• Nie Znaleziono Wyników

Prawa narodów w nauczaniu Jana Pawła II w kontekście Ślubów Lwowskich 1656 roku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prawa narodów w nauczaniu Jana Pawła II w kontekście Ślubów Lwowskich 1656 roku"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Henryk Nowik

Prawa narodów w nauczaniu Jana

Pawła II w kontekście Ślubów

Lwowskich 1656 roku

Studia nad Rodziną 10/1-2 (18-19), 251-258

(2)

Studia nad Rodziną UKSW 2006 R. 10 nr 1-2(18-19) ks. H enryk N O W IK

PRAWA NARODÓW W NAUCZANIU JANA PAWŁA II W KONTEKŚCIE ŚLUBÓW LWOWSKICH 1656 ROKU

U zarania swego pontyfikatu Jan Paweł II w O N Z powiedział: „jesteśmy świadkam i nadzwyczajnego, globalnego przyśpieszenia w dążeniu do w ol­ ności. Jest ono jednym z doniosłych czynników dynam iki ludzkiej historii”1. W naszych czasach to dążenie, ja k stwierdza Papież, „m a swoją podstaw ę w powszechnych praw ach człowieka, którym i ludzie cieszą się przez sam fakt bycia człowiekiem. To w łaśnie zam achy n a ludzką godność - mówił O j­ ciec Święty - sprawiły, że O rganizacja N arodów Zjednoczonych już w trzy lata po swoim pow staniu sform ułow ała Powszechną D eklarację Praw Czło­ wieka, która pozostaje jednym z największych przejawów ludzkiego sum ie­ nia w naszych czasach”2. Globalny ch arak ter tego przejaw u „dostarcza nam podstawowy „klucz”, potw ierdzający istnienie „praw ludzkich, mających korzenie w naturze osoby, praw odzwierciedlających obiektywnie n ien aru ­ szalne żądania pow szechnego praw a m oralnego”3. W to k u swego wykładu w O N Z Papież um acniał tę myśl, mówiąc, że „istnieje m oralna logika w bu­ dow ana w ludzkie życie, um ożliwiająca dialog pom iędzy jednostkam i i g ru­ p am i”4. N aturalne praw o m oralne w pisane w ludzkie serce je st w łaśnie tą „gram atyką”, k tó ra form uje praw a narodów w różnych uw arunkow aniach historycznych. Bogactwo ku ltu r i różne „dośw iadczenia historyczne - tłu ­ maczył Papież - doprow adziły do pow stania rozm aitych instytucjonalnych form życia publicznego w wolnym i odpow iedzialnym społeczeństw ie”5. Z a takim społeczeństw em opowiedziały się bezkrwawe rew olucje 1989 roku. „Decydującym czynnikiem pow odzenia owych bezkrwawych rewolucji było dośw iadczanie społecznej solidarności w obliczu reżimów, mających za so­ bą p otęgę propagandy i terro ru . Owa solidarność była m oralnym jądrem „siły bezsilnych”, św iatłem nadziei i trwałym przypom nieniem , że w ludz­ kiej drodze przez historię m ożna w ybrać drogę w ierności w obec najczęst­

1O Prawa Narodów, s. 8. 2 Tamże.

3 Tamże, s. 9. 4 Tamże. 5 Tamże.

(3)

szych aspiracji ludzkiego d u ch a”6. Solidarnościow a droga tej wierności u Polaków, była reakcją zbiorową n a pogw ałcenie D eklaracji Praw C zło­ wieka. D eklaracja ta była właśnie następstw em światowego w strząsu ludz­ kim i sum ieniam i na akt barbarzyństw a nazizm u i kom unizm u.

Przed solidarnościowym zapisem wolnościowych rokow ań 1980 roku i przed Powszechną D eklaracją Praw Człowieka z roku 1948: „problem - m ówił Jan Paweł II - pełnego uznania praw ludzi i narodów w ielokrotnie pojaw ił się w sum ieniu ludzkości i doprow adził do pow stania znaczących refleksji w dziedzinie etyki i praw a”. Refleksje te, ilekroć podnosiły praw a człowieka do poziom u m iędzynarodow ego, jak o całości, inicjowały dzie­ dzinę praw narodów .

„Pragnę przypom nieć debatę, - mówił Jan Paweł II - k tó ra m iała m iej­ sce na soborze w K onstancji w X V w ieku (1414 - H . N.), kiedy przedstaw i­ ciele A kadem ii Krakowskiej, na czele z Pawłem W łodkowicem , odważnie bronili praw a niektórych narodów europejskich do istnienia i niezależno- ści”7. D eb ata ta toczyła się już na kanwie praw narodów . Praw a te wyprowa­ dzał M istrz Paweł z praw a naturalnego, w rodzonego osobie ludzkiej. Sub­ stancja praw a n aturalnego je st bardzo bogata (otw arta). Jed n ak pew ne ele­ m enty tego praw a W łodkowic prezen tu je jasno i pew nie. A oto podstaw o­ we twierdzenia: 1) „nie czyń drugiem u tego, co nie chcesz, aby tobie czynio­ n o ” oraz 2) „czyń drugiem u to, co chcesz, aby tobie czyniono”. Pierwsze tw ierdzenie jest m ocniejsze i odpow iada „norm ie sprawiedliwości”, p o d ­ czas gdy drugie je st stopnia słabszego, wykracza bowiem p o n ad norm ę sprawiedliwość: głosi „ideę miłości”. Zauważm y, że tak sform ułow ane p ra ­ wo n atu raln e koresponduje z praw em Boskim: „cokolwiek uczyniliście... ” i „czegokolwiek nie uczyniliście...”.

Z praw a naturalnego wyprowadza W łodkowic kategorię praw a n a ro ­ dów. K rakow ski filozof praw a stwierdza: „co naturalny rozum ustanow ił m iędzy wszystkimi ludźmi, to u wszystkich narodów je st przestrzegane i n a ­ zywa się praw em narodów ”8. Tych praw nie należy utożsam iać. W ystępuje tu wyłącznie zgodność.

Podobnie, ja k W łodkow ic brał w o bronę n aród Polski i Litewski przed Z akonem Krzyżackim w debacie na soborze w K onstancji, ta k uczynił Jan Kazim ierz w Ślubach Lwowskich 1656 roku, biorąc w o bronę R zeczpospo­ litą przed potęgą protestancką Z achodu, dow odzoną przez króla szwedz­ kiego K arola G ustaw a. K ról Polski b ronił ludy i narody Rzeczpospolitej

6 Tamże, s. 10. 7 Tamże, s. 11.

8 T. Jasudowicz, Śladami Ehrlicha: Do Pawia Włodkowica po naukę o prawach człowieka, Toruń 1995, s. 62n.

(4)

przed n arodam i Z ach o d u i W schodu. Pod koniec wojny narodow ej, zwień­ czonej zwycięstwem Jasnej Góry, polski m onarcha podejm uje ideę obrony n aro d u w jego największej i najsłabszej warstwie ludu chłopskiego. 0 wszystkich chłopach w Rzeczypospolitej powie w swych Ślubach, że jest to „lud m ego K rólestw a”. A oto słowa Ślubowania:

„D ołożę z biskupam i K rólestw a starania, aby m oje obietnice przez ludy m oje były wypełnione. Ponieważ zaś z w ielką boleścią m ego serca widzę, że wszystkie klęski, jakie w ostatnich siedm iu latach na kraje K rólestw a spa­ dły, jako to: zaraza, wojny i inne nieszczęścia, zostały zesłane przez Najwyż­ szego Sędziego jako chłosta za jęk i i uciem iężenie chłopów, przyrzekam 1 ślubuję, że po odzyskaniu pokoju użyję ze swymi stanam i wszelkich śro d ­ ków, aby lud m ego K rólestw a od wszelkich niesprawiedliwych ciężarów i uciśnienia był uw olniony”.

Ta sekwencja korpusu ślubow ania je st głównym aktem publiczno-praw- nym, nakazującym o bronę praw a naturalnego i Bożego, ludu chłopskiego w n arodach królestw a Najświętszej M aryi Panny (albowiem w tym akcie dokonano intronizacji Bogurodzicy na K rólow ą N aro d u Polskiego). Wy­ stąpiła tu bowiem ranga Praw a Bożego.

Jan K azim ierz w tej części ślubow ania nawiązuje do spraw społecznych i gospodarczych oraz do problem ów m oralnych i prawnych swego państwa. M onarcha trafnie zauważył i słusznie ocenił proces łam ania praw narodów Rzeczypospolitej na poziom ie praw człowieka. P onadto sam przeżył tra ­ gizm, jako władca, w związku z łam aniem praw narodów przez ościenne państw a z cywilizacji bizantyjskiej i turańskiej. O kazało się później, że stan bezpraw ia w n arodach Rzeczypospolitej i w narodach zaborczych tak W schodu, ja k i Z ach o d u trw ał bardzo długo. Wystarczy tylko wspomnieć: rozbiory Polski, z nie w cieloną w życie Konstytucją Trzeciego M aja i innych aktów prawnych, do naszych czasów włącznie, n astępnie (bez w ypowiedze­ nia wojny) barbarzyński nap ad N iem ców hitlerow skich i najazd zdradziec­ kich Rosjan stalinowskich.

A kty tego bezpraw ia m iędzynarodow ego, trw ające przez wieki, były wielkim w ołaniem ludów i narodów o ład m oralny i praw ny w świecie. Po drugiej w ojnie światowej O N Z ogłosiła Powszechną D eklarację Praw Czło­ w ieka w 1948 roku. Ja k słusznie zauważył Jan Pawel II, deklaracja ta „do­ bitnie m ów iła o praw ach osoby”9. „W szystkie istoty ludzkie - głosi D ek la­ racja - rodzą się w olne i rów ne w godności i praw ach. B ędąc obdarzone ro ­ zum em i sum ieniem powinny się odnosić do siebie w duchu braterstw a.”. N atom iast wystąpienie w K onstancji Pawła W łodkow ica m iało charakter typowy dla kategorii praw narodów . K rakow ska delegacja prow adziła na

(5)

Soborze w 1414 roku d eb atę o b ro n n ą z K rzyżakam i na bazie teo rii ius gen­ tium , będącej dziedzictwem polskiego średniow iecza. D o tego dziedzictwa nawiązał w łaśnie Jan Kazim ierz we Lwowie w 1656 roku. W naszych zaś czasach uczynił to narodow o-religijny ruch, zwany „Solidarnością” . Ruch te n rozpoczął w alkę o Praw a Człowieka podniesione do rangi praw n a ro ­ dów w obszarze „niezależności i sam orządności”. Ontycznym podm iotem tych praw je st osoba ludzka. E kspansja „Solidarności” na kraje sąsiedzkie doprow adziła do tego, że rzeczywiście stała się ona ruchem walki o praw a narodów . To w łaśnie w fenom enalnej rewolucji bezkrwawej w ruchu „Soli­ darnościow ym ” nastąpiło tw órcze połączenie tego, co jednostkow e, z tym, co uniw ersalne. „N apięcie między jednostkow ym a uniw ersalnym - stw ier­ dza Jan Paweł II - m ożna postrzegać jako cechę im m anentną natury ludz­ kiej”10. Poszczególni ludzie m ając tę sam ą n a tu rę ludzką czują się zarazem członkam i narodu, a naw et całej ludzkości. „N a takich antropologicznych podstaw ach opierają się «prawa narodów », k tóre - mówił Jan Paweł II w O N Z - są niczym innym, ja k «praw am i człowieka» wyniesionymi na szczególny poziom życia w spólnotow ego”11.

W oparciu o średniow ieczną teorię ius gentium , o Śluby Lwowskie 1656 roku, o D eklarację Praw Człowieka 1948 roku oraz o narodow o-religijny ruch „Solidarność” 1980 roku Papież form ułuje ideę praw narodów . Czyni to w to k u całego pontyfikatu na kanwie spotkań z narodam i świata. A le podstawowy zrąb tych praw po d ał w 50. rocznicę utw orzenia O N Z.

A oto pró b a rekonstrukcji idei praw narodów:

1. Praw o narodów do istnienia i rozw oju n a kanw ie eschatologicznych dążeń człowieka.

„N ikt więc - ani państw o, ani inny naród, ani organizacja m iędzynarodo­ wa - nikt nigdy nie jest upow ażniony do stw ierdzenia, że konkretny naród nie zasługuje n a istnienie”12. „N aród m a sens wyłącznie historyczny. E scha­ tologiczne je st natom iast pow ołanie człowieka. O no je d n a k rzutuje w jakiś sposób na dzieje narodów ”13. Ponadto człowiek jest ontycznym fu ndam en­ tem praw narodów .

2. Praw o narodów do organizacji państw a na własnym terytorium . „N aród m usi istnieć jako państw o...” mówił Papież za Stanisław em Wy­ spiańskim 14. Tym bardziej nie m ożna zam ienić n aro d u na tak zwane społe­ czeństwo dem okratyczne, gdyż chodzi tutaj o dwa różne, chociaż w iążące

10 Tamże, s. 12. 11 Tamże. 12 Tamże, s. 13.

13 Jan Pawel II, Pamięć i tożsamość, Kraków 2005, s. 80.

(6)

się ze sobą, porządki. Społeczeństw o dem okratyczne bliższe je st państw u aniżeli narodow i. Jednakże „N aród je st tym gruntem , na którym rodzi się Państw o”15. „W pewnych okolicznościach historycznych zjednoczenie n a ro ­ dów m oże się okazać godne polecenia, ale tylko pod w arunkiem , że dzieje się to w klim acie prawdziwej wolności, zagw arantow anej sw obodą sam o­ stanow ienia ludów, których to dotyczy. Praw o narodów do istnienia w spo­ sób naturalny pociąga za sobą to, że każdy n aród m oże się cieszyć praw em do w łasnego języka i kultury, za pom ocą których ludzie wyrażają i p rzed sta­ wiają to, co nazwałbym podstaw ow ą duchow ą suw erennością”16.

3. Prawo narodów do ojczystej ziem i i do jej zasobów oraz do kosmosu, jako w spólnego dziedzictwa ludzkości.

„Problem narodow ości stanow i dziś część nowego horyzontu świata n a ­ znaczonego wielką «ruchliwością», która w rezultacie rozm aitych p ro ce­ sów, takich ja k m igracje, środki m asow ego przekazu i globalny charakter światowej gospodarki, zaciera granice etniczne i kulturow e pom iędzy ro z­ m aitym i ludam i.

A je d n a k w łaśnie wbrew tem u horyzontow i pow szechności widzimy p o ­ tężne ponow ne wyłanianie się pewnych świadom ości etnicznych i k u ltu ro ­ wych. Jest to niem al eksplodująca po trzeb a identyfikacji i przetrw ania, ro ­ dzaj przeciwwagi dla tendencji ujednolicenia”17.

4. Praw o narodów do rodzim ej kultury i jej rozwoju uniw ersalnego i uhi- storycznionego n a gruncie w rodzonej godności osoby ludzkiej.

„N apięcie m iędzy jednostkow ym a uniw ersalnym m ożna postrzegać ja ­ ko cechę im m anentną natury ludzkiej. Ludzie, m ając tę sam ą n a tu rę ludz­ ką, czują się autom atycznie członkam i jednej wielkiej rodziny, co w istocie jest faktem , je d n a k w wyniku konkretnych uw arunkow ań historycznych są oni w sposób nieunikniony bardziej intensywnie związani z poszczególnymi grupam i ludzkimi, poczynając od rodziny, przez rozm aite grupy, do k tó ­ rych należą, a kończąc na tej całości etnicznej i kulturow ej, k tórą nieprzy­ padkow o nazywa się n aro d e m ”18.

5. Prawo każdego n aro d u do uczestnictw a w kulturze m aterialnej i d u ­ chowej innych narodów .

„Z gorzkiego dośw iadczenia wiemy, że strach p rze d «innym», zwłasz­ cza kiedy wyraża się w ciasnym nacjonalizm ie, wykluczającym i odm aw ia­ jącym wszystkich praw «innem u», m oże prow adzić do praw dziw ego kosz­ m a ru przem ocy i te rro ru . [...] R óżne kultury są bow iem tylko różnym i

15 Jan Pawel II, Pamięć i tożsamość, dz. cyt., s. 75. 16 O prawa, s. 13.

17 Tamże, s. 12. 18 Tamże, s. 12

(7)

sposobam i podejm ow ania zagadnienia sensu egzystencji osoby. [... ] W sercu każdej kultury je st sto su n ek do największej ze wszystkich ta je m ­ nic: tajem nicy B oga”19.

6. Praw o narodów do wolności religii i sum ienia w ich obywatelach oraz społeczeństw ach.

„W tym m iejscu m ożem y dostrzec, ja k w ażna jest ochrona fun d am en tal­ nego praw a do wolności religii i wolności sum ienia, będącego kam ieniem węgielnym budow li praw ludzkich, a także fundam entem prawdziwego w olnego społeczeństw a. N ikom u nie w olno ograniczać tych praw przez używanie przym usu w celu narzucenia odpow iedzi n a pytanie o tajem nicę człowieka”20.

7. Prawo narodów do wolności od nędzy i lęku ze w zględu n a zachow a­ nie naturalnej godności osoby ludzkiej.

„Kiedy miliony ludzi cierpi z pow odu ubóstw a oznaczającego głód, nie­ dożywienie, choroby, analfabetyzm i degradację, m usim y nie tylko przypo­ m nieć sobie, że nikt nie m a praw a do eksploatacji drugiego dla własnej ko­ rzyści, ale także i p rzed e wszystkim musimy zaangażow ać się na rzecz soli­ darności umożliwiającej innym realizację - w konkretnych w arunkach p oli­ tycznych i gospodarczych - możliwości twórczych, k tóre są wyróżniającym znakiem osoby ludzkiej i prawdziwym źródłem bogactw a narodów w dzi­ siejszym świecie”21.

8. Praw o narodów do w olności od fałszu i zła ze względu na zachowanie rodzaju ludzkiego.

„W olność je s t p o d p o rząd k o w an a praw dzie i sp ełn ia się w ludzkim ży­ ciu w praw dzie. W olność nie p ow iązana z p raw d ą o osobie ludzkiej p rz e ­ ra d z a się w sw obodę w życiu je d n o ste k , a w życiu politycznym staje się kaprysem najpotężniejszych i arogancją władzy. [...] utylitaryzm , d o k try ­ na ok reślająca m o raln o ść nie w kateg o riac h tego, co d o b re, ale tego, co korzystne, zagraża w olności je d n o ste k i narodów , uniem ożliw iając b u d o ­ w anie praw dziw ej k u ltury w olności. U tylitaryzm często m a pustoszące konsekw encje polityczne, poniew aż inspiruje agresywny nacjonalizm , w ro z u m ien iu któ reg o po d b icie na przykład m niejszych lub słabszych n a ­ rodów o cen ian e je s t ja k o d o b re tylko na tej podstaw ie, że o dpow iada in ­ teresow i naro d o w em u . N ie m niej pow ażne są skutki utylitaryzm u e k o ­ nom icznego, który skłania silniejsze k raje do m an ip u lo w an ia i ek sp lo ­ atow ania słabszych”22.

19 Tamże, s. 14. 20 Tamże, s. 15 21 Tamże, s. 17. 22 Tamże, s. 16.

(8)

9. Praw o narodów do prom ow ania rodzim ych w artości kulturowych i do konkretnych inicjatyw solidarnościowych w procesie staw ania się „rodziną narodów ” świata.

„O rganizacja N arodów Zjednoczonych m usi coraz bardziej wykraczać p o n ad status zimnej instytucji adm inistracyjnej i stawać się ośrodkiem m o ­ ralnym, gdzie narody świata czują się ja k w dom u i rozwijają wspólną świa­ dom ość bycia rodziną narodów . [...] R odzina je st z natury w spólnotą o p a r­ tą na wzajem nym zaufaniu, wzajem nym w sparciu się i szczerym p oszano­ waniu. [...] U czucia te, podniesione do poziom u «rodziny narodów » pow in­ ny iść naw et przed praw em , być osnową stosunków pom iędzy n aro d am i”23. 10. Prawo narodów do egzystencji o równej suw erenności i o autentycz­ nym sam ostanow ieniu.

„Tylko p o d tym w arunkiem położym y kres nie tylko konfliktom zbroj­ nym, ale i «zimnym wojnom ». Z apew ni to nie tylko rów noupraw nienie wszystkich narodów , ale też czynne uczestnictw o w budow aniu lepszej przyszłości. N ie tylko szacunek dla kulturowych identyfikacji jednostki, ale p ełn e ich poszanow anie jak o wspólnego bogactwa, należącego do ku ltu ral­ nego dziedzictwa ludzkości”24.

Form uły tych tw ierdzeń, n a kształt paragrafów , m ówią o wolności ludów i narodów n a bazie w rodzonej godności ludzkiej, zorientow anej eschatolo­ gicznie. O jcem tej idei w Polsce był Paweł W łodkowic. Nawiązał do niej Jan Kazim ierz w Ślubach Lwowskich. K ształt zaś współczesny im nadał Prymas Tysiąclecia, budząc naród do wolności ducha.

Jan Paweł II, ewangelizując świat, napełnił go duchem wolności. Przy­ woływał ją w idei: „człowiek przed p ra c ą ”, i załam ał się kom unizm . N a ro ­ dziła się wówczas „Solidarność”. Tchnął w nią ducha nowej idei: „praca przed kapitałem ”. Zniweczył w ten sposób ideologię globalizm u monistycz- nego (globalne państw o świata bez narodów ), głoszącego program : „kapi­ tał przed p ra c ą ” i „praca przed człow iekiem ”.

G lobalizm te n o za p ęd ach m onistycznych (kom unizm , liberalizm ) Jan Paw eł II przezw yciężał id eą p raw n arodów , głosząc w te n sposób globalizm pluralistyczny (solidarnościow y, m iędzykulturow y i m iędzy­ narodow y) form ujący w sp ó ln o tę ojczyzn ludów i n aro d ó w n a k o n ty n e n ­ ta ch św iata.

23 Tamże, s. 18. 24 Tamże.

(9)

Fr Henryk Nowik: Rights of the nations in the teaching of John Paul II in the context of the Lvov Vows of 1656

Natural moral law inscribed in the human heart is a fundamental basic of the ri­ ghts of the nations. These concern historical causes of peoples and nations, such as their existence in their native land on the foundation of a sovereign state advancing their native material and spiritual culture and preserving their sovereignty within the community of these historical structures, while maintaining the whole sphere of freedom from poverty and fear, deceitfulness and evil in the context of eschatologi- cal aspiration of members of these communities.

The defiance of these rights led nations to their ruin and various forms of inter­ nal and external slavery. The nations returned to living in freedom. This can be exemplified by Poland in the tragedy of the historical “flood” and in her victory crowned by the Lvov Vows as a legal and public act in defence of the peasantry and the revival of all the Republic in the act of the enthronement of Our Lady. This act supplemented the natural law with the Divine Law. Anther example is provided by the historical threat posed to the nations by the Teutonic Order and the legal and public victory of Cracow Academy on the basic of the Natural and Divine laws ma­ de manifest in the vows of Jan Kazimierz.

The wisdom of these transformations marked the activity of the Primate of the Millennium and John Paul II in their evangelization of the Nations of the World.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Casado and Loureda call ‘saying about language.’ According to these authors, “they constitute metalinguistic propositions: judgments for which the responsibility is assumed by

Celowe są zatem dalsze badania wzorców wymiany wiedzy między uczniami i studentami, postrzegania przez nich zachowań związanych z dzieleniem się wiedzą,

Analizy prowadzono poza ujęciem ogólnym także w grupach organizacji wyodrębnionych ze względu na ich wielkość w następujących obszarach: zakres wykorzystywanej w

Trzeba pogratulować studentom i absolwentom Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Kato- wicach oraz Wydziału Prawa i Uniwersytetu w Białymstoku, że

narodu, która w uniwersalnej formie odwołuje się do prawdy o transcendencji ludzkiego życia, jego godności i wolności, co więcej, ona jest fundam entem państwa

Faktem jest zaś, że w regionie tym — zwłaszcza zaś w byłych posiadłościach francuskich, czerpiących wzory znad Sekwany — zdecydowane pierwszeństwo daje się

Besides the parameters to control for the fabrication of polymer-only fibers, spinning mixed matrix membranes in asymmetric hollow fiber geometry (MM-HFbM) brings a few more issues

Powinnością numero uno każdego uniwersytetu jest przede wszystkim formacja młodych ludzi, która – zdaniem Jana Pawła II – „nabiera w pełni ludzkiego wymiaru wtedy, gdy