M. Bombik
"Grundlagen der Tierpsychologie",
Gunter Tembrock, Berlin 1967 :
[recenzja]
Studia Philosophiae Christianae 7/1, 177-180
dzeniu szeregu badań w obrębie środowiska rodzinnego następujące h i potezy:
1) „Upośledzona m atka nie zamierza m ieć dziecka, prawdopodobnie stanow i dla niej niepożądany kłopot”.
2) Prawdopodobnie nie obdarzy ona dziecka konieczną dla jego roz w oju serdecznością, pieszczotą i zabawą.
3) Przypuszczalnie nie będzie um iała uspokoić i ukoić strapionego dziecka, może być niekonsekw entna w obchodzeniu się z nim, a naw et skłonna do stosowania kar.
4) Z powodu sw ego ograniczenia um ysłow ego prawdopodobnie ‘nie będzie rozumiała ważności w łaściw ego karm ienia i nie będzie zdolna do podejm owania rozsądnych decyzji w tej sprawie.
5) Można przypuszczać, że upośledzona m atka nie będzie zachęcała dziecka do pierwszych prób m ówienia.
6) Dzieci rodziców upośledzonych będą praw dopodobnie pozbawione bodźców rozwojowych w postaci zabawek i pomocy w ychow awczych, a także podniet do nabywania w łaściw ych reakcji różnicujących (s. 486—496).
Oto niektóre ważniejsze osiągnięcia om awianej książki.
L. Bartnicka
Gunter Tembrock, Grundlagen der Tierpsychologie, Berlin 1967
Praca ukazała się, jako drugi tomik w serii kieszonkow o-naukow ych książek i należy do działu „Biologie und L andw irtschaftsw issen schaften ” (biologia i nauki rolnicze). Jest to drugie w ydanie, w którym autor, w stosunku do pierwszego z r. 1962, uw zględnił aktualny stan badań, poszerzył zestaw literatury (56 pozycji, licząc i czasopisma) oraz dokonał korektur treści i jej układu. Rysunki, w ykresy i schem aty (razem 39) są tak pom yślane, aby obrazowały i w zbogacały zasadnicze m yśli rozdziałów, w których zostały zam ieszczone, bez bliższego już om awiania w tekście. Książeczka pod względem układu została podzie lona na siedem rozdziałów, ale jej treść zasadnicza została zamknięta w trzech rozdziałach (3, 4, 5). Rozdziały trzeci i czwarty traktujące o instynkcie, doświadczeniu, uczeniu się zw ierząt oraz innych zagad nieniach, ściślej czy luźniej, z tymi powiązanych, dałoby się ująć w spólną nazwą: ogólna psychologia zwierząt. Rozdział piąty, zatytu ło w a n y „szczegółowa psychologia zw ierząt”, jest w dużej m ierze sp ecy fik acją tego, o czym inform uje część ogólna.
Pozycja „Podstawy psychologii zw ierząt” nie jest pierwszą pracą, z tej dziedziny dr. G. Tembrocka, aktualnie zw iązanego z Instytutem Zoologicznym przy wydziale m atematyczno-przyrodniczym na uniw er-.
sytecie im. Hom boldta w Berlinie. Już w roku 1956 w W ittenbergu w y szła jego „Tierpsychologie” (Psychologia zwierząt), w trzy lata później w ydał wprow adzenie do bio-ak ustyk i pod tytułem „Tierstim m en” (Głos zwierząt), zaś w roku 1964 w Jenie ukazuje się „Verhaltensfor schung” (Badanie zachowania się) potraktowane, jako w prowadzenie do etologii zwierząt.
Tembrock um ieszcza w spółczesną psychologię zwierząt w rzędzie nauk przyrodniczych. O tak rozumianej psychologii zwierząt można je dynie w tedy z uzasadnieniem m ówić, jeśli ta dyscyplina, jak pisze au tor w e w stęp ie „Grundlagen der Tierpsychologie”, będzie się posługi w ała w yłącznie m etodam i nauk przyrodniczych i na m ateriale zebra nym za pomocą tych m etod oprze konstrukcję sw ych pojęć. G łówne — moim zdaniem — zagadnienia, jakie się w yłonią na początku tak zorientowanej psychologii zwierząt, pow inny dotyczyć:
a) w yznaczenia adekwatnego przedm iotu badań, który m usi być czę ścią zoologii;
b) oczyszczenia przedmiotu badań z zagadnień poza-zoologicznych, których pojaw ienie się na tym terenie jest zw iązane z w ieloznacz nością sam ej nazw y „psychologia zw ierząt” i brakiem precyzji po jęć będących w użytku w ramach tej dyscypliny.
W ieloznaczność owa jest uwarunkowana historycznie różnorodnością subiektyw nych postaw poszczególnych badaczy w podejściu do samego przedm iotu i m etody badań. Zagadnienie to zostało zaakceptowane przez Tembrocka w zarysie historycznym psychologii zwierząt (rozdz. 2). Autor, chociaż ograniczony objętością pracy że w zględu na spe cyficzny charakter w ydaw nictw a, nie traktuje tego rozdziału jako m ało znaczącego dodatku, stoi bowiem na stanowisku, że rozum ienie teraź n iejszości jest uwarunkowane uwzględnieniem aspektu historycznego. W przedstaw iony (na 23- stronach) zarys historyczny Tembrock um ie jętnie w plata zasadnicze teksty autorów, których poglądy omawia; tak zresztą postępuje i w następnych rozdziałach. D okum entacje te są w y różnione w tekście głów nym -omawianej pozycji zmianą w ielkości czcio nek, nie ma natom iast, zgodnie z regulam inem w ydaw nictw a książek kieszonkow ych, odsyłaczy do literatury fachowej.
Złożone zagadnienie instynktu i doświadczenia zwierząt rozpatruje Tembrock (rozdz. 3 i 4) nawiązując do tzw. szkoły obiektyw istycznej. K lasyczna koncepcja instynktu, jak również koncepcja celow ości oraz koncepcja m echanistyczna w ujm owaniu instynktu — dwie ostatnie w y sunęła krytyka koncepcji klasycznej — interesują Tembrocka już ty l ko, jako historyczne etapy rozwoju tego zagadnienia. W prawdzie oma w iany autor nie opowiada się w yraźnie na rzecz tej czy innej koncepcji lub szkoły, jednak przyjęta przez niego metoda (odrzucenie postaw y apriorycznej, akcentowanie konieczności obserwacji i analizy faktów
instynktownego zachowania się zwierząt) i częste pow oływ anie się na sform ułowania Lorenza oraz Tinbergena, nie budzą w ątpliw ości co do tego, jaki kierunek badań Tembrock reprezentuje. K rytyka zarzuca koncepcjom Lorenza i Tinbregena, że przecenia się w nich rolę dzie dziczności, Tembrockowi zaś tego zarzutu nie można postawić, gdyż w sw ej pracy poświęca w iele m iejsca ontogenetycznem u rozwojow i instynktu, uwzględniając czynnik uczenia się zwierząt i w p ływ środo w iska na obserwowane form y zachowania się zwierzęcia. Problem przeprowadzenia w yraźnej linii dem arkacyjnej m iędzy rolą dziedzicz ności a rolą czynnika ontogenetycznego w kształtowaniu się tego, co nazw iem y instynktem, pozostanie jeszcze długo nierozstrzygnięty, a to z tej racji, że o psychologii zwierząt, jako o nauce oscylującej w k ie runku dyscyplin przyrodniczych, m ów ić można od około 50-ciu lat, czyli, jest to dyscyplina w początkowym etapie sw ego rozwoju. W związku z tym można w ysunąć pod adresem autora omawianej p o zycji w iele zastrzeżeń, co do takiej a nie innej definicji poszczególnych pojęć (autor definiuje w iele pojęć, którym i się posługuje), odnośnie interpretacji danych obserwacyjnych lub eksperym entalnych na korzyść czynnika dziedzicznego a nie rozwoju ontogenetycznego i odwrotnie. N iem niej, wydaje się jednak, że Tembrock dosyć szczęśliw ie w ybrnął z owych trudności. Nie sili się bowiem na jakąś, w tym w ypadku bez w ątpienia o wiele za w czesną syntezę, nie próbuje się angażować w sta re, ani aktualnie jawiące się spory w przedm iocie badań, ale po prostu referuje poglądy w spółczesnych autorów reprezentujących ob iek tyw i- styczny kierunek badań, a instancją rozstrzygającą ma być m ateriał eksperym entalny, zebrany przez om ówionych autorów dla uzasadnienia
sw ych tez.
W ydaje się, że ten sposób postępow ania jest bardzo korzystny i dla czytelnika, który w om awianej pozycji nie tylko znajdzie w iele m ate riału informacyjnego. Tembrock nie ogranicza się bowiem jedynie do nagrom adzenia wielu ciekaw ostek z życia, zachowania się zwierząt i po dania ich w możliwie jak najbardziej spopularyzow anej a zarazem cie k aw ej form ie, jak to zrobił np. V. B. Dröscher. Aspiracje autora są bardziej ambitne, bo zależy mu rów nież na tym, aby czytelnik, w ra m ach wydawnictwa z założenia popularyzatorskiego (książki kieszon kowe), jeszcze pogłębił sw oją orientację teoretyczną przedmiotu.
W ramach rozdziału nazwanego szczegółową psychologią zwierząt (rozdz. 5) Tembrock om awia zagadnienia związane ze społecznościam i w św iecie zwierzęcym. Autor wychodzi poza opis zachowania się i cha rak terystyk ę sposobu bycia „klasycznych” w spólnot zwierzęcych, jaki m i są: m rówki, pszczoły, term ity, itp., a próbuje w yodrębnić oraz za n alizow ać czynniki, tak zew nętrzne, jak wew nętrzne, które w pływ ają na to, że poszczególne zwierzęta łączą się, na stałe czy na pew ien
okres, w pary lub w iększe grupy. Dalszą treść rozdziału stanow i omó w ien ie podstaw w spółczesnej system atyki zwierząt związanej z filo genezą. Ostatni punkt rozdziału poświęcony jest oswojeniu i udom o w ieniu zw ierząt. Tembrock zaznacza, że m iędzy term inam i „oswojenie" i „udom owienie” nie zachodzi identyczność treściowa.
K orzystanie z om ówionej pozycji ułatw ia indeks rzeczowy zam iesz czony na ostatnich stronach. Dla psychologa praca ta stworzy okazję poszerzenia horyzontów w spojrzeniu na całokształt życia psychicznego człowieka.
M. B am bik
Ziem ska M., P o sta w y rodzicielskie, Warszawa 1969
Książka doc. Ziem skiej jest pierwszą w literaturze polskiej pozycją om awiającą zagadnienie postaw rodzicielskich.
Składa się z czterech części, są to — „Postawy rodziców w obec dzieci”, „W spółżycie w rodzinie”, „Stosunek m atki do siebie a stosunek do dziecka”, „Diagnoza i terapia”. Części te poprzedza krótki wstęp, w którym Autorka inform uje o problem atyce i celu pracy, charaktery zuje grupę badaną i stosow ane metody.
Celem pracy b yło zbadanie stosunku rodziców do dzieci, ujm ow a nego na tle całej rodziny. Doc. Ziem ska przeprowadziła badania w ro dzinach dw upokoleniowych, trzypokoleniowych i adopcyjnych, stosując w yw iad kierowany w oparciu o przygotowany kwestionariusz, test pro jekcyjny Zulligera i kwestionariusz PARI Schaefera i Bella.
Część pierwsza, zawierająca pięć rozdziałów, to teoretyczne wprowadzenie w zagadnienie postaw rodzicielskich.
A utorka zwraca uwagę na zależność m iędzy postawą rodziców wobec dziecka, a ustosunkowaniem się do sw ej roli rodzicielskiej, podkreśla doniosłą rolę rodziców przy zaspokajaniu podstaw owych potrzeb dziec ka. N astępnie form ułuje definicję postaw y rodzicielskiej, przez którą rozum ie tendencję do zachowania się ojca czy m atki w specyficzny spo sób w obec dziecka.
W postaw ie wyróżnia trzy składniki — m yślow y, działania i składnik uczuciowy, przy czym za najbardziej charakterystyczny uznaje skład nik em ocjonalny, gdyż w łaśn ie on wyznacza działanie w stosunku do dziecka. Rozdział drugi zawiera przegląd dotychczasowych badań za granicznych nad postaw am i rodzicielskim i (Autorka uwzględnia bada nia B. M. Bishop, Baidwina, Kalhorna i B reese’a, M. C. Shawa i Mc. Cu- ena, Hurleya, G. Medinnus) oraz krytykę istniejących m odeli postaw rodzicielskich. (Kannera, Slatera, A nny Roe, Schaefera).