• Nie Znaleziono Wyników

"Przestrzeń i nieskończoność: koncepcja matematyki H.Weyla i jej realizacja w pojęciu przestrzeni jako kontinuum", Jacek Dembek, Kraków 1994 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Przestrzeń i nieskończoność: koncepcja matematyki H.Weyla i jej realizacja w pojęciu przestrzeni jako kontinuum", Jacek Dembek, Kraków 1994 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Anna Lemańska

"Przestrzeń i nieskończoność:

koncepcja matematyki H.Weyla i jej

realizacja w pojęciu przestrzeni jako

kontinuum", Jacek Dembek, Kraków

1994 : [recenzja]

Studia Philosophiae Christianae 31/1, 253-256

(2)

uzyskać niezamierzone treści o nieoczekiwanej mocy heurystycznej. [...] Nie należy jednak z tego pow odu popadać w zachwyt nad rzekom ą m atem atycznością przyrody” [s. 143]. Problem m atematyczości przyrody zdaje się być jednak bardziej skom ­ plikowany, niż sugeruje to autor. Przykłady, które zdaniem G roblera m ają potw ier­ dzać tezę instrum entalizm u matematycznego, nie wydają się być przekonujące. W szczególności własność ciągłości funkcji położenia p u nktu materialnego, o której pisze au to r na stronach 132-133, pozostaje bez względu na to, czy dziedziną funkcji jest zbiór liczb rzeczywistych czy tylko wymiernych. Zm ieniają się oczywiście w istotny sposób własności topologiczne dziedziny tej funkcji czyli przestrzeni fizycznej. W pracy brakuje jednakże przekonującego dow odu na to, że własności takie, jak na przykład zupełność czy niezupełność przestrzeni fizycznej, pozostają „n eutralne” empirycznie.

A u to r powołuje się na przykłady podane przez P. Zeidlera w jego pracy Spór o status

poznawczy teorii (Poznań 1993). Jak się jednak wydaje, próby zastosow ania analizy

niestandardowej czy teorii półzbiorów na razie nie stanow ią w pełni alternatywnego ujęcia teorii fizykalnych. Czy zwiększenie mocy opisowej języka nie jest spow odowane ujm owaniem przez teorię m atem atyczną nowych aspektów rzeczywistości? Tego typu pytania m ożna by mnożyć. Teoria instrum entalizm u matem atycznego wymaga zatem przeanalizow ania tych zagadnień. Ciekawa w szczególności mogłaby być konfrontacja poglądów A. G roblera z tezą o matem atyczności przyrody w ysuwaną przez M . Hellera w jego pracach.

Anna Lem ańska

Jacek Dem bek, Przestrzeń i nieskończoność. Koncepcja m atem atyki H. Weyla i je j

realizacja w pojęciu przestrzeni ja ko kontinuum, OBI, K raków 1994, ss. 196.

Istnienie m atem atyki od wieków prow okow ało do staw iania rozm aitych pytań dotyczących natury przedm iotów m atematycznych. W śród pojaw iających się kwestii ważne miejsce zajmowały problem y dotyczące istnienia różnych rodzajów nieskoń­ czoności oraz własności przestrzeni. Te zagadnienia nabrały szczególnego znaczenia z chwilą ugruntow ania podstaw analizy m atem atycznej, pow stania geometrii nieeuk­ lidesowych oraz tzw. kryzysu w podstaw ach m atem atyki na przełomie X IX i XX w. Form alne zdefiniowanie liczb rzeczywistych przez D edekinda, aksjom atyzacja geo­ m etrii dokonana przez H ilberta stały się z kolei impulsem do postaw ienia pytań na tem at istnienia przestrzeni jak o kontinuum . M atem atycy tworzący w pierwszej połowie X X w. nie mogli pozostać obojętni wobec tych zagadnień. Również H erm ann Weyl (1885-1955), m atem atyk niemiecki, próbow ał stworzyć w łasną koncepcję istoty m atem atyki, a w jej ram ach ująć kwestię natury kontinuum .

K siążka Jacka D em bka jest pośw ięcona przedstaw ieniu głównych zarysów stw orzo­ nej przez H. Weyla koncepcji istoty m atem atyki ze szczególnym uwzględnieniem rozw ażań dotyczących przestrzeni jak o kontinuum . Praca składa się ze Wstępu, czterech rozdziałów oraz Zakończenia. W rozdziale pierwszym au to r przybliża czytelnikowi sylwetkę H. Weyla, a także ukazuje najważniejsze jego wyniki w dziedzi­ nie m atem atyki. Jednocześnie zarysowuje kontekst historyczny poprzez przedstaw ie­ nie istotnych dokonań w matem atyce tego okresu. Pozw ala to ujrzeć osiągnięcia Weyla w szerszej perspektywie.

W rozdziałach II i III J. D em bek prezentuje główne rysy koncepcji H. Weyla. Przede wszystkim dokonuje periodyzacji poglądow filozoficznych niemieckiego m atem atyka, wyróżniając cztery etapy w jego twórczości: przedintuicjonistyczny (1908-1918), intuicjonistyczny (1918-1922-), poinuicjonistyczny (1922-1925) oraz okres syntezy

(3)

(1926-1955). A u to r zauważa, że „rozw ój poglądów Weyla dokonuje się na spokojnej, ewolucyjnej drodze. Nie m a tam żadnych m om entów radykalnych zmian, rewolucyj­ nych zw rotów itp. Weyl na każdym etapie próbuje ocalić i rozwinąć to, co wśród poglądów poprzedniego okresu wydaje m u się słuszne oraz w sposób harm onijny połączyć to z nowymi ideam i” [s.82], W arto też zwrócić uwagę, że, ja k kilkakrotnie podkreśla to J. Dembek, zaliczanie H. W eyla co grona intuicjonistów nie jest do końca słuszne. T rzeba bowiem pam iętać o tym, że Weyl tylko przez krótki okres podzielał, i to nie wszystkie poglądy L.E.J.Brouw era. Co więcej ,„podstaw ow e idee uznaw ane obecnie za typowe dla intuicjonizm u Weyl osiągnął samodzielnie, niezależnie od wyników B rouw era” [s.49].

Najciekawszymi, zdaniem J. D em bka, rysami poglądów H . W eyla na m atem atykę są konstruow alność pojęć m atem atycznych oraz relacyjność m atem atyki. Postulat konstruow alności pojęć m atem atycznych jest jednym z filarów koncepcji intuicjonis­ tów. Weyl jednakże w przeciwieństwie do intuicjonistów uważał, iż nie m a potrzeby ustalenia z góry dozwolonych zasad konstrukcji. Listę tych zasad możemy, jego zdaniem, dow olnie rozszerzać, o ile będziemy widzieli tak ą potrzebę [s.86]. N astępnie J. Dem bek przedstaw ia proponow ane przez W eyla trzy, różniące się między sobą, listy zasad konstrukcji z następujących prac: Über die Definitionem der mathematischen

Grundbegriffe (1910 r.), D as Kontinuum (1918 r.) i Philosophie der M athem atik und Naturwissenschaft (1926 r.). J. D em bek uważa, iż różnice między listami zasad

spow odow ane były rozm aitym i celami, które „przyświecały ich pow staniu” [s. 95]. W dalszym ciągu pracy J. D em bek przedstaw ia, w jak i sposób H. Weyl rozum iał relacyjność m atem atyki. Interpretuje poglądy niemieckiego m atem atyka posługując się współczesnym rozumieniem pojęcia systemu relacyjnego. A następnie stwierdza, że „jak wynika z rozw ażań Weyla, m atem atyka poniekąd musi być nauką relacyjną, poniew aż nie rozróżnia się w jej teoriach systemów izomorficznych. A zatem tym, co m a znaczenie, jest niezmiennik izomorfizmu: relacja i o p arta na relacjach stru k tu ra” [s.99], J. D em bek zauw aża jednak, że „koncepcja relacji prezentow ana przez Weyla różni się zasadniczo od tradycyjnego, teoriom nogościow ego pojm ow ania relacji” [s. 102] i ukazuje na czym te różnice polegają. Jedną z nich jest traktow anie pojęcia relacji jak o pierwotnego w stosunku do pojęcia zbioru. A u to r zauw aża zbieżność pewnych idei Weyla z koncepcją zbioru Leśniewskiego. W pracach niemieckiego m atem atyka nie m a jednakże śladu, by m ereologia w ywarła na niego jakikolw iek wpływ. D o sprawy określenia relacji J. Dem bek pow raca w Zakończeniu, w którym przedstaw ia dwie współczesne teorie matem atyczne realizujące do pewnego stopnia idee Weyla dotyczą­ ce relacji. Są to teoria kategorii bezobiektowych oraz stw orzona przez A. Tarskiego i jego w spółpracowników teoria form alizacji teorii mnogości bez użycia zmiennej.

W dalszej części rozdziału III J. D em bek ukazuje poglądy H. Weyla na nieskoń­ czoność, łączące się z kwestiami dotyczącymi pojęcia przestrzeni jak o kontinuum . W okresie przejściowym swej twórczości Weyl form ułuje pogląd, iż m atem atyka jest n auką o nieskończoności. T rzeba jednak pam iętać, iż Weyl przyjmuje, podobnie jak intuicjoniści, istnienie tylko nieskończoności potencjalnej. N ieskończoność w m ate­ matyce pojaw ia się, zdaniem Weyla, m.in. w dwóch mom entach: w ciągu liczb naturalnych i w pojęciu kontinuum . D . D em bek zw raca uwagę n a niejednoznaczność stanowiska Weyla w odniesieniu do liczb naturalnych. Niemiecki m atem atyk bowiem z jednej strony traktuje je jak o dane indywidua, z drugiej zaś wskazuje na sposób ich konstrukcji przez człowieka [s. 111-112].

N a zakończenie tego rodziału J. D em bek zadaje następujące pytanie: „czy za koncepcją m atem atyki W eyla nie stoi pewna specyficzna koncepcja metafizyczna?” [s. 122], w szczególności zaś „czy to nie relacje właśnie są pierwotnym składnikiem rzeczywistości?” [s. 123]. D o tych pytań au to r w raca w Zakończeniu, w którym próbuje skonstruow ać wizję metafizyki, zakładaną przez poglądy Weyla na m atem atykę. J. Dem bek uważa, że taką perspektywę m etafizyczną stwarza teoria głosząca, „iż fundam entalna struktura rzeczywistości jest strukturą relacyjną” [s. 162]. Elementy

(4)

takiego widzenia świata m ożna znaleźć w filozofii procesu stworzonej przez A.N. W hiteheada. J. D em bek im plikow aną przez poglądy W eyla perspektywę ontologiczną m atem atyki przenosi na rzeczywistość fizyczną. Jak się wydaje, koncepcja m atem atyki niemieckiego uczonego nie upraw nia do dokonyw ania takich ekstrapolacji. Nie m a bowiem żadnych podstaw , aby struktura rzeczywistości obiektów matem atycznych odzwierciedlała się w świecie przedm iotów fizycznych.

W rozdziale IV J. D em bek zajmuje się rozum ieniem przez Weyla pojęcia k ontinu­ um , sposobem konstrukcji kontinuum oraz istnieniem przestrzeni jak o kontinuum . A u to r sądzi, że Weyl z kontinuum ściśle wiąże możliwość dokonyw ania procesu nieskończonego podziału [s. 127]. Znajduje to wyraz w zaproponow anej przez Weyla konstrukcji kontinuum , którą referuje J. D em bek na stronie 138. A u to r zwraca przy tym uwagę na ewolucję u W eyla zarów no samego pojęcia kontinuum ja k i jego konstrukcji. K onstrukcja liczb rzeczywistych zaprezentow ana w pracy D as Kontinuum jest zbieżna z konstrukcją D edekinda. N atom iast now a konstrukcja z prac Riemanns

geometrische Ideen (1925 r.) oraz The m athematical way o f thinking (1940 r.) przyjmuje

„perspektywę topologiczną” , k tó ra „polegała między innym i na tym , że podstaw ow ą rolę zaczną odgrywać obszary, a nie punkty, zaś relację należenia (bycia elementem) zastąpi relacja bycia częścią” [s. 138]. W pierwszym podejściu wychodzimy od elementów, od punktów , w drugim elementy, punkty są konstruow ane. Ten późniejszy p u n k t widzenia znajduje swój wyraz w rozum ieniu przez Weyla pojęcia przestrzeni jak o kontinuum . J. D embek w następujący sposób streszcza poglądy W eyla na to zagadnienie: „O tóż punkty nie istnieją. Nie są one żadnym , podstaw ow ym tw orzy­ wem’ kontinuum . K ontinuum , jak o takie, jest bowiem pew ną strukturą, ’pustą form ą” [s. 148].

W edług J. D em bka „istnieje zasadnicza niespójność pomiędzy ujęciem przestrzeni jak o kontinuum a podejściem, które akcentuje fakt, że przestrzeń składa się z punktów ” [s. 149]. N astępnie au to r analizuje na ile w koncepcji przestrzeni jako kontinuum zostaje zrealizow ana wizja m atem atyki Weyla.

J. D em bak zauważa, że „w teorii kontinuum realizuje się podstaw ow a cecha m atem atyki, a mianowicie jej zasadnicze zainteresowanie problem em nieskończono­ ści” [s. 150]. W dalszym ciągu au to r bada, czy w teorii kontinuum są spełnione podstwow e, zdaniem Weyla, własności m atem atyki takie ja k konstruow alność oraz relacyjność. W tym kontekście zwraca uwagę na pewne niekonsekwencje w poglądach Weyla.

Poglądy H. W eyla na m atem atykę nie mieszcxą się bez reszty w żadnym z trzech podstawow ych kierunków w filozofii m atem atyki pierwszej połow y X X w. W pracach niemieckiego m atem atyka m ożna znaleźć idee charakterystyczne zarów no dla logicyz- mu, ja k i form alizm u oraz intuicjonizm u. Jednocześnie Weyl dokonuje twórczego przetw orzenia poszczególnych koncepcji i uzyskuje oryginalne stanow isko w istotnych dla filozofii m atem atyki kwestiach. K siążka J. D em bka, w której au to r prezentuje poglądy Weyla a także dokonuje porów nania z innym i koncepcjami, włącza się w nurt poszukiwania nowych rozwiązań podstawow ego zagadnienia, jakim jest pytanie o istotę m atem atyki. Z tego p unktu widzenia cenne jest przybliżenie polskiem u czytelnikowi poglądów niemieckiego m atem atyka i filozofa.

Jak się wydaje, najciekawsze myśli au to r zaw arł w Zakończeniu swej pracy. Próbuje tu ukazać koncepcję Weyla w szerszej perspektywie i z dw óch odm iennych punktów widzenia. Jak już w spom niałam , po pierwsze poszukuje perspektywy metafizycznej, leżącej u źródeł koncepcji Weyla, po drugie zaś stara się dopasow ać współczesne teorie m atem atyczne do idei filozoficznych tego m atem atyka. Takie podejście wskazuje na przeświadczenie autora, że nie m a żadnej przepaści między naukam i szczegółowymi a filozofią. K onstrukcja kontinuum oraz rozum ienie przestrzeni stw arzają określoną perspektywę metafizyczną. Jednocześnie filozoficzna wizja m atem atyki może przynaj­ mniej w pewnym zakresie znaleźć swoją realizację w teoriach matem atycznych. M am y więc do czynienia z wzajemnym w arunkow aniem się teorii m atem atycznych i m etafizy­

(5)

cznych. Z tego pu nktu widzenia propozycje konkretnych rozw iązań zaw arte w pracy J. D em bka wydają się szczególnie interesujące.

Anna Lem ańska

Sistjemnyje issledowanija, M etodoiogiczeskije problemy, Jeżegodnik 1989-1990, Iz-

datielstw o „N a u k a ” , M oskw a 1991.

Początków każdej niemal idei naukow ej, bądź filozoficznej, m ożna doszukiwać się już w starożytności. Jednakże w odniesieniu do współczesnego pojęcia systemu palmę pierwszeństwa należy przyznać L. von Bertalanffy’emu. Jego prace z lat trzydziestych i prace powojenne ugruntow ały podstaw y teorii systemów. Pow stanie tej teorii w istotnym stopniu „wymusiły” niejako potrzeby biologii teoretycznej. System to przecież - mówiąc najprościej - uorganizow ana dynam iczna całość. W przyrodzie, zwłaszcza ożywionej, występują powsżechnie tego rodzaju obiekty. A więc, mówiąc językiem B ertalanffy’ego, systemy są wszędzie. One wzajemnie na siebie oddziałują, a więc zachodzą między nimi liczne sprzężenia, z których najważniejsze to sprzężenia zwrotne.

Zainicjow ane przez L. von B ertalanffy’ego myślenie systemowe znalazło wielu kontynuatorów , do których m.in. należy zaliczyć redaktorów i autorów ukazującej się w M oskwie od roku 1969 serii wydawniczej p.t. Sistjemnyje issledowanija. Seria ta od roku 1979 nosi jeszcze podtytuł Metodoiogiczeskije problemy. Recenzowana publika­ cja jest kolejnym, ju ż dwudziestym pierwszym, tomem serii.

N a treść tom u składają się trzy części. Pierwsza, zatytułow ana Problemy metodologi­

czne informatyzacji, zawiera cztery artykuły (D .M . Gwisziani, G .L:Sm oljan,

D.S.Czereszkin: Inform atyzacja społeczeństwa - zagadnienia socjalne, 7-24; G .M . Adelson-W elski: Wzajemne międzyprofesjonalne oddziaływania przy rozwiązywaniu

zadań praktycznych, 25-42 z dodatkiem : Je. A .Dinic, Rola podejścia narzędziowego przy rozwiązywaniu zadań praktycznych, 43-45; N .Je.Jemeljanow: Zasady konstrukcji interfejsa dokumentacyjnego, 46-59; W.P. G orjainow: Zagadnienia metodologiczne analizy działalności użytkowników w systemach skomputeryzowanych, 60-73). Druga: Badanie systemów ekonomicznych obejmuje dwa artykuły (W.N.Liwszyc: Postęp naukowo-techniczny: zasady i modele oceny efektywności innowacji w sferze wytwórczo­ ści materialnej, 74-90; G. Simon: Metodologiczne podstawy ekonom iki 91-109). Część

trzecia pośw ięcona jest pamięci E rika Grigoriewicza Judina (1930-1976). Zawiera dziewieć artykułów (I.W. Blauberg: Z historii badań systemowych w Z S R R : próba

analizy sytuacyjnej, 110-125; E.M . M irski: Aktualizacja wiedzy ja k o zagadnienie metodologiczne, 126-141; W .G . Smirnow: Elementaryzm, calościowość i zagadnienie uniwersaliów, 142-161; I.D . G ordejew a, W.P. Zinczenko: M odel działania przed­ miotowego: sposoby konstrukcji, struktura organizacji i system funkcjonowania,

162-189; N.Ł.M uscheliszwili, Ju.A . Szrejder: Świadomość ja k o przedmiot metapsycho-

logii, 190-204; N .F . N aum ow a: Charakterystyki systemowe okresu przejściowego,

205-214; M .K . Pietrow: A spekty systemowe charakterystyki tezaurusowej współczes­

nego rozwiniętego społeczeństwa i możliwe drogi je j optymalizacji, 215-237; W .N.

K ostjuk: Czasoprzestrzeń systemowa, 238-250; B.P. N ikitin: System łącznego doświad­

czenia jednostki ja ko przedmiot badań psychologii poznania, 251-264). Całość tom u

kończy jednostronicow e (s. 265) wspomnienie życia i pracy Igora W iktorow icza Blauberga (1929-1990), po którym zamieszczono informację o autorach publikacji oraz spis treści w języku rosyjskim i angielskim. O poracow anie ukazało się w nakładzie 1200 egzemplrzy.

Cytaty

Powiązane dokumenty

do projektu na podstawie umowy cywilnoprawnej, która jest jednocześnie pracownikiem Beneficjenta zatrudnionym na podstawie stosunku pracy poza projektem, jest moŜliwe wyłącznie

Niska wartość stężeń hemoglobiny tlenkowęglowej u ofiar pożarów wynikała z tego, że powietrze w płonącym pomieszczeniu ubożeje w tlen, który zużywany jest w

Szkoły Biznesu, Kraków 1996, s. Sekuła, Motywowanie do pracy. Sekuła, Motywowanie…, wyd. Sekuła, Motywowanie…, wyd.. Sekuła, Motywowanie…, wyd. Powoduje to konieczno ść

Jeszcze zaś inaczej mówiąc, myślenie o przestrzeni w dwóch ostatnich stuleciach okazuje się w ujęciu Kolbuszewskiego zasadniczo zgodne z dziejami polskiej kultury,

•Historyczne centrum Krakowa (wpis 1978). •Królewskie Kopalnie Soli w Wieliczce i Bochni (wpis

Powód celowego łamania praw wychowanków zakładu poprawczego przez oso- bę, która ma wspierać proces resocjalizacji oraz być autorytetem w dziedzinie społecznego i

We have employed nonequilibrium molecular dynamics simulation to explore the thermal conductivity of CO 2 of three popular rigid three-site models (TraPPE, EPM2, MSM) and two

Udowodnij, że jeżeli suma wszystkich dzielników pewnej liczby naturalnej jest dwa razy większa od tej liczby, to suma odwrotności tych dzielników wynosi 2. Liczby spełniające