Modele jedności narodów Europy
Studia Warmińskie 43, 157-178MODELE JEDNOS
´
CI NARODO
´
W EUROPY
T r e s´ c´: — Wstep. — 1. Model jednos´ci jako układ prawny. — 2. Wspo´lnota Kos´cioła wzorem jednos´ci. — 3. Model filozoficzno-antropologiczny. 4. Model ekonomiczno-gospodarczy. — 5. Polityczna przestrzen´ wolnos´ci, socjalnego bezpieczen´stwa i sprawiedliwos´ci. — 6. Koniecznos´c´ wspo´łpracy obronnej. — 7. Forma wspo´lnej kultury. — Zakon´czenie. — Zusammenfassung
Jestem Hiszpanem bez reszty i byłoby dla mnie rzecza niemozliwa zyc´ poza granicami mego kraju, ale nienawidze człowieka, kto´ry jest Hiszpanem, chcac byc´ tylko Hiszpanem i nikim wiecej. Jestem bratem wszystkich, ale budzi we mnie obrzydzenie człowiek, kto´ry sie pos´wieca dla abstrakcyjnej nacjonalistycznej idei jedynie wsku-tek faktu, ze kocha swa ojczyzne zyjac z opaska na oczach.
Federico Garci´a L o r c a1
WSTEP
Model jednos´ci europejskiej nie jest ani jeden, ani absolutnie stały. Projekto´w zjednoczenia Europy było juz wiele, chociaz zaden w pełni nie został zrealizowa-ny2. Wiedza wiec o mozliwych modelach jednos´ci moze byc´ uzyteczna.
Teoretycz-nie tworzy sie ro´zne scenariusze przyszłos´ci Europy. To jeden z motywo´w podjecia tematu.
Drugi motyw wynika z przekonania, ze w dalszym ciagu istnieje koniecznos´c´ poszukiwania modelu najlepszego, spo´jnego, czyli uwzgledniajacego ro´zne wymia-ry zycia, a przede wszystkim, adekwatnego do wspo´łczesnego bytu nowoczesnej Europy XXI wieku. Model zjednoczenia, mo´wiac a priori, nie moze byc´ ani konserwatywny, ani bedacy jedynie techniczna konstrukcja społecznego Golema. Pocieszajace jest, ze tocza sie debaty narodowe, obywatelskie, s´rodowiskowe,
1 F.G. L o r c a, Od pierwszych pies´ni do sło´w ostatnich, przeł. Z. Szleyen, Krako´w 1987, s. 334–335.
2 Do stworzenia imperium europejskiego na bazie pan´stwa totalitarnego, dazyli zaro´wno Napoleon, Hitler, Stalin.
akademickie na temat przyszłos´ci Unii Europejskiej3. Nieustannie składa sie
propozycje reformy instytucji Unii Europejskiej4. Swoje wizje wspo´łczesne
sys-temy komunikacji, mogace słuzyc´ porozumieniu, stwarzaja szanse, jakiej dotad w Europie nigdy nie było.
Europie potrzebny jest model integracji na miare zapobiezenia niedawnej, bo XX-wiecznej „tajemnicy upadko´w i katastrof” oraz aspiracji wspo´łczesnego czło-wieka. Po zakon´czeniu pojałtan´skiego podziału Europy, jak i po kolejnym kroku integracji Unii Europejskiej w 2004 roku, nie skon´czył sie czas napiecia pomiedzy dazeniami do jednos´ci, a zarazem zachowania ro´znorodnej wielos´ci. Ponadto, europejska jednos´c´ winna byc´ odpowiedzia na procesy globalizacyjne oraz układ ro´znych, narodowych, badz´ miedzynarodowych sił i tendencji rozwojowych.
I. MODEL JEDNOS
´
CI JAKO UKŁAD PRAWNYUmowa prawna, traktatowa, jako sposo´b na integracje w postaci zawierania układo´w miedzynarodowych, jest rozwiazaniem stosunkowo dawnym, chociaz nie zawsze praktykowanym. W dziejach Europy racja siły czesto ustepowała przed prawnym konsensusem. Droga do wypracowania prawa miedzynarodowego w for-mie traktato´w, jako merytoryczne regulacje, jest skomplikowana, wielowarstwowa i ciagle sie rozwija, pomimo braku akceptacji dla Konwencji wieden´skiej z 1986 roku o zawieraniu umo´w przez organizacje miedzynarodowe. Pomimo wszelkich trudnos´ci, umowy prawne sa podstawowa forma działania na ro´znych poziomach Wspo´lnoty Europejskiej5.
Wiadomo, ze z´ro´deł kultury prawnej nalezy poszukiwac´ w dorobku s´ro´dziem-nomorskich cywilizacji. Znany jest przekaz prawa, kto´ry odgrywał ogromna role w dziejach starozytnego Bliskiego Wschodu, zwłaszcza ws´ro´d narodo´w semickich. Potwierdzeniem tego przekonania moze byc´ Kodeks — „prawo” — kro´la babilon´s-kiego Hammburabiego (od ok. 1728 do ok.1686 p.n.Ch.) oraz tradycja judaizmu. Kultura prawna jako z´ro´dło i podstawa regulowania relacji miedzyludzkich w rozwijajacej sie cywilizacji europejskiej z powodzeniem była tworzona przez starozytnych Rzymian. Pewnym przykładem moze byc´ kodeks wydany w VI wieku, z polecenia cesarza Justyniana I Wielkiego, tzw. Corpus iuris civilis, stanowiacy zbio´r prawa rzymskiego.
3 Konwent Europejski „faza słuchania”. Wybo´r dokumento´w, Monitor Integracji
Europej-skiej56(2002), s. 134–153, 153–212; Polska debata na temat przyszłos´ci Unii Europejskiej, tamze, s. 213–315; Przyszłos´c´ Unii Europejskiej — prace Konwentu Europejskiego, Monitor Integracji
Europejskiej66(2003), s. 90–108.
4 Miedzy innymi sa to propozycje reformy: Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej, Rady Europejskiej: A. G ł o w a c k i, J. R u s z k o w s k i, Kierunek transformacji Unii Europej-skiej w aspekcie przewidywanych reform instytucjonalnych, w: Unia Europejska po Traktacie Nicejskim. Biblioteka europejska nr 23, Warszawa 2002, s. 73–92.
5 Analize z´ro´deł prawa traktato´w w znaczeniu formalnym podaje: J. S o z a n´ s k i, Wspo´lno-towe a powszechne prawo traktato´w — wzajemne relacje a jednos´c´ czy odrebnos´c´ unormowan´ i systemo´w, Torun´ 2004, s. 29–57.
Starozytne i s´redniowieczne dziedzictwo oraz korzenie europejskiej kultury prawnej sa ogromnie wazne, bogate i nie bez znaczenia jako wzo´r dla wielu decyzji oraz regulacji w dziejach nowozytnej Europy. S
´
redniowieczni papieze z wy-działami prawa na europejskich uniwersytetach byli z jednej strony spadkobiercami starozytnej kultury prawnej grecko-rzymskiej, przekazanej przez filozofo´w, Ojco´w i Doktoro´w Kos´cioła, a z drugiej strony, wielokrotnie wystepowali jako arbitrzy w konfliktach europejskich kro´lo´w oraz ksiazat. Cenili wiec i stosowali prawo. W s´redniowiecznej Europie papiestwo było instancja „miedzynarodowa”, gwaran-tujaca sprawiedliwos´c´ oparta o proceder rozwiazywania sporo´w według lege artis, chociaz w tym miejscu trudno postawic´ jednoznaczna teze, czy stosowano prawo skodyfikowane, czy tez bardziej uwzgledniano normy prawa zwyczajowego.W miare potrzeb, rodzace sie prawo miedzynarodowe regulowało handel zaro´wno miast-zwiazko´w hanzeatyckich na Po´łnocy Europy, jak i na południu, gdzie rozwijał sie handel za przyczyna kupco´w Wenecji czy Genui.
Za „ojca prawa miedzynarodowego” uznaje sie Hugo Grotiusa (1583–1645), kto´ry najsłynniejsze swe dzieło O prawie wojny i pokoju wydał w Paryzu po raz pierwszy w 1625 roku6. Według Grotiusa, szanujac prawo naturalne, uznajac
suwerennos´c´ pan´stwa, prawo władcy i narodu do zawierania umo´w, poko´j w Euro-pie mozna było osiagnac´ poprzez rokowania, arbitraz i losowanie podczas „zebran´ władco´w chrzes´cijan´skich”, gdzie rozstrzygano spory. Przestrzeganie zasad prawa wojennego jest wyrazem solidarnos´ci pan´stw europejskich7, a jednos´c´ oraz
wspo´ł-praca jest koniecznos´cia, poniewaz według H. Grotiusa: nie ma pan´stwa tak
silnego, kto´re by nigdy nie potrzebowało pomocy od innych, znajdujacych sie poza jego granicami, czy to dla prowadzenia handlu, czy tez dla powstrzymania sił zbrojnych obcych narodo´w, zjednoczonych przeciwko temu pan´stwu. Dlatego widzimy, ze nawet najbardziej potezne narody i kro´lowie poszukuja przymierzy8.
Powyzsze idee nie były powszechne, lecz bez nich nie byłoby pierwszego kroku, kto´ry jest warunkiem nastepnych.
Nowoczesna mys´l polityczna oraz rozumienie, czym jest pan´stwo, jakie sa jego prawa i obowiazki kształtowały w Europie poglady Thomasa Hobbesa (1588– –1679), kto´ry odmo´wił mu z´ro´dła boskiego pochodzenia, oraz Jana Jakuba Rousseau (1712–1766), kto´ry pan´stwo sprowadził do idei społecznej umowy9. Jest
to o tyle wazne, ze takie rozumienie tworu społecznego otwiera droge kształ-towania pan´stwa według woli władcy lub układu stron, kto´re zawieraja traktatowe porozumienie, ius contrahendi — umowe o wspo´łpracy.
Ws´ro´d jurysto´w tres´c´ prawa miedzynarodowego i jego zakres zawsze był sprawa dyskusji, choc´by tylko ze wzgledu na to, ze nie istnieje jednolity zestaw praw, kto´ry byłby respektowany przez wszystkie pan´stwa. Jakkolwiek dziedzina prawa miedzynarodowego obarczona jest wieloma lukami i brakami, to jednak w wyniku potrzeb i koniecznos´ci wynikajacych z natury problemo´w
ekonomicz-6 H. G r o t i u s, O prawie wojny i pokoju, [trzy ksiegi], w kto´rych znajduja, wyjas´nienie prawo natury i prawo narodo´w a takze gło´wne zasady prawa publicznego, przeł. R. Bierzanek, Warszawa 1957.
7 R. B i e r z a n e k, Geneza dzieła „O prawie wojny i pokoju”, w: H. G r o t i u s, jw., s. 29. 8 H. G r o t i u s, jw., s. 59.
nych, socjalnych, politycznych, a takze religijnych, jest nieustannie rozwijana i doskonalona.
Dzieje Europy mozna przedstawic´ za pomoca zawieranych przez pan´stwa traktato´w i przymierzy. Były one wynikiem porozumien´, układo´w, chociaz czesto wynikiem wojennego dochodzenia do rozejmu, a takze porozumienia uznajacego prawa stron. Nalezy tu przytoczyc´ jakze chwalebny przykład unii polsko-litewskiej, zawartej na podstawie akto´w pan´stwowo-prawnych10.
Były ro´wniez konwencje niechlubne dla Europy. Wymienic´ tu mozna konwen-cje rosyjsko-prusko-austriacka zawarta w Petersburgu 5 sierpnia 1772 roku, kto´ra dotyczyła rozbioru Polski. Dyplomacja oraz polityka europejskich dworo´w niejed-nokrotnie absolutnie ignorowała prawa narodo´w, mniejszos´ci etnicznych czy interesy słabszych. Siły militarne zawsze były ograniczone, wiec nie było mozliwe o wszystko walczyc´ i w dłuzszej perspektywie ustanawiac´ poko´j w Europie jedynie w oparciu o militarna siłe, dlatego zawierano układy pokojowe, podpisywano deklaracje, traktaty pokojowe. Przykładowo mozna przytoczyc´ traktat pokojowy podpisany po kongresie wieden´skim 9 czerwca 1815 roku przez Rosje, Wielka Brytanie, Prusy, Austrie, Francje, Szwecje i Portugalie.
Lekano sie rewolucji, zakło´cenia status quo w obronie intereso´w i utrzymania pokoju, wiec zawierano potajemne porozumienia o wspo´łdziałaniu „na wypadek”, czyli sojusze obronne. Najczes´ciej konflikty wybuchały z powodu sporo´w terytoria-lnych oraz z poczucia naruszenia intereso´w handlowych. Traktaty miały stanowic´ gwarancje praw neutralnos´ci lub niepodległos´ci, jednak obowiazywały tak długo, az kro´ras´ ze stron nie pogwałciła zawartego porozumienia11. Podczas
miedzy-narodowej konferencji w Hadze w 1899 roku powołano pierwszy Stały Sad Arbitrazowy do wysłuchiwania i rozwiazywania sporo´w miedzynarodowych oraz interpretacji traktato´w i konwencji.
Na płaszczyz´nie prawa, traktato´w i przymierzy zmuszano do zaniechania działan´ wojennych, wyznaczano kontrybucje, przyznawano swobody. Gdy armie wykrwawiły sie i zamilkły armaty, wo´wczas na płaszczyz´nie dyplomatycznej pierwsza wojna s´wiatowa zakon´czyła sie 28 czerwca 1919 roku zawarciem i podpisaniem traktatu wersalskiego, w wyniku kto´rego w Europie niepodległos´c´ otrzymały: Czechosłowacja, Polska, Jugosławia, Wegry, Rumunia. W historii europejskiej dyplomacji odnotowano tysiace akto´w prawnych o ro´znym znaczenia dla proceso´w integracyjnych. Były zawierane traktaty jawne, ale i tajne, na przykład pakt Ribbentrop — Mołotow w 1939 roku, kto´rego tajny protoko´ł dotyczył rozbioru Polski i podziału stref wpływo´w w Europie Wschodniej. Tak gotowano Europie wojenny kataklizm, kto´ry pochłonał około 14 mln ofiar na frontach i około 27 mln ofiar ludnos´ci cywilnej.
10 Droga do Unii wiodła poprzez kolejne akty prawne: 1385 unia krewska; 1401 unia wilen´sko-radomska; 1413 unia zawarta w Horodle; 1432–1434 grodzien´ska; 1499 wilen´ska; 1501 unia zawarta w Mielniku; w 1569 unia lubelska; 1596 unia brzeska miała charakter religijny miedzy Kos´ciołem katolickim i prawosławnym na terenie Rzeczypospolitej.
11 Porozumienia miały charakter bilateralny, tro´jprzymierza [Dreikaiserbund], czwo´rprzymie-rza, porozumienia wielostronnego.
Według deklaracji, najczestszym motywem porozumien´ było dazenie do unik-niecia wojny i ludzkich ofiar. Rzadziej zawierano porozumienia o pomocy wzajemnej w zakresie gospodarczej i socjalnej lub na wypadek klesk zywiołowych. Bywały porozumienia ustanawiajace obowiazek konsultacji zaistniałych prob-lemo´w. Gdy traktaty wygasały i przestawały obowiazywac´, zawierano nowe lub ratyfikowano stare12.
Nowym wydarzeniem w dziejach integracji oraz wspo´łpracy w Europie było podpisanie 4 kwietnia 1949 roku umowy na utworzenie przez Stany Zjednoczone, Kanade, Wielka Brytanie, Francje, Belgie, Holandie, Luksemburg, Norwegie, Danie, Portugalie i Islandie Organizacji Paktu Po´łnocnoatlantyckiego (NATO). Odpowiedzia było zawiazanie 13 maja 1955 r. Układu Warszawskiego pomiedzy ZSRR, NRD, Polska, Czechosłowacja, Wegrami, Bułgaria, Rumunia i Albania.
Podobnie jak dzieje Europy wyznaczaja akty prawne, konwencje i traktaty, tak tez kolejne akty prawne wyznaczaja kalendarium integracji europejskiej13. Waznym
krokiem integracji było podpisanie 5 maja 1949 roku statutu Rady Europy, zrzeszajacej pan´stwa Europy Zachodniej. Kolejne etapy integracji Europy Zachod-niej wyznaczaja tak zwane traktaty rzymskie o utworzeniu 9 maja 1950 roku Europejskiej Wspo´lnoty Wegla i Stali (EWWiS), a nastepnie podpisanie traktatu o ustanowieniu Europejskiej Wspo´lnoty Gospodarczej (EWG) i traktatu o ustano-wieniu Europejskiej Wspo´lnoty Energii Atomowej (EURATOM). W trakcie proce-so´w integracyjnych podejmowano dalsze akty prawne: postanawiajacy pierwsze bezpos´rednie wybory do Parlamentu Europejskiego (1979); porozumienie z Schen-gen dotyczace znoszenia kontroli na wspo´lnych granicach (1985); Jednolity Akt Europejski (1987), Traktat z Maastricht (1992), Traktat Amsterdamski (1997), decyzja z 13 grudnia 2003 roku w Brukseli o przyjeciu w system Unii Europejskiej kolejnych 10 pan´stw. Dnia 16 kwietnia 2003 roku podpisany został w Atenach traktat o przystapieniu Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej. W traktacie okres´lono warunki przystapienia. Akt po wejs´ciu w zycie zyskał range prawna identyczna z traktatami załozycielskimi i stał sie elementem prawa pierwotnego Unii Europejskiej, w mys´l zasady acquis communautaire14.
Traktat moze byc´ zmieniony w drodze miedzynarodowego, jednomys´lnego porozumienia wszystkich stron-pan´stw. Inna wazna sprawa wynikajaca z traktatu polega na tym, ze sygnatariusze przyjmuja postanowienia pozostałych instrumen-to´w prawnych Unii Europejskiej i zobowiazan´ miedzynarodowych15. Wazna cecha
wspo´łczesnego prawa jest jego wrazliwos´c´ na podstawowe prawa i wolnos´c´ człowieka. Chociaz pojecie ludzkiej godnos´ci nie jest łatwe do zdefiniowania, jest
12 Najwazniejsze europejskie traktaty i przymierza, podaje: Ch. C o o k, J. S t e v e n s o n, Leksykon nowozytnej historii Europy 1763–1999, przeł. W. Gałaska, Warszawa 2000, s. 271–282. 13 M. Zu r e k, Kalendarium integracji europejskiej, w: J. R u s z k o w s k i, E. G o´ r n i c z, M. Zu r e k, Leksykon integracji europejskiej, Warszawa 1998, s. 251–258.
14 „Pewne znaczenie odgrywaja — jako normy materialne i formalne — tez aneksy, protokoły i deklaracje do traktato´w załozycielskich oraz teksty traktato´w załozycielskich i ak-cesyjnych”: J. S o z a n´ s k i, jw., s. 56.
15 D. H ü b n e r, Traktat o przystapieniu Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej podpisany 16 kwietnia 2003 roku w Atenach, Urzad Komitetu Integracji Europejskiej, Warszawa 2003.
ona podstawa miedzynarodowych systemo´w prawnych16. Nieustannym problemem
jest zakres implikacji wynikajacych z uznania tej zasady17.
Zagadnieniem prawnym, kto´re jest niezwykle wazne w dalszym procesie integracji, jest pro´ba sformułowania wspo´lnej konstytucji dla organizacji ponad-narodowej, jaka stanowi Wspo´lnota Europejska18. Konwent przygotowujacy projekt
zakon´czył prace w 2003 roku i przedłozył swoje propozycje do zatwierdzenia19.
Tworzy sie nowa jakos´c´ systemu prawnego, kto´ry ma na celu stworzenie pod-miotowos´ci dla Europejskiej Organizacji Miedzynarodowej. Podstawowe znacze-nie maja zasady ustrojowe tworzacej sie jednos´ci europejskiej, one bowiem reguluja prawo gospodarcze, administracyjne, finansowe, cywilne i prawo pracy oraz nakładaja obowiazek wspo´łdziałania przy zawieraniu i wykonywaniu umo´w. Niemniej finał jakiegos´ modelu integracji europejskiej musi znalez´c´ i w duzym stopniu juz znajduje w rozwiazaniu relacji prawnych pomiedzy Wspo´lnota Europej-ska a Unia EuropejEuropej-ska20.
II. WSPO
´
LNOTA KOS´
CIOŁA WZOREM JEDNOS´
CIEuropa jako Wscho´d i Zacho´d nigdy nie była monolitem wyznaniowym. Tak w centrum europejskich społecznos´ci jak i na jej obrzezach mozna było spotkac´ wyznawco´w judaizmu, islamu oraz czasami przedstawicieli religii Dalekiego Wschodu. Pomimo tez wielu wieko´w istnienia w Europie ro´znych narodo´w i ludo´w nieochrzczonych, jednos´c´ religijna kontynentu Europy była nie tylko wizja i prag-nieniem, ale faktem, kto´ry z´ro´dło ma w chrzes´cijan´stwie. Idea jednego pan´stwa, jednej religii, jednego władztwa łaczyła sie z wymiarem jednego Kos´cioła. Teolodzy, kierujac sie tradycja apostolska i eklezjologiczna, nie znoszac wszelkich zro´znicowan´ wyznaniowych, podobnie i obrzadko´w liturgicznych włas´ciwych dla Kos´cioło´w lokalnych, mieli s´wiadomos´c´ jednej religii i jednego Kos´cioła21.
16 J. K r u k o w s k i, Godnos´c´ ludzka podstawa praw i wolnos´ci człowieka w umowach miedzynarodowych, w: Kultura i prawo — Kultur und Recht, red. J. Krukowski, O. Theisen, Lublin 1999, s. 179–187.
17 „Europejskie standardy zalecane w dziedzinie bioetyki, kształtowane [sa] od lat siedem-dziesiatych w trybie rezolucji i rekomendacji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, a zwłaszcza jej Komitetu Ministro´w”; T. J a s u d o w i c z, Europejskie standardy bioetyczne — wybo´r materiało´w, Torun´ 1998; t e n z e, Ochrona danych — standardy europejskie. Zbio´r materiało´w, Torun´ 1998.
18 Traktat ustanawiajacy Wspo´lnote Europejska. Tekst skonsolidowany (uwzgledniajacy zmiany wprowadzone Traktatem z Nicei), Monitor Integracji Europejskiej 2003, s. 3–105.
19 Konferencja Miedzyrzadowa 2003 Unii Europejskiej w sprawie Traktatu ustanawiajacego Konstytucje dla Europy, Monitor Integracji Europejskiej 68(2003), s. 51–106; Konwent Europej-ski. Raporty kon´cowe Grup Roboczych, Monitor Integracji Europejskiej 67(2003), s. 141.
20 Traktat o Unii Europejskiej. Tekst skonsolidowany (uwzgledniajacy zmiany wprowadzone Traktatem z Nicei), Monitor Integracji Europejskiej 2003, s. 107–128.
21 S. R a b i e j, Kos´cioły lokalne a integracja europejska, w: Ekumenizm i integracja. Zyc´ ekumenia w Kos´ciołach lokalnych, red. P. Jasko´ła, R. Porada, Opole nr 9, s. 217–228.
Ro´znice pozadogmatyczne nie przekres´lały jednos´ci, czego s´wiadectwem była liturgia eucharystyczna podczas Soboru Chalcedon´skiego (451), gdy przy jednym ołtarzu staneli duchowni Rzymu, Konstantynopola, Aleksandrii i Antiochii22.
Pomimo wielu trudnos´ci, a takze sporo´w i dyskusji teologicznych oraz ducha rywalizacji wspieranego konfliktami politycznymi, mozna mo´wic´ o jednos´ci chrzes´cijan´stwa z jego centrum w Rzymie. Wyraz tego stanu rzeczy przypada na okres pontyfikatu papieza Grzegorza Wielkiego (590–604). Był to czas przełomu, czas wielkich przemian zwiazanych miedzy innymi z wkraczaniem na arene Europy ludo´w german´skich. Czynnikiem unifikacyjnym całego Kos´cioła zaro´wno Wschodu jak i Zachodu były prawdy wiary, przesłania z nich wynikajace dla wiezi eklezjalnych, praktyk moralnych oraz wychowawczych. Nieustannie pogłebiano s´wiadomos´c´ Kos´cioła jako społecznos´ci „ogo´lnos´wiatowej, jednej, powszechnej, katolickiej” z prymatem biskupa Rzymu nad całym Kos´ciołem. Rozwijana teologia społecznos´ci Kos´cioła opro´cz przymioto´w takich jak s´wietos´c´, wiecznos´c´, nieznisz-czalnos´c´ i nieomylnos´c´ widziała dwa bieguny ja tworzace. Całos´c´, jednos´c´, powszechnos´c´ tworza hierarchicznie uporzadkowane społecznos´ci lokalne, kto´re wiaza jednostki. W refleksji papieza Leona Wielkiego doskonała społecznos´c´ kieruje sie oparciem ducha ludzkiego na akcie religijnym, aby doskonalic´ sie w aktach moralnych, kto´re spełniane sa w posłudze socjalnej na rzecz ubogich, chorych i nieszczes´liwych23.
Ws´ro´d licznych podziało´w i przemian politycznych przeobrazajacych nieustan-nie Europe, struktury Kos´cioła odznaczały sie duzo wieksza stałos´cia, sprawnieustan-niejsza komunikacja oraz zdolnos´cia wspo´łpracy. Stwierdzenie to dotyczy organizacji diecezji dzielonej na mniejsze jednostki w postaci parafii, kto´re od czasu reformy karolin´skiej stawały sie tez os´rodkiem szkolnym oraz licznych wspo´lnot mniszych i zakonnych rozwijajacych sie od III i IV wieku. Kierunki reformy dokonanej przez Karola Wielkiego inspiracje czerpały z refleksji teologicznej s´w. Augustyna, kto´ry głosił mistyczne idee „pan´stwa Bozego”, „pan´stwa doskonałego i jednego”, kto´re jest w stanie urzeczywistniac´ ideał pokoju i sprawiedliwos´ci. Nad budowa tego pan´stwa pracuje Kos´cio´ł, kto´ry akceptuje wspo´łprace miedzy władza religijna a władza cywilna. Jest to modus vivendi, kto´ry uznaje jednos´c´ mieszkan´co´w pan´stwa ziemskiego z mieszkan´cami pan´stwa Bozego. Mieszkan´cy obu pomiesza-nych pan´stw ro´znia sie w celach, kto´re pragna osiagnac´24.
Waznym etapem prowadzacym w kierunku jednos´ci Europy było odrodzenie karolin´skie dokonane we wspo´łpracy wszystkich liczacych sie podmioto´w. Jest to przyczyna i skutek utozsamienia sie o´wczesnych społecznos´ci z chrzes´cijan´stwem, zblizenia sie pan´stwa i Kos´cioła. Wydarzeniem nie tylko symbolicznym dla jednos´ci była cesarska koronacja Karola Wielkiego (742–814) w Rzymie w 800 roku. Władza cesarska, kro´lewska miała wymiar sakralny. Dodatkowo odrebnos´c´ społecznos´ci chrzes´cijan´skiej widac´ było przez odciecie sie od s´wiata pogan´skiego
22 Na Zachodzie Europy najbardziej rozpowszechniona była liturgia rzymska oraz gallikan´ska w ro´znych odmianach, np. mozarabskiej. Na Wschodzie istniała tradycja liturgii antiochen´skiej oraz aleksandryjskiej; tamze, s. 218.
23 Cz.S. B a r t n i k, Nadzieje upadajacego Rzymu, Warszawa 1982, s. 12, 226, 238–241. 24 E. G i l s o n, Wprowadzenie do nauki s´wietego Augustyna, Warszawa 1953, s. 227–238.
oraz mahometan. Działania misyjne wypływały z istoty Kos´cioła, stad Karolin-gowie uparcie dazyli do jednos´ci cesarstwa na podłozu chrzes´cijan´stwa, realizujac przesłanie zawarte w De civitate Dei s´w. Augustyna. Posuniecia te znalazły wsparcie w pracy teologicznej oraz liturgiczno-duszpasterskiej wielu mnicho´w, zwłaszcza cysterso´w i benedyktyno´w, skupionych woko´ł wielkich klasztoro´w i biskupich katedr. Centra te o wymiarze intelektualnym i duchowym promieniowa-ły na mniejsze społecznos´ci, przez co stanowipromieniowa-ły pewien kulturowy wzo´r regulacji prawnych, standardo´w moralnych, politycznych. Mozna wiec mo´wic´ o jednos´ci modelu zycia społecznego w sensie dopełniajacych sie działan´ organizacji religij-no-pan´stwowych25. System ten uzupełniały instytucje edukacyjne w postaci szko´ł
parafialnych, przyklasztornych oraz działalnos´ci powstajacych uniwersyteto´w. Był to organizm społeczny, cywilizacyjny jako tak zwane christianitas26, utozsamiane
z chrzes´cijan´stwem zachodnim — łacin´skim, a kto´ry od XV wieku nazywany był Europa. Refleksja historyczno-eklezjologiczna zaro´wno dawnych, jak i wspo´łczes-nych teologo´w widzi w przyjetym przez chrzes´cijan´stwo Objawieniu czynnik uniwersalny, społeczno-two´rczy, awansujacy jednos´c´ ludo´w i narodo´w Europy27.
Bolesne rozłamy chrzes´cijan´stwa pojawiły sie w XI oraz XVI wieku. Podziały poszły tak głeboko, ze przezwyciezenie ich włas´ciwie zaczeło sie dopiero w XX wieku w postaci ruchu ekumenicznego, kto´ry potwierdzenie ze strony Kos´cioła katolickiego otrzymał w doktrynie Soboru Watykan´skiego II.
Wszelkie dramaty podziału w łonie Kos´cioła nie zachwiały wiary, ze Jezus Chrystus jest siła jednoczaca ludzi. W oparciu o przesłanie zawarte w Ewangelii mozna budowac´ jednos´c´ europejska, jest to bowiem taka tozsamos´c´, samos´wiado-mos´c´, kto´ra nie leka sie przero´znych dos´wiadczen´, a przede wszystkim ludzi z pozachrzes´cijan´skich religii, nie wyłaczajac ateisto´w i neopogan. Chrzes´cijan´stwo dla Europy jest tak niezbedne, jak człowiekowi potrzebna jest dusza, sumienie, serce i s´wiatło przewodnie28. Na tym poziomie mys´lenia, europejska jednos´c´
rozumie sie jako duchowe wiezi wielu ro´znorodnych, odmiennych elemento´w — unitas in pluralitate. Ro´wnie wazne jest przesłanie transcendentnego celu, kto´ry nieustannie przed Europa stawia i bedzie stawiac´ chrzes´cijan´stwo29.
Wyjatkowa, bogata, nieustannie aktualna, teologicznie przemys´lana jednos´c´ Europy proponuje Jan Paweł II. Jest to jeden z gło´wnych nurto´w papieskiego nauczania, a ro´wniez misji eklezjalnej30. Chrzes´cijan´stwo w ujeciu papieza, to 25 J. K ł o c z o w s k i, Wspo´lnoty chrzes´cijan´skie w tworzacej sie Europie, Poznan´ 2003, s. 34–44.
26 Pojecie „christianitas” mozna odnies´c´ zaro´wno do s´redniowiecznego okresu kultury europejskiej jak i do wspo´lnoty politycznej Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego funkcjonujacego w ro´znej formie od X do XVIII wieku.
27 J. K ł o c z o w s k i, jw., s. 7.
28 Rola Kos´cioła katolickiego w procesie integracji europejskiej, Gliwice 2001. Publikacja zawiera wypowiedzi oraz stanowiska: kard. F. Macharski, kard. J. Glemp, bp A. Nicora, mons. N. Trenor, H. Langes, kard. A. Backis, abp J. Zycin´ski, bp P. Erdo, bp F. Lobkowicz, S. Biller, U. Stenzel, mons. C. Migliore, abp J. Kowalczyk, bp. T. Pieronek.
29 Cz.S. B a r t n i k, Fenomen Europy, Radom 2001, s. 204–207.
30 Europa powinna stanowic´ wspo´lnote nie tylko polityczna, ale i duchowa, wystapienie Jana Pawła II z okazji odebrania Nadzwyczajnej Nagrody Karola Wielkiego, Biuletyn OCIPE 4(2004), s. 1–2; V Zjazd Gniez´nien´ski: Przywro´c´my ducha Europie!, Biuletyn OCIPE 4(2004), s. 5–8.
„dusza Europy”. Obejmuje ono zaro´wno tradycje bizantyjska Wschodu, jak i tradycje łacin´ska Zachodu. Nie ma Europy bez chrzes´cijan´stwa31. Nie chodzi tu
o rekatolizacje Europy. Obie tradycje stanowia „dwa płuca Europy”, stad Europa papieza to wymiar kontynentu „od Atlantyku po Ural, od Morza Po´łnocnego po S
´
ro´dziemne”. Jednos´c´ narodo´w i ludzi szczego´lnie realizowana jest przez ludzi, kto´rzy maja wspo´lne odniesienie w dziele i osobie Jezusa Chrystusa, poniewazJezus Chrystus zyjacy w swoim Kos´ciele [jest] z´ro´dłem nadziei dla Europy32.
W wielkich postaciach, w patronach Europy, Jan Paweł II widzi ludzi symbolicz-nych dla tej jednos´ci „Europy ducha”33. Wypada wiec wymienic´: s´w. Benedykta,
s´w. Cyryla i Metodego, s´w. Terese Sienen´ska, s´w. Brygide Szwedzka, s´w. Terese Benedykte od Krzyza. Na uzytek jednos´ci Europy S
´
rodkowej i jeszcze niepodziel-nego Kos´cioła wymienia sie s´w. Wojciecha, biskupa praskiego, kto´ry ponio´sł s´mierc´ meczen´ska w Prusach, stajac sie patronem Polski34.Jednos´c´ zakłada pojednanie narodo´w Europy i jest to obowiazek wszystkich chrzes´cijan. Konsekwentnie z jednos´ci europejskiej nikogo nie mozna wykluczyc´, a integracja winna byc´ oparta o zasade dialogu i wspo´łpracy. Na pierwszy plan wysuwa sie postulat uwzglednienia podstawowych wartos´ci. Tu Jan Paweł II jawi sie jako obron´ca praw człowieka i ten, kto´ry upomina sie o włas´ciwe miejsce człowieka w Europie. Europejska jednos´c´ nie moze byc´ budowana wbrew lub przeciw człowiekowi. Podobnie, nie moze byc´ budowana w oparciu o liberalizm ekonomiczny, kto´ry ignoruje człowieka, dlatego tak wazna jest zasada solidarnos´ci i zasada subsydialnos´ci oraz miłosierdzie społeczne. W tej integralnej wizji jednos´ci europejskiej, jak suwerenne prawa ma kazdy człowiek, tak tez suweren-nos´cia cieszy sie kazdy naro´d. Dialog kultur narodowych jest ubogaceniem Europy. Aby cele te zrealizowac´, trzeba realizowac´ etos wychowania do uspołecznienia człowieka, a wiec do odpowiedzialnos´ci i wolnos´ci. Ta wizja europejskiej jednos´ci wyrasta z osobistego dos´wiadczenia, ale i tradycji chrzes´cijan´skiej kultury. Ostate-cznie dla zjednoczonej Europy nie ma alternatywy...35. Papieska refleksja
teologicz-na w sprzeciwe europejskich polityko´w oraz intelektualnych elit wobec chrzes´-cijan´stwa i wszelkiej religii widzi w tym akcie „kolektywna noc duszy”, z kto´rej europejskie społecznos´ci niewatpliwie przy pomocy wspo´lnot chrzes´cijan´skich
31 J.H.H. W e i l e r, Chrzes´cijan´ska Europa. Konstytucyjny imperializm czy wielokulturo-wos´c´?, przeł. W. Michera, Poznan´ 2003.
32 Temat Synodu Biskupo´w — Drugie Zgromadzenie Specjalne pos´wiecone Europie, Rzym 1999; por. J a n P a w e ł II, Adhortacja Apostolska Ecclesia in Europa, Rzym 2003.
33 J. B a j d a, Europa ducha, w: Poszanowanie tozsamos´ci narodo´w u podstaw jednos´ci Europy, Warszawa 1999, s. 6–27.
34 Z.J. K i j a s, S´w. Wojciech (Albert Praski). S´wiety jednos´ci i ro´znorodnos´ci Kos´cioła i Europy, Studia Oecumenica 3(2003), s. 168–169.
35 J a n P a w e ł II, Profezia per L’Europa, opr. M. Spezzibottiani, Casale Monferrato, 19992; J a n P a w e ł II, Europa zjednoczona w Chrystusie, Antologia, wybo´r i por. L. Sosnowski, G. Turowski, Krako´w 2002; J. Zy c i n´ s k i, Europejska wspo´lnota ducha — Zjednoczona Europa w nauczaniu Jana Pawła II, Warszawa 1998; S. S o w i n´ s k i, R. Z e n d e r o w s k i, Jan Paweł II o Europie i europejskos´ci, Wrocław 2003; S. E w e r t o w s k i, Jan Paweł II o integracji europejskiej, Olsztyn 2002; M. F i l i p i a k, C. R i t t e r, Jan Paweł II na temat Europy. Bibliografia adnotowana wypowiedzi: 1978–1994 (wybo´r), Ethos 28(1994), s. 321–338.
wyjda zwycieskie36. Działania ekumeniczne dazace do jednos´ci chrzes´cijan´stwa sa
tego procesu przykładem i zacheta do dalszych wysiłko´w.
III. MODEL FILOZOFICZNY — ANTROPOLOGICZNY
Jak trudno zdefiniowac´ pojecie odnoszace sie do tego, czym jest Europa, s´wiadcza dyskusje oraz usiłowania znalezienia odpowiedniej formuły w preambule do przyszłej konstytucji UE. „Zjednoczenie w ro´znorodnos´ci” jest sformułowaniem nos´nym, lecz tak ogo´lnym, ze mo´wi niewiele. Jako naczelne wartos´ci wymienia sie tradycje humanistyczna, by podkres´lic´ centralne miejsce człowieka oraz jego praw, kto´ry jes´li jest odpowiedzialny, to jedynie wobec „przyszłych pokolen´ oraz Ziemi”. Natomiast humanizm wyrazaja wartos´ci: ro´wnos´c´ — wolnos´c´ — prymat rozumu37.
Cz.S. Bartnik, teolog, jednak korzystajacy z kultury filozoficznej, opisujac Europe wymienia nastepujace jej istotne cechy: Prymat logosu, mys´li poznawczej, badaw-czej, racjonalizujacej, logicyzujacej, tworzacej. Europa, wbrew wspo´łczesnym politykom modernistom, kto´rzy odrzucaja dziedzictwo, zwłaszcza chrzes´cijan´skie, mimo wszystko zachowuje pamiec´ swojej przeszłos´ci. Ta pamiec´ przeszłos´ci warunkuje przyszłos´c´ Europy. W Europie ceniono i ceni sie nadal aktywnos´c´, wytwo´rczos´c´, postep, sprawnos´c´ działania, zdolnos´c´ opanowywania sił przyrody, poniewaz Europa nieustannie stale sie przeobraza, wybiega w przyszłos´c´. Działanie to cechuje pewna metodologia, kto´ra łaczy mys´lenie z działaniem pozwalajacym unikac´ przypadkowos´ci. Zagadnienie wolnos´ci osobistej, mys´li i sumienia, jako przestrzeni odpowiedzialnos´ci, to podstawowy warunek rozwoju i ludzkich dazen´. Europa odkryła niezbywalna wartos´c´ osoby ludzkiej, kto´ra wypowiada sie najpeł-niej, najgodniej w aktach miłos´ci duchowej i społecznej. Jest to dziejowo-two´rczy aspekt wznoszenia sie ludzkos´ci na ciagle wyzszy poziom bytowania. Po nie-zbywalnej wartos´ci osoby, Europe tworza ro´zne wspo´lnoty narodowe.
Nieustannie w Europie trzeba zabiegac´ i tworzyc´ warunki pokoju. Jak grzech w ludzkim zyciu, z racji niedoskonałos´ci ludzkiej osoby, tak w Europie nieustannie pojawia sie pokusa i groz´ba totalitaryzmu, despotyzmu, anarchii, zwłaszcza tam, gdzie zostało zniszczone chrzes´cijan´stwo. Program filozoficzny dla Europy to humanizacja, dalsza personalizacja, by prawa człowieka były rzeczywis´cie prze-strzegane od jego poczecia do naturalnej s´mierci. Wszystkie te wartos´ci realizowa-ne na kazdym poziomie stanowia nadzieje i przyszłos´c´ zintegrowanych poprzez wartos´ci narodo´w Europy38.
Specyfika fenomenu Europy polega na tym, ze przez wieki ta „wspo´lnota” tworzyła sie w nieustannym odniesieniu do wartos´ci, jakimi sa wolnos´c´ i prawda39.
36 M. V l k, Rola rucho´w i stowarzyszen´ katolickich w jednoczacej sie Europie, przeł. T. Fitych, Czestochowa 2001, s. 11.
37 I. L i p o w i c z, Fundamenty stabilnos´ci przyszłej Europy, Woko´ł Wspo´łczesnos´ci 2(2003), s. 48–56.
38 Cz.S. B a r t n i k, Fenomen Europy, jw., s. 205–207.
39 T. S t y c z e n´, Europa przed Trybunałem Historii, w: Solidarnos´c´ wyzwala, Lublin 1993, s. 221–224.
Wartos´ci te wyznaczaja duchowy wymiar kształtu zycia społeczno-politycznego. To jest tozsamos´c´ Europy, jej natura. Pewna refleksja nad historia tworzenia sie tej kultury upowaznia do stwierdzenia, ze albo Europa zachowa te podstawowe wartos´ci s´cis´le ze soba powiazane jako wolnos´c´ w prawdzie, albo stanie na gruncie nihilizmu. Wolnos´c´ w prawdzie pozwala na racjonalne odwołanie sie do porzadku prawa naturalnego i stanowionego. W ten sposo´b prawda o człowieku, kto´ry w wolnos´ci poddaje sie pod jarzmo prawa ze wzgledu na wspo´lne dobro, okres´la dziedzictwo europejskiej wspo´lnoty. W takiej perspektywie mozliwy jest ład pan´stwa, kto´re dalekie jest od absolutyzmu. Jest to swoiste wyzwolenie w stosunku do władzy zaro´wno duchowej, jak i pan´stwowej. W ten sposo´b antropologia, czyli natura człowieka wyznacza kształt wspo´lnoty, mozliwos´c´ wspo´łpracy, wspo´łod-powiedzialnos´c´ i wspo´lny cel w transcendentnym powołaniu czynienia s´wiata lepszym, solidarniejszym, otwartym na najsłabszych i najbiedniejszych, tworzac swoiste Communio Personarum40. Taka przestrzen´ zycia społecznego umozliwia
rozwo´j przede wszystkim człowieka jako osoby s´wiadomej i wolnej, cieszacej sie niezbywalna godnos´cia. Natomiast osoby jako włas´ciwe podmioty tworza kolejne wspo´lnoty: rodzinna, etniczno-kulturowa, regionalna, zawodowo-polityczna, naro-dowa i te szeroka „wspo´lnote narodo´w Europy”, kto´ra wpisuje sie w dzieje s´wiata i rodzaj ludzki. Błedem byłoby sadzic´, ze mozliwa jest integracja ludzi w jakakol-wiek wspo´lnote poza granicami antropologiczno-etycznymi41.
IV. MODEL EKONOMICZNO-GOSPODARCZY
Europa z bogatej swej przeszłos´ci gospodarczej zna i pamieta, czym sa zwiazki gospodarcze, porozumienia handlowe, wspo´lnoty kupco´w. Wymownym przykła-dem w europejskim rozwoju materialnym XIV i XV wieku jest Hanza. Wspo´lnota ta skupiała sie woko´ł Lubeki, kto´ra przewodziła około 160 miastom. Porozumienie dotyczyło wymiany towarowej, ale i obrony przed piractwem i rozbojem.
Poczatek integracji europejskiej wyznacza Europejska Wspo´lnota Wegla i Stali (EWWS), kto´ra powstała na podstawie deklaracji z 9 maja 1950 roku. Autorami byli Robert Schuman, Alcide De Gasperi i Konrad Adenauer42. Była to w
wiekszo-s´ci silna reprezentacja katolicka, lecz daleka od ciasnego egoizmu i partykularyz-mu, co najwyzej daleka od nurto´w nacjonalistycznych i komunistycznych. W Euro-pie trzeba działac´ zbiorowo, wspo´lnie, stad jakze wazne było zaangazowanie polityko´w tej miary co Jean Monnet, Paul-Henri Spaak oraz wielu innych, kto´rzy uwierzyli w mozliwos´c´ porozumienia i wspo´łpracy. Odbudowa gospodarcza ruszy-ła w oparciu o plan Marshalla, po czes´ci kierowana przez Europejska Organizacje Wspo´łpracy Gospodarczej.
40 M. K o w a l c z y k, Chrzes´cijan´skie z´ro´dła jednos´ci Europy, RTK L: 2003, nr 2, s. 74–76. 41 R. B u t t i g l i o n e, J. M e r e c k i, Europa jako pojecie filozoficzne, Lublin 1996; por. J. B a j d a, Wprowadzenie. O jutro Europy i s´wiata, w: R. B u t t i g l i o n e, J. M e r e c k i, jw., s. 7–24.
42 G. S t e i n b a c h, Przełomowe dni Europy, przeł. K. Solak, J. Solak, Warszawa 2004, s. 200–202.
Inicjatywa wspo´łpracy gospodarczej, na miare jednej Europy, znalazła finał w Traktacie Paryskim z 18 kwietnia 1951 roku. Integracja budowana była na dazeniu do silnej i stabilnej Europy jako konkurencyjny na s´wiecie wspo´lny rynek gospodarczy43. Celem gospodarczej jednos´ci na pierwszym miejscu było utrwalenie
pokoju oraz wspo´lna obrona przed komunizmem. W nastepnym etapie rozwoju politycy okres´lili inne, jakze wazne cele wynikajace z przemian gospodarczych, kto´re zachodza we wspo´łczesnym s´wiecie.
Zmiany, konieczne nowos´ci w procesie integracji, a co ro´wniez sie z tym wiaze ograniczenia, podwyzki cen towaro´w i usług, zakładały solidarnos´c´ oraz wzajemna pomoc. Budowanie jednos´ci zawsze wiazało sie z wyzwaniami, a takze oporami i trudnos´ciami. Niejednokrotnie w integracji gospodarczej przeszkadzały ambicje polityczne, na przykład takie były powody utworzenia przez Wielka Brytanie Europejskiej Strefy Wolnego Handlu (EFTA) w 1960 roku. Integracja przebiegała wiec w ro´znym tempie, na ro´znych poziomach pan´stw członkowskich. O ile unia gospodarcza była pierwszym krokiem, to unia monetarna nastepnym. W Europie znane były z przeszłos´ci unie monetarne miedzy ro´znymi narodami tworzacymi jeden system pan´stwowy. Takim przykładem była Unia Mielnicka regulujaca w XVI wieku system monetarny miedzy Rzeczapospolita Polska a Wielkim Ksiestwem Litewskim. Inny system celny, handlowy, ale wspo´lny oparty o wewnet-rzne uzgodnienia, tworzyły ksiestwa i wolne miasta w ramach Niemieckiego Zwiazku Celnego z 1834 roku. Wspo´lna walute wprowadzono w 1871 roku juz w Rzeszy Niemieckiej.
Unia Gospodarcza i Walutowa, jako nowa jakos´c´ Unii Europejskiej, powstała na podstawie uzgodnien´ zawartych w Traktacie z Maastricht w 1992 roku. Ustalono, ze przechodzac kolejne etapy przygotowan´, jedynym s´rodkiem płat-niczym od 1 sierpnia 2002 roku bedzie euro. Do unii monetarnej jednak nie przystapiły Dania, Wielka Brytania i Szwecja. Ta sytuacja czekała na dalsze rozwiazanie zwłaszcza, ze w 2004 roku nastapił kolejny krok właczenia do Unii 10 pan´stw w jeden system gospodarczy.
Idea zjednoczenia gospodarczego jest ambitny plan nieustannego postepu, wzrostu wydajnos´ci, pomnazania produktu krajowego. Wzrost gospodarczy, a co za tym idzie dobrobyt społeczny, mozna osiagnac´ w ramach wspo´lnego systemu bankowego obsługujacego zintegrowany system gospodarczy ro´znych podmioto´w, spo´łek kapitałowych, korporacji, przedsiebiorstw, wykorzystujacych sposoby in-westycji oraz wytwo´rczos´ci opartej o najnowsze technologie. Na uwadze trzeba miec´ rynek pracy i konsumpcji prawie 450 mln ludzi44.
Ustanowienie standardo´w ochrony s´rodowiska naturalnego ro´wniez wymaga wspo´łpracy i porozumienia w skali nie tylko kraju, kontynentu, ale całego globu i to nie tylko w s´rednioterminowej perspektywie. Dlatego wspo´łpraca miedzynarodowa jest warunkiem przetrwania i rozwoju45. Wspo´łczesne systemy gospodarcze w
du-43 A. P o d r a z a, Unia Europejska, Lublin 1999, s. 149–151.
44 K. W i e l e c k i, Wprowadzenie do problematyki integracji europejskiej, Warszawa 1998, s. 115–130.
45 H. B l o m, R. C a l o r i, Ph. De W o o t, Zarzadzanie europejskie, przeł. M. Jarosin´ski, Warszawa 1995, s. 136–139.
zej mierze postrzegane sa przez pryzmat idei konkurencyjnos´ci. W s´wiecie nieustannie trwa wys´cig o pierwszen´stwo, kto´re wiaze sie z mozliwos´ciami decydowania o losach s´wiata. Siła gospodarcza wyznacza polityczna role i pozycje w s´wiecie. Ustala sie wiec priorytety działania, cele strategiczne. Jedna z naczel-nych idei europejskiej jednos´ci, ale i konkurencyjnos´ci, jest zasada swobodnego przepływu siły pracowniczej, przepływu towaro´w i kapitału. Jest to zasada wolnego rynku, bez kto´rej nie mozna uzyskac´ maksymalnej wydajnos´ci i rozwoju. Istnieje jednak powazna watpliwos´c´, czy wystarczy samoregulujacy sie rynek wobec działan´ konkurencji, grup konsumenckich, zagrozen´ technologicznych, itp. Nastep-nie zasada subsydialnos´ci, w kto´rej zakłada sie, by decyzje i działania pode-jmowane były na włas´ciwym szczeblu kompetencji i potrzeb. Zasada ta stanowi podstawe gospodarczego systemu jednos´ci europejskiej. Ale jakie powinny byc´ granice interwencjonizmu wobec wyzwan´ demograficznych, niespo´jnos´ci pro-gramo´w, pobudzania ponad miare konsumpcjonizmu? Niemozliwy jest automa-tyzm prawa i administracji, w podstawowych sprawach potrzebny jest konsensus Europejczyko´w.
Pokonanie wzrastajacego bezrobocia ro´wniez jest znakiem czaso´w wspo´łczes-nych. Nawet gdy ten pro´g zostanie pokonany, nie sposo´b przewidziec´ najblizszej przyszłos´ci, nawet nie wiadomo, co wymusi wolny rynek i jaka cene beda chcieli zapłacic´ Europejczycy za utrzymanie poziomu humanizacji zycia.
Nalezy pamietac´, ze działania gospodarcze sa niezwykle silne i przemawiaja do wyobraz´ni do tego stopnia, ze kolejne kroki na drodze tej jednos´ci gospodarczej wytyczały droge integracji politycznej podzielonej ideologicznie i ekonomicznie Europy.
V. POLITYCZNA PRZESTRZEN
´
WOLNOS´
CI, SOCJALNEGO BEZPIECZEN´
STWA I SPRAWIEDLIWOS´
CIIdee polityczne systemo´w społecznych wiaza sie z rozstrzygnieciami co do instytucji władzy — jej pochodzenia, mozliwos´ci stanowienia prawa oraz realizacji obranych zadan´. Zasady, jakimi kierowała sie Europa w ciagu wieko´w, ulegały ewolucji, ale mozna tez wskazac´ na radykalne zmiany, kto´re zrywały z instytucja niewolnictwa, feudalnego poddan´stwa, az po silny sprzeciw wobec formy ab-solutyzmu władzy lub niero´wnos´ci wobec prawa. Rozwo´j kultury politycznej, dotyczacej rozumienia znaczenia wspo´lnoty, a przez to jej mozliwos´ci jako pan´stwa tez kształtował sie poprzez recepcje antyku oraz mys´l krytyczna. Zawsze jedne pan´stwa przodowały, inne zas´ cierpiały zapo´z´nienia i brak postepu, kto´ry z czasem musiały nadrabiac´. Stad w Europie istniały napiecia na linii po´łnoc – południe i wscho´d – zacho´d. Idea zjednoczenia w perspektywie politycznej wiaze sie z budowaniem przestrzeni pokoju, stabilnos´ci i dobrobytu, by uniknac´ nowego podziału Europy. Idea wcielona w zycie bedzie wiec oscylowac´ pomiedzy budowa-niem wspo´lnoty narodo´w a superpan´stwem. Ro´znorodne polityczne wizje integracji europejskiej w formie modelu ponadnarodowego składaja politycy tej miary, co
Joschka Fischer, Jacques Delors, Helmut Schmidt i Giscard d’Estaing, Jacques Chirac, Bronisław Geremek46, a takze Gerhard Schröder i Lionel Jospin47.
Wiele wieko´w upłyneło od teologii władzy jako pełnomocnika ludu do wypracowania teorii reprezentacji, az po umowe społeczna z prawami parlamentu. Taki stan rzeczy był przeszkoda w politycznych porozumieniach i dzielił Europe na ro´zne regiony postepowe lub konserwatywne. W dobie obecnej ro´wniez mozna dostrzec opcje konserwatywne oraz socjaldemokratyczne. Fanatyczne oraz skrajne postawy zawsze miały zwolenniko´w we wszystkich warstwach społecznych. Idea cesarstwa jako jednej wspo´lnoty bardziej słuzyła umocnieniu władzy niz rzeczywi-stemu dobru ludo´w i narodo´w Europy. Sprawdziła sie jedynie w zagrozeniu Europy przez islam.
Przez wieki zwyciezała idea pan´stwa politycznie suwerennego. Chociaz mozna twierdzic´, ze wobec kazdego systemu pan´stwowego formułowano postulat zapew-nienia pokoju i sprawiedliwos´ci, choc´by tylko z tego powodu, ze dysponowało ono koniecznymi w tym celu s´rodkami. Tak czy inaczej, zmieniały sie formy władzy i roli pan´stwa, kto´re pro´bowano projektowac´ w mys´l racjonalnej, celowej, wspo´lno-towej organizacji. Czestokroc´ kierowano sie intuicyjnym rozumieniem prawa naturalnego, kto´re ograniczało kazda władze, kto´ra prawie zawsze narazona była na naduzycia. Podobnie długa droge prowadzaca do s´wiadomos´ci autonomii władzy mozna przes´ledzic´ w dziejach Europy Zachodniej na przykładzie sporu, czy władza duchowna jest poddana władzy pan´stwowej, czy tez odwrotnie. Kos´cio´ł i jego polityczne miejsce w systemie pan´stwowym z racji jego uniwersalnos´ci jako ponadnarodowej organizacji był istotnym czynnikiem w rozwiazywaniu tych kwestii. Europa ma swoja bogata polityczna historie jednos´ci i podziało´w48.
Pewna droge przemian politycznych w Europie odzwierciedlaja koncepcje polityczne poczawszy od propozycji Arystotelesa, kto´ry definiuje polityke jako zdolnos´c´ do rozumnego poszukiwania dobra ogo´łu. Marcus Tullius Cicero przez polityke rozumiał działalnos´c´ oparta o ludzka nature oraz o niewzruszony fun-dament prawa. S
´
w. Augustyn okres´lał polityke jako działanie oparte o cnoty, by przezwyciezyc´ to, co w ludzkiej naturze zepsute i złe. Z kolei s´w. Tomasz z Akwinu polityke widział jako rozumna troske o wspo´lne dobro. Zawsze pamietano, w refleksji nad władza, propozycje Niccolo Machiavellego, kto´ry sformułował postulat polityki przede wszystkim jako sztuki skutecznos´ci (bez wzgledu na sposoby, ro´wniez siłowe). Nowozytny mys´liciel Thomas Hobbes, teoretyk monarchii absolutnej, twierdził, ze władca niczym nie jest ograniczony i od nikogo nie jest zalezny. Silna władza gwarantuje poskromienie złej, zepsutej ludzkiej natury. Natomiast John Locke proponował zbudowanie polityki na fundamencie nieprzekraczalnych praw jednostki oraz na pierwszen´stwie społeczen´-stwa obywatelskiego przed pan´stwem. Wspo´łczes´nie akceptowany teoretyksys-46 Z. C z a c h o´ r, Przygotowania do Konferencji Miedzyrzadowej 2004. Analiza podstawo-wych pojec´ z punktu widzenia supernarodowego rozwoju Unii Europejskiej, w: Unia Europejska po Traktacie Nicejskim, jw., s. 128–131.
47 K. C h u d y, Koncepcje rozwoju integracji europejskiej Gerarda Schrödera i Lionela Jospina w konteks´cie procesu postnicejskiego, w: Unia Europejska po Traktacie Nicejskim, jw., s. 132–139.
temu społecznego Charles Monteskiusz wprowadził tro´jpodział władzy. To, co najwazniejsze i funkcjonuje obecnie, polega na tym, ze demokracja przestrzega zasady rozdziału władzy ustawodawczej od wykonawczej i sadowniczej. Ale i sama demokracja w ramach integrujacej sie Europy musi popierac´ demokracje przed-stawicielska, jednoczes´nie umozliwiajac pozaparlamentarne formy politycznej ekspresji. W projekcie Traktatu Konstytucyjnego dazy sie do modelu demokracji partycypacyjnej, aby umozliwic´ społeczny dialog oraz wyrazanie poglado´w w ro´z-nych relacjach instytucja – obywatel.
Jean Jacques Rousseau uwazał, ze idealny ustro´j polityczny to demokracja, kto´ra umozliwia wypełnienie woli powszechnej zgody wiekszos´ci. I w jego propozycjach nalezy upatrywac´ wspo´łczesnej doktryny pozytywizmu prawnego. Adam Smith opracował model polityczny oparty o doktryne liberalizmu ekonomi-cznego. Jest to nieskrepowane prawo do własnos´ci prywatnej oraz wolnos´ci handlu i gospodarowania. Ernst Wolfgang Böckenforde, wspo´łczesny mys´liciel doktryny liberalno-demokratycznej, twierdzi, ze obywatele winni dazyc´ do pokojowego wspo´łzycia w ramach jednego, w pewnym stopniu dla wszystkich mozliwego do przyjecia porzadku, na przykład odwołujac sie do etosu politycznego uznajacego za wartos´ci formalne takie, jak ro´wnos´c´, wolnos´c´. Na obecnym etapie Europa potrzebuje nie tylko modelu władzy, ale i celu jednoczenia sie. Bez unii politycznej Europie grozi rozpad49.
W dyskusji nad modelem jednos´ci europejskiej przywołuje sie Jana Paweła II, kto´ry na podstawie własnego dos´wiadczenia, jak i z przykładu historii uczy, ze
demokracja bez wartos´ci łatwo sie przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm (CA 46). Koniecznos´c´ uznania i przyjecia wartos´ci jest dlatego tak wazna, gdyz szerzy sie ideologia relatywizmu, w przeciwien´stwie do głoszonych przez papieza obiektywnych norm i zasad moralnych. Wartos´ciami, o kto´rych mo´wi papiez, nie moze byc´ jedynie zysk ekonomiczny oraz nieograniczony konsumpcjonizm50.
Pomimo postepujacych proceso´w sekularyzacji oraz laicyzacji w Europie, papiez uznaje niezbywalne prawo kazdego człowieka do wolnego wyboru religii. Wolnos´c´ religijna jest podstawowym prawem w systemie społecznym Jana Pawła II. Dodac´ nalezy, ze nie sposo´b w długofalowej prognozie przewidziec´, jakie znaczenie bedzie miała religia w przyszłos´ci.
Same formalne reguły demokracji nie gwarantuja bezpieczen´stwa i sprawied-liwos´ci. Rewolucja francuska z 1789 r., głoszac hasła ro´wnos´ci, wolnos´ci i braterst-wa stosobraterst-wała krbraterst-wawy terror, zbrodniami zaprzeczała własnej Deklaracji Praw
Człowieka i Obywatela. Musza byc´ mozliwos´ci działan´ oddolnych, kto´re na biezaco beda komunikatem dla polityko´w, w przeciwnym wypadku reakcje pojawia sie przy znacznym stopniu destabilizacji społecznego zycia. Jednos´c´ buduje sie w klimacie zaufania, solidarnos´ci oraz odpowiedzialnos´ci. Nalezy dodatkowo liczyc´ sie z ogra-niczeniem roli rzado´w pan´stw członkowskich w systemie bardziej zintegrowanym.
49 E.W. B ö c k e n f ö r d e, Zmysł przynaleznos´ci. Wolnos´c´, religia i solidarnos´c´ w zjed-noczonej Europie, przeł. S. Huber, TPow 20(2004), s. 9, 12.
50 J. K o w a l s k i, Chrzes´cijan´stwo — wiosna Europy, Wrocławski Przeglad Teologiczny XI: 2003, nr 2, s. 44–48.
Wydaje sie, ze na obecnym etapie kon´czy sie akceptacja pan´stwa opiekun´czego, a najbardziej nos´na idea jest liberalizm (neoliberalizm) oraz indywidualizm. Czy kon´czy sie idea pan´stwa (societas perfecta), kto´re ma słuzyc´ ludziom? Jakie wiec moga byc´ granice interwencjonizmu? Władza polityczna, jakakolwiek by ona była, zawsze stoi wobec wyboru pomiedzy populizmem a koniecznos´cia działan´ wywo-łujacych ograniczenia.
Totalitaryzmy XX wieku wyrosły moze nie z zasad liberalnej demokracji, lecz z przestrzeni wolnos´ci, jaka demokracja stwarza. Zniszczenie zaufania jest w is-tocie kryzysem demokracji. Niejednokrotnie jest to włas´nie cena demokracji, dlatego „europejskie dobro wspo´lne” domaga sie wyjatkowej czujnos´ci. Domaga sie s´cisłego stosowania decentralizacji, przejrzystos´ci, subsydiarnos´ci oraz koopera-tywnos´ci.
Władza w relacjach społecznych jest konieczna, ale nastawiona musi byc´ na dobro człowieka. Zakłada to ro´wniez personalistyczna koncepcje człowieka, kto´remu przysługuje s´wiadomos´c´ i wolnos´c´ działan´. Nie sposo´b tez nie wyciagnac´ wniosko´w z projekto´w, kto´re pro´bowano zrealizowac´ w krajach byłego Zwiazku Radzieckiego i krajach satelickich oraz w III Rzeszy, gdy obowiazywała doktryna socjalizmu narodowego51.
Juz w 1952 roku na bazie jednos´ci gospodarczej szes´c´ pan´stw podpisało układ powołujacy Europejska Wspo´lnote Obronna, kto´ra ostatecznie w 1954 roku poniosła fiasko. Najtrudniej parlamentom narodowym przychodziło zrzeczenie sie suwerennos´ci politycznej na rzecz wspo´lnego stanowiska oraz działania. Do Paktu Atlantyckiego przyłaczyła sie czes´c´ pan´stw zachodnich. Układ Warszawski tworzy-ła druga czes´c´ Europy, podzielona „zelazna kurtyna” i zimnowojenna ideologia az do 1989 roku. Nie znaczy to, ze w Europie nie ma juz wewnetrznych i zewnetrz-nych zagrozen´ oraz grozacych Unii kryzyso´w.
Jak ro´znie mozna rozumiec´ model jednos´ci politycznej ilustruje hasło: „Nicea albo s´mierc´”. Chodzi o to, ze kolejne kroki, kształt politycznej integracji nie jest do kon´ca okres´lony. Pomimo traktatowych ustalen´ zasady solidarnos´ci, model jednos´ci jest zmieniajacym sie projektem. Jednos´c´, zwłaszcza polityczna, moze byc´ tworzo-na tworzo-na ro´zne sposoby. Trzeba rozstrzygac´ dylematy i decydowac´ sie, czy Unie Europejska pogłebiac´ czy poszerzac´?52. W pewnej mierze polityke okres´la sytuacja
miedzynarodowa, ale tez ciche lub tajne porozumienia. Idea „dyrektoriatu” układa-nego według linii Berlin – Paryz – Londyn jest wielce pouczajaca.
Przedsiewziecie jednos´ci politycznej realizuja organa polityczne: Rada UE i Komisja Europejska. Celem jest budowanie trwałego pokoju, jednos´ci, ro´wnos´ci i wolnos´ci, demokracji, bezpieczen´stwa i solidarnos´ci. Trzeba jednak pokonac´ partykularne interesy i ambicje w mys´l podstawowych zasad i wartos´ci, kto´re wyznaczaja jednos´c´: demokracja i praworzadnos´c´. Ro´wnie idea przewodnia integ-racji jest jednos´c´ w ro´znorodnos´ci, stad wynika zasada poszanowania tozsamos´ci narodowej wszystkich pan´stw członkowskich. Ro´wnos´c´ wobec prawa zakłada mozliwos´c´ obrony w sytuacji dyskryminacji, jak ro´wniez bezpieczen´stwo socjalne.
51 S. S o w i n´ s k i, R. Z e n d e r o w s k i, jw., s. 118–141.
52 A. P o d r a z a, Pogłebiac´ czy poszerzac´ Unie Europejska? Rozwo´j Unii Europejskiej po Traktacie Nicejskim, w: Unia Europejska po Traktacie Nicejskim, jw., s. 17–27.
Poszanowanie godnos´ci, wolnos´ci oraz mozliwos´c´ wszechstronnego rozwoju leza u podstaw europejskiej polityki socjalnej, jak i miedzynarodowej. S
´
wiadomos´c´ koniecznos´ci przyjecia wymienionych wartos´ci narastała stopniowo, az poszanowa-nie praw fundamentalnych stało sie zasada ogo´lnego porzadku wspo´lnotowego, kto´ry musi byc´ respektowany na kazdym szczeblu. W tej mierze wyjatkowego znaczenia nabiera Europejska Konwencja Ochrony Praw Człowieka i Podstawo-wych Wolnos´ci53.Polityczna jednos´c´, aby nie była fikcja, przekładana jest na forme prawa, kto´re reguluje wewnetrzne oraz zewnetrzne działania. Wspo´lnota Europejska jest wspo´l-nota prawa. Najczes´ciej na płaszczyz´nie zasad fundamentalnych regulujacych wykładnie prawa przyjmuje sie zasade proporcjonalnos´ci, zasade prawnego zaufa-nia, istotnej regulacji stosowanej w prawie rzymskim niedziałania prawa wstecz, a takze prawo do obrony i nadal obowiazujaca zasada klarownos´ci decyzji sadowych. Niemniej na polityczny konsensus oraz regulacje prawna czeka sie ostateczne lub na wieksze ustalenie zakresu i granic ochrony praw fundamental-nych, zwłaszcza w sytuacji priorytetu prawa wspo´lnotowego przed prawem krajo´w członkowskich54.
W praktyce mozna spotkac´ opinie krytyczne miedzy innymi co do zbyt wielkich kompetencji administracji, daleko posunietej kontroli, ustalania go´rnych limito´w. Polityczne cele zakładaja model jednos´ci na podstawie wspo´lnie przyjetych wartos´ci. Nikt nie twierdzi, ze procesy integracji przebiegaja bez zakło´cen´ i opo´z´nien´, tym bardziej ze wymaga to w procesie integracji wprowadzenia w zycie nowych programo´w, instrumento´w i procedur prawnych. Zakres biezacej polityki zjednoczeniowej obejmuje bezpieczen´stwo zywnos´ci, ochrone s´rodowiska, wpro-wadzenie unii celnej, standardo´w wymiaru sprawiedliwos´ci, kontrole granic ze-wnetrznych i rucho´w migracyjnych, utrzymanie bezpieczen´stwa jadrowego, propo-zycje ram finansowych, przeciwdziałanie miedzynarodowemu terroryzmowi, utrzy-manie poziomu edukacji i informacji, itp.55. Ciagle pojawiaja sie nowe wyzwania.
Oto Europa przezywa kryzys demograficzny oraz moralny. Kiedy i w jakiej formie nastapi przebudzenie, jakie podejmie sie działania promujace wartos´c´ zycia, rodziny, kazdej osoby? Unia Europejska nie jest systemem doskonałym, ona go nieustannie tworzy i pogłebia. Im wiecej pan´stw uczestniczy w jednos´ci gospodar-czo-politycznej, tym wieksze jest znaczenie Unii na arenie miedzynarodowej.
VI. KONIECZNOS
´
C´
WSPO´
ŁPRACY OBRONNEJMozna marzyc´ o pokoju i w imie ideało´w potepiac´ wojne jako taka, jednak ciagła europejska praktyka wojenna miała swe wewnetrzne i zewnetrzne przy-czyny. Przyczyna wojennych konflikto´w mogło byc´ wszystko: ro´znice religijne, intrygi dworskie, zabo´r terytorium, korzys´ci gospodarcze, itp. Kwestia
bezpieczen´s-53 S. H a m b u r a, M. M u s z y n´ s k i, Traktat o Unii Europejskiej z komentarzem. Karta Praw Podstawowych, Bielsko-Biała 2001.
54 K.D. B o r c h a r d t, ABC prawa wspo´lnotowego, Warszawa 2003, s. 16–17. 55 Monitor Integracji Europejskiej70(2004), s. 44–52.
twa i zachowania pokoju w Europie zawsze była problemem. Sytuacja ta zmuszała wiec do integracji, do zawiazywania zwiazko´w obronnych oraz szukania sojusz-niko´w. Na przestrzeni wieko´w w zakresie tej podstawowej potrzeby, jaka jest bezpieczen´stwo, pro´b było wiele.
O ile zagrozenie ze strony mahometan zmusiło chrzes´cijan´skich władco´w do wspo´łpracy na przełomie IX i X wieku, do jednos´ci obronnej, o tyle sytuacja ta sie powto´rzyła, gdy w XV wieku w Europie S
´
rodkowej narodziła sie inicjatywa kro´la Czech Jerzego z Podiebrado´w i Antonio Mariniego z Grenoble jednos´ci obronnej: Francji, Czech, Polski, Wegier, Burgundii i Wenecji wobec tureckiego zagrozenia. Projekt przewidywał wspo´lny parlament oraz formacje zbrojne utrzymywane przez wspo´lny budzet. Wazna role miał odgrywac´ trybunał rozjemczy, kto´ry rozstrzygał-by ro´wniez spory wewnetrzne56.O sposobach utrwalenia pokoju mys´lał Erazm z Rotterdamu w dziele Skarga
pokoju w 1518 roku. Ten uznany humanista i Europejczyk, widział ro´wniez zagrozenie dla pan´stw chrzes´cijan´skich w inwazji tureckiej, kto´ra była stałym elementem w XV i XVII wieku. Lekarstwem miałoby byc´ „zjednoczenie federacyj-ne”, konieczne wydawało sie utworzenie „ligi antytureckiej”57. Spory oraz zawis´ci
o wpływy i doraz´ne korzys´ci zniweczyły ducha porozumienia i jednos´ci, co najwyzej zagrozenie umocniło w s´wiadomos´ci poczucie jednos´ci Europejczyko´w. Nic tak nie cementuje jednos´ci, jak wspo´lny wro´g58.
Jo´zef Kajetan Skrzetuski na przełomie XVIII wieku wydał „Projekt, czyli ułozenie nieprzerwanego w Europie pokoju”. Gwarancja pokoju miałaby byc´ „Rzeczpospolita Europejska” majaca do dyspozycji wspo´lny parlament, kto´ry czuwałby nad przestrzeganiem zawartych traktato´w.
W Europie zawsze marzono o pokoju. Podobne pragnienia miał Immanuel Kant.
W XX wieku Europe wyniszczyły materialnie, demograficznie i kulturowo dwie s´wiatowe wojny. Polityka zjednoczeniowa jest wiec w istocie tworzeniem warunko´w pokoju. Chodziło o to, by stworzyc´ taki model jednos´ci, kto´ry rzeczywi-s´cie zapobiegałby wszelkim zbrojnym konfliktom. Na obecnym etapie integracji chodzi jednak o cos´ wiecej niz tylko o utrzymanie pokoju. W dalszym ciagu w Europie nacjonalizm stanowi zagrozenie i zamkniecie sie na wartos´ci uniwersal-ne. Dodatkowo reakcje nacjonalistyczne wzmagaja projekty stworzenia „europejs-kiego dyrektoriatu”, opartego na najsilniejszych gospodarczo lub liczebnie nac-jach59.
Z biegiem czasu tworzono ro´zne przesłanki prawne w zakresie polityki zagranicznej i bezpieczen´stwa. W traktacie o Unii Europejskiej z 1987 roku, w art. 30 postanowiono miedzy innymi: zacies´niac´ wspo´łprace miedzy wyspecjalizowa-nymi organami przymusu w Pan´stwach Członkowskich. Dalej, istotnym czyn-nikiem w zwalczaniu zagrozen´ ma byc´ gromadzenie, przechowywanie oraz
56 J. T a z b i r, Sklejanie Europy, TPow 18(2004), s. 9.
57 Szerzej: „Antyottoman´ska liga pan´stw chrzes´cijan´skich”, TPow 18(2004), s. 9. 58 Tamze.
59 T. B e r t, „Tworzyc´ Europe” — ale po co?, przeł. M. Tryc-Ostrowska, ComP 6(1990), s. 104–111.
wymiana informacji. Zakłada sie wymiane oraz wspo´łprace specjalisto´w w wy-krywaniu i s´ciganiu przestepczos´ci zorganizowanej; szczego´lna role odgrywac´ ma Europol60. Było to o tyle istotne, ze stworzono podstawe prawna dla Europejskiej
Wspo´łpracy Politycznej i Rady Europy. Proces ten wymaga nieustannego doskona-lenia, powoływania nowych form wspo´łpracy, tak by mozna było stworzyc´ szersza sfere bezpieczen´stwa i obrony61. Budowa europejskiej tozsamos´ci bezpieczen´stwa
i obrony opiera sie na Unii Zachodnioeuropejskiej62, a takze na wspo´lnej polityce
zagranicznej i bezpieczen´stwa Unii Europejskiej. Jest to tak zwany drugi filar integrujacej sie Europy. Wypada jednak stwierdzic´, ze procesy te napotykaja na niezwykle trudne do pokonania przeszkody. Jest to najbrudniejszy obszar integracji. Byc´ moze wzrost zagrozen´ w postaci zorganizowanego miedzynarodowego ter-roryzmu zmusi do s´cis´lejszej wspo´łpracy. Obronnos´c´ s´cis´le łaczy sie z koniecznos´-cia integracji politycznej, kto´ra jest fundamentem dalszych postanowien´ oraz mozliwos´ci63. Predzej czy po´z´niej, Europa jako całos´c´ bedzie musiała
wypowie-dziec´ sie w sprawach miedzynarodowych o zasiegu s´wiatowym, musi okres´lic´ priorytety polityki zagranicznej, nie moze zyc´ w pro´zni i kierowac´ sie wyłacznie własnym interesem. Taki wybo´r byłby skazaniem sie na izolacjonizm. W tym konteks´cie, chociaz powoli, instytucjonalnego kształtu nabiera europejska strategia bezpieczen´stwa uwzgledniajaca wspo´łprace transatlantycka64.
VII. FORMA WSPO
´
LNEJ KULTURYByt ludzki najpełniej wyraza sie w kulturze. Włas´nie dziedzina kultury jest ta przestrzenia, kto´ra pozwala na wszelkie ekspresje zaro´wno materialne, jak i ducho-we, kto´re symbolizuja podstawowe dazenia człowieka. Mozna tu wymienic´: dazenie do rozwoju, wszelkiego rodzaju poznanie i two´rczos´c´ oraz poszukiwanie
60 Traktat o Unii Europejskiej, w: Dokumenty europejskie, opr. A. Przyborowska-Klimczak, E. Skrzydło-Tefelska, Lublin 1999, t. III, s. 75.
61 R. Z i e b a, Europejska tozsamos´c´ bezpieczen´stwa i obrony, Warszawa 2000, s. 43–45. 62 UZE jako organizacja militarna, została załozona w 1948 roku jest zwiazkiem dziesieciu narodo´w zachodnioeuropejskich, kto´re sa jednoczes´nie członkami UE (Belgia, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Niemcy, Portugalia, Wielka Brytania i Włochy), plus pieciu obserwatoro´w (Austria, Dania, Finlandia, Irlandia i Szwecja) oraz dziesiec´ nowo przyjetych pan´stw członkowskich (Bułgaria, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja, Słowenia i Wegry). Zgodnie z traktatem z Maastricht, działa na zlecenie Unii Europejskiej jako forum koordynacji spraw europejskiego bezpieczen´stwa i obrony, w kooperacji z NATO. Przewiduje sie, ze bedzie w przyszłos´ci obronnym ramieniem UE; F. F r i e s, Spo´r o Europe, przeł. J. Balasin´ska, M. Balasin´ska, E. Sadowska, Warszawa 1998, s. 121–133.
63 K. W i a d e r n y-B i d z i n´ s k a, Polityczna integracja Europy Zachodniej, Torun´ – War-szawa 2000, s. 243–274; T. B a i n b r i d g e, A. T e a s d a l e, Leksykon Unii Europejskiej, Krako´w 1998, s. 60–62.
64 E. P r z y b y l s k a, Europejska Tozsamos´c´ Bezpieczen´stwa i Obrony — rozwo´j koncepcji w ramach Unii Europejskiej i NATO, w: Unia Europejska po Traktacie Nicejskim, jw., s. 231–250; Deklaracja Rady Europejskiej w sprawie stosunko´w transatlantyckich. Załacznik. Deklaracja przyjeta podczas spotkania Rady Europejskiej w Brukseli, 11–12 grudnia 2003 r.
Monitor Integracji Europejskiej 70(2004), s. 91–93; Bezpieczna Europa w lepszym s´wiecie,
sensu i transcendencji. Wszystkie te cele wynikaja z podstawowego przekonania o wolnos´ci i samos´wiadomos´ci człowieka. Czy mozna mo´wic´ o jednej wspo´lnej kulturze Europy włas´nie jako o tym czynniku, kto´ry łaczy, pozwala na wspo´łprace, wzajemne porozumienie? Mozna zasadnie twierdzic´, ze jednos´c´ kulturowa Europy jest wartos´cia wyznaczajaca szanse działania i osiagania wspo´lnych celo´w. Ab-solutny pluralizm, przy akceptacji ro´znorodnych, skrajnych form bytowania, gubi zasade jednos´ci, traci fundament odpowiedzialnej demokracji oraz granice wolno-s´ci. Takie mys´lenie o kulturze rodzi wiele pytan´, miedzy innymi o to, czy istnieja wspo´lne korzenie oraz podstawowe wartos´ci europejskiej kultury.
Historycznie rzecz ujmujac, kultura europejska rodziła sie z oddziaływania na siebie wielkich nurto´w: mys´li starozytnej Grecji, religii judaistycznej, z kto´rej wywodzi sie chrzes´cijan´stwo oraz z dorobku prawnego Cesarstwa Rzymskiego. Sercem tej swoistej kultury europejskiej był i ciagle jest stosunek do Boga. Dyskusja o preambule do Traktatu Konstytucyjnego z invocatio Dei jest tego ewidentnym przykładem.
Na przestrzeni wieko´w w Europie wykształciły sie silne odrebnos´ci narodowe. Nacje dawały poczucie tozsamos´ci oraz wyznaczały ro´znice kulturowe, wnosiły swoiste wartos´ci, kto´re z drugiej strony łaczyła religia chrzes´cijan´ska. Chrzes´cijan´-stwo stanowi o tozsamos´ci i bez chrzes´cijan´stwa nie ma Europy65. Kultura to
czynnik ciagłos´ci, a religia jest czynnikiem powszechnym oraz transcenduje obszar kultury, stawiajac jej ponad partykularne, ponad narodowe cele, ponad polityczne spory chwilowych działan´ i potrzeb. Wspo´lne dla europejskiej kultury jest uznanie wartos´ci nauki jako racjonalnego poznania, skierowanie działania na dobro oraz two´rczos´c´, przejawiajaca sie w ro´znego rodzaju sztukach. Przyszłos´c´ kultury europejskiej bedzie oscylowała w granicach monizmu lub, co bardziej praw-dopodobne, pluralizmu kulturowego. Bedzie to wybo´r miedzy celami transcendent-nymi a całkowicie immanettranscendent-nymi, miedzy dobrem wspo´lnoty a dobrem jednostki, miedzy zachowaniem wartos´ci tradycyjnych, a, co tez jest prawdopodobne, pro´ba zerwania z przeszłos´cia. Mozna przypuszczac´, ze wszystkie skrajne rozwiazania, jak na przykład anarchia i skrajna hierarchia, zawsze beda szkoda dla Europy, natomiast dobrem byłoby uzupełnianie sie wyboro´w i działan´, mozliwa harmonia rewolucjonizmu i ortodoksji. Sprzecznos´ci te wykluczaja sie, gdy przyjmie sie skrajne rozwiazania, natomiast nalezy kierowac´ sie arystotelesowska maksyma in
medio virtus — Europa winna integrowac´ sie, wybierajac rozwiazania „złotego s´rodka”. Antynomie moga byc´ two´rcze, sa oznaka zywotnos´ci i otwieraja na wszechstronny rozwo´j.
Niesprawiedliwe i nieobiektywne sa oceny sprowadzajace kulture Europy jedynie do prowadzonych wojen, historii rasizmu, ksenofobii, przemocy, anty-semityzmu oraz ro´znych przejawo´w narodowego egoizmu66. Niewatpliwie dobra
cecha europejskiej kultury jest jej otwarcie na ro´zne wartos´ci i zdolnos´c´ asymilacji.
65 T.S. E l i o t, Jednos´c´ kultury europejskiej, przeł. M. Heydel, w: Kto to jest klasyk i inne eseje, Krako´w 1998, s. 258–259, 261.
66 G. D e l a n t y, Odkrywanie Europy — idea, tozsamos´c´, rzeczywistos´c´, przeł. R. Włodek, Warszawa – Krako´w 1999, s. 112–130.