• Nie Znaleziono Wyników

Ks. prof. dr hab. Eugeniusz Hieronim Wyczawski

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ks. prof. dr hab. Eugeniusz Hieronim Wyczawski"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Marian Banaszak

Ks. prof. dr hab. Eugeniusz Hieronim

Wyczawski

Studia Theologica Varsaviensia 26/2, 5-12

(2)

R O Z P R A W Y I A R T Y K U Ł Y

S tu d ia Theol. V ars. ! 26 (1988) n r 2 i

M A R IA N B A N A S Z A K

KS. PROF. DR HAB. EUGENIUSZ HIERONIM WYCZAWSKI

K siędza P ro fesora znam osobiście od 1952 roku, gdy zaczą­ łem n a W ydziale Teologicznym U n iw e rsy te tu Jagiellońskiego stu d ia sp ecjalistyczne z h isto rii Kościoła i uczestniczyłem w Jego w y k ładach z n a u k pom ocniczych. N ie w y starczy ło b y to jed n ak do w ygłoszenia m ojego re fe ra tu . N a szczęście, istn ieją trz y publikow ane b iogram y K siędza P rofesora: 1. w książce

X X lat A k a d e m ii Teologii K a tolickiej, K sięga P am iątkow a 1954— 1974 (W arszaw a 1976), 2. w in fo rm atorze biograficz­

ny m K to jest k im w Polsce 1984’ (W arszaw a 1984 s. 1110— — 1111), 3. n ajo b szern iejszy i do m ego te m a tu n a jp rz y d a tn ie j­ szy, au to rstw a ks. bp E. O z o r o w s k i e g o , w S ło w n iku

P olskich P isa rzy F ranciszka ńskich (W arszaw a 1981 s. 536—

343).

N A U K O W E C U R R IC U L U M V IT A E

Nie m ożna w pełn i zrozum ieć czyjejkolw iek działalności n a u ­ kow ej, jeżeli nie uw zględni się jego tzw. życiorysu naukow ego. K ilk a więc fak tó w z tego życiorysu K siędza P rofesora:

— urodzony 2 III 1918 r. w W iązow nicy koło Jaro sław ia, tam że uczęszczał do szkoły pow szechnej, od raz u dodam : K o ­

ścielne d zieje W iązow nicy, to tem a t p rac y m ag istersk iej K się­

dza P rofeso ra (dobre okazanie gniazdu rod zin n em u w dzięcznej pam ięci);

— m iał K siądz P ro feso r szczęście uczęszczać od 1928 ro k u do gim nazjum staroklasycznego w Jaro sław iu i zdobyw ać — oprócz in n y ch w ażnych w iadom ości — cenną dla h isto ry k a znajom ość języków staro ży tny ch : h ebrajskiego, greckiego i ła­ cińskiego;

— po odbyciu n o w icjatu u B ern ard y n ó w w L eżajsku (od 4 IX 1933) k o n ty nu o w ał n a u k ę gim n azjaln ą tego sam ego ty p u w P ry w a tn e j Szkole Ś red n iej w Sokalu i tam że złożył m a tu rę

(3)

6 M A R IA N B A N A S Z A K 1 2 ]

(12 V 1937) w P ań stw o w y m G im n azju m im . A. M alczew skie­ go;

— stu d ia filozoficzno-teologiczne odbył w W yższym Sem ina­ riu m D uchow nym 0 0 ,- B ernard y n ó w w e Lw owie, a po w y b u ­ chu II w o jn y św iatow ej w K alw arii Z ebrzydow skiej;

— św ięcenia k ap łań sk ie p rz y ją ł 8 czerw ca 1941 ro k u w K rakow ie, a p rzeb y w ając n ad al w K alw arii Zebrzydow skiej, p row adził dla klery k ó w le k to ra t języka greckiego i h e b ra j­ skiego;

— dobra znajom ość ty ch języków skłoniła przełożonych za­ konn y ch do ty po w an ia K siędza P ro feso ra n a stu d ia specjali­ styczne z b ib listy k i, w y b ra ł jed n a k h isto rię K ościoła i już w lata ch okupacji zbierał źródłow e m a te ria ły do kościelnych dziejów W iązow nicy i K alw arii Z ebrzydow skiej;

— podczas o kupacji w y k o rzy stał tak że m ożliwość studio­ w an ia (w ta jn y m nauczan iu U J) h isto rii Kościoła, pod k ie ru n ­ kiem ks. prof. T adeusza G lem m y;

— im m atry k u lo w an y oficjaln ie (1 V 1945), zaraz po w y ­ zw oleniu K rakow a, uzyskał 25 lipca 1945 ro k u m ag isterium z teologii n a podstaw ie w spom nianej już p rac y o kościelnych dziejach W iązownicy;

— prom ocję n a d o k to ra teologii w zak resie h isto rii Kościoła m iał 12 lutego 1947 roku, po obronie d y se rta cji D zieje K alw arii

Z e b rzyd o w skie j; p raca ta w y d an a w K rak ow ie w ty m sam ym

ro k u rozpoczyna długi szereg (ponad 840) d ru k o w an y ch p u b li­ k a c ji K siędza P ro feso ra;

— ro zp raw a B isku p P iotr G em bicki, k tó re j recenzen tam i b y ­ li: ks. prof. T. G 1 e m m a, ks. prof. Z. O b e r t y ń s к i, i ks. prof. J. K r z e m i e n i e c k i , s ta ła się podstaw ą h a b ilita c ji na

U J w 1952 roku;7 -5#

— ty tu ł nauk o w y profeso ra nadzw yczajnego zyskał 29 w rze­ śnia 1956 roku, a profesora zw yczajnego uchw ałą R ady W y­ działu Teologicznego A T K już w 1966 rok u, lecz nom inację R ady P a ń stw a w ręczono m u dopiero w 1975 roku.

D Z IA Ł A L N O Ś Ć N A U K O W O -D Y D A K T Y C Z N A

W działalności n au k o w o-d y d ak tyczn ej K siędza P rofeso ra w yraźn ie dostrzegam trz y okresy:

1. okres ścisłego zw iązku z W ydziałem Teologicznym U ni­ w e rsy te tu Jagiellońskiego, 1943— 1954;

(4)

KS. PROF. EUGENIUSZ WYCZAWSKI

Teologii K atolick iej w W arszaw ie, lecz n ad al k o n ty n u o w an ej w K rakow ie działalności d y d ak ty cznej i nauk o w ej, 1954— 1961;

3. okres ścisłego zw iązku z A kadem ią Teologii K atolickiej, od 1961 ro k u aż do dzisiaj.

W p ierw szym okresie b y ł K siądz P ro fesor asy ste n te m na W ydziale Teologicznym U J, p rz y k ated rach : h isto rii K ościoła w Polsce (jej k iero w n ik — ks. prof. Tadeusz G lem m a) i h i­ sto rii Kościoła Pow szechnego (kierow nik k a te d ry — ks. prof. Teofil Długosz). Ja k o asy ste n t (Ksiądz P ro feso r podał, że od 1 IV 1945, a bp E. Ozorowski, że od lipca 1945 roku) pro w a­ dził pro sem in ariu m i uczył języków klasycznych: hebrajskieg o i greckiego. P isał także sw oje p race dyplom ow e (w szystkie one: m agisterska, d ok to rska i h a b ilita c y jn a p o w stały w ów czas w K rakow ie) oraz a rty k u ły naukow e i recenzje, p u b lik u jąc je głów nie w P olskim S łow niku B iograficznym i nauk ow ym cza­ sopiśm ie „Polonia S a c ra ”, m .in. opracow ał i opublikow ał zwięz­ łą K ro n ikę W yd zia łu Teologicznego U J za la ta 1945— 1952/53 (Pol. Sacra. R.o: 1953 s. 80— 87, 172— 173).

W d rugim okresie, choć form alnie przeniesiony jako e ta to ­ w y docent n a W ydział Teologiczny nowo utw o rzon ej A kadem ii Teologii K ato lick iej w W arszaw ie, m ieszkał n ad al w K rak o ­ wie, gdzie p row adził zajęcia dyd ak tyczn e dla k lery k ó w K ra ­ kow skiego M etropolitalnego S em in arium Duchow nego i OO. K apucynów . Do W arszaw y dojeżdżał z w y k ład am i w latach 1954— 1957. Tuż p rzed „P aźd ziernikiem ” (29 IX 1956) o trzy ­ m ał n om inację n a p ro feso ra nadzw yczajnego, lecz już w n a ­ stęp n y m ro k u kalen d arzo w y m w ziął b ezp łatn y u rlo p (podob­ nie jak inni profesorow ie z K rakow a). K on ty nuo w ał w szakże daw ne zajęcia dydakty czn e w K rakow ie i p rz y ją ł now e w S em in ariu m D uchow nym B ernard y n ów w K alw arii Z ebrzy­ dow skiej oraz w M iędzyzakonnym S tu diu m P asto raln y m , k tó re zorganizow ał (1958) w K rakow ie i k tó ry m przez jeden rok kierow ał. W ażniejsze w szakże dla n au k i było to, że pełn ił fu n k ­ cję arch iw ariusza sw ojej zakonnej prow incji, dzięki czem u m ógł urządzić arch iw u m prow incji, uporządkow ać i spisać je­ go zbiory. Pogłębił przez to sw oją więź z arch iw isty k ą, a owo­ cem tego stała się p u b lik acja K atalog A rc h iw u m P row incji OO.

B erna rdynó w w K rakow ie.

W pierw szym i d ru g im okresie sw ojej działalności orga- nizacy jn o -d y d ak ty czn ej należał K siądz P ro fesor do Polskiego T ow arzystw a Teologicznego w K rakow ie (od 1946 roku), w k tó ry m przez w iele la t p ełn ił fu n k cję se k re tarz a (1949— 1957), a przez dwa lata prezesa (1959— 1960).

(5)

8 MARIAN BANASZAK

[41

W trzecim okresie, rozpoczętym sta ły m zam ieszkaniem w W arszaw ie w 1961 roku, a trw a ją c y m do dzisiaj (26 lat), n a j­ w ięcej było te j działalności o rg an izacy jn o-d yd akty czn ej. N a j­ w ażniejszym i je j etap am i — w edług m ojego zdania — sta ły się:

— p ełnienie z w y b o ru fu n k cji dziekana W ydziału Teologicz­ nego w lata ch 1964/65 i 1966/66, a więc w okresie w ażnym , w k tó ry m A kadem ia Teologii K ato lickiej znajdo w ała się n a drodze rozw oju, m im o tysięcznych trudności, jak ich nie m ia­ ła i nie m a chy b a żadna w yższa uczelnia w Polsce;

— zorganizow anie w ram ach W ydziału k ie ru n k u specjaliza­ cji z h isto rii Kościoła (Sekcji H istorii Kościoła), którego k u ra ­ to rem jest K siądz P ro feso r od początku jego istn ien ia do dzi­ siaj; te n k ie ru n e k i inn e n a u k i h isto ry czn e (historia sztuki, archeologia chrześcijań sk a itp.) sta n ę ły n a tak im poziom ie specjalizacji, że m ożna było podjąć sta ra n ia o utw orzenie W y­ działu K ościelnych N auk H istorycznych i Społecznych;

— zainicjow anie i zorganizow anie trz e ch serii w y daw ni­ czych naukow ych: 1. Bibliografii H istorii Kościoła w Polsce, 2. S tu d ió w z historii Kościoła w Polsce, dla publikow ania roz­ p raw d o ktorskich z te j dziedziny, obronionych na W ydziale Teologicznym ATK, 3. S ło w n ika P olskich Teologów K atolic­

kich;

— w spółpraca w to w arzy stw ach naukow ych: 1. w S ekcji H istorii Kościoła Polskiego T ow arzystw a Teologicznego, k tó re j w iceprzew odniczącym b y ł K siądz P ro feso r przez w iele la t (do 1985 roku); w P o lskim T ow arzystw ie H istorycznym , k tó ­ rego członkiem jest od 1969 roku, 3. w K o m isji H istorii PAN, od 1978 roku.

Ja k o członek i w iceprzew odniczący S ekcji H isto rii K ościoła P T T jest K siądz P ro feso r zn any starszy m i m łodszym uczestni­ kom corocznych sp o tk ań h isto ry k ó w Kościoła z dwóch przy ­ m iotów : system atycznego udziału w e w szy stkich spotkaniach (co, n iestety , nie znam ionow ało i nie znam ion uje niejednego starszego, a n a w e t m łodszego h isto ry k a K ościoła w Polsce) oraz żywego (czy raczej ożyw iającego) i w nikliw ego zab iera­ nia głosu w d yskusjach; nie m ów iąc o w yg łaszan iu s ta ra n n ie przygotow anych referató w .

B ibliografię H isto rii K ościoła w Polsce nie ty lk o K siądz P ro feso r zainicjow ał, ale b y ł tak że red a k to re m jej trz e ch p ier­ w szych tom ów (za la ta 1944— 1970). Nie w iem , czy k a żd y z nas zw rócił uwagę, że w k o lejn y m tom ie, za la ta 1978— 1979, z n a jd u je się dedykacja: „In icjato ro w i i p ierw szem u R ed ak to

(6)

-K S . P R O F . E U G E N I U S Z W Y C Z A W S -K I

row i ks. prof. d r hab. Eugeniuszow i H ieronim ow i W yczaw skie- m u w hołdzie”. We W stępie zaś, n ap isan y m 1 listo pad a 1983 r.,. czytam y: „ In ic ja to r i pierw szy re d a k to r B ibliografii, ks. prof, d r hab. Eugeniusz H. W yczaw ski, ukończył 65 rok swego p ra ­ cowitego i dla n a u k i h isto ry czn ej zasłużonego życia. W ubie­ głym rok u akadem ickim (czyii 1983/84) u p ływ a tak że 30 lat Jego dzi łalności nauko w ej i d y d ak ty czn ej w A kadem ii Teo­ logii K atolickiej. Nie m ając m ożliwości d edykow ania K siędzu Profesorow i znakom itszego dzieła, składam y m u w hołdzie te n tom B ibliografii h isto rii Kościoła w, Polsce, k tó rą in ic ju ­ jąc, dał uczonym cenną pomoc w ich poszukiw aniach h isto ­ ry czn y ch ” (s. 10).

F rag m en tary czn ie p rzed staw ion ą działalność organizacyjno- -d y d ak ty czn ą K siędza P ro feso ra należy zakończyć tym , co jest zawsze w ielką, a może n ajw iększą profesorska radościa: w soom - nieniem w y prom ow anych m agistrów , doktorów i doktorów h a ­ bilitow anych. Ze znanego co do w ym agań sem in ariu m n a u k o ­ wego K siędza P ro feso ra w yszło około 40 m agistrów , do k tó ­ ry ch trzeb a dodać k o rzy sta ją c y ch z niego (w liczbie nie do u stalenia) m agistrów h isto rii Kościoła, prom ow anych przez in n y ch profesorów A TK , gdyż na k ie ru n k u specjalizacyjn ym tego p rzedm iotu obow iązują m ag istran tó w dw a sem in aria n a u ­ kow e i w ielu w y b ie ra jako d ru g ie w łaśnie sem in ariu m n au k o ­ w e K siędza P rofesora. Sw oich doktorów w yprom ow ał K siądz P ro feso r dziew iętnastu, a także p rzyczynił się jako recen zen t do prom ocji k ilk u n a stu doktorów na K ato lickim U n iw e rsy te ­ cie L ubelskim , na P ap iesk im W ydziale Teologicznym w e W ro­ cław iu i n a U niw ersy tecie w T oruniu. Ja k o rec e n z en t m a w k ład w h a b ilita c je 9 osób n a A TK i dwóch n a K U L, oraz w uzyskanie przez k ilk a osób ty tu łu naukow ego profesora. K ażdy, kto jest p ro m oto rem p rac m agisterskich i doktorskich,, k to pisze recen zje ro zp raw h a b ilita c y jn y c h i dorobku n au k o ­ w ego na aw ans profesorski, wie, jak uciążliw e i w y m agające k om p etencji jest to zajęcie.

D Z IA Ł A L N O Ś Ć N A U K O W O -B A D A W C Z A

P osiad an y przeze m n ie w ykaz b ibliograficzny p u b lik acji K siędza P rofeso ra o b ejm u je 851 książek, a rty k u łó w i rec e n ­ zji, w y d ruk o w anych oraz oddanych i przyg oto w yw an ych do d ruku.

T ak w ielkiego dorobku naukow ego nie sposób omówić, w sk a­ żę w ięc ty lk o n a dziedziny w iedzy histo ry cznej, k tó rą ubogaca..

(7)

P rz ed dziesięciu la ty sam K siądz P ro feso r pisał, że jego p u ­ b likacje zajm u ją się: w ew n ętrzn y m i dziejam i K ościoła w P o l­ sce na przełom ie XV I i X V II w ieku, archiw oznaw stw em i hi­ sto rią Kościoła w K ró lestw ie K ongresow ym . Takie określenie k ieru n k ó w b ad ań nau k o w y ch nie eksp o n u je p ublikacji, któ re sta ły się n arzędziem p rac y w w arsztacie nau ko w ym każdego h isto ry k a, zajm ującego się dziejam i K ościoła w Polsce.

Bez znajom ości archiw aliów i ich w y k o rzy stan ia nie może być p rac y badaw czej h isto ry k a.

K siądz P ro feso r w y k ład a stu d en to m archiw oznaw stw o od początku sw ej działalności d y d ak ty czn ej i opracow ał dla nich sk ry p t z te j d yscyp lin y wiedzy, w y d a n y — bez jego ad iu ­ stacji i k o rek ty — w 1956 ro k u pt. W p row adzenie do stud iów

w archiw ach kościelnych. A rchiw om i archiw oznaw stw u po­

św ięcił kilk a pu b likacji. N ajw ażniejsze jed n ak , że jest bliski ukończenia podręcznika archiw oznaw stw a pt. In tro d u k c ja do

stu d ió w w archiw ach kościelnych.

B iografistyka jest dziedziną h isto ry czn y ch prac, k tó re j do­ ty cz y n ajw ięcej p u b lik acji K siędza P rofesora. W spom niałem

już, że zaczął je od a rty k u łó w w P olskim S łow niku Biograficz­ n y m . D ziełem dziś już fu n d am e n ta ln y m jest i chyba długo bę­ dzie jed y n y w sw oim ro d zaju ze w zględu n a zestaw y biblio­ g rafii S ło w n ik P olskich Teologów K atolickich, w k tó ry m K siądz P ro feso r um ieścił ponad 300 biogram ów . W spom nieć trzeb a osobno opracow any — z in ic ja ty w y K siędza P ro feso ra i pod jego red a k c ją — S ło w n ik P olskich P isa rzy F ranciszkańskich. Z aw iera on 773 bio g ram y i odznacza się dw iem a nowościam i: 1. podaje b iografie osób żyjący ch i w ykaz ich pu b lik acji oraz uściśla n o m en k la tu rę zakonów św. F ran ciszk a (s. 12). To p ie r­ w sze było i jest k o n tro w ersy jn e , choć podobną zasadę p rzy ję ­ ła przygotow yw ana E ncyklo p ed ia W ielko p o lski. W ydaje m i się, że dobrze jest publikow ać rzeczowo opracow ane biogram y osób żyjących, a zwłaszcza w y k azy ich p u b lik acji. P ó źn iej­ szym h isto ry k o m oszczędzi się tak ic h żm udnych poszukiw ań, jak ie m usieliśm y czynić p rzy opracow yw aniu S ło w n ika P ol­

sk ic h Teologów K atolickich. Pozwolę sobie n a m arginesie tego

stw ierd zenia w ysunąć sugestię, by w ram ach S ekcji H istorii K ościoła PT T sporządzić tak ie opracow anie bio-bibliografiozne obecnie działający ch w Polsce h isto ry k ó w K ościoła i w y d ru ­ kow ać je jako aneks, w k tó ry m ś tom ie B ibliografii H istorii

Kościoła w Polsce.

B iografistyce, z k tó re j k o rzy sta się do opracow yw ania w ielu in n y ch zagadnień histo ry czny ch , służą też opublikow ane przez

(8)

K siędza P rofesora dw ie m onografie w y b itn y ch osób K ościoła w Polsce: b iskupa krakow skiego P io tra G em bickiego (1585— — 1657) i arcy b isk u p a w arszaw skiego Z y g m u n ta Szczęsnego F e­ lińskiego (1822— 1895). D ają one nie tylk o w y czerp u jący obraz życia i działalności obu hierarchów , ale także szereg cennych inform acji o w ielu ów czesnych ludziach. M onografia F eliń ­ skiego m a jeszcze d o datkow y w alor: stanow i h isto ry czn ą pod­ staw ę jego procesu b eatyfikacyjnego.

Po w y d an iu S ło w n ika P olskich Teologów K a tolickich ożywiła się polska b iog rafisty k a kościelna. W ydano P olskich kanoni-

stó w (w iek X I X i XX) . W iadom o też o pierw szy m (próbnym )

zeszycie K się ży S p o łeczn ikó w w P ozn a ńskiem 1894— 1919. K się­ g a rn ia św. Ja ck a p rzy g o to w u je S ło w n ik biograficzny ducho­

w ień stw a na Ś ląsku. U łatw ią one opracow anie biogram ów dla E n cyklo p edii K a to lickiej, czy też in n ych encyklopedii. W P o­

zn aniu przy g o tow u je się E n cyklopedię W ielkop olski. S ło w n ik

P olskich Teologów K atolickich oddał w ielką przvsłu gę nie

ty lk o przez to, że pom ógł sporządzić zestaw h aseł dotyczących duchow nych, ale stan ow ił a rg u m e n t za um ieszczeniem ty c h n a­ zw isk w encyklopedii. W iadom o zaś, że re d a k c ja W ielko p o l­

skiego S ło w n ika B iograficznego zignorow ała nazw iska w y b it­

ny ch n aw et k ap łan ów tego regionu.

O dobrym zm yśle h isto ry k a św iadczy u m iejętność opraco­ w yw an ia publik acji, k tó re w zbogacają w a rsz ta t in n y ch h isto ­ ryków . Do tak ich dzieł K siędza P ro fesora zaliczam K la szto ry

berna rd yń skie w Polsce w je j granicach h isto ry czn y c h (K al­

w aria Z ebrzydow ska 1985). J e s t to w praw dzie p raca zbiorow a, ale z in ic ja ty w y K siędza P rofeso ra, pod jego red a k c ją i z jego opracow aniem 100 klasztorów na 240 w szystkich uw zględnio­ nych (pozostałych sześciu auto rów opracow ało 140 klasztorów ). W e w stępie słusznie podk reślił K siądz P rofesor, że opubliko­ w ane dzieło jest „swego ro d zaju słow nikiem geograficznym polskich b ern a rd y n ó w ” (s. 9). A wiadomo, jak m ało m am y w Polsce tego ro d zaju p ublikacji. K a rta ty tu ło w a prezen to w an e­ go przeze m nie dzieła u jaw n ia cenny dodatek: K ró tk ą historię

Z a ko n u Braci M n iejszych , pióra K siędza P rofeso ra. Sam a u to r

ta k podaje cel tego dodatku: „Um ieszczenie na końcu dzieła k ró tk ie j h isto rii zakonu uzasadnia się k o m p letn y m b rakiem w polskiej lite ra tu rz e h isto ry czn ej jakiegokolw iek w ty m w zględzie opracow ania. A przecież tego ro d zaju n a w e t zw ięzły z ary s pozwoli lep iej zrozum ieć dzieje zakonu w Polsce” (s. 11). Sensowność takiego d o d atku nie b ud ziłab y w ątpliw ości n aw et bez tego w yjaśn ien ia.

(9)

In te resu jąc e jest to, że K siądz P ro feso r oddał do d ru k u m onografię K a lw a rii Z ebrzydow skiej, choć już została opubli­ kow ana (1947) jego d y se rta cja d o ktorska pod tak im sam ym ty tu łem . M ożna się dom yślać, że będzie to now e opracow anie zagadnienia, św iadczące o tym , że K siądz P ro feso r nie usuw a d aw nych tem ató w z pola sw ej n aukow ej reflek sji, ale udosko­ n alając w łasn y w a rsz ta t badaw czy, p rag n ie zaktualizow ać i uzupełnić przek azy w aną w iedzę historyczną.

K siądz P ro feso r p u b lik u jąc pracę zbiorow ą o klaszto rach b e rn a rd y ń sk ic h w Polsce, postaw ił w e w stęp ie p y tan ie: „co z h isto rii b ern a rd y n ó w czeka jeszcze na opracow anie?” (s. 14) i s ta ra ł się ukazać te oczekujące na h isto ry k a zagadnienia. Na pew no w ielu z obecnych tu historyków , zajm u ją c y c h się no­ w ożytnym i dziejam i Kościoła, m a świadomość, ile jest jeszcze do zrobienia, zwłaszcza w h isto rii X IX i X X w ieku. S tało się jed n ak dobrze, że m am y okazję choć fra g m en ta ry c z n ie p rz y ­ pom nieć sobie, co i ile zrobił K siądz Profesor. J e s t to jeden z w yrazów naszej w dzięczności i naszego u znania dla nauk o­ w ej i d y d ak ty czn ej działalności K siędza P rofesora. N iech bę­ dzie też zachętą dla Jego uczniów, by k o n ty n u o w ali dzieło swego M istrza!

M. B anaszak 1 2 MARIAN BANASZAK

Cytaty

Powiązane dokumenty

autorka jest tego świadoma, dlatego też podjęcie przez nią badań nad etycznym aspektem współpracy między lekarzami a przedstawicielami medycznymi wydaje się być

Tego typu postawa charakterystyczna jest dla mistyków doświadczających przeżyć ekstatycznych, dla których stan ten staje się wyjściem poza siebie, wyobcowaniem, co

Badaczowi chodzi o to, że o ile w okresie europejskim pisarstwo Bobkow- skiego określały formy dziennikowe, to teraz mamy do czynienia ze zwrotem w stronę nowelistyki i

Jakkolwiek z uwagi na tematykę pracy badawczej zdecydowana większość publikacji Alicji Witalisz ukazała się w Polsce, niemniej jednak, jak już o tym była mowa wyżej,

Dysertacja doktorska mgr Werony Król-Gierat Teaching English as a Foreign Language in Inclusive Classrooms at the Lower-Primary Level An Analysis of Teachers’ Needs and the

W związku z tym w recenzji koncentruję się na: 1/ oryginalności rozwiązania postawionego przez Panią Monikę Wojtczak problemu naukowego, 2/ wykazywaniu przez tę Kandydatkę

Przygotowana przez magistra Moslera rozprawa składa się – w części głównej – ze Wstępu, który jest rozdziałem pierwszym - wprowadzającym, teoretycznym; rozdziału

Szczegółowo omówił też ewolucję koncepcji Krajowego Systemu Informatycznego (KSI) i jej ostateczny upadek, a także.. 3 wskazał na ograniczenia natury politycznej, na jakie