• Nie Znaleziono Wyników

Virgin - Znak pokoju tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Virgin - Znak pokoju tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Virgin, Znak pokoju

Boisz się uwierzyć,

że istnieje jeszcze taki ktoś, Kto powie, że pomoże,

A nóż wepchnie ci gdy nagle spuścisz wzrok Ja też tak mam

I każdy ma Już dosyć!

Świat nie jest zły,

lecz warto wiedzieć że sa łzy, bo źli jesteśmy my

Już dosyć!

los zmienny jest

lecz nie bądź katem, bo on mógł być Twoim bratem też

I pamiętaj o tym, że gdy serce skończy bieg spokojnie zaśniesz, gdy nie przypomną twarze się co przez ciebie życia sens straciły bo Ty

Wolałeś, wolałeś Być zły

Mój ty przyjacielu

jak to słowo obco dzisiaj brzmi, a przecież dar największy

to osoba, dzięki której lekko śnisz Ja chcę Nią być i Ty też chcesz Już dosyć!

Więc proszę tak, niech każdy tutaj z was choć raz zaufa sercu i

Już dosyć!

Więc proszę tak, niech każdy tutaj z was choć raz pokona siłę zła

pamiętajcie o tym, że gdy serce skończy bieg zaśniecie błogo, gdy nie przypomną twarze się,

które przez was oczy ich nie zaśmiały się Już dosyć!

Więc proszę tak, niech każdy tutaj z was choć raz zaufa sercu i

Już dosyć!

Więc proszę tak, niech każdy tutaj z was choć raz pokona siłę zła

pamiętajcie o tym, że gdy serce skończy bieg zaśniecie błogo, gdy przekażmy znak pokoju znak

Virgin - Znak pokoju w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gdy świat się godzi Kochać wszystko Ciebie i mnie /2x Teraz kochać chcę I zapamiętać. Kochać tak nie tylko od święta Kochać

brakuje mi jego dotyku jak mi ściągał gacie, moja dupa narzeka, bardzo się domaga ch**a, a ja nie wiem co mam zrobić, może pójdę do wuja. Zaraz 30

Powiedz, czego chcesz Moje życie, moja sprawa Co Ty o mnie wiesz?. Po co o

Wobec Ciebie miałam wielkie plany, a teraz w nocy śnią mi się koszmary!. Jej,

bo w mroku czekam ja niosę światło, bądź spokojny, w obliczu zła pokaż że dobra jesteś godny,.. przestań się bać weź do serca ognia z

Gdy się łączą ręce dwie w Imię Boże Przy ołtarzu w uroczystym blasku świec Wtedy zwykła ludzka miłość jest potęgą Bo z miłością Jego wielką splata się Kiedy łączysz serca

Jedna flaszka, druga flaszka i też trzecia, kurde bele, leci Dom stoi zupełnie pusty nocą kurzą się dookoła rupiecie Wracamy chwiejnym krokiem po okrążeniu nad ranem Po schodach

Ja chciałbym tak zawsze biec pod wiatr Nie liczyć dni, ciągle zmieniać twarz Sprawić by czas wciąż owijał mnie Wszystko to już dziś nie liczy sie Bo jesteś Ty. Zaczynasz ze mną