Łajdak - Brzydkie Dziewczyny tekst piosenki

Dalej wydaje się, że to co trudne to za nami, nic z tych rzeczy po jednym zbiegu następuje podbieg i tak aż do 7km, po którym pojawia się pierwsza prosta, nawrót i do 9 km spokój

Nagle w moim życiu pojawiła się Piękna dziewczyna to nie sen Mała, figlarna niczym cud Trafił mi się szczęścia łut Ale ale Alexandra. Ale ale

Umierali w śniegu i tworzyli o mnie brednie Młody Yeti, chcę góry, szczyt. A chcą mnie w klatce mieć za jakiś kwit Ja Yeti, bo nikt nie wierzył

Mamo, wole robić zamiast tego biznes W mojej głowie tylko siano, penga i cash Ona patrzy na mnie, jakby chciała mnie zjeść diamenty chciałbym mieć. Ale ale ale lambo rozbijać się

Ciągle w głowie mówię sobie tak Jestem silna, powtarzam jedno zdanie Jeśli chcę to mogę sięgnąć gwiazd Czasem ktoś oceni tak pochopnie Zrani serce, tak czasami jest To

marzyc jak najwięcej wstań dalej idź głowę wznieś odrzuć lek i żale wstań dalej idź głowę wznieś. nie odpuszczaj

Życie nabiera smaku jak owoc Syn bardzo wpatrzony w ojca nie chce by szedł tą sama drogą bo to bardzo mizerna opcja z chłopca wyrósł mężczyzna na sercu niejedna blizna jointa pale

Temat się tu sypie, jestem bliski już nokautu Berlin jeden z parków, tam jest mocnych skarbów Nie kojarzysz slangu, to nie zaznasz tych standardów Dwie w plecy ziomek tu dziś,