• Nie Znaleziono Wyników

Ewa Błaszczyk - Ja nie odchodze kiedy trzeba tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ewa Błaszczyk - Ja nie odchodze kiedy trzeba tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Ewa Błaszczyk, Ja nie odchodze kiedy trzeba

Ja nie odchodze kiedy trzeba,

choc nie wolaja dawno tam mnie juz, to na wieszaku w przedpokoju, wisi pomiety mój kapelusz.

Gdy w twoim chlodzie sie wygrzewam, to jedno mysle coraz czesciej:

ze nie odchodze kiedy trzeba, na twoje szczescie.

Ja nie odchodze kiedy warto, zna mnie przydrozny czarny kot, gram wciaz ta sama zgrana karta, jak smutny wariat albo lotr.

Gdy w twoim chlodzie sie wygrzewam, to jedno mysle coraz czesciej:

ze nie odchodze kiedy trzeba, na twoje szczescie.

Ja nie odchodze kiedy trzeba, choc chcecie swój wyrazic zal, choc wyciagacie kromke chleba, nie pora wracac juz na bal.

Gdy w twoim chlodzie sie wygrzewam, to jedno mysle coraz czesciej:

ze nie odchodze kiedy trzeba, na twoje szczescie.

Ja nie odchodze i noc nie spi, choc szum nadziei dawno zasnal i pociemniale z niekochania przecudne oczy moje gasna.

Gdy w twoim chlodzie sie wygrzewam, to jedno mysle coraz czesciej:

ze nie odchodze kiedy trzeba, na twoje szczescie.

Ewa Błaszczyk - Ja nie odchodze kiedy trzeba w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zanim w popiół się zmienię Chcę być wielkim płomieniem Chcę się wzbić ponad świat Hen, do gwiazd. Ogrzać

jak to sie mogło stać zapomniałaś chyba juz jak za rogi życie brać startych schematów krat cienie otoczyły nas cieniem zasłoniły świat to nie musi być tak rzuć to wszytko choć

Megi, Megi, Megi, MEGI Zakrętów parę mijam Bo się doigrałam Asa mam na finał Nie za kilka lat Jak opada kurtyna Wolny nie liczy strat I nie wie co to strat.. Bit Carrabian u mnie

Bez żadnych zasad, pytań Znowu uciekamy sobie tak Przechodząc obojętnie, Nie dając szans.. Prosto w siebie zapatrzeni Nie możemy złapać tchu W oczach mamy swe odbicie, W

Lepiej z inna skocz do fury Lansu, hajsu mi nie trzeba Ja chce mieć kawałek nieba Ciebie kręcą takie niunie Które luią beemwunie Lecz to nie ja. To

Nie płacz, kiedy odjadę Sercem będę przy tobie Nie płacz, kiedy odjadę Zostawię ci tę melodię Piosenkę, która przypomni Niepowtarzalne te chwile I słowa cicho szeptane Tylko

kupie ci dużego fiata Będę chodził w adidasach i gotował jak Okrasa Z tobą whisky się napiję Niechaj Daniel długo żyje Kocham cię. Kocham szalenie Już tego nie zmienię

do szybkiego wyzdrowienia jeszcze długa droga pamiętam odwyk i pierwsze kroki po schodach po 2 miesiącach odbierał mnie tata. Epis syn Krzysztofa, Chada syn Bogdana do rana