• Nie Znaleziono Wyników

"Album civium Leopoliensium : rejestry przyjęć do prawa miejskiego we Lwowie 1388–1783", t. 1–2, wyd. Andrzej Janeczek, Poznań–Warszawa 2005 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Album civium Leopoliensium : rejestry przyjęć do prawa miejskiego we Lwowie 1388–1783", t. 1–2, wyd. Andrzej Janeczek, Poznań–Warszawa 2005 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

200 A rtykuły recenzyjne i recenzje

O statni tekst zamieszczony w om aw ianejksiążce jest swego rodzaju przejściem do kolejnej, nieco o d m ien n ejp ro b le- matyki oraz in n e je p o k i i zaw iera konstatacje I. H lavacka na tem at dziejów księgozbiorów czeskich w okresie husyckim (N eko likpo zn â m ek a ùvah k dejinâm ceskÿch knihoven za husitstvi, s. 340-358).

P anow anie W acława IV (1378-1419) przyniosło rozkwit bibliotek i księgozbiorów. D o m in u ją c e jd o niedaw na łacinie wyrósł ko n k u ren t w postaci literatury w językach narodow ych — czeskim i niem ieckim . C entrum kultury książki pozostaw a­ ła Praga z dw orem królewskim , uniw ersytetem i licznymi instytucjam i kościelnym i. D o tego dochodziły biblioteki kapituły ołom unieckiej, klasztorów augustiańskich, kartuskich, cysterskich, prem onstranckich i benedyktyńskich, zarów no w Cze­ chach ja k i na M oraw ach. W księgozbiorach tego okresu dom inow ała literatu ra teologiczno-filozoficzna, pojawiły się licz­ nie dzieła W iklefa i literatu ra polem iczna, k tó re jp o c z ą tk i m ożna datow ać na II połow ę X IV w., a k tó ra narastała wraz z rozw ojem husytyzmu. Im pulsem były w ystąpienia na soborze bazylejskim, gdzie strony przeciwne spisywały swoje racje i przekazywały je sobie nawzajem . Z pew nością wpływ miały rów nież miejscowe spory ideologiczne, ja k choćby działalność uniw ersytetu praskiego, będącego pierwszym „sędzią” husytyzmu, przez co w zrastało znaczenie jego biblioteki i bibliotek profesorów . Książki stają się dość pow szechne w śród wykształconych mieszczan praskich, gdzie dominowały Biblia, teksty biblijne i lite ra tu ra użytkowa, a działo się tak praw dopodobnie w skutek likwidacji bibliotek instytucji kościelnych.

U praw om ocniony według au to ra jest pogląd, że rów nież radykalni działacze husyccy, jak Ja n Żeliwski lub Prokop W ielki m ieli własne księgozbiory, zwłaszcza Biblię, podobnie Ja n Żizka, który swoje zainteresow ania koncentrow ał na lite­ raturze p rag m aty czn ej(w jego przypadku w ojennej). Potw ierdzeniem takiego toku rozum ow ania jest dysputa bazylejska, w k tó rejh u sy ci posługiwali się podręcznym zestaw em ksiąg potrzebnych do prow adzenia polem iki i staw iania własnych tez. W obec faktu, iż pierwszym duchowym centrum taborytów był Pisek, gdzie działał ich przywódca M ikołajB iskupiec z Piel- grzymowa, tu ta jm o ż n a domyślać się lokalizacji ich biblioteki. Polem ika husytów z katolikam i sprzyjała pow staw aniu n o ­ wych centrów „produkcji” i grom adzenia książek. I. H lavacek wskazuje po stronie h u sy ck iejn a Nymburg, H radec Kralové, Z atec i Louny, po katolickiej — Pilzno, Czeskie Budziejowice, Czeski K rum lov i Cheb.

Całość opublikowanych m ateriałów kończy streszczenie w języku niem ieckim , rejestr wykorzystanych rękopisów oraz indeks osób i nazw geograficznych.

Podsum owując, publikacja zaw iera olbrzymi m ateriał tak źródłowy jak i bibliograficzny do historii książki rękopi- śm ien n ejw średniow iecznych C zechach (zwłaszcza w okresie przedhusyckim ) i m oże stanowić znakom ity m ateriał porów ­ nawczy dla b adań nad polskim i księgozbioram i okresu średniow iecza. Jednocześnie om aw iana książka wypełnia w pewnym stopniu lukę w czeskiejhistoriografii, k tó rą dla obszaru Polski spełnia znakom ite opracow anie E dw arda Potkow skiego7.

A naliza zaw artego w niej m ateriału potw ierdza, iż nowe ustalenia w tej m aterii są możliwe, ale po spełnieniu pewnych warunków. Przede wszystkim poprzez pogłębione badania kodykologiczne i paleograficzne, analizę kolofonów i zapisów prow eniencyjnych oraz żm udne poszukiw ania w drukow anych i nie drukow anych katalogach rękopisów uzupełnione przez b ad an ia prozopograficzne nad środowiskam i posługującym i się książką w średniowieczu.

Piotr Kardyś Akademia Świętokrzyska Kielce

Album civium Leopoliensium . Rejestry przyjęć do praw a miejskiego we Lwowie 1 3 8 8 -1 7 8 3 ,1 .1 -2, wyd. Andrzej J a n e c z e k , Wydawnictwo P oznańskiego Towarzystwa Przyjaciół N auk, Poz- nari-W arszawa 2005, ss. LXIV, 450, 291 + edycja elektroniczna (płyta CD).

W 2005 roku do rąk historyków zajm ujących się dziejam i polskich m iast trafiła kolejna edycja ksiąg przyjęć do praw a miejskiego, obejm ująca rejestry nowych obywateli lwowskich. W ydawnictwo to je st tym bardziej w arte uwagi, że kw erenda przeprow adzona przez wydawcę objęła całość zachow anejspuścizny aktow ejdaw nego lwowskiego A rchiw um M iejskiego, obecnie tw orzącejzespół „M agistrat m ista L ’vova” w C entralnym Państwowym A rchiw um Historycznym U krainy we Lwo­ wie. W kancelarii m iejskiejLw ow a początkowo nie prow adzono osobnych rejestrów osób przyjętych do praw a miejskiego, natom iast odpow iednie zapisy w noszono do ksiąg finansowych, a następnie do ksiąg w yboru urzędników i nadaw ania oby­ w atelstw a. Pierwszy album civium, służący tylko do rejestrow ania nowych obywateli pow stał dopiero w 1750 r. W sumie kw erendą zostało objętych dziesięć ksiąg, przy czym wydawca starał się też w m iarę możliwości zrekonstruow ać zapiski znajdujące się w zaginionejksiędze finansow ejL w ow a z lat 1427-1459. N a tejp o d staw ie pow stała dw utom ow a edycja źró d ­ łowa. W tom ie pierwszym znalazł się obszerny w stęp (wraz ze streszczeniem w języku angielskim ), 5788 zapisek źródłowych i aneks, gdzie um ieszczone zostały m.in. sied em n asto - i osiem nastow ieczne roty przysiąg składanych przez przyjmujących praw o miejskie oraz uchw ała rady z 1503 r., ustanaw iająca wysokość opłaty p o b ie r a n e jo d osoby otrzym ującejobyw a- telstwo. Tom drugi zaw iera indeksy: osób i geograficzny. T rzeci elem ent wydawnictwa stanowi jego edycja elektroniczna na płycie CD.

(3)

A rtykuły recenzyjne i recenzje 201

Lwowskie księgi miejskie, z oczywistych względów, były już od daw na przedm iotem zainteresow ania badaczy. N ajstar­ sze, z końca X IV i pierwszych dziesięcioleci X V w., w raz ze znajdującym i się w nich w pisam i dotyczącymi nabyw ania oby­ w atelstw a, zostały wydane drukiem 1. Sam a kw estia przyjęć do praw a miejskiego we Lwowie rów nież była już analizow ana przez historyków: A leksego Gilewicza i H ugona W eczerkę2. P onadto, o czym m ożem y się dow iedzieć ze w stępu, archiwista lwowski, Mieczysław W alter przeprow adził kw erendę i przygotował edycję źródłow ą zapisek dotyczących przyjęcia do p ra ­ w a m iejskiego we Lwowie z lat 1404-1514. P raca ta została w okresie drug iejw o jn y św iatow ejukradziona przez niem iec­ kich okupantów i znalazła się najpierw w zbiorach szefa służby arch iw aln ejG en eraln eg o G ubernatorstw a, a następnie — Instytutu H e rd e ra w M arburgu (s. X X IX ).

O pracow anie edytorskie obu tom ów prezentow anego wydawnictwa po d w ielom a w zględam i m ożna uznać za w zorco­ we. O bszerny w stęp rozpoczyna kilkunastostronicow e studium podzielone na dwie części: „R ejestry przyjęć i ich znaczenie badaw cze” oraz „C harakterystyka rejestrów lwowskich”. W arto tu zwrócić uwagę na bardzo obszerne przypisy, odnoszące się przede wszystkim do literatury przedm iotu niem ieckiej i polskiej, a także ukraińskiej, czeskiej i angielskiej. K olejną część w stępu stanowi charakterystyka podstaw y wydania i opisy ksiąg „zaczerpnięte z opublikow anego p rzed w ojną inw en­ tarza K arola B adeckiego” (s. X X IX ). O statnia część jest pośw ięcona „regułom w ydania” i „zasadom tw orzenia indeksów ”. M etoda zastosow ana przy wydaniu Rejestrów przyjęć nie budzi zastrzeżeń. Edycja została w całości przygotowana do druku „według zmodyfikowanych zasad Instrukcji wydawniczej dla pisanych źródeł historycznych do połowy X V I w ieku”3 (s. X LV ). N ie sposób nie zgodzić się z wydawcą, że w tym wypadku zastosow anie jednolitych reguł w ydania dla tekstów średniow iecz­ nych i nowożytnych było zabiegiem koniecznym. N iewątpliwą zaletą przy jętejp rzez A ndrzeja Janeczka m etody w ydania jest decyzja o publikacji pełnego tekstu zapisek, w tym także pow tarzających się form uł kancelaryjnych, k tó re w tego rodzaju wydawnictwach są na ogół oddaw ane przy pom ocy m n ie jlu b b ard ziejro zb u d o w an eg o systemu skrótów. Stosowanie skró­ ceń znacząco przyspiesza pracę nad edycją źródłow ą i zm niejsza je jo b ję to ść , a zatem i koszt wydania, nie zubażając jego w artości merytorycznej, ale czyni go m niejw ygodnym w odbiorze. N atom iast ap arat przypisów został w Rejestrach przyjęć skonstruow any analogicznie jak w innych edycjach tego typu i składa się głównie z przypisów tekstowych. N ieliczne przypisy rzeczowe dotyczą „niezgodności datacji, inform acji o w pisach zdublowanych, o osobno rejestrow anych zaprzysiężeniach i okazaniu listów pochodzenia, o składanych rezygnacjach z praw a m iejskiego” (s. L). Podobnie ja k inni wydawcy katalogów przyjęć do obywatelstwa, A. Janeczek nie opatryw ał przypisam i nazwisk osób występujących w wydawanym źródle, a m iej­ scowości zostały wyjaśnione poprzez indeks geograficzny. W ydanie książkowe Rejestrów przyjęć (form ą elektroniczną zaj­ miemy się niżej) m a dwa indeksy: osób i geograficzny. W ydawca zrezygnował niestety ze sporządzenia indeksu rzeczowego, tw ierdząc, że „składałby się on w większości z nazw zawodów i specjalności rzemieślniczych, nazw urzędów i godności, a więc dublow ałby indeks nazw osobowych. Z astępuje go ap arat zaw arty w edycji elektronicznej” (s. LV). B rak indeksu rze­ czowego jest w adą coraz liczniejszych wydawnictw źródłowych, co w znacznym stopniu pom niejsza ich walory. W końcu m a­ teriały archiwalne wydawane są nie tylko po to, by stanowić podstaw ę różnych prac, ale — by mogły być wykorzystywane znacznie szerzej, jak o źródło pom ocnicze, czem u służy właśnie indeks rzeczowy. Wydawcy jed n ak coraz częścieji chętniej znajdują środki, m ające go zastąpić: regesty w języku polskim , słowniki wyrazów staropolskich4. Tym razem rolę tę ma spełniać w ersja elektroniczna książki i dołączony do n iejp ro g ra m umożliwiający wyszukiwanie osób.

W zam ierzeniu wydawcy edycja na płycie elektronicznejstanow i integralną część całej pracy i rów nocześnie jejb ard ziej rozbudow aną wersję. Jest to niewątpliwie pewne novum w polskim edytorstw ie źródeł historycznych i w związku z tym w zbudza szczególne zainteresow anie. Po pierwsze trzeba zadać sobie pytanie, czy te n zabieg podnosi kom fort pracy history­ ka, zam ierzającego skorzystać z Rejestrów przyjęć, poniew aż taki jest chyba główny cel sporządzania — ja k to nazywa wy­ dawca (s. L) — „wersji digitalnej” pracy. Edycji elek tro n iczn ejjest pośw ięcony je d e n podrozdział w stępu. L ektura tego te k ­ stu jest niezwykle interesująca, poniew aż już na początku czytelnik m oże się dowiedzieć, że „zaw arte w zapiskach oznacze­ nia osobowe (deskrypcje) tw orzą zbiór zróżnicowanych strukturalnie form acji. W ich zakres w chodzą nie tylko różne k a te ­ gorie nazw osobowych, ale rów nież nie należące do system u antroponim icznego inne term iny identyfikujące” (s. L). Tw o­ rząc indeks nazw osobowych „źródłowy zapis każdej osoby poddany został lem atyzacji (sprow adzeniu do m ianow nika)” (s. LI). W rezultacie „każda osoba opisana je st przez tyle haseł, z ilu członów składało się je jm ia n o ... W arianty haseł zaw ie­ rają w sobie przecinek, oddzielający człon wysunięty na pierwsze miejsce od pozostałej części hasła” (s. L III). Czytelnicy spragnieni dalszych szczegółów technicznych, znajdą w wersji elektronicznej w stępu tabele przedstaw iające „schem aty ko n ­ struow ania h aseł”. D la nas najważniejsze jest jed n ak to, że zastosow any system indeksow ania pozw ala wyszukiwać osoby zarów no poprzez im iona i nazwiska, ja k i zaw ód lub pochodzenie terytorialne czy sprawowany urząd, „umożliwia również wiele zabiegów grupujących i segregujących, wybierających zbiorowości podług założonych kryteriów ” (s. L III). T aka baza danych znajdująca się na płycie CD nie tylko zastępuje, ale p o d w ielom a w zględam i przewyższa klasyczny indeks rzeczowy,

1 Najstarsza księga miejska 1382-1389, wyd. A. Czołowski, Pomniki dziejowe Lwowa z Archiwum miasta, t. 1, Lwów 1892; Księga przychodów i rozcho­

dów miasta 1404-1414, wyd. tenże, Pomniki dziejowe Lwowa z Archiwum miasta, t. 2, Lwów 1896; Księga przychodów i rozchodów miasta 1414-1426,

wyd. tenże, Pomniki dziejowe Lwowa z Archiwum miasta, t. 3, Lwów 1905.

2 A. Gilewicz, Przyjęcia do prawa miejskiego we Lwowie w latach 1405-1604, w: Studia z historii społecznej i gospodarczej poświęcone F. Bujakowi,

Lwów 1931, s. 375-414; H. Weczerka, Herkunft und Volksgehörigkeit der Lemberger Neubürger im 15. Jahrhundert, „Zeitschrift für Ostforschung” 4,

1955, H. 2, s. 506-530.

3 A. Wolff, Projekt instrukcji wydawniczej dla pisanych źródeł historycznych do połowy XVI wieku, St. Źródł. 1,1957, s. 155-176.

4 Księga ławnicza miasta Płocka 1489-1517, oprac. D. Poppe, Warszawa 1995; Księgi sądowe miasta Wąwolnicy z lat 1476-1500, oprac. G. Jawor,

A. Sochacka, red. R. Szczygieł, Lublin 1998.

(4)

202 A rtykuły recenzyjne i recenzje

stw arza jed n ak pew ne problem y techniczno-organizacyjne. Skorzystanie ze znajdującego się na płycie CD program u wyma­ ga uprzedniego zainstalow ania go w pam ięci sta łe jk o m p u te ra , czyli na twardym dysku. N iezbędny je st zatem k o m p u ter PC z procesorem klasy P entium , 64 MB RA M , k a rta graficzna SV G A 800x600, 110 MB w o ln ejp rzestrzen i na twardym dysku i system operacyjny W indows 98/M E/NT/2000/XP. D la właścicieli starszych w ersji system u W indows elektroniczna wersja wydawnictwa nie jest dostępna. Inform acji o tych wym aganiach technicznych niestety zabrakło w książkow ejw ersji wstępu, zostały jedynie podane — bardzo drobnym drukiem — na etykiecie płyty CD. Przy okazji nasuw ają się też pytania, związa­ ne z możliwościami i zasadam i udostępniania w ersji elektronicznejw ydaw nictw a przez biblioteki. Jeżeli korzystanie w czy­ telniach, przynajm niejniektórych, m ożna sobie jakoś wyobrazić, to jak pow inno wyglądać udostępnianie przez wypożyczal­ nie? Przy czym podstawow e pytanie brzm i, czy nabyta wraz z książką licencja na zainstalow anie program u na twardym dys­ ku zezw ala na wypożyczanie płyty CD czytelnikowi w celu skopiow ania jej na domowym kom puterze?

P rezentow ane źródło jest „pierwszą edycją przyjęć do obywatelstwa m iejskiego ze W schodu R zeczypospolitej”(s. XV). Byłoby w ielką korzyścią dla polskiejm ediew istyki, gdyby w ydanie Rejestrów przyjęć spow odowało szersze zainteresow anie zasobem C entralnego Państwowego A rchiw um H istorycznego U krainy we Lwowie i znajdującym i się tam licznymi i cenny­ mi źródłam i do dziejów m iast i m iasteczek.

Agnieszka Bartoszewicz Uniwersytet Warszawski Instytut Historyczny

Kronika poznańskich pisarzy m iejskich, oprac. Jacek W i e s i o ł o w s k i , ze w stępem Adolfa W a r s c h a u e r a (K roniki starop olsk ie), Poznań, Wyd. M iejskie, 2004, ss. 135.

Jest to tłum aczenie pracy A. W arschauera, Die Chronik der Statsschreiber von Posen, Posen 1888, k tó ra ukazała się naj­ pierw w tom ach 2-3 „Z eitschrift d er H istorischen G esellschaft für die Provinz P osen”, a nastepnie jak o osobna odbitka. Po krótkim w prow adzeniu J. W iesiołowskiego następuje tłum aczenie tekstu: w stępu A. W arschauera (tłum aczyła Joanna G rzesiak) oraz zapisek (tłum aczyła A nna Pawlaczyk). Publikację kończą przypisy wyjaśniające w zm iankow ane w zapisakch osoby (opracow ane przez J. W iesiołowskiego) oraz indeks osób (zestaw iony przez M ałgorzatę Kałasz).

P raca W arschauera o p arta je st tylko na księgach rady miejskiej, pow inna zatem nosić tytuł Kronika poznańskich pisarzy

radzieckich. Podkreśla to J. W iesiołowski, inform ując, że zapiski historyczne znajdują się także w innych księgach miejskich.

Zw raca też uwagę, że późniejsze badania przyniosły kilka zapisek przeoczonych przez W arschauera, w tym katalog rajców dożywotnich z początku X V I w. Szkoda, że redakcja nie zdecydow ała się wydać je jako uzupełnienie publikacji.

W e w stępie W arschauer przedstaw ia kolejnych pisarzy m iejskich (zestaw ia też ich wykaz), om awiając dokonane przez nich wpisy. T ekst uzupełniają ilustracje przedstaw iające niektóre z zapisek. W sum ie wydał 143 zapisek (num eracja 1-132), z których 1 pochodzi z X IV w., 12 z X V w., 100 z X V I w. (z tego 73 z jego pierw szejpołow y), 20 z X V II w. (19 z lat 1607-1632 i 1 z 1684 r.), 10 z X V III w. (z lat 1707-1752).

W pisy rocznikarskie jako pierwszy podjął B ern ard z Pyzdr, pisarz miejski w latach 1398-1419 (z przerw am i). Z a p o ­ czątkował on (w 1398 r.) zw yczajsporządzania wpisów introm isyjnych, kontunuow any przez jego następców do 1501 r. — późniejw pisy takie pojaw iają się już tylko trzykrotnie: w 1525 (dwa) i w 1625 r. Pisarze podaw ali w nich dzień swojego wy­ b o ru na tę funkcję, inform acje o ew entualnych: w ykształceniu oraz sprawowanych w cześniejfunkcjach, zazw yczajtakże im ię aktualnego burm istrza, a czasam i i innych dostojników.

O prócz nich w m ateriale X V -w iecznym znajdziem y tylko dwie zapiski innego rodzaju. N ajciekaw sza pochodzi z 1417 r. i została w pisana przez B ern ard a z Pyzdr: „To jest kronika m iasta Poznania, spisana od roku Pańskiego 1417 ręką B ern ard a z Pyzdr, pisarza w spom nianego m iasta, z polecenia panów rajców dla pam ięci młodych. Po pierwsze, m iasto P o ­ znań zostało założone przez znakom itych książąt i panów Przem ysła i Bolesława, braci przyrodnich, w roku Pańskim 1253". A u to r planow ał ją wpisać — ja k dowodzi wydawca — na ostatnich dziewięciu stronach z a ło ż o n e jp rz e z siebie księgi ra ­ dzieckiej, liczącej136 pergam inow ych stron form atu 4o, z których w 1417 r. zapisanych było tylko 30 stron. W ydaje się je d ­ nak, że pisarz z jakichś powodów swojego zam iaru nie zrealizow ał — choć J. W iesiołowski (s. V ), bez wyraźnych dowodów przypuszcza, że dzieło to pow stało, ale zaginęło w okresie dw uletniego (1499-1501) w akansu po śm ierci M ikołaja Goczałka z Namysłowa.

D ruga X V -w ieczna zapiska historyczna to inform acja o po d atk u w ojennym nałożonym na w ym ienione m iasta w ielko­ polskie (w tym Poznań) na sejm iku średzkim w 1458 r.

B ardzo bogaty w zapiski historyczne był wiek X V I. D uża w tym zasługa pisarza, którego urzędow anie przypadło na p o ­ czątek tego stulecia — M ikołaja R uczla z K ościana (1501-1522). N a deskach opraw i k artach tytułowych zapisał on 20 zapi­ sek. Są to inform acje o najważniejszych w ydarzeniach z dziejów dynastii (śmierć: Ja n O lbrachta w 1501 r., Elżbiety w 1505 r., A leksandra w 1506 r., koronacja Zygm unta I w 1507 r., układy dynastyczne w Bratysławie i W iedniu w 1515 r.) i państw a (bitw a p od O rszą, 1515 r., dwie zapiski), zwycięstwo n ad T ataram i w 1517 r., spalenie przez wojska zakonne M ię­ dzyrzecza w 1520 r., którym towarzyszą w iadom ości lokalne, pośw ięcone zarazom (1505 i 1515), pow odzi (1515 r.), zabój­

Cytaty

Powiązane dokumenty

obcych przystę- pujących do prawa obywatelskiego i osiedlających się na terenie poza obszarem Starego Miasta (zapewne przede wszystkim na Głównym Mieście). Księgi indeksowe z

Koncepcja Opackiego, w yłożona jasno, olśniewająca kunsztem interpretacyjnym, wreszcie: urzekająca doborem przykładów, zawsze celnych, zawsze wyrazistych, budzi

Wydaje się, że w definiowaniu marketingu politycznego jedną z najważniejszych rzeczy jest podkreślenie elementu świadomości po stronie planującego określone

Most of the recreational swimmers think that it is good to do also other sports activities apart from swimming 1–5 times a week, whilst women prefer

Verder verwachten we dat tijdens de denitrificatie de grote recycle-stroom tussen de reactor en de bellenkolom voor voldoende menging zal zorgen waardoor roeren niet nodig zal

Controlled release and self-healing properties were investigated with a number of different techniques, including Scanning Kelvin probe. Thus, cyclodextrins may

In future work, we will utilize our cybernetic approach to verify the effects of imperfect simulator motion feedback and additional outside visual cues, as often present in

Przedm iotem artykułu je s t prasa lokalna ukazująca się na obsza­ rze Ziemi Rybnicko-W odzisławskiej. Zgodnie z tą klasyfikacją, przedstaw iono p o szcze­