ZAWODOWEJ W SYMBOLICE MĘCZEŃSTWA
1 . W y j a ś n i e n i e t e m a t u . Pierwotnym " ję z y kiem" c h r z e ś o ij a n w ic h ż y c iu kultowym d la w yrażania p o ję ć zw ią za nych z życiom pozagrobowym 1 prawdą t e o lo g i c z n ą b yły sym bole wyraża ne w ik o n o g r a f ii i e p i g r a f i i . W ik o n o g r a f i i ch o d z i g łó w n ie o f r e s kowe m alarstw o katakumb, w e p i g r a f i i z a ś o ry su n k i u m ieszczon e na t a b lic a c h grobowych w s ą s ie d z t w ie napisów ry ty c h ku o z c i zm arłych . Obok sy m b o li, k tó r e w sp osób o c z y w isty w yrażają z a g a d n ie n ia zw iązane z męczeństwem, w y k o p a lisk a u ja w n iły w ie l e in nych m alow ideł i rysu n ków, k tó r e swą t r e ś c i ą zw iązane s ą z życiem codziennym . W ty ch o s t a t n ic h , ok reśla n y ch zw ykle mianem sc e n h is to r y o z n y c h , w y stęp u ją n ie je d n o k r o tn ie n a r z ę d z ia pracy zawodowej ja k m ło te k , s z c z y p c e , p i ł a , s i e k i e r a i t p . Problemem, k tó r y b u d z ił od dawna sp ory wśród uczonych j e s t k w a lifik o w a n ie n a r z ę d z i w z ię ty c h z ż y c ia c o d z ie n n e g o , w s z c z e g ó ln o ś c i z ż y c ia zawodowego, jak o sym boli m ęozeóstw a . N ie ch o d zi tu o p o j ę c ia ik o n o lo g lc z n e t j . o t r e ś ć w ew nętrzną, id e o lo g ic z n ą dysku towanych pomników, a l e j e d y n ie o zew nętrzn e k w a lifik o w a n ie m alowi d e ł i rysunków do sym b oli m ęczeństw a, w zg lę d n ie do s c e n h is t o r y c z n ych . S t a r s i a u to rzy w ypow iadali s i ę n ie je d n o k r o tn ie w t e j d z i e d z i n ie z p o z y c j i nienaukowej a p o lo g e t y k l, k ie r u j ą c s i ę c z ę s t o w swych ocenach charakterom sprawowanych p rzez s i e b i e f u n k c ji zawodowych ; w a d m in is t r a c j i k o ś c i e l n e j . N ie ma tu jednak j a k i e j ś ś c i s ł e j cezu ry c h r o n o lo g ic z n e j co do zmiany metody badań pow yższej p ro b lem a ty k i. I w końcu XIX w. w y stęp u ją j e s z c z e a u to r z y , k tó r z y ik o n o g r a fic z n e n a r z ę d z ia pracy zawodowej in t e r p r e t o w a li ja k o n a r z ę d z ia męki; choć rów n o cześn ie w ie lu innych m iało odmienne z d a n ie . Męczeństwo bowiem od dawna b y ło wykorzystywane ja k o poważne u z a sa d n ie n ie k ultow ego1 0 samych zn ak ach , p o r . F .S to p n la k , Zabytki cmentarne ja k o doku m en tacja do ż y c ia zawodowego c h r z e ś c ij a n w s t a r o ż y t n o ś c i , "Ar ch iw a, B i b l i o t e k i i Muzea K o śo ieln e" 2 2 /1 9 7 1 / 1 6 9 -1 8 6 .
ż y c i a K o ś c i o ł a . W o k r e s i e w cz e sn e g o ś r e d n io w ie c z a groby m ęczenników ś c i ą g a ł y p ielgrzym ów do Rzymu, sk ąd z a b ie r a n o i r o z s y ła n o po c a ł e j ^ u r o p ie t y s i ą c e r e l i k w i i do b u d u ją cy ch s i ę k o ś c i o łó w . R ów nież w o k r e s i e R e fo r m a c ji k u l t ś w ię t y c h m ęczenników o d e g r a ł n ie m a łą r o l ę w w a l c e z p r o testa n ty zm em ; a w r e s z c ie X IX -w ieczn e b a d a n ia nad katakum bami p o łą c z o n e z od k ryciem nowych pomników i św ia d ectw w a lk i c h r z e ś c i j a n o s w o ją w ia r ę , o ż y w iły w d u ż e j m ie r z e naukę i p o b o żn o ść c h r z e ś c i j a ń s k ą . N ic w ię c d z iw n e g o , że w i e l u badaczy w o k r e s i e XVII-XIX w. u s i ło w a ło tłu m a c z y ć ta k ż e n a r z ę d z ia r z e m i e ś l n i c z e ,b ę d ą c e w sk aźn ik iem p r o f e s j i zawodowej z m a r ły c h ,z n a jd u ją c e s i ę na i c h t a b l i c a o h grobowych ja k o sym b ole m ęczeń stw a .
W 2 . p o ł . XIX w. p o j a w ia j ą s i ę u c z e n i , k tó r z y do znaków w ik o n o g r a f i i i e p i g r a f i i z a c z ę l i p o d c h o d z ić w sp o s ó b naukowy. Jednak r ó ż n i c y m iędzy n im i n i e s t a n o w i , ja k j u ż w sp o m in a liśm y , j a k a ś g r a n ic a cz a so w a , a l e w y n ik i i c h b adań. Do p ie r w s z e j grupy n a l e ż e l i : Paw eł A r in g h l / l 6 0 0 - i 6 7 6 / , Marek A n to n i R o l d e t t i / 1 6 6 3 - 1 7 4 0 / , Jan B o t t a r i / i 6 8 9 - i 7 7 5 / , J ó z e f M archi / i 7 9 5 - i 8 6 0 / , R a fa e l G a rru cc i / 1 8 1 2 - 1 8 8 5 / , O ra zio M arucchi /1 8 5 2 - 1 9 3 1 / i J ó z e f W ilp e r t /Z w ie r z y n a / 1 8 5 7 - 1 9 4 1 /. Do grupy d r u g ie j n a to m ia s t w e s z l i u c z e n i , k tó r z y w w i ę k s z o ś c i wywo d z i l i s i ę z e s z k o ł y J a n a B a p ty s ty R o s s lo g o / 1 8 2 2 - 1 8 9 4 / .
2 . P o g l ą d y a u t o r ó w d a w n y o h . W tw o rzącej s i ę e p i g r a f i i c h r z e ś c i j a ń s k i e j do czasów c e s a r z a K o n sta n ty n a / t 3 3 7 / w ym ieniano co n a jw y żej im io n a P i o t r a i P a w ła . W budowanych b a z y l i kach k o n s t a n t y ń s k ic h p rzy braku o d p o w ied n ich i n s k r y p c j i i j e s z c z e n ie w y k s z t a łc o n y c h s y m b o li, tru d n o b y ło r o z r ó ż n i ć p o s z c z e g ó ln e o so b y . W o k r e s i e s ta r o ż y tn y m p r z e d s ta w io n o o g ó ln i e m ęczenników zw ykle w ko
r o n a c h , w ś r e d n io w ie c z u z a ś ic h znam ieniem b y ła palm a. N a j s t a r s z e p r z e d s t a w ie n ie m ęczen n ik a z n a rzęd zie m męki u k a zu je ob raz św. Waw r z y ń c a w mauzoleum G a l i i P l a c y d i i w R aw en n ie. T e k sty św . B a z y le g o , G rzegorza z Nyssy^ św . A s t e r i u s z a b isk u p a o r a z dane p rzek a za n o w in s k r y p c j a c h w sk a z u ją , że w p ie r w o tn y c h k o ś c i o ła o h w śród elem entów d e k o r a c y jn y c h b y ły ta k ż e sc e n y m ęczeń stw a , w k tó r y c h p r z e d sta w ia n o m ęczenników r ó w n ie ż z n a r z ę d z ia m i m ę k i. A n a lo g ic z n e s c e n y z n a la z ł y s i ę w m in ia tu r a c h s t a r y c h kodeksów ^. W l i t e r a t u r z e p rzed m io tu n ie w i e l e
2 O d sy ła c z e do podanych te k s tó w p o r . A .P .F r u t a z , M a r t lr io e m a r t lr c . 3 . I c o n o g r a f ia a n t i c a , ECat V I I I 2 4 0 - 2 4 3 .
i s t n i e j e prac na tem at wspomnianych n a r z ę d z i. Do d n ia d z i s i e j s z e g o podstawową p o z y c ją j e s t p raca n ap isan a w i S 9 i r . p rzez A .G a llo n io .
U wymienionych w yżej autorów te n d e n c ja upatryw ania sym b oli mę czeń stw a we w sz y s tk ic h znakach j e s t cech ą dom in ującą. Stanowi t o na pewno jed n ą z w a ż n ie jsz y c h r a c j i , k tó r a w ie lu autorom p r z e s z k o d z iła w u w z g lęd n ien iu k w e s t ii zawodowej u c h r z e ś o ij a n . Np. obraz w oźnicy cyrkowego b ył zaw sze tłum aczony w z n a cz en iu r e lig ijn y m , jak o sc e n a c h r z e ś c ij a ń s k ie j duszy zm arłego koronowanej po ś m ie r c i" . Wojownik z a ś , k tó r e g o a r t y ś c i p r z e d s ta w ia li w katakumbaoh ubranego w s z a ty podobne do s t r o j u k apłan a S ta r eg o T estam entu, in terp reto w a n y j e s t c z ę s t o jak o za rzą d ca w in n ic y lub p a tr ia r c h a Abraham, czy M ojżesz w y sy ła ją c y szp iegów do Ziemi O b iecan ej^ . T endencja t a w yn ik ała w d u żej m ierze z e z łe g o sta n u zachowanyoh pomników, na oo u sk a r ża ł s i ę ju ż znany r y g o r y s ta moralny p r a ła t rzym ski Jan B o t t a r i . Przy z n is z c z e n iu w ie r z c h n ie j warstwy m alow idła freskow ego n ie łatw o b y ło rekonstruow aó s z a t y w p o r tr e ta c h grobow yoh', oo u tr u d n ia ło p r a c ę . D otyczy to z w ła s z c z a rysunków i m alow ideł zachowanyoh j e d y n ie w ko p ia c h wykonanych p r z e z p o szc ze g ó ln y c h b ad aczy. W iip er t nawet u s i ło w a ł s p o r z ą d z ić ic h .p e łn y z e sta w , a le w ś w i e t l e k r y ty k i przeprow a dzon ej p rzez Pawła S ty g e r a w yniki t e j pracy o k azały s i ę n iezadaw a- la j ą c e .
Według W s p a r ta r ó ż n ic a między ż o łn ie rz em a orantom j e s t n i e w ie lk a , gdyż w skazują na n ią t y lk o s z a t y . P rzykład ta k ie g o m alowi d ła zachow ał s i ę w "K aplicy O s ta tn ie j W ieozerzy" na cm entarzu św ię ty c h P io t r a i M a r c e llin a . P rzyczyną pomyłek p op etn lan ych p rzez r ó ż
-3 A ntonio C a llo n io , T f a t t a t o d e g l i in str u m e n ti d i m a r t ir lo , Koma 1591; p rze k ła d f r a n c u s k i, P a r is 1904.
4 A .U arnack, D ie M lssio n und A usb reltun g d es C hristentum s ln den e r s t e n d r o i Jah rh u n d erten , L e ip z ig 1924*, Dd. 2 , 559 -5 6 3 : - przy a n a l i z i e k la s sp o łe c z n y c h n ie omawia p r z e d s t a w ic ie l i zawodów. 5 J .W iip e r t , Le p it t u r e d e l l e catacombe romane, Roma 1903, 4 9 i . 6 Tamże 4 8 3 -4 8 4 .
7 C ytu ję za W iipertem , Le p i t t u r e , t . 2 , 125.
8 P .S t y g e r , S ta n obecny 1 p r z y s z łe zad a n ia a r c h e o lo g ii c h r z e ś c ij a n s k l e j , "K wartalnik T e o lo g ic z n y W ileń sk i" 2 /1 9 2 4 / 3 6 5 -3 8 1 . Według S ty g e r a od śm ie r c i R o ssie g o n ie ma żadnego p ostęp u w badaniach a r c h e o lo g ii /Tamże 3 6 8 , 3 7 0 - 3 7 1 /.
nych autorów j e s t wg W ilp erta w y łą c z n ie z ł y sta n zachowanych za b y t ków, k tó ry u tr u d n ia id e n t y f ik a c j ą gatunku p ra cy . Zdaniem W ilp erta w ystarczy d o g łę b n ie zbadaó scen ą m alarską, by odkryć p ełn y sen s
o
p rzed staw ion ego obrazu . Praktyka jednak w sk azu je, że to "zbadanie d ogłębne" n ie j e s t ła tw e . Pouczającym przykładem , omówionym w a r t y k u le B a lb o n ieg o , może tu być h i s t o r i a odczytyw ania pewnego malowi d ł a ^ . Otóż Marucchi w i8 7 9 r . p i s a ł ! "Osoba s ie d z ą c a na k ated rze wkłada r ę c e na p le c y osoby d r u g ie j , jak gdyby d la zad an ia g w a łt u ... Scena t a w skazuje na w ydarzenie h is to r y c z n e i o d n osi s i ę do męczeń stw a p a p ie ża S y k stu sa I I /2 5 7 - 2 5 8 /" H . W 1916 r . Marucchi p i s a ł na te n sam tem at: "Scena ta p rze d sta w ia r a c z e j zm arłego, u m ieszczone go na t r o n ie ch w ały, p rzez ^ h r y stu sa , a lb o p rzez m ęczennika będące go obrońcą zm arłego" . W 1916 r . Marucchi j e s z c z e ra z za b ra ł g ło s na tem at omawianego obrazu: "Scena tu p rzed staw ion a n ie j e s t aktem przymusu - g w a łtu , a le j e s t spokojnym epizodem , k tóry n ie może s i ę o d n o sić do te g o okrutnego w ydarzenia" **. W 1950 r . p isa n o o tym obra z i e : "Widzimy sc en ę k o n s e k r a c ji b isku p a w a k c ie w ło ż e n ia rąk" . W reszcie w r . 1950 B albon i p i s a ł " O d n iesien ie dwóch osób - oznacza le c z e n ie oka" .
N ie w ydaje s i ę jed n ak , by ty lk o tru dn ośó o d c z y ta n ia b y ła powo dem tru d n o ści w komentowaniu t r e ś c i scen y m a la r sk ie j.Ż y ją c y w XVII o r a t o r la n in Paweł A rin gh l w swym d z i e l e "Rzym podziemny" tłum aczył praw ie w s z y s tk ie sc en y m a larsk ie /t a k ż e w z ię t e z ż y c ia co d zien n e g o /
9 J .W ilp e r t , Eln unbekanntes Gomalde aus der h . D o m itilla RQ l / l 8 8 7 / 26 1 30; T enże, Le p l t t u r e , 4 9 0 .
10 D .B a lb o n i, Di una s in g o la r e scen a g r a f f l t a n e l l a oataoomba d l D o m it illa , RivAC 3 2 /1 9 5 5 / 2 5 3 -2 5 9 .
11 Wypowiedź M arucchlego opublikowaną w " B u lle t tin o d i A rch eologia C r is tia n a " 5 /i8 8 0 / 8 8 c y t u j ę za Bulbonim, a r t . c y t . , 253.
12 R ó w n ie ż t a wypowiedź opublikowana w "Nuovo B u lle t t in o d i Ar c h e o lo g ia C r is tia n a " 2 1 /1 9 1 5 /1 3 6 cytowana j e s t za Baibonlm, a r t . c y t . , 254.
13 Por. Cna s in g o la r e scon a d i Sim bolism o dommatioo sopra un marmo n e l c im ite r o d i D o m it illa , "Nuovo B u lle t t in o d i A rch eologia C r is tia n a " 2 2 /1 9 1 6 / 255.
14 H .Ł e cle rą u e, S a era m e n ta ire s, DACL X V /l, 256. 15 D .B a lb o n i, a r t . c y t . , 259.
ja k o scen y z ż y c ia r e l i g i j n e g o . Choć p rzed sta w io n e p rzez n ieg o n a r z ę d z ia : p i ł a , oskard i m łotek mogły s i ę o d n o sić do n a rzę d z i pracy zawodowoj, t o jednak bez żadnych z a s tr z e ż e ń k w a lifik o w a ł j e jak o n a r z ę d z ia m ęczeństwa^ . O r a to r ia n le m ie l i w tym w z g lę d z ie pew ną tr a d y c ję zakonną, wprowadzoną p rzez jed n ego z n ajw ięk szych po p u laryzatorów katakumb jak o sk arb ca r e l i k w i i m ęczenników, ś w . F i l i pa N ereusza /1 5 1 5 - 1 5 8 4 /.
N ie in n ą postaw ę zajmował ró w n ież M altańczyk A ntonio B osio /1 5 7 5 - 1 6 2 9 / , któremu k o p ie m alow ideł sp o r z ą d z a ł m alarz A ngelo San-t l n i znany pod nazw iskiem T occafon d o. B o sio uważał m alow idła fossorów przy pracy za obrazy męczeństwa^ . N ależy jednak p a m ięta ć, że p o ś miertnym wydawcą sły n n e g o d z i e ł a A ntoniego B o sio p t . "Rzym podziem ny" - b y ł - jak zazn acza A ntoni F errua - o r a t o r la n in Jan Seyerano /1 5 6 2 - 1 6 4 0 /. D z ie ło opublikowano d z ię k i t r o s c e 1 p o p a rciu kardyna ł a F ra n ciszk a B a rb erin ieg o /1 5 9 7 - 1 6 7 9 /. N ie m usiały to być jednak w zględy d ecy d u ją c e, gdyż k o r z y s ta ją c y z k o p ii m alow ideł i rysunków te g o d z i e ł a Flamandczyk F i l i p Winghe /1 5 6 0 - 1 5 9 2 / nazwał A ntoniego B o sio " k o p istą n a jw iern iejszym " ^ ^ . Wiadomo ró w n ie ż , że Seyerano przed p u b lik a c ją wspomnianego d z i e ł a dokonał w nim pewnych zmian w swoim duchu. Z innych przekazów wiadomo, że B o sio n ie zawszo p o d le g a ł pow sz e c h n ie p rzyjętym ten dencjom . Tak np. w Katakumbie św. C yriaka j e s t n a p is na g r o b ie Zuzanny zm arłej w 408 r . w w ieku 25 l a t , obok k tó r e go zn a jd u je s i ę znak p i ł y . Według n ie k tó r y c h w sp ółczesn ych mu a u to rów m iał to być symbol m ęczeństw a. B o sio jednak pow ołując s i ę na "M artyrologium Romanum" k ard yn ała Cezarego B aroniusza / i 5 3 8 - 1 6 0 7 / z a z n a c z y ł: "Ta p i ł a ozn acza r a c z e j n a r z ę d z ie w zaw odzie p iło w a n ia k a m ie n i a '^ .
Również Marek A ntoni /M a ro a n to n io / B o l d e t t i kanonik w b a z y lle o
16 P .A r in g h i, Roma su b ter ra n ea n o v issim a , Roma 1651, 6 7 9 - 7 i2 . 17 Tamże 684.
18 A .F erru a, B o sio A n to n io , ECat I I i9 4 3 -1 9 4 4 .
19 A ntonio B o s io , Roma s o t t e r r a n e a , Roma 1634, 2 2 7 ,3 0 5 . 20 A .F erru a, B o sio A n to n io , 1944.
Najśw. M arii Panny na Z a ty b r z u ,p e łn ią c y p rzez p ś ł wieku fu n k cję pa p ie s k ie g o " S trażn ik a r e l i k w i i i cmentarzy"^ n a p is a ł swe d z ie ło "0 cmen ta rz a ch męczenników i sta r o ż y tn y c h c h r z e ś c ij a n w Rzymie", w n a sta w ie n iu ap ologetycznym . Jak jednak stw ie r d z a F erm a "zbyt p o ś p ie s z n ie w i d z ia ł w szę d z ie męczenników" . 0 scenaoh ik o n o g r a ficz n y c h p i s a ł :
"chodzi o m alow idła w k a p lic a c h i na grobach cm entarzy, p rzed staw ia j ą c e św ię ty c h męczenników tam pogrzebanych, w zględ n ie o in n e tajem n i ce czy sym bole r e l i g i i c h r z e ś c ij a ń s k ie j " Choó w tr z e c h r o z d z ia ła c h swego d z i e ł a p i s a ł o rozw oju m alarstw a, o je g o ty p a ch , o moty wach k o n fesy jn y c h p ogań sk ich i c h r z e ś c ij a ń s k ic h , to jednak pominął z u p e łn ie tem atykę ż y c ia świeckiego** . T .R o lle r skrytykow ał powyższą m etodę, według k tó r e j w sz ę d z ie upatrywano sym boli m ęczeństwa. P i s a ł , że ju ż p r z e c ie ż i poganie p r z e d s ta w ia li w sw ej ik o n o g r a f ii cmentar n ej w ięk sz ą o z ę śó n a rzę d z i bez od n oszon ia ic h do m ęczeństwa; s t a r o ż y tn o ść pogańska n ie w y n a la zła j a k ic h ś nowych n a rzęd zi do to r tu r o w ania c h r z e ś c ij a n . Autor przy tym n ie u s t r z e g ł s i ę od r o z d z ia łu p t.
"Jnstrumenty męczeństwa" , wśród k tórych z n a la z ła s i ę i p iła ^ ^ . 0 W ilp er cie w spom inaliśm y j u ż na p oczątk u . Zdawał on so b ie spra wę, że w ie lu autorów k o r z y s t a ło z k o p ii zabytków n ie zawsze au ten tycz n ych. Sam sto so w a ł metodę porównawczą, w k r y ty c e z a ś zabytku, o i l e to b y ło m ożliw e, u w z g lęd n ia ł t e ż t e k s t y 1 c a ł e środ ow isk o. W swym m agistralnym d z i e ł o o m a la rstw ie katakumbowym ukazał fo sso ró w , p ie k a r z y , sprzedaw cę j ę c z m ie n ia , sprzedawcę warzyw, w io ś la r z y ,
bedna-27
r z y , upraw iającego w in n ic ę , cyrkowego w o źn icę, ż o łn ie r z a , zaznacza-*
22 A .F erru a, B o l d e t t i , M arcantonlo, ECat I I 1771.
23 M .A .B o ld e tti, O ss e r v a z lo n i sop ra i o im it e r i d e i m a r tir i ed a n t i- c h i c r i s t l a n i d i Roma, Roma i72O, t . I , i 7 .
24 Tamże i7 - 2 9 .
25 T .R o lle r , Łes catacom bes de Romo. H is to r ie de l ' a r t e t des croyan- c e s r e l i g i c u s e s pendant l o s p r o m io r s s ie c lo s du c h r is tia n is m e , P a r ls 1881, t . l , 2 1 -2 3 .
26 Tamże 2 1 .
27 W ilp e r t, Le p i t t u r e : fo s s o r o w ie 476-479; p iek arze 485-437; sp rze dawca ję c z m ie n ia 487 -4 8 8 ; sprzedawca warzyw 489; w io śla r z e 489-493 bednarze 490; upraw iający w in n icę 490-493.
j ą c , że na pomnikach grobowych c h r z e ś c ij a n sp otyk a s i ę "sceny w z ię t e z ż y c ia ziem sk ieg o zm arłych . . . i sceny o zawodańh"^^. W p rak tyce kontynuował metodę swych poprzedników , c h o c ia ż b y ł może jedynym, k tó r y z r a o j i swej w iedzy mógłby owe sc en y tłum aozyó w szerszym kon t e k ś c i e . T w ie r d z ił, że c h r z e ś c ij a n i e n ie d b a li o scen y z ż y c ia ś w ie c k ie g o , a b a r d z ie j in te r e s u ją c y m i ic h tematami b y ły t a k ie zaga d n ie n ia ja k : zb aw ien ia d u sz y , m iło s ie r d z i e Boga, p o s ta ć C h rystusa ja ko Boga2P. A le rów nież i W ilp e r t po s tw ie r d z e n iu a u te n ty c z n o ś c i s c e ny, szu k a ł za w sz e lk ą cen ę sen su sy m b o licz n e g o . U w idacznia s i ę to w yraźnie w komentarzu do fo ssorów w Katakumbie św .K aliksta**^, g d z ie p ie k a r z e n ie są p r z e d s ta w ie n i ja k o p r a c u ją c y , a le ukazani t y lk o d la p o d k r e ś le n ia go d n o ści ic h zawodu. Obecność k o sza z Chlebami j e s t tłum aczona: "p iekarze o h o i e l i przypom nieć w id zow i, że on i d o s ta r c z y l i oh leb a d la o f ia r y ołtarza"** . Podobnie znak b e c z k i m iał być t y l ko a lu z j ą d la wykonywania zawodu^^.
Innym w r e s z c ie sposobem sym b oliczn ego tłu m a cz en ia n a rzę d z i zawodowych b y ło z a sto so w a n ie tzw . "malowideł mówiących". P r z e d sta w ic ie le m te g o k ierun ku b y ł j e z u i t a R a fa e l Garruool /1 8 1 2 - 1 8 8 5 /, k tó ry w swym trzytomowym monumentalnym d z i e l e " H isto r ia s z t u k i c h r z e ś c i j a ń s k i e j w p ier w szy c h ośm iu wiekaoh K o śc io ła " z e b r a ł c a ł e p a tr y - monium a r ty s ty c z n e c h r z e ś c ij a ń s tw a . Utrzym ywał, że n a r z ę d z ia p racy zawodowej p r z e d s ta w ia ją n a rzę d z ia męki^^. Aż 23 r o z d z ia ły p ierw sz e g o tomu p o ś w ię c ił symbolizmowi**^, R o z d z ia ł n a to m ia st 16 omawia t e matykę "sym boli mówiących"**^, Garruool ta k sp reoyzow ał t o z a g a d n ie n ie : "Nazywamy n arzędziam i z a b ij a n ia t j . symbolami mówiąoymi t e p r z e d m ioty, k tó r e p r z e d s ta w ia ją p o sta c io w o t o , eo oznaoza nazwa: przedm io t y , k tórych u ż y c ie b y ło znane o h rześoijan om 1 z n a la z ło wyraz w ic h
28 J .W ilp e r t , I s a r c o f a g i c r i s t i a n i a n t i c h l , Roma Ł932, 338-339; B a lb o n i, a r t . c y t . , 2 5 T . 29 W ilp e r t, Le p it t u r e 4 9 2 . 30 P .S to p n ia k , S t a r o c h r z e ś c ija ń s k ie k o l e g i a fo sso ró w , STV 1 7 /1 9 7 9 / 2 0 7 -2 2 3 , s z c z e g ó ln ie 217. 31 W ilp e r t, Le p i t t u r e 486. 32 Tamże 4 9 0 . 33 R .O a rru cc l, S t o r ia d e l l ' a r t e c r l s t i a n a n e l prim i o t t o s e c o l i d e l - l a C h iesa , P rato 1 8 7 2 -1 8 7 6 , t . l , 2 2 2 -2 3 2 . 34 Tamże 1 5 1 -2 1 0 . 38 Tamże 2 1 9 -2 2 1 .
pomnikach. Koza /c a p r a / j e s t na pewno symbolem mówiącym k o b ie ty imię-* niem C apreola". Podawai ponadto s z e r e g podobnych przykładów**". P i— sz ą c z a ś o ż y c iu zawodowym za z n a c z y ł: " C h rz eśc ija n ie u m ie s z c z a li n ie je d n o k r o tn ie w n ap isach lu b obok n ich sym boliczne zn ak i zawodowe,
37 w zg lę d n ie symbole wyznania" .
3 . E w o l u c j a p o g l ą d ó w . N ieco in n ą b y ła gene za rozw oju badań w z a k r e s ie ż y c ia zawodowego, k tó r a jednak n ie łą c zy s i ę w prost z dorobkiem wymienionych autorów . Głównym bodźcem do ich r o z p o c z ę c ia s t a ł y s i ę wydawnictwa sta ro ż y tn y o h in s k r y p o j i pogańskich i c h r z e ś c ij a ń s k ic h . Dwanaście ic h k o l e k c j i ta k ic h wydawców jak : Jan G ruyter /+ 1 6 2 7 /, Tomasz R e in e s io /+ i 6 6 7 / , Jan B a p ty sta Don! /+ 1647/ F ra n c isz e k Gori / + 1 7 5 7 /, Markwardt Gudius /+ 1 6 8 9 /, R a fa e l F a b r e tti /+ 1 7 0 0 /, F ra n c isz e k S c ip io H a ffo i /i6 7 5 - 1 7 5 5 / , Gaspar Ludwik Oderyk / + 1 8 0 3 / z a w ie r a ło ju ż w 1835 r . ponad 60 t y s ię o y inskrypcji****. Utwo r z e n ie w 1829 r . I n s t y t u t u A rch eo lo g iczn eg o w Rzymie, a w nim praca t a k ic h uczon ych , jak i n i c j a t o r wydania "Corpus in aerip tion u m L a t i- narum" Teodor Uommsen oraz łilh e lm Benzen i J .B .R o a s i doprowadziło l i c z b ę wydanych in s k r y p c j i w końcu XIX w. do lic z b y b lis k o 150 t y s i ę c y , tak p o g a ń sk ich , jak i c h r z e ś c ij a ń s k ic h . Jednym z pierw szych r e z u lta tó w z uzyskanego zb io r u I n s k r y p c ji b y ło uśw iadom ienie i s t n i e n ia w s t a r o ż y t n o ś c i k olek tyw n ej stru k tu r y zawodowej. P oja w iła s ię mnogość prac badawczych na omawiany tem a t, rozk w it te g o p iśm ien n ic twa przypada na 2 . p o ł . XIX w. Względną cezu rę ch ro n o lo g ic zn ą s t a nowi tu rok 1870. Rok przedtem u cze n i fra n cu scy o p u ś o ill In sty tu t A rc h e o lo g ic zn y w Rzymie i z a ł o ż y l i we F r a n c ji s z k o łę a ro h eo lo g icz n o - h is t o r y c z n ą , w k tó r e j od połowy XIX w. publikowano sp orad ycznie pra ce o ż y c iu zawodowym** . Od roku 1870 głównym tematem ic h badań s t a ły
36 37 38 39 Tamże 210. Tamże. M.Rene de l a B la n c h e re , H t s t o lr e de 1 'śp lg r a p h le l a t in e depuls d es o r ig in o s ju sq u *a l a p u b lic a tlo n du Corpus, P a rls 1887, 21.
Są t o p race t a k ic h uczonych ja k :
J .
Rabanie / i S 4 1 / ; J .B e l in ** . Oelaunay / 1 8 6 7 /; M.Choisy /1 8 7 3 /; H.Pigonneau /1 8 T 6 /; P.Fournler / i 8 7 8 / ; M .Botton /1 8 8 2 /; J .D riou * /1 8 8 4 /; M.Duselgneur /1 8 8 6 /, O .Stem ler /1 8 8 7 /; D .C a lin e so o /1 8 9 0 /: P .T ron ette /1 8 9 2 /, P .L a- b la t / i 8 9 / : L .J o ly /1 8 9 3 / .s i ę k o le g ia zawodowe w s t a r o ż y t n o ś c i , a w tym prace nad p o sz c z e g ó ln y mi zawodami zrzeszon ym i w k o le g ia c h . S yn tezę ty c h prac podał J .W a lt— z in g w 4 tomowym d z i e l e wydanym w Lowanium^^. Obok te g o główny wy s i ł e k uczonych n iem ie ck io h zw racał s i ę do r o z w ią za n ia problemu te c h n ik i praoy zawodowej, owocom czeg o b y ło znów 4 tomowe, zbiorow e d z i e ł o o t e c h n o lo g ii i t e r m in o lo g ii* ^ , w zg lę d n ie z a w ie r a ją c a w ie le m a te r ia łu pom ocniczego 4 tomowa p raca F .F ried lH n d era o ż y c iu ob yoza- jowym w Rzymie* . Choó w ie lu autorów powyższych s y n te z n ie zajmowa ł o s i ę b ezp o śr ed n io tem atyką c h r z e ś c ij a ń s k ą , to jednak b y l i on i zmu s z e n i do w y k o rzy sta n ia ta k ż e dokum entacji c h r z e ś c i j a ń s k i e j .
R o s s i jak o je d e n z w yżej wspomnianyoh organ izatorów n au k i, s t a ł s i ę Z a ło ż y c ie le m tzw . s z k o ły r z y m s k ie j. **ył t e ż pierwszym nau kowym badaczem w d z ie d z in i e a r c h e o lo g ii c h r z e ś c i j a ń s k i e j , d z ię k i swej m eto d z ie, p o le g a j ą c e j na w szech stro n n ej a n a l i z i e badanyoh za bytków. Odnośnie do m a lo w id eł, w p r z e c iw ie ń s tw ie do B o ld e t t ie g o , O piniow ał: "W i s t o c i e , zn ak i same n ie mogą byó uważane za wyraźne dowody męczeństwa" **. Kiedy np. B o ld o t t i id e n ty fik o w a ł ja k ą ś scen ę z męczeństwem p rze z "obcęgi
z
o z ą s te o z k ą oderwanego c i a ł a " , R o ssi odczytyw ał t e n sam zab ytek jak o " szczyp ce z wyrwanym zębem, znakiem44
zm arłego oh lru rga" . R e z u lta ty badan R o ssie g o nad fo sso r a m i, mimo upływu ponad 90 l a t od wydania 3 tomu je g o "Roma s o tte r r a n e a " , zach o w ały nadal swe z n a o z e n ie . Od je g o czasów zn ak i w yryte ha p ły ta c h g r o - bowyoh z a c z ę to uważaó za a try b u ty wykonywanego zawodu.
40 J .P .W a ltz in g , &tude h is t o r ią u e su r l e s c o r p o r a tio n s p r o f e s s l o n e l - l e s chez l e s Romains d op u is l e s o r ig in o s j u s q u 'a l a ohute de l*Bm plre d *O ocid en t, B r u x e lle s /1 8 9 5 - 1 9 0 0 /.
41 T e ch n o lo g ie d er Gewerbe und KMnsto b e i G rlechen und RMmern, L e lp z ig 1874-1887. Można t u przy o k a z ji wskazań na a n a lo g ic z n e w sp ó łcz esn e p rzy czy n k i p o l s k i e , opublikowane w "Acta con ven tu s XI "Eirene" z k ongresu stu d iów k la sy cz n y c h FAN /2 1 -2 S X 1 9 6 8 /, g d z ie w opublikowanych w 1971 r . m a te ria ła ch j e s t k ilk a spraw oz dań badaczy p o ls k ic h o pracy zawodowej n iek tó r y ch s p e c j a ln o ś c i z okresu o e s a r s tw a .
42 F .F r led lR n d er , D a r ste llu n g e n aus der S it t e n g o s c h lc h t e Homs in d e r .Z o lt von August b is zum Ausgang d er A ntonino, L e lp z ig 19 1 9 - 19209.
43 G.B. De R o s s i, S oop erte n e l l a b a s i l l c a d i S.L oren zo n e l l ' agro Terano, " B u lle t t in o d l A rc h e o lo g ia C r is tla n a " 2 /1 8 6 4 / 3 7 . 44 Tamże.
I n te r e s u ją c y j e s t komentarz T .H o lle r a o gru p ie pomników pocho d z e n ia cmentarnego um ieszczonych p rzez R o ssie g o w Muzeum L ateraneń- sklm . T w ie r d z ił on za nim, że każdemu n a rzęd ziu zaznaczonemu na t a b l i c y , odpowiada stosow ny zawód*", za ezym w y p o w ie d z ieli s i ę prawie w szyscy je g o u c z n io w ie . On t e ż p ierw szy z a c z ą ł publikować k r y ty c z n ie opracowane in s k r y p c j e . Poza 6 tomami, k tó r e w łą c z y ł do wspomnianego "Corpusu", wydał 2 tomy in s k r y p c j i c h r z e ś c ij a ń s k ic h sp oza Rzymu; j e go prace w tym z a k r e s ie nadal są kontynuowane. W pierwszym tom ie in s k r y p c j i E .D ie h la mamy ju ż c z ę ś ó napisów zostaw ion ych według o k reś le ń tek stow ych n ap isu i znaków - sym boli zawodu***. Do ta k ic h u zu p e
ł-47 n ie ń n a le ż ą ta k ż e praco Ferruy 1 innych .
S tan badań nad postawionym zagadnieniem n ie j e s t j e s z c z e zakoń czo n y , choó ic h owoce referow an e w p o s t a c i k r ó tk ic h komunikatów.np. A .Ferruy p rzyn oszą w prost row ela cy jn o w y n ik i. Jak trudne s ą to bada
n ia w skazują choćby praco nad znakiem " ascia" - n a rzę d z ia z b liż o n e go zastosow an iem do s ie k i e r y w zg lęd n ie k i l o f a . Ponad 400 prac nauko wych z o s t a t n ic h tr z e c h wieków pośw ięconych u s t a le n iu zn a cz en ia tego n a r z ę d z ia na pomnikach k u ltu zm arłych w z a s a d z ie n ie d a ło pełnego rozw iązania***, owszem r a c z e j zm n iejsza s i ę sza n sa ro zw ią za n ia tego konkretnego z a g a d n ie n ia .
Podobno badania poza względem c z y s t o naukowym, mogą mieó wkład ta k ż e do rozw oju d oktryny c h r z e ś c i j a ń s k i e j . Jak dotąd za mało wiemy o str u k tu r z e p ier w o tn ej gminy c h r z e ś c ij a ń s k ie j . Byó może dokładne studium w czesnych kodeksów prawnych 1 l i t e r a t u r y p a tr y sty c z n e j pozwo l i na p o s z e r z e n ie bazy ź r ó d ło w e j. Same In sk ryp cjo s ą zb yt późne chro
n o lo g ic z n i e , by mogły w ypołnió lu kę w t e j d z ie d z in ie w ied zy. W powyższym a r ty k u le sta r a n o s i ę je d y n ie zw ró cić uwagę na ewo l u c j ę komentarza naukowego d o ty c zą c eg o tłu m aczen ia znaków zawodu. Od
45 T .R o lle r , d z . c y t . , t . 2 , 3 3 -3 8 .
46 E .D ie h l, I n s c r ip t io n e s L atln ae o h r is t ia n a e v e t e r e s , B e r lin i9 6 i, nr 3 9 3 -7 4 9 .
47 A .F erru a , L iber l' a u r l g a d e l c i r c o , "La C iv llt a C a tto llc a " 98 / 1 9 4 7 / t . 2 , 4 3 8 -4 4 7 .
48 F .S to p n ia k , S ta r o c h r z e ś c ija ń s k ie k o le g ia fossorów , a r t . c y t . , 218- 2 2 2 .
powszechnego tłumaczenia tych znaków w sposób teologiczny, przypisu jący im symbolikę męczoństwa, od koóca XIX w. zaczął przeważaó komon- tarz historyczny, polegający na uznawaniu malowanych lub rytych obra zów narzędzi za znaki tożsamości zmarłych, grzebanych pod odpowied nią tablicą grobową.
Ks. Franciszek Stopniak - Warszawa
INSTRUMENTE DER BERUFSARBEIT IN DER MAHTYREHSfMBOLItt /Zusammenfaśsung/
Nach elner einfHhrenden ErklBrung dor Begrlffe lst der Autor ln seinem Artikel darum bemMht, aut die Evolutlon des wlssenschaft- lichen Kommentars botreffs der BrlRuterung der Leidensinstrumente und Berufszelchen in der Katakombenmalerei und aut den Grabtafeln aufmerksam zu maohon. Diese Zeichen wurden zun&chst allgemeln er- k!9rt^ auf theologische We^gg schrieb man ihnon elne M.9rtyrersymbolik zu. Selt Ende des 19. Jahrhunderts bogann der hlstorische Kommentnr vorzuherrsohen; er beruht auf der Anerkennung der gemalton und gravlerten Instrumentenbllder ais Identitatszelchen der untcr der ent8prechenden Grabtafel begrabenen Toten.