• Nie Znaleziono Wyników

Studenci polscy w Rumunii w latach 1939-1945

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Studenci polscy w Rumunii w latach 1939-1945"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

TADEUSZ D U B IC K I

Studenci polscy w Rumunii w latach 1939— 1945

Spośród ponad 16 tysięcy uchodźców cyw ilnych znajdujących się w grudniu 1939 r. w Rumunii, pod koniec następnego roku zarejestrow ano już niewiele ponad 3 tysiące osób. Wśród nich znajdowała się grupa młodzieży, która kończąc z czasem szkoły uchodźcze podejmowała dalszą naukę w rum uńskich wyższych uczelniach. Czyniła ta k również część osób starszych, które z racji posiadanego już w ykształcenia i niezbyt za­ awansowanego wieku predystynow ane były do kontynuow ania nauki.

Podstawą praw ną, która umożliwiła zaliczenie uchodźców z Polski w poczet studentów rum uńskich, była konw encja w spraw ie współpracy intelektualnej, zaw arta między Polską a Rum unią 27 listopada 1936 i pro­ mulgowana dekretem królewskim 11 m arca 1937 *. S trona rum uńska in­ terpretowała ją przychylnie, w sytuacji gdy państw o polskie nie istniało, a rząd na obczyźnie nie był form alnie uznany przez Rumunię. A rtykuł 1 konwencji mówił, iż obopólnym celem je st „ułatw ianie wzajem nej w y­ miany studentów, przez tw orzenie możliwie najprzychylniejszych wa­ runków” 2. Na tej podstawie rząd rum uński zezwolił na wypłacanie stu ­ dentom zasiłków (alokacji), poza wyznaczonym im m iejscem stałego pobytu. Na przełomie la t 1940/1941 nastąpiło zaostrzenie kursu. Doma­ gano się przedkładania m etryki urodzenia, względnie certyfikatu „po­ chodzenia rasowego” — origina etnica, i to poświadczonego przez Nun­ cjaturę Apostolską®. Miało to wykluczyć z grona studentów młodzież pochodzenia żydowskiego. Inny przepis wprowadził wymóg nostryfiko­ wania przez rum uńskie M inisterstw o O św iaty świadectw dojrzałości li­ ceów polskich w Rumunii, a także wcześniejszych uzyskanych w P o lsce4. W latach późniejszych nastąpiło odejście od tej polityki, a szczególnie pomyślna dla środowiska studentów polskich była ustaw a z 12 kw ietnia 1943, która przew idyw ała udzielanie im specjalnej pomocy w postaci zwrotu obowiązujących taks szkolnych i egzaminacyjnych (z funduszu

1 „M onitorul O ficial” 1937, n r 58, cz. I. 2 Tamże.

8 ANN, A m ery k a ń sk a K om isja P om ocy P o lak o m [dalej cyt.: A K P P ] 55, k. 156. 4 AAN, A K P P 30, C raiova, 20 sie rp n ia 1942. W 1940 r. do polskich szkół uchodź­ czych uczęszczało 449 uczniów (162 szkoły pow szechne, 287 szkoły średnie). D ecy­ dującym d la losów szkolnictw a uchodźczego w R u m u n ii b yło u zy sk an ie n a p o d sta ­ wie delegow anego za rząd zen ia M in iste rstw a O piek i S połecznej w A n g ers z 15 m a ja 1940 praw publiczn y ch dla trz e c h szkół śred n ic h , w B ukareszcie, C raio v ej i T u rn u Severin. U p ra w n ien ia te o trzy m ały te ż szkoły pow szechne, w k tó ry c h poziom n a u ­ czania został u z n a n y za odpow iedni p rzez S ek cję K u ltu ra ln o -O św ia to w ą K o m ite tu Obywatelskiego — uchodźczej o rg an iz ac ji w R u m unii. Zob. T. D u b i с к i, P olskie szkolnictwo uchodźcze w R u m u n ii w la ta ch 1939— 1945, „P rze g ląd H istoryczno- -Oświatowy” 1988, n r 2 (12), s. 177.

(3)

rum uńskiego MSW)®. W grę wchodziły przy ty m znaczne sumy, np. koszt taks od 1 lipca 1943 do 31 m arca 1944 wyniósł blisko 320 tys. lei1. W tym sam ym 1943 r. w iceprem ier prof. Mihai Antonescu przekazał na potrzeby polskiej młodzieży szkolnej i akademickiej sumę 0,5 mm lei1, Inną form ą pomocy sporadycznie stosowaną, zwłaszcza przy okazji świąt, były dary żywnościowe, głównie cukru, mąki i tłuszczów, o które w \чС runkach wojennych było trudno.

Liczebność polskiego środowiska akademickiego w zrastała szybko. W roku akadem ickim 1939/40 studiow ało zaledwie kilka osób, w roku 1944/45 —' 167 8. Wzrost ten w ynikał głównie z kończenia klas matural­ nych w polskich szkołach uchodźczych w Craiovej, T urnu Severin i Bu­ kareszcie. W 1940 r. m aturę zdało 44 uczniów, a studia podjęło 45 osób’. W 1942 r. zdało m aturę 24 uczniów, a studia rozpoczęło 28 (łącznie z tzw. „starszym i studentam i”) 10.

Wykaz im ienny studiujących w tym czasie na uczelniach bukareszteń­ skich obejm uje 84 nazwiska, w ty m na Akademii Handlowej — 11, Po­ litechnice 12 (architektura — 6, m echanika — 3, chemia przemysło­ wa — 3), Uniw ersytecie 61 (filologia współczesna — 45, praw o i admi­ nistracja — 3, filologia klasyczna — 1, chemia — 2, historia — 1, mate­ m atyka — 1, przyroda — 1, wydział m edycyny ·— 2, farm acji — 3. w eterynarii — 1, konserw atorium — l ) 11.

Specjalną grupę wśród studiujących stanow ili wspomniani tzw. „starsi studenci”, którzy z reguły mieli już ukończone studia (w Polsce lub Ru­ munii). Podejm owali oni studia na innych fakultetach, głównie ze wzglą­ du na przyw ileje przysługujące studentom (np. możliwość zamieszkania w Bukareszcie plus okazjonalne stypendium). W roku 1943 do grupy tej wchodzili: M arian B arański (w tym że roku zrobił dyplom w Akademii Sztuk Pięknych w Bukareszcie), Zdzisław Gałaczyński (m gr praw w ro­ ku akademickim 1942, w 1943 — praca nad doktoratem na Wydziale Praw a), Stefan Groszkowski (absolwent Wydziału Farm acji Uniwersy­ te tu Bukaresztańskiego, w trakcie roku praktyki, zatrudniony w aptece Oddziału A K PP w Bukareszcie, pracow ał nad tezą doktorską), Alicja Ja- nusówna (m gr praw , studiow ała filologię współczesną i robiła doktorat z prawa), W ładysław Łysak (mgr praw , student III roku Wydziału Fi­ zyki), Stanisław Serwacki (mgr praw , praca nad tezą doktorską), Izabela Sołtycka (ukończyła w 1943 r. Politechnikę — Wydział Architektury),

5 „M onitorul O ficial” 1943, n r 86, cz. I, a rt. 12; AAN, A K P P 41: pism o Komi­ s a ria tu G eneralnego d/s U chodźców P olskich, n r 001531 z 24 czerw ca 1943.

6 Tam że, k. 173: pism o D y re k cji K P U P do M in isterstw a S p ra w Wewnętrznych, B u k areszt, 2 m a ja 1944.

7 W celu d y stry b u c ji 0,5 m in le i pow ołano K om itet, któ reg o p ra c a m i kierował M a ria n L inde (AAN, A K P P 31, k. 562, g ru d zie ń 1943). In n e źródło m ów i o kwocie 1,5 m in ofiaro w an y ch przez w ice p rem ie ra A ntonescu (C en tra ln a B iblioteka Woj­ skow a [dalej: CBW], rk p s n r 124: T. A s c h e n b r e n n e r , P o lsk a i R u m u n ia (ma­ szynopis), s. 79.

9 R. Z a b ł o t n i a k , P olacy stu d iu ją c y m e d y c y n ę i fa rm a c ję w latach drugie] w o jn y św ia to w e j, „P rzegląd L e k a rs k i” 1974, n r 1, s. 90.

9 AAN, A K P P 30, k . 184: n o ta tk a d la R e k to ra U n iw e rsy te tu w B ukareszcie,

g ru d zie ń 1942.

10 W ro k u ak a d em ick im 1942/1943 liczba polskich stu d e n tó w p rzek ro czy ła 100 osób.

z czego w iększość sta n o w ili ab solw enci liceów p olskich w R u m unii. W grudni11 1942 r. stu d io w ało 115 P olaków , p o n ad to dziew ięciu zrobiło d o k to ra t p ra w a (tamże, k. 185; AAN, A K P P 41, k. 403).

(4)

S T U D E N C I P O L S C Y W R U M U N I I 193»—1945 169

Stefan Sowiński (absolwent m edycyny w eterynaryjnej we Lwowie, w Bukareszcie uzyskał z wyróżnieniem stopień d r med. w eterynaryjnej, studiował nadal na Wydziale Lekarskim), D anuta Strzeszewska (w m aju 1943 r. doktorat medycyny), Stanisław Wisłocki (ukończył Akademię Mu­ zyczną w Timiszoarze, kontynuow ał studia w B ukareszcie)12. G rupa ta stanowiła elitę. Z ich wiedzy korzystali też młodzi koledzy podczas orga­ nizowanych dla nich kursów wyrównawczych i przygotowawczych. W 1942 roku udzielali się na ty m polu d r S tefan Sowiński w ykładający zoologię

i fizjologię, D anuta Strzeszewska —■ anatomię, S tefan Groszkowski — bo­

tanikę, Izabella Sołtycka — rysunek liniowy i ornam entykę 1S.

Drugim obok bukareszteńskiego ośrodkiem akademickim, w którym pobierali naukę studenci polscy, była Timiszoara. W roku 1943 było ich tu 10 (7 na Politechnice, 2 na Uniwersytecie, 1 w wyższej szkole tech­ nicznej) 14.

Niezależnie od miejsca studiów, studenci polscy podlegali kontroli i nadzorowi ze strony organizacji wspomagających. Początkowo, tj. od października 1940 r., był nią K om itet Obywatelski Pomocy i Opieki nad Uchodźcami w Rumunii, pod którego egidą znajdował się Dom Akade­ micki przy Calea Victoriei· 13415. M ieszkający tam studenci mieli zapew­ nione całodzienne u trzy m an ie16. W końcu sierpnia 1940 r., z uw agi na przygotowywaną likwidację K om itetu Obywatelskiego, bursa akademicka została zamknięta, a opiekę nad studentam i przejęła w październiku/li­ stopadzie 1940 r. A m erykańska Komisja Pomocy Polakom, która z czasem uruchomiła domy akademickie przy ul. Episcopul Radu 15 (męski) i przy ul. Saita 4 (żeński). W ewnętrzne regulam iny obejmowały zasady ogólne, organizację wew nętrzną, rozkład dnia i rygory porządkowe. Dom S tu ­ dentek pozostawał pod bezpośrednią opieką kierowniczki; od jej decyzji przysługiwało odwołanie na piśmie do D yrekcji A KPP. W razie niestoso­ wania się do regulam inu i poleceń kierowniczki przewidziane były: 1. udzielenie upomnienia, 2. upomnienie na piśmie z zagrożeniem w yklu­ czenia z Domu Studentek, 3. wykluczenie (decyzja ta musiała być uzgod­ niona z D yrekcją A K PP — od 1942 r. zm iana nazw y na K om itet Pomocy Uchodźcom Polskim — K P U P )17.

W r. 1944/45 zamieszkiwały w domach akademickich 43 osoby, pozo­ stali korzystali z pomocy finansowej (mieszkaniowej) A K P P 18. Studenci dysponowali własną stołówką i korzystali na ogólnie przyjętych zasa­

12 Tam że 41, k. 277: pism o do K o m isji K w alifik a cy jn e j — przew odniczący T a ­ deusz S chaetzel, 27 w rz eśn ia 1943; R elacje: D a n u ta B ieńkow ska (Strzeszew ska), S te ­ fan Sowiński, S ta n is ła w 'W is ło c k i; oprócz w y m ien io n y ch do g ru p y te j w różnym okresie zaliczani b y li m .in.: M a ria n B uczkow ski, K azim ierz G liński, W acław Gó­ recki, A dam Jeżew sk i, Ju liu sz K loss, H e rm a n Ł uk aszek , A dam N iezgoda, F ra n c i­ szek Skołyszew ski, J e rz y : Z danow icz (AAN, A K P P 30, k. 583).

13 Tam że 30, k. 390: p ro g ra m k u rs u szkoleniow ego, 12 w rz eśn ia 1942.

14 Tam że 33, k. 150: w y k az stu d e n tó w p o b ie ra jąc y ch a lo k ac je poza B uk aresztem , 29 grudnia 1943; w szkole o p ro filu półw yższym „S coala de C on d u cto ri T eh n ici” w Brad stu d io w ał J a n L is (tam że 34, k. 201).

16 „B iuletyn In fo rm a c y jn y U chodźców P o lsk ic h ” n r 34 z 26 listo p ad a 1939. M AAN, A K P P 4, b.n r: S p ra w o z d an ie d r Ł u k asz a K u rd y b a ch y , B u k areszt, 5 sierpnia 1940.

17 Tam że 35, k. 82: R e g u la m in D om u S tu d en ck ieg o ul. E piscopu R ad u 15; tam że 39, k. 90: R eg u lam in D om u A kadem ickiego S tu d e n te k ul. S a ita 4.

(5)

dach z pomocy uchodźczej służby zdrowia. W jej ram ach w domach akademickich znajdowały się kilkułóżkowe iz o latk i19.

Bezpośredni nadzór nad życiem akadem ickim spraw owała Sekcja Kul. turalno-O św iatow a A K P P /K P U P z jej kierow nikiem (do 1943 т.) d r Eu- geniuszem Zdrojewskim. Zgodnie z trad y cją społeczności akademickiej przekazano jej istotne upraw nienia samorządowe K ołu Samopomocy Stu- dentów Uchodźców Polskich w Bukareszcie.

25 listopada 1941 ukonstytuow ał się zarząd tej organizacji, na której czele stanął mec. K azim ierz Galiński, funkcję zastępcy powierzono Ste­ fanowi Sowińskiemu, skarbnika Juliuszow i Getlerowi, sekretarza — Ali­ nie Janusównie, a członka Zarządu Stanisławowi P iotrow skiem u20. W lu­ ty m 1942 r. weszli do władz Koła A dam Chm urski i H enryk Rotter- mund. Z czasem w ybrano także Komisję Rew izyjną i Sąd Koleżeń­ ski 21.

Ten „mecenasowski”, jak go określano, okres kierowania Kołem (Ka­ zimierz Galiński prowadził czynną praktykę adwokacką w okresie mię- dzyw ojennym )22 trw ał do 18 m aja 1942. Mecenas Galiński otrzym ał wów­ czas polecenie władz K PU P zbadania położenia Polaków w tzw. Trans- nistrii, tj. terenach U krainy adm inistrow anych przez Rumunów. Zastąpił go Adam Jeżewski, student ostatniego roku praw a, który pozostał na tym stanow isku aż do lutego 1945 2S. W skład Komisji Rewizyjnej w 1943 r. wchodzili: Stefan Groszkowski, K azim ierz Galiński, Jerzy Zdanowicz". Ten ostatni był przez pewien czas zastępcą Jeżewskiego, skarbnikiem Koła został Bolesław Kocot, a sekretarzem Zbigniew S w italsk i25.

W roku 1945 A K PP (powrót do nazw y w końcu 1944 r.) zrezygno­ w ała z dalszego spraw owania opieki nad studentam i. Powodem był z jed­ nej strony brak odpowiednich funduszów, a z drugiej fak t znacznego pod­ niesienia przez rząd rum uński alokacji z 250 do 600 lei d ziennie2б. W tej sytuacji Koło złożyło wówczas wniosek do Rektora U niw ersytetu w Bu­ kareszcie o zatwierdzenie organizacji jako zarejestrow anej przy Rekto­ racie — i jako reprezentanta wszystkich wyższych szkół w Bukareszcie". W nowych w arunkach i wobec braku funduszów na kontynuow anie dzia­ łalności, zwłaszcza stypendialnej, Adam Jeżewski złożył rezygnację z do­ tychczasowej funkcji *®.

Nowy Zarząd ukonstytuow ał się n a nadzw yczajnym zebraniu w dniu 18 lutego 1945. W jego skład weszli: Zbigniew Switalski jako prezes, Zoltan Stefan G ründl i Stanisław Piotrow ski (wiceprezesi), Zbigniew

w R. Z a b ł o t n i a k , op. cit., s. 91.

20 ANN, A K P P 30, k. 543: sp raw o zd an ie Z arząd u K oła S am opom ocy Studentów, B u k areszt, 18 k w ie tn ia 1942.

P rzew odniczącym K o m isji R ew izy jn ej w y b ra n o K azim ierza Skoczyńskiego, S ąd u K oleżeńskiego S ta n isła w a S erw ackiego.

22 R elacja M arii G alińskiej (w p o sia d an iu autora).

22 ANN, A K P P 38, k. 95: pism o K oła S tu d en tó w P olskich w R um unii, Buka­ reszt, 18 lu teg o 1945.

24 Tam że 30, k. 587.

25 T am że, k. 567. ,

28 Tam że 37, k. 1: pism o d y re k to ra A K P P do Z arząd u K oła S tu d e n tó w Polskicn w R um unii, 23 m a rc a 1945.

27 Tam że 40, k. 117: pism o w sp raw ie le g aliza cji K oła S tu d e n tó w P o lsk ich w Ru'

m unii, 6 lutego 1945. 28 Tam że 38, k. 97.

(6)

S T U D E N C I P O L S C Y W R U M U N II 1939—1945 171

Zaborowski (sekretarz), Ewa Ossolińska (skarbnik)2e. Organizacja ta o zmo­ dyfikowanej nieco nazwie: Koło D em okratycznych Studentów Polskich w Bukareszcie funkcjonow ała jeszcze w m aju 1946 r . 30.

W ponad czteroletniej działalności n a rzecz studentów Koło grało k lu ­ czową rolę. W 1941 r. Zarząd deklarow ał „uzdrowienie stosunków, a przez zwalczanie pewnych ujem nych objawów życia akademickiego, pobudzenie

zainteresowań naukowych, ku ltu raln y ch i artystycznych” Jego funk­

cjonowanie uzależnione było w oczywisty sposób od hojności opiekunów i sponsorów. Roli A K PP/K PU P w tej działalności nie sposób przecenić — była decydująca, jej też składało Koło spraw ozdania i rozliczenia z dzia­ łalności. Łącznikiem i pośrednikiem w tych kontaktach była Komisja Po­ rozumiewawcza dla Spraw Akademickich, której przewodził Bolesław Nakoniecznikoff-Klukowski32; w jego skład wchodził także reprezentant studentów (zazwyczaj prezes Koła). Zainteresow anie tego grem ium sku­ piało się głównie wokół spraw stypendialnych, uregulow anych w m aju 1942 r. na mocy porozumienia między K PU P a Kołem Rodziców i P rzy ja­ ciół Młodzieży Uczącej się M. Określono wówczas zakres świadczeń udzie­ lanych studentom w ram ach funduszów: pożyczkowego, zapomogowego, naukowego, żywnościowego, stypendialnego i odzieżowego. R ezultaty tak zapoczątkowanej akcji dały dobre wyniki. Jeszcze w 1942 r. zebrano na fundusz zapomogowy (bezzwrotny) 50 tys. lei (30 tys. z dotacji p ry w at­ nych, 10 tys. z fundacjj papieskiej, 10 tys. z działalności kulturalno-estra- dowej studentów, m.in. z recitalu Stanisław a Wisłockiego w Cam pulung Muscel). Z zasobów tego funduszu skorzystały 84 osoby34. Z kolei fundusz naukowy powiększył się o kwotę 60 tys. lei przekazaną przez K PU P na pomoc słabszym studentom (na lekcje języka rumuńskiego, kursy), a ponadto rum uński K om isariat G eneralny d/s Uchodźców przekazał 94 tys. lei z przeznaczeniem na zakup książek i pomocy. Na fundusz żyw­ nościowy wpłynęło gotówką 153 tys. lei (m.in. 50 tys. lei od dyr. Podsud- kowej). Studenci uzyskali od K PU P 10-lejowe dopłaty do obiadów spo­ żywanych w Domu Polskim; jeszcze większe dotacje płynęły do stołówki studenckiej przy ul. Episcopul Radu 15, w ydającej trz y posiłki dzien n ie35. Funkcjonowała ona w oparciu o zasady samozapomogowe, studenci zobo­ wiązani byli do udzielania w sparcia w jej prowadzeniu (kierował nią H. Jagiełło), zwłaszcza przy zakupach i zwózce towarów. W celu zabez­ pieczenia potrzeb żywnościowych podejmowano różnorodne inicjatywy, w tym naw et hodowlę w łasnej trzody, co nie przyniosło jednak spodzie­ wanych efektów 33. Z funduszów Koła dokonywano też dopłat do staw ek

29 Członkam i Z arzą d u K oła w y b ra n o pon ad to : H u b e rta Z iaję, Ju liu sz a G etlera, Tadeusza G aydam ow icza, D a n u tę B ereszko (tam że 48, k. 5; 38, k. 95).

30 „Nowiny P o lsk ie” (B ukareszt) n r 5 z 6 czerw ca 1946.

31 AAN, A K P P 30, k. 543: sp raw o zd a n ie Z arzą d u Koła..., 18 k w ie tn ia 1942. 32 W p rac ach K om isji P o rozum iew aw czej u czestniczyli ta k że : S ew ery n M aci- szewski — p rze d staw ic ie l C e n tra li K P U P , K rzysztof Ł ad a -B ień k o w sk i — k ie ro w n ik koła bukareszteńskiego K P U P ; częstym i u cz estn ik am i b y li W ładysław W olski i T a ­ deusz S chaetzel (tam że 41, k. 47; 35, k. 5: p ro to k ó ł z posiedzenia K o m isji P o ro zu ­ miewawczej d la S p ra w S tu d en c k ich , B u k a re sz t, 16 m a ja 1944).

33 Tam że, k. 542: p ro to k ó ł z p osiedzenia w D om u P olskim , 19 m a ja 1942. 34 Tam że, k. 550, 651 n.

35 Tam że, k. 553—557.

33 Tam że 30, k. 281: sp raw o zd a n ie K oła S tud en ck ieg o w k w e stii za o p atrz en ia n a zimę, B ukareszt, p aź d ziern ik 1942.

(7)

wyżywieniowych. W roku 1942 korzystało z nich 75 osób, a suma mie. sięcznych dopłat wynosiła blisko 20 tys. le i37.

Dopłatą na cele mieszkaniowe otrzym yw ali ci, którzy nie zjahleźli lo. cum w akademikach, przy czym staw ka w zrastała w związku z postę­ pującą inflacją. Początkowo (r. 1941/1942) wynosiła 500 lei miesięcznie,s. w październiku 1943 r. ponad 1000 lei (np. w Timiszoarze 2,5 tys. lei3'), a w końcu 1944 r. — 3 tys. lei (pobierały ją wówczas 32 osoby)40.

Podstawową zasadą, którą kierowano się przy rozdzielaniu stypendiów była cosemestralna ocena postępów w nauce; ostatecznej kwalifikacji do­ konyw ała tzw. Komisja Porozumiewawcza na podstawie opinii Zarządu K o ła 41. O tym, że m iały one charakter selektyw ny świadczy np. opinia z września 1944 r. zalecająca w strzym anie w ypłat 13 stu d en to m 42. Liczba i rozm iary udzielanych stypendiów były znaczne, w roku akademickim 1942/1943 ustanowiono ich 70: (30 ufundow ał „Zarząd Koła Rodziców i Przyjaciół Młodzieży Uczącej się”, a pozostałe 40 — KPUP). Wysokość ich wynosiła od 750 do 4 tysięcy lei, by w końcu 1944 r. osiągnąć pułap 5 tys.43 Okazjonalne wsparcie otrzym ywali również „starsi studenci”, np. Izabelli Sołtyckiej przekazano w końcu 1943 r. 2 tys. lei plus bilet tram­ wajowy, podobnie Henrykowi Serwackiemu i Stanisław owi Wisłockie­ m u 44.

Jednocześnie K PU P przyjęła zasadę pokryw ania w ydatków związa­ nych z pisaniem pracy dyplomowej, przy czym wysokość świadczenia ustalano indywidualnie. W roku akademickim 1942/1943 pomocy takiej udzielono Stefanow i Sowińskiemu, który uzyskał stopień doktora nauk w eterynaryjnych oraz Izabelli Sołtyckiej, która uzyskała ty tu ł inżyniera a rc h ite k ta 45.

Niezależnie od tych form pomocy, przyznawano studentom tzw. świad­ czenia naukow e na zaopatrzenie w książki, skrypty, untensylia i inne przybory. Z tych funduszów opłacano taksy egzaminacyjne i laborato­ ryjne, kaucje i opłaty m anipulacyjne od wpisów. Od 1 stycznia 1943. władze rum uńskie opłacały część tych kosztów. Rozm iary w sparć były znaczne, w roku akademickim 1941/1942 Zarząd Koła udzielił 48 indy­ w idualnych pomocy naukow ych fna łączną sumę 24 763 lei (21 tys. z funduszu K PU P, reszta ze składek w łasnych Koła). W następnym roku wydatkowano na te cele 75 425 lei, przy czym fundusze czerpano ze zwiększonej puli K PU P oraz datków Koła Rodziców i Przyjaciół Młodzieży

87 T am że, k. 224: lis ta d o p ła t do obiadów stu d en ck ich , 11 p a ź d ziern ik a ■— 10 li­ sto p a d a 1942. .

88 T am że 39, k. 62: in s tru k c ja w sp ra w ie pien iężn ej pom ocy m ieszkaniow ej. 80 T am że 33, k. 247: pism o K oła S tu d e n tó w do K P U P ,: 21 p a ź d ziern ik a 1943; ta m ż e 32, k. 197.

48 T am że 36, k. 133.

41 T am że 41, k. 34: pism o d y re k to ra A K P P do Z arzą d u K oła S tu d e n tó w Pol­ sk ich w R u m u n ii, B u k a re sz t, .30 listo p a d a 1944.

42 T am że 12, k. 39 n.: pism o Z arzą d u K oła S tu d e n tó w P o lsk ich w R um unii do d y re k to ra A K P P , B u k a re sz t, 27 w rz e śn ia 1944.

48 T am że 41, k. 32: pism o D y re k c ji A K P P do Z arzą d u K oła S tu d e n tó w Polskich w R um unii, B u k a re sz t, 30 listo p ad a 1944.

44 T am że 33, k. 106, 112, 143.

45 S te fa n S o w iń sk i u zy sk ał sto p ień d o k to ra n a u k w e te ry n a ry jn y c h n a podstawi« tezy: „M odificarile R e sp ira to rii si C irc u la to rii a C aine P rin A nastezicele Inhalate' (Z m iany oddechow e i w uk ład zie k rą ż e n ia u psów p rz y znieczu lającej inhalacji)· Iza b ella S o łty ck a zro b iła dy p lo m n a p o d sta w ie p ro je k tu szkoły eksperymentalnej- (tam że 33, k. 504; re la c ja prof. S. Sowińskiego).

(8)

S Ï U D E N C I P O L S C Y W R U M U N II 1939—1945 173

Uczącej się. Podobnie rzecz się miała z opłatami w ram ach taxe de frec-

venfa — do 1 stycznia 1943 K PU P wpłaciła z tego ty tu łu 55 775 l e i 45. Za

wyniki osiągane na egzaminach przyznawano prem ie naukowe. Nagrody I stopnia wynosiły początkowo 3 tys. lei. W roku 1943 przyznano je 12 stu ­ dentom: Stanisławowi Barańskiem u, Adelajdzie Donatkównie, Zoltanowi Stefanowi Gründlowi, Lucjanow i Jasiewiczowi, Zbigniewowi Michalczy­ kowi, Barbarze Nakoniecznikoff-Klukowskiej, Tadeuszowi Nakonieczni- koff-Klukowskiemu, Jerzem u Szymańskiemu, Zbigniewowi Switalskie- mu, Antoniemu Tarczewskiemu, Jerzem u Załszupinowi, Jerzem u Zdano­ wiczowi. W następnym sem estrze nagrody uzyskali: Mieczysław Bieniek, Kazimierz Wyleżyński, Zofia Noskiewicz, Adam Chmurski, Zoltan Stefan Gründl, Sławomira Gyurkowich, Irena K ajzerówna 47. Za osiągnięcie n a j­ lepszych wyników na egzaminie w stępnym na Politechnikę w Timiszoa- rze Stanisław Drozd otrzym ał 5 tys. lei ufundow ane przez profesora tej uczelni Nicolau; taką samą kwotę wyasygnowało kierownictwo KPUP48.

Wypoczynek świąteczny i w akacyjny organizowano w Domu Lecz- niczo-Wypoczynkowym dla Młodzieży Szkolnej i Akademickiej urucho­ mionym staraniem K PU P w miejscowości wypoczynkowej Cam pulung- Muscel40.

Pomoc dla polskich studentów miała swe źródła także w indyw idual­ nej ofiarności. Szczególne zasługi na tym polu położyła M aria K asterska z Timiszoary, która wspólnie ze swoim mężem prof. Sergescu otaczała wszechstronną opieką „jej polskie dzieci”. W tym sam ym środowisku dużo starań o polskich akademików wykazał miejscowy Polak Adam Szołayski, o czym pam iętali później jego podopieczni, którzy kilka la t po wojnie w ystąpili do władz polskich z prośbą o uhonorowanie g o 60. Wy­ bitną pomocą służyła też młodzieży polskiej żona właściciela jednej z n aj­ większych w Rum unii firm wędliniarsko-spożywczych p. Podsudkowa.

Ciekawą enklawę stanowiła grupa studentów w Timiszoarze. W 1940 r. Stanisław Wisłocki pierwszy podjął naukę w tutejszej Wyższej Szkole Muzycznej w klasie prof. E n escu 51. W 1941 r. dołączyli trzej dalsi, nie bez protekcji p.p. Sergescu **. Im m atrykulow ani zostali wówczas Zbigniew Michalczyk (Politechnika, Wydział Elektryczno-M echaniczny), Wanda Robaczewska (U niw ersytet — Geografia) i A ntoni Tarczewski (Uniwersytet — M atem atyka). Cała trójka uzyskała dobre w yniki w roku akademickim 1941/1942, przechodząc na drugi rok stu d ió w 53. W 1942 r. zostali studentam i bracia A ndrzej i Olgierd Woyzbunowie oraz Jerzy Ko­ morowski podejm ujący studia m atem atyczne n a Uniwersytecie. W tym też roku Timiszoarę opuścił Stanisław Wisłocki, po złożeniu końcowych egza­

42 Tamże, k. 501—503: Z arząd K oła do C e n tra li K PU P , B u k a re sz t, 31 m a r­ ca 1943.

47 Tam że 32, k. 1.

48 Tam że 33, k. 566; 32, k. 197. 48 Tam że 30, k. 281.

50 A rchiw um MSZ w W arszaw ie: pism o b. stu d e n tó w polskich w R u m u n ii (Zbig­ niewa M ichalczyka, A n d rz eja i O lgierda W oyzbunów , Z y g m u n ta G rabow ieckiego) do am basady R P w B ukareszcie, 24 w rz eśn ia 1947.

51 R elacja prof. S tan isław a W isłockiego; AAN, A K P P 4, b. n r: pism o m a jo ra Władysława W isłockiego do m in istra M irosław a A rciszew skiego, C raiova, 19 sie rp ­ nia 1940.

52 Tam że .55, k. 161.

(9)

minów z wynikiem celującym u. Przeniósł się on do Bukaresztu w, gdZjt nadal pogłębiał studia.

Na gruncie uchodźczym Wisłocki był znaną i popularną postacią jakc organizator inicjatyw kulturalno-artystycznych. Z jego inicjatyw y stwo- rzono chór akademicki w Campulung-M uscel w 1942 r., koncertował ns cele społeczne, dyrygow ał też orkiestrą Radia Rumuńskiego w grudnit 1944 r., z przeznaczeniem całego dochodu dla zniszczonej W arszaw y".

W końcu 1942 r. przybyli do Timiszoary: Stanisław Drozd, Zygmun: Grabowiecki, Czesław Kordziński, Józef Gliński i Mikołaj Slusar (ten ostatni studiow ał w Szkole Technicznej Scoala de S ubingineri)67. Począt- kowo otrzym ywali dotacje od wspom nianych już Adama Szołayskiego i M arii K asterskiej, a także innych, przeważnie miejscowych Polaków* Dr K asterska była wręcz instytucją opiekuńczo-charytatyw ną — przez jej ręce przechodziły niem al wszystkie spraw y związane z polskimi stu­ dentami. Pomagała jej w tym znacząca pozycja męża, profesora Uniwer­ sytetu, co ułatw iało załatw ianie skomplikowanych spraw procedural­ nych na uczelniach. Niejednokrotnie dr K asterska sięgała do własnych funduszów, ubierała potrzebujących, troszczyła się o ich wyżywienie, pod­ ręczniki59, opłacała taksy egzam inacyjne60.

W liście do kierow nika K PU P Kazimierza Świderskiego z 12 grudnia 1942 informowała: „Chłopców już urządziliśm y tu i wszystko idzie dość normalnie. Jedzą pierwsze śniadania i obiady w kantynie Politechniki a kolację sami w domu gotują”

W odpowiedzi na interprelacje d r K asterskiej, K PU P przyznała stu­ dentom w Timiszoarze tzw. pomoc socjalną, początkowo 500 lei mie­ sięcznie. W ystarczało to w raz z otrzym yw aną alokacją na pokrycie kosz­ tów utrzym ania, jednak w krótce sytuacja pogorszyła się w następstwu poważnego w zrostu cen (np. opłata miesięczna za mieszkanie — 3 tys. lei obiad i kolacja 110 lei). Z czasem K PU P zwiększyła swą pomoc do 1600 le: miesięcznie, co i tak nie pokryw ało w pełni potrzeb. K orzystano więc na­ dal z hojności wspom nianych już osób; są też ślady, iż wsparciem służył: rum uńscy profesorowie np. Parvulescu i Severinescu. Pomoc w uiszcza­ niu opłat za naukę była szczególnie cenna, bowiem w Timiszoarze stu­ denci nie byli z niej zwolnieni (w Bukareszcie płaciło MSW), co wiązałc się z niewielkim i dotacjam i jakie tutejsze uczelnie otrzym yw ały od władi centralnych.

54 T am że 30, k. 258: k a r ta ocen S ta n isła w a M ichała W isłockiego.

55 T am że k. 2: sp raw o zd a n ie P re ze sa K oła S tudentów ..., 10 g ru d n ia 1942. 56 R elacja prof. S ta n is ła w a W isłockiego.

57 A AN, A K P P 33, k. 150: stu d e n ci p o b ie ra ją c y a lo k ac je poza Bukaresztem 24 g ru d n ia 1943 r.; R. T. M i c h a l c z y k , Z W ło cła w ka do W rocław ia 1900— 1950 W rocław —W arszaw a—K ra k ó w 1976, s. 205.

58 R. T. M ichalczyk w sp o m in a że je d e n z P o lak ó w zam ieszkałych w Reszicj za d ek laro w a ł, że u d zieli w szelkiej pom ocy m a te ria ln e j — w ra z z u b ra n ie m od stój do głów — stu d e n to m p o lsk im w T im iszoarze w za m ia n za nauczenie dzieci P3 cierza po polsku. In n y P o lak , m iejscow y le k a rz w C raiovej d r K row icki, codzien nie gościł n a obiedzie dw óch stu d e n tó w (R. T. M i c h a l c z y k , op. cit., s. 213, 218).

59 AAN, A K P P 33: M. K a ste rsk a do przew odniczącego K P U P K azim ierza śwj

d erskiego, T im iszoara, 30 czerw ca 1943; tam że, k. 37; tam że 30, k. 2: sprawozdani· p rez esa K oła S tu d e n tó w A. Jeżew skiego, T im iszoara, 10 g ru d n ia 1942; tam że, k. 12 tam że 55, k. 161.

90 T am że 32, k. 2. 91 T am że 30, k. 12.

(10)

S T U D E N C I P O L S C Y W R U M U N II 1839—1945 175

Położenie studentów w Timiszoarze unorm owało się na początku 4943 r., kiedy to K oło S tudentów Polskich z B ukaresztu objęło form alną opiekę nad nim i. Inform ując o tym powoływano się na poparcie w tej sprawie S tanisław a Wisłockiego “2. O dtąd w szystkie form y pomocy jakimi dysponował Zarząd Koła, rozciągnięte zostały na kolegów z Timiszoary. Fundusze przekazyw ano na ręce d r K asterskiej, k tó ra zobowiązana zo­ stała do przedkładania sem estralnych spraw ozdań z postępów w nauce M. W początku 1944 r. utw orzono tzw. Subkoło Zarządu Koła Studentów Uchodźców Polskich w R um unii, którego pracam i kierow ał A ntoni T ar- czewski04. F unkcjonow ało ono do połowy 1945 r. i zostało zlikwidowane wraz z w yjazdem kilku studentów do Polski, podczas gdy pozostali prze­ nieśli się do B ukaresztu.

Skom plikowanym zagadnieniem były studia obyw ateli polskich po­ chodzenia żydowskiego, n a sku tek w prow adzenia w Rum unii przepisów rasistowskich. U staw odaw stw o85 z 9 sierpnia 1940 znalazło odbicie na obszarze wyższych uczelni w tzw. origina etnica. S tan ten uległ częścio­ wej zmianie (w yłącznie w odniesieniu do Żydów — obywateli innych państw) dopiero w końcu 1943 r. K ierow nik ośrodka K PU P w Craiovej Jerzy Sittauer-B onkow icz pow iadam iał wówczas listownie o ponownej możliwości studiow ania na wyższych uczelniach rum uńskich Żydów — cudzoziemców M.

KPUP w licznych pism ach kierow anych do rum uńskich w ładz oświa­ towych i K om isariatu G eneralnego d/s Uchodźców Polskich, próbowała obejść przepis o origina etnica, powodując się na ustaloną w konwencji z 27 listopada 1936 „wzajemność w zakresie możliwości studiów dla mło­ dzieży” °7. W ydaje się, że część m łodzieży pochodzenia żydowskiego, stu ­ diowała na podstaw ie w ystaw ionych przez polskich księży origina etnica. Umożliwiało to n iezbyt sk ru p u latn e spraw dzanie ich wiarygodności przez władze ru m u ń s k ie 68.

Niektórzy studenci polscy w yznania mojżeszowego studiow ali przejścio­ wo na działających w Bukareszcie uczelniach żydowskich. Pewien czas uczęszczała n a tak i U n iw ersy tet E rnestyna K atz, natom iast na Politech­

02 „...w p ły n ęło g o rące p o p a rc ie kol. S ta n is ła w a W isłockiego, k tó ry n as zap ew ­ nił, że koledzy n ig d y nie n a ru s z ą a n i godności s tu d e n ta P o lak a , a n i nie u chybią zasadom k o le że ń stw a i w sp ó łp ra c y sam opom ocow ej (tam że, k. 79): Z arząd K oła do studentów w T im iszoarze, B u k a re sz t, 4 lis to p a d a 1942).

94 Tam że 33, k. 758: M. K a s te rs k a do d y re k to ra K. S w iderskiego, T im iszoara, 30 m arca 1943.

64 Tam że 38, k. 315; pism o Z a rz ą d u K oła do S u b k o ła w T im iszoarze, 17 lu ­ tego 1944.

65 „ B iu le ty n T y g o d n io w y U chodźców P o lsk ic h w R u m u n ii”, n r 24/119 z 15 s ie rp ­ nia 1940; B ib lio te c a C e n tra la , B u c u re sti, sygn. 11/189943: C olectie de d ec rete — legi si reg u la m en te decizii, p r iv ito a re la o rg a n iz a te a e v re ilo r ding R om ania, B u cu ­ resti 1942.

M AAN, A K P P 33, k. 92: J . S itta u e r-B o n k ie w ic z do C e n tra li K P U P , C raiova, 5 listopada 1943. B łę d n a je s t in te r p r e ta c ja R. Z ab ło tn ia k a , iż „zim ą 1943 r.” w ładze rumuńskie p o sta n o w iły u su n ą ć Ż ydów ze stu d ió w . P o r. R. Z a b ł o t n i a k , °P. cit., s. 92.

AAN, A K P P 34, k. 103.

68 Tam że 30, k. 484; lis ta k a n d y d a tó w n a stu d ia, 20 sie rp n ia 1942. Tam że, k. 520: zaświadczenie o o rigina e tn ic a w y sta w io n e p rze z ks. J a n a H am polę. O podobnych działaniach w o d n ie sie n iu do lu d n o śc i d o ro słej, ta k ż e o b y w ate li ru m u ń sk ic h , in fo r­ muje ks. J. S k u d r z y k , 50 la t w Z a k o n ie , H a m b u rg 1968.

(11)

nikę Roza Herschdörfer, B arbara Speier, D aw id B ander, O zjach i Milo R eichow ieee.

Wspomniana liberalizacja przepisów z końca 1943 r. znalazła odbicie także w podjętych staraniach o przyjęcie n a stu d ia H. S ap irsztajn i K. Flie. gelmann — obyw atelek polskich zam ieszkałych w R um unii przed 1939 r. (a więc nie uchodźczyń). S tarania te n a tra fiły na bardziej sprzyjający klim at w związku ze spodziewaną już klęską pań stw „Osi”. Spraw ę roz'. patryw ało kilka instancji; uzyskane początkow o zezwolenie Minister- stw a N auki i K u ltu ry zostało anulow ane, celem rozstrzygnięcia „czy oby. w atele polscy w yznania mojżeszowego m ają praw o studiów n a Uniwer­ sytecie”. Spraw a została skierow ana do MSZ, gdzie przechodziła kilks stadiów, m.in. podnoszono, iż „w ogóle w ątpliw a je st spraw a obowiązy. wania układów zaw artych z P olską” 70. Mimo tych zaostrzeń, rumuńskie MSZ rozstrzygnęło ostatecznie w duchu pozytyw nym kw estię, co otwo­ rzyło bram y rum uńskich uczelni dla polskich Żydów. D ecyzja ta obej­ mowała praktycznie kilkanaście osób 71.

Przyw rócenie im praw studenckich daw ało jednocześnie możność ko­ rzystania z pomocy udzielanej przez Koła S tudentów Polskich. Na tyn tle powstały nieporozumienia, jako że w sparcie tak ie otrzym yw ali już ze pośrednictwem organizacji żydowskiej „Jo in t” 72. Z tego powodu Zarząd Koła przyznał im pomoc w zm niejszonym w y m ia rz e 73, co realizowano do początku 1945 r., tj. do chw ili gdy A K P P w ycofała się ze świadczenie pomocy dla studentów.

W końcu 1944 r. utw orzone zostało w Craiovej S tud iu m P raw a i Ad­ m inistracji. Inicjatyw a wyszła od prof. A dam a Chełm ońskiego i b. wice­ prem iera inż. Eugeniusza Kwiatkowskiego, k tórzy w ty m czasie znaleźli się w Craiovej. Po uzyskaniu poparcia ze stro n y A K P P przystąpiono do organizacji nauczania, które było pom yślane jako d w u letn i ku rs, „mający przygotować do zawodu urzędniczego w zakresie ad m inistracji państwo­ wej oraz ew entualnego umożliwienia zakończenia studiów w Polsce” 7*.

Program zajęć nakreślił kierow nik naukow y S tu d iu m prof. Chełmoń­ ski, kładąc nacisk n a stronę teoretyczną z odsunięciem n a dalszy plan asepektów praw a pozytywnego. M iało to dać możność przygotowania w krótkim czasie kandydatów , z których: „przez zetknięcie się ju ż w życiu

«» AAN, A K P P 33, k. 245, 274, 287.

70 T am że, k. 157: pism o A K P P do P o se ls tw a S z w a jc a rsk ie g o , O d d z ia ł d/s Pol­ skich w B ukareszcie, 24 g ru d n ia 1943.

71 W śród stu d e n tó w p olskich poch o d zen ia żydow skiego z n a jd o w a li się m.in.: M ojżesz B rü h l, L eo n ty n a T ep p e r, Jó z ef F ra n d z m a n n , M ilo i Jo z a c h R eichow ie, Leor. M arkiew icz, H e n ry k B e rłac h , J a k u b B e rłac h , J e rz y Z ałsu p in , J a k u b G elb a rt, Na­ ta n L ieblich, D aw id M ay, R o m an a R old, A ro n W o jn iło w er, G olda Z ajczyk, Erna Mozes, Z aw adzki, O szczerow ski, R a jm u n d F lo ra n s (AAN, A K P P 41, k. 8: pism o Kola S tu d e n tó w P o lsk ic h w R u m u n ii do P rz ew o d n ic ząc eg o K o m ite tu P o m o c y Uchodźcor Ż ydow skim (b.d.); ta m ż e 33, k. 89: za św iad czen ie K P U P w R u m u n ii w sprawi« stu d ió w D. M aya, 22 p a ź d z ie rn ik a 1943).

72 J o in t — sy jo n isty cz n a o rg an iz ac ja pom ocy Żydom , s ta ra n n ie u n ik a ła jakich­ kolwiek: k o n ta k tó w z K P U P /A K P P . W o p in ii k ie ro w n ik a b u k a re s z te ń s k ie g o O ddzia­

łu K P U P K rzy szto fa Ł ad a -B ień k o w sk ieg o : „N igdy n ie u d zielo n o z ta m te j strony pom ocy a n i n aszej o rg an izacji, a n i uchodźcom P o la k o m n ieży d o w sk ie g o p o ch o d ze­

n ia ” (K. B i e ń k o w s k i , F ra g m e n ty m oich w sp o m n ie ń , [w:] Z m ego o k n a n a pod­ w órze (m aszynopis — w p o sia d a n iu au to ra ).

73 AAN, A K P P 38, k. 181: pism o Z a rz ą d u K oła S tu d e n tó w do A K P P , 18 stycz­ n ia 1945.

(12)

S T U D E N C I P O L S C Y W B U M U N II 1939—1945 177

г prawem pozytyw nym w yrobią się praw nicy, w tym tego słowa znacze­

niu, iż będą to ludzie, k tó rzy posiedli w łaściw ą dla tzw. prawniczego rozumowania — m etodę m yślow ą” 7S.

Uzyskanie od A K P P miesięcznej dotacji w kwocie 70 tys. l e i 76 pozwo­ liło na w prow adzenie w życie tego przedsięwzięcia. A dm inistracyjną stroną inicjatyw y zajm ow ał się m g r Teofil M atkowski, natom iast prof. Chełmoński pozyskał wykładow ców , w większości praktyków , raczej o ma­ łym doświadczeniu dydaktycznym . Znajdow ali się wśród nich: Leonard Krawulski (ekonomia polityczna), Stanisław Koniuszewski (prawo admi­ nistracyjne), Zdzisław P iernikow ski (praw o adm inistracyjne), Franciszek Nowosielski (postępow anie rządow o-cyw ilne), Adam K w iatkow ski (postę­ powanie sądow o-karne), Eugeniusz Kwiatkowski' (historia rozwoju gos­ podarczego) ” .

Zajęcia inaugurow ano w końcu 1944 r., początkowo dla 28 słuchaczy. Po sześciomiesięcznym (sem estralnym ) nauczaniu przeprowadzono w czer­ wcu egzaminy z siedm iu przedm iotów : teorii praw a, praw a rzymskiego, historii d ok try n ekonomicznych, n auki o państw ie, teorii adm inistracji, podstaw krym inalistyki, organizacji w ym iaru sprawiedliwości. Do egza­ minów słuchacze przygotow yw ali się z powielonych przedwojennych skryptów uniw ersyteckich, także n o tatek wykładowców. Z poszczególnych przedmiotów zorganizow ano korepetycje.

Do egzaminów p rzystąpiło ty lk o siedem osób: L udw ik Adamowski, Ma­ ria Bystrzanowska, W ładysław Fryszczyszyn, Stanisław Kalik, M aria K u­ czyńska, Ja n Lukasiewicz, J a n P ie trz y c k i78. Wszyscy zdali pomyślnie otrzymując zaśw iadczenia o ukończeniu pierwszego poziomu Studium. Pozostałym osobom w ydano zaśw iadczenia potw ierdzające ich charakter jako słuchaczy oraz frekw encję n a zajęciach.

Ocena przeprow adzonych zajęć i egzaminów dokonana przez prof. Chełmońskiego stw ierdzała, iż zasięg wiadomości okazał się nieco niższy niż na egzam inach uniw ersyteckich. Wiadomości słuchaczy były bardziej sumaryczne, czego przyczynę u p atry w ał prof. Chełmoński w konspek­ ty wnym charak terze dostępnych skryptów , względnie sposobie prowadze­ nia notatek. D odatnim natom iast m om entem była większa samodzielność myślowa, co niew ątpliw ie w ynikało z ich większego doświadczenia życio­ wego i w yrobienia intelektualnego. W swoim ostatnim piśmie w charak­ terze kierow nika naukow ego S tu dium (A K PP ze względu na trudności finansowe nie mogła dalej w spierać tej działalności) prof. Chełmoński podkreślił użyteczny ch a ra k te r tego eksperym entu dla odradzającego się kraju, widział w ręcz możliwość pow ielenia tego doświadczenia n.

Rozpoczęta w czerw cu 1945 r. akcja rep atriacy jn a objęła także studen­ tów. Część z nich pozostała w praw dzie jeszcze przez pew ien czas w Ru­ munii, dla dokończenia studiów względnie uzyskania potrzebnych zali­

75 AAN, A K P P 16, k . 7: p ism o k ie ro w n ik a n au k o w eg o „S tu d iu m P ra w a i A d­ m inistracji” do A K P P , 3 s ie rp n ia 1945.

^ Tcimźe к 144,

77 T am że’ k. 153: p ro f. A. C h e łm o ń sk i i m g r T. M atk o w sk i do d y re k to ra A K PP , 14 m aja 1945.

78 T am że, k. 7: p ism o k ie ro w n ic tw a „ S tu d iu m P ra w a i A d m in is tra c ji” do AKPP, 3 s ie rp n ia 1945.

79 Tam że, k . 8.

(13)

czeń. W grudniu 1945 r. odnotowano ich w Bukareszcie „około 30”. Opje. kę nad nim i sprawowało Polskie Zjednoczenie Demokratyczne, utworzo. ne 2 kw ietnia 1945 80. Wiemy też, że jeszcze w m aju 1946 r. działało Ko!t Demokratycznych Studentów Polskich w Bukareszcie (por. przyp. 30).

β» W 500-osobow ym tra n sp o rc ie odchodzącym do P o lsk i w e w rz eśn iu 1945 t, k ie ro w a n y m przez d r S te fa n a Sow ińskiego zn a jd o w ała się duża g ru p a studentôv. (re lac ja prof. S. Sow ińskiego w p o sia d an iu au to ra ); A rc h iw u m M SZ, Sprawozda­ n ie Józefa K rzyżanow skiego, B u k a re sz t, 1 g ru d n ia 1945.

Cytaty

Powiązane dokumenty

działalność uczelni mająca na celudziałalność uczelni mająca na celulepszelepsze usytuowanie się na rynku, usytuowanie się na rynku, usytuowanie się na rynku, usytuowanie się

Warsztat Terapii Zajęciowej w Gorzycach, który jest placówką pobytu dziennego dla osób niepełnospraw- nych z Zakładu Opiekuńczo Leczniczego WOLOiZOL w Gorzycach i osób

Their blades were mount- ed perpendicularly to the handle or slightly sloping downwards, thus the cutting edge pierced at an angle (the corner between the cutting edge and the

In Anlehnung an Hoberg 17 wird in solchen Fällen die linke Positionsklam- mer als doppelt besetzt verstanden: durch das subordinierende Konjunktionalglied (AG7 2finit )

Fundusz Zasiłków adm inistrow any jest przez Wydział Wykonawczy Naczelnej Rady Adwokackiej.. Koszty adm inistrow ania Funduszem pokryw ane są z budżetu Na­ czelnej

Heffner, granice naturalne wywodzą się przede wszystkim z przyrodni- czych zróżnicowań przestrzeni; z kolei granice sztuczne są konsekwencją zmian zachodzą- cych

Podczas gdy Cixous widzi ów proces tworzenia jako różnicowanie odsła- niające „oscylujący ruch tekstu pomiędzy centrum a marginesem”, na który składają się ruchy

It’s best to hide in plain sight, or the cultural life of Polish refugees in Hungary in 1939–1945 (A Review of Krzysztof Woźniakowski, W kręgu życia kulturalnego polskiego