ZNACZENIE WIELOJĘZYCZNOŚCI W KSZTAŁTOWANIU TOŻSAMOŚCI
NA POGRANICZACH
Problematyka pograniczy od kilkunastu lat stanowi pole szczególnej aktywności Slawi-stycznego Ośrodka Wydawniczego przy Insty-tucie Slawistyki PAN. W ramach trzech serii: Język na Pograniczach, Literatura na Pograni-czach i Kultura na PograniPograni-czach, ukazało się po-nad pięćdziesiąt monografii i prac zbiorowych. Choć każda z serii ma swój profil, znaczna część wydawnictw ma charakter interdyscyplinarny. Wyjaśnianie zjawisk językowych oraz motywów literackich w dziełach powstających w specyficz-nych warunkach pogranicza wymaga odwołań do sytuacji społecznej i rzeczywistości kulturo-wej, podobnie jak badania o charakterze spo-łecznym wiążą się z uwzględnieniem literatury i sytuacji językowej kontaktujących się kultur.
Przedstawianie kwestii pograniczy z różnej perspektywy przez wielu autorów stwarza ryzy-ko odmiennego rozumienia tych samych pojęć, a zwłaszcza uczynienia z terminu pogranicza pojęcia-worka, do którego wrzucane są wszel-kie zagadnienia związane z wielokulturowością. Redaktorki tomuTożsamość — język — rodzina, próbując uniknąć tego niebezpieczeństwa, we wstępnym artykule przedstawiły rozważania na Adres do korespondencji: micglu@umk.pl
temat wzajemnych relacji tożsamości i języka na pograniczach, kategorii pojęciowej pograni-cza oraz znaczenia pamięci zbiorowej w bada-niach historycznych i społecznych1. Tytułowe pogranicze słowiańsko-bałtyckie obejmuje swo-im zasięgiem kilka państw Europy Środkowo--Wschodniej: Polskę, Litwę, Łotwę, Białoruś. Artykuły w omawianej pracy dotyczą kwestii przekształceń sytuacji językowej w zależności od warunków społecznych, zachowania gwar i języków mniejszościowych w obcym otocze-niu, roli języka jako wyznacznika identyfikacji narodowej i kulturowej, a także kształtowania poczucia wspólnoty w zależności od języka. Tak szeroką i zróżnicowaną problematykę redaktor-ki tomu starają się ujednolicić, jak już powie-dziano, za pomocą jednakowej aparatury poję-ciowej. Czytelnik nie znajdzie jednak we wstę-pie zwięzłej definicji pogranicza, lecz jedynie opis jego istoty, przeprowadzony na podstawie prac badaczy teoretycznych i praktycznych pro-blemów pograniczy — przede wszystkim Anto-1Anna Engelking, Ewa Golachowska, Anna Zielińska (red.),Tożsamość — język — rodzina. Z badań na pograniczu słowiańsko-bałtyckim, Slawi-styczny Ośrodek Wydawniczy, Warszawa 2008, stron 282.
„KULTURA I SPOŁECZEŃSTWO”, rok LIV, nr 2, 2010
MICHAŁ GŁUSZKOWSKI Toruń ISSN 0023-5172 P O L S K A A K A D E M I A N A U K K O M I T E T S O C J O L O G I I I N S T Y T U T S T U D I Ó W P O L I T Y C Z N Y C H 2010, nr 2 KULTURA — MEDIA — JĘZYK
OMÓWIENIA, POLEMIKI, RECENZJE
197
niny Kłoskowskiej, Grzegorza Babińskiego,Je-rzego Nikitorowicza i Andrzeja Sadowskiego. Szczególną uwagę autorki wstępu zwróciły na aspekt terytorialny i historyczny pograniczy, ich specyfikę kulturową oraz stosunki społeczne między zróżnicowanymi grupami zamieszkują-cymi wspólne terytorium. Rozważania na temat rozumienia kategorii pogranicza, tak jak i póź-niejsze omówienie typów i rodzajów pograniczy oraz ich cech, mają skrótowy i przeglądowy cha-rakter, ale ułatwiają orientację wśród zamiesz-czonych w tomie tekstów.
Drugim głównym pojęciem wykorzystywa-nym przez autorów tekstów tomuTożsamość — język — rodzina jest „pamięć zbiorowa”, de-finiowana za Barbarą Szacką jako „wyobraże-nia o przeszłości własnej grupy, konstruowane przez jednostki z zapamiętanych przez nie infor-macji pochodzących z różnych źródeł i dociera-jących do nich różnymi kanałami” (s. 18). Zda-niem autorek wstępu, szczególną rolę w pod-trzymywaniu pamięci zbiorowej odgrywają ro-dzina i instytucje pamięci rodzinnej, czyli kulty-wowane przez kolejne pokolenia wzory ról i za-chowań społecznych. Na zakończenie rozważań teoretycznych podano wybraną bibliografię te-matu, w której wyróżniono ogólne publikacje na temat pograniczy, badania nad pamięcią zbioro-wą i socjolingwistyczne opracowania z pogra-nicza słowiańsko-bałtyckiego. Wybór literatu-ry, zawierający w większości pozycje z ostatnich dwudziestu lat, ale również prace klasyków, nie został niestety opatrzony żadnym komentarzem na temat klucza, według którego dokonano se-lekcji, czego wobec dużej różnorodności tek-stów można by sobie życzyć.
Zamieszczone w pracy teksty zostały po-dzielone na trzy części, różniące się rozłożeniem akcentów między tytułowymi słowami kluczo-wymi: językiem, tożsamością i rodziną. Artyku-ły części pierwszej łączy problematyka wieloję-zyczności i jej znaczenia w kształtowaniu toż-samości, podjęta na podstawie badań przepro-wadzonych na pograniczu polsko-białoruskim, polsko-litewskim i białorusko-łotewskim. Nale-ży zwrócić uwagę, że wszyscy autorzy od dłuż-szego czasu zajmują się tym zagadnieniem, a ich artykuły powstały na bazie materiałów zebra-nych podczas badań terenowych. Ewa Wojtyra,
której tekst„To nie jest żadne dziwactwo”. O ję-zyku i tożsamości młodzieży ze wsi Klejniki na Bia-łostocczyźnie otwiera pierwszą część tomu, swo-je analizy bogato ilustruswo-je wypowiedziami in-formatorów. Choć autorka zajmuje się przede wszystkim językoznawstwem, w tym tekście in-formacje na temat systemu językowego sensu stricte zostały zredukowane do minimum. Opis języka jest tu istotny jedynie w związku z wy-jaśnianiem jego roli w określaniu tożsamości młodzieży pochodzenia białoruskiego w powie-cie hajnowskim. Podobny charakter mają rów-nież pozostałe artykuły, w których przytaczane wypowiedzi informatorów są zapisane z zacho-waniem zasad uproszczonej transkrypcji, przy użyciu wyłącznie standardowych znaków alfa-betu łacińskiego, zgodnie z polską fonetyką. W ten sposób badacze skupili się na jednym konkretnym aspekcie swoich analiz — wpły-wie wyboru języka przez przedstawicieli grup dwu- i wielojęzycznych na kształtowanie się ich tożsamości narodowej i kulturowej w warun-kach pogranicza. Spośród autorów pierwszej, socjolingwistycznej części jedynie Justyna Stra-czuk, zajmująca się problematyką kulturową po-granicza polsko-litewsko-białoruskiego, nie jest językoznawcą. Czy podkreślanie przynależno-ści badacza do określonej dyscypliny nauko-wej w badaniach o charakterze interdyscypli-narnym ma sens? Uważam, że tak, ponieważ teksty Ewy Wojtyry, Danuty Roszko, Krysty-ny Rutkowskiej i Mirosława Jankowiaka są czę-ścią ważnego nurtu badań lingwistycznych, pro-wadzonych w ostatnich latach przez pracowni-ków oraz współpracownipracowni-ków Instytutu Slawi-styki PAN.
Sam pomysł uzupełnienia opisu języko-znawczego charakterystyką społeczną, politycz-ną i historyczpolitycz-ną badanej grupy wielojęzycznej lub mniejszościowej nie jest oczywiście nowy. Kierunek ekolingwistyczny został zapoczątko-wany już w latach siedemdziesiątych XX wie-ku przez amerykańskiego badacza dwujęzycz-ności Einara Haugena2. Jednak w polskim ję-2W. Wysoczański, Ekologia języka jako dys-cyplina heterogenicznego opisu języka, „Bulletin de la Société Polonaise de Linguistique”, fasc. LV/1999, s. 63–76.
198
OMÓWIENIA, POLEMIKI, RECENZJE zykoznawstwie dopiero dwadzieścia lat późniejzaczęto na szerszą skalę zwracać uwagę na opis „środowiska”, w jakim opisywany język funk-cjonuje. Do prekursorów tego rodzaju badań należy jedna z redaktorek tomuTożsamość — ję-zyk — rodzina Anna Zielińska, która w swoich opracowaniach polszczyzny staroobrzędowców mieszkających w Polsce oraz sytuacji socjolin-gwistycznej Polaków na Kowieńszczyźnie cha-rakteryzowała język badanych grup w kontek-ście społeczno-kulturowym3. Na uwagę zasłu-guje jej tekstZmiana, zachowanie i utrata języka w rodzinach na pograniczu słowiańsko-bałtyckim za-mieszczony w drugiej części książki, poświęco-nej wielokulturowości i wielojęzyczności z per-spektywy mikrosocjologicznej — rodzinnej. An-na Zielińska obrazuje proces zmiany języka do-mowego w rodzinach żyjących na pograniczu polsko-litewskim, litewsko-białoruskim i pol-sko-białoruskim na przestrzeni kilku pokoleń — od przełomu XIX/XX do końca XX wieku.
Pozostałe artykuły tej części tomu są w du-żym stopniu zróżnicowane. Dotyczą problema-tyki etnograficznej, związanej z obrzędami we-selnymi na Podlasiu lub życiem drobnej szlach-ty w szlach-tym regionie, demograficznej — ruchliwo-ści społecznej w warunkach pogranicza, a tak-że socjologiczno-kulturoznawczej i socjolingwi-stycznej. Interesujące studium na temat różnic językowych, z którymi związane jest odmien-ne poczucie tożsamości u szlachty i włościan na Podlasiu, przedstawia Ewa Golachowska. Anali-za została przeprowadzona na podstawie mate-riałów historycznych oraz badań współczesnych opartych na materiale empirycznym, między in-nymi w postaci wypowiedzi członków opisy-wanej społeczności. Istotny element tej analizy stanowi charakterystyka frekwencji cech gwa-rowych różnicujących język szlachty i włościan. Na podstawie badań dialektologicznych udało się ustalić, że gwara obydwu grup ma te same cechy, ale ich socjolekty różnią się pod wzglę-3Zob. A. Zielińska, Wielojęzyczność staro-obrzędowców mieszkających w Polsce, Slawistyczny Ośrodek Wydawniczy, Warszawa 1996; A. Zie-lińska, Polska mniejszość na Litwie kowieńskiej. Studium socjolingwistyczne, Slawistyczny Ośrodek Wydawniczy, Warszawa 2002.
dem częstości występowania mazurzenia, wy-mowy poszczególnych samogłosek czy elemen-tów morfologii fleksyjnej. Okazuje się, że zróż-nicowanie społeczne, będące efektem dawnych podziałów stanowych, ma swój drugi wymiar ję-zykowy. Do takich wniosków można było dojść jedynie łącząc wyniki badań społecznych z ję-zykoznawczymi, co właśnie uczyniła Ewa Gola-chowska, a także inni autorzy tekstów z książki Tożsamość — język — rodzina.
Ostatnią część tomu stanowią studia przy-padków — analizy losów życiowych i rozwoju tożsamości pojedynczych osób oraz rodzin na pograniczach. Utrzymana została heterogenicz-na, interdyscyplinarna struktura tekstów. Po-dobnie jak autorzy artykułów o charakterze teo-retycznym oraz opracowań poświęconych więk-szym i mniejwięk-szym grupom żyjącym na pogra-niczach, również Barbara Dwilewicz, zajmująca się losami życiowymi małżeństwa Jachimowi-czów z okolic Wilna, połączyła opis historyczno--społeczny z językoznawczym. Pozostałe teksty w tej części książki skoncentrowane są wokół pamięci zbiorowej i jej funkcjonowania na po-ziomie rodu, rodziny lub jednostki. Problematy-ka indywidualnych „ludzi pogranicza” stała się tematem artykułu Anny Engelking, pełniącego funkcję podsumowania tomuTożsamość — język — rodzina. Autorka na podstawie analizy trzech bardzo różniących się od siebie biografii próbu-je dać odpowiedź na postawione w tytule tekstu pytanie: Kim jest człowiek pogranicza? Losy ży-ciowe poleskiego chłopa, polonijnej działaczki na Białorusi, a zarazem pisarki-amatorki oraz pochodzącego z Polesia profesora dialektologa na pozór nie mają wiele wspólnego, ale łączy je kwestia dorastania w specyficznych warunkach pogranicza. Anna Engelking scharakteryzowała trzy warianty białoruskiej tożsamości, sięgając po narracje opisywanych osób. Podstawowym wnioskiem, który nie tylko płynie z tego tek-stu, ale może mieć charakter ogólnego podsu-mowania, jest podbudowana przykładami teza o silnej heterogeniczności tożsamości ludzi po-granicza.
Choć tom pod redakcją Anny Engelking, Ewy Golachowskiej i Anny Zielińskiej nie do-starcza odkrywczych informacji na temat kształ-towania się tożsamości w warunkach
wielokul-OMÓWIENIA, POLEMIKI, RECENZJE
199
jest wciąż rzadko spotykany w polskiej litera-turze naukowej. Nie chodzi tu jedynie o zwy-kłe uzupełnienie opisu językoznawczego infor-macjami na temat tła historyczno-społecznego, ale o pełną, „hybrydową” antropologiczno-języ-koznawczą charakterystykę tematu. Niewątpli-wym atutem jest wcześniejsze wieloletnie do-świadczenie, poparte wieloma publikacjami, nie tylko redaktorek tomu, ale i większości współ-pracujących z nimi autorów.turowości i bazuje na znanej, często nawet sycznej metodologii, stanowi jednak bardzo lidny i wartościowy poznawczo zbiór wań ogólnych i szczegółowych. Kwestia jemnych relacji tożsamości narodowej i wej oraz wielojęzyczności była już nie poruszana w pracach antropologicznych, socjologicznych, socjolingwistycznych i znawczych, ale sposób, w jaki czynili to autorzy tek stów w k siążce T ożsamość — język — rodzina,