Być może dopiero po wzbogaconej konceptualizacji problemu i teoretycznej reorientacji badań, wpływ ankietera da się lepiej oznaczyć, zrozumieć i przewi
dzieć. W podobnej sytuacji były badania nad wpływem pozatreściowych cech pytań (słownictwa, formy i kontekstu) na odpowiedzi. Sytuację tę zmieniło dopiero pojawienie się kognitywnej metodologii sondażowej, która zapropono
wała teorię procesu formowania odpowiedzi i doprowadziła do efektownego postępu w badaniach nad zależnościami „pytanie - odpowiedź”.
Antoni Sulek
ZBIGNIEW TYSZKA: System metodologiczny poznańskiej szkoły socjologicz
nych badań nad rodziną (stan aktualny). Poznań: Wydawnictwo Zakładu Socjologii Rodziny - Instytut Socjologii UAM, 1997, 130 s.
Recenzowana książka stanowi kolejną publikację Zbigniewa Tyszki od
noszącą się do metodologicznych problemów związanych z socjologicznymi badaniami nad rodziną. A utor przez piętnaście lat (1976-1990) był koor
dynatorem I stopnia ogólnopolskiego Centralnego Problemu Badań Pod
stawowych, poświęconego współczesnej rodzinie polskiej, w którym uczest
niczyli także reprezentanci innych dyscyplin naukowych. Program ten, zatytu
łowany „Stan i przeobrażenia rodziny w Polsce” , miał za zadanie przede wszystkim opisanie przemian, jakim podlegają rodziny wskutek industrializacji i zmian ustrojowych. Z. Tyszka stanowi pierwszoplanową postać wśród uczestników programu jako autor koncepcji tego programu oraz twórca zasad metodologicznych mających zapewnić utrzymanie jednolitych standardów w badaniach prowadzonych w różnych ośrodkach akademickich i badawczych kraju. Jest on twórcą szkoły, którą sam określa jako „poznańską szkołę socjologicznych badań nad rodziną” [nazywaną dalej w skrócie PSSBnR], akcentując, że właśnie w Poznaniu w Katedrze Socjologii Rodziny Instytutu Socjologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza znajdował się „ośrodek dowodzenia” i główny zespół realizatorów badań. Jak się zdaje, nie m a innego centralnego programu badawczego, który mógłby równać się z kierowanym przez Z. Tyszkę pod względem liczby publikacji oraz uzyskanych stopni naukowych.
Recenzowana rozprawa służyć ma, jak określa to autor,
1) rekapitulacji systemu metodologicznego PSSBnR, polegającej na uwzględ
nieniu dorobku innych uczestników szkoły oraz zsyntetyzowaniu osiągnięć twórcy szkoły, a także
2) określeniu podstaw ontologicznych i teoriopoznawczych tego systemu.
Ponieważ mamy do czynienia z rekapitulacją, w książce tej czytelnik znajduje większość kwestii om aw ianych już wcześniej wielokrotnie w innych
publikacjach Z. Tyszki. Jednakże w tym opracowaniu wiele zagadnień uległo doprecyzowaniu i nabrało przejrzystości dzięki celowemu ich usytuowaniu w schemacie logicznym rozprawy. Prawie wszystkie wcześniejsze publikacje autora prezentujące rezultaty studiów prowadzonych w ramach CPBP były wydawane w niewielkich nakładach i - w związku z tym - dostęp do nich był ograniczony. Dlatego warto jest zaprezentować ostatnią książkę Z. Tyszki na łamach „Studiów Socjologicznych” , przybliżając w ten sposób osiągnięcia PSSBnR szerszemu kręgowi czytelników.
Książka składa się ze Wstępu, oraz siedmiu rozdziałów omawiających następujące zagadnienia: 1. Ukształtowanie się i rozwój PSSBnR; 2. On- tologiczne i teoriopoznawcze podstawy systemu metodologicznego PSSBnR; 3.
Przedmiot socjologii rodziny i jej podstawowe pojęcia; 4. Wnętrze rodziny - problematyka metodologiczna; 5. Metodologiczne podstawy badania funkcji rodziny; 6. Rodzina a mikrostruktura, mezostruktura i m akrostruktura społe
czna oraz społeczeństwo globalne - kierunki analizy; 7. Socjologiczny punkt widzenia w badaniach nad rodziną a współpraca interdyscyplinarna, z uwzględ
nieniem działalności aplikacyjnej.
Ponieważ w dotychczasowych opracowaniach autor nie wyartykułował założeń ontologicznych i teoriopoznawczych leżących u podstaw PSSBnR, w omawianej publikacji kwestii tej poświęcił relatywnie dużo miejsca. System metodologiczny PSSBnR, uznawany przez twórcę tej szkoły za jego oryginalny wkład do socjologii rodziny, nazwany został metodą wieloaspektowej, integral
nej analizy życia rodzinnego. Według określenia autora „M etoda ta zawiera spójny i komplementarny kompleks założeń i reguł metodologicznych dotyczą
cych analizy rodziny i życia rodzinnego w kontekście zewnętrznych układów społecznych. Reguły te dotyczą (1) związków, uwarunkowań oraz interakcji zachodzących między odpowiednio wydzielonymi aspektami rodziny, (2) mię
dzy rodziną jako całością oraz jej elementami (aspektami) a zewnętrznymi układami społecznymi oraz (3) między rodziną jako całością a jej wewnętrznymi substrukturami z uwzględnieniem oddziaływań jednostek” (s. 6). Zakłada się, że relacje istniejące między wymienionymi kompleksami mają charakter sprzężeń zwrotnych, są wielokierunkowe i wielostronne.
Jak stwierdza Z. Tyszka, „źródła ontologiczne, a zwłaszcza teoriopoznaw
cze, ogólnometodologiczne poznańskiej szkoły socjologicznych badań nad rodziną m ożna zlokalizować właściwie tam, gdzie „umiarkowany” naturalizm metodologiczny spotyka się z „umiarkowaną” , indukcyjnie i nomotetycznie zorientowaną socjologią humanistyczną” (s. 20).
Ogólnometodologiczne ustalenia PSSBnR dotyczące badania rodziny two
rzą twierdzenia odnoszące się do: „Istoty »rzeczywistości rodzinnej«” , „Prob
lemu prawidłowości w życiu rodzinnym i uwarunkowań w jego ramach” ,
„Istoty życia rodzinnego a metodologii badań nad rodziną” oraz „Wieloaspek- towości życia rodzinnego i wynikających stąd konsekwencji” . Określając istotę
rzeczywistości rodzinnej autor stwierdza, że rodzina jest „przede wszystkim grupą społeczną oraz instytucją społeczną, integralnie „wmontowaną” w struk
turę społeczną i kulturę behawioralną społeczeństwa oraz jego funkcjonowanie (...). Rodzina więc we wszystkich swoich aspektach podporządkowana jest społeczno-kulturowym regułom funkcjonowania, które nadają rytm i sens całej egzystencji rodzinnej” (s. 23). W życiu rodzinnym występują prawidłowości, które nie są jednakże zależnościami deterministycznymi, lecz probabilistycz
nymi. Jest tak dlatego, że jednostki biorące udział w interakcjach działają podmiotowo oraz dlatego, że wzory kulturowe i subkulturowe wpływają na poszczególne jednostki i całe rodziny w zróżnicowany sposób. Jednakże, z wyjątkiem nielicznych »indywidualistów« „reszta jednostek dokonuje »roz
wiązań« również podmiotowo, z przetwarzaniem wewnętrznym sytuacji, ale stereotypowo, bo większość jednostek (często zdecydowana większość) reaguje na zewnętrzne sytuacje społeczne (w tym rodzinne) według określonego, mniej czy bardziej świadomie zaakceptowanego stereotypu...” (s. 28).
W „nastawieniu badawczym należy unikać jednostronności i krańcowości...
Niezbędne badanie subiektywnej strony życia rodzinnego należy uzupełniać badaniem jego strony obiektywnej” (s. 30). Rodzina stanowi układ struktural- no-dynamiczny, który należy ujmować holistycznie, ale „jednocześnie niezbęd
ne jest wydzielenie w procesie badawczym jego ściśle powiązanych ze sobą elementów, określenie kierunków i dynamicznej strony tych powiązań, zbada
nie prawidłowości występujących w życiu rodzinnym” (s. 31). Ponieważ rodzina stanowi element szerszych systemów, „Ogólny model metodologiczny analizy rodziny powinien więc uwzględniać również te zewnętrzne »odniesienia« rodzi
ny” (s. 31).
Tak sformułowane założenia wyznaczają dalszy tok rozprawy, w którym kolejno omawiane są zagadnienia określone w podanych wyżej tytułach poszczególnych rozdziałów. Definiując rodzinę jako „ustrukturalizowany i fun
kcjonalnie powiązany zbiór jednostek i specyficznych substruktur oraz m ikro
elementów współtworzących mikrogrupę i zarazem instytucję społeczną, powią
zaną wewnętrznie więzią małżeńską, więzią pokrewieństwa i powinowactwa lub adopcji oraz wypełniającą jednocześnie szereg istotnych, ważnych, zinteg
rowanych ze sobą funkcji wobec jednostki i społeczeństwa, w oparciu o regula
tory występujące w kulturze behawioralnej” (s. 35), Z. Tyszka wyróżnia trzy płaszczyzny analizy życia rodzinnego. Stanowią je: 1) obiektywne stosunki, struktury i funkcje społeczne, 2) kulturowe regulatory życia rodzinnego, określane jako kultura behawioralna rodziny, oraz 3) świadomość rodzinna, czyli „całokształt (...) subiektywnych odniesień do własnej rodziny, do różnych kategorii rodzin, oraz do rodziny »w ogóle«, pojmowanej abstrakcyjnie” (s. 41).
A utor stwierdza, że zależności między poszczególnymi sferami oraz między poszczególnymi sferami a systemem rodziny m ają charakter sprzężeń zwrot
nych. W ramach poszczególnych sfer życia rodzinnego wyróżnione zostały
„składniki życia rodzinnego (systemu rodziny)” , nazywane także „cząstkami składowymi systemu rodzinnego” lub „układami” (s. 51). Szczegółowej analizie poddane zostały zależności między trzema układami struktury rodziny: 1) składem osobowym rodziny, 2) układem ról i pozycji społecznych i 3) układem wewnątrzrodzinnych więzi i komunikacji, egzemplifikowane poprzez odwołanie się do typu idealnego rodziny patriarchalnej i rodziny egalitarnej. W tym kontekście podniesiony został problem „wpływu osobowości i podmiotowości jednostki na ustrukturalizowanie rodziny oraz jej dynamiczny aspekt” (s. 55).
Rodzina, zdaniem Z. Tyszki, pełni cztery kategorie funkcji: biopsychiczne, ekonomiczne, społeczno-wyznaczające i socjopsychologiczne, które dzielą się na szereg funkcji szczegółowych (np. funkcja stratyfikacyjna, funkcja rekreacyj- no-towarzyska itd.). Właśnie w odniesieniu do funkcji rodziny autor dostrzega największy wkład do PSSBnR swoich uczniów: A. Kotlarskiej-Michalskiej, R.
Thurow, W. Września, B. Zięby, A. Żurek, Z. Woźniaka i I. Tarantowicz.
Wzajemne zależności między rodziną a szerszymi strukturami społecznymi omawiane są w kolejnym rozdziale recenzowanej książki. „Rodzina i zewnętrz
ny w stosunku do niej świat społeczny oddziaływają na siebie nawzajem wywołując - po obu stronach - znaczące efekty” (s. 94). Dla badania tych wielostronnych powiązań między rodziną a jej otoczeniem społecznym szczegól
nie pożądane jest stosowanie „historycznej perspektywy” , zwanej także metodą temporalno-porównawczą, której istota polega na kilkakrotnym badaniu ro
dzin w dłuższym przedziale czasowym (np. 10-15-20 lat) i uwzględnianiu zmian, jakim podlegają elementy składowe tego układu. A utor uważa, że badając zmiany w rodzinie pod wpływem przemian społeczeństwa globalnego dobrze jest stosować jako punkty odniesienia teoretyczne modele „rodziny tradycyjnej” i „rodziny współczesnej” .
Istota socjologicznego punktu widzenia w badaniach nad rodziną zawarta jest, zdaniem autora, w sformułowanych przez niego ogólnych regułach metodologicznych dotyczących analizy rodziny i procesów życia rodzinnego, a mianowicie:
1. Zasadzie wieloaspektowej analizy wnętrza rodziny.
2. Zasadzie analizy rodziny w sprzężeniu z zewnętrznymi układami spo
łecznymi.
3. Zasadzie analizy struktur i procesów życia rodzinnego (systemu rodziny) w kontekście społeczeństwa globalnego i jego etapów rozwojowych, z uwzględnieniem kręgu kulturowego.
4. Zasadzie wieloaspektowego ujęcia problematyki rodziny w poszczególnych stadiach procesu badań empirycznych.
5. Zasadzie wieloaspektowego poznawania rodziny w świetle różnorodnych, komplementarnych danych empirycznych zgromadzonych przy użyciu róż
norodnych, nawzajem uzupełniających się technik badawczych.
6. Zasadzie łączenia analizy ilościowej z jakościową.
Wszystkie te zasady tworzą system metodologiczny wieloaspektowej, integ
ralnej analizy życia rodzinnego, który - co podkreśla autor - został stworzony przez niego i był głównie przez niego doskonalony w ciągu wielu lat, stanowiąc podstawę działalności badawczej osób i zespołów wchodzących w skład PSSBnR.
W omawianym teraz, ostatnim rozdziale książki, Z. Tyszka wskazuje na zróżnicowane aspekty życia rodzinnego stanowiące przedmiot badań różnych dyscyplin naukowych. Podkreślając potrzebę interdyscyplinarnych badań nad rodziną autor stwierdza, że socjologia rodziny może odgrywać w nich rolę podstawową „ze względu na swoje najszersze (w stosunku do niesocjologicz- nych badań nad rodziną) pole badawcze, wysoki »pułap« uogólnień i coraz bardziej ugruntowujący się jej nomotetyczny charakter” (s.l 16). Zdaniem Z.
Tyszki możliwe są następujące kierunki badań interdyscyplinarnych:
1. Społeczno-globalne i makrostrukturalne uwarunkowania życia rodzinnego.
2. M akrostrukturalne, mezostrukturalne i mikrostrukturalne uwarunkowania życia rodzinnego.
3. Materialne podstawy życia rodzinnego.
4. Kulturowe i kulturalne aspekty życia rodzinnego.
5. Struktura rodziny.
6. Funkcje rodziny.
7. Świadomość społeczna.
8. Jednostka i jej osobowość a rodzina, podmiotowość jednostki w rodzinie.
9. Odchylenia od normy w życiu rodzinnym oraz w uwarunkowanym rodzin
nie funkcjonowaniu jednostki.
10. Formułowanie modelu teoretycznego rodziny w odniesieniu do poszczegól
nych środowisk, narodowości, społeczeństw, kultur i epok.
11. Formułowanie normatywnych (realizacyjnych) modeli rodziny.
12. Wnioski i dyrektywy praktyczne dla potrzeb polityki społecznej oraz instytucji społecznych.
Kończąc książkę autor wskazuje na możliwości praktycznych zastosowań wyników badań nad rodziną poprzez: „(1) Wspomaganie polityki społecznej prowadzonej przez państwo czy władze regionalne w stosunku do rodziny, (2) wspomaganie potrzeb szeroko rozumianej edukacji (kształcenie, socjalizacja, wychowanie w rodzinie i we współpracy z rodziną), (3) optymalizacja wy
branych typów poradnictwa (w tym szczególnie rodzinnego i wychowawczego), (4) wspomaganie potrzeb służby zdrowia, (5) wspomaganie instytucji związa
nych z patologią społeczną i jej zwalczaniem” (s.120). Działania badawcze i działania społeczne oddziałują wzajemnie na siebie na zasadzie sprzężeń zwrotnych, konkluduje autor.
Recenzowana książka nie jest lekturą łatwą. Stanowi drobiazgową prezenta
cję i podręcznik czy nawet swoisty instruktaż dotyczący tego, jak prowadzić socjologiczne badania rodziny. Ponieważ autor rzadko odwołuje się do przy
kładów, czytelnika przytłacza nadmiar klasyfikacji i podziałów oraz drobiaz- gowość sformułowań. Ale jak wiadomo, przyjemność wynikająca z czytania nie stanowi o walorach publikacji naukowej. Pozostawiając na boku proponowane przez autora rozstrzygnięcia szczegółowe, dotyczące definicji, klasyfikacji itp.
skoncentruję się tylko na kwestiach ogólniejszej natury.
Przedstawiona przez Z. Tyszkę koncepcja stanowi przykład zastosowania w odniesieniu do rodziny obiektywistycznego modelu poznania (Zybertowicz 1995) i prezentuje raczej model opisu rodziny niż model wyjaśniania za
chodzących w niej zmian. A utor stosuje metodę „złotego środka” , łącząc ze sobą elementy różnych teorii socjologicznych i paradygmatów, nie przywołując jednakże tych teorii ani w tekście ani w przypisach. Jedyny wyjątek stanowi odniesienie systemu metodologicznego PSSBnR do funkcjonalizmu i stwier
dzenie, że zbieżność podejść sprowadza się do tego, że w obydwu przypadkach mamy do czynienia z perspektywą holistyczną, a zasadnicza różnica - do tego, że funkcjonalizm przyjmuje, iż między zmiennymi występują zależności liniowe, podczas gdy PSSBnR zakłada, że są to zależności cyrkularne (sprzężenia zwrotne).
Jak wiadomo, przedmiotem sporu w socjologii w odniesieniu do rodziny są co najmniej następujące kwestie:
1. Istota rodziny.
2. Charakter stosunków istniejących między członkami rodziny.
3. Związki między rodziną a społeczeństwem globalnym, oraz rodzaj powiązań między nimi.
Gdy chodzi o pierwszą kwestię, kontrowersje dotyczą przede wszystkim tego czy „istota” rodziny wyczerpuje się w „prywatnych” kontaktach interper
sonalnych, czy też w „obiektywnych” funkcjach pełnionych wobec szerszych grup lub społeczeństwa jako całości. W drugim pytaniu chodzi przede wszyst
kim o to, jak postrzega się konflikt, konkurencję i nierówności społeczne w ramach rodziny. Trzecie natomiast podnosi kwestię tego, czy rodzina traktowana jest jako „wyintegrowana” z szerszego społeczeństwa (społeczeń
stwa globalnego), czy też jest strukturą zależną od społeczeństwa, w ramach którego funkcjonuje. Z. Tyszka w dążeniu do opisania rodziny nie ustosun
kowuje się w swojej książce do tych sporów, „wyjmując” z poszczególnych teorii niektóre ich elementy przydatne do sformułowania własnych tez. K on
struując model badania empirycznego zdaje się zakładać, że to rezultaty badania rozstrzygną o tym na przykład, jaki jest charakter stosunków między małżonkami lub między rodzicami a dziećmi, czy też jakie są powiązania między rodziną a innymi mikro- czy mezostrukturami. Taki sposób postępowania badawczego jest oczywiście dopuszczalny, jeśli chcemy uzyskać proste od
powiedzi na pytania o to, czy np. w określonej populacji częściej spotyka się małżeństwa, które przyznają się do konfliktów czy takie, które deklarują małżeńską harmonię; czy w rodzinach, w których m atka pracuje, dzieci uczą się
gorzej czy lepiej itp. Wiadomo jednak, że zarówno pytania badacza, jak i sposób uzyskiwania odpowiedzi na nie, oraz interpretacja wyników, zależą od przyjmowanej teorii. Jeśli odrzuca się teorię, przedmiotem badania trzeba uczynić wszystko, co pozostaje w związku z rodziną i sformułować postulat łączenia technik badawczych oraz komplementarnego stosowania jakościowej i ilościowej metody opracowania danych. Nie rozstrzyga to jednak fundamen
talnej kwestii interpretacji wyników. Koncepcja sformułowana przez Z. Tyszkę zawiera jednak propozycję modelu wyjaśniania wyników badań empirycznych, choć nie jest on wyraźnie i jednoznacznie wyartykułowany. Przyjmuje się w niej bowiem, że przemiany zachodzące w społeczeństwie globalnym, wyrażające się jako przechodzenie od społeczeństwa tradycyjnego, poprzez społeczeństwo industrialne do społeczeństwa postindustrialnego wywołują zmiany w rodzinie prowadzące od rodziny „tradycyjnej” poprzez rodzinę „współczesną” do patologizowania rodziny i niekorzystnego wpływu tych spatołogizowanych rodzin na funkcjonowanie całego społeczeństwa (s. 99). A utor nie czyni jednak z kwestii zależności między społeczeństwem globalnym a rodziną sprawy 0 fundamentalnym znaczeniu w wyjaśnianiu „wnętrza rodziny” . Dlatego przypuszczalnie posługuje się bardzo uproszczonym modelem zarówno rodziny tradycyjnej, jak i rodziny współczesnej, wskazując, że pierwsza zakłada nierów
ny podział władzy, a tym samym pozycji męża i żony, a druga - równy podział władzy i pozycji współmałżonków. Z zawartego w książce opisu rodziny współczesnej można się domyślać, że autor m a na myśli taką formę rodziny, którą w literaturze zachodniej określa się jako tradycyjną rodzinę nuklearną, lub jej odmianę charakterystyczną dla społeczeństwa realnego socjalizmu.
Jednakże, podczas gdy Z. Tyszka dostrzega w tej formie życia rodzinnego egalitaryzm pozycji małżonków, zachodni socjologowie (Beck 1987) akcentują przede wszystkim jej »stanową« strukturę, wyrażającą się w tym, że role 1 statusy są dostępne nie na podstawie indywidualnych osiągnięć i wyboru, lecz na podstawie płci, a więc są przypisane, a nie osiągane. Kobiecie przypisane zostało w społeczeństwie industrialnym wykonywanie nieopłacanej pracy do
mowej, a mężczyźnie - pracy zarobkowej. Konsekwencją tego jest to, że kobieta posiada w rodzinie status osoby zależnej, a mężczyzna status osoby niezależnej.
T aka struktura rodziny nie stanowi jednak, jak się powszechnie sądzi, reliktu tradycji, lecz jest drugim, obok rynku, fundamentem społeczeństwa przemys
łowego, twierdzi Beck. Istnienie pracy zarobkowej wymaga bowiem nieodpłat
nego wykonywania pracy domowej, która została przypisana kobiecie w za
mian za utrzymanie (całkowite lub częściowe) otrzymywane od mężczyzny. Tak więc w ramach nowoczesnego społeczeństwa, w którym pozycja społeczna określona jest przez indywidualne osiągnięcia w sferze pracy, istnieje stanowa (feudalna) struktura tradycyjnej rodziny nuklearnej oparta na nierównościach istniejących między mężczyzną a kobietą, stanowiąc równocześnie warunek i zagrożenie dla rozwoju tego społeczeństwa. Zmiany zachodzące w społeczeńst
wie industrialnym w drugiej połowie naszego stulecia, wyrażające się we wzrastającej równości kobiet i mężczyzn w sferze prawa, edukacji i życia seksualnego, zwiększają możliwości wyboru kobiet, co oznacza, że proces indywidualizacji objął wszystkich członków społeczeństwa. Kobiety uświada
miają sobie zmianę własnych warunków wstępnych i oczekują równości z mężczyznami nie tylko na papierze i w deklaracjach, lecz w rzeczywistości.
Rozbieżność między oczekiwaniami a realnymi możliwościami (wyznaczanymi przez instytucje społeczeństwa przemysłowego, które zostały utworzone na założeniach o nierówności między kobietami a mężczyznami oraz przez po
stawy mężczyzn) prowadzi do kontestowania ról rodzinnych przypisanych na podstawie płci. M nożą się rozwody, rośnie liczba rodzin niepełnych, nieformal
nych związków, wzrasta udział osób żyjących samotnie. Przyczyny tego stanu rzeczy nie tkwią jednak w rodzinie, która stanowi jedynie miejsce, w którym rozgrywa się „konflikt stulecia” wynikający z tego, że „równość mężczyzn i kobiet nie może zostać stworzona w strukturach instytucjonalnych, które zakładają nierówności” (Beck 1987). Kwestionowanie rodziny nuklearnej jako unitarnej formy życia nie daje się wyjaśnić jako patologia społeczna, wynika bowiem z wewnętrznych sprzeczności społeczeństwa przemysłowego. Koniecz
ne jest ograniczenie i zamortyzowanie rynku w powiązaniu z określonymi możliwościami społecznych form życia, czyli stworzenie instytucjonalnych rozwiązań pozwalających na reuniflkację pracy i życia prywatnego. Należy więc wprowadzić oferty pracy dla rodzin (małżeństw) w miejsce ofert dla jednostek, zagwarantować minimalny dochód wszystkim obywatelom, dokonać zmian w budownictwie umożliwiających wspólne zamieszkiwanie kilku rodzin, które dzieliłyby między sobą obowiązki wynikające np. z opieki nad dziećmi.
Jednakże, konkluduje Beck, wyżej wymienione reformy mogą tylko stworzyć określone możliwości dla różnorodnych form życia, które zostaną wprowadzo
ne i wypróbowane przez mężczyzn i kobiety, poza feudalnie określonymi rolami obydwu płci.
Powstaje oczywiście pytanie, czy sformułowany przez Becka model „trady
cyjnej rodziny nuklearnej i oparty na nim model wyjaśniania przemian w rodzinie w wysoko rozwiniętych krajach kapitalistycznych w drugiej połowie naszego stulecia nadaje się do wyjaśniania przemian w rodzinie w naszym kraju.
Czy przemysłowe kraje socjalistyczne opierały się także na stanowej strukturze rodziny i zależnej pozycji kobiety, czy też poprzez masowe uczestnictwo kobiet w rynku pracy i wprowadzenie instytucjonalnych rozwiązań, jak żłobki, przedszkola, ośrodki pomocy społecznej, stołówki zakładowe itd., zniosły strukturalną nierówność mężczyzn i kobiet? Czy „podwójna rola kobiety” jako żony-matki i pracownicy równocześnie stanowiła wyraz uwolnienia kobiety ze statusu wynikającego z przeznaczenia, czy też przeciwnie - stanowiła podwójne uzależnienie od męża i od pracodawcy? Rozważenie tych kwestii nie jest możliwe przy okazji recenzji, choć nie ulega wątpliwości, że socjologia rodziny
będzie musiała się do tego problemu ustosunkować, jeśli chce wyjść poza granice wyznaczone prostym opisem wyników badań empirycznych. M ożna tylko żałować, że Z. Tyszka, będący bez wątpienia najbardziej prominentną postacią w polskiej socjologii rodziny, ograniczył się w swojej najnowszej książce tylko do rekapitulacji sformułowanego przed ćwierćwieczem modelu analizy rodziny i nie podjął próby skonfrontowania własnej koncepcji, wielo
krotnie już przedstawianej, z choćby najbardziej wpływowymi w latach 80. i 90.
koncepcjami Becka i Beckera, proponującego analizować rodzinę zgodnie z paradygmatem racjonalnego wyboru (koncepcję tę omówiła A nna Gi- za-Poleszczuk na łamach „Studiów Socjologicznych” , co zwalnia mnie od jej zreferowania).
Utworzona w latach 70. przez Z. Tyszkę poznańska szkoła socjologicznych badań nad rodziną zaznaczyła się na trwałe w socjologii polskiej. Przyczyniła się do powstania opisu polskich rodzin żyjących w latach 70. i 80., dokumentując sferę prywatnego życia w ostatnich dekadach Polski Ludowej.
Nie ulega dla mnie wątpliwości, że sformułowany przez Z. Tyszkę model analizy rodziny będzie nadal znajdował kontynuatorów, choć w socjologicz
nych badaniach rodziny należy obecnie oczekiwać większej różnorodności.
Skomplikowana i uwikłana w wielorakie powiązania ze światem zewnętrznym rzeczywistość rodzinna może być zarówno badana przez tych, dla których pozycja, rola i funkcja stanowią podstawowe kategorie analizy, jak przez tych, którzy koncentrują się na rodzinnych biografiach jednostek, uznając ten sposób podejścia za owocny.
Literatura
Beck Ulrich. 1987. Risikogesellschaft. A u f dem Weg in eine andere Moderne.
F rankfurt am Main: Surkamp Verlag [angielskie tłumaczenie 1992, Risk Society. Towards a New Modernity, London-Thousand Oaks-New Dehli:
SAGE Publications].
Zybertowicz, Andrzej. 1995. Przemoc i poznanie. Toruń: Wyd. Uniwersytetu M ikołaja Kopernika.
Giza-Poleszczuk, Anna. 1993. Rodzina i system społeczny. „Studia Socjologicz
ne” nr 2(19), s. 33-55.
Wielislawa Warzywoda-Kruszyńska