336 RECENZJE I NOTY O KSIĄŻKACH
jego trudnym optymizmemi wiarą w ludzkieidee,dziękiktórymmożnapróbować ulep
szać rzeczywistość.
Halina Rarot
„Dialogue and Humanism. The Universalist Journal”, vol. 4, 1994 np 1.
Jeden z ostatnich numerówanglojęzycznegoczasopisma„Dialogue and Humanism”
został w całości poświęcony problematycesocjologii czasu. Redaktorem tego numeru, zatytułowanego„Social-CulturalTime and thePerspectiveof Universalism” jestZdzisław Cackowski. Na treść tego numeru składa się kilkanaście artykułów znanych polskich uczonych,reprezentującychtakiedyscypliny naukowe, jak: filozofia,socjologia, psycho
logia, historia. Niektóre z tych artykułów są tłumaczeniami tekstów opublikowanych przed kilku laty w niskonakładowym wydawnictwie p.t. Stosunek do czasu w różnych strukturach kulturowych (Red. nauk. Z. Cackowski, J. Wojczakowski, Warszawa 1987).
Dobrze się stało,żemogą być one teraz prezentowane szerszejpubliczności. Niech wyli
czenie nazwisk autorów i tytułówtychtekstówukażezarys problematyki podejmowanej w obu wymienionych wydawnictwach. Sąto: B. SuchodolskiWielorakistosunekdo czasu iwiecznościw jednej kulturze,Z. Cackowski Osobliwościludzkiegoczasu, K. Obuchow- ski Psychologiczne aspekty orientacji temporalnej, R.Banajski Etyka wobecproblemu czasu, W.Wrzosek W poszukiwaniu „czasu historycznego”. Czas - kultura - historia, J. Topolski Rodzaje czasu w narracjihistorycznej, S. Piekarczyk Czas w modelu świata człowieka średniowiecznego, J.Tazbir Czaskultury staropolskiej, M.Bogucka Uwagi o spostrzeganiu czasu w Rzeczypospolitej szlacheckiej XVI-XVII w., T.Płużański Czas i tragizm, S.Krzemień-Ojak Paradoks Lévi-Straussa, czyli czas kulturowy dawniej i dziś.
Zkolei artykuł Z. Cackowskiego Czasoprzestrzeń ludzkiegożycia był pierwotniepubli kowany w pracy zbiorowej pod red. Z. Czarneckiego: Czas, wartości i historia. Studia nadaksjologią czasu historycznego, Lublin 1990. Tekst ten został opatrzony komenta
rzem Z. Czarneckiego O idealizacjihistorycznej przeszłości. Równieżwspomniany wyżej tekst R. Banajskiego został uzupełniony komentarzem pióra J.Bańki. Dwa artykuły zamieszczone w omawianym tomie „Dialogue and Humanism” odbiegają treścią od swych pierwowzorów sprzed kilku lat, publikowanych w pracy Stosunek do czasu w różnych strukturach kulturowych. Sąto teksty J. BańkiInscenizacja epistemologiczna i problem czasu wkoncepcjirecentywizmu oraz Z. Czarneckiego Wybraneproblemy genezy
idei progresywnego historycznego czasu. Rodzajem wstępu do całego tomu jest tekst Z. Cackowskiego Czas społeczno-kulturowy a problem uniwersalizmu.
Poprzedstawieniuzawartościtomu skoncentrujemy się teraznatychtekstach,które go wyróżniają.W artykulewstępnym redaktor tomu, Z. Cackowski, w następujący sposób prezentuje różne aspekty filozofii imetodologii historyczno-kulturowego czasu, rozwa
RECENZJE I NOTY O KSIĄŻKACH 337
żanena łamach „Dialogue and Humanism": - Wielokierunkowośćludzkiegoczasui róż
norodność ludzkich postaw wobec czasu skończonego i wieczności; - specyfika czasu społecznegona tle koncepcji fizycznych i biologicznych; - wartościowanie różnych faz czasu, azwłaszcza problem preferowaniateraźniejszości (recentywizm, prezentyzm); - czas w historycznych i epistemologicznych narracjach i inscenizacjach, czas jako kategoria stosowana przez filozofów i historyków.Podkreślono związek publikacjininiej szegotomu z mającym sięodbyć w nieustalonym terminie Pierwszym ŚwiatowymKon gresem Uniwersalizmu. Jedna z sekcjima zajmowaćsięproblemem transformacji spo łeczno-kulturowego czasu w perspektywieuniwesalizmu. O ilesame teksty nie były w większości pisane ze świadomością uniwersalistycznych relacji, o tyle redaktor tomu podejmujepróbę uzasadnieniadialogu uniwersalizmu z socjologiączasu.Autor proponuje też własnąinterpretację podstawowychproblemówdyskutowanych w tymtomie.Rozwój ludzkości zmierzający w kierunkustworzeniaglobalnej,uniwersalnej wspólnoty jest wa
runkowany i wspomagany przez rozwój coraz bardziej abstrakcyjnychform artykulacji czasu społecznego.Przyjrzyjmysiękilkutezomtegointeresującegoartykułu.Nawstępie autorpodaje własną definicję czasu jakoformy transformacji świata ludzkiego (natural nego,od poziomu fizycznego do biologicznego,społecznego, kulturowego iduchowego).
Uzupełnieniem definicjijest stwierdzenie, że czasistnieje zawsze w pewnej formie mate rialnej, formie procesów fizycznych, chemiczynch, biologicznych, społecznych i kultu rowych, a odróżnianie fazy czasu, jej artykulacja i mierzenie mają zawsze miejsce w konkretnej,praktycznej, obiektywnejludzkiej działalności. Punktem wyjścia dlapóźniej szegouzasadnienia perspektywy uniwersalistycznejjest wskazanie,iż historia zegarajest historią wzrastającejprecyzji artykulacjii mierzenia czasu, historia miniaturyzacji podsta wowej jednostki czasu. Historia ludzkiego czasu wyznacza określoną linię rozwojuod konkretu, od jakościowozdefiniowanej sytuacji o wymiarzelokalnymdoabstraktu,iloś ci,globalności. Historiazegara jest więc historiąuniwersalizacji ludzkiego podejścia do czasu. Autor ma jednak świadomość, że wprowadzenieuniwersalnychsposobówmierze nia czasu,chociaż umożliwiakoordynowanieludzkiegowspółdziałania w skaliglobalnej, tojednak nierozwiązujeproblemubrakuautentycznego porozumieniapomiędzykrajami wysokocywilizowanymi i krajami Trzeciego Świata. Te pierwsze prowadzą kreatywne życie w teraźniejszości i ku przyszłości, te drugie są nieobecne w teraźniejszej fazie czasu.Ich wartościująca postawawobecprzeszłości stanowiprzeszkodę w realizowaniu programu uniwersalizmu.Autor konstatuje, że podstawowym warunkiem uniwersalistycz- negozastosowanianowoczesnejtechnologiispostrzegania,mierzeniaikierowaniaczasem jest opanowanie opozycji pomiędzy nakierowaniem narodów Południana przeszłość i prezentystycznąpostawą narodów Północy.Takszczegółowa prezentacjaartykułu wstęp nego wydaje się być uzasadniona,gdyżjeston w zasadzie jedynym tekstem omawianego tomu, wktórym mówi się wprost ouniwersalizmie,Zaproponowana przez redaktora to
mu perspektywa pozwala spostrzegać pozostałe teksty w określonym kontekście.
Bardzo interesujący jest artykuł J. Bańki Inscenizacja epistemologiczna i problem czasu wkoncepcji recentywizmu. W przystępny sposób, pięknymjęzykiemwzbogaconym
338 RECENZJE I NOTY O KSIĄŻKACH
o łacińskie sformułowania ipoetyckiegrysłowne,autor przybliżapodstawowezałożenia filozofiirecentywistycznej.W kontekście ontologicznegopradygmatu recentywizmu „co
kolwiek jest jest teraz” autor wyjaśnia znaczenie faz czasu: teraźniejszość nazwana inst- nieniem istniejącego jestpunktemwyjściadlaprzeszłości(przed) i przyszłości(po) oraz podstawą ich continuum. Jednak istnieje tylko teraźniejszość, natomiast przeszłość i przyszłość są traktowane jako epistemologiczneinscenizacje teraźniejszości.Poddając się iluzji tych inscenizacji mówimy o przeszłości, jako już nie istniejącej i przyszłościjako jeszcze nie istniejącej. Alefaktyczniemiałrację Hobbesmówiący, żeprzeszłość istnieje tylko w pamięci, a przyszłość wcale. W kolejnych rozdziałach autor wyjaśnia pojęcia teraźniejszości jako trwałejmożliwości byciai jako trwałegobycia możliwości, teraźniej
szości jako trwałej możliwości poznania i trwałego poznania możliwości, bycia jako ontologicznej treści teraźniejszościi świadomości jako epistemologicznej treści teraźniej szości. Konsekwencjątakiego traktowania teraźniejszościjest tezaautoraospecyficznym charakterze faktów, których zajścia w przyszłościoczekujemy. Przesuwaniesiętych fak
tów od teraźniejszoścido przyszłości jest typemrecentywistycznej echolalii, zgodnie z którą każdy faktprzyszłyprzewidziany w teraźnieszości jesttylkoechemrealnegofaktu wziętego z realnej teraźniejszości.
W omawianym tomie możemy się również zapoznać z etyczną wersją recenty
wizmu, dzięki zamieszczonemu tu komentarzowi J. Bańki do tekstu R. Banajskiego.
Krytykaprymatuteraźniejszościw etyce zaprezentowana przez tego ostatniego autora spotkała się z kolei z opozycją naszego recentywisty. Według niego, ludzkie życiejest wartościowe właśnie teraz, a nie jako środek doosiągnięciaczegośwprzyszłości. Dobro i zło są wartościami uniwersalnymi zawsze, wszędzie i dla każdego są teraźniejsze, bar
dziej w akcieiwartościowaniu,amoralnośćmaobiektywneodniesienia. Element dysku
sji między uczonymi wzbogaca znaczniepoznawczy charakter tomu.
Również element dyskusji, ale o nieco innym charakterze, spotykamy w uzupeł nieniu tekstu Z. Cackowskiego Czasoprzestrzeń ludzkiego życia napisanym przez Z. Czarneckiego.Z. Cackowski w swoimartykuleomawiaspołeczno-kulturowesytuacje, w których w zależności odsposobu wartościowaniateraźniejszości życiegrup społecz
nych zwróconejest w przeszłość lubprzyszłość. Przyszłościowozorientowane są społe
czeństwa przeżywające swoją teraźniejszość twórczo i płodnie. Z kolei teraźniejszość mama i poniżona ratuje swój prestiżwielkością swojej przeszłości. Wten sposób czas teraźniejszy, nie będąc wypełniony twórczym działaniemnie istnieje, życie zastąpione jest przezprzeżywanie przeszłości.
Z. Czarnecki,nawiązując do tezy Z. Cackowskiego opozytywnymwartościowaniu historycznej przeszłości przez niektóre grupy społeczne, uzupełnia ją dodatkowymi uogólnieniami, ukazująctym samymwiększą złożoność omawianegozjawiska. Bezpłod
na teraźniejszośćjakiejś gupyspołecznejmożerówniedobrzedoprowadzićdoidealizacji przeszłości wizjami przyszłych sukcesów i osiągnięć. Z kolei idealizacja historycznej przeszłości pojawiasię nietylko wówczas, gdygrupy niegdyś dominującewspominają utracone czasy własnej prosperity.Najniższewarstwy, niezdolne do świadomej refleksji
RECENZJE I NOTY O KSIĄŻKACH 339
historycznej, również idealizują przeszłośćupatrując w niej epokirówności i braterstwa.
Szczególnie wartościowany jest czas początków wielkich religii i ruchów społecz no-politycznych. Autor podkreśla, że specyficzne wartościowanieprzeszłości nie musi byćnierozerwalnie złączone ze świadomością historyczną. „Odwieczność” a nie histo- ryczność norm, zasad, wierzeńjestcechą nadającą imszczególnej wartości.
Drugi tekstZ. Czarneckiego Wybraneproblemy genezy idei progresywnego histo
rycznego czasu jest również rodzajem dyskusji, a nawet polemiki. Tym razem jest to polemikaztradycyjną interpretacją genezy idei progresu historycznego. Jestona oparta na pewnym stereotypie. Wedługniego filozofia starożytna nie znałaprogresywnej idei czasu, a została ona wprowadzonado europejskiej kultury intelektualnejprzez chrześci
jaństwo. Cowięcej: wszystkienowoczesneteorieprogresuhistorycznego są tylkozseku- laryzowaną wersją archetypureligijnego powstałego na gruncie chrześcijańskim. Autor dowodzi,że zalążki omawianejidei znaleźć możnajuż w starożytności, że myśl chrześci
jańska oparta na Opatrznościjest bardziej eschatologiczna niż historyczna i że źródeł nowożytnej idei progresu historycznego należy upatrywać w następujących sferach: w średniowiecznym odróżnieniu teologicznego czasuzbawienia odcyklicznego czasu życia codziennego, w renesansowych teoriachhistorycznego rozwoju wiedzy ludzkiej i w rene sansowejidei człowieka jakoistoty kreatywnej.
Jak można zauważyć, teksty lubelskich filozofów poświęcone są przeszłej fazie czasu. Świadomość czasu w historycznych epokachjest też przedmiotem badań wię kszości następującychdalej artykułów. Takwięc dialog humanistówna ponadczasowy temat czasu trwa.
Beata Anna Cessak