• Nie Znaleziono Wyników

Wniesienie czy doręczenie pozwu? : (uwagi do artykułu B. Dobrzańskiego pt. "Odsetki za opóźnienie inne materialnoprawne skutki wytoczenia powództwa", zamieszczonego w num. 7-8 "Palestry" z 1963 r.)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wniesienie czy doręczenie pozwu? : (uwagi do artykułu B. Dobrzańskiego pt. "Odsetki za opóźnienie inne materialnoprawne skutki wytoczenia powództwa", zamieszczonego w num. 7-8 "Palestry" z 1963 r.)"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Marian Lisiewski

Wniesienie czy doręczenie pozwu? :

(uwagi do artykułu B. Dobrzańskiego

pt. "Odsetki za opóźnienie inne

materialnoprawne skutki wytoczenia

powództwa", zamieszczonego w

num. 7-8 "Palestry" z 1963 r.)

Palestra 7/11(71), 33-40

(2)

MARIAN LISIEWSKI

Wniesienie czy doręczenie pozwu?

(U w agi do artykułu B. Dobrzańskiego pt. „O d setki za opóźnienie inne m aterialr.oprawne skutki wytoczenia powództwa",

zam ieszczonego w num. 7 —8 „Palestry“ z 1 9 6 3 r.) i

O stateczn y m celem a rty k u łu B. D obrzańskiego je s t sugestia, ab y w w y p ad k a ch , gdy z m om entem w ejścia n a d rogę p ro cesu p o w sta ją s k u tk i m a te ria ln e , p ro je k t k o d ek su cyw ilnego, ja k rów n ież ro dzinnego i opiekuńczego, p recyzow ał, czy s k u tk i te p o w sta ją z chw ilą w n iesien ia pozw u do sądu, czy' też z ch w ilą doręcze­ n ia tego pozw u stro n ie p rze ciw n ej. A u to r u za sa d n ia p o trze b ę z a ję cia w te j k w estif w y raźn eg o sta n o w isk a p rze p isam i obow iązującego ko d ek su zobow iązań oraz k o ­ d e k su rodzinnego, w y k a z u ją c zarazem , że w jednym w y p a d k u (odsetki procesow e) b r a k podobnego w y jaśn ien ia w y w o łu je d ez o rien ta cję, a w in n y c h w y p a d k a c h te r ­ m inologia kodeksów b yłaby w ad liw a, gd y b y przez w ytoczenie pow ó d ztw a należało ro zu m ieć doręczenie pozw u, zw łaszcza że p ra w o procesow e używ a tego te rm in u n a o k re śle n ie czynności w n iesien ia pozw u.

II

/

P rz e d e w szystkim n ie w y d a je się, aby tw ó rcy p ro je k tó w n ie pośw ięcili pow yż­ szem u p roblem ow i d o sta te czn e j u w agi i aby sfo rm u ło w ali dyspozycje, n ie m ając p rze d oczym a okoliczności, k tó re p o ru sza au to r. Dowodem tego je s t ju ż choćby użycie w e w szy stk ich sta n a c h fak ty czn y ch , w k tó ry c h isto tn ą cechą je s t w ejście n a d rogę procesu, te rm in u „w ytoczenia p o w ó d ztw a” z p o zostaw ieniem w a rt. 930 § 1 p ro je k tu k.c. z r. 1962 w y ją tk u za w a rte g o w a rt. 26 § 1 obow iązującego p ra w a spadkow ego. U jednolicenie w ym ien io n ej cechy nie m ogło n a stą p ić bez zd a w an ia sobie jasn o sp raw y z treśc i te rm in u „w ytoczenia p ow ództw a”, a zw łaszcza z czyn­ ności, za pom ocą k tó re j się ono d okonuje. Je ż e li zaś a rt. 930 § 1 używ a w y jątk o w o słów „ w y stę p u je o rozw ód”, to nie dzieje się to przez ja k ieś n ie d o p a trz e n ie r e ­ d a k c y jn e , lecz przeciw nie, dzięki w n ik liw e m u d o p ilnow aniu p raw id ło w e j te rm in o ­ logii, Do żą d an ia bow iem rozw odu przez m ałżonka pozw anego nie je s t konieczne pow ództw o w zajem ne. N ależało zatem w a rt. 930 § 1 — ta k sam o ja k w o bow ią­ z u jąc y m a rt. 26 § 1 p ra w a spadk. — użyć o k reślen ia, k tó re obejm ow ałoby zarów no w yto czen ie pow ództw a, ja k i w za jem n e żąd an ie stro n y p o zw a n ej o rozw ód. W tym sensie te rm in „ w y stąp ie n ie o rozw ód” je s t pop raw n y .

T w órcy w ięc p ro je k tu sfo rm u ło w ali u sta w ę — w m ie jsc ac h za k w estio n o w an y ch p rzez a u to ra — w sposób przedstsfw iony w p ro je k c ie dlatego, że u w aż ali go za n a jb a rd z ie j odpow iedni. To ich stan o w isk o nie d a je pow odu do w y stą p ie n ia z ty ­ m i zastrzeżen iam i, ja k ie m a a u to r.

(3)

34 M a r i a n L i s i e t o s k ł Nr 11 (71)

IH

K odeksy, p rzy w ią zu ją c do stan ó w fak ty c z n y c h sk u tk i p raw n e, w łą c z a ją n ie ra z w ich sk ład zd a rzen ia i stany, k tó re są fa k ta m i lu b in sty tu c ja m i procesow ym i, np. złożenie do depozytu, p rzypozw anie, praw o m o cn y w yrok (art. 232, 314, 167 k.z.) i inne. Do fa k tó w ta k ich należy rów nież w ytoczenie pow ództw a. T e rm in te n bo­ w iem sta n o w i w kod ek sie p o stę p o w a n ia cyw ilnego te rm in u s te ch n ic u s n a o k re śle ­ n ie zd a rzen ia o k o n k re tn y c h cechach.

W e w szy stk ich podobnych w y p ad k a ch fa k to w i czy in sty tu c ji należy p rzy p isa ć znaczenie, ja k ie p rzy słu g u je im w dziedzinie p ra w a procesow ego, nie m ożna n a to ­ m ia st pojm ow ać ich dow olnie w edług asp ek tó w p ra w a m a teria ln eg o . T ak np. n a ­ leżałoby odrzucić koncepcję, aby w a rt. 165 § 3 k.z. przez słow a „p raw o m o cn y w y­ ro k ” rozum ieć co innego, niż w y n ik a to z a rt. 365 k.p.c. To sam o dotyczy „w y to cze­ nia p o w ó d ztw a”.

A by dojść do innego w niosku, n ależało b y w ykazać, że p raw o m a te ria ln e , p o ­ słu g u jąc się te rm in em użytym w p ra w ie procesow ym , nie m a w cale na w zg lę­ dzie f a k tu procesow ego lub in sty tu c ji procesow ej, lecz używ a p rzy p a d k o w o t a ­ kich sa m y ch słów co u staw a procesow a, nie m a ją c w cale na w zględzie procesow ej tre śc i ty c h słów . T a o sta tn ia ew e n tu aln o ść z p u n k tu w idzenia przepisów po ru szo ­ n ych W a rty k u le B. D obrzańskiego nie w chodzi w ogóle w grę. T oteż p u n k te m w y jścia ro zw ażań nad p roblem am i, k tó ry c h a rty k u ł ten dotyczy, pow inno być b ad a n ie , ja k ie znaczenie m ają słow a „w ytoczenie pow ó d ztw a” w p ra w ie proceso­ w ym . A u to r tr a k tu je tę stro n ę p ro b le m a ty k i dru g o p lan o w o i n a w e t — ja k na a r ty k u ł o w y tk n ię ty m celu — za skąpo.

Nie m oże w y starczy ć pow ołanie się na m ie jsc a w sk az an e w p o d ręc zn ik u J o ­ dłow skiego i S iedleckiego. Zgodzić się m ożna z tym , że — ja k pisze S ied leck i n a stro n ie 7 części szczególnej sw ego p o d ręc zn ik a — w ytoczenie p ow ództw a n a ­ stę p u je p rzez w n iesien ie pozw u do sądu, bo kodeks w p rze p isac h o w łaści­ w ości m iejscow ej używ a sta le w y ra że n ia, iż pow ództw o m ożna w ytoczyć i w y ­ ta cz a się je p rze d sąd. Ale to nie w szystko, co m ożna pow iedzieć o w yto czen iu po ­ w ó d ztw a i o czym rów nież pisze S iedlecki na dalszych stro n a c h (16 i nast.) cy to ­ w anego p o d ręc zn ik a , gdzie, n ie ste ty , b ra k je st pow iązan ia z tym , o czym się m ó­ w i n a str. 7.,

N a str. 16 m ianow icie rozpoczyna się rozdział 2 za ty tu ło w a n y : „S k u tk i w yto czen ia p o w ó d ztw a”. Dzieli się on z kolei na dw a dalsze p a ra g ra fy : trz e c i — o sk u tk a c h w n iesien ia pozw u i cz w arty — o sk u tk a c h doręczenia pozw u. C zyn­ ność w ięc w n iesien ia i doręczenia pozw u z n a jd u je m y pod w spólnym m ia n o w n i­ kiem : „w ytoczenie pow ództw a” . Ja k się zaś d o w iad u jem y w § 4 na sam y m w stę ­ pie, „z ch w ilą doręczenia pozw u n a s tę p u ie p rzede w szystkim z a w rn ię c ie sp o ru ”, czyli sta n sp ra w y w toku. To sam o p o w tarz a podręcznik na str. 21 w sto su n k u do pozw u w zajem nego. Jeżeli zaś w ten sposób — zresztą słusznie — rozum ieć a rt. 205 p k t 1 k.p.c. oraz jego odpow iednik, tj. a rt. 180 p k t 1 p ro je k tu k.p.c., to w y to ­ czenie p ow ództw a d o k o n u je się rów nież przez doręczenie pozw u, tylk o że w in ­ nym znaczeniu niż w rozdziale o w łaściw ości m iejscow ej.. P odczas bow iem gdy w tych o sta tn ic h p rzep isach słowo „w y to czen ie” użyte je st w sensie sk ie ro w a n ia pozw u ja k o rzeczy w ażnej z m iejsca, w k tó ry m został on sporządzony, do sądu, to p rzy w ytoczeniu za pom ocą doręczenia chodzi o w y w ołanie to k u p o stę p o w a­ nia. W p raw d zie w zw iązku z przytoczonym i w yżej a rty k u ła m i kodeks o raz p ro je k t n ie u ż y w a ją te rm in u „w ytoczenie p o w ó d ztw a”, je d n ak ż e czynią to w sensie d o rę ­

(4)

Nr 11 (71) w n ie sie n ie c z y d o ręczen ie p o z w u j 35

czen ia pozw u w innym m iejscu , m ian o w icie kodeks w a rt. 432 § 2, a p ro je k t w a rt. 418 § 2.

W n o rm a c h ty c h został ro zsz y fro w an y te rm in „w ytoczył p o w ództw o”, m iesz­ czący się w a r t. 11 § 2 i 3 kod. rodz. o raz w a rt. 19 § 1 i 2 p ro je k tu kod. rodz. i op. C hodzi tu o pow ództw o, w k tó ry m po stęp o w an ie m oże ulec zaw ieszen iu i um o­ rzen iu , co m oże n astąp ić ty lk o w po stęp o w an iu , w k tó ry m pozew został doręczony pozw anem u. P rz ed tym d oręczeniem b ra k p rz e sła n e k lu b istn ie n ie p rzeszkód pow o­ d u je zw ro t pozw u, jego odrzu cen ie albo p rze k aza n ie sp ra w y od innego są d u lu b innego try b u postępow ania. M ów iąc w ięc o w ytoczeniu pow ó d ztw a w zw iązku z zaw ieszeniem i u m orzeniem p o stę p o w an ia (art. 432 § 2 k.p.c. i a rt. 418 § 1 i 2 p ro je k tu k.p.c.), i kodeks, i p r o je k t m ogą m ieć na w zględzie ty lk o czynność d o rę­ czenia pozw u.

T a k w ięc pogląd re p re z e n to w a n y p rze z B. D obrzańskiego i S iedleckiego (1. c. s tr . 19), że w a rt. 11 § 2 i 3 kod. rodz., a k o n se k w e n tn ie ró w n ież w a rt. 19 § 1 i 2 p r o je k tu kod. rodz. i op., przez w ytoczenie pow ództw a należy ro zu m ieć w n iesien ie pozw u, je s t sprzeczny z treśc ią w y ra ź n e j dyspozycji u sta w o w e j.

W ytoczenie pow ództw a d o k o n u je się zatem za pom ocą dw óch ró in y c h czynności: zaró w n o w niesien ia, ja k i d o ręczen ia pozw u — zależnie od tego, czy w edług treśc i p rze p isu , w k tó ry m te rm in u tego użyto, chodzi o je d n ą lu b d ru g ą a lte rn a ty w ę , a w ięc albo o o ddanie pozw u ja k o p ism a procesow ego w sądzie, albo też o w y ­ w o łan ie to k u p ostępow ania.

IV

K odeks zobow iązań w p ie rw o tn y m sw oim b rzm ien iu uży w ał n a o k re śle n ie w e j­ ścia n a d rogę procesu — ja k o p rz e sła n k i sk u tk u m a te ria ln e g o — obok te rm in u „w ytoczenie pow ó d ztw a”, w trze ch m iejscach , m ianow icie w a rt. 279 p k t 2, 280 § 2 o raz 360 § 2, słów „w n iesien ie pozw u”. S iedlecki w tom ie II sw ego p o d ręc zn ik a (str. 18) p rz y p isu je w szystkie s k u tk i m a te ria ln e , w iążące się z w ejściem n a drogę pro cesu , w n iesien iu pozw u, k o n se k w e n tn ie też nie oznacza n a str. 19 i n ast. żad­ nego sk u tk u m a teria ln eg o , k tó ry b yłby w y w o łan y d o ręczeniem pozw u. W idocznie w ięc (podobnie ja k D ob rzań sk i w zw iązk u z a rt. 930 § 2 p ro je k tu k.c.) je s t zdania, że kodeks zobow iązań nie ty lk o n ie p o trzeb n ie, lecz w p ro s t n ie p o p ra w n ie używ a d w ć c h ró żn y c h te rm in ó w n a o k reśle n ie też sam ej treści.

W rzeczyw istości je d n a k rów n ież i tu użycie dw o jak ieg o te rm in u w cale nie polega na ja k ie jś niescislości re d a k c y jn e j, lecz p rzeciw nie, je s t ono n astęp stw e m w nikliw eg o p o jm o w an ia te rm in u „w ytoczenie p o w ó d ztw a” zgodnie z p raw em procesow ym i n astąp iło w celu za cieśn ie n ia tre śc i te rm in u „w ytoczenie pow ó d ztw a” w tym sensie, że d o k o n u je się ono za pom ocą doręczenia pozw u i że dop iero z tą ch w ilą p o w sta ją s k u tk i m a te ria ln e p rze w id zia n e w ustaw ie.

U za sad n ien ie p ro je k tu F ieric h a w zbiorze p ro je k tó w k.p.c. (w ydanym przez m ięd zy w o je n n ą K om isję K o d y fik ac y jn ą 1928, t. I) z a w iera n a str. 214 i 215 n a ­ stę p u ją c ą pouczającą w ypow iedź: „ S k arg a zap o czątk o w u je proces i je s t — rzec m ożna — poczęciem procesu. W łaściw ą chw ilą n aro d z en ia procesu je s t chw ila, w k tó re j pozw any d o c h o d z i d o w i a d o m o ś c i o w n iesio n ej sk a rd z e stro ­ ny pozw anej. C hw ilą tą je s t p raw id ło w e doręczenie sk a rg i pozw anem u (...). Z ch w i­ lą zaw iśn ięcia p rocesu łączy u sta w o d aw stw o procesow e i c y w i l n e s k u tk i p r a w ­ n e.”

(5)

86 M a r i a n L i s l e w s łc i Nr 11 (71)

te rm in e m „w ytoczenie p ow ództw a", chodzi o złożenie w obec pozw anego — za pom ocą w ejścia n a d rogę p ro ce su — o św iad czen ia w oli, że pow ód z dochodzonego p ra w a chce k o rz y sta ć w sposób w y łąc za ją cy u pozw anego w sze lk ą w ątp liw o ść 0 istn ie n iu te j w oli.

W a rt. 9 k.z. in te n c ja ta je s t o czyw ista i n ie w y m ag a k o m e n tarza . P rz e p is a rt. 165 § 3 k.z. p rzy p isu je roszczeniu o zadośćuczynienie c h a r a k te r osobisty, w zw iązku z czym zm ierza do u sta n o w ie n ia częściow ego o g ran ic ze n ia w ro zu m ien iu a rt. 2 § 2 p r. spadk. w te n sposób, że w y m ag a od poszkodow anego, żeby złożył p rze d śm iercią w obec sp raw cy ośw iadczenie w drodze w yto czen ia pow ództw a, że d o m ag a się z a - d o 'ć u c z y n ie n ia , w b ra k u bow iem ta k ie g o w ez w a n ia roszczenie to n ie będzie n a le ­ żało do m a ją tk u spadkow ego. W reszcie a r t. 249 k.z. je s t m o d y fik a cją zasady, że o d ­ se tek za opóźnienie m ożna żąd ać albo od oznaczonego te rm in u p ła tn o śc i w ie rz y ­ telności głów nej, albo od w ezw an ia do je j sp ełn ien ia. O dsetek za opóźnienie od od ­ se tek m ożna żądać zaw sze dopiero od ch w ili w ezw ania, i to w szczególnie siln ej fo rm ie, bo w ytoczenia pow ództw a.

N a to m ia s t w w y p ad k u a rt. 279 i 280 k.z. pow zięcie przez zobow iązanego w ia d o ­ m ości o przy czy n ie p rz e rw a n ia p rz e d a w n ie n ia nie m oże o d gryw ać ż a d n ej roli. W ynika to z u za sa d n ie n ia p ro je k tu k.z. o p racow anego przez K om isję K o d y fik a ­ cy jn ą do a r t. 279, gdzie w y ja ś n ia się, że „kodeks u jm u je p rzyczyny p rz e rw a n ia p rz e d a w n ie n ia p rzez czynności w ierz y cie la m ożliw ie szeroko, u w a ż a ją c za w y s ta r­ czające, a b y czynność dow odziła pow ażnego z a m ia ru dochodzenia w ierz y teln o ści 1 n a s tą p iła w p o stę p o w an iu p rze d w łaściw y m i czynnikam i, ta k ab y czas sp e łn ie n ia te j czynności d ał się ła tw o stw ie rd z ić ”. Z łożenie zatem ośw iadczenia w o li w obec w ierz y cie la przez w e jJcie na drogę p ro cesu nie je s t w ym agane.

W p rze p isa c h ogólnych p ra w a cyw ilnego d y spozycji o b rzm ien iu a rt. 279 i 280 k.z. ju ż nie m a. N ie znaczy to je d n a k , żeby n a s tą p iło ich uchylenie. Z o stały one bow iem w ch ło n ięte przez szersze p rze p isy a rt. 111 p k t 2 i a rt. 112 § 2 p.o.p.c. 1 w te j p o staci p rz e ie te przez p r o je k t k.c. z 1962 r. W nioski zatem w y sn u te z p ie r ­ w otnego b rz m ie n ia ko d ek su zobow iązań za ch o w u ją w p ełn i sw ój w alo r.

P odobnie, chociaż z innych przyczyn, p rz e d sta w ia się sp ra w a z a rt. 360 § 2 k.z. J a k w y n ik a (rów nież i w tym w y p ad k u ) z u za sa d n ien ia k.z., chodziło o złagodzenie k o n tra k to w e j odpow iedzialności d arc zy ń cy za n ie w y k o n a n ie zobow iązań n a w zór p ra w a n iem ieckiego i szw ajcarskiego, p rzy czym w k w estii odsetek za opóźnienie uzn an o za n ajo d p o w ied n ie jsz e k ie ro w a ć się sta n o w isk ie m za ję ty m nie w § 291 n k.c. (tj. by zobow iązyw ać darczy ń cę do p ła ce n ia od setek od zaw isłości sporu), lecz w y n ik a :ącym z a rt. 105 szw ajc. k.z., m ocą k tó reg o o b d aro w an y żądać może odsetek za opóźnienie ju ż od rozpoczęcia dochodzenia (A nhebung d e r B e itreib u n g ) bez po ­ trz e b y ośw iad czen ia w oli w ierzy ciela, że żąda odsetek, czyli ju ż z ch w ilą w n ie ­ sien ia pozw u.

Je że li p o d su m u je się w y n ik i pow yższych rozw ażań , to trz e b a dojść do w niosku, że k o d ek s zobow iązań — p odobnie ja k k o d ek s p o stę p o w an ia cyw ilnego — nie po ­ zo staw ił n a u c e i orzecznictw u ro zstrz y g n ięc ie k w estii, k ie d y słow a „w ytoczenie p o w ó d ztw a” m a ją oznaczać d o k o n an ie tego w ytoczenia przez doręczenie, a k iedy p rzez w n iesien ie pozw u, lecz sam u reg u lo w a ł to za g ad n ien ie a u to ry ta ty w n ie . Is to t­ ne w ty m w zględzie znaczenie m a okoliczność, że w e w szy stk ich w y p ad k a ch , w k tó ­ ry c h k o nieczne je s t pow zięcie w iadom ości o w ejściu na d rogę p rocesu d la w y w o ­ ła n ia s k u tk u p raw n eg o (a w zw iązku z tym i do ręczen ie pozwu), k o d ek s używ a jed n o licie te rm in u „w ytoczenie p o w ó d ztw a”, a tam , gdzie p o trzeb a ta k a nie zacho­ dzi, w y ja śn ia , że o p o w sta n iu sk u tk ó w p ra w n y c h d ec y d u je w n iesien ie pozw u. W te n

(6)

N r 11 (71) W n iesie n ie c z y d o rę czen ie pozw u? 37 sposób k o d ek s n a d a ł te rm in o w i „w ytoczenie pow ó d ztw a” specyficzne znaczenie, w y elim in o w ał bow iem z niego w szelkie w y p ad k i, w k tó ry c h w y sta rc z y w niesien ie pozw u, ta k że ja k o tre ść słów „w ytoczenie p o w ó d ztw a” pozostało ty lk o jeszcze: „za pom ocą d o ręczen ia pozw u”. •

To znaczenie słów „w ytoczenie p o w ó d ztw a” u trz y m u je się ró w n ież w p ro je k c ie k.c. z r. 1962. W szczególności bez w p ły w u na nie pozostaje okoliczność, że te rm in „ w n ie sie n ie pozw u” już się w nim nie p o ja w ia, gdyż w a rt. 830 § 2 z a stą p io n y zo­ s ta ł te rm in e m „w ytoczenie p o w ó d ztw a”. W edług bow iem a r t. 830 § 2 obow iązek d a rc zy ń cy p ła ce n ia od setek za opóźnienie p o w sta je nie — ja k w ed łu g a rt. 360 § 2 k.z. — z chw ilą w n iesien ia pozw u, lecz dopiero z chw ilą w yto czen ia pow ódz­ tw a. C hodzi zatem o w ypadek, w k tó ry m w ytoczenie p ow ództw a pow inno n a stą p ić , p rzez d o ręczenie pozw u, bo przez to o sta tn ie dochodzić m a do w iadom ości d a r ­ czyńcy ośw iadczenie w oli obdarow anego, że żąd a św iadczenia, tj. p ie rw sz e w ezw a­ nie, m a ją c e isto tn e znaczenie w tym w y p ad k u .

A by zaś ujedn o lico n y te rm in „w ytoczenie p ow ództw a” n ależało w p ro je k c ie k.c. ro zu m ieć inaczej niż w o bow iązującym kod ek sie zobow iązań, b ra k do tego w szel­ k ie j — od m ien n ej oczyw iście — p o d staw y . A rg u m en ty bow iem , k tó re u z a sa d n ia ją w y k a z a n y w yżej sens tego te rm in u , p o zo stają ta k że w ed łu g założeń p ro je k tu te sam e. W tym też sensie p r o je k t używ a w dalszy ch jeszcze m ie jsc ac h słów „w y to ­ czenie p o w ó d ztw a”, a m ianow icie w a rt. 209, 210, 734 i 745, w okolicznościach, w k tó ry c h isto tn ą rolę o dgryw a pow zięcie w iadom ości o w ejściu n a d rogę procesu, co d zieje się d zięk i doręczen iu pozw u.

V

P ra w o ro d zin n e i opiekuńcze było tra k to w a n e — aż do p rz y stą p ie n ia K om isji K o d y fik a c y jn e j do o p rac o w a n ia p ro je k tu ko d ek su ro dzinnego i opieki — ja k o p rz e d m io t p ra w a cyw ilnego. P o n iew aż zaś w poszczególnych gałęziach tego p raw a te rm in o lo g ia je s t ta sam a, p rze to m ożna dom niem yw ać, że w a rt. 11 § 2 i 3 kod. rodz. i w a r t. 19 § 1 i 2 kod. rodz. i op. słow a „w ytoczenie p o w ó d ztw a” m a ją to sam o znaczenie co w kod ek sie zobow iązań.

A rg u m e n t te n je s t je d n a k ty lk o posiłkow y. D ecydujące bow iem znaczenie dla w y k ła d n i słów „w ytoczenie p o w ó d ztw a” m a — podobnie ja k w w y p a d k u a r t. 165 § 3 k.z. — okoliczność, że w w yżej przytoczonych a rty k u ła c h ko d ek sy ze zw a lają w y ją tk o w o n a dochodzenie u n ie w a żn ien ia m a łże ń stw a ta k ż e po śm ierci m ałżonka (pow oda lu b pozw anego), m im o że p raw o ż ą d an ia u n ie w a żn ien ia m a łże ń stw a nie należy, zgodnie z a rt. 2 § 2, do sp a d k u . D opuszczalność ta je s t je d n a k uzależn io n a od złożenia przez m ałżonka p rze d sw o ją śm iercią w obec w spó łm ałżo n k a — w d ro ­ dze w stą p ie n ia na drogę procesu — ośw iadczenia woli, że k o rzy sta z p ra w a żąd an ia u n ie w a in ie n ia m ałżeń stw a. Z łożenie zaś tak ieg o ośw iadczenia w oli n a s tę p u je przez doręczenie, a nie przez w n iesien ie pozw u.

J a k ju ż zaznaczono w yżej, u sta w a z d n ia 20.7.1950 r. o zm ian ie p rze p isó w p o stę ­ p o w a n ia w sp ra w a c h cy w ilnych oraz p r o je k t k.p.c. z r. 1960 do sto so w ał w pow yż­ szym sensie sw oją tre ść do pow yższej tre śc i słów „w ytoczenie p o w ó d ztw a”.

V I

O koliczności, k tó ry m i a u to r p o p ie ra sw o ją sugestię, ab y s k u tk i zw iązan e z a rt. 165 § 3 i 249 § 1 k.z. oraz w a r t. 11 § 2 i 3 z w ytoczeniem pow ództw a były w art. 906 § 3 i 426 § 1 p ro j. k.c. z r. 1962 i w a rt. 10 § 1 i 2 pro j. kod. rodz. i op. uzależ­ nione od w n ie sie n ia pozw u, n a to m ia st a b y w a r t. 830 § 2 p ro j. k.c. za stą p ić słow a

(7)

38 M a r i a n L l i t e w s k i Nr 11 (71>

„w ytoczenie p o w ó d ztw a” słow am i „ w n ie sie n ie p o zw u ” — n ie m a ją doniosłości le g isla cy jn e j.

P rz e d e w szy stk im , ja k to w y n ik a z u z a sa d n ie n ia p ro je k tu k.z. op raco w an eg o p rze z K o m isję K o d y fik a c y jn ą do a rt. 165 § 3 k.z., przep is te n je s t w zo ro w an y na § 847 ust. 1 k.c.n., w edług k tó reg o roszczenie o zadośćuczynienie przech o d zi na sp a d k o b iercó w poszkodow anego ty lk o w ted y , gdy p rze d śm iercią sp a d k o d aw cy z a ­ w isł o n ie proces. Z aw iśnięcie zaś jego n a s tę p u je w ed łu g niem ieck iej ZPO w ra z z d o ręczeniem sk a rg i. M im o to je d n a k a n i w lite ra tu rz e , a n i w orzecznictw ie, ta k w N iem czech, ja k i Polsce, nie odezw ały się żad n e glosy k ry ty czn e, k tó re by do ­ m ag ały się zm ian y p ro p o n o w a n ej p rzez B. D obrzańskiego. B ra k pod o b n ej su g e stii dow odzi, że n ik t n ie odczuw a p o trz e b y zm ian.

W rzeczyw istości też zagrożenie p ra w sp ad k o b iercó w , jak ieg o obaw ia się a u to r, w cale n ie zachodzi. W czasie gdy poszkodow any w alczy ze śm iercią, nie m yśli się o w chodzeniu n a d rogę p rocesu o zadośćuczynienie, lecz w szy stk ie s ta ra n ia sk ie ro ­ w a n e są n a ra to w a n ie jego życia. P odczas m ej przeszło pięćdziesięcio letn iej p rac y w sądzie nie sp o tk a łe m się z żadnym w y p ad k ie m , w k tó ry m sp a d k o b iercy poszko­ dow anego, w sk u te k n ie d o rę cz en ia pozw u sp raw cy szkody przed śm iercią poszko­ dow anego, u tra c ilib y roszczenie o zadośćuczynienie. N ie słyszałem też n ig d y o t a ­ k ie j sp raw ie .

M niej en ig m aty czn e niż sy tu a c je p o ru szo n e przez a u to ra są w y p ad k i, że poszko­ dow any, nie m a ją c b liskich w ro zu m ien iu a r t. 166 k.z., poniesie śm ierć n a m iejscu lu b aż do śm ierci pozostanie n ie p rz y to m n y albo też nie m a sił do sp isan ia pozw u an i m ożności u pełnom ocnienia kogoś do tego. G dyby w ięc iść po linii ro zu m o w a n ia a u to ra , że nie m ożna w żadnym w y p a d k u zw olnić sp raw cy od św iadczenia zadość­ uczynienia, to należałoby ogran iczen ie w a rt. 165 § 3 k.z. w ogóle porzucić, zw ła sz­ cza że podobne m ożliw ości m ożna by m nożyć bez końca. P odobne je d n a k z a ła ­ tw ie n ie sp ra w y kolidow ałoby w y ra źn ie z osobistym c h a ra k te re m zadośćuczynienia, w y łączający m je z k ręg u m ien ia spadkow ego. W reszcie byłoby n ie p o p ra w n e f o r ­ m u ło w an ie u sta w y w o k reślo n y sposób, w b re w w łaściw ej i bezb łęd n ej in te n c ji usta w o d aw cy , ty lk o dlatego, że należy liczyć się z n ied b alstw em sądów przy d o ­ ręc z a n iu pozwów. P o słu g u ją c się tą m etodą, u sta w a, z a m ia st p rzeciw d ziałać z ja w is ­ kom patologicznym , to le ro w a ła b y je i p rzy c zy n ia ła się do ich u trw a la n ia . N ie m a w ięc pow odu do zm iany a rt. 906 § 3 p ro j. k.c.

W św ie tle okoliczności p o ruszonych w yżej sp ra w a p rz e d sta w ia się p odobnie z a rty k u łe m 11 § 2 i 3 kcd. rodz. oraz z a rty k u łe m 19 § 1 i 2 p roj. kod. rodz. i op. D opiero z chw ilą d o ręczen ia pozw u d o zn a je w sto su n k u do stro n y p rze ciw n ej pełnego w y ra z u w ola k o rz y sta n ia z p ra w a u n ie w a żn ien ia m ałżeń stw a przez w e j:cie n a drogę p ro cesu i dop iero w ola ośw iadczona w te n sposób u sp ra w ie d liw ia w y ją te k od zasady, że m im o iż chodzi o u p ra w n ie n ie ściśle osobiste, spad k o b ierco m p rz y ­ słu g u je p ra w o żą d an ia u n ie w a żn ien ia m a łż e ń stw a spad k o d aw cy i proces m oże być k o n ty n u o w a n y przeciw ko k u ra to ro w i. O koliczności przytoczone przez B. D o b rz ań ­ skiego leżą poza k ręg iem a rg u rre n tó w , k tó ry m i m ożna by u sp raw ie d liw ić p rze jście ponad logiczną k o n se k w e n cją pow yższego założenia, gdyby się n a w e t p rzy z n ało im in a b stracto doniosłość legislacyjną.

Do a r t. 830 § 2 p ro je k t k.c. w p ro w a d ził te rm in „w ytoczenie p o w ó d ztw a” w idocz­ nie dla u je d n o lic en ia te j czynności w za k re sie zobow iązań. S koro przez w y to ­ czenie pow ó d ztw a należy rozum ieć d o ręczen ie pozw u, to in n o w ac ja ta p o ­ ciąga za sobą dalsze złagodzenie k o n tra k to w e j odpow iedzialności d arc zy ń cy za Opóźnienie. Z łagodzenie ta k ie nie bu d zi ju ż sam o w sobie żad n y ch zastrzeżeń , a t o

(8)

Nr 11 (71) W n iesien ie c zy doręczen ie pozw u? 31 tym b ard z iej, że u je d n o lic en ie te rm in u d la o k reślen ia czynności w ejścia n a drogą p ro cesu je s t istotnym u d oskonaleniem u sta w y i m a znacznie w iększą doniosłość niż n iezn aczn e pogorszenie sy tu a c ji obdarow anego. Nie ma w ięc pow odu do k w estio ­ n o w a n ia zm iany, ja k ie j dok o n ał p ro je k t w obow iązującym a rt. 249 § 1 k.z.

J a k w reszcie w y n ik a z treści a rt. 426 § 1 p ro je k tu , obow iązek p ła ce n ia odsetek za o p ó ź n e n ie z za p ła tą odsetek p o w sta je do p iero z chw ilą w ytoczenia pow ództw a. P o p rz ed n io d la p o w stan ia tego obow iązku żaden te rm in płatności i żad n e w ezw a­ nie nie m iało żadnego znaczenia. W zw iązku z tym w ytoczenie p ow ództw a pow inno m ieć c h a r a k te r w ezw ania. J a k bow iem w y n ik a z a rt. 192, 243 i 248 k.z. oraz a rt. 394, 420 i 425 p roj. k.c., od zobow iązania pieniężnego nie oznaczonego te rm in e m p ła t­ ności m ożna żądać odsetek dop iero po w ezw an iu do zapłaty. S k oro w ięc p o przednio w ezw an ia takiego nie było, to w ytoczenie pow ództw a będzie pierw szy m w ezw aniem . W ta k im zaś raz ie pow inno ono n astąp ić przez doręczenie pozw u, gdyż dop iero za jego pom ocą zgłoszone żą d an ie dochodzi do w iadom ości dłu żn ik a. D latego w ytocze­ nie pow ó d ztw a przez doręczenie pozw u p rze w id zia n e w p rze p isie a rt. 426 § 1 p ro ­ je k tu je s t zu p e łn ie pop raw n e.

V II

Z a stą p ie n ie w p ro je k c ie k.c. słów „w ytoczenie pow ó d ztw a” słow am i „doręczenie po zw u ” położyłoby k res w szelkim w ątpliw ościom co do tego, za pom ocą ja k ie j czynności pow inno być d o k o n an e w ejście na drogę procesu. M imo to p o p ra w n a je st te rm in o lo g ia zastosow ana w p ro jek c ie przez K om isję K od y fik acy jn ą. K o d ek s zobo­ w ią z a ń bow iem , ja k rów n ież p ro je k ty kodeksu cyw ilnego oraz ro dzinnego i opie­ kuńczego, u ży w a jąc te rm in u „w ytoczenie pow ództw a” na o k reśle n ie fo rm y , w j a ­ k ie j pow inno doznać n iew ątp liw eg o w y ra zu ośw iadczenie woli, że u p ra w n io n y żąda sw ego p ra w a , m ogą m ieć n a w zględzie tylk o a k t w yw o łu jący to k p o stę p o w an ia w a ż n e g o .

W pro w ad zen ie do u sta w y słów „doręczenie pozw u” za m ia st „w ytoczenie pow ódz­ tw a ” p o stu la to w i te m u nie czyniłoby zadość. D oręczenie pozw u nie je st bow iem jeszcze w ytoczeniem pow ództw a, lecz tylk o środkiem , za pom ocą k tó reg o ono się dok o n u je. J a k każdy inny środek, s ta je się rów nież i ono skuteczne, tj. w y w o łu je tok p o stę p o w an ia w ażnego, jeżeli sp e łn io n e będą razem w szelkie p rz e sła n k i k o ­ n ieczne w m yśl u sta w y do w yw o łan ia tego sk u tk u . D oręczenie pozw u m oże zatem być n iew ad liw e, a je d n a k nie pro w ad zić z b rak u k tó rejk o lw iek z ta k ic h p rz e sła ­ nek do p o w sta n ia toku po stęp o w an ia w ażnego. D latego też z a stą p ien ie w p ro je k ­ ta c h słów „w ytoczenie pow ó d ztw a” słow am i „doręczenie pozw u” byłoby nie tylk o nied o stateczn e, lecz w ypaczałoby in te n cję tw órców p ro jek tu .

W żadnym je d n a k razie, a w ięc gdyby n aw e t każde n ie w a d liw e doręczenie p o ­ zw u w y sta rc za ło do w ezw ania d łu ż n ik a do spełn ien ia św iadczenia, nie należałoby w p ro w a d za ć do k odeksu te rm in u „d oręczenie pozw u" po to, aby w y jaśn ić, że od­ se tek procesow ych żądać m ożna dopiero od tego term in u . P rz ep is z a w ie ra ją c y t a ­ kie w y ja w ie n ie nie byłby żadną dyspozycją n o rm aty w n ą, lecz k o m e n tarze m , d la k tó reg o nie pow inno się znaleźć m iejsce w ustaw ie, a k tó ry — z u w ag i n a p rz e d ­ sta w io n ą w yżej ja sn ą sy tu a cję p ra w n ą istn iejącą w w y p ad k u w ez w a n ia do z a p ła ty za pom ocą w ytoczenia p ow ództw a — b yłby n iepotrzebny.

V I I I

P rz e p is a rt. 425 § 1 pro j. k.c. stan o w i d efin icję „odsetek za opó źn ien ie”. T łu m a ­ czy on, że są to odsetki, k tó re należy św iadczyć w ra z ie opóźnienia ze spełnieniem

(9)

K a z i m i e r z M a r s z a l N r 11 (71) św iad czen ia pieniężnego za cały czas opóźnienia m im o w y m ienionych w nim oko­ liczności; okoliczności te, w raz ie b ra k u szczególnego w y jaśn ien ia, m ogłyby s k ła ­ n iać do w n io sk u , że zw a ln ia ją d łu ż n ik a od p ła ce n ia tych odsetek. W tym zw iązk u użycie w i r t . 425 § 1 słów „o d sete k za czas opó źn ien ia” n ie m oże być k w e stio n o - ■ w an e.

I X

W ątpliw ości a u to ra co do a rt. 209 i 210 p ro j. k .c ., w chodzą w za k res p ro b le m a ­ ty k i d otyczącej w p ły w u d o b rej i złej w ia ry p rzy w ytoczeniu pow ództw a n a s to ­ su n k i cyw ilne. Z ag ad n ien iem tym nie z a jm u je się a n i o bow iązujący k o d ek s p o stę ­ p o w a n ia cyw ilnego, an i jego now y p ro je k t, m im o że głów ny r e fe re n t p ro p o n o w ał u reg u lo w a n ie tego p rze d m io tu w ta k im sam ym sensie, ja k i z a w a rty je s t w obu przy to czo n y ch a rty k u ła c h . G dyby podzielić obaw y B. D obrzańskiego, to trz e b a by w ogóle { » rzu cić p rze p isy o sk u tk a c h złej i d o b re j w ia ry i uchylić actio pauliana.

U w agi w końcow ym u stęp ie a rty k u łu D o brzańskiego nie p o k ry w a ją się z rz e ­ czyw istością. D ow iedzenie się o w y to cz en iu .pow ództw a je s t a k tu a ln o n p . w ra m a c h § 325 ust. 2 i 3 n. ZPO .

KAZIM IERZ M ARSZAŁ

C h arakter prawny instytucji unormowanej

w przepisie art. 13 ustawy z dnia 2 grudnia 1 96 0 r

o sprawach z oskarżenia prywatnego

In sty tu c ję n a pozór zbliżoną do p rz e d a w n ie n ia w szczęcia p o stę p o w an ia k a rn e g o p rz e w id u je p rze p is a rt. 13 u sta w y z dn ia 2.12.1960 r. o sp raw ac h z o sk a rż en ia p r y ­ w atn e g o (Dz. U. N r 54, pcz. 308). Je d n a k ż e in s ty tu c ji tej nie m ożna zaliczyć d o p rz e d a w n ie n ia . J e j c h a r a k te r p ra w n y je s t n iezw y k le zaw ikłany.

P rz e p is a rt. 13 u sta w y g ru d n io w ej sta n o w i, że „z pow odu p rz e stę p s tw a śc i­ ganego z o sk a rż en ia p ry w a tn e g o n ie m ożna w szcząć po stęp o w an ia k a rn e g o po upły w ie trz e c h m iesięcy, a w p rz y p a d k u o bjęcia o sk a rż en ia w sp raw ie p rzez p ro ­ k u r a to r a (art. 65 kodeksu p o stę p o w an ia k arn eg o ) — po upływ ie 6 m iesięcy od dnia, w k tó ry m p o k rzy w d zo n y dow iedział się o osobie sp raw cy p rz e stę p s tw a ”. Z cy to w a­ nego p rz e p isu w y n ik a w ięc, że dla s p ra w z o sk a rż en ia p ry w a tn e g o (oraz o b ję ty c h a r t. 65 k.p.k.) u sta w o d aw ca w p ro w a d ził o d rę b n e te rm in y do w szczęcia p o stę p o ­ w an ia karn eg o .

P o d o b n e in sty tu c je zn an e są u sta w o d a w stw e m pańsitw obcych. T ak w ięc te rm in do w n ie sie n ia sk a rg i p ry w a tn e j p rz e w id u je a u s tria c k a u sta w a k a r n a z 27 m a ja 1852 ro k u o zb ro d n ia ch , w y stę p k a c h i p rze k ro c zen iac h . U sta w a ta w § 530 stan o w i, że w w y p a d k a c h ścigania na ż ą d an ie osoby za in te re so w an e j sk a rg a m oże być złożona ty lk o w te rm in ie sześciu ty g o d n i od chw ili, w k tó re j z a in te re so w a n y

Cytaty

Powiązane dokumenty

W przypadku projektowania nawierzchni nieulepszonych w większości przypadków, a w szczególności w przypadku dróg tymczasowych, dopuszcza się duże odkształcenia i

Sugestie działań opisanych wyżej stanowią podstawę edukacji środowiskowej (environmental education) - koncepcji wychowania i kształcenia, która została oparta na

Ważnym zadaniem dla właścicieli gospodarstw agroturystycznych jest projektowanie, konstruowanie oraz rozmieszczanie w ogrodzie przydomowym domków (ekohoteli) dla owadów,

Powszechnie gminy wykorzystują dokumentację fazy „stu- dium uwarunkowań rozwoju przestrzennego gminy” [10], której zapisy są wprawdzie niezobowiązujące, jednak fachowy zespół

W konsekwencji oddzielnego rozpatrywania gleb i roślinności związanej z nimi w naturalnym systemie podsta­ wą zaszeregowania jednostek glebowych jest typ, obejmujący sumę

Les sols carbonates produits de grès m arneux et calcaires sont d’ordinaire des sols peu épais à structure m écanique d’argiles légèresJ. Ces sols sont

Ilustrują on e jednak choćby w przybliżeniu atm osferę w ielkich za­ dań, przed jakim i znajduje się obec­ nie w Jugosław ii ochrona zabytków

When network peak hours are identified day-ahead, the DSO first dispatches the contracted flexible resources (those DERs under contract through long-term LFM). This is