poczuwam się do miłego obowiązku złożenia Panu serdecznych podziękowań za zaproszenie na uroczystości związane z Dniem Praw Człowieka. W tym roku te obchody mają dla nas, Polek i Polaków, szczególne znaczenie, bowiem odbywają się w roku 70. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej oraz 20. rocznicy odzyskania przez społeczeństwo polskie wolności.
Mija 51 lat od momentu, gdy zgromadzeni w Paryżu przedstawiciele narodów uchwalili Powszechną Deklarację Praw Człowieka. Bezpośrednim impulsem dla tej rezolucji były tragiczne doświadczenia pierwszej połowy XX wieku. Powstanie tego dokumentu wyrasta z fundamentów kultury europejskiej. Jak wskazał Jan Paweł II, „w tę kulturę, która wywodzi się głównie z dziedzictwa Grecji i Rzymu, chrześcijaństwo wniosło swój wkład, otwierając przed nią szersze i wznioślejsze horyzonty. Wraz z przyjęciem chrześcijaństwa Europa odkryła, że każda osoba ludzka, jako taka, posiada własną godność".
W Polsce opór przeciwko totalitarnemu złu wynikał także z pragnienia ochrony godności każdego człowieka. Tym bardziej należy podkreślić zasługi tych, którzy w czasach komunizmu działali na rzecz przywrócenia demokracji i swobód obywatelskich. Zasługują oni na naszą pamięć i wdzięczność.
Doświadczenia historyczne Polski sprawiły, że w naszym kraju ochrona praw człowieka jest powszechnie rozumiana jako podstawa organizacji społeczeństwa.
Konstytucja RP, uczyniła z tych praw nienaruszalną podstawę ustroju państwa.
Działania zmierzające do zagwarantowania zinstytucjonalizowanej ich ochrony, w tym wzrost znaczenia sądownictwa międzynarodowego, dają nadzieję, że staną się one kiedyś podstawowym elementem kultury prawnej na świecie.
Bardzo żałuję, ze nie będę mógł przybyć na tegoroczne obchody Dnia Praw Człowieka. Do tych skromnych podziękowań za zaproszenie pragnę dołączyć serdeczne pozdrowienia dla wszystkich, którzy 10 grudnia spotkają się na Zamku Królewskim w Warszawie.