Sławomir Jagodziński
"Za głosem intuicji", Shakti Gawain,
Laurel King, Warszawa 1995 :
[recenzja]
Collectanea Theologica 66/4, 212-213
R E C E N Z JE
Shakti G A W A IN , Laurel K IN G , Z a głosem intuicji, W ydawnictwo „M E D IU M ” , W arszawa 1995.
N a rynku wydawniczym w Polsce ukazuje się coraz więcej pozycji, które w sposób jaw ny bądź zakam uflow any głoszą idee N E W A G E . Z a głosem intuicji jest jed n ą z nich.
Podtytuł zawierający pytanie: „Jak udoskonalić siebie i zmienić życie naszej planety?” wskazuje, z jakiego typu lekturą spotykam y się. K siążkę tę, napisaną prostym i bezpośrednim językiem, określić m ożna jak o poradnik nowego sposobu życia. Shakti G awain i Laurel K ing w sposób przyjacielski i optymistyczny, udzielają wielu rad, dzielą się swoimi przemyśleniami i opow iadają o przeżyciach. N a końcu większości rozdziałów czynią propozycje medytacji i ćwiczeń, które m ają pom óc zmieniać siebie.
Początkiem drogi d o przem iany wg G aw aina jest otwarcie się n a „wyższą m oc wszechświata” . M oc ta drzemie w każdym człowieku. A by ją dostrzec, trzeba się jednak przebić przez warstwy sceptycyzmu, niewiary i lęku, czyli przejść n a inny poziom świadomości. Wyższa m oc wszechświata - tłum aczy A uto rk a - to głów na siła tw órcza, energia, k tó ra jest źródłem i treścią każdego istnienia.
Nie chodzi tu taj o kogoś z zew nątrz, czyli np. osobowego Boga. Term iny „wyższa siła” , „wszechświat” , „wyższa ja ź ń ” lub „energia” m ają określać inteligencję i moc w ewnątrz człowieka. Szansę życia w „now ym św iede” będą m ieć ci, którzy pozw olą tej mocy swobodnie przepływać. W praktyce oznacza to pełne zaufanie swojemu wewnętrznemu głosowi, a najw iększą przeszkodą w tym jest racjonalne myślenie. Wszystkie ostatecznie k łopoty osobiste, ja k i nieszczęśda światowe m ają swoje źródło w ignorow aniu naszej wewnętrznej wiedzy intuicyjnej - konkludują Shakti G aw ain i Laurel K ing. Systemy autorytarnych przepisów, które w bezwzględny sposób określają, k to m a rację, a k to jej nie m a, k to jest dobry, a k to zły, które zachowanie jest stosowne, a które nie - są skierow ane przeciw „intuicyjnej” stronie ludzkiej natury. A by m óc pełniej i bardziej interesująco żyć, trzeba zacząć ufać wewnętrznemu głosowi i za nim podążać. Tw oje wnętrze pow ie ci, co m asz jeść, ja k pracow ać, z kim spać itd. Choć może różnić się to od dotychczasowych twych wyobrażeń, ostatecznie będzie to d la d eb ie korzystne - obiecują autorzy. Pozwolić kierować się swoim odczuciem to stać się „tw órczym kanałem ” dla m ądrości i mocy wszechświata. D obre sam opoczucie będzie znakiem, że idzie się w dobrym kierunku. Zranienie zaś innych swoim postępow aniem zgodnym z „głosem” jest niemożliwe. Przez m om ent ktoś m oże cierpieć, ale ostatecznie tw oje czyny um ocnią go i będą dla niego pomyślne. Przem iana zaczyna się w pojedynczym człowieku, potem rozprzest rzeni się n a cały świat. G dy wszyscy przestan ą podejm ow ać decyzje za pom ocą rozum u i pozwolą, aby zgodnie z odczuciami żyde toczyło się swoim torem , d o k o n a się radykalna przem iana i nastanie now y ład n a ziemi. Subiektywizm, ta k bardzo postulow any przez A utorów książki, w yklucza istnienie jakichkolw iek obiektywnych norm . K ażdy powinien skoncentrow ać się n a sobie i nie zajm ować się zewnętrznymi celami, pragnieniam i czy innym i ludźm i. N a przykład kochanie kogoś i uw ażanie go za źródło radości to zwykłe zatracanie siebie!
-R E C E N Z JE
Idąc dalej ścieżkami zaproponow anym i przez autorów , wielu czytelników może zaszokować wizja związków uczuciowych w „nowym świecie” . Jeśli chodzi o form ę zewnętrzną każdego związku to nie pow inna ona stanowić problem u. W ystarczy ufać swojej „wewnętrznej praw dzie” , a ludzie b ędą sobie stwarzać takie związki, jakie będą im odpow iadać. Shakti G aw ain i Laurel K ing uw ażają, że w rzeczywistości związki dwóch osób zm ieniają swoje kształty i żadne przyrzeczenia tego nie zaham ują. W świecie nowych zasad istotne jest tylko jedno - budow anie więzi z samym sobą i wszechświatem. O środkiem zainteresow ania m am być ja ; to, czego chcę i co czuję. Zaprzestać więc trzeba, w m iarę rozwoju, dzielenia ludzi n a takie kategorie, ja k hom o- czy heteroseksualny, m ono- czy poligamiczny itd. N adejdzie czas, że każdy człowiek będzie m ógł stanow ić niepow tarzalną jednostkę, w yrażając siebie bez żadnych ograniczeń. K ażdy n ato m iast związek będzie doskonałym połączeniem dw óch istnień przyjmującym indyw idualne form y i środki wyrazu. Po tym nie zdziwi ju ż chyba nikogo uznanie hom o- i biseksualnych związków za wielki k ro k n a drodze do przełamywania daw nych, sztywnych stereotypów i odnajdyw ania własnej prawdy.
Instytucja rodziny w dzisiejszym jej modelu też właściwie nie jest w tej koncepcji potrzebna. Dzieci, któ re m ogą się posługiwać wyłącznie intuicją - poniew aż nie rozwinęły w sobie cenzury rozum u - w pewnym sensie nie potrzebują wychowania. Wszechświat jest dla nich ojcem i m atką. Trzeba uznać w nich tylko silne duchowe istoty, odpowiedzialne za w łasne życie, i nie przeszkadzać im w rozwoju.
Zastosow anie zasady „iść za głosem intuicji” pow oduje też zmiany w wielu innych dziedzinach życia. D o ty k a ona spraw światowych, takich ja k : ochrona środowiska, zdrowie, praw a kobiet, odpowiedzialność społeczna. Celem przecież jest zmienić nasz świat n a wszystkich płaszczyznach.
K om u m ożna polecić tę książkę? N a pewno nie tym , którzy szukają autentycznej odnowy duchowej i p rag n ą faktycznej przem iany świata n a lepszy. Obietnica, że człowiek sam jest w stanie zapewnić sobie raj na ziemi, jest bardzo kuszącym kłamstwem, którem u ludzkość już nie raz dała wiarę. W arto natom iast, aby pracę Shakti G aw ain i Laurel K ing przeczytali d , którym N EW A G E kojarzy się jeszcze tylko z uduchow ionym i bzduram i w rodzaju czapek medytacyjnych, uzdrawiających kryształów, bogów z kosm osu w U F O itd.
K siążka ta uśw iadam ia, że poglądy głoszone przez apostołów N O W E J E R Y podw ażają fundam enty chrześcijańskiej wizji św iata i człowieka, a to skłania d o refleksji.
W arto również, aby sięgnęli po nią czytelnicy interesujący się religioznawstwem. Bardzo ciekawe okazać się może dla nich prześledzenie źródeł myśli zapisanych w Z a
głosem intuicji.
Sławomir Jagodziński, Wągrów-Warszawa