• Nie Znaleziono Wyników

Kazimierz Kosiński i Ignacy Kozielewski - autorzy prac o Łukaszu Górnickim

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kazimierz Kosiński i Ignacy Kozielewski - autorzy prac o Łukaszu Górnickim"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Barbara Kubicka-Czekaj

Kazimierz Kosiński i Ignacy

Kozielewski - autorzy prac o Łukaszu

Górnickim

Prace Naukowe. Filologia Polska. Historia i Teoria Literatury 1, 27-33

(2)

PRACE NAUKOWE Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Częstochowie Seria: FILO LOG IA PO L SK A — H istoria i teoria litera tu r y 1985 z. I

BARBARA KUBICKA-CZEKAJ

Kazimierz Kosiński i Ignacy Kozielewski — autorzy prac o Łukaszu Górnickim

Wśród autorów, którzy zajęli się Łukaszem Górnickim, są również pisarze minorum gentium, czasem wyróżniający się a naw et w ybitni w innych dziedzinach pracy. Ich tru d czeka na badaczy i należną jej ocenę. Należą do nich dr Kazimierz Kosiński i dr Ignacy Kozielewski. W swym dorobku m ają m. in. próby monografii tw órcy Dworzanina pol­

skiego:

Niemal równi wiekiem, o podobnych zainteresowaniach i zamiłowa­ niach, z ambicjami poetyckimi, pedagodzy, ostatnie lata pracy poświę­ cili młodzieży na prowincji, w okolicach Częstochowy, gdzie znaleźli się po upadku pow stania warszawskiego.

K. Kosiński, urodzony w 1886 r., syn nauczyciela ludowego, uzyskał stopień doktora u prof. Ignacego Chrzanowskiego w 1912 r. za pracę o Euzebiuszu Słowackim jako estetyku i teoretyku literatu ry . W tym samym roku rozpoczął pracę pedagogiczną. Jako długoletni nauczyciel a potem dyrektor znanego w W arszawie Liceum im. Mikołaja Reja, wśród uczniów miał wielu słynnych pisarzy, jak Kazim ierz Brandys, Stanisław Dygat czy Stanisław Ryszard Dobrowolski. A utor wiersza „Być może...” wspomina go z synowskim uczuciem. U K. Kosińskiego odbywał praktykę pedagogiczną Jan Zygm unt Jakubowski.

Wychowany w naukow ej atm osferze K,rakowa siostrzeniec prof. Jana Łosia, był stypendystą K asy im. Mianowskiego. W latach 1914— 1916 przebyw ał w Paryżu w Écoles des H autes Études. W 1930 r. brał udział w pracach W arszawskiego Towarzystwa Naukowego — Komisji Badań nad Historią L iteratu ry i Oświatą. W 1935 r. otrzym ał S rebrny W awrzyn Polskiej Akademii L iteratury.

Pierwsze utw ory opublikował w 1909 r. Poza tom ikam i poezji są wśród nich studia i szkice o polskich pisarzach politycznych i historycz­ nych do XIX w., o Janie Kochanowskim, o Piotrze Skardze, o wieszczach narodu, o W alerianie Łukasińskim, o Stanisławie Ignacym Witkiewiczu, o Jerzym Liebercie. Wespół z Leonem Rygierem opracował wypisy do języka polskiego dla pierwszej i drugiej klasy czteroletniego gimnazjum.

Większość wymienionych opracowań pozostaje w ścisłym związku z ówczesnym program em szkolnym i stanowi dowód tak naukowych za­ interesowań autora, jak jego ciągłego dążenia do pogłębiania i poszerza­ nia swej wiedzy. N iektóre z nich powstały z m yślą o tych uczniach, któ­ rzy wykazywali — z zachowaniem odpowiednich proporcji — podobne cechy. W ten sposób własne skłonności K. Kosińskiego znalazły dodat­ kowe uzasadnienie i podnietę. Ich owocem jest m. in. rozdział,

(3)

poświęco-28 B a rb a ra К и Ы с к а -C z e k a j

ny Ł. Górnickiemu w pracy pt. Szermierze poprawy Rzeczypospolitej, wydanej w r. 1920, powtórzony w niezmienionej formie w tym samym roku jako tom zatytułow any Pisarze polityczni i historyczni do X I X w., jednak skończony na wieku XVI.

Już tytuły wskazują, iż przedm iotem zainteresow ań K. Kosińskiego jest nie cały dorobek pisarski Ł. Górnickiego, a mniej popularna, póź- . niej sza jego twórczość z pominięciem głównej przesłanki do sławy, jaką stanowiło spolszczenie Dworzanina B altazara Castiglionego. Szkic został podzielonoy na" dwie części: zwięzłą, choć dokładną inform ację biograficz­ ną i poglądy polityczne. W ersja, zamieszczona w Pisarzach politycznych

i historycznych do X I X w., jest wzbogacona fragm entam i Dziejów w Ko­ ronie Polskiej oraz Rozmów Polaka z Włochem, Uzupełnienie stanowią

proponowane tem aty pomocnicze dla uczniów czy samouków, podobne do stosowanych przez M anfreda Kridla.

P raca K. Kosińskiego o Ł. Górnickim ma ten sam zakres, który objął S. Tarnowski. Nie posuwa badań nad Ł. Górnickim, a naw et można się zastanawiać, czy nie jest regresem w stosunku do pierwowzoru h Posiada jednak niezaprzeczone w artości dydaktyczne i może być nadal polecana młodzieży szkolnej o zainteresowaniach humanistycznych jako lektura uzupełniająca. Postać Górnickiego jest przedstawiona wyraziście na tle stosunków politycznych i kulturalnych epoki, a jego poglądy zostały ze­ stawione z poglądami najw ybitniejszych reprezentantów polskiej myśli obywatelskiej doby Odrodzenia. Zaletą tego szkicu jest również zwięzłość. Tendencja uczniów do minimalizowania w ysiłku przy zdobywaniu wie- dzy, znana dobrze nauczycielom i rodzicom, nie była obca K. Kosińskie­ mu. Ograniczył więc swój szkic do zaledwie dwudziestu stron, ważąc niemal każde słowo.

* *

*

Łukasz Górnicki — studium historyczno-literackie Ignacego Kozie- łewskiego — ma zupełnie inny charakter. Napisane w tym samym okresie, co poprzednio przedstawiony szkic, jako praca doktorska, pisana na Uni­ wersytecie im. Jana Kazimierza we Lwowie pod kierunkiem prof. W. Bruchnalskiego, w dorobku naukow ym jej autora stanowi jedyną pozy­ cję. I. Kozielewski, raczej działacz_ i publicysta niż historyk literatu ry i naukowiec, nauczyciel o zamiłowaniach artystycznych, tylko ten raz zdobył się na wysiłek badawczy. Zapowiedziana tytułem monografia, m i­ mo iż — jak dotąd — najobszerniejsza, pośwdęcona jest w zasadzie „poję­ ciom Górnickiego o sztuce na tle jego ogólnych poglądów na zagadnienia intelektualne”, jak brzmi ty tu ł drugiej części dysertacji. W związku z tym dotyczy głównie Dworzanina polskiego, gdyż niem al wyłącznie tam — z całej twórczości Górnickiego — w ystępuje wspomniana problem atyka.

Zainteresowania pedagogiczne I. Kozielewskiego znalazły w yraz w te­ zie wstępu: „Jednym z ważniejszych zagadnień wszystkich czasów i

spo-1 S. T a rn o w s k i, S tu d ia do h is to r ii lite r a tu r y p o ls k ie j. P isa rze p o lity c z n i X V I w., t. 2. K ra k ó w 1886. N a d b itk a : S. T a rn o w s k i, D w o r z a n in G ó rn ic k ie g o , K ra k ó w 1897.

(4)

К . K o s iń s k i i I. K o z ie le w s k i a u to r z y prac o Ł . G ó r n ic k im 29

łeczeństw jest dążenie do ustalenia wzorów wychowawczych” 2. Praca, podjęta prawdopodobnie jeszcze podczas pierwszej w ojny światowej, choć może w końcowym jej okresie, jest między innym i w yrazem poszukiwań takiego wzoru przez autora. Stąd z jednej strony zaw iera oryginalną wówczas w Polsce myśl o twórczym oddziaływaniu sztuki na ku ltu rę jednostki — więc i społeczeństwa, z drugiej — o związkach sztuki z wol­ nością: „Stan sztuk pięknych, zamiłowanie szerokich w arstw do nich lub obojętność (...) określa w wysokim stopniu samo życie, w pływ a na nie i przekształca je, zgodnie z dążnościami wolnościowymi” — tw ierdzi I. Kozielewski. 3

Poza Platonem podobne poglądy w yrażał F. Schiller. W swych Listach

o estetycznym wychow aniu człowieka 4 głosił postulat rew olucji estetycz­

nej, podjętej w imię harmonijnego i wszechstronnego rozwoju człowieka, gdyż „jedynie piękno uszczęśliwia cały świat, a każda istota zapomina o swych ograniczeniach dopóki pozostaje pod jego czarodziejskim oddzia­

ływ aniem ” 3. ·

Zwrócenie uwagi przez I. Kozielewskiego na problem y sztuki i stosu­ nek do niej ta k włoskiego twórcy, jak polskiego adaptatora tekstu, zmu­ siło go do przeprowadzenia analizy nie tylko w związku z historią litera­ tury, ale także w szerokim kontekście sztuk pięknych, historii kultury, stosunków . gospodarczych, politycznych, zagadnień pedagogicznych, które słusznie uwzględnił. Wówczas znalazł uzasadnienie układ treści studium 0 Ł. Górnickim, mogący budzić zastrzeżenia. Chcąc przedstawić krytycz­ nie „pojęcia Górnickiego o sztuce na tle ogólnych poglądów na zagadnie­ nia intelektualne” ·— nie można było ujmować ich w oderwaniu od „tła społecznego i pracy Ł. Górnickiego” oraz „jego w arunków życia i dążności artystycznych”. Z kolei prezentow anie zagadnienia głównego na szerokim tle układów politycznych, społecznych, kulturalnych i artystycznych uza­

sadnia wystarczająco ty tu ł zakończenia: „Społeczeństwo szlacheckie

a sztuka” . W ten sposób „studium historyczno-literackie” przekształciło się w pracę z pogranicza historii literatu ry , historii k u ltu ry oraz historii 1 filozofii sztuki.

Mimo pozorów nie jest to praca w pełni oryginalna. Zależność studium I. Kozielewskiego od przyczynku, jak nazw ał swą pracę, o Ł. Górnickim R afał L öw enfeld6, jest w yraźna. Obaj są zgodni w ukazyw aniu osobo­

wości twórczej jako w yniku oddziaływania środowisk, które też starają się charakteryzow ać szczegółowo i wielostronnie. Tak ujm ow ana sylw et­ ka' sekretarza królewskiego staje się ilustracją zastosowania teorii Hipo­ lita Taine’a do biografii artysty.

Z Löwenfelda skorzystał I. Kozielewski zarówno w przytaczaniu za­ sadniczych faktów z życia i twórczości Górnickiego jak jego koncepcji

2 I. K o zielew sk i, Ł u k a s z G ó rn ic k i. S tu d ia H is to r y c z n o - L ite r a c k ie , L w ó w 1929, s. 3.

3 T am że.

4 F. S ch iller, L i s t y o e s t e ty c z n y m w y c h o w a n iu c z ło w ie k a i in n e r o z p r a w y , p rzeło ży li I. K rońska i J. P rokopiuk, W arszaw a 1972.

5 T am że, s. 169.

6 R. L ö w en feld , Ł u k a s z G ó rn ic k i. J e g o ż y c ie i d zieła . P r z y c z y n e k do d z ie jó w h u m a n iz m u w P o lsce, W arszaw a ’1884.

(5)

30 B a rb a ra K u b ic k a -C z e k a j

porównania Dworzanina polskiego z II Cortegiano B. Castiglionego, by wysnuć wnioski odnośnie do oryginalności polskiego tekstu.

Löwenfeld przygotował też wykaz autorów antycznych, cytowanych przez Górnickiego a uwzględnionych również przez I. Kozielewskiego.

Mimo wielu podobieństw i zależności rozprawa Kozielewskiego, choć nie twórcza, przedstawia wartość jako w ynik rozległych, rzetelnych, źró­ dłowych dociekań, co podkreśla Roman Pollak w przedmowie do drugiej edycji Dworzanina° polskiego. Na uwagę zasługuje i dlatego, że wiele w niej trafnych spostrzeżeń i niemało różnorakich m ateriałów do przy­ szłej monografii o Łukaszu Górnickim.

Bibliografia, zamieszczona w przypisach, pozwala na stwierdzenie, iż autor czynił poszukiwania w różnych dziedzinach wiedzy hum anistycz­ nej. Pozwoliło m u to na ukazanie Górnickiego i jego poglądów — na sztukę przede wszystkim — na tle szeroko pojętej kultury. Obok poziomu moralnego i umysłowego jednostki, oddziaływania najbliższego środowis­ ka, uwzględnia różne wpływy otoczenia, układy społ .-czne, ówczesne oby­ czaje, poglądy. Dzięki tem u rozpraw a Kozielewskiego pogłębiła i rozwi­ nęła znacznie pracę Löwenfelda. Jest też bogatsza w oryginalne uwagi autora na tem at roli sztuki w życiu człowieka. I choć Górnicki, jeszcze bardziej niż Castiglione „Sztuce zgoła nie pierwsze miejsce wyznacza” 7, bliższe poznanie Dworzanina pozwoliło Kozielewskiemu na ważkie stw ier­ dzenie, iż „kulturę społeczeństwa określa (...) stan, w jakim społeczeństwo utrzym uje sztuki piękne, to jest jakość sztuki i stanowisko; zajmowane przez ogół wobec twórców i ich dzieł (...), brak zamiłowania i usiłowań, aby sztukę stworzyć lub jej zanikanie, jest praw ie jednoznaczne z b ra­ kiem wyższych dążności kulturalnych lub chyleniem się k u ltu ry do upadku (...). A jak wyższy stopień życia społecznego jest nie do pomy­ ślenia bez kultury, tak znowu k u ltu ra duchowa — bez piękna.” 8

Wnikliwość badań pozwoliła także I. Kozielewskiemu na znalezienie przyczyny niewłaściwego stosunku społeczeństwa polskiego w dobie re ­ nesansu do sztuk pięknych. Zwrócił uwagę na istotny czynnik, jakim była obojętność względem nich najwyższych kręgów kulturowych. Mówi bo­ wiem, iż „sztuka polska owych czasów z najznakom itszym W item Stwo­ szem na czele, do świata szlacheckiego nie należała, a będąc przede wszy­ stkim mieszczańską, była przez szlachtę pogardliwie, w każdym razie z góry traktow aną, ty m bardziej, że szlachta, nie w dając się w porozu­ mienia na tem at życia miast, nie rozróżniała poszczególnych zjawisk ży­ cia miejskiego i sztuki od rzem ieślnika nie odróżniała”, szczególnie gdy zważymy, że rozdział ich w Polsce nastąpił później, niż we Włoszech. 9 Sąd ten znajduje współcześnie potwierdzenie u W. Tatarkiewicza w Dziejach sześciu pojęć: „Artyści, uważani za rzemieślników, ze wzglę­ du na łatwo dostrzegalny wysiłek fizyczny, w dobie renesansu, gdy b u ­ rzone były stare poglądy i układy gospodarczo-społeczne, zaczęli włączać się do pracowników umysłowych, jako stojących w yżej w hierarchii. Praw o do tego dawała im znajomość teorii upraw ianej dziedziny sztu­ ki.” 10

7 I. K o.zielew ski, qp. cit., s. 5»

8 T am że, s. 10. 8 Tam że, s. 82.

(6)

К . K o s iń s k i i I. K o z ie le w s k i a u to r z y p ra c o Ł . G ó r n ic k im 31

Jednak za najbardziej istotną przyczynę obojętności czy lekceważenia sztuki przez ogół szlachecki uważa I. Kozielewski bezkrytyczne, a więc zewnętrzne przyjm owanie wzorów obcych przez polską młodzież podczas jej pobytu poza granicam i ojczyzny. „Fatalne zrzeczenie się praw w y­ chowania swej młodzieży na rzecz obcych ognisk naukow ych zaciążyło złowrogo nad umysłowością szerokich w arstw szlacheckich i pogrążyło kraj w ciemnotę późniejszą i anarchię duchową” 11 a „ci, którzy sami przesiąknęli nowymi, włoskimi głównie wyobrażeniami o k ulturze i sztu­ ce, i mogli byli w yobrażenia nowe szerzyć i budzić umiłowanie do nich (jak np. Górnicki), zdobywając k u ltu rę obcą, tracili zarazem poczucie łączności z rodzimością tak dalece, że pod powłoką obcości przestaw ały się rozwijać.” 12 Dlatego w okresie Odrodzenia w społeczeństwie polskim funkcjonował nie wzór dworzanina, sugerowany przez Górnickiego, ale szlachcica z Ż yw ota poczciwego M. Reja z Nagłowic jako bliższy, łatw iej­ szy, nie w ym agający zmiany upodobań ty m bardziej, że Górnicki nie miał w sobie ani geniuszu, którym by porwał, an i nic z prometeizmu, by słu­ żyć „św iatu przez szukanie praw dy i głoszenie, jej w brew wszystkim i w szystkiem u.” 13 N ie miał też „zainteresowania dla sztuki jako swobod­ nego, szlachetnego w ypowiadania się ducha ludzkiego.” 14 Tym wnios­ kiem, dotyczącym Górnickiego, kończy Kozielewski rozprawę, uspraw ie­ dliwiając go jednak ostatnim zdaniem: „Jeszcze ani w nim, an i w społe­ czeństwie szlacheckim, nie dojrzało wyższe poczucie życia, nie tylko w dobrze i prawdzie, ale i pięknie się w yrażające”.

Zatem Kozielewski pojmował społeczną rolę sztuki w neoromatyczny sposób, zbliżony do norwidowskiego, jako „chorągiew na prac ludzkich wieży” czy podobnie do J. Słowackiego, marzącego o przekształcaniu „zja­ daczy chłeba” w anioły za pomocą siły słowa poety. Sądził, iż „jedynie piękno uszczęśliwia cały świat a każda istota zapomina o swych ograni­ czeniach, dopóki pozostaje pod jego czarodziejskim w pływ em ”, jak m nie­ mał F. S chiller. 15 Był przeświadczony, że sztuka daje wyzwolenie od trosk, pozwalając przynajm niej w zakresie twórczości osobistej na pełnię niezależności, rozw ierając wizje i oczekiwania lepszej przyszłości” . 16

Poglądy, sformułowane w '1919 r. ą opublikowane w 1929 r., od po­ łowy XX w ieku znajdują coraz więcej zrozumienia i zwolenników. W skali światowej rzecznikiem podobnej teorii był do niedawna H erbert Read, który, jako przewodniczący INSEA przy UNESCO upowszechniał ideę wychowania przez sztukę. Zwrócenie uw agi na nią w Polsce jest w pewnej m ierze zasługą I. Kozielewskiego w pracy o Łukaszu Górnic­ kim.

Mimo to nie Łukasz Górnicki stał się dla Kozielewskiego podstaw ą do sławy. Ta jedyna praca naukowa bardzo skromnie świadczy o jego do­ robku. Podobnie skromnie prezentuje się jego twórczość artystyczna: poemat Słowo o W ładysławie W arneńczyku (1913), powieść Harcerskie

11 I. K o zielew sk i, op. cit., s. 137. 12 T am że, s. 140.

13 T am że, s. 143. 14 T am że, s. 146.

15 F. S ch iller, op. cit., s. 169. M T am że, s. '144.

(7)

32 B a rb a ra K u b ic k a -C z e k a j

troski (1925), powtórnie w ydana pod zmienionym tytułem jako Zwycię­ skie lilie (1931), tomik poezji Tchnienie przyrody (1930) — wyczerpały

możliwości autora. Pozostałe prace wiązały się z potrzebami czasu: Za­

wisza Czarny z Garbowa — broszura — służyła popularyzowaniu wśród

harcerzy ideału-wzoru; praca.Sześć wieków Krzepic 1357— 1957 powsta­ ła w ram ach obchodów Tysiąclecia Państw a Polskiego w związku z o stat­ nim miejscem pracy p isa rz a ;17 Słownik wyrazów o podobnym brzmieniu

a różnym znaczeniu w ję zy k u polskim i ję zy k u rosyjskim — w ostatnich

latach jego pracy jako nauczyciela języka rosyjskiego.

Zarówno pod względem dorobku literackiego jak również pod wzglę­ dem zasług pedagogicznych Ignacy Kozielewski ustępuje znacznie Kazi­ mierzowi Kosińskiemu, z którym łączyła go po 1945 r. praca w .gimna­ zjach we Mstowie, w Kłobucku i w Krzepicach. Porównanie ich obu na podstawie prac o Łukaszu Górnickim, różnych w założeniach i charakte­ rze, daje uzasadnioną przewagę autorow i dysertacji doktorskiej nad roz­ praw ą popularyzującą Górnickiego wśród młodzieży szkolnej. Porów na­ nie, obejm ujące całą twórczości artystyczną, naukową i działalność peda­ gogiczną obu tych polonistów, dałoby zasłużoną przewagę Kazimierzowi Kosińskiemu,, co w niniejszym szkicu należy bodaj tylko zaznaczyć.18 A jednak — choć dziś mało znany — I. Kozielewski zasłużył n a długo­ trw ałą. pamięć. P atriota i działacz młodzieżowy, już jako uczeń gim na­ zjum w Piotrkowie w klasie piątej należał do inicjatorów tajnej szkoły polskiej. Był twórcą i członkiem wielu organizacji młodzieżowych. W la­ tach 1905— 1907 prowadził działalność oświatową wśród warszawskich robotników i rzemieślników. Redagował „Skauta”, „Życie Nowe”, „Or­ kę”, „H arcerza”, „Strażnicę H arcerską”. Był współzałożycielem polskiego harcerstw a i Sokoła.

Właśnie harcerze, świadomi czy nieświadomi zasług I. Koziele wskiego dla organizacji, częśto naw et nie znając jego nazwiska, i dziś przejm ują te zasady, które — w przeświadczeniu o ich słuszności — głosił jako współpracownik A ndrzeja Małkowskiego i którym pozostał w ierny przez całe życie. Ich w yrazem jest opublikowany na łamach „Skauta” 15 paź­ dziernika 1911 r. wiersz „Wszystko, co nasze...” uznany za hym n harcer­ stw a polskiego. Ten tekst, nierozerwalnie związany z dziejami organiza­ cji, sprawia, że autor „non omnis m oriar” . Tę właśnie zasługę akcentuje jedna z drużyn harcerskich w Częstochowie, opiekująca się grobem już zapomnianego a jeszcze niezupełnie znanego działacza, ufundowaną przez siebie tablicą.

Uroczyście obchodzona 450 rocznica urodzin Łukasza Górnickiego pozwoliła na przypomnienie między innym i sylw etek dw u pędagogów- -patriotów i pisarzy, których łączyła z Górnickim przede wszystkim tros­ ka o wychowanie' młodzieży. Ich prace o bibliotekarzu ostatniego z J a ­ giellonów wydobywały z dorobku twórczego starosty tykocińskiego te wartości, które wydaw ały się autorom najbardziej istotne w pierwszych

17 P raca ta p o w sta ła na w zór K r o n i k i M s to w a , opracow anej p rzez A. K u b ick ie­ go i z jeg-o in sp iracji.

18 Z godnie p o tw ierd za ją to zarów no n a u czy ciele jak u czn io w ie, k tó rzy m ieli sposobność zetk n ąć się z tym i ob iem a n iep rzec iętn y m i, ch oć zasadniczo ró żn y m i p o ­ sta cia m i p olon istów .

(8)

К . K o s iń s k i i I. K o z ie le w s k i a u to r z y p ra c o Ł . G ó r n ic k im 33

latach wolnej Ojczyzny. Kazimierz Kosiński zasługuje na naukowe opra­ cowanie ze względu na bogaty dorobek. Ignacego Kozielewskiego nale­ żało wspomnieć w dziesiątą rocznicę jego śmierci jeszcze i z tego wzglę­ du, że Sesja Naukowa k u czci Ł. Górnickiego odbyła się w Oświęcimiu. Piękna k arty dziejów tego miasta, sławnego w dobie renesansu, w świa­ domości współczesnych zostały złączone nierozerwalnie z hańbiącym i ludzkość zbrodniami okresu okupacji hitlerow skiej w Polsce. Patriotycz­ na i bohaterska postawa skautów i harcerzy, jaką wówczas wykazali, do­ wodzi, że od swego ideowego przywódcy przejęli to, co najlepsze. I to jest jego największym sukcesem.

B A R B A R A K U B IC K A -C Z E K A J

Kazimierz Kosiński and Ignacy Kozielewski — Authors of Works on Łukasz Górnicki

SU M M A R Y

Ig n a cy K o z ie le w sk i a n d K azim ierz K osiń sk i, b oth tea ch ers of P o lish la n g u a g e and litera tu r e in secon d ary sch ools sp en t th eir la st /w orking y ea rs in C zęstoch ow a region. In the article th e y are p resen ted as th e au th ors o f w ork s a b o u t Ł u k asz G órnicki w h o tra n sla ted and ad ap ted in to P o lish „U’C ortegian o” b y C astiglion e B. B oth w ork s are of seco n d a ry ch aracter. In other w ord s, th e y are n o t r e su lts o f th e au th ors ow n research: K osiń sk i, grad u ated from th e J a g iello n ia n U n iv ersity in C racow , a scholar o f M ian ow sk i, a stu d en t o f E’coles des H a u tes E’tu d es in P aris and w in n er o f S ilv er L au rel P rize of P o lish A ca d em y o f L itera tu re sim p ly su m m a­ rized a stu d y of his professor S ta n isła w T arn ow sk i and p u b lish ed it as a chapter of his ow n w o rk on p o litica l w riters o f th e G olden A g e in P olan d , m ea n t a s a n a u x ilia r y handbook for secon d ary sch ool pupils. Ignacy K o z ie le w sk i d ev elo p ed a con cep tion o f R a fa ł L ö w e n fe ld ’s essa y an d w r o te his doctor th e s is under th e su p erv isio n of professor B ru ch n alsk i W. a t th e J a n K azim ierz U n iv e r sity in L w ow . It w a s th e o n ly sch olary th esis in his litera ry career. U n crea tiv e a s it w as, it w a s th e re su lt o f his e x te n s iv e and relia b le research . N on e of th e r e v ie w e d w o rk s g a v e an y b a sis for ev a lu a tio n of th eir authors co n trib u tio n to th e ou tp u t o f P o lish h u m a ­ n ities. N o w Ign acy K o zielew sk i h as b ecom e w e ll-k n o w n m a in ly for th e scouts hym n. The con sid erab ly great ou tp u t o f K osiń sk i К . has not b een elab orated yet.

Cytaty

Powiązane dokumenty

2 W ięcej inform acji dla X V I w.. Nie stanowi zaś żadnej trudności ukształtowanie północnej części rynku, z rozszerzeniem jego poza ul. pątników muszą być

The MATLAB toolbox named AI for combining expert judg- ments applying Cooke’s classical model for structured expert judgment has been extended. The new software is called

In our research [Van Oort 2011], we presented the main impacts on vehicle variability on passengers, being additional waiting time, a distribution of passenger travel time (and

Aim: As the diameters of the droplets in a spray stream have a significant impact on the effectiveness of the extinguishing process, the main purpose of this work was to determine

członkowie ro- dzin obywateli państw UE/EOG (Europejskiego Obszaru Gospodarczego, tj. Norwegii, Islandii i Liechtensteinu) i Szwajcarii, cudzoziemcy, którym udzielono ochrony

W dziedzinie zmian strukturalnych w czasie ostatniej kadengi rektorskiej, należy jeszcze odnotować fakt uruchomienia - przed dwoma laty - wszystkich siedmiu

We should also notice the significant individual differences at the ability to assess distance, time divide from obstacle, and response time for of particular driver, which is

In the last two decades, several measures have been proposed to prevent or delay the formation of congestion at sags, and to reduce its severity. In general, those measures can