339 O g³êbszym rozumieniu osoby
HUMANISTYKA I PRZYRODOZNAWSTWO 13 Olsztyn 2007
O G£ÊBSZYM ROZUMIENIU OSOBY
Ryszard Koz³owski, Filozofia osoby ludzkiej w ujêciu Czes³awa Stanis³awa Bartnika, S³upsk 2006, ss. 144.
Recenzowana ksi¹¿ka Ryszarda Koz³owskiego jest godna uwagi z wielu wzglêdów. Problematyka osoby ludzkiej coraz czêciej podejmowana jest przez filozofów, psychologów i psychoterapeutów, jak równie¿ teologów. Ci ostatni w wielu przypadkach staraj¹ siê poznaæ cz³owieka w sposób bezstronny i nie- zale¿ny od dogmatyki religijnej, ale równoczenie niesprzeczny z ni¹. Niezale¿- noæ ta wyra¿a siê g³ównie w jêzyku, w którym prezentuj¹ swoje dociekania dostêpnym dla przeciêtnej jednostki, niekoniecznie religijnej. W opracowaniach tych nadal jednak nie zawarto pe³nego opisu osoby ludzkiej i nie wiemy, jak¹ jest ona kategori¹: psychologiczn¹ czy filozoficzn¹, czy mo¿e socjologiczn¹. Na pew- no jest kategori¹ antropologiczn¹. Psychologia akademicka nie ustosunkowuje siê wyranie i zdecydowanie do tego problemu, a nawet czêsto go omija. Jedynie badacze reprezentuj¹cy podejcia fenomenologiczne i egzystencjalne, a na pew- no holistyczne w psychologii poszukuj¹ to¿samoci cz³owieka i jego mo¿noci, omawiaj¹ zjawisko osoby.
Mimo ¿e cz³owiek jest stale odkrywany, to ci¹gle istnieje niejasnoæ w opi- sie psychiki, osobowoci i osoby. Psychikê mo¿emy rozumieæ tak jak j¹ definiu- je psychologia akademicka, ale równie¿ jak j¹ widzi filozofia. Jest jeszcze nie odkryt¹ struktur¹ cz³owieka i tkwi¹ w niej ogromne potencja³y. Tak¿e nierozpo- znane i niewyjanione s¹ jeszcze granice osobowoci i osoby. Psychoterapia po- k³ada wiele nadziei w odkryciach nowych aspektów psychiki, dlatego ka¿de do- bre opracowanie jest przydatne nie tylko naukowo, ale pragmatycznie. Próba poznawania cz³owieka jako osoby, a nie wy³¹cznie osobowoci, daje wsparcie ka¿demu z nas, chocia¿by w sytuacjach zw¹tpienia w sens jako taki lub w sens w³asnego ¿ycia, a tak¿e w sytuacjach za³amañ psychicznych, depresji itp. Istnieje wielka potrzeba g³êbokiej analizy tego problemu, gdy¿ wprowadza on badaczy na teren nie odkrytych mo¿liwoci cz³owieka, g³ównie w p³aszczynie duchowej.
Dotychczasowe analizy dokonane zarówno w p³aszczynie psychologicznej, spo³ecznej i pedagogicznej, jak i filozoficznej, a równie¿ religijnej, s¹ stale niepe³ne i nie zawsze zsynchronizowane. Recenzowana tu ksi¹¿ka Ryszarda Koz³owskiego próbuje uzupe³niæ te braki. Koncentruje siê na pismach ks. Profesora Czes³awa Stanis³awa Bartnika. Wybór jest tym bardziej ciekawy, ¿e jest to koncepcja oso- by wynikaj¹ca z personalizmu uniwersalistycznego, uprawianego przez tego wiel-
340 Recenzje i omówienia
kiego filozofa na poziomie europejskim i powi¹zana z uniwersalizmem dynamicz- nym. W owej koncepcji cz³owiek jako osoba jest zdolny do transformacji w kie- runku rozwoju. Autor omawianej monografii, podchodz¹c do koncepcji Bartnika z wielkim szacunkiem, utrzymuje filozoficzny kontekst analizy.
Ryszard Koz³owski wydobywa i docenia szczególnie te cechy istnienia oso- bowego, które zawieraj¹ twórczy potencja³. Koncentruje siê na zdolnociach do personalizacji bytu ludzkiego w sensie ontycznym i dynamicznym, omawia poziom synchroniczny i diachroniczny wymiaru osobowego, a szczególnie podkrela dyna- mikê osoby i w tym kontekcie rozpatruje rozwój atrybutów osoby w czasoprze- strzennej rzeczywistoci. Podkrela pozytywne znaczenie czasu i przestrzeni w dynamicznym wzrocie cz³owieka. Istnienie osobowe jest podstaw¹ zdolnoci poznawczych i intelektualnych, jest jak pisze Koz³owski aktem istnienia uni- wersalnego i wspólnego (s. 66) oraz ród³em wolnoci wewnêtrznej bytu.
Podkrelenie sensu ontycznego i dynamicznego w procesie personalizacji bytu zwi¹zane jest z tym, ¿e autor recenzowanej pracy zdecydowanie docenia przede wszystkim rolê dynamiki osoby i lokuje j¹ w przestrzeni historycznej.
Historycznoæ prowadzi osobê do g³êbszej samorealizacji i jest jej podstaw¹.
Przemiany, jakim mo¿e podlegaæ osoba, pojawiaj¹ siê dziêki dynamice, ale prze- biegaj¹ w czasie i dziêki mo¿liwoci uwik³ania w historycznoæ. Temporalnoæ osoby w przekazie Koz³owskiego nabiera szczególnego znaczenia, gdy¿ jest zwi¹zana z tworzeniem wielkich ponadczasowych wartoci.
Ksi¹¿ka Filozofia osoby ludzkiej... sk³ada siê z Wprowadzenia, czterech czêci (1. Terminologia i idea osoby, 2. Osoba w aspekcie synchronicznym, 3. Osoba w aspekcie diachronicznym, 4. Osoba w aspekcie synchroniczno- -diachronicznym), zakoñczenia i bibliografii.
Dodatkow¹ zalet¹ opracowania jest kilkustronicowy s³ownik pojêæ zamiesz- czony na koñcu ksi¹¿ki, który przybli¿a czytelnikom koncepcje personalizmu.
Koz³owski wydaje siê byæ precyzyjnym w definiowaniu terminów, w opisie siêga do róde³ greckich i ³aciñskich.
Ryszard Koz³owski jest akademickim teologiem i niejako specjalizuje siê w teorii osoby, posiada wiêc odpowiedni warsztat i przygotowanie merytorycz- nie oraz du¿¹ erudycjê. Przedstawia idee osoby w kulturze grecko-rzymskiej, a nastêpnie omawia patrystyczne i redniowieczne znaczenie tego pojêcia, aby w koñcu przejæ do polskiego personalizmu. Literatura, do jakiej autor siêga, po- zwala na dokonanie rzetelnych i g³êbokich analiz. Uwagê moj¹ skupi³ podrozdzia³ czwarty pierwszej czêci, prezentuj¹cy okrelenie osoby w polskim personalizmie chrzecijañskim (koncepcje W. Granata, K. Wojty³y, T. Terleckiego i M. A. Kr¹p- ca). Przyznam, ¿e ucieszy³o mnie, i¿ autor opracowania nie potraktowa³ po ma- coszemu polskiej orientacji personalistycznej.
R. Koz³owski w dalszych rozdzia³ach skoncentrowa³ siê na aspekcie synchro- nicznym, diachronicznym i synchroniczno-diachronicznym osoby. Na szczególn¹
341 O g³êbszym rozumieniu osoby
uwagê zas³uguje opracowanie osoby w synchroniczno-diachronicznym aspekcie, gdzie zosta³ omówiony fenomen istnienia i relacyjnoci osoby.
W ca³ej swojej ksi¹¿ce Koz³owski wyranie podkrela, ¿e osoba nie jest by- tem wy³¹cznie statycznym, ale g³ównie dynamicznym. I ta dynamika jest bardzo wa¿na dla autora monografii. Daje siê to ju¿ zauwa¿yæ, kiedy autor omawia sam diachroniczny lub sam synchroniczny aspekt osoby, a na pewno wówczas kiedy wchodzi w problem osoby ludzkiej w jej synchroniczno-diachronicznym wymiarze.
Byt jest procesem przechodzenia od ipsum esse subsistens, poprzez esse commune do esse concretum, wiêc jak stwierdza R. Koz³owski byt staje siê i jest to raczej akt bycia, to istniej¹ce, bêd¹ce, egzystuj¹ce, historycz- ne (s. 103). Autor wprawdzie przedstawia nam spojrzenie Bartnika na dynamicz- ny wymiar bytu osobowego, ale wyczuwa siê, ze równie¿ sam uwa¿a, ¿e istnie- nie nie mo¿e byæ w ¿adnym wypadku pozbawione swej dynamiki... (s. 103);
Dynamika istnienia otrzymuje najpe³niejszy wyraz w istnieniu osobowym (esse personale) (s. 103). Podkrelaj¹c tak wielkie znaczenie osobowego aspektu bytu ludzkiego, w którym widzi ród³o dynamiki cz³owieka, autor monografii pro- wadzi czytelnika do efektów tej dynamiki, którymi s¹ personalizacja i samoreali- zacja. Fenomen samorealizacji jest mu bliski i dlatego stara siê znaleæ uzasad- nienie dla czasoprzestrzennej roli w rozwoju bytu ludzkiego, próbuje ulokowaæ proces samorealizacji w czasie przestrzeni. Wyranie to podkrela. Tu jednak mo¿na jednak zarzuciæ autorowi brak odwo³añ do psychologii rozwoju i psycho- terapii holistycznej, które s¹ zbli¿one do prezentowanego podejcia. Byt osobo- wy samorealizuje siê i w czasie i przestrzeni, a czas i przestrzeñ rozwijaj¹ ów byt. Osoba jest wiêc bytem historycznym i rozwija siê poprzez swe akty, a to nadaje sens historii. Dynamika bytu jest zwi¹zana z czasoprzestrzeni¹ historycz- n¹ oraz relacyjn¹ struktur¹ osoby. Relacyjnoæ osoby jako mo¿liwoæ procesu
stawania siê konkretn¹ osob¹ w czasie i przestrzeni jest podejmowana tak¿e w innych opracowaniach filozoficznych i psychologicznych, chocia¿by w tek- stach Henryka Bergsona, autora teorii ewolucji twórczej. Odkrycie na nowo tego wielkiego filozofa i podjêcie z nim polemiki by³oby ciekawym rozwi¹zaniem w recenzowanej ksi¹¿ce.
Koz³owski w lad za personalizmem realistycznym przyjmuje, ¿e to dziêki umys³owi osoba mo¿e siê ods³oniæ wobec innych bytów, a to oznacza³oby, ¿e umys³ osoby wzbogacaj¹, co prowadzi do autoidentyfikacji (s. 108). Poznanie umys³owe prowadzi do poznania osobowego, jest prapierwotn¹ struktur¹ osobo- w¹. Ale to nie umys³ poznaje, lecz osoba poprzez umys³. Ten w¹tek pracy jest bardzo wartociowy, gdy¿ ukazuje znaczenie umys³u w jego pierwotnym i pod- stawowym istnieniu. Przypomina to podejcie filozofii buddyjskiej, która ekspo- nuje umys³ jako ród³o prze¿yæ i czynów cz³owieka.
Na uwagê zas³uguje podkrelenie przez autora faktu, i¿ osoba jest wzglêdnie dobrem absolutnym, jest absolutnym uistnieniem (s. 112). Osoba jest Mi³oci¹,
342 Recenzje i omówienia
a mi³oæ jest Osob¹ powtarza Koz³owski za Bartnikiem. Mi³oæ ods³ania oso- bê, a osoba nadaje kszta³t mi³oci, która jest ju¿ nie ka¿d¹ mi³oci¹, lecz mi³o-
ci¹ osobow¹. I tu dochodzimy do pointy rozwa¿añ, zarówno przywo³uj¹cych koncepcjê Bartnika, jak i wyra¿aj¹cych dojrza³e pogl¹dy samego autora mono- grafii. Mi³oæ jest najdoskonalsz¹ struktur¹ osoby ku (s. 12). Dlatego cz³owiek, kieruj¹c siê do innych osób, mo¿e dziêki temu nachyleniu siê ku innym doznaæ mistycznego spotkania z Osob¹ Boga (s. 124, 125). Osoba jest mi³oci¹ i do- brem wzglêdnym, które podlega procesowi stawania siê, historii, czasowi i ak- tualizacji. Dobro jest tu dynamiczne ze wzglêdu na dynamikê osoby, która stale do niego d¹¿y (s. l 13).
Autor wprawdzie przywo³uje tak¿e inne atrybuty dynamiki osoby, omawia piêkno, aspekt spo³eczno-wspólnotowy osoby itd., jednak wartoæ omawianej ksi¹¿ki sprowadza siê przede wszystkim do bardzo bliskiego mi za³o¿enia, które prezentowa³am w moich ksi¹¿kach1, a mówi¹cego o tym, ¿e osoba ludzka jest rzeczywistoci¹ o znamionach najwy¿szej doskona³oci, bo jej wewnêtrzna struktura jest zarazem struktur¹ mi³oci (s. 125). To uto¿samianie struktury oso- by i struktury mi³oci zas³uguje na szczególn¹ uwagê, a powinno zainteresowaæ psychologów i filozofów rozwoju. Autor omawianej monografii sam zreszt¹ pod- sumowa³ swoje rozwa¿ania, stwierdzaj¹c, ¿e osoba gra swoj¹ wyj¹tkow¹ rolê na scenie wiata, a rol¹ t¹ jest w³anie mi³oæ.
Ryszard Koz³owski, koñcz¹c analizê koncepcji osoby przedstawionej w pi- smach jednego z wybitnych polskich teologów i filozofów Czes³awa Stanis³a- wa Bartnika w sposób bardzo skromny rozwija równie¿ swoje w³asne podej-
cie do fenomenu osoby. Podejcie to zrodzi³o siê z jego wieloletnich badañ nad osob¹ ludzk¹ oraz uwa¿nych studiów nad teori¹ osoby swego mistrza. Podejcie to mieci siê w perspektywie, jak¹ sama reprezentujê w swojej twórczoci2 i jak¹ uwa¿am za godn¹ uwagi z wielu powodów, g³ównie z powodu bezstron- noci naukowej. Ontyczne przedstawienie Mi³oci jako Osoby, a Osoby ludzkiej jako Mi³oci jest tu nie tylko wskazaniem epistemologii procesu badania osoby, ale przywo³aniem wartociowego ethosu cz³owieka.
Halina Romanowska-£akomy
1 Por. Fenomenologia ludzkiej wiêtoci. O sakralnych mo¿liwociach cz³owieka, Eneteia Wydawnictwo Psychologii i Kultury, Warszawa 2003, ss. 233; Mi³oæ i wolnoæ istota cz³o- wieka. Antropologia filozoficzna z perspektywy holistycznej. Wydawnictwo UWM, Olsztyn 2005, ss. 150.
2 Por. Tendencja do mi³oci i wolnoci praród³o osobowego wymiaru psychiki, Wydaw- nictwo WSP, Olsztyn 1987, ss. 264.