1 stycznia 1943. Rok.IV. Nr. 1.
W WIELKIE J BRYTANJI socjalistów polskich,. członków 1*. JP. S
THE POLISH WORKER IN GREAT BRITAIN
Published by members of the Polish Socialist Party — PJP.S.
PRICE 3 PENCE Adres redakcji i administracji t
28, IVOR COURT, GLOUCESTER PŁACE, LONDON, N.W.I.
CENA 3 PENSY
Prenumerata kwartalna l/6d.
1918-1943
Przed 25 laty., jesienią 1918 roku skończyła się klęską Niemiec wojna poprzednia. Nie przypisu
jemy tej cyfrze żadnego kabali
stycznego znaczenia, ale takie ze stawienie dat nasuwa się przy po równaniu wielu całkowicie podob nych zjawisk, które powtarzają się w obecnym czwartym roku wojny.
Rok 1918, jak widmo, prześladuje właśnie teraz samego “ Fuhrera ” Niemiec. “ Nie powtórzy się rok 1918 ” — wykrzykiwał niedawno Hitler w mowie radjowej. Na ana- logję sytuacji wskazuje też publi
cystykasprzymierzonych narodów.
Czwarty rok wojny rozpoczął się naciskiem wrogów Niemiec ze wszystkich stron. Stworzony trzy letnim wysiłkiem wojny błyska wicznej hitlerowskich Niemiec, olbrzymi obóz warowny w Euro pie nie zdołał objąć wszystkie w zamierzeniach przewidziane tereny i potrzebne do dalszej walki surowce. Zabrakło już sił do przeprowadzenia zamia
rów. Dlatego przejście do defen- zywy, które miało służyć utrwale niu zdobyczy i zyskaniu na czasie dla nabrania nowych sił, nstąpić musiało wcześniej, zanim wstępne cele zostały osiągnięte. Z braku sił zaczęły się już nawet załamy
wać wały obronne pod ciosami.
Sprzymierzeni bowiem uderzyli, zanim obóz niemiecki zdołano do obrony przysposobić. Uderzyli na wschodzie siłamiarmji sowieckiej, która wedle intuicyjnych zamia rów Hitlera jużkilkakrotnie miała być rozbita. Uderzyli z Afryki, która sięprzemienia w coraz groź
niejsze niebezpieczeństwo dla ca łego “ nowego ładu ” faszystow
skiego. Na polu walki coraz silniej oddziaływać zaczyna olbrzymi po tencjał gospodarczy i wojenny Ameryki. A co najważniejsze — występować zaczęła wyraźna przewaga powietrzna Sprzymie rzonych, broni, któraw tej wojnie będzie elementem decydującym, a której 'Niemcy już nie są zdolni przeciwstawićsię. '
Dlatego rok 1943, w który, pełni najlepszej nadziei wkraczamy, tak żywo przypomina tok 1918.
Z tym większą żarliwością śle dzimy wszystko, co przejawia się w tej fazie wojny, gdy myślami przeniesiemy się do kraju, który niewzruszenie i solidarnie trwa.
A co znaczytrwać w okupacyjnych warunkach hitlerowskich Nie
miec? Co znaczy trwać podokupa cją w Polsce, o tem historia ludz kości zapisze szczególne karty. Co znaczy trwać' w czwartym roku wojny w Polsce, skazanej od jej początku nawytopienie? Wytrwać w Polsce, którą zbrodniczy na- jedźca przemienił w miejsce kaźni dla Żydów całej Europy?
To czwarta już zima w tych potwornych warunkach.
A Polska wciąż trwa, walczy i czeka.
Świta rok 1943, tak podobny do roku 1918.
Czy będzie jego powtórzeniem?
Jakże chcielibyśmy powiedzieć tam do kraju, że wieihy napewno, iż tojuż rok ostatni . . .
Byłoby jednak lekkomyślnym optymizmem twierdzenie, że potę ga niemiecka, budowana dla celów wojny forsownie i wszystkimi zmobilizowanymi siłami od roku 1933, już się całkiem wyczerpała, już jest łatwą do złamania. Jesz cze wiele krwi upłynie, jeszcze trzeba potężnego wysiłku. Trzeba go, aby kraje okupowane uwolnić od potwornej niewoli. Trzeba go, aby ostatecznie uchylić wszelkie niebezpieczeństwo takiej niewoli i usunąć je na zawsze dla całej ludzkości.
. Cóż bowiem czekałoby świat na wypadek zwycięstwa Niemiec? O tem wiedzą dziś wszyscy.
Naród niemiecki opanował jakiś moloch zbrodni. Nie widać tam żadnych objawów protestu, sprze
ciwu. Nie słychać nic o dobrych Niemcach. Widać całe aktywne Niemcy, całe młode pokolenie, ogarnięte szałem zbrodniczej nie nawiści i egoizmu.
Z tym niezwykłym psychicznym zjawiskiem w Niemczech musi się liczyć cały świat, jeśli naprawdę chce wygrać wojnę, a zwłaszcza pokój. Aby go osiągnąć, trzeba
unieszkodliwić obłąkanych. Nie
stety choroba ta przybrała już potworne rozmiary. Ludzkośćmu
si się zdobyć na śmiałe decyzje, i wielką siłę woli.
Rok pokojunie może byćrokiem rozejmu, jak dziś już nazywa się rok 1918. Warto zdobyć się na najwyższy wysiłek, aby nastąpił prawdziwy pokój.
NOWE ZBRODNIE NIEMIECKIE
Wysiedlanie i mordowanie chłopów polskich
Nowe tragiczne wieści nadchodzą z Kraju. Rząd polski, jak stwierdził wicepremier Mikołajczyk przez radio 28 grudnia, otrzymał wiado
mości o nowych zbrodniach nie
mieckich w Kraju, które są dalszym etapem realizacji wytkniętego celu
—całkowitego zniszczenia narodu polskiego.
Na terenie Lubelszczyzny Niemcy przystąpili do planowego masowego niszczenia ludności polskiej.
Plan ten rozpoczęli od całkowite
go wysiedlenia wsi w powiatach: za»
mojskim, krasnostawskim, hrubie
szowskim, przechodząc ostatnio do powiatów: tomaszowskiego, puław
skiego i lubelskiego.
W samym powiecie zamojskim wysiedlono 50 wsie i wyrzucono właścicieli z przeszło 10.000 gospo
darstw. Gestapo, korzystając z po
mocy przywiezionych wyrzutków narodu ukraińskiego, gromadzi wy
siedlonych chłopów w specjalnych obozach za drutami kolczastymi i tam dokonywuje selekcji.
Dzieci—zwłaszcza młodsze poni
żej sześciu lat—wywozi się do Nie
miec. Morduje się matki, które nie chcą oddać dzieci. Starców, chorych, kaleki i słabo zbudowanych męż
czyzn wywozi się oddzielnie w nie
znanym kierunku—wiemy, że ozna
cza to śmierć. Zdrowi mężczyźni, wydzieleni osobno, są częściowo wywożeni do Rzeszy, częściowo na Wschód albo używani pod strażą do robót miejscowych. Specjalnie do
branych przodowników wsi wywie
Protesty przeciwko masowym _ mordom
Grozą przejmujące wieści napły
wają z Polski. Po trzech latach okupacji, znaczonej męczeństwem i krwią dziesiątków tysięcy rozstrze
lanych i pomordowanych, setek ty
sięcy uwięzionych i katowanych w obozach koncentracyjnych, miljo- nów wysiedlonych i wywiezionych na roboty przymusowe—siepacze hitlerowscy dokonywują dziś naj
straszniejszego w dziejach mordu.
W chwili obecnej przeprowadzane są na ziemiach Polski masowe egze
kucje Żydów. Według niemieckie
go planu, do końca 1942 roku ma być wytępiona połowa ludności ży
dowskiej pozostałej jeszcze w Polsce przy życiu.
Umysł ludzki nie jest w stanie ogarnąć tej straszliwej tragedji miljonowych mas bezbronnych i bez
silnych Żydów polskich, oczekują
cych za mprami ghetta nieuniknio
nej śmierci. W tych dniach grozy każdy z trzech miljonów ludzi w Polsce, tylko dlatego, że są Żydami, przeżywa potworny strach przed śmiercią. Z minuty na minutę ocze
kują włączenia ich do grup prze
znaczonych na śmierć i przeżywają piekło nadzieji i zwątpienia.
Zostały pogwałcone Najbardziej podstawowe zasady ludzkiej moral
ności. Zaprzeczono człowiekowi prawa do źycja. Morduje się go tyl
ko dlatego, że nie jest pożyteczny dla Hitlera, torturuje się go, bo sprawia to przyjemność oprawcy.
Przedstawiciele polskiego i ży
dowskiego ruchu robotniczego Pol
ski w Ameryce zwracają się z apelem do całego cywilizowanego świata, a przedewszystk;em do mas pracują
cych, które od dziesiątków lat były szermierzem praw człowieka.
*
Protesty Labour Party i Między
narodówki Zawodowej podajemy na . str. 2-ej.
ziono w osobnym transporcie do Oświęcimia.
Chłopi w licznych wypadkach sta
wiali opór—we wsi Kitów zginęło stu siedemdziesięciu chłopów z rąk wroga.
Są również liczne wypadki pod
palania opuszczonych wsi i wybija
nia inwentarza. Ludność stara się ujść do lasów. Do opróżnionych wsi przywozi się Niemców z Rosji i Rumunji.
Min. Mikołajczyk przemówienie swe zakończył:
“ Rząd polski, zastanawiając się nad sytuacją, czyni wspólnie z Sprzymierzonymi wszystko, co moż
liwe, by pomóc Wam i skrócić czas Waszych cierpień. Nie czas dzisiaj mówić publicznie o zakresie i roz
miarach tych zamierzeń.
Trwajcie karnie i rozważnie, nie dając się przedwcześnie sprowoko- wća i narzucić sobie taktykę przez Niemców. Czas cierpień i dotrwa
nia coraz krótszy.
Nawet tam, gdzie zostaliście zmuszeni do samoobrony, działajcie rozważnie i rozumnie, chrońcie sie
bie i kraj od rozlewu krwi,, cennej, a tak potrzebnej w przyszłości.
Zwycięstwo, które idzie; przy
nieść musi nietylko Polskę wolną i niepodległą, ale również' opartą o żywe siły, pracę i rozum polskiego obywatela.”
* * *
O sprawach tych piszemy obszer
nie w artykułach wstępnych.
kraju. Zbir niemiecki realizuje tam z całą brutalnością swoje
“narodowe ” ideały. Polska stanę ła na przeszkodzie ich urzeczywi stnieniu, więc cała Polska, nietyl ko jako państwo,—Polska, jako naród musi zginąć.
Już czwarty rok z coraz rosną cym natężeniem trwa ta “narodo wa” niemiecka praca. Rozstrzeli- wuje się masowo ludność polską, zamęcza w obozach koncentracyj
nych, wyniszcza powszechną zsył
ką na przymusowe roboty, wytępia biologicznie niedożywianiem, ła mie fizycznie, moralnie i psychicz
nie. Za śmiałość przeciwstawienia się “ narodowym” -planom nie
mieckim, za zbrojny opór, który zmusił Niemcy do sięgnięcia przedwcześnie dozbrojnej przemo cy; za to, że Polska zaalarmowała cały świat, jakie ze strony nie mieckiego nacjonalizmu i faszyz mu grożą niebezpieczeństwa.
Niemcy już widzą, że wojnę mu
szą przegrać, a stanie się to dlate go, żePolska niepojechała dodru giego Monachium. Stąd niszczy
cielska krwiożerczość rozwścieczo
nego nacjonalizmu, stąd jego zem sta.
Hitler uplanował łatwy a am bitny zamiar podboju świata. Li
czył, że kilkakrotnym powtórze niem Monachium opanuje środko
wo-wschodnią i południową Euro pę, że stopniowo i z zachodnią łatwo się upora, a resztę świata zdobędzie już na gigantyczną ska
lę mobilizowaną'siłą. Polska swym zbrojnym oporem przekreśliła te plany. Zmusiła Niemcy do przed wczesnego użycia odrazu przemo cy. Dlatego wojna wybuchła w ro ku 1939., a nie wkilka lat później, dlatego Niemcy wojnę przegrają.
Dziś Niemcy już widzą, że prze grać muszą. Zanim zginą, chcą zniszczyć tych, którzy są źródłem i początkiem ich klęski. Nienawiść i szaleństwo mają swoje kon- konsekwencje. Bandyta przed swą zgubą zawsze chce pociągnąć za sobą w przepaść zwłaszcza tych, którzy byli najbardziej zdecydo wanymi jego wrogami.
W demagogji hitlerowskiej w światowym zasięgu, na rycerzy nieszczęścia ludzkości za między narodową przeszkodę w opanowa niu świata przez Niemców pasowa
ni byli Żydzi. Do Polski zwozi się Żydów a całej okupowanej Europy na zagładę. Hitler liczył na to, że antysemityzm rozłoży spoistość jego przeciwników. Liczył może przedewszystkiem na to w Polsce, okrzyczanej w świecie jako pań stwo i naród antysemickie. Liczył zapewne i na inne narody. I tu spotkał go zawód. We wrześniu 1939 roku Polacy nie poszli na przynętę antyżydowską. Stanęli wszyscymuremprzeciw Niemcom.
Nie dali sięteż chwycićna tę przy
nętę i w czasie długotrwałej i okropnej okupacji niemieckiej, mimo, że nie brakło zachęty z tej strony. Przeciwnie, ghetta w Polsce otaczało powszechne współ czucie,, powszechna gotowość po mocy.
W Polsce byli antysemici, nie jedną krzywdę wyrządzili oni Ży dom. Sprawa żydowska w Polsce zaogniała się, podsycana często sztucznie tak wewnętrznymi, jak zw'aszcza w ostatnich latach zewnętrznymi inspiracjami; Ale był też olbrzymi obóz demokracji polskiej, który namiętnie i zdecy dowanie zwalczał antysemityzm, iak wszelką nienawiść narodowo ściową, i przyczynił się walnie do tego, że te hitlerowskie “ ideały” nie rozwinęły skrzydeł na Z’’emi
’ polskiej. Jedną z przyczyn tego
Żydów w Polsce
Ruch robotniczy żąda od każdego człowieka, by uświadomił sobie, ja
ka jest żywa treść napisanych tu słów, i by wciągnął z tego wnioski.
Nikt nie może obojętnie przejść ko
ło tej strasznej rzeczywistości.
Ludność Polski pozbawiona jest możliwości wołania o pomoc. I tyl
ko drogami ruchu podziemnego do
chodzi nas krzyk rozpaczy miljonów, skazanych na konanie powolne lub śmierć natychmiastową.
Niechaj ten zduszony głos ofiar hitlerowskiego teroru rozebrzmi po świecie.
Niechaj narody, którym dane jest z bronią w ręku stawić czoło zbrod
niarzom hitlerowskim usłyszą praw
dę o losie niewolników “ nowego po
rządku.”
Niechaj uświadomią sobie, że nie wiele pozostało nam czasu, jeśli pragniemy wyswobodzić nietylko wyludnione zgliszcza siedzib Euro
py, ale i miljonowe rzesze jej bru
talnie tępionych obywateli.
Wołamy nietylko o współczucie dla ofiar, ale o spotęgowanie do maximum wysiłków celem osiągnię
cia szybkiego zwycięstwa.
Domagamy się, by Rządy Naro
dów Zjednoczonych ostrzegły pro
jektodawców, wykonawców i wszy
stkich współwinnych tych masowych rzezi Żydów, iż będą ukarani jak pospolici zbrodniarze. Ten głos ostrzeżenia winien również dotrzeć do uszu narodu niemieckiego.
Amerykańskie przedstawicielstwo Polskiego i Żydowskiego Ruchu
Robotniczego Polski:
Polska Partia Socjalistyczna /P.P.S./
Ogólny Żydowski Związek Robotni
czy w Polsce /“ Bund ”/.
Polska terenem kaźni
Wstrząsające wieści dochodzą z niepowodzenia było i to, że w ciha- rakterze narodu polskiego nie leży uczucie nienawiści. Chociaż w Polsce było procentowo najwięcej Żydów, chociaż za czasówcarskich wypędzano Żydów z Rosji pogro-' mami, i ziemie polskie zaludniał rusyfikacyjny mimowoli element żydowski /“ litwacy ”/, w Polsce mimo wytrwałej zachęty zaborców pogromy nigdy nie znalazły po datnego gruntu. W okresie nie podległości wszelkie brutalne wy bryki antyżydowskie spotykały się z powszechnym potępieniem. A dziś pod okupacją hitlerowską nikt w Polsce nie współpracuje z Niemcami w tępieniu Żydów.
Zawsze zwalczaliśmy antysemi tyzm z całą namiętnością. W ostatnich czasach uważaliśmy go za mimowolne może narzę dzie hitlerowskie, ale zgodnie z rzeczywistością trzeba stwier dzić, że antysemityzm polski był dalekim od dotrzymywania kroku hitlerowskiemu.
Gdy wPolsce nikt niewspółpra
cuje zNiemcami w tępieniu Żydów i w tym kierunku nie znalazł się quisling, nie można tego powie dzieć o innych okupowanych przez Niemcy w Europie krajach. We wszystkich państwach okupowa
nych w Europie istnieją rządy quislingowskie i wszystkie współ pracują z Niemcami w tępieniu Żydów. Współpracują tak w Ru munji i na Węgrzech, jak w Cze
chosłowacji i Belgji. A nawet we Francji Vichy, zanim była okupo wana. W Polsce, osławionej “ anty- śemitce,” nikt nie współpracuje i w tej dziedzinie z Niemcami. Ża łujemy bardzo, że nie widzą tego dziennikarstwo i publicystyka ży
dowska.
Z kraju dochodzą nas protesty przeciw znęcaniu się nad Żydami przez Niemców ze strony wszy
stkichpolskichkierunkówpolitycz nych; gorące są też protesty anty
semitów polskich. Ci ostatni właśniepiszą: “ Nie możemy spo
kojnie patrzeć na ten masowy mord Żydów, jesteśmy ^bezsilni i nie możemy nic pomóc.” Widać poziom cywilizacyjny polski i jego morale stawiają tu granicę i tym prądom. Pojęcie Polakajest okre
śleniem pewnej fizjonomji europej
skiej i ludzkiej,która nawetwcza siedzisiejszegowstrząsu pojęć nie uległa splamieniu.
Nie lękamy się wcale zestawień?
i porównań pod tym względem z:
innymi zachodnimi narodami. Mó wi się natomiast dużo w świecie o
“dobrych Niemcach” Gdzie oni są? Tam, w terenie d?iałalności zbirów hitlerowskich? Czy słyszał łkto o protestachspołeczeństwa nie mieckiego? Mówi się natomiast, że “ naród niemiecki ” nie wie, co robią jego władze. Przecież te wszystkie zbrodnie wykonywane są rękami niemieckimi, miljonami rąk niemieckich. Narody okupo wane są przecież odseparowane
°d tego, co robią władze nie
mieckie. A przecież do nich wia
domości o zbrodniachmasowoprze ciekają. Jakżeż mogą nie przecie kać do “ dobrego narodu nie
mieckiego ”?
Mówi się, że teror nie pozwala
“ dobrym Niemcom ” na akty pro
testu. Przecież w stosunku do na rodów okupowanych ten teror iest chybajeszcze większy. .W stosunku do narodów okupowanych stosuje się odpowiedzialność zbiorową, cze go nie stosuje się do “ dobrych Niemców.” Do Polaków teror jest stosowany w specyficznej ostrości,, mimo to, ci buntują się bez przer-
/Dok. na str. 3-ej/