• Nie Znaleziono Wyników

Mniejszości narodowe w polityce rządów polskich w latach 1921-1926

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Mniejszości narodowe w polityce rządów polskich w latach 1921-1926"

Copied!
25
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

ANDRZEJ CHOJNOWSKI

Mniejszości narodowe w polityce rządów polskich w latach 1921 - 1926

Odrodzona po 123 latach niewoli Rzeczpospolita objęła swym zasięgiem terytoria zamieszkałe także przez ludność niepolską 1. Sytuacja ta nie była czymś wyjątkowym w Europie środkowej, gdzie wszystkie niemal kraje posiadały pewien procent mniejszości narodowych, faktem jest jednak, iż spośród państw europejskich tylko Związek Radziecki, Jugosławia, Belgia i Czechosłowacja stanowiły organizmy mniej jednolite aniżeli Polska pod względem narodowym lub językowym.

Struktura narodowościowa międzywojennej Polski była jedną z przy­

czyn jej słabości wewnętrznej i zewnętrznej. Występujące między grupa­

mi narodowymi różnice w zakresie warunków życia ekonomicznego, struk­

tury społecznej, oblicza politycznego i kulturowego hamowały niezbędne procesy integracyjne. Niezadowolenie mniejszości z przekreślenia ich własnych aspiracji niepodległościowych prowadziło do utrzymywania się w kraju permanentnego fermentu. Utrudniało to stabilizację polityczną, a zwłaszcza wyłonienie trwałej większości na forum sejmowym. Związki utrzymywane przez poszczególne narodowości ze współbratymcami w in­

nych krajach, jak też zobowiązania traktatowe Polski, ułatwiały czynni­

kom zewnętrznym ingerencję w wewnętrzne sprawy Drugiej Rzeczypo­

spolitej. Tak więc od sposobu rozwiązania problemu narodowościowego zależeć mogły dalsze losy państwa, utrzymanie jego integralności teryto­

rialnej i samodzielności politycznej.

Odnośnie programu polityki narodowościowej jeszcze przed odzyska­

niem niepodległości zarysowały się wyraźnie dwie koncepcje. Pierwsza, najpełniej sformułowana przez ruch narodowodemokratyczny, była roz­

winięciem formuły, głoszącej nadrzędność interesu narodowego w stosun­

ku do państwa i kwestii społecznej oraz uznającej naturalność konfliktów narodowościowych 2. Wedle tego stanowiska w przyszłym państwie pol­

skim rolę właściwego suwerena pełnić miał naród polski, wyłączny dys­

ponent zasobów gospodarczych kraju i własnego dziedzictwa kulturowego.

Inne narodowości miały podporządkować się politycznej, ekonomicznej i kulturalnej dominacji Polaków. Program ten odmawiał niepolskim

1 K onieczność m rieszczen ia się w lim ita ch objętościow ych czasopism a zm usiła a u to ra do selek cji problem ów . Z rezygnow ano w ięc z o m a w ian ia sipraw, z n a jd u ją ­ cych się w tle zakreślonego ty tu łe m te m a tu : liczebności poszczególnych g ru p n a ro ­ dow ych, c h a ra k te ry sty k i ic h o blicza k u ltu ro w eg o i politycznego, sy tu a cji p ra w n e j m niejszości, oceny sto su n k u p o lsk ich p a r tii po lity czn y ch do p ro b lem u n arodow oś­

ciowego. S p ra w a o sa d n ic tw a w ojskow ego, u n iw e rsy te tu u k raiń sk ieg o o raz k w estie w yznanione om ów ione z o stan ą w osobnym opracow aniu.

* S p ra w y te o m a w ia w n ik liw ie R. W a p i ń s к d, Z dziejów tendencji nacjonalis­

tycznych. O stanorvisku Narodowej Demokracji wobec kw estii narodowej w latach 1893— 1939, K H 1973, n r 4.

P R Z E G L Ą D H IS T O R Y C Z N Y , TOM L X V II, 1976, z e s z . 4.

(3)

594 A N D R Z E J C H O JN O W SK I

mieszkańcom państwa prawa do swobodnego rozwoju narodowego, zmie­

rzając do uczynienia z nich obywateli niższej kategorii. Konkretnie zaś postulował konieczność wynarodowienia (polonizacji) Ukraińców i Biało­

rusinów 3, odizolowania Żydów od społeczności polskiej oraz osłabienia gospodarczej i politycznej pozycji ludności niemieckiej, z perspektywą repolonizacji zamieszkałych przez nią terenów. Konsekwencją tych dok­

trynalnych założeń był program terytorialny Narodowej Demokracji, zna­

ny pod nazwą inkorporacyjnego *.

W opozycji do stanowiska nacjonalistycznego pozostawały głosy postu­

lujące rozwiązanie kwestii narodowej w duchu tolerancji i współistnienia.

Wychodziły one z przeświadczenia o wciąż istniejącej tożsamości interesów tworzących I Rzeczpospolitą narodowości, toteż uważały za możliWe reak­

tywowanie tego związku państwowego w nowej, uwarunkowanej klima­

tem bieżącej epoki, federacyjnej form ie3. Zakładano, że akces do federacji będzie miał charakter dobrowolny, zaś federacyjny ustrój, w połączeniu z demokratyzacją stosunków wewnątrz przyszłego państwa, zagwarantuje poszanowanie praw wszystkich narodowości. Jedną z przesłanek poglądów federalistów było przeświadczenie, iż granice etnograficzne są w Europie wschodniej niemożliwe do wytyczenia, zaś prawo do samookreślenia przy­

sługuje także Polakom zamieszkującym na wschód od Sanu i Bugu; w tym ujęciu program federacyjny był przedstawiany jako realizacja zasady samostanowienia narodów6. Część polityków polskich, a przede wszyst­

kim Piłsudski, lansowała koncepcje federacyjne w dużej mierze ze względów taktycznych 7.

Rozwój wydarzeń lat 1918— 1921 przekreślił te plany. Przemiany, ja­

kie przyniosła Rewolucja Październikowa, nie potwierdziły przewidywań, w myśl których rola ośrodka wyzwoleńczego, promieniującego na sąsied­

nie (wschodnie) narody, przypaść miała Polsce. Traktat ryski oznaczał zwycięstwo programu terytorialnego Narodowej Demokracji. Zachęcało to przywódców tego obozu do prób wcielenia w życie dalszych założeń własnej koncepcji narodowościowej. Tymczasem wybory sejmowe i pre­

zydenckie 1922 roku, a także rozwój sytuacji w Galicji i na kresach, po­

stawiły pod znakiem zapytania realność hasła: „Polska dla Polaków”.

„W b rew --- zdrowemu rozsądkowi, ale zgodnie z względami doktry­

nalnymi” pociągnęło to za sobą zaostrzenie nacjonalizmu endecji 8. Nadal więc podstawą doktryny była idea państwa narodowego, przedstawiana jako zwycięska ideologia XX stulecia 9. Idea ta kładła akcent na historycz­

ną odpowiedzialność narodu za losy własnego państwa; ograniczenie praw

3 W iększość działaczy e n d e ck ich n egow ała odręb n o ść 'etniczną U k ra iń c ó w i B ia­

łorusinów . Z.ob. R. W a p i ń s k i, Endecja wobec kw estii ukraińskiej i białoruskiej, [w:]Słowianie w dziejach Europy, P o zn ań 1974, s. 303.

4R. W a p i ń s k i, Endecka koncepcja granic Polski 19181921, „Z apiski H isto­

ry c z n e ”, 1968, z. 3.

5 K . G r ü n b e r g , Polskie koncepcje federalistyczne 1864— i 918, W iarszawa 1971.

‘ J. B a r d a c h , Inflanty, L itw a i Białoruś w twórczości B. Limanowskiego.

S tu d iu m z dziejów kw estii narodowej, P H 1974, z. 3, s. 488.

7 Zol>. J. L e w a n d o w s k i , Federalizm. Litw a i Białoruś w polityce obozu belwederskiego, W arszaw a 1962; M. K. D z i e w a n o w s k i , Joseph Piłsudski.

A European Federalist 19181922, S ta n fo rd 1969, ta m dalsza lite r a tu r a p rzedm iotu.

8 E. W a p i ń s k i , Z dziejów tendencji nacjonalistycznych, s. 835.

* P c r la d o zdom inow aniu przez ideologię n a ro d o w ą m yśli p o litycznej X X w ieku uzupełniano tw ierdzeniem , iż P o lsk a tylk o ja k o p ań stw o (d o k try n a ln ie ) narodow e będzie w sta n ie u trz y m a ć sw oje a k tu a ln e granice. S. G r a b s k i , Z codziennych w alk i rozważań, P oznań 1923, s. 37.

(4)

M N IE J S Z O Ś C I N A R O D O W E W P O L S C E W L A T A C H 1921—1926 595 mniejszości narodowych miało być zindywidualizowane i bynajmniej nie automatyczne 10. W każdym razie, rola współgospodarza kraju nie mogła przypaść — wedle tej formuły — tym jego mieszkańcom, którzy nie po­

czuwali się do duchowego związku z kulturą polską, lub co więcej, ulegali wływom zagranicznych ośrodków politycznych.

Idea państwa narodowego oznaczała konieczność zaktywizowania pol­

skiego społeczeństwa, którego ani rząd ani lokalna administracja nie mo­

gły wyręczyć w naczelnym zadaniu rozszerzania i umacniania wpływów kultury polskiej. Toteż publicyści narodowodemokratyczni odrzucali cen­

tralizm jako zasadę rządzenia, przeciwstawiając mu program rozbudowy samorządu11 i postulując jednocześnie usprawnienie administracji pań­

stwowej 12.

Narodowy charakter państwa chciano w praktyce osiągnąć poprzez zaprowadzenie zasady, iż jedynym językiem urzędowym może być język polski, zaś jedyną szkołą państwową szkoła o polskim języku wykłado­

wym. Mniejszości miały utrzymać prawo do zakładania własnych szkół i instytucji gospodarczo-kulturalnych, lecz wyłącznie własnymi siłami.

Polityka państwowa, nie posługując się gwałtem i przemocą, winna wy­

rabiać wśród mniejszości narodowych przekonanie, iż tylko całkowita lo­

jalność daje gwarancję obywatelskiego równouprawnienia 13. Białorusini i Ukraińcy, jako żywioły bez „wyraźnej fizjonomii narodowej”, traktowani byli jako potencjalny przedmiot asymilacji, w drodze naturalnego oddzia­

ływania kultury polsk iej14 oraz zmiany struktury narodowościowej Ga­

licji Wschodniej i kresów północno-wschodnich 15. Część napływowa lud­

ności żydowskiej i niemieckiej winna, zdaniem publicystów narodowode- mokratycznych, w przyszłości opuścić terytorium państwa. Tymczasem postulowano kulturalne odizolowanie tej ludności od społeczeństwa a tak­

że podjęcie walki z jej wpływami gospodarczymi. Główne zainteresowa­

nie obozu narodowodemokratycznego skupiało się na problemie żydow­

skim: wysunięto hasło spolszczenia przemysłu i handlu oraz ograniczenia napływu Żydów do szkół wyższych (numerus clausus)16.

10 R. R y b a r Si ki (Naród, jednostka, k lasa, W arszaw a 1926, s. 240) p isał: „ P a ń ­ stw o n a ro d o w e nie oznacza 'b y n ajm n iej tego, że m niejszości n aro d o w e n ie m a ją żadnych p raw , że ic h ję zy k n ie je s t uw zględniony, że n ie w olno im m ieć w łasnych szkół itd. A le w te d y je st ono n aro d o w e, gdy n a p ra w d ę n a ró d d o m in u jący pro w ad zi p a ń stw o w ą politykę, gdy p ań stw o w y m in sty tu c jo m n a d a je sw ój c h a ra k te r, gdy n a jego te ry to riu m n ie m oże się d zia ć n ic takiego, co by było w sprzeczności z jego naro d o w y m dobrem , co by przeczyło fa k to w i, że ów n a ró d je s t u sieb ie gospoda­

r z e m ”.

11 S zczególnie o d p o w ied z ia ln ą ro lę w yznaczano społeczeństw u po lsk iem u za­

m ie sz k ałe m u n a te re n a c h narodow ościow o m ieszanych. Zob. S. G r a b s k i , ο·ρ. cit., s. 37 nn.

12 N a te re n a c h m ieszanych narodow ościow o dom agano się a d m in istra c ji „uczci­

w ej, n ie p rz e k u p n e j, sp ra w n e j i en e rg icz n ej”. J . B a r t o s z e w i c z , Z naczenie poli­

tyczne kresów wschodnich dla Polski, W arsżaw a 1924, s. 30.

13 S. G r a b s k i , op. cit., s. 49.

14 S tą d p o tę p ian o w y stę p u ją c ą u ludności p olskiej n a k resa ch ten d en c ję dc to w a rz y sk ie j i k u ltu r a ln e j sam oizolacji. Tam że, s. 51.

15 P u b licy ści n aro d o w o d em o k ra ty cz n i w y su w ali zgodnie p o stu la t skolonizow ania w o jew ó d z tw w schodnich lu d n o śc ią polską, z ty m że dom agali się zm iany form osad­

n ic tw a: „O sadnictw o w ojskow e, tra k to w a n e przez m iejscow ą ludność ja k o (niesłusz­

na) k a r a za ro k 1920 i sp ro w a d z a ją c e n a k resy krań c o w o niedołężnych gospodarzy w in n o być zniesione. O sad n ictw o 'polskie m u si m ieć c h a r a k te r n a tu ra ln e g o procesu ekonom icznego”. J. B a r t o s z e w i c z , op .cit., s. 32; podobnie S. G r a b s k i , op.

cit., s. 45.

“ P o r. u ch w a ły R ad y N aczelnej Z w iąz k u L udow o-N arodow ego ze stycznia 1923 ro k u . R. W a p i ń s ’k d , Z dziejów tendencji, s. 835.

(5)

596 A N D R Z E J C H O JN O W SK I

Program Narodowej Demokracji był oparty na dwóch błędnych zało­

żeniach: przekonaniu o atrakcyjności i sile asymilacyjnej kultury polskiej oraz przeświadczeniu o słabości ruchów narodowych zamieszkujących Pol­

skę mniejszości słowiańskich 17. W kwestii żydowskiej wystąpienia czoło­

wych publicystów endeckich dalekie były od późniejszego ekstremizmu;

zwracano głównie uwagę na gospodarcze konsekwencje struktury zawo­

dowej ludności żydowskiej oraz narodowy charakter tej grupy i jej mię­

dzynarodowe powiązania. Nowe akcenty w programie narodowościowym Narodowej Demokracji wiązały się z wykrystalizowaniem się w obozie tzw. ruchu Młodych, po roku 1926.

Założenia programowe Narodowej Demokracji stanowiły punkt odnie­

sienia dla wielu innych kierunków politycznych w Polsce. Pomniejsze ugrupowania mieszczańsko-inteligenckie, a niekiedy także partie chłop­

skie zastępowały sprecyzowanie własnego stanowiska mniej lub bardziej ogólnikową negacją nacjonalistycznych postulatów endecji. Natomiast dla obozu piłsudczyków problemami zasadniczymi w pierwszej połowie lat dwudziestych było sformułowanie zasad ideologii państwowej oraz prze- formowanie programu polityki wschodniej. Obie te sfery zagadnień były związane z problemem narodowościowym. Nowe koncepcje piłsudczy­

kowskie, znane pod nazwą prometeizmu 18, zakładały, że kwestia narodowa w Europie wschodniej rozwijać się będzie w sposób korzystny dla Polski, stając się dla niej dogodnym instrumentem działania w polityce zewnętrz­

nej. Warunkiem powodzenia tej koncepcji było pełne zespolenie mniej­

szości narodowych z państwowością polską, zwłaszcza zaś likwidacja ten­

dencji odśrodkowych.

Czołowi publicyści piłsudczykowscy19 rozpatrywali politykę narodo­

wościową w ścisłej łączności z problematyką międzynarodową. Podtrzy­

mując nadal postulat niepodległości Ukrainy i Białorusi uważali oni je­

dnocześnie za konieczne zintegrowanie kresów północno-wschodnich oraz Galicji z państwem polskim. Niepodległość Ukrainy i Białorusi traktowa­

no jako program nie mający aktualnie szans realizacji. Bieżąca polityka polska miała zapobiegać ciążeniu ludności kresowej ku Rosji Radzieckiej, a zarazem na tyle silnie zespolić ziemie wschodnie z Rzecząpospolitą, by nawet powstanie państwa ukraińskiego czy białoruskiego nie spowodowało w przyszłości zmiany wschodniej granicy P olsk i20. Zespolenie owo za­

mierzano osiągnąć poprzez stworzenie mniejszościom dogodnych warun­

ków rozwoju — tak gospodarczo-kulturalnego, jak i narodowego — i w y­

tworzenie wśród nich przekonania o politycznej celowości trwałego związ­

ku z państwem polskim; chodziło zwłaszcza o przeorientowanie ukraiń­

17 J . B a r t o s z e w i c z (op. cit., s. 31) tw ie rd z ił w ręcz, że n ie p o lsk a ludność n a k re sa c h n ie z d ra d za w g ru n c ie rzeczy „ p ra g n ien ia niepodległości p a ń s tw o w e j” (!)

18 Zob. S. M i k u l i c z , Prom eteizm w polityce I I Rzeczypospolitej, W arszaw a 1971; J . j L e w a n d o w s ki , Im perializm słabości. K ształtow anie się koncepcji poli­

ty k i wschodniej piłsudczyków 19211926, W a rsza w a 1&67.

18 O m aw iane poniżej poglądy T ad eu sza H ołów ki, p u b lic y sty p iłsudczykow skiej ,,D rogi” i aktyw nego działacza ru c h u p ro m etejsk ieg o , należy jednocześnie p rzy jm o ­ w ać ja k o w y raz poglądów jednego z n u rtó w P o lsk ie j P a r tii S ocjalisty czn ej p rze d ro k ie m 1926. P odobnie należy ro zu m ieć p u b lic y sty k ę L eona W asilew skiego.

î0 T. H o ł ó w к o ,' M inim alny program po lityki polskiej we W schodniej Galicji i na tzw . „Kresach”, „D roga” 1924, z. 10.

(6)

M N IE J S Z O Ś C I N A R O D O W E W P O L S C E W L A T A C H 1921—1926 597

skiego nacjonalizmu w Galicji Wschodniej z prądu antypolskiego na anty­

rosyjski (pozyskanie go do programu „wielkiej Ukrainy”) 21.

Publicystyka piłsudczykowska zgodnie występowała o zapewnienie mniejszościom narodowym pełni obywatelskiego równouprawnienia na drodze przestrzegania przepisów konstytucyjnych. W kwestiach bardziej szczegółowych zaznaczały się'wśród niej istotne różnice stanowisk.

Najdalej idące postulaty, zmierzające do rozwiązań typu autonomicz­

nego, sformułowano na początku lat dwudziestych22. Szeroką autonomię terytorialną miały otrzymać (oprócz Górnego Śląska) Galicja Wschodnia i Wileńszczyna, zaś kresy północno-wschodnie miały zostać objęte — w formie przejściowej — samorządem wojewódzkim 23. Propozycje te pody­

ktowane względami taktycznymi zastąpił z czasem program bardziej umiarkowany24. Traktował on autonomię terytorialną co najwyżej jako hasło propagandowe, godził się niekiedy na autonomię kulturalną 23, głów­

ny nacisk kładł jednak na rozwiązanie kwestii bieżących: reformę admini­

stracji i szkolnictwa, zapoczątkowanie sensownej polityki gospodarczej i rolnej. W praktyce miało się to wyrażać przestrzeganiem językowego równouprawnienia w szkolnictwie i administracji, wykonaniem ustawy z 1922 r. o organizacji ukraińskiego uniwersytetu, przeprowadzeniem na ziemiach wschodnich reformy rolnej, wreszcie podjęciem polityki inwes­

tycyjnej, kredytowej i celnej, uwzględniającej zwłaszcza rozbudowę ko­

munikacji 26.

W ujęciu piłsudczyków hasło obywatelskiego i kulturowego równo­

uprawnienia mniejszości odnosiło się także do mniejszości żydowskiej

21 H o l ó w k o (Kw estia narodowościowa w Polsce, W arszaw a 1922, s. 27) do­

wodził, iż u k ra iń sc y n a c jo n a liśc i w in n i zrozum ieć, że h asło n iepodległej U k rain y , bez ziem U k ra in y rad z iec k iej, n ie m a cech realn o ści; G a lic ja W schodnia n ie u trz y ­ m a ła b y się ja k o n iepodległe p a ń s tw o z te j przyczyny, że U k ra iń c y n ie sta n o w ią w niej liczebnej w iększości.

22 S. B u k o w i e c k i , P olityka Polski Niepodległej. Szkic programu, W arsza­

w a 1922; T. H o ł ó w к o, K w estia; S ta n isła w B ukow iecki (1867— 1944) p ra w n ik , p re ­ zes P ro k u ra to rii G en e ra ln ej (1919—19:39), n ale ż a ł po ro k u 1926 do czołowych p rz y ­ w ódców Z w iązku N a p ra w y R zeczypospolitej.

as W k w estii au to n o m ii H o ł ó w k o (.Kwestia, s. 32) ap ro b o w ał p ro je k t M. N ie- ■ działkow skiego (zaw ężając go do G alicji W schodniej), p rze w id u jąc y u tw o rzen ie S ejm u i rz ą d u krajo w eg o , p o sia d ający c h w sw oich k o m p e ten c ja ch sp ra w y szkol­

n ic tw a, w yznań, sa m o rz ąd u i a d m in is tra c ji lo k a ln ej, ro ln ic tw a, p rzem y słu i h an d lu , ochrony p ra c y , opieki społecznej i zdrow ia publicznego. S am orządow e w ładze w o je­

w ódzkie n a k re sa c h p łn .-w sc h . m ia ły m ieć w sw ej pieczy sp ra w y szkolnictw a, opieki społecznej i a d m in istra c ji (tam że, s. 38).

54 B ro szu ra H ołów ki p is a n a b y ła p rzed w y b o ra m i 1922 ro k u , zaś auto n o m ię dla W ileńszczyzny tra k to w a ł B u kow iecki ja k o w stę p do fe d e ra c ji z L itw ą.

25 W ro k u 1924 H o ł ó w k o (M inim alny program) u w aż ał n a ty ch m iasto w e w cielenie w życie auto n o m ii g alicy jsk iej za niem ożliw e z pow odu b ra k u k a d r.

Z. D r e s z e r (Sprawa m niejszości narodowych w Polsce a program państw ow y dem okracji, W arszaw a 1926, ,s. 57) n a to m ia st w y ra ż a ł obaw ę, czy społeczeństw o pol­

sk ie pogodziłaby się „z ta k dalek o idącym p o stu la te m ”. P ro g ra m autonom ii te ry to ­ ria ln e j „dla m niejszości, za m ieszk u jący ch zw a rte obszary n a w schodzie Rzeczy­

pospolitej z zachow aniem p r a w ludności p o lsk iej” p o d trz y m y w a ł w ro k u 1924 Leon W asilew ski. M. P s z c z ó ł k o w s k i [L. W a s i l e w s k i ] , Polska dla Polaków czy Polska dla w szystkich obywateli? Sprawa mniejszości narodowych w Polsce, W ar­

szaw a 1924, s. 8. J u ż je d n a k w b ro szu rze w y d an e j ro k później b r a k je st tego p o stu ­ la tu , a o konieczności zadośćuczynienia p otrzebom m niejszości pisze W asilew ski (Sprawa kresów i m niejszości narodowych w Polsce, W arszaw a 1925, s. 24) dość ogólnikow o (u rzeczy w istn ien ie sw obód obyw atelsk ich , uw zg lęd n ien ie in te resó w eko­

nom icznych i k u ltu ra ln y ch ).

s* Z. D r e s z e r , op. cii.; T. H o ł ó w k o , M inim alny program; S. S t a r z y ń ­ s k i , Program rządu pracy w Polsce, W arszaw a 1926; ta k że A. S u j k o w s k i , Do­

datek do ,J*olski Niepodległej”, W arszaw a 1926.

(7)

A N D R Z E J C H O JN O W S K I

i niemieckiej. Oceniając perspektywy rozwojowe obu tych problemów da­

wano wyraz nadziejom na zmniejszenie się ilości Niemców i Żydów w Polsce. Wniosek taki uzasadniała masowa emigracja Niemców w począt­

kach lat dwudziestych, jak również dynamiczny rozwój ruchu syjonistycz­

nego. Konkretnie postulowano zmniejszenie niemieckiego stanu posiada­

nia w województwach zachodnich, zwłaszcza zaś wypieranie Niemców (z zachowaniem metod legalnych) z kluczowych stanowisk w przemyśle i handlu 27. Niektórzy z piszących o kwestii niemieckiej liczyli na możli­

wość zasymilowania tej m niejszości28; generalnie zaś panowało przeko­

nanie, iż niewielka liczebność oraz rozproszenie terytorialne nie pozwoli Niemcom odegrać większej roli, zaś z upływem czasu zwycięży właściwe im jakoby poczucie lojalności wobec każdej władzy państwowej 29. Skłon­

ność do lojalizmu państwowego dostrzegano także u Ż ydów 30. Tutaj asy­

milacja nie była brana pod uwagę, aczkolwiek uważano, iż nie należy się przeciwstawiać jednostkowym przejawom takiego procesu. Rozwiązanie kwestii żydowskiej miało przynieść — obok emigracji części Żydów — przeobrażenie struktury społeczno-zawodowej tej ludności, połączone z jej zeświecczeniem31. Zjawiska te usunęłyby podłoże nastrojów antysemic­

kich.

Przytoczone opinie piłsudczykowskie składały się na program, który z pewnymi modyfikcjami utrzymał się po roku 1926. Międzynarodowy aspekt problemu w niewielkim tylko stopniu rzutował na bieżące propo­

zycje; stąd rezygnacja z rozwiązań typu autonomicznego na rzecz ogólnej zasady równouprawnienia obywateli. Odrzucając nacjonalistyczne hasło asymilacji narodowej wysuwano program asymilacji państwowej: pań­

stwo, stwarzając mniejszościom warunki nieskrępowanego rozwoju kultu­

ry narodowej i troszcząc się o poprawę położenia gospodarczego, miało jednocześnie krzewić wśród nitfh poczucie odpowiedzialności za losy wspólnego kraju lub przynajmniej kształtować postawę lojalistyczną32.

Niniejszy program asymilacji państwowej nie stanowił monopolu pil—

sudczyków. Znajdował on poparcie w kręgach liberalnej inteligencji, zwłaszcza zaś w środowiskach wychowanych na dziełach historyków szko­

ły krakowskiej, uznających supremację idei państwa w życiu politycz­

nym 33. Odrzucając romantyczny irracjonalizm piłsudczyków i podważając realność programu prometejskiego, dostrzegano tu niebezpieczeństwa, ja­

kie groziły spoistości państwa w wypadku realizacji koncepcji Narodowej Demokracji. Znamienny dla tych tendencji był głos Aleksandra Skrzyń­

skiego, którego trudno uznać za ideowego piłsudczyka. W kwestii naro­

dowościowej zajął on stanowisko zbieżne z wynurzeniami „Drogi” czy

21 Z. D r e s z e r (op. cit., s. 22) p o stu lo w a ł sto p n io w ą lik w id a c ję au to n o m ii G ór­

nego Ś ląsk a, m e to d ą zm n iejszan ia u p ra w n ie ń S ejm u śląskiego.

2® T am że, s. 21.

29 L . W a s i l e w s k i , Spraw a kresów , s. 7.

Z. D r e s z e r, Sprawa mniejszości, s. 14.

S1 T j. rozbiciem żydow skiego g e tta , gdzie ludność „ u trz y m y w an a je st przez r a ­ bin ó w i cadyków w naszego ro d z a ju średniow iecznym św iecie pojęć i w a rto ś c i” (T.

H o łó w ic o, K w estia narodowościowa, s. 56).

38 Zob. D. N a ł ę c z , „Droga" jako platform a kształtow ania się ideologii piłsud­

czyków , P H 1975, z. 4.

83 P rz y k ła d e m p ro g ra m U nii N arod o w o -P ań stw o w ej (z 1922 r.) i p u b lic y sty k a

„C zasu” z la t dw udziestych. W podobnym duchu w ypow iedział się w r. 1925 M ichał B o b r z y ń s k i , W skrzeszenie państwa polskiego t. II: 19181923, K ra k ó w 1925,

s. 283. '

59«

(8)

M N IE J S Z O Ś C I N A R O D O W E W P O L S C E W L A T A C H 1921—1926 599

„Głosu” 34. To samo odnieść można do wystąpień znanego obrońcy praw mniejszości, Jana Baudouin de Courtenay 35, czy też Konstantego Srokow­

skiego 36.

W kierunku zadośćuczynienia potrzebom mniejszości narodowych szła stosunkowo dalej Polska Partia Socjalistyczna. Socjaliści koncentrowali swą uwagę na problemie mniejszości słowiańskich, co było refleksem rozwoju wypadków w Polsce w latach 1922—24. Oprócz omówionych już poglądów H ołówki37, w partii ścierały się jeszcze trzy koncepcje progra­

mowe. Niedziałkowski postulował nadanie całości ziem ukraińskich auto­

nomii terytorialnej, zaś ziemiom białoruskim — szerokiego samorządu.

Zygmunt Żuławski przewidywał połączenie Galicji Wschodniej z Woły­

niem (z wyjątkiem Lwowa, Borysławia i Drohobycza) w jeden obszar autonomiczny. Galicyjska PPS wypowiadała się przeciwko wszelkim roz­

wiązaniom autonomicznym. Do uzgodnienia jednolitego stanowiska doszło na Radzie Naczelnej we wrześniu 1924 roku, która opowiedziała się za na­

daniem ziemiom białoruskim i ukraińskim autonomii terytorialnej, poleca­

jąc klubowi parlamentarnemu wniesienie odpowiedniego projektu ustawy do Sejmu 38. Uchwała ta określiła program partii na najbliższe lata, choć z biegiem czasu postulat autonomii poczęto traktować jako hasło propa­

gandowe (rodzaj protestu przeciwko polityce narodowościowej rządów po- majowych), zaś sam projekt ustawy zgłoszono w Sejmie dopiero w paź­

dzierniku 1931 roku 39.

Poglądy lewicy rewolucyjnej na kwestię narodową kształtowały się pod bezpośrednim wpływem leninowskiej zasady samostanowienia naro­

dów. W uchwale II Zjazdu KPRP „Za naszą i waszą wolność!” potępiono wszelkie przejawy ucisku narodowego, proklamując poparcie dla ukraiń­

skich i białoruskich dążeń „do wyzwolenia się spod panowania Polski ob- szarniczo-kapitalistycznej i przyłączenia--- do Ukrainy i Białorusi So­

wieckiej”. W odniesieniu do Niemców i Żydów wysunięto postulat „całko­

witej wolności rozwoju kulturalnego i faktycznego równouprawnienia po­

litycznego i obywatelskiego tej ludności”. Rękojmią realizacji tych postu­

latów miało być „obalenie panowania obszarników i kapitalistów w Pol­

sce” przez zjednoczony proletariat wszystkich narodowości40. Rozszerze­

niem tego stanowiska były postanowienia III Zjazdu KPP (marzec 1925 r.).

W przyjętej tam uchwale uznano „prawo do samookreślenia wszystkich narodów podbitych, aż do ich oderwania się od państwa polskiego”. Pro­

gram PPS skrytykowano jako wyraz złudzeń „o możliwości rozwiązania

34 A. S k r z y ń s k i (Polska a pokój, W arszaw a 1924, s. 46) pisał· iż is to tn ą p ro ­ b lem u narodow ościow ego je st ta k ie „ułożenie sto su n k ó w m ięd zy m n iejszo ściam i a n a ­ rodem państw ow ym , ab y n ie ro n ią c n ic ze sw ojej isto ty narodow ościow ej i k u ltu ­ ra ln e j, s ta ły się one je d n a k częścią składow ą s u b sta n c ji p ań stw o w e j, a b y zżyły sic*

z r a c ją s ta n u p a ń stw a i p rz y ję ły ją za suprema lex także dla sie b ie”.

85 J. B a u d o u i n d e C o u r t e n a y , K w estia żydow ska w Państwie Polskim, W arszaw a 1923, o ra z W kw estii narodowościowej, W arszaw a 1926.

38 K. S r o k o w s k i , Sprawa narodowościowa na kresach wschodnich, K ra k ó w 1924, zw łaszcza s. 54 nn. W nioski S rokow skiego o p a rte b yły n a m a te ria le , ja k i ze b rał a u to r w tra k c ie in sp ek cji służbow ej po k resa ch północno-w schodnich, p rzy g o to w u ją c z polecenia p re m ie ra W. S ikorskiego r e f e r a t w sp raw ie m niejszości słow iańskich.

37 Zob. p rzypis 20 i 21.

38 A . T y m i e n i e c k a , P olityka P olskiej Partii Socjalistycznej w latach 1924 1928, W arszaw a 1969, s. 51—54.

39 Z aw ęził on p ro je k to w a n y o b szar autonom iczny do z ie » u k raiń sk ich .

4,1 II Zjazd K om unistycznej Partii Robotniczej Polski, W a rsza w a 1968, s. 573, 575, 576.

(9)

€ 0 0 A N D R Z E J C H O J N O W S K I

kwestii narodowościowej w Polsce burżuazyjnej drogą autonomii, fede­

racji, równouprawnienia itp.” 41.

Droga od teoretycznych enuncjacji do wcielenia ich w życie była da­

leka. Pomijając istotną sferę oddziaływania na nastroje społeczne, żaden z ruchów politycznych nie miał w latach dwudziestych pełnej możliwości urzeczywistnienia swego programu.

Okres 1921— 1926 pozbawiony był stabilności władzy politycznej (ro­

zumianej w znaczeniu „rządzieniia”, nie zaś „klasowego panowania”). Przy­

czyny tego zjawiska tkwiły w sytuacji społeczno-gospodarczej państwa oraz w instytucjonalnych wadach przyjętego modelu rządów parlamentar­

nych. Polaryzacja ludności na tle ideologicznym, społecznym, narodowo­

ściowym, dzielnicowym itp., jak też niedojrzałość polityczna części spo­

łeczeństwa, powodowały taki układ sił w parlamencie, który (w połącze­

niu z małym zdyscyplinowaniem klubów poselskich) uniemożliwiał wyło­

nienie stabilnej większości. Toteż w interesujących nas latach zmieniło się 10 gabinetów, przeciętnie co 8 miesięcy.

W warunkach konstytucyjnej supremacji władzy ustawodawczej trud­

ne było funkcjonowanie rządu. Sejm traktował Radę Ministrów jako ro­

dzaj własnej komisji wykonawczej i starał się nie dopuścić do jej samo­

dzielności. Kolejne rządy podporządkowywały swą politykę wymogom taktycznym, mniej dbając o konsekwencję w działaniu. Stało się regułą, iż program ograniczano do tych spraw, w których udało się osiągnąć po­

rozumienie wchodzących w skład rządu ugrupowań. Kwestia narodowo­

ściowa należała do szczególnie kontrowersyjnych, toteż jedynym gabinetem parlamentarnym, który określił tutaj szczegółowo swą linię postępowania (zmierzającą do umocnienia narodowego charakteru państwa i ogranicze­

nia praw mniejszości) był utworzony w maju 1923 roku rząd Wincentego Witosa 42.

Sprawy narodowościowe wchodziły w zakres czterech resortów: Mini­

sterstwa Spraw Wewnętrznych, Spraw Zagranicznych, Spraw Wojskowych oraz Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego 43. Odnośni ministro­

wie zmieniali się jeszcze częściej, aniżeli gabinety 44. Rozgrywki partyjno- -parlamen tarne rzutowały także na obsadę stanowisk urzędniczych w mi­

nisterstwach (począwszy od wicem inistrów43), jak też wojewodów i sta­

rostów 4e. W związku z tym nie istniały żadne gwarancje urzeczywistnie­

nia dyrektyw rządu przez lokalną administrację, poszczególne wojewódz­

twa i powiaty stawały się miejscem politycznych eksperymentów kolej­

41 KPP. Uchwały i rezolucje t. I, W a rsza w a 1953, s. 171.

42 M. P i e t r z a k , R z ą d y parlam entarne w Polsce w latach 19191926, W a r­

sz aw a 1969, s. 145.

43 W m n iejszy m zakresie ta k ż e M in isterstw a S praw iedliw ości, S k arb u , R eform H olnych.

44 F o rm a ln ie ro z p a tru ją c m in iste r sp ra w w ew n ętrz n y ch zm ien iał się w latach 1921—1926 c z te rn a sto k ro tn ie , sp ra w z agranicznych — p ię tn asto k ro tn ie, sp ra w w oj­

skow ych — >tr zy n a sto k ro tn ie , w y zn a ń re lig ijn y c h — p ię tn a s to k ro tn ie . Z m ian ściśle p e rso n a ln y c h b yło m n ie j (w MSW, MSZ i M W RiO P po dziesięć, M SW ojsk. — siedem ).

45 P olski system polity czn y la t 192,1—19126 nie znał in sty tu c ji fachow ego podse­

k re ta rz a sta n u , fu n k cjo n u jące g o n a sw ym sta n o w isk u m im o zm ian y g ab in etu . Po­

w o dow ało .to pow ażne k o m p lik ac je w zak resie fu n k cjo n o w a n ia a d m in istra c ji p a ń ­ stw ow ej. M. P i e t r z a k, op .cit., s. 193 n.

4· N ajw ięk sze ro ïP iia ry p rzy b rało to zjaw isk o w w ojew ództw ie w ołyńskim , k tó re p rz e d m a jem 1926 ro k h m iało trz y n a stu w ojew odów .

(10)

M N I E J S Z O Ś C I N A R O D O W E W P O L S C E W L A T A C H 1921—1926

nych wojewodów i starostów, ulegających z kolei wpływom rozmaitych grup nacisku 47.

W tej sytuacji wiele zależało od osobowości szefa rządu. Rolę organu koordynującego pracę resortów w kwestiach polityki wewnętrznej i zew­

nętrznej miał pełnić utworzony w październiku 1921 roku Komitet Poli­

tyczny Rady Ministrów. Komitet mimo dążeń do usprawnienia funkcjono­

wania rządu nie nabrał charakteru organu fachowego. W jego skład wcho­

dzili kierownicy resortów 48, co znów powodowało fluktuacje personalne i kierowanie się względami taktycznymi; cień parlamentu rzutował na atmosferę obrad Komitetu. Z chęcią przezwyciężenia tej sytuacji wiązać trzeba projekty utworzenia osobnego urzędu do spraw mniejszości (szcze­

bla podsekretariatu stanu), koncentrującego w swych rękach całokształt polityki narodowościowej, tak pod względem koncepcji, jak i realizacji.

Postulaty takie wysuwano zwłaszcza z kół wojskowych. Uznając rozwój wypadków na ziemiach wschodnich za bezpośrednie zagrożenie integral­

ności państwa, domagały się one szybkiej i przemyślanej reakcji władz, szczególnie zaś określenia perspektywicznych celów polityki narodowo­

ściowej i podporządkowania tej generalnej linii wszystkich bieżących po­

sunięć. Wspomniany urząd miał właśnie doprowadzić do ujednolicenia działań całego aparatu państwowego 49.

Projekty te popierała lewica parlamentarna50. W praktyce zwycię­

żyło jednak stanowisko kół przeciwnych podobnym posunięciom 31. Poło­

wicznym rozwiązaniem okazało się utworzenie w marcu 1925 roku, za rządów W. Grabskiego Sekcji Komitetu Politycznego Rady Ministrów dla

47 N dezadow olający sta n a d m in is tra c ji n a ziem iach w sch o d n ich znany je s t z w ielu przekazów . Z a n a jb a rd z ie j isto tn e p rze jaw y tego z ja w isk a uchodziły: b ra k przygo­

to w an ia fachow ego i n isk i poziom m oralny, k o ru p cja , s k ra jn a sam ow ola w sto su n ­ k ac h z ludnością, p rz e d k ła d a n ie p o lity k i re p re sy jn e j n ad p o lity k ę refo rm , w reszcie opór w zak resie re a liz a c ji d y r e k ty w w ład z c e n traln y c h (dotyczyło to ta k a p a ra tu cyw ilnego, ja k i policyjnego). P rzy czy n szukać trz e b a w n iew łaściw ej re k ru ta c ji k a d ry u rzędniczej, ogólnie złych w a ru n k a c h egzystencji m a te ria ln e j n a tych te re ­ n ach , w reszcie w p ełn ej w a h a ń i zygzaków p olityce c e n trali, stw a rz a ją c e j srwymi sprzecznym i zarząd zen iam i s ta n ch ao su i tym czasow ości. A d m in is tra c ja lo k aln a, po­

w ią z a n a z m iejscow ym i o rg a n iz a c ja m i gospodarczym i, k u ltu ra ln y m i i politycznym i (polskim i) uleg ała n astro jo m zam ieszkującej ziem ie w schodnie ludności polskiej, w (większości p o d a tn e j n a frazeologię N arodow ej D em o k ra cji i w h istery cz n y spo­

sób rea g u jąc ej n a w szelkie p ró b y u w zględnienia przez w ładze p o stu lató w innych narodow ości.

48 S p ra w w ew n ętrzn y ch , sp ra w zagranicznych, sk a rb u oraz jed en m in iste r w y ­ b ra n y przez R adę M in istró w ja k o członek stały. In n i m in istro w ie b r a li u dział w po­

siedzeniach K o m ite tu w zależności od p rze d m io tu obrad. P rzew odniczącym K om i­

te tu był p rem ier.

49 Zob. R e fe ra t O ddziału II S zta b u G eneralnego dla M in istra S p ra w W ojskow ych p t. „S y tu a c ja na k resa ch i konieczność s a n a c ji p o lity k i naro d o w o ścio w ej” z 24 m a r ­ ca 1924 ro k u (CA MiSW, B. II — 1/2, m pis, brulion). W k ilk a n a śc ie dni później m i­

n iste r S ik o rsk i ośw iadczył n a posiedzeniu K o m itetu Politycznego R ady M inistrów (7 kw iecień 1924): „Dla u je d n o sta jn ie n ia i zo rganizow ania p ra c R ządu w sp raw ach kreso w y ch p rzy p o m in a M in isterstw o S p ra w W ojskoiwych n ie jed n o k ro tn ie podnoszony ju ż p ro je k t u tw o rze n ia G en eraln eg o G u b e rn a to rstw a w zg lęd n ie — co uw aża [Si­

k o rsk i — A. Ch.] za w łaściw sze — osobnego p o d s e k re ta ria tu sta n u w M SW ”. AAN, PRM , K o m ite t P olityczny RM, p ro to k ó ł 75.

50 A. T y m i e n i e c k a , op. cit., s. 118.

si P rzeciw ko ko ncepcji ta k ie j opow iedział się m .in. p re m ie r G ra b sk i: „K rok ta k i sp o tk a łb y się z silnym sp rzeciw em ze stro n y opinii n aro d o w ej, n ad to erygow anie osobnego u rzę d u dla sp ra w m niejszościow ych m ogłoby oznaczać wobec zagranicy stw ie rd z en ie luźności sto su n k u łączącego w schodnie po łacie R zeczypospolitej — — z resztą k r a ju ”. AAN, PRM , K o m ite t P olityczny RM, p ro to k ó ł.75.

(11)

A N D R Z E J C H O J N O W S K I

spraw województw wschodnich i mniejszości narodowych 52. Spełniała ona rolę organu doradczego, przygotowując dla rządu propozycje uregulowa­

nia najrozmaitszych kwestii gospodarczych i kulturalnych mniejszości słowiańskich. Podobnie jednorazowym eksperymentem (efektywnym zresztą, gdy chodzi o rezultaty) było powołanie przez Grabskiego (wiosną 1924 roku) komisji rzeczoznawców, która przygotowała projekty ustaw o używalności języka i organizacji szkolnictwa na ziemiach wschodnich, uchwalone przez Sejm 31 lipca 1924 roku.

Na stałe jednak nie wytworzył się organ formalny, koordynujący poli­

tykę narodowościową. Stanowiska zajmowane przez kolejne gabienty były wypadkową wieiu tendencji, przy czym względy pozamerytoryczne, np. personalne (osobowość i pozycja polityczna danego ministra czy premiera), odgrywały istotną rolę. Faktyczny stosunek lokalnej admini­

stracji pozostawał często w luźnym związku z dezyderatami władz cen­

tralnych.

Założenia polityki narodowościowej przeszły w latach 1921— 1926 kil­

ka faz rozwojowych. Aż do wyborów 1922 roku sprawy narodowościowe pozostawały w cieniu innych problemów, związanych z likwidacją gospo­

darczych skutków wojny. Kwestię mniejszości rozpatrywano głównie ze względu na jej międzynarodowy aspekt oraz na problem granic. Zamie­

rzenia władz miały więc w pierwszym rzędzie na celu stworzenie faktów dokonanych w Galicji Wschodniej, poprzez faktyczne zintegrowanie jej z resztą kraju, przynajmniej pod względem prawnoadministracyjnym.

Przechodząc do porządku dziennego nad protestami Ukraińców objęto ob­

szar Galicji powszechnym spisem ludności (wrzesień 1921), zlikwidowano urząd namiestnika (1 września 1921), wprowadzając jednolity podział na województwa, wreszcie przeprowadzono na jej terytorium powszechne wybory do Sejmu i Senatu (listopad 1922). Równolegle rząd polski za­

biegał o uznanie przez mocarstwa zachodnie granicy wschodniej Polski w ogóle, a przyłączenia Galicji Wschodniej w szczególności. Elementem tej kampanii dyplomatycznej było uchwalenie przez Sejm (26 września 1922) ustawy o „zasadach powszechnego samorządu wojewódzkiego, a w szczególności województwa lwowskiego, tarnopolskiego i stanisławowskie­

go". Ustawa ta, przeprowadzona przez ministra Gabriela Narutowicza przy demonstracyjnych protestach sejmowej prawicy, miała wejść w ży­

cie w ciągu dw'ôch lat od jej uchwalenia; świadczyło to o taktycznym charakterze ustawy, jak też dawało nadzieję na możliwość niedopuszcze­

nia do jej realizacji.

Drugim zasadniczym problemem, który stanął przed rządem polskim w związku z ustaleniem granicy polsko-radzieckiej, była kwestia statusu Kościoła prawosławnego. Już 30 stycznia 1922 roku Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego ogłosiło „Tymczasowe Przepisy o stosunku Rządu do Kościoła Prawosławnego w Polsce”.

Tym pospiesznym posunięciom nie towarzyszyły próby nakreślenia zasadniczej linii polityki narodowościowej. Uwidoczniło się to jesienią 1922 roku, kiedy jedyną odpowiedzią rządu na wypadki w Galicji Wschod-

a2 W jej sk ład w chodzili m in is te r s p ra w w ew n ętrz n y ch (lub jego delegat), s p ra w w ojskow ych, w yznań re lig ijn y c h i ośw iecenia publicznego, re fo rm ro lnych, d eleg a t m in is tra spraw^ zagranicznych o ra z S ta n is ła w T h u g u tt (ówczesny m in iste r bez teki) ja k o przew odniczący. 'P o u stą p ie n iu Tfaugutta jego m iejsce z a ją ł p re m ie r G rabski.

(12)

'M N IE JSZ O ŚC I N A R O D O W E W P O L S C E W L A T A C H 1921—4926

niej stał się program utrzymania spokoju i porządku za pomocą policyj­

nych represji53.

Odmiennie zachowywały się koła polityczne związane formalnie lub ideowo z imprezą, znaną pod nazwą Litwy Środkowej. Bezpośrednie obco­

wanie z problemami narodowościowymi, federacyjna przyszłość, wreszcie, nacisk sytuacji międzynarodowej (zaangażowanie się Litwy Kowieńskiej w sprawy białoruskie) zmuszały to środowisko do bliższego samookreśle- nia się w kwestii mniejszościowej, zwłaszcza w aspekcie białoruskim. For­

mułowane propozycje zgadzały się zasadniczo z duchem programu asy­

milacji państwowej 54. Przyjmując za kryterium zróżnicowania polityki białoruskiej moment wyznaniowy, zakładano że ludność rzymskokatolicka stanowić będzie naturalny przedmiot ekspansji kultury polskiej (tj. spo­

lonizuje się), zaś właściwym terenem aktywności dla narodowego ruchu białoruskiego staną się obszary zamieszkałe przez ludność prawosławną.

Rozwiązanie takie spowodowałoby w praktyce koncentrację akcji biało­

ruskiej w powiatach przygranicznych, rozwiązując dwa problemy: neu­

tralizacji wpływów idących ze wschodu oraz likwidacji skupisk białorus­

kie]?, oddzielających Wileńszczyznę od rdzennej Polski. Aktywności inte­

ligencji białoruskiej chciano stworzyć ujście w dziedzinie oświatowo-kul- turalnej, a przez zatrudnianie jej w urzędach publicznych, uzależniać ją materialnie od państwa, Język białoruski miał zyskać prawa języka urzę­

dowego; jednocześnie jednak jako najwłaściwy typ szkoły państwowej pro­

ponowano szkołę dwujęzyczną 55. Wobec likwidacji Litwy Środkowej po­

wyższe rozważania utraciły wkrótce rację bytu, a sprawy białoruskie, w i­

dziane z perspektywy Warszawy, stawały się dla władzy państwowej tyl­

ko jednym z elementów dużego kompleksu problemów.

Wydarzenia roku 1922 dodały tym problemom znaczenia. Wspólne wystąpienie wyborcze mniejszości było wyzwaniem pod adresem rźądów polskich. Grudniowe wybory prezydenckie i towarzyszące im okoliczności, spotęgowały stan napięcia. Przedstawicielom mniejszości zademonstrowa­

no w gwałtowny sposób, iż nie mogą pretendować do roli współgospodarza kraju i skierowano ich na drogę stałej opozycji. Zaostrzyła się sytuacja

53 K o m ite t P o lity c zn y 23 października postanow ił zwrócić się do M SW ojsk.

o pow iększenie liczebności w o jsk a w G alicji W sch o d n iej; postanow iono też m iano­

w a ć sp ecjaln eg o p ełn o m o cn ik a R ząd u dla objęcia cyw ilnej i w o jskow ej w ład zy n a ty m te re n ie (AAN, PRM , K o m ite t 'P olityczny RM, p ro to k ó ł 30). 26 w rz e śn ia S ejm u c h w a lił rezo lu cją, p o le c a ją c ą rzą d o w i udzielenie n aty ch m iasto w e j pom ocy m iesz­

kańcom G alicji W schodniej, „ d o tk n ięty m te rro re m ”.

54 M em oriał R e fe ra tu N arodow ościow ego p rzy G abinecie P re z e sa Tym czasow ej K o m isji L itw y Ś rodkow ej p t. „ P o lsk a a s p ra w a b ia ło ru sk a ” (Arch. P A N w W arsza­

w ie, M a te ria ły L u d w ik a E c k e rta , I II — 180/71, m pis, odpis). D o k u m en t ten pochodzi p ra w d o p o d o b n ie z p o cz ątk ó w 1922 ro k u . K o re sp o n d u je z nim w cześniejszy, nie sygno­

w an y urzędow o m aszynopis z 30 liipoa 1921, p o dpisany przez M irosław a A rciszew ­ skiego, pt. „S ta n k w e stii b ia ło ru sk ie j n a ziem iach polsk ich ” (AAN, MSZ, 5326).

M . A rciszew ski {1892— 1963), p o r o k u 19:26 jed en z czołow ych dy plom atów polskich, b y ł w la ta c h 1918— 1922 re fe re n te m w W ydziale W schodnim MSZ,.

55 N a te re n a c h zam ieszk ały ch przez k a to lik ó w d om inow ać m ia ła szkoła polska;

jednocześnie p o stu lo w a n o n a d a n ie b ia ło ru sk im gim n azjo m p ra w szkół pań stw o w y ch , stw o rzen ie k a te d r b ia ło ru sk ieg o języ k a, h isto rii i lite r a tu r y n a U n iw ersytecie Wi­

leń sk im o raz zorganizow anie sieci b ia ło ru sk ich se m in a rió w n auczycielskich (M emo­

r ia ł R e fe ratu , s. 27). Z a czasów L itw y Ś rodkow ej szkolnictw o b ia ło ru sk ie posiadało dogodne w a ru n k i rozw ojow e. P rz y D ep a rtam e n cie O św iaty is tn ia ł k ie ro w a n y przez B ro n isław a T araszkiew icza W ydział S zkolnictw a B iałoruskiego, po d k tó reg o opieką znajdow ało się w r. 1921 około 300 szkół. L ik w id a c ja szkolnictw a b iałoruskiego za­

częła się po w cieleniu L itw y Ś rodkow ej do P olski i ro zciąg n ięciu na nią przepisów obow iązujących n a te re n ie całego k ra ju . S. M a u e r s b e r g , Szkolnictw o powszech­

ne dla m niejszości narodowych w Polsce w latach 19181939, W ro cław 1968, s. 106.

(13)

0 0 4 A N D R Z E J C H O J N O W S K I

w Galicji Wschodniej. Decyzją bojkotu wyborów raz jeszcze objawili tam­

tejsi Ukraińcy swe nadzieje na zmianę terytorialnego status quo, a utwo­

rzona w 1921 roku terrorystyczna Ukraińska Organizacja Wojskowa roz­

poczęła latem 1922 roku swą niszczycielską działalność. Dramatycznym uzupełnieniem tych wypadków było wreszcie zabójstwo głowy Kościoła Prawosławnego w Polsce, arcybiskupa Jerzego (8 lutego 1923).

Wydarzenia grudniowe odroczyły moment ukonstytuowania prawico­

wej większości w Sejmie. Zapowiedź takiej koalicji była szczególnie groź­

na dla mniejszości, toteż z ulgą powitały one utworzenie rządu gen. Si­

korskiego, który w istocie rozumiał potrzebę przezwyciężenia dotychcza­

sowej bezplanowości polityki narodowościowej.

Na okres jego istnienia przypadło uznanie przez mocarstwa zachodnie wschodnich granic państwa polskiego. Marcowa (1923) uchwała Rady Am­

basadorów likwidowała formalny stan tymczasowości na ziemiach wschod­

nich i wzmacniała międzynarodową pozycję Rzeczypospolitej. Zmuszała ona jednocześnie koła ukraińskie do rewizji dotychczasowych założeń poli­

tycznych. Oficjalną reakcją na decyzję Rady były zdecydowane protesty tych ośrodków 56. Skądinąd krach orientacji zachodniej sprzyjał rozwo­

jowi tendencji kompromisowych 37. Rząd Sikorskiego, licząc się ze stano­

wiskiem nacjonalistycznej prawicy, nie wszedł na drogę bezpośredniego dialogu S8, lecz rozwój sytuacji odpowiadał jego generalnej linii, zmierza­

jącej do osłabienia bloku mniejszości narodowych poprzez podsycanie w nim sprzeczności wewnętrznych. Ugrupowania uznane za skłonne do ugo­

dy zamierzano otoczyć opieką materialną i odizolować od elementów jed­

noznacznie opozycyjnych 59.

Sikorski nie liczył na szybkie rozwiązanie złożonej kwestii narodowoś­

ciowej. Poczynił jednak pierwszy krok w kierunku zbadania sytuacji. Do prac "tych wciągnięto aparat administracji lokalnej (głównie wojewodów}, jak też niektóre urzędy centralne eo. Do spraw wymagających rozpatrzenia w pierwszej kolejności zaliczono sprawę osadnictwa wojskowego, rewin­

dykacji obiektów prawosławnych oraz fatalnego funkcjonowania admini­

и M. P a p i e ż y ń s k a - T u r e k , K w estia ukraińska w sejm ie polskim w la­

tach 19221926, m aszynopis p ra c y d o k to rsk ie j, Bibl. IH UW, s. 285 m.

57 O son d o w an iu przez U k ra iń sk ą b u d o w ą P a r tię P ra c y s ta n o w isk a rządow ego św iadczy fra g m e n t p ro to k o łu z posiedzenia K o m ite tu Politycznego z 15 lu teg o 1923 (AAN, PRM , K o m ite t P olity czn y RM, p ro to k ó ł 40): „Z w y su n ię tej w o sta tn ic h cza­

sach p ó ło ficjaln ie przez n a c jo n a listó w ru sk ic h nieszczerych p ro p o zy c ji ugodow ych R ząd n ie sk o rz y sta i z p a r tią tru d o w ie k ą , ja k o ta k ą w p o ro zu m ien ie n ie w ejd z ie”.

W d y sk u sji n a d styczniow ym exposé S ik o rsk ieg o p rz e d sta w ic ie l U k ra iń sk ie j R e p re­

z e n ta cji P a rla m e n ta rn e j o k reślił ja k o w a r u n e k za p rzestan ia p o lity k i opozycyjnej m .in.: zre fo rm o w an ie a d m in istra c ji, w p ro w a d ze n ie w życie u sta w y sam orządow ej, lik w id a c ję szk o ln io tw a u trak w isty cz n eg o i o sa d n ictw a w ojskow ego, p rze p ro w ad z en ie re fo rm y ro ln ej, ró w n o u p ra w n ie n ie ję z y k a u k raiń sk ie g o w sąd ach , a d m in istra c ji i szkolnictw ie, z a p rzestan ie re w in d y k a c ji w łasności k ościoła p raw o sław n eg o o raz zgo­

dę n a zw ołanie isoboru itego 'kościoła. M. P a p i e ż y ń s k a - T u r e k , op. cit., s. 258.

58 N,ie p rzeszkodziło to se jm o w ej p ra w ic y o sk a rż ać rz ą d u S ik o rsk ieg o o „p ak to ­ w a n ie z U k ra iń c a m i”. P a r. St. T o m a s z e w s k i , Dziesięć lat kw estii ukraińskiej w Polsce, „S p raw y N arodow ościow e” 1929, z. 3— 4, s. 569.

59 P olitycznego i m a te ria ln e g o p o p a rc ia zam ierzał rz ą d ud zielić u k ra iń sk ie m u k lu b o w i tzw. C hliborobów oraz g rec k o -k a to lic k iem u b isk u p o w i sta n isła w o w sk iem u C hom ysiynow i. P o stanow iono zróżnicow ać p o lity k ę w obec U k ra iń c ó w w G alicji, n a W ołyniu oraz C hełm szczyźnie, b y n ie dopuścić do „p o w stan ia je d n o lite j ostoi u k ra - in iz m u w P o lsce”, zaś n a P o lesiu p rze ciw d ziała ć rozw ojow i z a ró w n o r u c h u u k r a ­ ińskiego, ja k i b iało ru sk ieg o (AAN, P R M , K o m ite t P olityczny RM, p ro to k ó ł 43, za­

łączn ik : W ytyczne p o lity k i R ządu n a K re sac h W schodnich, 7 k w ie c ie ń 1923).

60 M.in. G łów ny .U rząd Z iem ski i G łów ny U rząd L ik w id a cy jn y . Zob. też p rzy ­

pis 36. 1

(14)

'M N IE JSZ O ŚC I N A R O D O W E W P O L S C E W L A T A C H 1921—1926 g Q 5

stracji państwowej 61. Na tzw. Kresach Zachodnich (tj. w byłej dzielnicy pruskiej) katalog problemów wyglądał następująco: sprawa kolonistów i optantów niemieckich, sprawa kościoła ewangelicko-unijnego oraz spra­

wa antypaństwowej działalności organizacji niemieckich (Deutsehtums- bundu)62.

Krótkie istnienie nie pozwoliło rządowi Sikorskiego na rzeczowe usto­

sunkowanie się do wszystkich problemów. Rząd postanowił przyspieszyć proces likwidacji niemieckiej własności ziemskiej i przemysłowej, a uzna­

jąc metodę wykupu majątków niemieckich w rolnictwie drogą dobrowol­

nej umowy za mało skuteczną, oświadczył się za przejmowaniem ziemi na rzecz państwa. Wyszukiwaniem reflektantów na ziemię miał się zająć Związek Ochrony Kresów Zachodnich 63. Komitet Polityczny podjął też decyzję o stopniowej likwidacji Deutschtumsbundu64 oraz polecił MWRiOP szybkie przygotowanie projektu uregulowania statusu prawne­

go Kościoła ewangelicko-unijnego65.

Upadek rządu Sikorskiego przerwał zapoczątkowane przezeń prace.

Przychodząca do władzy prawicowocentrowa koalicja zajęła w kwestii narodowościowej jednoznacznie nacjonalistyczne stanowisko. Podpisany w maju 1923 roku pakt lanckoroński zawierał postulaty ograniczenia pra­

wnego, kulturalnego i ekonomicznego stanu posiadania mniejszości naro­

dowych (m.in. zasada numerus clausus wobec Żydów), wzmocnienia po­

zycji ludności polskiej w każdej dziedzinie życia państwowego oraz roz­

szerzenia uprawnień Kościoła Katolickiego kosztem innych wyznań. Rząd Witosa podkreślał też kilkakrotnie decyzję zwalczania antypaństwowych i odśrodkowych w ystąpień6e. W praktyce pochłonięty był walką z in­

flacją, a jego aktywność w kwestii narodowościowej sprowadzała się do dyskusji na posiedzeniach Komitetu Politycznego i Rady Ministrów. Rząd akceptował represyjną działalność lokalnej administracji, przejawiającą się w zamykaniu pism, rozwiązywaniu towarzystw kulturalno-oświatowych i ekonomicznych, rewizjach i aresztowaniach ®7. Czternastego czerwca Rada Ministrów podjęła uchwałę o wprowadzeniu sądów doraźnych na obszarze byłego zaboru rosyjskiego (z wyjątkiem powiatów etnicznie pol­

skich) 68. Postanowiono też zlikwidować państwowe szkoły niemieckie w województwach poznańskim i pomorskim, tam gdzie frekwencja spadła poniżej trzydziestu d zieci69.

ei AAN, PIRM, K o m ite t P olityczny RM, p ro to k ó ł 43.

62 Tam że, p rotokół 44 z 14 k w ie tn ia 1923.

,s T am że, p ro to k ó ł z 25 k w ie tn ia 1923. O lik w id o w a n iu w łasności niem ieck iej zob.

J. К r a s u s к i, Stosunki polsko-niem ieckie 19191925, P o zn ań 1962, s. 263—282.

u D o kładne sfo rm u ło w an ie b rzm iało: „w zasadzie należy dążyć do ro zw ią zan ia tej o rg an iz ac ji” . (AAN, PRM , K o m ite t P o lity c zn y RM, p ro to k ó ł 45). D ecyzję ta k ą p o d ją ł dopiero rzą d W itosa; por. J . K r a s u s k i , op. cit., s. 323. D eu tsch tu m sb u n d został rozw iązan y pod zarzu te m d ziałalności w yw iadow czej n a rzecz Niem iec.

55 K ościół E w angelicki U n ijn y sta n o w ił w p ra k ty c e część sk ła d o w ą K ościoła S ta ro p ru s k ie j U nii E w angelickiej w p a ń s tw ie pru sk im , u trz y m y w a ł też 'bezpośrednie sto su n k i z rząd em p ru sk im , o trzy m u ją c odeń su b w en cje. S y tu a c ja ta n ie doczekała się pełnego ro zw ią zan ia przez cały o k res m iędzyw ojenny.

66 P or. m .in. exposé W itosa z 1 czerw ca 1923 o ra z u ch w a ły R ady M in istró w z 4 lipca: AAN, PRM , P ro to k o ły posiedzeń R ady M inistrów , p ro to k ó ł 37.

17 M. P a p i e ż y ń s k a - T u r e k , op. cit., s. 314. W dziedzinie h am o w a n ia ro z­

w o ju szkolnictw a m niejszościow ego odznaczył się m in iste r w y z n a ń relig ijn y ch i o św iecenia publicznego, prezes Z arzą d u G łów nego Polskiego T o w arzy stw a O piek i n a d K resam i, S ta n is ła w G łąb iń sk i.

M AAN, PRM , P ro to k o ły posiedzeń RM, p ro to k ó ł 32.

w AAN, PRM , K o m ite t P olityczny RM, p ro to k ó ł 51 z 14 w rz eśn ia 1923.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Referat wygłoszony na konferencji poświęconej współzależności ustaleń studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz miejscowych planów

liwy środek natychmiastowego zdobycia potrzebnej gotówki, W przeciwnym razie przyznane kredyty musiałyby być wypowiadane właśnie w najnieodpo- wiedniejszej chwili i przez

Wydaje się więc, że w latach 1921–1923 groźba utraty niepod- ległości przez Austrię była traktowana przez władze polskie bardziej jako czynnik zagrożenia systemu

Размер плафона, также как и  в  случае с  полотном Курций, меньше разме- ра лепного обрамления на потолке в зале Ми- хайловского

Chłopiec jest w niej też zakochany do tego stopnia, że chce zerwać zawiązane przez rodziców w jego dzieciństwie narzeczeństwo z wybraną przez nich dziew­ czyną i żenić się

Wyznaczono krzywe przebicia, temperaturowe krzywe przebicia oraz przebiegi zależności temperatury gazu mierzonej w połowie wyso- kości rurki wymiennika ciepła od czasu trwania

Uświada­ miają, że siła kobiet wynika ze zmagania się z sobą każdego dnia, a zdarzają się ta­ kie dni, kiedy wyjście z domu przypomina wspinaczkę na K2, ale wtedy koniecz­

piłow anie, spilanie, szab row an ie (rów nież rozw iertaki).. Instrum enty ork iestrow e, instrum enty szarpane, harmonijki ręczne i do ust i