• Nie Znaleziono Wyników

Przegląd Pomorski : dziennik chełmżyński : pismo demokratyczne i bezpartyjne poświęcone sprawom kulturalno-oświatowym i gospodarczym : organ urzędowych ogłoszeń pow. toruńskiego i m. Chełmży 1929.10.22, R. 2, nr 243

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przegląd Pomorski : dziennik chełmżyński : pismo demokratyczne i bezpartyjne poświęcone sprawom kulturalno-oświatowym i gospodarczym : organ urzędowych ogłoszeń pow. toruńskiego i m. Chełmży 1929.10.22, R. 2, nr 243"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

^r. 242.

Cena egzemplarza Id groszyUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

O K>

W

::

DZIENNIK CHEZMŻYNSKI ..„.URZĘDOWYCH

Hsinn demokrafyem i bezpartyjne poświęcone sprawom kulturalno "Oświatowym i gospodarnym

OGŁOSZENIA:KJIHGFEDCBA

1 0 g ro s z y z a m ilim . 1 ła m o w y , s z e ro k o ś c i 3 3 m m . Z a re k la m y n a s tro n ie te k s to w e j s z e ro k o ś c i 8 2 m /m . 5 0 g r. n a 1 1 -g ie j 7 5 g r. n a I-e j 1 ,— z ł.

P rz y p o w tó rz e n iu o g ło s z e ń u d z ie la s ię ra b a tu . — P rz y d o c h o d z e n ia c h s ą d o w y c h i k o n k u rs a c h w s z e lk ie ra b a ty u p a d a ją . — O g ło s z e n ia z a g ra ­

n ic z n e 2 5 °/0 d o p ła ty .

Z a te rm in o w e u m ie s z c z e n ie i p rz e p is a n e m ie js c a a d m in is tra c ja n ie o d p o w ia d a K o n ta b a n k o w e : K o m u n a ln a K a s a O s z c z ę d n o ś c i w C h e łm ż y — B a n k L u d o w y

— M ie js c e p ła tn o ś c i C h e łm ż a

narożnik ul. Hallera PRENUMERATA:

w y c h o d z i c o d z ie n n ie z w y ją tk ie m n ie d z ie l i ś w ią t z d o d a tk ie m ty g o ­ d n io w y m „ S T R Z E C H A R O D Z IN N A '* w y n o s i m ie s ię c z n ie w e k s p e d y c ji 2 ,1 0 z ł, z o d n o s z e n ie m w d o m p rz e z lis to n o s z a 2 ,4 6 z ł, k w a rta ln ie 7 ,3 8 z ł.

W ra z ie w y p a d k ó w , s p o w o d o w a n y c h s iłą w y ż s z ą , p rz e s z k ó d w z a k ła d z ie , s tra jk ó w itp ., w y d a w n ic tw o n ie o d p o w ia d a z a d o s ta rc z e n ie g a z e ty . N a k ła d e m i d ru k ie m „D ru k a rn i P rz e m y s ło w e j" (F r. M ie m c z y k ) w C h e łm ż y

R e d a k c ja c z y n n a o d g o d z in y 1 1 — 1 2 i o d 1 6 — 1 7 -te j.

R e d a k to r o d p o w ie d z ia ln y : F R A N C IS Z E K M IE M C Z Y K . C h e łm ż a . Telefon 73. C h e łm ż a — V e re in s b a n k C h e łm ż a

Redakcja Administracja i Ekspedycja: Chełmża, prsy Bynku Bednarskim nr. 1.

Nr. 243. Chełmża, wtorek, dnia 22-go pażdziernikal929 r. Rok n.

Cłroch o ścianę.

Panowie Ministrowie! Otwórzcie oczy

0

ło ­ z ę , ś ć , n e ra

a t ra

ie-

T

I.

E

Ir

I I .

P ię tn o w a liśm y ju ż n ie je d n e te p ra k ty k i. P a ­ m ię tn e s ą fa k ty z a trzy m a n ia n a c le i p rz e trz y m y ­ w a n ia p rz e z 6 m ie się c y p ro b ó w k i z k u ltu rą z a ra ­ z k a m a la c ji, w y sła n ą d o u n iw e rsy tetu k ra k o w sk ie­

g o (n . b . p o 6 m ie sią c a c h k u ltu ra ta n ie p ie lę g n o - w a n a u le g ła z n isz c z e n iu ) — a lb o o b ło ż e n ie w y so k ą o p ła tą c ło w ą z e sz y tó w b ib ljo g ra fji fra n c u sk ie j, u - z n a n y c h p rz e z u rz ą d c ło w y z a „ re k la m o w e k a ta lo ­ g i" , O sta tn io z a ś z a sz e d ł d ra sty c z n y p rz y p a d e k

n a je d n e j z e sta c y j d o św ia d c z a ln y c h U n iw . Ja g . w K ra k o w ie , d la k tó re j w strz y m a n o n a c le m a le ń ­ k ą p ro b ó w k ę (4 cm . d łu g o śc i) p e w n e g o , z u p e łn ie n o w e g o sp e c y fik u le c z n ic z e g o z a g ra n ic z n e g o — k tó re g o n ie m ia ł m o ż n o śc i w y p ró b o w a n ia o d n o śn y p ro fe so r u n iw ., c h o c ia ż c h o d z iło tu n ie ty lk o o u - ra to w a n ie ż y c ia lu d z k ie g o — a le w o g ó le o w y p ró ­ b o w a n ie se n sac y jn eg o w y n a la z k u m e d y c zn e g o , k tó ry m o b e c n ie ś w ia t le k a rsk i się z a jm u je .

W P o lsc e w o g ó le n a n a u k ę n a ło ż o n e z o sta ło c ło , a m ą d ro śó c ło w a n ie k ie d y n a w e t w p ro st z a ­ b ra n ia sp ro w a d z e n ie p rz y rz ą d ó w lu b śro d k ó w k o ­ n ie c z n y c h d la b a d a ń le k a rsk ic h (n p . rę k a w ic ze k i p a lc ó w g u m o w o w y c h , p o trz e b n y c h le k a rz o m , n ie m o ż n a b y ło sp ro w ad z ić ) — a le czy ż sk a rg i, p ro ­ te sty i re k ry m in a cje o d n o sz ą ja k ik o lw ie k s k u te k ? U m y sło w o ść b iu ro k ra tó w sk a rb o w o -c lo w y c h je s t o p o rn a ja k sk a ła , ja k k o n stru k c ja ż e la z o -b e to n o w a n a w sz e lk ie p ro śb y i p ro testy .

N ie d a w n o te m u k o ła n a u k o w e z m u sz o n e b y ły z w ró c ić się d o m in is te rstw a z p ro śb ą o p o ło ż e n ie k re su p ra k ty k o m , k tó re sa m e m ó w ią z a sieb ie . P o słu c h a jm y , d o c z e g o z d o ln a je s t b iu ro k ra c ja c e l­

n a : P . E d w a rd S c h ., tw ó rc a a lp in a rjó w , k tó ry z a z a siłk ie m m in is te rs tw a w y je c h a ł z a g ra n ic ę , a b y p rz y w ie ź ć z A lp d la o g ro d u b o ta n ic z n e g o U n iw e r­

s y te tu Ja g ie llo ń sk ie g o z b ió r ż y w y c h ro ś lin , p rz eje ­ c h a ł w sz y stk ie p a ń stw a b e z tru d u . D o p ie ro p rz y w je ź d z ie d o P o lsk i, m im o w sz elk ich z a św ia d c z eń u rz ę d o w y c h , ja k ie p o sia d a ł, ro z rz u c o n o (b a rb arz y ń stw o i w a n d a liz m !!) m u c a ły tra n sp o rt i c z y n io n o tru d n o śc i, k tó ry c h p rz e ła m a n ie k o sz to w a ło k ilk a d n i z a b ieg ó w .

In n y k w ia tu sz e k z b u k ie tu p ra k ty k o ło w y c h p o lsk ic h : Z b io re k o w a d ó w n a sz p ilk a c h , z a k u p io n y z a 5 3 k o ro " c z e sk ic h o d firm y R e itte r w O p a w ie , o clo n o w e d łu g o b o w ią z u ją ce j sto p y c e ln ej 3 9 0 z ł.

za 1 0 0 k g . o w ad ó w , co w y n io sło 9 zł. 6 0 g r.; b o p o liczon o cło i za d rew n ian ą sk rzy nk ę. R ek lam a­

cja n ic n ie p o m o g ła. F irm a R e itter w zw iązk u z tem o g ło siła k u ch w ale P o lsk i; „Z e w szy stk ich k rajó w E u ro py i A m ery k i — P o lsk a je st jed y n y m k rajem , k tó ry n a m artw e o w ad y , n ie p o siad ające żad n ej w arto ści h an d lo w ej, zap ro w ad ził cło ".

In n y k w iatu szek . T ran sp o rt żyw ych zw ierząt m o rsk ich , w iezio n y p rzez zn an eg o b ad acza d o P o l- : sk i, zatrzy m ano z p o w o d u zaw arto ści w lo d zie so ­ li (siei), k tó rej d o P o lsk i sp row ad zać n ie w olno!! i

N ie b ęd ziem y m nożyć ty ch n ad u ży ć b iu ro k ra- i cji, k tó re czy n ią P o lsk ę p o śm iew isk iem w śró d k u l- ’

Przed rozgrywką Sejmu z rządem

W a r s z a w a , 2 0 . 10. W śród p o słó w k lu ­ bów lew icow y ch ro zp o częto ju ż zb ieran ie p o d p isó w p o d w n io sek o w y rażen ie v o tu m n ieu fn o ści czło n­

k o m o b ecn eg o rządu . W k o łach p o lity czn y ch p rzy ­ p u szczają, źe o ile w n io sek b ęd zie m iał szan s*

p rzejścia, rząd u stąp i, n n rzed zając w ten sp o só b o p o zy cję. W szelk ie te sp raw y ro zstrzy g n ięte zo sta­

n ą n a p o czątk u listo p ad a.

W a r s z a w a , 0 . 10. W p rzy szły m ty g o d - n iu b ezp o śred n io p rzed o tw arciem sesji b u d żeto w ej sejm u o d b ęd zie się p o sied zen ie całeg o szereg u k lu b ó w . T em atem o b rad m . i. m a być u sp raw n ię-

Prasa berlińska domaga się utworzenie ambasady Niemiec w Warszawie.

B e r lin , 2 0 . 1 0 .' „Y o ssische Z tg / w a rty ­ k u le p t.: „D ro g a P o lsk i k u m o carstw o w em u sta n o ­ w isk u " o m aw ia fak t p rzem ian o w an ia p o selstw a an g ielsk ieg o w W arszaw ie n a am b asad ę, stw ier­

d zając, że w W arszaw ie p rzy w iązu ją w ag ę ró w ­ n ież do tak ieg o u zn an ia m o carstw o w eg o P o lsk i p rzez sąsiad ó w , t. j. N iem cy i R o sję.

Z e stan o w isk a N iem iec m o żn a ro zw ażać tę sp raw ę p o d w zg ęd em o g ó ln y m i o so b o w y m .

C o do teg o p ierw szeg o m u si się stw ierd zić, że

Pruskie Izby handlowe za traktatem z Polszą.

B e r lin . Z w iązek n iem ieck ich Izb h an d lo ­ w ych o k r. p ó łn o cno -w scho d n ieg o, o b ejm u jący Izb y h an d lo w e w tery to rjach g ran iczący ch z P o lsk ą n a P o m o rzu i zach o d n iej części P ru s W sch o d n ich , p o w ziął rezo lu cję, w y p o w iadającą się za zaw arciem tra k ta tu h an d lo w eg o z P o lsk ą z tern zastrzeżen iem , że p o trzeb y ek sp o rto w e o raz zap o trzeb o w an ie su ­ ro w ca d la p rzem y słu n iem ieck ieg o zo stan ą n ależy-

to taln y ch sp ołeczeń stw eu ro p o jsk ich i k tó re u tru d -1 racjo naln y ch p rzep isó w , sp rzeciw iają się w szelk im n ia ją n iesły ch an ie ży cie k ażd em u o b y w atelo w i.

*

*

W szędzie zd arzają się o b aw y tęp o ty b iu ro k ra ­ ty czn ej, w y b ry ki i n ad u ży cia, w y n ikłe z w ad liw o­

ści p rzep isó w i n iero zu m n eg o ich sto so w an ia. A le w szęd zie w p o szczeg ó ln y ch w y p ad k ach łatw o je st o- fierze u zy sk ać saty sfak cję. W y starcza o d n ieść się do w ład zy w y ższej, w y starcza u sk arży ć się te le g ra­

m em , ab y w ład ze cen traln e, k tó ry m p rzecie w p ierw szy m rzęd zie o b o k u rzęd u P an B ó g p o w in ien d ać ro zu m , w ejrzały w sp raw ę i n iezw ło czn ie (o d ­ w ro tn ą d ro g ą teleg raficzn ą) zarząd ziły , co n ależy w in teresie sp o łeczn y m .

N iestety , u n as m o żn a d łu g o sztu rm o w ać do w ład z w arszaw sk ich i m iesiącam i w y czek iw ać n a d ecy zję w p alącej sp raw ie. A ta d ecy zja w y p ad a n ajczęściej o d m o w n ie.

W ładze cen traln e, ci „sto ło n aczelnicy " w ar­

szaw scy g łu si są n a w o łan e sp o łeczeń stw a, ślep i n a tęp o tę p rak ty k b iu ro k raty czn y ch . B a, o n i to w łaśn ie z zaciek ły m u p o rem b ro n ią w szy stk ich n ie-

n ie tech n ik i p rac n ad b u d żetem , k tó rej d o m aga się m arszałek S ejm u . P o n ad to m a b y ć p o ru szo n e zag ad n ien ie zm ian y p o stan o w ien ia reg u lam in u co do o b sad zen ia p rezy d y j k o m isy jn y ch . N iek tó re kluby d o m ag ają się, ab y p rzew o d n iczący p o szcze­

g ó ln y ch k o m isy j b y li w y b ieran i a n ie jak d o tych ­ czas w y zn aczen i w ed łn g sy stem u d e H o n d ta tz n . w ed łu g liczeb n o ści k lu b u . O b ecn ie jed n ak p rze­

w o d n ictw a n ajw ażn iejszy ch k o m isy j p rzy p ad ają p o ­ sło m B B , k tó rzy n iek ied y u n iem o żliw iają załatw ie­

n ie n iew y g o d n y ch d la rząd u w n io sk ó w p rzez n ie - zw o ły w an ie p o sied zeń k o m isy j.

teg o ro d zaju aw an s p lacó w k i n iem ieck iej w W ar­

szaw ie byłby fak tem p o żąd an y m . S to su n k i p o lsk o - n iem ieck ie n ie są w p raw d zie serd eczn e, ale p o d w zg lęd em g o sp o d arczy m o w iele w ażn iejsze i w szech stron n iejsze, n iż n p . m ięd zy P o lsk ą a W ło­

cham i*

C o d o w zg lęd ó w o so b o w y ch , to aw an s pla*

có w k i n iem ieck iej b y łb y n ajlep szą n ag ro d ą d la p o sła w arszaw sk ieg o R au sch era za jeg o 7 -letn ią w y tężo n ą p racę.

cie u w zg lęd nio n e. U ch w ała p ó łn o cn o -n iem ieck ich Izb h an d lo w y ch d o w o d zi, że w o k ręg ach p o g ran icz­

n y ch , sąsiad u jący ch z P o lsk ą, co raz b ard ziej u sta ­ la się zro zu m ien ie, że ty lk o w sp ó łp raca g o sp od ar­

cza z P o lsk ą d o p o m óc m o że n iem ieck iej lu d n o ści p o g ran iczn ej w je j ciężk iej sy tuacji g o sp o d arczej.

Ż yczyćby n ależało so b ie, ażeb y w ślad za tern zro ­ zu m ien iem p o szło zap rzestan ie an ty p o lsk ich dem on*

stracy j i u staw iczn eg o p o d szczu w an ia lu d n o ści p o w ia ­ tó w p o g ran iczn y ch p rzeciw k o p ań stw u i n aro d o w i p o lsk iem u .

I zm iano m , o n i sw ą o b o jętn o ścią u trw alają w sw y ch p o d w ład n y ch p rześw iad czen ie, źe im w ięcej się p u b liczn o ści p rzy sp arza tru d n o ści... tern lep iej p ra -“

cu je się d la p ań stw a.

I d lateg o w o łam y : P an o w ie M in istro w ie, p rz e ­ cież W y ch y b a zd ajecie so b ie sp raw ę z b ezro zu - m iu w ielu u staw , p rzep isó w i tary f! P rzecie czy tacie ch y b a d zien n ik i, d o w iad u jecie się z n ich o ży czen iach sp o łeczeń stw a i o k rzy k ach , o u tru ­ d n ien iach , z jak im i w alczy ć m u si o b y w atel n a k aż­

d y m k ro k u . D laczego ś .jesteście g łu si i ślep i?

C zyż rzeczy w iście w P o lsce m u sim y być m u - rem ch iń sk im o d cięci o d zag ran icy ? C zy m u sim y m ieć n ajd ro ższe w św ieci© p o m arań cze? C zy n au ­ k a m u si być cłem o b ło żo n a?

C zy p rak ty k i b iu ro k racji m u szą n am ży cie za­

tru w ać w P o lsce? C zy w szy stkie żąd an ia o d b ijać się m u szą, ja k g ro ch o ścian ę, o sk alę b iu ro k racji?

P an o w ie M in istro w ie, o tw ó rzcie n areszcie o - czy i uszy!

(2)

S tr. 2 PRZCOEXD POM0WSKI1 Nr. 243

Władze w Niemczech nie żartują nawet z posłami.

B e r l i n . T y p o w y m p rz y k ła d e m n a to , ja k z d e c y d o w a n ie p o s ta n o w iły w ła d z e w N ie m c z e c h w y s tą p ić p rz ec iw k o d e m a g o g ji, u ż y w a n e j w w a lc e p o lity c z n e j, n ie c o fa ją c s ię n a w e t p rz e d „ g o d n o ­ ś c ią p o se lsk ą * * , je s t w y p a d e k p o s ła n a ro d ó w o -s o ­ c ja lis ty c z n e g o (h itle ro w c a ) G o lfry d a F e d e ra .

P o s e ł ó w n a z e b ra n iu w K a rls ru h e , a g itu ją c a a p le b is c y te m H u g g e n b e rg a , p rz y to c z y ł z n a n e k ła m s tw o , n a z a s a d z ie p la n u lo u n g a N ie m c y b ę d ą m u s ie li o d d a w a ć s w o je d z ie c i, ja k o n ie w o ln i­

k ó w d o k o lo n ji a fry k a ń sk ie j.

D y re k c ja p o lic ji w e F re ib u rg u u k a ra ła z m ie j­

s c a p o s ła F e d e ra g rz y w n ą 1 0 0 m k . z a c ię ż k ie z a ­ k łó c e n ie s p o k o ju p u b lic z n e g o .

Walki w Maroku.

M a r o k o . O d d z ia ł L e g ji C u d z o z ie m sk ie j w p a d ł 1 4 b m . w z a sa d z k ę . 5 0 ż o łn ie rz y z o s ta ło z a b ity c h , a 1 8 ra n io n y c h . N ie p rz y ja c ie l ś c ie k ł, p o ­ n o s z ą c c ię ż k ie s tr a ty .

Zbuntowane wojska chińskie dopuszczają się grabieży.

S z a n g h a j . W m ie js c o w o ś c i W u h u , p o ło ­ ż o n e j w o d le g ło ś c i 6 0 m il o d N a n k in u , s ta c jo n o ­ w a n e ta m w o js k a d o p u ś c iły s ię g ra b ie ż y .

B u n t te n w y w o ła ł w ie lk i n ie p o k ó j. R z ą d n a ­ ro d o w y tw ie rd z i, ż e w o b e c n e j c h w ili o p a n o w a ł s y tu a c ję , je d n a k ż e z e w z g lę d ó w o s tro ż n o ś c i, k o b ie ­ ty i d z ie c i a n g ie lsk ie z a b ra n e z o s ta ły n a p o k ła d z n a jd u ją c e g o s ię ta m o k rę tu a n g ie ls k ie g o .

Japonja nie dopuści do dalszego posuwania się Rosjan do Mandżurii.

L o n d y n . „ M o rn ig P o s t“ d o n o s i, iż rz ą d ja p o ń s k i p rz y g o to w u je s ię d o c z y n n e j in te rw e n c ji

w s p o rz e c h iń sk o -ro s y jsk im n a w y p a d e k , g d y b y w o j­

s k a ro s y js k ie z a m ie rz a ły m a sz e ro w a ć w ' d a lsz y m c ią g u w g łą b R la n d ż u rji.

J a p o n ja , k tó ra w y s ła ła ju ż 1 0 b a ta ljo n ó w p ie ­ c h o ty d o IT la n d żu rji, je s t s iln ie z d e c y d o w a n a d o o b ro n y s w o ic h in te re só w g o s p o d a rc z y c h .

Z kraju.

Przyjęcie u p. Prezydenta Rzplitej.

W d n . 1 8 b m . p . P re z y d e n t R z j.lite j p rz y ją ł r e k to r a p o lite c h n ik i — p . A . P s z e n ic k ie g o i re k ­ to r a w y ż s z e j s z k o ły g o s p o d a rs tw a k ra jo w e g o , n a s tę p n ie p o d s e k re ta rz a s ta n u w m in iste rstw ie s p r a ­ w ie d liw o ś c i, p . S ie c z k o w s k ie g o , i a m b a s a d o ra w P a ry ż u , p . C h ła p o w s k ie g o .

Poseł Skirmunt — pierwszym ambasa­

dorem Polski w Londynie.

S p ra w a n o m in a c ji d o ty c h c z a s o w e g o p o s ła p o l­

s k ie g o p rz y rz ą d z ie a n g ie ls k im , p . K o n s ta n te g o S k irm u n ta , n a s ta n o w is k o a m b a sa d o ra w L o n d y ­ n ie , z o s ta ła ju ż p rz e s ą d z o n a w s e n sie p o z y ty w n y m .

Juljusz de Gastyne.

ikMy heM

( P r z e k ł a d z f r a n c u s k ie g o ) .

(C ią g d a ls z y ). (1 2 7

N ie — o d p a rł g łu c h o R a n i.

O d c z y ta ł lis ty ra z , d ru g i i trz e c i. C z u ł, ż e s z c z ę śc ie je g o m in ę ło , ja k s e n , ż e ż y c ie s ta ło s ię d la ń c ię ż a re m n ie z n o śn y m . N ie b y ło w ą tp liw o śc i, ź e b y ły to lis ty J u lc i P o u s te rle ; je j p is m o , je j p a ­ p ie r. z a p a c h je j p e rfu m . I o n o trz y m a ł ra z ta k i liś c ik o d n ie j z p ro ś b ą o p e w n ą k s ią ż k ę .

O p u ś c ił g ło w ę , ja k b y p o d c ię ż a re m s k ra sz li- w y m .

— P a n ie d e T re v o is ! — rz e k ł p o d n o s z ą c s ię

z k rz e sła . — J e ż e li p a n u w a ż a z a s to so w n e ż ą d a ć o d e m n ie s a ty sfa k c ji, je s te m d o u s łu g p a ń sk ic h .

— J a ? O d p a n a ? B y n a jm n ie j.

T o d o b rz e , b o rz e c z y w iś c ie n ic n ie z a w i­

n iłe m w z g lę d e m p a n a . P a n je s z c z e w te d y n ie b y ­

wał w W e rsa lu . W k a ż d y m ra z ie ż a łu ję b a rd z o , ź e s ię ta k s ta ło .

R a u l w y m ó w ił n ie w y ra ź n ie s ło w a p o ż e g n a n ia

Przed otwarciem sesji sejmowej.

P o ls k a A g e n c ja T e le g ra fic z n a p o d a ła w ia d o ­ m o ś ć o m a ją c e ra n a s tą p ić w n a jb liż s z y c h d n ia c h p o d p isa n iu p rz e z p . P re z y d e n ta R z e c z y p o s p o lite j d e k re tu o z w o ła n iu z w y c z a jn e j s e sji s e jm o w e j n a d z ie ń 8 1 p a ź d z ie rn ik a rb . F a k t te n s ta n o w i o s ta ­ te c z n ą k lę sk ę d la w s z e lk ic h a k c y j z a p o w ia d a n y c h i p o d e jm o w a n y c h p rz e z o p o z y c ję w k ie ru n k u z w o ­ ła n ia s e s ji n a d z w y c z a jn e j. J a k to b y ło z re s z tą d o p rz e w id z e n ia z a p o w ie d z i o p o z y c y jn e w ty m w z g lę ­ d z ie n ie b y ły n ic z e m in n e m ja k ty lk o n ie u d a n y m m a n e w re m n a tu ry fa k ty c z n e j, o k tó ry m s a m i n a ­ w e t in ic ja to rz y n ie s p o d z ie w a li s ię w y n ik ó w .

N a n o w ą s e js ję s e jm o w ą rz ą d p rz y jd z ie z k w e s tją n a jisto tn ie js z ą s w e g o p ro g ra m u , ja k ą je s t s p ra w a re w iz ji K o n s ty tu c ji. S p ra w a ta d o jrz a ła c a łk o w ic ie i b ę d ą c a n a jp iln ie js z ą p o trz e b ą p a ń s tw a p o w in n a z n a le ść w c ią g u n a d c h o d z ą c o j s e s ji s w o je d e fin ity w n e z a ła tw ie n ie . W y m a g a ją te g o z a ró w n o w z g lę d y n a g ru n tu ją c ą s ię s ta b iliz a c ję w a ru n k ó w w e w n ę trz n y c h i e k o n o m ic z n y c h k ra jo > ja k w z g lą d n a

m o c a rs tw o w e s ta n o w is k o jP o lsk i n a z e w n ą trz . ] s tw o w e g o . ' '

O d p o w ie d n i w n io se k M .S .Z . w p ły n ie n a ra d ę m i­

n is tró w i n ie c h y b n ie u z y s k a a p ro b a tę rz ą d u .

Na s ta n o w is k o p o s ła p rz y rz ą d z ie a n g ie ls k im z o sta ł p . S k irm u n t p o w o ła n y w listo p a d z ie 1 9 2 2 r.

Przyjazd Kiepury do Warszawy.

W ie lk ie w rz e n ie p a n u je z a k u lis a m i o p e ry w a r­

s z a w s k ie j. W .n a jb liż s z y c h d n ia c h p rz y je c h a ć m a ta m K ie p u ra , k tó ry k o rz y s ta ją c z p ra w a p rz y s łu ­ g u ją c e g o a rty s to m o ś w ia to w e j s ła w ie , z a p o w ie ­ d z ia ł, ż e ś p ie w a ć b ę d z ie — p o w ło s k u .

S z k o d a — w c ię lib y śm y b y ś p ie w a ł p o p o ls k u , p rz e c ie ż je s t p o la k ie m .

P o d o b n o w rz e n ie z te g o p o w o d u m o ż e d o p ro ­ w a d z ić n a w e t d o s tra jk u .

Kradzież dokumentów wojskowych*

W g m a c h u P .K .U , w Ż y w c u d o k o n a n o ś m ia łe j k ra d z ie ż y a k t w o js k o w y c h . Z ło c z y ń c y w y ję li a k ta z p o d rę c z n e j to re b k i o rd y n a n s a , k tó ry je m ia ł z a ­ n ie ść d o je d n e g o z b iu r. W w y n ik u w s z c z ę ty c h n a ­ ty c h m ia s t d o c h o d z e ń u ję to w T a rn o w s k ic h G ó ra c h s p ra w c ę k ra d z ie ż y U n g e ra z B ie ls k a . J a k s ię d o ­ w ia d u je m y , d o ty c h c z a s o w e ś le d z tw o w y k a z a ło , ż e s p ra w a m a tło p o lity c z n e . S k ra d z io n e d o k u m e n ty n ie z a w ie ra ją je d n a k ż a d n e j ta je m n ic y w o jsk o w e j.

P o n ie w a ż p o d o k o n a n iu n ie d a w n o w ła m a n ia d o b iu ­ r a P . K . U . w K a to w ic a c h je s t to w k ró tk im c z a ­ s ie ju ż d ru g a k ra d z ie ż d o k u m e n tó w , p rz y p u s z c z a ć n a le ż y , ż e m a s ię tu d o c z y n ie n ia z p la n o w ą a k c ją s z p ie g o w s k ą n a rz e c z o b c e g o m o c a rs tw a .

Na konkursy hippiczne do Ameryki.

D z iś o p u ś c ił H a m b u rg p a ro w ie c tra n s a tla n ty ­ c k i „ C le v ela n d * * , w io z ą c y n a s w y m p o k ła d z ie d ru ­ ż y n ę je ź d ź c ó w p o ls k ic h w s k ła d z ie p u łk . D re sz e ra (sz e f d ru ż y n y ), p o r. Z g o rz y lsk ie g o , p o r. S ta rn a w ­

i ju ż k ie ro w a ł s ię k u w y jś c iu , g d y n a g le d rz w i o tw o rz y ły s ię g w a łto w n ie i n a p ro g u u k a z a ła s ię m ło d a , ś n ia d a , c z a rn o w ło s a d z ie w c z y n a .

B y ła to Ł u c ja D a re n a , w n u c z k a is ta re g o R i- c h a u d .

N a je j w id o k O k ta w ju s z p o d s k o c z y ł k u d rz w io m , ja k b y z a m ie rz a ją c p o z b y ć s ię n ie p o ż ą d a n e g o g o ś c ia , le c z W ło sz k a z a m k n ę ła d rz w i z a s o b ą , o p a rła s ię o n ie p le c a m i i s p o jrz a ła n a p ię k n e g o in ż y n ie ra p a ła j ą c e m i o c z y m a :

P a rę s łó w ty lk j m a m d o p a n a , p a n ie M a u s- s in ie r — m ó w iła p rz e ry w a n y m g ło s e m — a le i p a n u ra d z ę p o s łu c h a ć — z w ró c iła s ię d o m a la rz a

— g d y ż m o ż e s ię p a n d o w ie d z ie ć c z e g o ś d la s ie ­ b ie b a rd z o c ie k a w e g o .

O k ta w ju s z c o fn ą ł s ię z m ie sz a n y i ro z g n ie w a n y . R a u l s ta ł z d z iw io n y s ło w a m i n ie z n a jo m e j.

O k ta w ju s z u ! — m ó w iła d a le j W ło s z k a , k rz y ż u ją c rę c e n a p ie rs ia c h . — D z iś ra n o d o w ie ­ d z ia ła m s ię , ż e ś p rz y się g n ą ł z a ś lu b ić M a rtę D u - la is ir. C z y to p ra w d a ?

Z ro b ię , ja k b ę d ę c h c ia ł, a p a n i n ie p rz y z - n a ję p ra w a z a jm o w a n ia s ię m o ją o s o b ą !

= T a k , w ię c to ty ty lk o m ia łe ś p ra w o z a j­

m o w a ć s ię m o ją o s o b ą , k ie d y c i s ię p o d o b a ło , a te r a z ja ju ż d o c ie b ie p ra w a n ie m a m ? W ię c m y ­ ś lis z ta k p o s tą p ić z e m n ą , ja k p o s tą p iłe ś z c ó rk ą p u łk o w n ik a , ja k p o s tą p ić z a m ie rz a łe ś z p a n n ą P o u ­ s te rle ?

— M ilc z ! — z a w o ła ł s tłu m io n y m g ło s e m O k ta w ju sz , z b liż a ją c s ię k u m ło d e j d z ie w c z y n ie z z a c iśn ię te m i p ię ś c ia m i.

= B ę d ę m ilc z e ć , m ilc z e ć ja k g ró b , a le p rz e d ­ te m p o w ie m w s z y s tk o . S łu c h a j p a n , p a n ie d e T re v o is ! S ta ła m p o d d rz w ia m i, s ły s z a ła m c a łą w a ­ s z ą ro z m o w ę . W s z y s tk o , c o te n c z ło w ie k m ó w ił, je s t k ła m s tw e m b e z c z e ln y m ! O s z u k a ł M a g d a le n ę d e S e p o n e s , o s z u k a ł m n ie , k tó ra g o k o c h a ła m i k o c h a m i c h c ia ł o s z u k a ć p a n n ę J u lję P o u s te rle . C h c ia ł, a le p a ń s k a o b e c n a n a rz e c z o n a p o z o s ta ła c z y s ta , ja k lilja , p o m im o , ż e s ię d o tk n ą ł te n w ą ż ja d o w ity , te n k ła m c a b e z c z ci, te n fa łsz e rz . O n to p rz y p o m o c y M a rty s fa łs z o w a ł lis ty , n a ś la d u ją c p is m o p a n n y P o u s te rle , n a je j p a p ie rz e , s k ra d z io ­ n y m p rz e z s ta r ą Ł u c ję , s łu ż ą c ą p a n a R io h a u d . W ie d z ia ła m o w s z y s tk ie m , a le m ilc z e ć m u s ia ła m p rz e w z g lą d n a m a tk ę i... p rz e z m iło ś ć d la n ie g o !

O n p rz y sią g ł, ż e s ię z e m n ą o ż e n i, ja k ty lk o s ię u d a s p ra w a z m iljp n a m i p a n a R ic h a u d , a d z i­

s ia j w ła śn ie d o w ie d z ia ła m s ię , ż e z a w ió d ł m n ie , ż e z a ś lu b ia M a rtę . P a n ie d e T re v o is , m a sz p a n p rz e d s o b ą c z ło w ie k a , k tó ry c h c ia ł p a n a p o z b a w ić n a j­

w ię k s z e g o s z c z ę ś c ia , k tó ry w n a jo h y d n ie js z y s p o ­ s ó b o c z e rn ił p a ń s k ą n a rz e c z o n ą , u k n u w s z y s z a ta ń ­ s k ą in try g ę . Z e m ś c ij s ię p a n !

(C ią g d a lsz y n a s tą p i).

S ta w ia ją c tę k w e stję p o d o b ra d y s e jm u , rz ą d z a ­ ż ą d a o d n ie g o z ło ż e n ia w y ra ź n e g o d o w o d u , ż e c i k tó rz y o p in ję k ra ju o b o w ią z a n i s ą re p re z e n to w a ć is to tn ie d o ro śli d o z a d o sy ć u c z y n ie n ia n a jp o w a ż n ie j­

s z e j je g o p o trz e b ie .

W s p ra w a c h b u d ż e to w y c h rz ą d p rz y jd z ie na

s e sję z g o to w e m p rz e d ło ż e n ie m p re lim in a rz a ," o - p a rte m o k o n k re tn e i re a ln e z a g a d n ie n ia g o s p o d a r­

c z e i fin a n s o w e . P rz e d ło ż e n ie rz ą d o w e je s t w y n i­

k ie m z g o d n e g o i s u m ie n n e g o w s p ó łd z ia ła n ia w s z y ­ s tk ic h re s o rtó w p a ń stw o w y c h , d la te g o te ż p o s ia d a te d w a z a s a d n ic z e w a ru n k i, d la u m ó w ie n ia k tó ry c h rz ą d w s w o im c z a s ie p ro p o n o w a ł k lu b o m s e jm o w y m o d b y c ie k o n fe re n re n c ji, — t.j. rz e c z o w o ś ć i fa c h o ­ w o ś ć : R ó w n ie ż i w ty m k ie ru n k u s e jm b ę d z ie m ia ł o b o w ią z e k w y k a z a ć s ię p rz e d s p o łe c z e ń s tw e m c z y d o s p e łn ie n ia ty c h w a ru n k ó w d o ró s ł i c z y o - b ra d y n a d b u d ż e te m b ę d z ie u m ia ł s p ro w a d z ić n ie p o d k ą te m w id z e n ia p a rty jn e g o in te re s u i ja ło w e j n e g a c ji, le c z p o d k ą te m o g ó ln e g o d o b ra p a ń ­

s k ie g o i G -z o w s k ie g o , u d a ją c y c h s ię n a d o ro c z n e k o n k u rs y h ip p ic z n e d o N o w e g o Y o rk u .

K o n k u rs y n o w o jo rs k ie trw a ć b ę d ą o d d n ia 7 d o 1 3 listo p a d a .

Raid etapowy lotnika czeskiego.

D o W a rsz a w y p rz y b y ł n a a p a ra c ie „ S m o ln ik "

k p t. c z e sk ie g o s z ta b u g e n e ra ln e g o , a z a ra z e m je ­ d e n z w y b itn y c h lo tn ik ó w c z e s k ic h M a łk o w s k i. K p t.

M a łk o w s k i o d b y w a ra id e ta p o w y n a tr a s ie P ra g a

W a rs z a w a — K o w n o — R y g a — T a llin — G d a ń s k — P o z n a ń — K ra k ó w — P r a g a . R a id te n m a n a c e lu s p ra w d z e n ie d z ia ła n ia te g o s a m o ­ lo tu , k tó ry n ie d a w n o o p u ś c ił c z e sk ą fa b ry k ę . J e s t to je d e n z n o w y c h ty p ó w a p a ta tó w lo tn ic z y c h p ro - d u k to w a n y c h w C z e c h o s ło w a c ji. M a s z y n ę z z a in te - re z o w a n ie m o g lą d a li n a s i o fic e ro w ie lo tn ic y .

Ucieczka więźniów z aresztów sądowych w Nowym Targu.

D n ia 1 6 b m . w n o c y w ię ź n io w ie z n a jd u ją c y s ię w a re sz ta c h w N o w y m T a rg u d o k o n a li w y ło m u w ś c ia n ie , k tó ry m p rz e d o s ta li s ię n a z e w n ą trz i n ie s p o strz e ż e n ie z b ie g li. W c e li z n a jd o w a ło s ię w ó w c z a s 1 0 a re s z ta n tó w , z k tó ry c h 7 w y d o s ta ło s ię n a w o ln o ś ć . B y li to n ie b e z p ie c z n i w ła m y w a ­ c z e , k tó rz y m ie li n a s u m ie n iu s z e re g ra b u n k ó w i k ra d z ie ż y .

P o lic ja p rz e d s ię w z ię ła p o ś c ig z a z b ie g ły m i b a n d y ta m i i p o d o b n o d w ó c h z n ic h u ję ła .

Autobus Kielce — Kraków rozbity.

Z K ie lc d o n o s z ą : 1 8 b . m . o k o ło g o d z 4 -te j ra n o w y d a rz y ła s ię k a ta s tro fa a u to b u s o w a n a s z o ­ s ie K ie lc e — K ra k ó w w p o b liż u W o d z is ła w ia , p rz y - c z em s ie d m iu p a s a ż e ró w o d n io s ło ra n y . N a z w i­

s k a ra n n y c h o s ó b n a ra z ie n ie s ą je s z c z e s tw ie r­

d z o n e .

(3)

Nr. 243 PRZEOEXD POMOWSK!"YXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA S tr 3

Kin ta B i

Rynek Bednarski

Jutro i we wtorek Jutro l Droczysta premiera l

Początek seansów w g . 6 ,4 5 9 ,4 5 .

Potętny dramat cyrkowy, odsłaniający kulisy życia artystów ■ artystek cyrkowych pt.

UIEVł GROZI

Napięcie I

Humor!

Powaga! Naprężenie!

Wad program podwójny!

Salwy śmiechu !

c

c

Humor! !&>

Z Pomorza.

Toruń. (N ie s z c z ę ś liw y w y p a d e k p o d c z a s s trz e la n ia ć w ic z e b n eg o ), O n e g d a j p o d c z as s trz e la ­ n ia ć w ic z e b n e g o o s tre m i n a b o ja m i n a s trz e ln ic y w o js k o w e j w R u d a k u p o s trz e lo n y z o s ta ł s z e re g , 6 7 p p . L e o n J ę d rz e je w s k i, k tó ry o trz y m a ł d w a p o ­ s trz a ły : w ja m ę b rz u s z n ą i w p łu c a . W s ta n ie b e z n a d z ie jn y m p rz e w ie z io n o g o d o le c z n ic y w o j­

sk o w e j, W ła d z e w o js k o w e d e le g o w a ły s p e c ja ln ą k o m isję c e le m u s ta le n ia p rz y c z y n te g o w y p a d k u .

Dźwierzno. (K ra d z ie Z b u ra k ó w ). W u b . ty g o d n iu s k ra d z io n o w m ie js c u w ię k sz ą ilo ś ć b u ra ­

k ó w c u k ro w y c h .

D n ia n a s tę p n e g o z a w ia d ę m io n o P o s t. P o l. P a ń - itw o w e j w C h e łm ż y .

Z e w z g lę d u n a b ra k ś la d ó w , u d a ło s ię p o m i­

m o to d z ie ln e j p o lic ji w y śle d z ić s p ra w có w . J e g o m o ś c ia m i o k a z a li s ię n ie ja k i ro ln ik z ż o ­ n ą, k tó ry m ia ł b u ra k i z ło ż o n e n a p o d w ó rz u .

Mirakowo, p o w . to ru ń sk i. (U s iło w a n y n a ­ p ad ). W u b ie g łą ś ro d ę d w a j n ie z n a n i s p ra w c y u - siło w a li d o k o n a ć n a p a d u n a d z ie w c z y n ę , c ó rk ę k o ­ w ala m a j. M ira k o w o , w ra c a ją c ą o p ó łn o c y z d w o r- ta d o d o m u .

N ie z n a n i c i „ je g o m o ś c io w ie " w y s z li z b u ra ­ k ó w i s p ie sz y li w k ie ru n k u d z ie w c zy n y , le c z ta u d a ła s ię d o p o b lis k ie g o d o m u k o le ja rsk ie g o , g d z ie o trzy m a ła n o c le g , b a n d y ci z a ś „ z w ia li" w n ie w ia ­ d om y m k ie ru n k u .

Brodnica. (1 0 0 ty s . z ł. p a s tw ą p ło m ie n i).

D n ia 1 8 b m . o g o d z . 2 -e j p o w s ta ł p o ż a r w z a b u ­ d o w a n ia c h ta rta a ó w b ro d n ic k ic h w M ic h a ło w ie p o w . B ro d n ic a . S p ło n ę ła je d n a s z o p a , k tó re j w a rto ś ć o b lic z a s ię n a s u m ę o k o ło 2 5 0 0 0 z ł. o ra z z n a jd u ­ ją c e się p o d s z o p ą d rz e w o (d e s k i) w a rto ś c i o k o ło 7 5 0 0 0 z ł. S p a lo n y o b je k t u b e z p ie c z o n y b y ł n a su m ę 1 5 0 0 0 z ł. d rz e w o z a ś n a 4 0 .0 0 0 z ł.

P rzy c z y n y p o ż a ru d o ty c h c z as n ie u s ta lo n o . N a m ie jsc u p o ż a ru b y ł o b e c n y p . p ro k u ra to r z B ro d ­

n icy .

Lidzbark. P . R ó ż y c k i s p rz e d a ł p o ło ż o n y w p o b liżu d w o rc a z n a c z n y k a w a ł z ie m i p e w n e j s p ó ł­

ce n ie m ie c k o -a n g ie ls k o -p o ls k ie j. Z a m ie rz a o n a ta m a rz ą d z ić w ie lk ą rz e ź n ią , ja k o te ż n a jw ię k sz ą w P o l­

sc e fa b ry k ę k o n s e rw m ię sn y c h . P o c z ą tk o w o m a b y ć b ity c h ty g o d n io w o 1 0 0 0 ś w iń , a z c z a s e m d a ­ le k o w ię c e j.

Ofl orze liny, (P rz y to m n o ś ć u m y słu ). In ­ tro lig a to r Ł u k o w ic a z C h o jn ic , n a p a d n ię ty z o s ta ł w ie c z o re m p rz e z k ilk u ło b u z o w u z b ro jo n y c h w la - ń i. N ie tra c ą c z im n ej k rw i Ł . w y c ią g n ą ł szy b k o J k ie s ze n i o łó w e k z n ik lo w ą o b s a d k ą i w y m ie rz y ł do n a p a stn ik ó w , n a c o ło b u z y .m y ślą c , ż e to re ­ w o lw e r, c z m y c h n ę li.

Czersk. fP rz y trz y m a n ie „ b a d a c z y p is m a

^ w "). M ie jsc o w a p o lic ja p rz y trz y m a ła w c z o ra j d w ó ch o so b n ik ó w , le g ity m u ją cy c h s ię ja k o „ b a d a ­ n e p ism a ś w / O b y d w a j s p rz e d a w a li w m ie śc ie lite ra tu rę „ k o ś c io ła n a ro d o w e g o " , O so b n ic y p o ­ sia d a ją le g ity m a c je , w y d a n e p rz e z s e k tę b a d a c z y p ism a św . z W a rsz a w y . K rę c ą s ię o n i p o P o m o ­ rzu ja k k re ty , b y tu i o w d z ie z a tru w a ć d u s z e lu d ­ n o ści p o m o rs k ie j, k tó ra w ie rn ie s to i p rz y K o ś­

c iele k a to lic k im . O b a j „ b a d a c z e " to n ic le p s z e g o ) H a jd u k a i p ło c k ie g o „ b isk u p a "

Z a te m n ie k u p o w a ć o w e j „ lite ra tu ry " , g d y ż I s t o n a s k ie ro w a n a p rz e d e w s z y stk ie m p rz e c iw k o K o śc io ło w i k a to lic k ie m u .

da (O s tro ż n ie p rz e d c y g a n a m i). N ie - w n o te m u s k ra d li c y g a n ie g o s p o d a rz o w i S . z M n S Z kaD i? i7 5 ® z ł* * u lo tn ili s ię w s tro n ę B o rz e - łfia r8 ’ . e ż y b y ć o s tro ż n y m p rz e d tą w a - o c z v ^ .81Q ^ n ^ ą . R ó w n ież w ró ż b ia rs tw o itd . s ą i bv k x g lu P 8 tw e m ;,c y g a n ie ty lk o s z u k a ją o k a z ji,

m ó c , k o g o s ię d 8 > O g r a b ić .

Tczew. (S e n s a c y jn e a re s z to w a n ie ) W s o ­ b o tę ra n o a re s z to w a n o tu z p o le c e n ia s ę d z ie g o n ie ja k ie g o G rz y b o w s k ie g o , s e k re ta rz a w ó jto s tw a w G n is z e w ie .

G rz y b o w sk i z n a n y je s t z e sw y c h w y s tę p ó w m o n a r- c h isty c z n y c h w c z a s ie w y b o ró w d o S e jm u i S e n a tu .

U m ia ł ta k s o b ie z je d n a ć z a u fa n ie , ż e w m ie js c.

K o le O fic e ró w R e z e rw y p o w ie rz o n o m u o d p o w ie­

d z ia ln e s ta n o w isk o s e k re ta rz a K o ła . O k a z u je s ię , ż e G rz y b o w sk i n ig d y n ie b y ł o fic e re m , w s z e lk ie z a ś d o k u m e n ty , k tó re m i s ię p o s łu g iw a ł, b y ły s fa łsz o ­ w a n e p rz e z n ie g o s a m e g o .

R e je s tr s p ra w e k te g o p a n a je s t b a rd z o ro z le ­ g ły , m . in . z a w ie ra z a rz u ty fa łsz e rstw , s p rz e n ie - w ie rz e ń , p o d s z y w a n ia s ię p o d c u d z e n a z w is k a , itd .

KRONIKA

C h e łm ż a , d n ia 2 1 p a ź d z ie rn ik a 1 9 2 9 r.

Kalendarzyk.

P o n ie d z ia łe k : U rs z u li p ., B e rto ld a . W to re k : K o rd u li, M a rji S a lo m e .

NOCNY DYŻUR LEKARSKI.

D y ż u r n ie d z ie ln y i ty g o d n io w y d la c z ło n k ó w P o w . K a s y C h o ry c h p e łn i w ty m ty g o d n iu p . d r.

G ro s sfu s .

DYŻUR NOCNY APTEK.

D y ż u r n o c n y p e łn i „ A p te k a N o w a * p a n a M a lis z e w s k ie g o .

— Podatki od nieruchomości muszą być energiczniej ściągane. M in . s k a rb u p o w ia d o m iło m in . s p ra w w e w n ę trz n y c h , ż e w y m iar i p o b ó r p a ń s tw o w y c h p o d a tk ó w o d n ie ru c h o m o ś ci, o d p la c ó w b u d o w la n y c h i o d lo k a li, d o k o n y w a n e p rz e z m a g istra ty m ia st o ra z p o d a te k o d n ie ru c h o ­ m o ś c i w g m in a c h w ie js k ic h , n ie d a ją z a d o w a la ją­

c y c h w y n ik ó w , g d y ż 1 ) z a le g ło ść w y m ien io n y c h p o ­ d a tk ó w p rz e w y ż s z a 5 0 p ro c ., a d o c h o d z i n a w e t n ie ra z d o 1 0 0 p ro c , ro c z n e g o w y m ia ru , 2 ) w y m ia r ty c h p o d a tk ó w n a rb . n ie b y ł d o k o n a n y w u s ta w o ­ w y c h te rm in a c h , 3 ) n ie k tó re m a g istra ty i w y d z ia ­ ły p o w ia to w e n ie p rz e le w a ją d o k a s s k a rb o w y c h w e w ła ś c iw y c h te rm in a c h s u m , o trz y m a ły c h ty tu ­ łe m ty c h p o d a tk ó w .

W o b e c te g o M . S . W . z w ró c iło s ię d o w o je ­ w o d ó w z o k ó ln ik ie m z a le c a ją c y m w y d a n ie z a rz ą d z e ń w c e lu z lik w id o w a n ia z a le g ło śc i w o m a w ian y c h p o d a tk a c h .

J e d n o c z e śn ie m a g istra ty i w y d z ia ły p o w ia to w e z o s ta ły u p rz e d z o n e , ż e n ie u su n ię c ie w y m ien io n y c h b ra k ó w p o c ią g n ie z a s o b ą w s trz y m a n ie w p ła ty o p ie ­ s z a łe m u z w ią z k o w i k o m u n a ln e m u s to so w n e j c z ę ś c i u d z ia łu w p a ń s tw o w y c h p o d a tk a c h lu b n a le ż n y ch m u d o d a tk ó w d o p o d a tk ó w p a ń s tw o w y c h .

— Szczęść Boie nowemu przedsię­

biorstwu I Z d n ie m d z is ie js z y m o b ją ł c e n io n y i p o w a ż a n y u n a s O b y w a te l, w ła śc ic ie l d ro g e rji o ra z n o w o b u d u ją c e g o k in a „ S ło ń c e ", w p o s ia d a n ie z n a jd u ją c e s ię p rz y R y n k u B e d n a rs k im k in o „ C z a ­ ro d z ie jk a " .

S p o d z ie w a ć s ię m o ż e m y , a n a p e w n o z a w ie d z e ­ n i n ie b ę d z ie m y , ż e n o w y w ła ś c ic ie l k in a d o ło ż y w s z e lk ic h s ta ra ń , b y d a ć O b y w a te ls tw u , b y w a lco m i s y m p a ty k o m o b ra z y z d ro w e i p ie rw sz o rz ę d n e . D o p rz e p ro w a d z e n ia te g o c e lu p o trz e b n a je s t k o ­ n ie c z n ie z g o d n a w s p ó łp ra c a D y re k c ji z S p o łe c z e ń -.

s tw e m , d la te g o a p e lu je m y d o 8 z a n . O b y w a te ls tw a , b y n a d a l h o jn ie p o p ie ra ło i z p e łn e m z a u fa n ie m o d n o s iło s ię d o D y re k c ji k in a „Stylowy", k tó ra z n a jd u je s ię w m ie js c u d a w n ie j „ C z a ro d z ie jk a " .

I n a s z e j s tro n y s k ła d a m y n o w e m u w ła ś c ic ie -

Z życia Towarzystwa Ludowego.

W c z o ra j o g o d z . 6 e j w ie c z. o d b y ło s ię w „ H o ­ te lu D w o rc o w y m " m ie się c z n e z e b ra n ie T o w . L u « d o w e g o .

O b ra d y z a g a ił p re z e s , p . B rz e sk i, w ita ją c p rz y ­ b y ły c h g o ś c i i c z ło n k ó w . Z k o le i s e k re ta rz , p . R e ­ s z c z y ń s k i o d c z y ta ł p ro to k ó ł z o s ta tn ie g o z e b ra n ia . W n a s tę p n y m p u n k c ie re f. o ś w ia to w a , p . S te t- k ie w icz ó w n a w y g ło s iła tre ś c iw y re fe ra t p t. „ Z n a ­ c z e n ie i c e le P . W , K .“

K u u p a m ię tn ie n iu d z ie się c io le c ia o d z y s k a n ia n ie p o d le g ło śc i, ro z p o c z ę ła p re le g e n tk a — n a ró d p o ls k i u c z y n ił k ro k w z n io sły , d a ją c y ś w ia d e c tw o o je g o w y tę ż o n ej p ra c y g o s p o d a rc z e j, k u ltu ra ln e j, te c h n ic z n e j i t. d ., z d o b y ł s ię n a s tw o rz e n ie p ie r­

w sz e j P o w s ze c h n e j W y sta w y K ra jo w e j. S ą s ia d n a s z , N ie m c y , b y li te g o p rz e k o n a n ia , ż e P o ls k a , a ra c z e j P o la c y g o s p o d a rz y ć , p ra c o w a ć n ie u m ie ją .

S tw o rz e n iem P . W . K . p o k a z a liśm y ty m , k tó ­ rz y n ie w ie rz y li w n a s z e s iły , b o h a te rs k ą m o c w y d a jn o ś c i n a s z e j p ra c y . H a s łe m B ó g i ’O jc z y z n a p o w in n iś m y p o s tę p o w a ć n a p rz ó d w c ic h e j a w y tę ­

ż o n e j p ra c y .

O b e c n i o b d a rz y li re fe re n tk ę h u c z n e m i o k la sk a * m i. W d y s k u s ji n a d p o w y ż sz y m re fe ra te m z a b ie ­ ra li g ło s p p . p re z e s B rz e sk i, ra d c a d r. P ila to w s k i P ią tk o w s k i, S ta n k ie w ic z i in n i.

W p u n k c ie p ią ty m p o rz ą d k u d z ie n n e g o w y g ło ­ s ił a d e p t re d a k c y jn y „ P rz e g lą d u P o m o rs k ie g o * , p . B a rte lk i re fe ra t n , t. „ Z a s a d y i z g u b n e s k u tk i d z ia ła ln o ś c i w o ln o m y ślicie li"*

P re le g e n t p rz e d s ta w ił w k ró tk ic h s ło w a c h n ie c n e c e le w o ln o m y ślic ie li.

G łó w n y m ic h m ia n o w ic ie z d a n ie m , to u s u n ię ­ c ie z s u m ie n ia c z ło w ie k a „ p rz e s ą d ó w k o śc ie ln ic tw a * , ja k s a m i o s o b ie p is z ą .

S ię g a ją p o s k a rb s e rc u k a ż d e m u n a jd ro ż s z y , c h c ą w y rw a ć n a m w ia rę , re lig ję . Z a p rz e c z a ją is tn ie n ie B o g a , z a s tę p u ją c J e g o m ie js c e n a tu rą .

S ło w a m i „ W a lc z m y w je d n o śc i «w o b ro n ie w ia ­ ry , p o m n i n a s ło w a C h ry s tu s a ... a b ra m y p ie k ie l­

n e n ie z w y c ię ż ą g o " , z a k o ń c z y ł re fe re n t s w ó j w y ­ k ła d .

S łu c h a c z e o b d a rz y li re fe ra n ta o k la sk a m i. W d y s k u sji n a d p o w y ż sz e m z a b ra ł g ło s p . P ią tk o w ­ s k i, d z ię k u jąc re fe re n to w i z a ta k tre śc iw ie w y g ło ­ sz o n y re fe ra t, p o c z e m p re z e s p . B rz e s k i w s e rd e c z n y c h s ło w a c h a p e lo w a ł d o z e b ra n y c h , b y w y g a n ia ­ li ta k ic h a g ita to ró w , fa łsz y w y c h „ a p o s to łó w " X X . w ., k tó rz y p o d p ła s zc z e m s p ra w ie d liw o śc i w y d z ie ­ ra ją n a m re lig ję .

W e w o ln y c h g ło s a c h p rz e m a w ia ł ra d c a p . d r.

P ila to w sk i, p rz e d sta w ia ją c p la g ę , ja k ą je s t d la n a s ż y d o s tw o .

N a te rn z a k o ń c z y ł p re z e s o b ra d y p o c h w a le n ie m P . B o g a , P o o d ś p ie w a n iu 1 z w ro tk i „ S e rd e c z n ą M a tk o " w sz y sc y ro z e s z li s ię d o sw y c h d o m ó w .

ło w i ż y c z e n ia w s z e lk ic h p o m y śln o ś c i, b y p ra c o w a ł o fia rn ie p rz y p o m o c y O b y w a te ls tw a n a d w y św ie ­ tla n ie m o b ra zó w d o b o ro w y c h . „ S z c z ę ś ć m u B o ż e w p ra c y " !

— Ważne dla zwolnionych urzędni­

ków. N a jw y ż sz y T ry b u n a ł A d m in istra c y jn y , p o d ­ c z a s p e w n e j ro z p ra w y , w y d a ł w y ro k , s tw ie rd z a ją c y , ż e z w o ln ie n iu fu n k c jo n a rju s z a p a ń s tw o w e g o z e s łu ­ ż b y , n a z a s a d z ie a r t. 1 1 6 , n ie s to i n a p rz e s z k o d z ie z a s to s o w a n ia p o s ta n o w ie ń u s ta w y e m e ry ta ln e j, o ile k o m isja le k a rs k a s tw ie rd z i u te g o fu k c jo n a rju - s z a b ra k w y m a g a ń w a ru n k ó w . W o b e c te g o m in i- s te rju m s p ra w z a g ra n ic zn y c h z e z w o liło n a b a d a n ie le k a rs k ie z w o ln io n y c h fu n k c jo n u j u szy , c e le m p rz y ­ z n a n ia im p ra w e m e ry ta ln y c h .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Co się tyczy zezwolenia na wjazd i osiedlenie W aldemarasa w Polsce, to, jak intormują x kół rządowych, Rząd polski nie będzie czynił żadnych trudności.

praw dy jest w styd przyjść na akadem ję, potem zaś przeszkadzać innym w słuchaniu i narażać się na bolesne w yrzuty ze strony Czcigodnego na­. szego duszpasterza,

gorące potraw y oraz napoje w szelkiego gatunku o każdej porze dnia.. Lokal obok przystanku tramwajowego 5 minut od

— Kolektura Państwowej Loterji Klasowej Związku Obrony Kresów Zachodnich. Generalna Dyrekcja Loterji Pań- stwowej przyznała Zarządowi Głównemu Związku Obrony Kresów

dnieni przy pracy co absolutnie nie stanowi unie- winienia, jest to raczej przekroczenie ustawy o czasie pracy, co jest karalne jak niżej wyjaśniamy:.. W

ganizow anie przew ozu przesyłek w specjalnych skrzyniach, co pozw oli na w ysyłanie tych przesyłek bez specjalnego opakow ania, a pozatem zabezpie­.. czy je od kradzieży i

Z abił się, nie czując się zdolnym do w alki, do w ykrycia w innych, do zatarcia tej spraw y, o której już teraz tysiące ludzi dow iedziało się z gazety.. N otarjusz

N ie w iedziała, gdzie m ieszka O ktaw jusz, lecz słyszała adres jego przyjaciela Poulletarda i tam spodziew ała się go znaleźć.. Postanow iła rozm ów ić się z nim