• Nie Znaleziono Wyników

Wojciech Kilar - Soplicowo tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wojciech Kilar - Soplicowo tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Wojciech Kilar, Soplicowo

O te jeziora, co wokół rozlane.

Borów i lasów i ciszy potęga.

To co się kocha, na zawsze zostaje.

Otwarta przed nami do czytania księga.

Zosia w ogrodzie - anielska czy ziemska.

I ta siła zwiewna - stała czy ulotna.

Spojrzał Tadeusz, zgubił się nie wie -

Widział czy się zdawało, że wybraną spotkał.

Gerwazy, Protazy, Kusy albo Sokół

Nie masz zgody mopanku, spory na co dzień Soplicowie, Horeszkowie, a Moskal na karku.

Dziwnie zadumany Ksiądz Robak Dobrodziej.

Kłócą się i kochają Polują i ucztują

Nad życie wolność cenią Godzą się i spiskują

Ksiądz Robak mówi: posprzątać, oczyścić Dom przygotować - to cnoty przybędzie A Sędzi na to - zrobić powstanie.

"Ja z synowcem na czele i jakoś to będzie".

Kłócą się i kochają...

Jankielu, twój koncert kogóż nie poruszy, Dąbrowski urzeczony, wzruszony głęboko.

Młodzi przy szablach - a oddech wstrzymany.

Rok niezapomniany - wolne Soplicowo.

Kłócą się i kochają...

Poloneza czas zacząć podłóg praw pierwszeństwa.

Kochajmy się wszyscy - niech wokół rozbrzmiewa.

Może to ostatni polonez lub pierwszy.

Co nie przyszło łatwo - uszanować trzeba.

Wojciech Kilar - Soplicowo w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Warto przy okazji zapytać, czy podejmując ludzkie działania, mamy punkt odniesienia, czy są one prze- niknięte Bożym duchem, czy to tylko nasze ludzkie wyrachowanie.

Savoldo znał się bardzo dobrze na anatomii człowieka, więc namalował młodzieńca z fujarą.. Niektóre obrazy Picassa można nawet oglądać, ale

Plakat z filmu „Pan Tadeusz” (1999) , Wikimedia, domena publiczna (ilustracja) / Wojciech Kilar, Polonez z filmu „Pan Tadeusz” (utwór) / online- skills, CC BY 3.0..

Co ktoś tak powiedział Nie wiem panie władzo To nie moja ręka Pała pyta, pan to nie ja Nie dadzą rady. Na szpulasa zucha

Jak w pustej dłoni pył Wszystko się sypie A ja czuję twój wstyd Miałeś tu być. Miałeś tu być

Szczególnie dramatycznie wygląda kondycja Centrum Zdrowia Dziecka z dwustumi- lionowym długiem równym rocznemu kontraktowi placówki, ale w jej tle pojawiają się informacje na

chodząc do niej poprzez ukazanie rządzących tą rzeczywistością obiektywnych prawidłowości) i co sądził o klasowości tegoż (realizm ukazuje procesy społeczne, więc

Ja na mecie, a on się pogubił Ona daje głowy no bo w sumie lubi On jest odpulony no bo wali z dupy Ja pierwszy, on drugi. Ja na mecie, a on się pogubił Ona daje głowy no bo w sumie