Religijne - Mog tekst piosenki

Trzecia noc leże w łazience wniej ko lacze i krwawi serce przykre myśli i puste wnętrze to meni wykończy. łykam tabletek i spadam ale co ty

Jestem taki sam jak ty Nie chce tracić już W imię cudzych snów Nie rozumiem praw obłędu Irracjonalnego pędu Za czym tak.

Mogę trzasnąć drzwiami Wyjść kiedy się duszę Wzruszyć ramionami Bo już nic nie muszę!. Głośno krzyczeć mogę Płakać gdy się wzruszę Zgubić słuszną drogę Bo już nic

mje myśli znają hardscore kiedy ręce opadają mi to światło pojawia się gdy jestem pewny siebie wszystko co mam osiągnąłem. rtrace przez osoby trzecie i to mało mnie obchodzi

Wiele zmieniło się Znowu biegnę gdzieś Jutro niepewne jest Za mną test. Zdałem go mówią

I pierdolą mi te łajzy, co majty im starzy piorą Ja mówię daj żyć jak jesteś fajny weź życie do rąk Chyba, że już masz lajt, bo masz tą pensję sporą To olej to, nie

coś tam o mnie piszą wiem ze tego nie ogarnę pamiętam jak powtarzali że to jest nie dla mnie przepalamy cały tydzień jebać prawo karne. twoja suka to traktuje mnie jak jadłodajnie

Ciągle mówisz mi, jak co robić mam Nie rozumiesz, że to męczący stan Czy nie widzisz braku sensu łez, Że mam dosyć każdej chwili tej Jak co robić nie mów mi. Nie ma sensu