"O importach rzeźb z Włoch do Polski
w I połowie XIX w. i o
Thorwaldsenie", Stanisław Lorentz,
"Biuletyn Historii Sztuki i Kultury", R.
XII, 1950, z. 1-4 : [recenzja]
Ochrona Zabytków 4/3-4 (14-15), 227
jow nikiem i nie posiadał żadnego p rz e m yślanego i jasno w ytkniętego p ro g ra m u działalności n a polu sztuki, aczkol w iek w ykazyw ał pełne zrozum ienie dla jej znaczenia społecznego. R ezultaty je go akcji nie były szczęśliwe. Jed n ak ż e
działalność kró la stanow i pierw szą
w Polsce p róbę u trw ale n ia k u ltu ry
arty sty cz n ej oraz zapew nienia jej roz
w oju na przyszłość. III. P ro tek to rzy
i miłośnicy m alarstw a. A u to r om aw ia 1 c h a ra k te ry z u je stosunek do sztuki Ja n a D obrogosta K rasińskiego, p ry m a sa -k a r- dy n ała M ichała Radziejow skiego, k a n c lerza w. k. J a n a W ielopolskiego, W a w rzyńca i A nny W odzickich, m a rsz ał k a w k. S tan isław a H erakliusza L ubo m irskiego, podskarbiego w. k. J a n a A. M orsztyna, K rzysztofa i M ichała Paców.
IV. D w aj m a larze fran cu scy n a dw o
rze polskim : F rançois D esportes i H en ri Gasea'-. D esportes je st autorem p o r tre tów M arii K azim iery oraz jej siostry Mme de B ćthune. C echuje go ob iek ty wizm, realizm i poczucie kolorytu, b rak
zaś u niego pozy i patetycznego gestu. G ascar je st a rty s tą o w iele słabszym , w ykonał znany p o rtre t zbiorow y rodzi ny kró lew sk iej n a W aw elu. V. Dw aj
przedstaw iciele m a la rstw a północnego:
D aniel Schulz i F erd y n a n d v an Kessel. Schulz je st autorem rep rez en ta cy jn y c h p o rtre tó w k rólew skich oraz astronom a
gdańskiego H ew eliusza, w ykazujących
wysoki poziom artystyczny. V. K essel m a lu je m a rtw e n atu ry , k w ia ty i zw ie rzęta, zaś z d rugiej strony sceny b a ta
listyczne. VI. Triciusz. J e s t autorem
6 p o rtre tó w królów i dostojników p a ń stw ow ych (wł. U. J.) oraz znanych po r tretów Sobieskiego i jego rodziny w Wi
lanowie. VII. D w aj m alarze w łoscy:
1. M. P alloni je st — prócz fresków — także a u to re m tond i m alow ideł d e k o ra cyjnych w sali „4 p ó r ro k u “ w W ilano
w ie; 2. M. A ltom onte jest au to rem
p o rtre tu M arii K azim iery z dziećmi, 2 obrazów b atalistycznych w Żółkwi
i szczególnie cennego obrazu-szkicu
p rzedstaw iającego elekcję w r. 1697
(Wawel) ja k i p o rtre tu kanclerzyny
M arian n y W ielopolskiej (Kielce).
V III. O gólny rz u t oka. W pływ y sztuki
fran cu sk iej w czasach Sobieskiego
w Polsce zd a ją się być pow ierzchow ne
i nieu g ru n to w an e. N adal p rzew ażają
w pływ y m a la rstw a północnego, fla
m andzkiego i holenderskiego, tym sa m ym realistycznego. Z pośród a rty stó w
polskich w y b ija się Triciusz. W śród
różnych rodzajów m a la rstw a p o rtre t
zajm uje m iejsce naczelne. D om eną m a la rstw a w łoskiego pozostało m a la rstw o
religijne, nie będące już w tym czasie w bliższych zw iązkach z m a larstw e m dw orskim .
S tan isław L o r e n t z , O im portach
rzeźb z W łoch do Polski w I połowie X IX w. i o T h o rw ald sen ie (s. 289—309, il. 1—11). J e s t to pierw sze zestaw ie nie im po rto w an ej rzeźby neoklasycznej w Polsce (A. C anova, K au fm an , A u re lii, Tadolini, Im olese, L ab o u reu r, T ene- ran i, P am peloni, Ricci, B artolini, F. Poz- zi). D zieła te znalazły się w Polsce n a - sk u te k p o p u la rn o śc i w ym ienionych a r ty stó w w śród elity ary sto k ra cji m iędzy n arodow ej w E uropie. P rz ew aż ają pom n ik i n ag ro b n e i p o p iersia p o rtreto w e. P rz y p ad k o w y c h a ra k te r tych zam ów ień
sp raw ia , że im p o rt te n nie odegrał
w Polsce żadnej roli. W przeciw ień stw ie do tego tw órczość T horw aldsena
posiada dla P o lsk i duże znaczenie.
A rty sta te n w y k o n ał tu dużo dzieł i t o
n a zam ów ienie publiczne, nie pry w atn e. A u to r w o p arc iu o n ieo p u b lik o w an y m a
te ria ł a rc h iw a ln y p rze d staw ia genezę
i w y ja śn ia k o n cep cję pom nika W łodzi m ierza P otockiego w k a te d rz e n a W a
welu. N adto zn a jd u je m y tu kró tk ie
om ów ienia w pływ u T h o rw ald sen a na
rzeźbę polską (P M aliński, J. T a ta rk ie wicz).
M iscellanea:
Z ygm unt Ś w i e c h o w s k i , A tty k i
gotyckie na W arm ii (s. 310—315, il. 1—7). Id ąc za spostrzeżeniem J. Z achw ato wicza, a u to r an a liz u je a tty k ę kościoła św. J a n a w O rnecie (XIV w.), k o ro n u ją c ą elew ację w schodnią i zachodnią b u d y n k u i w zniesioną w spółcześnie z k a plicam i w XV w. D ostaw ienie rzędów k aplic spow odow ało trudności k o n s tru k cyjne przy w znoszeniu dachu i kom po zycyjne, w y n ik łe ze zn iekształcenia b ry ły bu d y n k u przez poszerzenie niskich naw
bocznych. Celem un ik n ięcia zakrycia
okien naw y głów nej założono n ad kap li cam i daszki poprzeczne. N ieproporcjo n aln y stosunek n aw gł. do poszerzonych n aw bocznych skorygow ano w zniesie niem w ysokiej ściany attykow ej D eko ra c ja atty k i o rneckiej w y w arła w pływ na szczyt zachodni kościoła w Reszlu Dla u sta le n ia genealogii attyki orneckiej m a znaczenie zw ieńczenie k ru ch ty k a te d ry w e F ro m borku.
T adeusz G o s t y ń s k i , P rzypuszczal ny p ro to ty p w aw elskiego stro p u z gło
w am i (s 316—321, il. 1—4). P ierw o
w zoru d ek o ra cji stro p u sali poselskiej szukać zdaje się trze b a w Arco di T r on- fo, zdobiącym b ra m ę w jazdow ą Castel N uovo w N eapolu. S tro p k rakow ski m oż na u znać za in d y w id u aln ą in te rp re ta c ję