• Nie Znaleziono Wyników

Działalność duszpasterska ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Toruniu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Działalność duszpasterska ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Toruniu"

Copied!
31
0
0

Pełen tekst

(1)

Robert Zadura

Działalność duszpasterska ks. Stefana

Wincentego Frelichowskiego w

kościele pw. Wniebowzięcia

Najświętszej Marii Panny w Toruniu

Rocznik Toruński 33, 149-178

2006

(2)

R O C Z N I K

T O R U Ń S K I

T O M 33

R O K

2006

Działalność duszpasterska

ks. Stefana W incentego Frelichowskiego

w kościele pw. W niebow zięcia Najświętszej

Marii Panny w Toruniu

R o b ert Z adura Instytut H istorii i A rchiw istyki U M K T oruń

1. D u sz p a ste rstw o

W dniu 7 V I 1999 r. O jciec Święty Jan Paw eł II dokonał w Toruniu

uroczystej beatyfikacji ks. Stefana W incentego Frelichow skiego. Jego

postać od tego dnia stała się bliższa wielu m ieszkańcom Torunia,

w którym now y błogosław iony w dw udziestoleciu m iędzyw ojennym

przez około półtora roku pełnił posługę wikarego w kościele pw.

W niebow zięcia N ajśw iętszej Marii Panny.

Zanim jed n ak ks. Frelichow ski przybył do Torunia, pełnił obo­

w iązki sekretarza i kapelana biskupa chełm ińskiego Stanisław a W oj­

ciecha O koniew skiego1. W skazuje na to nie tylko jeg o pryw atna kore­

spondencja wysyłana z Pelplina2, ale także inform acje um ieszczone

1 Przypom nijm y, że ks. Frelichow ski objąt obowiązki kapelana i sekretarza bisku­ piego jeszcze przed święceniam i kapłańskim i (14 III 1937 r.), a w dniu 24 XII 1937 r. dostał nom inację na wikarego w kościele Sw. Trójcy w W ejherowie. Księgi m etrykal­ ne wskazują, iż był tam do 25 IV 1938 r. A rchiwum Parafialne pw. Trójcy św. w W ej­ herow ie, L ib er C opulalorum 1 9 3 1 -1 9 4 8 ; w D ocum enti p ersonali del Servo d i Dio, [w:] Bealificationis seu D e cla ra tio n s M artyrii S ervi D ei S lephani Vincenli Frelichow ­

ski Sacerdotis D ioecesani In O dium Fidei, Uli Ferlttr, Interfecti (+ 1945). Positio Super M artyrio (dalej cyt. Bealificationis), Roma 1998, cz. 2, s. 241.

2 List do cioci Zofii K onkow skiej z 8 V 1938 r.; list do dziadka Stanisław a Kon-

kow skiego z 8 V 1938 r. Listy te zostały wysłane z Pelplina. Archiw um Diecezji T o­ ruńskiej w T oruniu (dalej cyt. ADT), sygn. II. A. 1. a.

(3)

w rubrykach zmian wśród duchow ieństw a w „M iesięczniku Diecezji

Chełm ińskiej

”3

oraz w ogłoszeniach parafialnych „W iadom ości K o­

ścielnych” NM P w Toruniu4. D ekret na now ą placów kę duszpasterską

w kościele NM P w Toruniu otrzymał w dniu 11 VI 1938 r

.5

Krystyna Podlaszewska zauważyła, iż nom inacja ks. Frelichow -

skiego na wikariusza w kościele NM P w Toruniu była dla niego wy­

różnieniem , poniew aż Toruń w latach międzywojennych był najw ięk­

szym m iastem w diecezji chełm ińskiej, a parafia kościoła N M P nale­

żała do jednych z najw ażniejszych na jeg o terenie6.

Kościół M ariacki w Toruniu jest gotycką św iątynią z przełomu XUI

i XIV w. Początki kościoła związane są z zakonem franciszkańskim ,

którego członkow ie przebyw ali w nim do połow y X V I w. N astępnie

w jego murach znaleźli się protestanci, którzy założyli gim nazjum

akadem ickie w zabudow aniach poklasztom ych. W 1724 r. kościół

powróci! do katolików. Sw oją siedzibę miał w nim wówczas zakon

bernardynów, będący je d n ą z gałęzi franciszkanów . W XIX w. rząd

pruski dokonał kasaty zakonu, w związku z czym św iątynia stała się

kościołem parafialnym , który podlegał biskupowi diecezjalnem u.

3 Miesięcznik Diecezji Chełmińskiej (dalej cyt. MDCh), nr 3 z 1938, s. 205; MDCh, nr 6 -7 z 1938, s. 458.

4 Świadczy o tym m. in. fragm ent z „W iadom ości K ościelnych”, z którego dow ia­ dujem y się, iż ks. Frelichow ski ja k o kapelan biskupi został pow ołany na now ą pla­ cówkę duszpasterską do parafii W N M P w Toruniu. W iadom ości K ościelne parafii Najświętszej Marii Panny (dalej cyt. W K -N M P ), nr 34 z 17 VII 1938, s. 6.

5 ADT, sygn. I. A. 1. r.; D ocum enti, [w:l Bealificalionis, cz. 2, s. 2 4 2 -2 4 3 ; dekret ten stanow ił go w ikariuszem od dnia 1 VII 1938 r.; W K -N M P , nr 32 z 3 VII 1938, s. 5 -6 , ks. Frelichow ski przyszedł na miejsce ks. Stanisław a Trzcińskiego, który od 1 lipca objął stanow isko duszpasterskie w Rytlu, pow iat C hojnice. Ks. Trzciński w ko­ ściele N M P w Toruniu pracował od 1 X 1932 r. Byl zaangażowany w działalność misyjną, opiekował się rów nież chórem kościelnym .

6 M ogła być także nagrodą za czas, jaki spędził ks. Stefan W incenty u boku bpa Okoniewskiego, wypełniając osobiste obowiązki sekretarza i kapelana ordynariusza chełm ińskiego. K. Podlaszew ska, Sługa B oży ks. Stefan W incenty Frelichow ski (1 9 1 3 -

-1 9 4 5 ), Toruń 1998, s. 33; W. Rozynkowski, Błogosław ieni: M aria Karłow ska i ks. Stefan W incenty Frelichow ski - dw ie drogi do św iętości. Biuletyn Parafii pw. W nie­

bowzięcia N M P i Bł. księdza Stefana W incentego Frelichow skiego w Toruniu (dalej cyt. Biuletyn), Toruń, nr 6 z 2003, s. 38.

(4)

K ościół pw . W niebow zięcia N ajśw iętszej M arii Panny w T oruniu

U schyłku dw udziestolecia m iędzywojennego w skład parafii NM P

w chodziły następujące dzielnice Torunia: Bydgoskie Przedm ieście,

Chełm ińskie i Rybaki7. W 1938 r. proboszczem był ks. prałat dr Fran­

ciszek Jank8. W parafii służyło w tym czasie rów nież dw óch w ikariu­

szy: ks. Jan M ykow ski

9

oraz ks. Jan M anthey10. M ieszkali w zachow a­

7 P. K urlenda, D ziałalność społeczno-polityczna K ościoła katolickiego w Toruniu

i Podgórzu (1 9 2 0 -1 9 3 9 ), Toruń 1997, s. 22.

8 Franciszek Jank urodził się w wielodzietnej rodzinie 27 IX 1897 r. w Łączyńskiej H ucie (pow. Kartuzy). Po zdaniu matury w 1919 r. w gimnazjum w Świeciu nad W isłą wstąpił do Seminarium Duchownego w Pelplinie. W arto podkreślić, że ju ż w gimnazjum należał do tajnej organizacji filomackiej (Towarzystwo Tomasza Zana). Święcenia ka­ płańskie przyjął 17 VI 1923 r. W 1925 r. uzyskał doktorat na Uniwersytecie Jana Kazi­ mierza we Lwowie. Przez dwa lata od 1924 do 1926 r. był starszym asystentem na W y­ dziale Teologii. Następnie pracował w Lublinie. We wrześniu 1929 r. został przeniesiony do Chojnic, gdzie był prefektem w Państwowym Gimnazjum Klasycznym oraz moderato­ rem Sodalicji M ariańskiej. Od 1933 r. został proboszczem w kościele N M P w Toruniu. Był bardzo aktywnym kapłanem, m. in. udzielał się w Katolickim Stowarzyszeniu im. Piotra Skargi, był redaktorem „Wiadomości Kościelnych Parafii Najśw. Marii Panny w Toruniu”, był prezesem w Pomorskim Towarzystwie Opieki nad Dziećmi. Z a swoją działalność został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Podczas wojny był kilkakrotnie aresztowany (11—12 IX 1939 r.; 20 X 1939 r.; 4—20 X 1940 r.). Po wojnie powrócił do swojej parafii w Toruniu, dostał także nominację na dziekana dekanatu toruńkiego i bierzgłowskiego. Od 1946 r. został kanonikiem gremialnym Kapituły Katedralnej Chełmińskiej. Od lutego 1947 r. na stałe zamieszkał w Pelplinie. Zm arł 30 V 1990 r. w Stargardzie Gdańskim. Elenchus omnium ecclesiarum necnon universi cień Diecesis

Culmensis pro Anno Dom ini 1928 (dalej cyt. Elenchus), Pelplin 1939, s. 97; S. Grunt, Śp. Ks. infułat Franciszek Jank, Orędownik Diecezji Chełmińskiej (dalej cyt. ODCh), nr 7/9

z 1990, s. 256-2 6 0 ; A. Nadolny, Jank Franciszek (1897-1990). [w:] Toruński Słownik

Biograficzny, pod. red. K. M ikulskiego, t. 3, 2002, s. 104-105.

9 Ks. Jan Mykowski urodził się 12 VII 1902 r. w Tymawie k. Gniewu. Święcenia ka­ płańskie przyjął w Pelplinie 21 XII 1929 r. W 1939 r. był wikarym w kościele NM P w Toruniu. Został aresztowany 11 IX 1939 r. i przetrzymywany w toruńskim „okrągla­ k u ”, po wyjściu na wolność powtórnie aresztowany 19 X 1939 r. Przez cztery dni prze­ bywał w Forcie VII w Toruniu. W czasie okupacji pełnił dalej służbę wikarego w kościele NM P w Toruniu. Od 1945 r. został proboszczem w Kowalewie Pomorskim. Zmarł w dniu 25 V 1963 r. Archiwum D iecezjalne w Pelplinie, M ateriały biograficzne ks. H. M rossa, z. 5.

10 Ks. d r Jan M anthey objął stanow isko wikarego w kościele N M P w Toruniu 1 V III 1939 r., kiedy wrócił ze studiów z Rzymu, zastąpił ks. Józefa Lehmanna, który

(5)

nym poklasztom ym budynku przylegającym bezpośrednio do kościoła.

Tam też dnia 1 VII 1938 r. na pierw szym piętrze zamieszkał ks. Stefan

W incenty Frelichow ski. O kna jeg o mieszkania wychodziły na ul. Pie­

kary, na której m ieściło się toruńskie w ięzienie, popularnie zwane

„okrąglakiem ” " .

Poniższe tabele ukazują posługę duszpasterską księży w kościele

NM P w Toruniu w latach 1938-1939.

T abela 1

Sakram ent chrztu św. udzielany przez księży z kościoła N M P w T oru­

niu w latach 1938/39

N a z w isk o Okres L iczb a

Stefan W in cen ty F relich o w sk i 2 V II 1 9 3 8 -1 3 X 1939 123 Franciszek Jank 6 I 1 9 3 8 - 3 X I I 1939 23 Jan M y k o w sk i 2 1 1 9 3 8 -3 1 XII 1939 180 Stefan T rzciński 8 I 1 9 3 8 -8 X 1939 5 8 Franciszek P rzy b isz 1 I 1 9 3 8 - 2 6 X II 1938 107 Jan M anth ey 2 7 VIII 1 9 3 9 - 2 6 X II 1939 5 3 J ó z e f L eh m a n n 12 5 I 1 9 3 9 - 3 0 V II 1939 58

Ź ródło: A rch iw u m Parafialne pw . W n ie b o w z ię c ia N a jśw iętsz e j M arii

Panny w T oruniu (A P N M P w T oru niu ), K się g a C hrztów 1 9 3 2 -1 9 4 2 .

został przeniesiony do W ejherowa, gdzie objął stanow isko kapelana szpitala i więzie­ nia. Jako wikary w kościele N M P w T oruniu pełnił funkcję asystenta kościelnego Katolickiego Stow arzyszenia M ężów , a także K atolickiego Stow arzyszenia M łodzieży M ęskiej tejże parafii. Ponadto był dyrektorem A postolstw a M odlitwy. W K -N M P , nr 37 z 6 VIII 1939, s. 5.

11 S. M achnij, F relichow ski St. W., [w:] Toruński Słow nik Biograficzny, pod red. K. M ikulskiego, t. I, 1998, s. 102; au to r napisał, że ks. Frelichow ski został w ikariu­ szem w kościele N M P w Toniniu 1 V III 1936 r.

12 Z dniem 1 I 1939 r. stanow isko w ikariusza przy kościele N M P w Toruniu objął ks. Jó ze f Lehm ann z W ejherow a, który zastąpił ks. Franciszka Przybisza. Z ostał on przeniesiony na ró w n o rzęd n e stanow isko d o W ejherow a. W K -N M P , n r 8 z 15 I 1939, s. 5.

(6)

T abela 2

Sakram ent m ałżeństw a udzielany przez księży z kościoła N M P w T o ­

runiu w latach 1938/39

N a z w isk o O kres L iczb a

Stefan W in cen ty F r e lic h o w sk i13 16 V II 1 9 3 8 - 7 X 19 3 9 35 Franciszek Jank 19 IV 1 9 3 8 - 2 2 X 3 9 14 Jan M y k o w sk i 3 0 1 1 9 3 8 - 2 0 X 1 1 1 9 3 9 43 S tefan T rzciński 3 0 1 1 9 3 8 - 2 9 V I 1938 13 Franciszek Przyb isz 16 I 1 9 3 8 - 2 6 X II 1938 2 7 Jan M anthey 27 VIII 1 9 3 9 - 3 0 VIII 1939 n J ó z e f Lehm ann 5 I 1 9 3 9 - 2 5 V II 19 3 9 19

Ź ródło: A P N M P w T oruniu, L ib er C opulatorum 1 9 2 9 - 1 9 3 9 .

T abela 3

Pogrzeby prow adzone przez księży z kościoła N M P w Toruniu w la­

tach 1938/39

N a z w isk o O kres L iczb a

S tefan W in cen ty F relichow sk i 2 0 V II 1 9 3 8 - 1 9 IX 1 9 3 9 4 F ranciszek Jank 2 II 1 9 3 8 - 2 6 X II 19 3 9 48 Jan M ykow sk i 19 I 1 9 3 8 - 2 3 X II 1939 151

S tefan T rzciński

F ranciszek Przybisz 6 I 1 9 3 8 - 2 4 X 1 1 1938 123 Jan M anth ey 8 VIII 1 9 3 9 - 8 X II 19 3 9 16 J ó z e f Lehm ann 4 1 1 9 3 9 - 2 1 V II 1 9 3 9 78

Ź ródło: A P N M P w T oruniu, L iber M ortuorum 1 9 2 7 - 1 9 3 9 .

Ks. Stefan W incenty Frelichowski widnieje w księgach parafialnych

kościoła N M P w Toruniu od 2 VII 1938 r. do 13 X 1939 r. W czasie

swojej duszpasterskiej służby w Toruniu był jednym z księży, który

13 W dniu 4 VI 1939 r. udzielił ślubu w kościele Św. Trójcy w Byszewie Janinie Frelichow skiej i K onradow i M usialowi. Archiw um Parafialne pw. Trójcy św. w By- szewic, Liber C opulatorum , nr 15 z 1939.

(7)

w najw iększym stopniu oddaw ał się parafialnej posłudze w śród wier­

nych. Z ksiąg m etrykalnych wynika, iż procentowo najw ięcej udzielił

ślubów - 22,8% i chrztów - 20,4%. Natomiast zastanawiać może mala

ilość pogrzebów, bo zaledwie 0,9%. Bezpośredni świadek tamtych wy­

darzeń ks. proboszcz Franciszek Jank wspominał księdza Frelichow-

skiego, który „na pogrzebach potrafił zawsze dobrać odpowiednie słowa,

zdolne ulżyć bólowi bliskim. Dlatego też często rodziny prosiły, by to

właśnie on prowadził pogrzeb, także wtedy, gdy nie była to jego ko­

lej” 14. Mała liczba odprawianych przez niego pogrzebów, jaka widnieje

w księgach metrykalnych, może być związana z tym, iż wpisu do księgi

nie dokonywał bezpośrednio kapłan, który odprawił pogrzeb, lecz pro­

boszcz lub ksiądz pełniący w tym czasie dyżur w biurze parafialnym.

Słowa ks. Janka w pewnym stopniu potw ierdzają taką możliwość.

M łody kapłan natychm iast zyskał szacunek i zaufanie sw ojego

proboszcza, który zauw ażył, iż „Frelichow ski jako w ikariusz był naj­

lepszym kolegą nie tylko wikariuszy z parafii, ale w szystkich w ikariu­

szy z całego m iasta” . W związku z jego wychowaniem harcerskim

i szczególną charyzm ą naw iązyw ania kontaktów z młodymi ludźmi

nowemu w ikariuszowi została pow ierzona troska o grupy m łodzieży15.

Dzięki zachow anym fragm entom kom entarzy, katechez i homilii m o­

żemy bliżej poznać jeg o duszpasterską troskę o m łodzież16. Ks. pro­

14 Dnia I X I 1938 r. ks. Stefan W incenty wziął udział w żałobnej procesji na sta­ rym cmentarzu parafialnym NM P przy ul. św. Jerzego w Toruniu. Bealificationis, cz. 1, s. 106; W K -N M P , nr 49 z 30 X 1938, s. 8.

15 Bealificationis, cz. 2, s. 26, K. Kraśniewski, Św iadectw a o pedagogach, Głos z Torunia, dodatek do tygodnika katolickiego „Niedziela”, nr 37 z 1998, s. I, III; ks. Frelichow ski był spow iednikiem ks. Kazim ierza Kraśniewskiego, który w 1938/39 r. był małym chłopcem , mimo to zapam iętał niezw ykłą charyzm ę, jaka biła od ks. Stefa­ na W incentego; wywiad autora z p anią H aliną Rudom ino z 16 VI 2004 r.; K. Podla- szewska, W spom nienie o toruńskim Słudze Bożym , Głos z Torunia, dodatek do tygo­ dnika katolickiego „N iedziela”, n r 8 z 23 II 1997, s. II; ks. Frelichow ski rozwijał w ten sposób swoje zainteresow ania, które wyniósł z sem inarium pelplińskiego.

16 ADT, sygn. III. B. 1; kazanie na Nowy Rok, które ks. Frelichow ski w ygłosił dwa razy w W ielkiej Łące w 1937 r.; szkic kazania na zakończenie roku z 31 XII 1937 r., szkic kazania na W igilię Bożego Narodzenia, szkic kazania pt. „Bóg się rodzi”, szkic kazania pt. „W ina nie m ają” z 16 1 1937 r„ szkic kazania w uroczystość Trzech Króli, szkic kazania w uroczystość Im ienia Jezus, szkic katechezy przygotow ania dzieci do niedzielnej mszy św.

(8)

boszcz Franciszek Jank wspominał: „Stefan miał szczególny dar na­

wiązywania przyjaźni z młodymi, a to dzięki dośw iadczeniu harcer­

skiemu. D la nich był prawdziw ym opiekunem , cierpliw ym nauczycie­

lem, często organizow ał wycieczki do pobliskich kaplic i kościołów ,

np. kaplicy św. Barbary. W ten sposób dzięki duchowi harcerza był

zawsze otaczany przez m łodych” 17.

Jako pierwszy w kościele NM P w T oruniu ks. Frelichow ski przy­

bliżył dzieciom znaczenie mszy św iętej18. N owość polegała na tym, iż

podczas sprawow ania Eucharystii stał na ambonie i tłumaczył dzie­

ciom poszczególne części liturgii. Aktywne uczestnictw o najm łod­

szych przejaw iło się rów nież w procesji eucharystycznej do ołtarza,

która miała m iejsce podczas ofiarow ania19.

Ks. Frelichowski opiekow ał się także dziećm i, które miały przyjąć

I komunię św. Nauka pierwszokom unijna rozpoczęła się 5 IX 1938 r.

M usiały na nią uczęszczać w szystkie dzieci z parafii N M P w Toruniu,

które urodziły się przed 30 VI 1929 r

.20

Z jeg o inicjatywy w prow adzo­

no dla wszystkich dzieci pierwszokom unijnych jednakow e szaty litur­

giczne21. Dnia 28 V 1939 r. w święto Zesłania D ucha Św iętego odbyła

się w kościele N M P w Toruniu uroczystość I komunii św iętej22. Dzieci

były ubrane w jednakow e białe szatki, a w dłoniach trzymały zapalone

św iece23.

17 Bealificalionis, cz. 1, s. 105. 18 K. Podlaszewska, Słu g a , s. 35.

19 B. Dubikajtis, 1 tak się zaczęło... Przyczynek do historii naszej rodziny. Cosenza 2002, s. 120-121.

20 Chłopcy mieli swoje pierwsze spotkanie w poniedziałek 5 września, a dziew czę­ ta we wtorek 6 września przed kościołem N M P o godz. 1500. W K -N M P . nr 4 0 z 28 VIII 1938, s. 6.

21 Dnia 7 V 1939 r. została zorganizow ana zbiórka na ubrania pierw szokom unijne dla ubogich dzieci z parafii N M P w Toruniu. Zbiórkę tę zorganizow ały panie ze Sto­ w arzyszenia św. W incentego a Paulo. W K -N M P , nr 24 z 7 V 1939, s. 5.

22 W K -N M P , nr 27 z 28 V 1939, s. 5: tam też plan tej uroczystości; W K -N M P , nr 28 z 4 VI 1939, s. 3; w parafii N M P w Toruniu w 1939 r. przystąpiło łącznie 298 dzieci: w tym 162 chłopców i 136 dziewczynek.

23 Biel szat sym bolizow ała szaty kapłańskie. Ich krój byl prosty, sięgał do kostek. Ozdabia! je lekki ścieg oraz ornam enty złotego koloru. Dziewczynki na głowie miały prosty wianeczek z m irtu, który oznaczał koronę dzieci Bożych. W K -N M P , nr 24 z 7 V 1939, s. 5.

(9)

W e wspom nieniach uczniów pozostał jako kapłan, który nigdy nie

przeszedł obojętnie wobec żadnego dziecka. Zawsze znajdow ał czas,

aby choć przez chw ilę porozm awiać lub pożartować. Po niedzielnej

Eucharystii, odprawionej dla całej wspólnoty szkolnej, „zdejmował

sutannę, w kładał sportowe spodnie i jechał z harcerzami na wycieczkę

row erow ą” . Trudno więc nie dziw ić się toruńskiej m łodzieży, która

pow tarzała, iż takich księży pow inno być w ięcej24.

Pasja do pracy z m łodzieżą przetrw ała także w czasie pobytu ks.

Frelichow skiego w niem ieckich obozach koncentracyjnych, jednocze­

śnie nie przeszkodziła mu pozostać duchow nym dla w szystkich para­

fian, a szczególnie dla ludzi chorych i cierpiących. Proboszcz kościoła

N M P w Toruniu zauważył, że ks. Frelichow ski nie tylko pocieszał

chorych, ale uczył ich ja k przetrw ać momenty bólu i zwątpienia. Przy­

chodził z N ajśw iętszym Sakram entem do pacjentów , którzy od dawna

nie podnosili się z łóżek25.

Troski pastoralne i sum ienność, z ja k ą pośw ięcał się duszpaster­

skim czynnościom , nie umknęły uwadze parafian, którzy mimo jego

młodego wieku przychodzili do niego po rady duchow e26. Jego poboż­

ność w udzielaniu sakram entów oraz odprawianiu mszy św. szczegól­

nie uderzała i w ywierała wpływ na wiernych. Jego kazania, pełne au­

tentyczności, a jednocześnie wiary, grom adziły w kościele N M P wielu

m ieszkańców Torunia. Ks. Stefan W incenty dał się także poznać jako

24 K. Podlaszew ska, Sługa, s. 38.

25 Beatificationis, cz. 1, s. 106; W K -N M P , nr 34 z 17 VII 1938, s. 6; ks. Freli­ chowski na pew no brat udział w organizow anym przez parafię N M P tzw. ,J)niu C ho­

rego". Został on zorganizowany w dzień św. W incentego i Paulo 19 VII 1938 r.

W przeddzień uroczystości w poniedziałek 18 lipca do wcześniej zgłoszonych chorych udali się kapłani w celu w ysłuchania spowiedzi św. W e wtorek o godz. 830 m iała m iej­ sce uroczysta msza św., podczas której wszyscy chorzy przyjęli kom unię św. W K - N M P, nr 36 z 30 VII 1939, s. 5; podobna uroczystość odbyła się we wrześniu w nie­ dzielę po Zielonych Świątkach 19 VII 1939 r. S. W. Frelichow ski, N aw iedzenie cho­

rego, W K -N M P , n r 34 z 16 VII 1939, s. 1; Biuletyn, nr 1 z 2000, s. 6 5 -6 7 ; E. Piszcz, A postoł obozów koncentracyjnych, w 40-lecie śm ierci ks. W. S. Frelichowskiego,

Tygodnik Pow szechny, nr 19 z 1985, s. I; kapłani w kościele N M P mieli wyznaczone cotygodniow e dyżury do odwiedzania chorych. M im o to ks. Frelichow ski był częściej przez ludzi proszony o w ypełnienie lej posługi.

26 Takie świadectw o wyraził ks. Zygfryd Kowalski, który był związany z parafią N M P w Toruniu. Beatificationis, cz. 1, s. 156.

(10)

dobry spow iednik2'. W tej posłudze w yróżniał się poprzez zadaw anie

takich pokut, ja k np. spełnienie przez penitenta dobrego uczynku28.

Ks. Frelichow ski jako wikary przy kościele NM P w Toruniu pełnił

rów nież obow iązki redaktora „W iadomości Kościelnych parafii N M P

w T oruniu”29. N apisał trzydzieści jeden artykułów, które ukazywały

się niem alże co tydzień od

8

I do 3 IX 1939 r

.30

2. P o słu g a w o rg a n iz a c ja c h m isy jn y ch d z ia ła ją c y c h n a te re n ie

p a ra fii N M P w T o ru n iu

Ks. Frelichow ski w parafii NM P w Toruniu przejął po ks. Stefanie

T rzcińskim opiekę nad organizacjam i misyjnymi. Zaliczały się do nich

27 Bealificationis, cz. 2, s. 27; B. D ubikąjtis, I tak się zaczęło, s. 121.

28 K. Podlaszew ska, W spom nienie o toruńskim Słudze Bożym , s. II; Pani Podla- szewska w spom inała: „Pam iętam je d n ą spow iedź z początku wojny. Ks. Frelichowski zapytał m nie w konfesjonale: Czy chcesz, aby Polska zm artwychwstała? Jeżeli tak, to m usisz się m odlić i pełnić dobre uczynki. Słow a te zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Zapam iętałam je na całe życie” . Podkreślm y, iż to w łaśnie on w październiku 1939 r. podnosił na duchu zrozpaczonych więźniów Fortu V II w Toruniu, organizując konspi­ racyjną spow iedź św.

29 D nia 1 XII 1929 r. ukazał się pierw szy num er „W iadom ości K ościelnych” dla parafii toruńskich. M iały one głów nie na celu pogłębienie świadom ości religijnej wśród parafian. Cena jednego egzem plarza wynosiła 10 groszy (numery świąteczne 20 groszy). Układ treści czasopism a obejm ował w 1937 r. następujące działy: „Słowo Boże”, „Z całego św iata”, „5 m inut liturgii”(istniały do końca roku kościelnego 1936— -1 9 3 7 ), ,Ż y c ie organizacyjne” (zanikł w czerwcu 1937), ,Ż y c ie parafialne”. Było to czasopism o periodyczne, ukazujące się raz na tydzień. Do jego pow stania w 1929 r. przyczynili się proboszcz parafii N M P ks. Paweł Kirstein oraz dziekan toruński ks. Leon Kozłowski. Z. P. Cyw iński, „W iadomości K ościelne" p a ra fii toruńskich (1 9 2 9 -

-1 9 3 9 ), Studia Pclplińskie 1977, t. 8, s. 159.

30 Ze w zględu na b o gatą literaturę przedm iotu nie będzie poruszony ten temat, zob. W. R ozynkow ski, Bł. ks. Stefan W incenty Frelichowski ja k o duszpasterz - w świetle

„ w stępniaków ” do W iadomości Kościelnych P arafii N ajśw iętszej M arii P anny w Toru­ niu, Biuletyn, n r 5 z 2002, s. 23—30; tenże. Pam iętając o sw oich pasterzach, Głos

z Torunia, dodatek do tygodnika katolickiego „N iedziela”, n r 14 z 2001, s. I. IV; tenże.

K aplan Błogosław ieństw , Pedagogia C hristiana, nr 2 (10) z 2002, s. 195-199; B iule­

tyn, nr 1 z 2000, s. 2 1 -8 0 ; tam też zostały opublikow ane prawie wszystkie artykuły ks. Stefana W incentego Frelichow skiego (nie uwzględniono artykułu z 12 111 1939 r. zatytułow anego O jciec Sw. P ius XII).

(11)

Papieskie D zieło Rozkrzew iania W iary31, Papieskie Dzieło św. Dzie­

cięctw a Pana Jezusa oraz Papieskie D zieło św. Piotra A postoła32.

Organizacja Papieskiego Dzieła Rozkrzew iania W iary (PDRW )

pow stała we Francji w 1822 r. Papież „m isyjny” Pius XI nieustannie

apelow ał do wszystkich katolików o to, aby organizowali się w PDRW

i innych organizacjach misyjnych. Do głów nych zadań stowarzyszenia

należały m. in.: w spieranie placów ek misyjnych, budow a kaplic, szpi­

tali oraz ochronek, a także sierocińców i szkółek misyjnych. W T oru­

niu PDRW istniały nie tylko we w szystkich parafiach, ale rów nież

w niektórych szkołach33. Struktura organizacji opierała się na 10-oso-

bow ych grupach dzieci, tzw. dziesiątkach, którym przew odził dziesięt­

nik zbierający składki34. W ciągu roku członkow ie PD RW z parafii

N M P w Toruniu urządzali zebrania kw artalne, które odbyw ały się

w Domu Katolickim przy ul. Łaziennej 18 w sali na drugim piętrze35.

31 Do głównych obow iązków członków należała m odlitwa za misje: codziennie 1 raz O jcze Nasz, l Zdrow aś M ario oraz 1 raz „Św. Ksawery Franciszku módl się za nam i’' (300 dni odpustu). Członków obow iązyw ała rów nież ofiara na misje wynosząca 5 gr. Do głównych korzyści za życia członków zaliczało się: około 20 000 mszy św. tygodniow o, m ożliwość częstego dostąpienia łaski częściow ego lub zupełnego odpu­ stu, „ma wiele radosnych sposobności do łatw ego zdobycia zasług u P. Boga” i in. Po śmierci w intencjach zmarłych odpraw iana była codziennie msza św. w krypcie bazyli­ ki św. Piotra w Rzymie przy grobie św. Piotra Apostoła. Każda msza św. za członka Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania W iary miała znaczenie mszy św. gregoriańskiej. W K -N M P , nr 48 z 23 X 1938, s. 6.

32 M DCh, n r 5 z 1939, s. 402; w 1938 r. organizacja ta liczyła 164 członków; W K - NM P, 13 111 1938, n r 16, s. 6; organizacja m isyjna św. Piotra A postoła pow stała we Francji w 1889 r. Zajm ow ała się głównie w spieraniem m isjonarzy w budow ie sem ina­ riów duchow nych oraz kształceniem kleru tubylczego. M DCh. nr 5 z 1939, s. 402; w 1938 r. liczyła 164 członków.

33 P. Kurlenda, D ziałalność społeczno-polityczna, s. 7 3 -7 5 .

M Ibid., s. 73; W K -N M P , nr 37 z 6 V III 1939, s. 5; członkow ie PDRW składali także m iesięczne składki w kancelarii parafialnej, które były m. in. przeznaczane na czasopism a misyjne.

35 W K -N M P , nr 41 z 4 IX 1938, s. 6; zebranie kwartalne odbyło się w niedzielę dnia 4 IX 1938 r. po nieszporach w Domu K atolickim przy ui. Łaziennej. W K -N M P , n r 21 z 16 IV 1939, s. 5; kwartalne zebranie Papieskiego Dzieła Rozkrzew iania W iary odbyło się 23 IV 1939 r. w sali „Tivoli” pTzy ul. Bydgoskiej. Na zebraniu w ygłoszono referat o św. W ojciechu, m isjonarzu Prus i Pom orza. W K -N M P , nr 30 z 18 VI 1939,

(12)

Przyjrzyjm y się bliżej jednem u z nich. Dnia 11 XII 1938 r. o godz.

1600 w Domu Katolickim odbyło się walne zebranie ze sprawozdaniem

rocznym zarządu

36

oraz referatem o św. Franciszku K saw erym 37. D y­

rektor PDRW ks. Frelichow ski odczytał jedenaście nazw isk członków

zmarłych w 1938 r. oraz odm ów ił w ich intencji m odlitwę o spokój

duszy. Podkreślił również, iż najw ażniejszą pracą stowarzyszenia jest

m odlitw a za misje oraz w miarę możliwości wsparcie m aterialne. „To

była głów na nasza praca, a zebrania miały tylko do tego zachęcać

i pow strzym ać w nas ten zapał:’38. W dalszej części zebrania ks. dyrek­

tor Frelichow ski, zgodnie ze statutem PDRW , pow ołał ze wszystkich

trzech dzieł misyjnych przedstaw icieli do Parafialnej Rady M isyjnej39.

Rada ta pow stała zam iast dotychczasow ego zarządu z m ożliw ością

pow ołania do niej nowych członków przez ks. dyrektora. Zadanie no­

s. 5; zebranie kw artalne dla wszystkich członków odbyło się w niedzielę 18 VI 1939 r. o godz. I600 w Domu K atolickim przy ul. Łaziennej.

36 Odczytał j e prezes Stow arzyszenia pan Szczukowski. Zebrań zarządu odbyło się dziesięć, zebrań m iesięcznych dziesiętniczek siedem oraz trzy zebrania ogólne, w tym jed n o uroczyste w N iedzielę M isyjną października. Referaty przede wszystkim przed­ stawiały tem at zw iązany z położeniem pogan i warunkami ich życia, a także odsłaniały słuchaczom problem atykę życia misjonarzy. Skarbnik stow arzyszenia poinform ował, iż stan kasy oraz dochody pochodzące z różnych im prez i zebrań wynosiły 141,38 zł. W dalszej części zebrania gospodyni przedstaw iła, ile zebrano znaczków i staniolu. D ow iadujem y się rów nież o tym, że udało się wysłać dw ukrotnie paczkę zaw ierającą kilka kilogram ów tych rzeczy do ojców m isjonarzy w Chełm nie. Przew odnicząca sekcji robót ręcznych pokazała zebranym prace, jak ie wykonała sekcja stow arzyszenia w 1938 r., m. in. komże, puryfikatarze korporały, ubranka płócienne dla dzieci pogań­ skich. Specjalna kom isja rew izyjna w raz z zebranym i członkam i stow arzyszenia udzie­ liła zarządow i absolutorium . W K -N M P , nr 3 z 11 XII 1938, s. 5; ibid., nr 4 z 18 XII 1938, s. 5.

37 Ibid. 38 Ibid.

39 W 1939 r. przedstaw icielam i tymi byli: z Dzieła Św. Piotra Apostoła - pani H. Rekowska, z Dzieła Dziecięństwa Jezusowego - pani M. Bastianówna, z Dzieła Roz- krzewiania W iary - pani B łaszkiew iczów na, Przybyszew ska, R ygielska i pan Dzie- mecki. Funkcję skarbnika pow ierzono pani H. Rekowskiej, funkcję sekretarza objął pan Dziem ecki. W skład komisji rewizyjnej poproszono panów Jankow skiego, K ow al­ skiego i Szutkowskiego. „Poduszkę zostawiono nadal u pani W osikowskiej. W kościele nosi j ą pani Błaszkiewiczwóna, a na pogizeb stara się o członkinie do noszenia ta dzie* siętniczka, której członkini umarła”. W K -N M P, nr 4 z 18 XII 1938, s. 5.

i

(13)

wej Parafialnej Rady polegało na centralizacji pracy misyjnej w para­

fii NM P w Toruniu40.

Zebrania dziesiątek odbywały się w każdy drugi poniedziałek m ie­

siąca w salce nad zakrystią41. Na w spólnych zebraniach oprócz czyta­

nia referatów planow ano różne imprezy, podczas których zbierano

środki m aterialne w spierające akcję misyjną42, np. w dniu 13 VIII

1939 r. w ogrodzie „T ivoli” dzieci z PD RW zorganizow ały tzw. Bazar

M isyjny43.

Dnia 27 VIII 1939 r. ks. Stefan W incenty napisał na łamach „W ia­

domości K ościelnych” , że inicjatywa zorganizow ania Bazaru M isyj­

nego pow iodła się św ietnie. Zaowocow ała ona zarów no złożeniem

darów do bufetu oraz loterią fantową, ja k i udziałem wielu parafian.

Świadczy to o dużym zainteresowaniu problem em misji wśród w ier­

nych parafii NM P w Toruniu. Szczególną uwagę przykuw ało stoisko

z w ystaw ą odzieży misyjnej oraz loteria fantow a44. Ks. Stefan W incen­

ty podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania

40 Instytucję Parafialnej Rady w prow adzono w parafiach toruńskich w połow ie lat trzydziestych. A. Ścisłowski, Akcja m isyjna diecezji chełm ińskiej w latach 1927-1937, M DCh, n r 4 z l 9 3 7 , s. 312.

41 W K -N M P , n r 46 z 9 X 1938, s. 6; zebranie dziesiątek odbyło się w poniedzia­ łek 10 X 1938 r. po nabożeństw ie różańcowym w salce nad zakrystią. Ibid., nr 51 z 13 XI 1938, s. 6; zebranie m iesięczne dziesiętniczek odbyło się w poniedziałek 14 XI 1938 r. o godz. 1900 w salce przy kościele. Ibid., nr 12 z 12 II 1939, s. 5; zebra­ nie dziesiętników m iało m iejsce w poniedziałek 13 II 1939 r. po nieszporach w salce nad zakrystią. Ibid., nr 24 z 7 V 1939, s. 5; zebranie dziesiętniczek odbyło się w po ­ niedziałek 8 V 1939 r. w salce nad zakrystią po nabożeństwie majowym. Ibid., nr 29 z 11 VI 1939, s. 5; 12 VI 1939 r. odbyło się po nieszporach w salce nad zakrystią zebranie dziesiętniczek połączone z oddawaniem składek. Ibid.. nr 40 z 27 VIII 1939, s. 5; 28 VIII 1939 r. o godz. 19°° odbyło się zebranie dziesiętniczek PDRW w salce nad zakrystią.

42 W niedzielę 23 X 1938 r. o godz. 7 00 odbyła się msza św. w intencji zmarłych członków oraz w intencji pow iększenia pracy misyjnej w parafii N M P w Toruniu. Po południu o godz. 1615 w ogrodzie „Tivoli” przy ul. Bydgoskiej została zorganizowana akadem ia misyjna. W K -N M P , nr 48 z 23 X 1938, s. 6.

43 Ks. Stefan W incenty Frelichow ski na lamach „W iadom ości K ościelnych” prosił o składanie darów na ten cel, które zostaną przeznaczone zarów no na loterię, ja k i na bufet. Dary do bufetu, takie jak przekąski mięsne i pieczyw o miały być dostarczone w niedzielę w sam dzień Bazaru. W K -N M P , nr 38 z 13 VIII 1939, s. 5.

44 O dzież ta została przygotow ana przez członków „Koła szycia”. W K -N M P , nr 40 z 27 VIII 1939, s. 5.

(14)

tego Bazaru. Szczególne wyrazy w dzięczności skierow ał do dzieci,

które przygotowyw ały różne interesujące w ystąpienia. A kcję m isyjną

propagow ano także poprzez wystawy45, wycieczki

46

oraz przedstaw ie­

nia teatralne47.

Z inspiracji biskupa O koniewskiego w diecezji chełm ińskiej odby­

wały się co roku w przedostatnią niedzielę października tzw. Dni M i­

syjne48. Taka uroczystość w parafii N M P w Toruniu miała miejsce

23 X 1938 r. Rozpoczęła j ą poranna M sza św. o godz. 700, która była

odpraw iana w intencji rozszerzenia pracy misyjnej w parafii oraz za

dusze zmarłych członków PDRW . K azanie m isyjne w czasie tej mszy,

ja k i na następnych nabożeństw ach w ygłosił ks. Frelichow ski jako

dyrektor PD RW 49. Poruszało ono tem at związany z życiem Bożym,

jakie przyniósł Jezus Chrystus z nieba w dusze ludzi. „To życie Boże

przyszło do nas Polaków przez misjonarzy po to, abyśm y my sami

znowu dalej przekazali to życie ludom, co go jeszcze nie m ają. M amy

pomagać, by Bóg zam ieszkał we wszystkich duszach i by w każdym

narodzie było życie Boże. O to się starać mamy wszyscy i za w szelką

cenę. A szczególnie tak, ja k O jciec Święty to nakazuje, to je st przez

m odlitw ę i ofiarę oraz budzenie pow ołań m isyjnych”50. W dalszej

45 W parafii N M P istniała sekcja szycia param entów , która przeznaczała je na p o ­ trzeby misji oraz w sparcie uboższych parafii; P. Kurlenda, D ziałalność społeczno-

-polilyczna, s. 75.

46 W K -N M P , nr 41 z 4 IX 1938, s. ó; w ostatnim dniu lipca odbyła się wycieczka wszystkich parafialnych członków PD RW do C iechocinka. Liczba uczestników sięgała 400 osób. Przy dźw iękach m uzyki, którą grała orkiestra, płynęli statkiem połączonym dodatkow o z prom em w górę W isły. W Ciechocinku grupa zw iedzała z przew odni­ kiem miasto, m. in. kwiatowe dywany, zegar, kalendarz. O dw iedzili rów nież tężnie, baseny kąpielow e. O koło godziny 1830 wrócili do Torunia; W K -N M P , nr 37 z 6 VIII 1939, s. 5; w sierpniu planow ana była wycieczka parostatkiem po W iśle, jednak ze w zględu na niski stan wody oraz problem y z uzyskaniem statku z Państw owej Żeglugi nie m ogła zostać zrealizowana.

47 D nia 9 I 1939 r. w sali „Tivoli” przy ul. Bydgoskiej odbyła się kolęda, na której oprócz dzielenia się opłatkiem uczestnicy słuchali orkiestry i oglądali przedstaw ienia przygotow ane przez dzieci. W K -N M P . nr 7 z 8 I 1939. s. 5.

48 J. W alkusz, D uchow ieństw o katolickie diecezji chełm ińskiej 1 9 1 8 -1 9 3 9 , Pelplin 1992, s. 254.

49 W K -N M P , nr 51 z 13 XI 1938. s. 6. 50 Ibid.

(15)

części kazania zw rócił uwagę na ogrom ną wartość modlitwy za misje

i misjonarzy. „Bo m isjonarze chcą nawrócić ludzi, dać im życie Boże,

a tego nie można zrobić przez same pieniądze. A ufać trzeba, że na

pewno każdy, kto się będzie szczerze modlił za misje, ten i m aterialnie

przez pieniądze wesprze m isjonarzy i dołoży wszelkich starań, by tak­

że i inni ludzie przez swój grosz poparli m isje”51. K olekta zebrana

podczas w szystkich nabożeństw została przekazana przez proboszcza

parafii N M P w Toruniu do D yrekcji D zieł M isyjnych diecezji cheł­

m ińskiej52. Po południu odbyła się akademia m isyjna w sali „T ivoli”

przy ul. Bydgoskiej53.

Dnia 24 X 1938 r. w dzień po Niedzieli Misyjnej dzieci z parafii

NM P w Toruniu zostały przyjęte do grupy Papieskiego D zieła D zie­

cięctw a Jezus. O godz. 1600 m iała m iejsce wspólna procesja do ołtarza

św. Teresy od D zieciątka Jezus, patronki m isji54. „Przy ołtarzu Św.

Patronki ks. Frelichowski pow iedział dzieciom o radości, ja k ą Bóg ma,

patrząc na nie, że one chcą jak o członkow ie D zieła D ziecięctw a Jezus

przez swe modlitwy i ofiary sprawić, by Jezus w szedł do serc pogań­

skich dzieci”55. Ks. Frelichowski pośw ięcił rów nież medaliki, które

51 Ibid.

52 Ibid.; dzieci miały w tym dniu swoje specjalne nabożeństwo. Ks. Frelichowski ju ż wcześniej przekazał inform acje o tegorocznym haśle Niedzieli M isyjnej: „wykupić i doprow adzić do chrztu dwoje dzieci pogańskich”. Ogółem zebrano wówczas 30 zł.

53 Program uroczystości przedstaw iał się następująco: ch ó r kościelny odśpiewał hymn misyjny pt. „N arodów Zbaw co”, dalej słow o wstępne do licznie zgrom adzonych parafian oraz wyższych urzędników wygłosił ks. prałat Jank, po nim pieśń odśpiewał C hór św. Cecylii, po czym miała miejsce w spólna deklam acja pt. „Słysz Europo!”, głównym punktem akademii był referat pana Sław ińskeigo na temat: „Caritas a m isje” . Po referacie była druga deklam acja pt. „M iłosierdzie”. Następnym punktem programu była zbiorow a deklam acja dzieci ze Stow arzyszenia D ziecięctw a Pana Jezusa. Po kolejnej pieśni odśpiewanej przez ch ó r przemówi! ks. dyrektor Frelichowski z ser­ decznym podziękow aniem dla wszystkich uczestników akademii m isyjnej, „wskazując na scenę sali, gdzie w otoczeniu bogatej zieleni i kwiatów stał wielki obraz m isjonarza chrzczącego dziecko pogańskie, prosił zebranych o tę nieustanną pomoc dla dzieci pogańskich przez m odlitw ę i datki pieniężne”. C ałą uroczystość zakończył wspólny śpiew „Kto się w opiekę”. Podczas akademii udało się zebrać 27,02 zł zysku z d obro­ wolnych składek. W K -N M P , nr 48 z 23 X 1938, s. 6; ibid., nr 1 z 27 XI 1938, s. 5.

54 Stowarzyszenie posiadało swój własny sztandar. W K -N M P, nr 51 z 13 XI 1938, s. 6. 55 W K -N M P . nr 51 z 13 XI 1938, s. 6.

(16)

otrzym ało każde z now o przyjętych dzieci jak o znak przynależności

do D zieła D ziecięctw a Jezus. N owi członkow ie otrzym ali także spe­

cjalny obrazek z D zieciątkiem Jezus w otoczeniu dzieci z różnych

stron św iata56.

Papieskie D zieło św. D ziecięctw a Pana Jezusa (PD DPJ) pow stało

we Francji w 1843 r. Do podstawow ych zadań tej organizacji należał:

„chrzest, wykup i chrześcijańskie w ychowanie dziatek w krajach po­

gańskich”57.

Struktura PD DPJ opierała się na 12-osobowych grupach dzieci,

popularnie zwanych dw unastkam i. Na czele takiej grupy stał tzw. zela-

tor (lub zelatorka), do którego obow iązków należało m. in. zbieranie

składek58. Członkowie organizacji zobow iązani byli do codziennej

modlitwy w intencji m isji59. W 1938 r. w PD DPJ w parafii NM P

w Toruniu było

6 8

dw unastek, a sum a zebranych składek wynosiła

195 złotych ć0. Co więcej, liczba dw unastek w porów naniu z 1937 r.

pow iększyła się dwukrotnie61. Staw iało to tę organizację na pierwszym

m iejscu w Toruniu62. Jak zauważył Piotr K urlenda: „W przypadku

takiej organizacji ja k PD DPJ niebagatelną rolę odgryw ała aktywność

56 Ibid.; w dalszej części cerem onii dzieci w raz z księdzem dyrektorem m odliły się przy głów nym ołtarzu w intencji ja k najszybszego chrztu w szystkich dzieci pogańskich. D w ustu now ych członków przyrzekło, źe b ę d ą w spierać m isjonarzy w ich pracy m isyjnej. U roczystość zakończyła się błogosław ieństw em N ajśw iętszym Sakram entem oraz pieśn ią „C hw ała i dzięk czy n ien ie”. N astępna taka cerem onia odbyła się 5 X II 1938 r.

57 W. M ysłek, K ościół K atolicki w P olsce m' latach 1 9 1 8 -1 9 3 9 . Z arys historyczny. W arszaw a 1966, s. 538.

58 W 1938 r. liczba dwunastek PD D PJ w parafii N M P w Toruniu wynosiła 68, a sum a zebranych składek wynosiła 195 zł. M DCh, nr 5 z 1939, s. 402.

59 C o ciekaw e, do organizacji m ogły być zapisane rów nież niem ow lęta. O czyw i­ ście w obow iązkach zastępowali ich rodzice; P. K urlenda, D ziałalność spoleczno-

-polityczna. s. 76.

^ W iadom ości o tym pojaw iały się w gazecie parafialnej, a także były ogłaszane z kościelnej am bony. W K -N M P , nr 51 z 13 X I 1938, s. 6.

M DCh, n r 6 - 7 z 1938, s. 434.

62 Tam też znajduje się liczebność oraz łączna kw ota składek zebranych przez PD D PJ z Torunia w latach 1928-1938; P. K urlenda, D ziałalność społeczno-poli­

(17)

opiekunów. W ystarczyło zaniedbać sprawy organizacji, by cała dzia­

łalność osłabła, a liczba członków zm niejszyła się”63.

Zebrania m iesięczne PDDPJ odbywały się zawsze w drugi ponie­

działek miesiąca64. Dzieci oprócz tego, iż brały udział w jasełkach

65

i wycieczkach66, czynnie uczestniczyły w życiu kościoła. W dniach od

10 do 11 VI 1939 r. w kościele N M P w Toruniu m iała m iejsce w iecz­

na adoracja67. W niedzielę dnia 11 czerw ca czas adoracji przypadł

grupie PD D PJ oraz PD RW 6S.

Przyjrzyjm y się bliżej jednej z w ycieczek dzieci zorganizowanej

przez ks. Frelichow skiego. Na łam ach „W iadom ości K ościelnych”

z dnia 9 VII 1939 r. ks. Stefan W incenty napisał, iż dnia 27 VI 1939 r.

63 Ibid.

64 W K -N M P , nr 41 z 4 IX 1938, s. 6; m iesięczne zebranie odbyło się 5 IX 1938 r. o godz. 1700 w salce nad zakrystią. W tym dniu zapisywano nowych członków. W szy­ scy zelatorzy oraz zclatorki zobow iązani byli do przyniesienia swoich list składek. Ibid., n r 51 z 13 XI 1938, s. 6; 14 XI 1938 r. o godz. 1600 odbyło się zebranie m ie­ sięczne członków w salce sodalicyjnej przy kościele. Ibid., nr 3 z 11 X II 1938, s. 5; w poniedziałek 12 XII 1938 r. o godz. 16°° odbyło się zebranie m iesięczne w salce nad zakrystią. Po nim odpraw iono nabożeństw o przy głównym ołtarzu, podczas którego przyjęto nowych członków. Ibid., nr 12 z 12 II 1939, s. 5; zebranie m iesięczne odbyło się w poniedziałek 13 II 1939 r. w salce nad zakrystią. Ibid., nr 15 z 5 III 1939, s. 5; zebranie m iesięczne Stow arzyszenia odbyło się 8 III 1939 r., po nabożeństw ie popołu­ dniow ym o godz. 1600. Ibid., nr 21 z 16 IV 1939, s. 5; w środę 19 IV 1939 r. o godz. I5 00 w salce nad zakiystią odbyło się zebranie zelatorek. Zebranie dzieci z PDDPJ odbyło się rów nież tego sam ego dnia o godz. 1600. Ibid., nr 24 z 7 V 1939, s. 5; zebra­ nie zelatorek odbyło się w poniedziałek 8 V 1939 r. o godz. 1600 w salce sodalicyjnej. Ibid., nr 29 z 11 VI 1939, s. 5; 12 VI 1939 r. odbyło się m iesięczne zebranie dzieci z PD D PJ w salce nad zakrystią, tego sam ego dnia m iało m iejsce zebranie zelatorek o godz. 1530 w salce sodalicyjnej.

65 D nia 20 l 1939 r. w sali „Tivoli” dzieci z PD D PJ zorganizow ały jasełka dla wszystkich dzieci oraz ich rodziców . W stęp - dobrow olne składki na misje. W K - N M P, n r 9 z 22 I 1939, s. 5.

66 Dnia 10 V 1939 r. została zorganizow ana wycieczka wszystkich dzieci z PDDPJ do lasu przy ochronce m iejskiej za parkiem . W K -N M P , nr 24 z 7 V 1939, s. 5.

67 Z zarządzenia bp Jana N. M arwicza od dnia 26 X 1866 r. we wszystkich kościo­ łach diecezji chełm ińskiej odpraw iano w ieczystą adorację. Polegała ona na tym, iż „O ustalonej godzinie jed n a z parafii kończyła adorow anie, druga zaś rozpoczynała, tworząc w ten sposób nieprzerw any cykl uw ielbienia Chrystusa Eucharystycznego przez cały rok”. J. W alkusz, D uchow ieństw o katolickie, s. 253.

(18)

odbyła się wycieczka dzieci z parafii NM P, które należały do PDDPJ.

Była ona organizow ana co roku. Tym razem jej celem był las w pobli­

żu Zieleńca. Ks. Stefan W incenty dokładnie opisał je j przebieg. O go­

dzinie 9

00

wyruszył barw ny pochód dzieci ul. M ickiew icza, a następnie

Bydgoskim Przedm ieściem . W pochodzie brali rów nież udział człon­

kow ie K rucjaty Eucharystycznej. Cały czas spędzony w lesie dzieci

w ykorzystały na gry i zabaw y z m ałą przerw ą na obiad. U czestnikom

wycieczki tow arzyszyła orkiestra, dzięki której w szyscy mogli tań­

czyć. Dużym pow odzeniem cieszyła się także loteria fantowa. Zabawa

skończyła się około godziny

1 9

0069.

Ks. Frelichow ski, pracując z m łodzieżą w organizacjach misyjnych,

na pew no wspom inał czas, kiedy sam jak o dziecko był członkiem

PD D PJ działającej w Chełm ży70. Zaangażow anie w pracę m isyjną

było rów nież kontynuacją zainteresowań, jakie wyniósł z Seminarium

D uchow nego w Pelplinie. Jego aktywna praca z dziećmi miała zapew ­

ne na celu podniesienie ich św iadom ości religijnej w budow aniu dusz­

pasterstw a parafialnego oraz przyczyniała się do ich czynnego apostol­

stwa w K ościele71. W yjazd na m isje do ludzi trędow atych, jak w spo­

m inała najm łodsza siostra ks. Frelichow skiego pani M arcjanna Jacz-

kowska, był jeg o m arzeniem . K rystyna Podlaszew ska zauważyła, iż

Opatrzność skierow ała te jego pragnienia w przestrzeń, zapewne

o w iele trudniejszą od tej, do której tęsknił72.

69 W K - N M P, n r 33 z 9 VII 1939, s. 5.

70 Rów nie ważne było dośw iadczenie, które wyniósł z chełm żyńskiej gim nazjalnej Sodalicji M ariańskiej i działającej w jej strukturach sekcji m isyjnej. Bealificalionis.

oz. 2, s. 31.

71 Ks. Frelichow ski rozw ijał więc myśl, ja k ą podejm ow ały ów czesne podręczniki teologii pastoralnej, m. in. następujących autorów: V. Litharda (1929), G. Stocchiera (1932), C. N opelsa (1937). W Polsce tem atyką tą zajm ow ał się ks. Z. Pilch w książce pt. N auka pasterzow ania (1939). B. K um or, H istoria Kościoła. Czasy w spółczesne 1914-1992, t. VIII, Lublin 2001, s. 58.

(19)

3. F o rm a c ja in te le k tu a ln a

Każdy w ikariusz w rok po św ięceniach kapłańskich był zobow ią­

zany do zdania tzw. egzam inu „pro cura anim arum ” . N a synodzie die­

cezjalnym odbyw ającym się w Pelplinie w dniach 2 7 -2 9 XII 1928 r.

ustalono nowy porządek tego egzaminu: „powinni go zdawać ustnie

wszyscy kapłani po ukończeniu studiów sem inaryjnych przez cztery

kolejne lata z zakresu teologii dogm atycznej, m oralnej, fundam ental­

nej wraz z ascetyką i mistyką, prawa kanonicznego, homiletyki, kate­

chetyki, socjologii i historii K ościoła”73.

Egzamin „pro cura anim arum ” został podzielony na trzy dni: 28, 29

i 30 IX 1938 r

.74

O dbył się on w sali Kurii Biskupiej w Pelplinie

o godzinie

8

00. Ks. Stefan W incenty Frelichow ski przystąpił do niego

28 września75. Zdał wszystkie przedm ioty tego egzam inu z wynikiem

dobrym 76. Jego nazw isko w idnieje rów nież w spisie księży dopuszczo­

nych do egzam inu „pro cura” w dniu 21 XI 1939 r

.77

Co więcej, ks.

Stefan W incenty chciał kontynuować studia teologiczne i z tego po­

wodu, otrzymawszy pozw olenie od biskupa O koniew skiego, nawiązał

kontakty z dziekanem wydziału teologicznego na U niw ersytecie Jana

Kazimierza we Lw ow ie78. N iestety, wybuch II w ojny św iatowej unie­

m ożliwił mu te plany.

73 J. W alkusz, D uchow ieństw o katolickie, s. 146.

74 Stefan W incenty Frelichowski znalazł się na pierwszej liście egzam inacyjnej wraz z 45 kolegami. M DCh, nr 2 z 1938, s. 9 0 -9 1 .

75 ADT, sygn. I. A. 1. s.; M DCh, nr 2 z 1938, s. 90; spis podręczników , na po d ­ stawie których egzam inow ano zostały podane w Stat. Syn. Diec., s. 9 0 -9 7 . Ponadto do homiletyki obow iązyw ały podręczniki H om iletyka duszpasterska, Kielce 1935, s. 7 2 - -1 0 6 , 167-275; J. Riesa, Ew angelie niedzielne, Kraków 1 9 3 5 ,1.1; Tilm ann, Die Sonn-

tagl. Episteln, D usseldorf, Schw ann 1922; Pisma O jców K ościoła, Poznań, t. I; do

katechetyki: Bielawski, Pedagogika religijno-m oralna, Lwów 1934, s. 2 1 3 -4 0 4 ; M DCh, nr 2 z 1938, s. 90; J. W alkusz, D uchowieństw o katolickie, s. 147.

76 D ocum enti, [w:J B eatificationis, cz. 2, s. 244. 77 M DCh, nr 1-2 z 1939, s. 19.

78 Ks. Frelichowski 13 1 1939 r. zgłosił się na W ydział Teologiczny Jana K azim ie­ rza wc Lwowie. Z dziekanatu Uniwersytetu Jana K azim ierza otrzym ał pism o, które potw ierdzało jeg o przyjęcie na studia od roku akadem ickiego 1939/40. ADT, sygn. 1. A. 1. u.; D ocum enti, [w:J Beatificationis, cz. 2, s. 2 4 5 -2 4 6 ; E. Piszcz, Frelichowski

Stefan Wincenty, [w:] H agiografa Polska, Słow nik bio- bibliograficzny, t. 1, pod red.

(20)

4. D z ia ła ln o ść w Z H P

Ks. Stefan W incenty Frelichow ski na placów ce w ikariuszowskiej

w Toruniu objął także, za zgodą władzy duchow ej19, stanow isko kape­

lana Chorągw i Pomorskiej ZHP80. W Toruniu włączył się rów nież

bardzo aktywnie w struktury ruchu starszoharcerskiego. W ten sposób

kontynuow ał działalność, któ rą rozpoczął podczas studiów w sem ina­

rium pelplińskim . Kręgi starszoharcerskie na teranie Chorągwi Pom or­

skiej propagow ały m. in. ruch spółdzielczy, zajmowały się szeroko

pojętymi sprawami ośw iaty i kultury, przygotowyw ały polskie społe­

czeństw o przed narastającym zagrożeniem ze strony N iem iec oraz

w spółdziałały z Polskim Zw iązkiem Zachodnim 81. Ponadto w ruchu

kładziono duży nacisk na działalność społeczną, a także patriotyczną.

Ks. Stefan W incenty, jak zauw ażył Jarom ir Durczewski, dostrzegał

w starszoharcerstw ie ogrom ne możliwości kształtowania swojego

charakteru oraz osobow ości, a jeg o duży zapał do pracy przyczynił się

do w yraźnego odrodzenia ruchu82. Ks. phm. Frelichow ski często brał

udział w wycieczkach, zorganizowanych przez harcerzy z drużyny

gim nazjalnej im. M ikołaja K opernika w Toruniu83. W sw ojej w ycho­

wawczej działalności kładł duży nacisk na w yrobienie w śród pom or­

skich harcerzy ducha w spólnoty oraz braterstw a. Zw racał rów nież

uwagę na ideały umieszczone w przyrzeczeniu i praw ie harcerskim 84.

79 K. Bojko, D ziałalność duchowieństwu katolickiego w Związku Harcerstwa Pol-

skiego w latach 1 9 2 1-1939, Legnica 1998, s. 77, 81; biskup ordynariusz na wniosek

Kapelana Naczelnego w porozumieniu z Zarządem Oddziału dokonywał nominacji kan­ dydata na stanowisko kapelana okręgu, chorągwi, hufca I in. W 1938 r. zmieniono nazwę z K om endy Chorągwi Toruńskiej na Kom endę Chorągw i Pom orskiej. Ks. Frelichow ­ ski wszedł do K om endy Chorągwi Pom orskiej na podstaw ie rozkazu Naczelnika H. L 14 z 10 X 1938 r., W iadom ości Urzędowe ZHP, 16/17 (1938), nr 8, s. 158-159.

80 W 1938 r. przyłączono do Chorągwi Pom orskiej nowe hufce z Chorągwi W iel­ kopolskiej i M azow ieckiej. Na skutek zm ian adm inistracyjnych kraju powiększyły się obow iązki kapelana. J. Durczewski, B yć człow iekiem to wciąż przezw yciężać siebie, (w:] Siadam i Lilijki w G rodzie K opernika, pod red. L. J. W elkera, Toruń 2002, s. 98.

81J. D urczewski, B yć człowiekiem , s. 97.

82 J. D urczewski, H arcerz - instruktor - wychowawca. Biuletyn, n r 2 z 2000, s. 23. 83 Szczep przy Liceum i G im nazjum im. M ikołaja Kopernika liczył 5 drużyn i 110 harcerzy. J. D urczew ski, B yć człow iekiem , s. 98; A rchiwum Państw ow e w Bydgoszczy (A PB), sygn. 2788.

(21)

Z inicjatywy gen. W ładysław a Bortnow skiego, przew odniczącego

Zarządu Okręgu Pom orskiego, zorganizowano w 1938 r. specjalną

akcję propagandową, w którą zaangażow ali się pom orscy harcerze. Do

głównych je j celów należało form ow anie ducha patriotycznego wśród

polskiej ludności zamieszkałej na Pomorzu w myśl hasła gen. Bort­

nowskiego: „Tw ierdzą nam będzie każdy próg”85. O w ielkiej aktyw no­

ści ks. Frelichow skiego w tej akcji świadczy m. in. w ydawanie biule­

tynu: „ZEW Starszego H arcerstw a Chorągwi Pom orskiej”, którego był

redaktorem . Pierwszy i jedyny num er „ZEW -u” pochodzi z 1938 r.

Treść tego skrom nego pod w zględem graficznym i objętościow ym

czasopism a składa się z kilku artykułów. Pierwszy nosi tytuł ZEW

Starszego H arcerstw a idzie. Zostały w nim ukazane głów ne cele, jakie

staw iała sobie redakcja względem tego pisma. ZEW skierow any był

do starszych harcerzy, którzy mogli w następnym num erze, ukazują­

cym się co m iesiąc, umieszczać na jeg o łam ach sw oje artykuły i spo­

strzeżenia. R edakcja w iązała z czasopism em rów nież pom oc m eto­

dyczną i program ow ą dla innych kręgów Chorągw i Pom orskiej, dzięki

której możliwe byłoby ściślejsze zjednoczenie Pomorza z Polską86.

W obec niebezpiecznej sytuacji politycznej w Europie, która groziła

w ybuchem now ego konfliktu zbrojnego, z ZHP wyłoniły się w 1939 r.

tzw. Pogotow ia Harcerzy i Harcerek. Pogotow ia te przygotowyw ały

harcerzy do czynnej służby ludziom na wypadek wojny lub różnych

klęsk żyw iołow ych8'. Kapelan Chorągw i Pomorskiej ks. phm.

Freli-specjalne im prezy uliczne, których celem była zbiórka pieniędzy na wakacyjny wyjazd dzieci na kolonie lub obóz harcerski; m. in. organizatorzy zaplanow ali widowisko żywych szachów. Pieniądze zgrom adzone ze zbiórek ulicznych zostały wykorzystane dla potrzeb harcerstwa, natom iast 75% dochodu otrzym anego z im prez zostało oddane na Fundusz O brony Narodow ej. W K -N M P , nr 30 z 18 V 1939, s. 6.

85 A. G ąsiorowski, Szare Szeregi na Pom orzu 1 9 3 9 -1 9 4 5 , Toruń 1998, s. 51. 86 W ięcej inform acji o udziale ks. Frelichow skiego w redagow aniu „ZEW -u” zob. W. Rozynkowski, „ZEW"' - projekt stowarzyszenia pism a C horągw i Pom orskiej, Iw:] Z dziejów prasy harcerskiej w kraju i na obczyźnie, pod red. W. Kulki, M. Szczerbiń- skiego, G orzów W ielkopolski 2003, s. 65.

87 Dnia 10 V 1939 r. rozkazem L. 13 naczelnika harcerzy dr. M ichała G rażyńskie­ go ustalono skład Komisji Pogotow ia Harcerzy. Przew odniczącym , a jednocześnie kom isarzem Pogotowia został Jó zef Ratajczak. W. Błażejewski, Z dziejów H arcerstw a

(22)

chowski bardzo aktywnie uczestniczył w pracach Pogotow ia Harcerzy

i Harcerek, współpracował m. in. z ich kom endantami hm. W ładysła­

wem Sieradzkim oraz hm. Jadw igą Luśniaków ną. Jego praca koncen­

trowała się na dobrym i odpow iedzialnym przygotowaniu harcerzy do

zbliżającej się w ojny88.

Z dniem 1 IX 1939 r. dla wielu harcerzy rozpoczął się czas, w któ­

rym mogli wcielać w życie ideały harcerskie, a zw łaszcza

1

punkt

Prawa H arcerskiego: „H arcerz służy Bogu i Polsce i sum iennie spełnia

sw oje obow iązki” .

Dnia 5 IX 1939 r. ze względu na niebezpieczeństw o utraty życia

został wydany rozkaz zw inięcia placów ek harcerskich. M imo że w ła­

dze Pogotow ia H arcerskiego opuściły Toruń, harcerze oraz harcerki

indyw idualnie nieśli pomoc charytatyw ną zagrożonej ludności cyw il­

nej. W pracy tej w yróżniał się ks. phm. Stefan W incenty Frelichow ski,

ostatni kapelan Chorągw i Pom orskiej. Słowa prezydenta Torunia L e­

ona Raszei św iadczą, iż pracę tę wykonali wzorowo: „Teraz dopiero

zrozum iałem , co to jest harcerstw o, teraz, gdy patrzę na ich służbę

w tragicznej sytuacji m iasta i kraju”89. Ks. phm. Frelichow ski pozostał

na swym stanowisku aż do chwili aresztow ania90.

5. A re sz to w a n ie w 1939 r.

W swoich planach zw iązanych z narodem polskim A dolf H itler

dążył przede wszystkim do wyniszczenia inteligencji polskiej. Dal

temu w yraz m.in. dnia 22 VIII 1939 r. podczas odpraw y wyższych

88 W coraz bardziej napiętej sytuacji Pogotowie Harcerskie w łączyło się czynnie w pracę przygotow ującą Polskę do konfliktu zbrojnego. W maju 1939 r. w Toniniu rozpoczęto służbę obserwacji łączności, m eldunkow ą oraz obrony przeciwlotniczej, a w sierpniu harcerze uczestniczyli w kopaniu rowów strzeleckich, przeciwlądow ych i przeciwczołgow ych. A. G ąsiorowski, op. cit., s. 4 3 -4 7 .

89 J. Jankow ski. H arcerstw o Pom orza G dańskiego i K ujaw 19 1 1 -1 9 4 5 . W arszawa 1987, s. 242.

90 J. Durczewski, P ogotow ie harcerskie C horągw i Pom orskiej ZH P (geneza - za ­

łożenia - realizacja). Iw:] O rganizacje param ilitarne i pokrew ne na Pom orzu w przededniu II wojny św iatowej, pod red. W. Rezmera. M. W ojciechow skiego, Toniń

(23)

dowódców wojskowych. W edług gen. Fedora von Bocka kanclerz III

Rzeszy żądał na niej likwidacji „polskiej w arstwy kierowniczej,

a szczególnie polskiego duchow ieństw a”91. D nia

8

IX 1939 r. R ein­

hard Heydrich, odpow iedzialny za akcję w ym ierzoną w polską inteli­

gencję, stwierdził: „ludzi należy rozstrzeliw ać lub wieszać natych­

miast, bez dochodzeń. Szlachta, duchow ieństwo i Żydzi m uszą być

zlikw idow ani”92.

W edług badań W iktora Jacew icza i Janusza W osia duchow ieństw o

diecezji chełm ińskiej liczyło w dniu 1 IX 1939 r. 701 kapłanów . Z tej

liczby 426 księży z dwoma biskupami zostało dotkniętych prześlado­

w aniami93. Do końca 1939 r. w diecezji chełm ińskiej pozbaw iono

wolności 380 kapłanów 94. W następnych latach represje dotknęły 46

księży95. N a wygnaniu w H iszpanii, a następnie w Portugalii przeby­

wał ordynariusz diecezji chełm ińskiej ks. bp Stanisław W ojciech

Okoniewski. Zmarł w Lizbonie w dniu 1 V 1944 r

.96

N atom iast ks. bp

Konstanty D om inik został 31 I 1940 r. w ywieziony ze stolicy diecezji

chełm ińskiej do Gdańska, gdzie uw ięziono go w klasztorze sióstr elż­

91J. Sziling. D uchowieństw o polskie w niem ieckich obozach koncentracyjnych, Biuletyn, nr 8 z 2004, s. 9; J. Sziling, Polityka okupanta hitlerowskiego w obec K ościo­

ła katolickiego 1 9 3 9 -1 9 4 5 . Tzw. okręgi Rzeszy: G dańsk-P rusy Zachodnie, K raj Warty i Regencja K atow icka, Poznań 1970, s. 1 5 -28; T. Cyprian, J. Sawicki, Sprawy polskie w procesie norym berskim , Poznań 1957, s. 5 3 -5 4 ; Z. Fijałkow ski, K ościół katolicki na ziem iach polskich w latach okupacji hitlerowskiej, W arszawa 1983, s. 17-23; T. R aw ­

ski, Z. Stępor, J. Zam ojski, W ojna wyzwoleńcza narodu polskiego w l. 1 9 3 9-1945, W arszaw a 1966.

92 J. Sziling, D uchow ieństw o polskie, s. 9; B eatificationis, cz. 1, s. 214.

93 W. Jaccwicz, J. W oś, M artyrologium polskiego duchow ieństw a rzym skokatolic­

kiego p o d okupacją hitlerowską w lalach 1 9 3 9 -1 9 4 5 , W arszaw a 1977, t. 4, z. 2, s. 10.

94 Ibid., s. 10; we wrześniu - 22, w październiku - 202, w listopadzie — 80, w grudniu - 1, w nieustalonym m iesiącu - 75; Z. Girzyński, D ziałalność duszpaster­

ska duchowieństw a D iecezji C hełm ińskiej w czasie I I w ojny św iatow ej, [w;] Biuletyn,

n r 5 z 2002, s. 32, 37; J. Sziling, Polityka okupanta, s. 77; olbrzym ie straty, jakie poniosło duchow ieństw o z diecezji chełm ińskiej w 1939 r., spowodow ały załam anie się dotychczasowego życia religijnego. Pracę duszpasterską w 1939 r. kontynuow ało 3 5 -4 0 księży.

95 W. Jacewicz, J. Woś, M artyrologium, s. 10; w 1940 r. - 18, w 1941 r. - 3, w 1942 r. - 2 , w 1943 r. - 14, w 1944 r . - 3 , w 1945 r . - 6.

96 P. N itecki, B iskupi K ościoła w Polsce. Słow nik biograficzny, W arszaw a 1992, s. 153.

(24)

bietanek. Zmarł 7 III 1942 r

.97

Podsum owując, z diecezji chełm ińskiej

życie straciło 2 biskupów, 309 kapłanów i 12 kleryków 98. Eksterm ina­

cja polskiego duchow ieństw a odbyw ała się poprzez likw idację fizycz­

ną, działania represyjne oraz umieszczanie księży w obozach koncen­

tracyjnych99.

D nia 1 IX 1939 r. rozpoczęła się II wojna św iatowa. Nad Toruniem

przelatyw ały niem ieckie sam oloty, które m. in. zbombardowały lotni­

sko. Bezpośredni św iadek tam tych wydarzeń w spominał: „Słup ognia

wydobywający się z dział przeciwlotniczych, ogłuszający huk pękają­

cych bomb - wszystko napełniało grozą” 100. Ks. proboszcz Franciszek

Jank zauważył, iż wybuch w ojny bardzo zasm ucił ks. Stefana W incen­

tego, jednak nie odebrał mu wiary i zaufania w O patrzność Bożą, która

zapewne pozw oliła mu zachow ać należyty sp o k ó j101. Ks. Frelichowski

poza w ypełnianiem swoich kapłańskich obowiązków był bardzo zatro­

skany o pom oc dla swoich najbliższych. W piątek 1 IX 1939 r. cała

rodzina Frelichow skich po odpraw ieniu dziew ięciodniow ej now enny

oddała się w opiekę B ożą przed obrazem Serca Jezusow ego. B łogo­

sławieństw a rodzinie udzielił ks. Frelichow ski w obecności ks. Jana

M ykowskiego i ks. Jana M antheya102. Ks. Franciszek Jank pow iedział:

„Czwartego dnia po wybuchu wojny poprosił mnie jak o proboszcza,

by pozwolić mu pojechać do domu, do Chełm ży, aby zobaczyć co się

tam dzieje... W ogólnym marazmie poszedł w raz ze m ną na obchód

<h Ibid., s. 51; H. Onniński, Sługa Boży ksiądz biskup Konstantyn Dominik, Kartuzy

1986, s. 203: A. Żur, Sługa Boży biskup Konstantyn Dominik, Pielgrzym, nr 23 z 1995, s. 6. 98 B. C hrzanow ski, Pom orze Gdańskie p o d okupacją hitlerow ską (19 3 9 -1 9 4 5 ), [w:] S tu ttlw f hitlerow ski obóz koncentracyjny [Stittlhofj, W arszaw a 1988, s. 33: W. Jacewicz. J. W oś. M artyrologium , 1. 11, z. 1, s. 83.

99 Z. Fijałkowski, K ościół katolicki na ziem iach polskich w latach okupacji hitle­

rowskiej, W arszawa 1983, s. 3 0 0 -3 0 5 ; obozy koncentracyjne, w których znaleźli się

księża z diecezji chełm ińskiej, to Auschw itz/O święcim . Bergen - Belsen, Buchenwald, D achau. M authausen - Gusen, N euengam m e, Stutthof, Sachsenhausen.

100 W. Szołdrski, Redemptoryści w Polsce, cz. 11. Klasztory, młodzież, materiały. M a­ szynopis w Archiwum Domu Prowincjonalnego OO. Redemptorystów w Tuchowie, s. 8.

101 B eatificationis, cz. I, s. 106-107.

102 B. Kumor, H istoria Kościoła, t. VIII, s. 97; w 1939 r. w Polsce 607 tys. rodzin dokonało aktu poświęcenia się Bożemu Sercu; W. Rozynkow ski, Rozm ow a z panią

M. Jaczkow ską, siostrą bl. ks. Stefana Frelichowskiego - cz. III, Pustynia w mieście,

Toruń, nr 3(14) z 2003, s .3 .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Efektywny wpływ na odpowiedź im­ munologiczną na określony antygen przez przeciwciało antyidiotypowe może być dokonany, jeśli ma ono swoiste miejsca dla

Analiza Kroniki Schedela skupia się na typologii przestrzeni rządzącej Kroni­ ką oraz sposobie reprezentacji poszczególnych miast, który, dla Kleina, stanowi

After including DHA preparations into the analysis, total DHA intake in the entire study population increased only slightly (median 90 mg/day) due to the fact that only 28%

Najwyższe obniżenie zawartości cukrów redukujących uzyskano w bulwach odmian Flaming i Jelly niezależnie od czasu przechowywania bulw oraz czasu prowadzenia zabiegu

Wskazany problem wynika raczej z dwuznacznych nazw pozycji, braku regular- nego wykorzystywania wskazanych funkcjonalności przez prowadzących zajęcia lub też braku odpowiedniej

Tijdens deze proef zijn op het talud verder geen hoogteverschillen tussen naast elkaar gelegen zuilen waargenomen.. Het golfschot is zo snel mogelijk na het bezwijken

Maków Podhalański, red. Mroczka, Kraków 1978; Chełmecki J., Wilk S., Wybrane czyn- niki społeczno-polityczne kształtowania modelu organizacyjnego kultury fizycznej w Pol- sce

„W wersji metodologicznej — zwraca uwagę Sza- niawski (1994, s. 11) — żądanie, by nauka była obiektywna, sprowadzało- by się do postulowania jej