• Nie Znaleziono Wyników

View of "Where you are, there shall he be"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of "Where you are, there shall he be""

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

"Vox Patrum" 8 /1 9 8 8 /z . 14

„GDZIE TY„ TAM I ON"

Zdarz

s i ę n ie k ie d y , że w iara w sny i prywatne w id z e n ia ,

wywołuje uśm iech p o lit o w a n ia . W idzenia sen n e w yw ierają jednak

duży wpływ na ż y c ie c z ło w ie k a . U lu d z i w ątp iących budzą c z ę ­

s t o n a d z ie j ę , d od ają odwagi do d z i a ł a n i a , wpływają na w ażkie

d e c y z je , nawet o zn a czen iu h is to r y c z n y

O ddziaływ ują ta k ż e

na w ew nętrzną, p sy c h ic z n ą i św iatopoglądow ą przem ianę c z ło w ie ­

ka oraz na p r z e w a r to śc io w a n ie d o ty c h c z a s uznawanych prawd, czy

l i na j e g o n a w ró cen ie. Wiara w sny i d z ia ła n ie pod ic h wpływem

w y stęp u ją zarówno w l i t e r a t u r z e p o g a ń s k ie j, jak rów n ież b i b l l j

n e j* 1 p a t r y s t y c z n e j . Nic t e ż d ziw n ego, że problem snów, pry­

watnych w i z j i 1 p rzep o w ied n i, k tó r e w l i t e r a t u r z e s t a r o ż y t n e j

odgrywały n iem a łą r o l ę , budzi we w sp ó łc z e sn e j h i s t o r i o g r a f i i

co ra z w ię k sz e z a in te r e s o w a n ie , św iadczy o tym w z r a s ta ją c a l i

-2 3

czb a p u b lik a c j i

i sym pozja na te n temat +

Wątki snów w łą c z a li do sw ej tw ó r c z o ś c i m .in . ta c y a u to ­

rzy p o g a ń scy , jak Homer, E n n iu sz, W e r g iliu s z , O w idiusz, Lukan,

A p u le ju sz * , w yk orzystu jąc j e do n a jr ó ż n o r o d n ie jsz y c h c e ló w ,

1 P or. se n o d r a b in ie Jakubowej /Rdz 28, 1 0 - 1 6 /, se n Nabucho-

donozora /Dn 2 , 1 - 4 5 / , sny św. J ó z e fa o d n o śn ie do Maryi

i D z ie c ią tk a J ezu s /Mt 1, 20; 2, 13; 3, 19.

2 Th. H opfner, Traumdeutung, RE VI A2, 2233-2245; A. G r illo n e ,

11 sogno n e l l ' e p i c a l a t i n a . T e c n ic a e p o e s ia , Palermo 1967

/ b i b l i o g r a f i a 1 6 5 -1 7 0 /; J . L anzoni, 11 sogno p r e s a g io d e l l a

mądre i n c i n t a n e l l a l e t t e r a t u r a m ed lev a le e a n t ic a , AB 45

/ 1 9 2 7 / 225-261; J . S . Hanson, Dreams and V islo n s l n th e

Graeco-Iłoman World and Early C h r i s t i a n i t y , w: A u f s t le g und

N iedergang der Rdmischen W elt, Bd. 2 3 /2 , B e r lin 1980, 1395-

1427; P. S l n i s c a l c o , Pagani e C r i s t i a n i a n t i c h l d i fr o n te

a l l ' e s p e r i e n z a d i so g n l e Y l s i o n i , w: I lin g u a g g i d e l so g n o ,

F lr e n z e 1984, 143-162; Y is lo n l d e l l ' a l d i l a ln O c c id e n te .

F o n ti m o d e lli t e s t l , a cu ra d i M. P. C lc c a r e s e , F lr e n z e

1987; D. D e v o ti, Sogno e c o n v e r e lo n e n e i P a d ri: c o n s id e r a z io

n i p r e llm in a r i, "Augustinianum" 2 7 /1 9 8 7 /1 0 1 -1 3 6 .

3 Por. międzynarodowe sympozjum zorganizow ane 5 -7 maja 1988 r .

w I n s t y t u c i e P atrystycznym "Augustinianum" w Rzymie, zo b .

n iż e j s . 4 8 7 -4 9 2 .

(2)

126

-z g o d n ie -z -zap lan ow an ą s t r u k t u r ą d -z i e ł a . Ź ró d ła s t a r o ż y t n e i n ­

fo rm u ją nawet o d z i a ł a l n o ś c i p r o f e s j o n a ln y c h tłu m a c z y snów i i s t ­ n ie n iu s p e c j a ln y c h se n n ik ó w , z k tó r y c h n a j s ł y n n i e j s z y p t . "O nel-r o k nel-r i t i k a " , u j ę t y w 5 k s i ę g a c h , b y ł a u to nel-r s tw a A nel-rtem id o nel-ra z E fe -

5 zu .

L it e r a t u r a w c z e s n o c h r z e ś c ij a ń s k a wspom ina r ó w n ie ż o snach u to ż sa m ia n y c h n ie j e d n o k r o t n ie z w iz j a m i, p o ś w ię c a j ą c im nawet

6

c a ł e k s i ę g i N a j j a ś n i e j , ja k o p ie r w s i na t e n te m a t, w sp o só b t e o r e t y c z n y , w y p o w ie d z ie li s i ę T e r t u l i a n i O ry g en es. O bszerną w ypow iedź T e r t u lia n a z o k . 210 r . u z n a je s i ę n ie k ie d y z a p ie r w ­

s z y p o d r ę c z n ik o n i r o l o g i i c h r z e ś c i j a ń s k i e j . O d d zia ły w a ł on mo­ cno na p ó ź n i e j s z e z a c h o d n ie e n u n c j a c j e d o t y c z ą c e t e g o z a g a d n ie ­ n i a , r o z r ó ż n ia j ą c sny z s y ł a n e p r z e z demony i Boga, a w śród ty c h

o s t a t n i c h "sny s z l a c h e t n e , ś w i ę t e , p r o r o c z e , o b j a w ia j ą c e , budu­ j ą c e i p o w o łu ją c e " . T e r t u li a n n i e p o d a ł je d n a k żadnego p r z y k ła ­ du z a c z e r p n ię t e g o z e ś r o d o w is k a c h r z e ś c i j a ń s k i e g o , l e c z o g ra ­

n i c z y ł s i ę t y l k o do ś w ia t a p o g a ń s k ie g o i do w sp o m n ien ia snu Na- b u ch od on ozora . Wypowiedź O rygen esa n a to m ia s t n i e z a w ie r a żad­

nych p r z y k ła d ó w , a l e b r o n ią c z n a c z e n ia snów p r z y jm u je m o ż li­

w ość u ja w n ia n ia lu d zio m p r z e z Boga we ś n i e zarów no spraw b o sk ic h , 8

ja k i d o c z e sn y c h . Ten brak c h r z e ś c i j a ń s k i c h p rzy k ła d ó w u powyż­ s z y c h autorów może ś w ia d c z y ć , ja k zauw aża D e v o t i, że ja k o l u

-5 P o r . " O n e ir o k r itik a " A rte m id o r a , tłu m , w ło s k ie D M ilan o 1975 lu b a n t o l o g i a s t a r o ż y t n y c h sen n ik ó w :

de r e o n i r o c r l t i c a s c r ip to r u m r e l i ą u i a e , r e c . D. M ilan o 1 9 6 9 .

6 P o r. d z i e ł o z ło ż o n e

z

w i z j i : " P a s te r z " H erm asa.

D el C om o, Graecorum

D el C o m o ,

/ a

omni

a /

7 De anima 4 5 - 4 9 , CCL 2 , 8 4 9 - 8 5 5 : . . . "A Deo autem W w

h o n e s t a , s a n c t a , p r o p h e t ic a , r e v e l a t o r i a , a e d i f i c a t o r i a ,

v o c a t o r i a , quorum l i b e r a l i t a s s o l e a t e t i n p r o fa n o s d e s t i l l a - r e , im b res e tia m su o s p e r a e q u a n te D el i u s t i s e t i n i u s t i s ,

siq u id e m e t N abuchodonosor d i v i n i t u s so m n la t e t m aior paene v i s hominum ex v l s i o n i b u s Deum d i s c e n t " / 4 7 , 2 / .

C on tra Celsum I 4 8 , SCh 1 3 2 , 2 0 0 , tłu m . S . K a lin k o w sk i

/O r y g e n e s , P r z e c iw C e ls u s o w i, W arszawa 1 9 8 6 / , s . 6 8 : "Je­ ś l i d l a k a ż d e g o , k t o w ie r z y w i s t n i e n i e O p a t r z n o ś c i, j e s t r z e c z ą o c z y w i s t ą , ż e o k r e ś lo n e sprawy b o s k ie o ra z z a p o w ie ­ d z i p r z y s z ły c h w ydarzeń zw ią z a n y c h z ż y c ie m d oczesn ym o b ja ­ w ia j ą s i ę lu d zio m w sp o só b j a s n y c z y zagadkowy we ś n i e , to

d la c z e g ó ż m ie lib y śm y uważać z a a b su rd p r z e k o n a n ie , że t o , co p o r u sz a umysł l u d z i we ś n ie ,m o ż e r ó w n ie ż p r z e j ą ć go na j a ­

w ie i p r z y n ie ś ć k o r z y ś ć tem u, k to d o z n a ł w id z e n ia a lb o tym, którym w id z e n ie z o s t a ł o o p o w ie d z ia n e . We ś n i e z d a j e s i ę nam,

(3)

127

d z i e w y k s z t a łc e n i o d c z u w a li w ew nętrzny opor p rzed powoływaniem g

s i ę na n ie ja k o na argum enty . K o ś c ió ł s t a r o ż y t n y od żegn yw ał s i ę f a k t y c z n ie od w ia ry w sny i w sw o ic h d e c y z j a c h s y n o d a ln y c h po­

t ę p i a ł i w y zn a cza ł c i ę ż k ą p o k u tę na t y c h , k tó r z y s i ę nim i z a j ­ m ow ali i j e t łu m a c z y łf lO .

N iem n iej jed n ak w p ó ź n i e j s z e j h i s t o r i i K o ś c io ła zn an e

s ą s ły n n e s n y - w i z j e k r ó le w s k ie K o n sta n ty n a W ie lk ie g o , T e o d o z ju - s z a i K a ro la W ie lk ie g o m ające d e c y d u ją c y wpływ na w a żk ie d l a

c h r z e ś c ij a ń s t w a d e c y z j e h i s t o r y c z n e , s ły n n y s e n św . H ieron im a o za n ied b y w a n iu Pism a św. n a r z e c z k la sy k ó w p o g a ń s k ic h i w i e l e in n y c h . Oprócz T e r t u lia n a i O rygen osa na tem at snów w ypow iada­

l i s i ę p ó ź n ie j t e o r e t y c z n i e św . G rzegorz z N y s s y , św . A u g u sty n , św. E w agriu sz P o n t y j s k i , św . G rzegorz W ie lk i i św . I z y d o r z S e ­ w i l l i . Uwagi dwóch o s t a t n i c h w yw arły wyraźny wpływ na o n i r o l o - g i ę ś r e d n i o w i e c z n ą ! ! .

Sen b y ł znany HWHnotywem r ó w n ie ż w l i t e r a t u r z e p ó ź n i e j s z e j

m .in . p o l s k i e j . Jan K ochanow ski c y k l Trenów zamyka k o n s o l a c y j -

nym tren em XIX p t . "Sen", u k a zu ją c w rum p o j a w ie n ie s i ę z z a ś w ia tów sw ej z m a r łe j m atk i z O r s z u lą na r ę k u . Wypowiada ona ważną

m yśl i g łę b o k ą prawdę ży c io w ą :

"''Tego s i e , sy n u , tr z y m a j, a lu d z k ie przygody

L u d zk ie n o ś" /p o lu d z k u /; je d e n j e s t Pan smutku i nagrody

wzrok a n i s ł u c h , l e c z w y łą c z n ie u m ysł; n ie może być w ię c żad n ej n ie d o r z e c z n o ś c i w t w ie r d z e n iu , że podobnych w rażeń dozna

l i p r o r o c y , gdy w i d z i e l i j a k i e ś n ie z w y k łe z d a r z e n ia , s ł y s z e ­ l i g ł o s Boga a lb o o g l ą d a l i r o z w ie r a j ą c e s i ę n i e b io s a " ; In Nu meros hom.- 2 7 , i i , PSP 3 4 / 1 , 2 7 8 .

9 Sogno e c o n v e r s io n e n e i P a d r i, a r t . c y t . , 1 1 1 .

10 P o r. C o n ciliu m Ancyranum Can. 2 3 /e x i n t e r p r e t a t i o n e I s i d o r i M e r c a t o r is / M ansi I I 5 3 4 : "Qui a u g u r ia v e l a u s p l c i a s i v e

som nia v e l d i v i n a t i o n e s ą u a s l i b e t secundum morem g e n t ili u m o b s e r v a n t, aut i n domos su a s h u iu sm od i hom ines in tr o d u c u n t i n e x q u ir e n d is a l l ą u i b u s a r t e m a l e f i c a , a u t u t domos su a s

l u s t r e n t , c o n f e s s i , q u in q u e n n io p o e n it e n t ia m a g a n t secundum r e g u la s a n t i q u i t u s c o n s t i t u t a s " .

P o r. G r e g o r iu s , M o r a lia I 8; D i a lo g i IV 48; I s i d o r u s , S e n - te n tia r u m I I I 6: De t e n t a m e n t is somniorum; A ppendix 9; IV

13: "Quae su n t g e n e r a som niorum ". 11

(4)

128

Tu z n i k n ę ł a . Jam s i e t e ż o c k n ą ł. A czciem p ra w ie

N ie p e w ie n , j e ś l i m p r z e z s e n s ł u c h a ł c z y na j a w ie " .

Adam M ic k ie w ic z r ó w n ie ż c e n t r a l n ą s c e n ą "Dziadów" c z . I I I

c z y n i t r z y w id z e n ia u m ie s z c z a ją c w środ k u n a j w a ż n ie j s z e z n ic h - W id zen ie k s . P i o t r a , k t ó r e g o t r e ś ć ma wymiar p o z a z ie m s k i, a do­

t y c z y d z ie j ó w P o l s k i , j e j upadku, p r z e d s ta w io n e g o wg e w a n g e li­ cz n e g o o p is u męki C h r y s t u s a ,o r a z p r z y s z łe g o zm a rtw y ch w sta n ia . J u l i u s z S ło w a c k i w ro m a n sie dram atycznym "Sen sr e b r n y S alom ei" wprowadza r o m a n t y c z n o - t o w ia n is t y c z n ą w y k ła d n ię snów , znaków

i w różb , k t ó r e mogą u ja w n ić c z ło w ie k o w i j e g o p o w o ła n ie . Uważa s i ę t a k ż e , i ż do skom ponowania S y m fo n ii h - m o ll, zw anej "N iedo­ k o ń c zo n ą " , z a in s p ir o w a ło F r a n c is z k a S z u b e r ta w id z e n ie s e n n e , k t ó r e naw et w ła s n o r ę c z n ie s p i s a ł .

P r z e c h o d z ą c do i n t e r e s u j ą c e g o nas tem atu o g ra n iczy m y s i ę do snów z w ią z a n y c h z n aw rócen iem , c z y l i z a p o w ia d a ją c y c h zm ia­

nę ż y c i a lu b zw r o t do w a r t o ś c i r e l i g i j n y c h . N ie k ie d y o b ja w ia

s i ę w n ic h sam B óg. Czasem sny t e byw ają zw iastu n em n a w ró cen ia lu b s t a j ą s i ę z a c h ę t ą do t e g o a k t u .

Do grupy t e j n a le ż y s e n św . M oniki z a p o w ia d a ją c y naw róce­ n i e j e j s y n a . T aki ty p sn u uznaw ał j u ż T e r t u l i a n za n a t c h n io ­

ny p r z e z Boga i o k r e ś l a ł go term inem " vocatorlu m " - p o w o łu ją c y . O rygenes z a ś z a z n a c z a , że pod wpływem t e g o r o d z a ju snów w ie lu

l u d z i p r z y j ę ł o c h r z e ś c i j a ń s t w o ja k b y wbrew w ła s n e j w o l i , p o zb y ł s i ę n i e c h ę c i do C h r y s tu s a , a naw et z a p r a g n ę ło oddać zań swe ż y - c i e , na co gotów j e s t p r z y t o c z y ć w i e l e p rzyk ład ów . P rototyp em

12 13

J . K och an ow sk i, D z i e ł a w s z y s t k i e , 9 4 .

t . 2: T ren y, W rocław 1983 C o n tra Celsum I 4 6 , SCh 1 3 2 , 1 9 6 , K a lin k o w sk i 67: "W ielu

l u d z i p r z y j ę ł o c h r z e ś c i j a ń s t w o ja k b y wbrew w ła s n e j w o l i , p o n iew a ż j a k i ś Duch o b j a w ia j ą c y s i ę im na j a w ie i we ś n i e

u ś m ie r z y ł ic h n ie n a w iś ć do n a u k i i n a tc h n ą ł c h ę c i ą u m iera ­

n ia z a n i ą . Znam w i e l e t a k ic h p rzy k ła d ó w , gdybym s p i s a ł t y l ko t e , k t ó r y c h byłem naocznym św ia d k iem , d o s ta r c z y łb y m mo­

ż e o k a z j i do g ł u p i e g o śm iech u n ie w ie r z ą c y m , k t ó r z y s ą d z i ­ l i b y , że w y m y śliłem j e ta k ja k c i , co z m y ś la j ą podobne h i ­ s t o r i e . A le św iad k iem moim j e s t Bóg, k t ó r y zn a m oje su m ie­ n i e i w ie , ż e p ra g n ę b o sk ą naukę J e z u s a u dow odnić n i e zmy­ ślo n y m i b a jk a m i, l e c z r ó ż n o r a k im i p rzek on yw u jącym i dowoda­ m i" .

(5)

129

-14

c h r z e ś c i j a ń s k i e g o snu " vocatorium " może być s e n k r ó lo w e j T r i - f e n y , o p is a n y w a p o k r y fic z n y c h "Aktach Pawła i T e k li" N ie ­ l i c z n e w c z e s n o c h r z e ś c ij a ń s k ie p r z y k ła d y ty c h snów s ą , ja k

s t w ie r d z a D e v o t i, opow iadaniam i w yjątkow o s y n t e t y c z n y m i, w k t ó ­ rych z j a w ia j ą c a s i ę we ś n i e pogodna i s t o t a a n i e l s k a Jut lu d zk a / c z ę s t o m ę c z e n n ik / zap ow iad a n a w ró cen ie lu b z a p r a s z a ś n ią c e g o

p o g a n in a lu b katechum ena do r a d y k a ln e j zmiany ż y c i a i p r z y j ę ­ c i a w ia r y lS . P rzyk ład am i ta k im i s ą n ie w ą t p liw ie o p isa n y p r z e z E u z e b iu sz a se n B a z y lid e s a , którem u z j a w ia j ą c a s i ę m ę c z e n n ic z k a

P otam ien a z a p o w ie d z ia ła n a w ró cen ie i m ęczeństw o^ , s e n P o ly e u k t a , 17

którem u z j a w i ł s i ę sam C h rystu s i u b r a ł g o w s z a t ę m ę c z e n n ik a , a p rzed e w sz y stk im sn y P e rp etu y będ ące p e r ł ą o n i r o l o g i c z n e j l i ­ t e r a t u r y w c z e s n o c h r z e ś c ij a ń s k ie j , u k a z u ją c e pow olny p r o c e s n a -

18

w r ó c e n ia . Wśród t y c h snów n a le ż y u m ie ś c ić s e n św. M o n ik i, o p i ­ sany p rze z św . A ugustyna w "Wyznaniach":

" Ś n iło s i ę j e j m ia n o w ic ie , że s t o i na d rew n ia n ej b e lc e do m ie r z e n ia , a o t o k r o c z y ku n i e j m ło d z ie ­ n ie c j a ś n i e j ą c y i u śm iech a s i ę do n i e j r a d o ś n ie ,

c h o c ia ż ona b y ła p r z y g n ę b io n a i sm utna. Z a p y ta ł j ą , d la c z e g o ta k s i ę smuci i k a żd eg o d n ia t y l e ł e z wy­

lew a / n i e ja k o b y n ie w i e d z i a ł , l e c z po t o , aby j e j c o ś potem o z n a jm ić , ja k zw y k le s i ę d z i e j e w w id z e ­ n i a c h / . Gdy o d p o w ie d z ia ła , że nad zgubą m oją p ł a ­ c z e , k a z a ł j e j , żeby b y ła sp o k o jn a 1 żeby p r z y p a ­ t r z y ł a s i ę u w a żn ie: n ie c h z o b a c z y , że g d z ie j e s t ona, tam i j a j e s t e m . Gdy s p o j r z a ł a , z o b a c z y ła , że s t o j ę p rzy n i e j na t e j sam ej b e l c e . Czymże to można w y tłu m a czy ć , j e ś l i n ie tym, ż e ś g ło s u j e j

s e r c a w y s łu c h a ł?

O n a j le p s z y i w szechm ocny, k tó r y ta k s i ę t r o s z ­ c z y s z o k ażd ego z n a s , ja k b y ś t y l k o nim jednym s i ę

o p ie k o w a ł, i tak czuw asz nad w s z y s t k im i, ja k b y każdy b y ł d la C ie b ie tym jed yn ym . J a k że in a c z e j

można by w ytłu m aczyć i t o , ż e gdy mi o p o w ie d z ia ła w id z e n ie , a j a próbowałem in t e r p r e t o w a ć j e t a k ,

14 P or. A cta P a u li e t T h e c la e 2 8 , tłu m . 0 . Hops - F. Amiot - Z. Romanowiczowa /A p o k r y fy Nowego T esta m en tu , Londyn 1 9 5 5 /,

180. 15 Sogno e c o n v e r s io n e n e i P a d r i, a r t .c y t .^ 122. 16 H i s t o r i a E c c l e s i a s t i c a VI 5 , 6 , SCh 4 1 , 9 3 , POK 3 , 258 17 P a s s io P o ly o u c t i 2 . A cta Sanctorum V 6 5 1 . 18 P a s s io P e r p e tu a e e t F e l i c l t a t i s IV 1 - 2 , 10; VII 1 - 3 , 9; V III 1 -4 ; X 1; XI 14, e d . H. M u s u r illo /T h e A cts o f th e C h r is t ia n M a rty rs, Oxford 1 9 7 2 , 1 1 0 -1 1 2 , 114, 116, 118.

(6)

130

-ja k o b y n i e pow inna w ą t p ić , n i e s i ę tym , czym j a byłem b e z ża d n eg o w a h a n ia : " N ie! "Gdzie o n , tam i t y ' , l e c z tam i o n ' " 1 9 . ż e t o ona k i e d y ś s t a - - o d p a r ła n a t y c h m ia s t , On mi n i e p o w i e d z i a ł : p r z e c i w n i e : 'G d z ie t y , C o fn ijm y s i ę jed n a k m y ś lą do c z a só w j e s z c z e s p r z e d p a ­ m ię tn e g o w id z e n ia s e n n e g o św . M o n ik i. Podobno k r ó tk o p r z e d

u ro d zen iem A u g u sty n a m ia ła ona o b j a w ie n ie p r z y s z ł y c h lo só w

i p r z e z n a c z e n ia s y n a , j e ż e l i p o t r a f i go wychować w m i ł o ś c i ku B ogu. Z araz w ię c po u r o d z e n iu d z ie c k o z a n i e s i o n o do k o ś c i o ł a

i w p is a n o , w ed łu g ó w c z e s n e g o z w y c z a j u , na l i s t ę katechum enów .

Po od p ow ied n im p r z y g o to w a n iu A u g u sty n m ia ł p r z y j ą ć c h r z e s t .

M onika j u ż od n a jm ło d s z y c h l a t o t a c z a ł a s y n a a t m o s f e r ą m i ł o ś c i B o g a , c z y s t o ś c i ż y c i a i p o gard y d l a r z e c z y p r z e m i j a j ą c y c h .

C zyż m ogła p r z y p u s z c z a ć , ż e l a t a n a u k i A u g u sty n a i d o ść d ł u g i p o b y t p o z a domem rod zin nym s t a n ą s i ę grobem j e g o w ia r y ,

ż e brak p o k o r y , d o b r e j w o l i i odw agi do p o r z u c e n ia n i e w o l i na­ m i ę t n o ś c i n i e p o z w o lą mu p o z n a ć p ra w d ziw eg o ś w i a t ł a , a r z u c ą go w o t c h ł a ń m an ich eizm u ? M onika n i e b ez n ie p o k o j u w i t a sy n a p o w r a c a ją c e g o do domu po u k o ń c z e n iu s t u d ió w . Ż y c ie A u g u sty n a

r a n i ł o j e j m a tc z y n e s e r c e . N ie m ogła bowiem p o g o d z ić s i ę z f a k -t e i ż tr w a ł w n ie ś lu b n y m z w ią z k u z k o b i e t ą , b ę d ą c ą z r e s z t ą

m atką j e g o d z i e c k a . A le k ie d y o f i c j a l n i e z d e k la r o w a ł s w o ją p r z y n a le ż n o ś ć do h e r e z j i m a n ic h e jc z y k ó w , s e r c e M oniki z ła m a ­

ł o s i ę pod c io s e m w i e l k i e g o b ó l u . Odpycha w ów czas s y n a odmawia­ j ą c mu s c h r o n i e n i a pod w łasnym dachem .

Bóg je d n a k p o c i e s z a z b o l a ł ą m a tk ę . Z s y ła j e j we ś n i e to p r o r o c z e w i d z e n i e . P onow nie p r z y jm u je s y n a do sw ego domu. Augu­ s t y n u z n a ł t e n s e n z a d o s t a t e c z n i e w ażn y, s k o r o w "W yznaniach" d o k ła d n ie p r z e k a z a ł j e g o t r e ś ć . I c h o ć p ró b o w a ł o d m ie n n ie go

w y j a ś n i a ć , t o , ja k s t w i e r d z a , p o r u s z y ła g o n i e t y l e sama wymo­ wa s n u , i l e r e a k c j a m atk i na j e g o b łę d n ą i n t e r p r e t a c j ę . Matka

z r e s z t ą , ja k w yzn ał A u g u sty n , " p o w ia d a ła m i, ż e ja k im ś zm ysłem , k t ó r e g o n i e p o t r a f i o k r e ś l i ć s ło w a m i, umie za w sze o d r ó ż n ić Twoje

i9 C o n f e s s io n e s I I I l i , 1 9 , CSKL 3 3 , 6 0 -6 1

(7)

131

o b ja w ie n ie od sw o ic h snów p rzy ro d zo n y ch " ^ ^ .

B ył t o punkt zw rotn y w ż y c iu M o n ik i. T eraz w i e d z i a ł a ,

co ma d a l e j c z y n i ć . O trzym ała bowiem z a p e w n ie n ie B oga, że wy­ tr w a ła w alk a o sy n a za k o ń czy s i ę p o m y śln ie i u jr z y go obok

s i e b i e , w a u r e o l i s z c z ę ś c i a , p rzy w ró co n eg o Bogu. Z m o b ilizo w a ­ ł a w s z y s t k ie sw o je s i ł y . Droga b y ła d łu g a , bo tr w a ją c a p raw ie d z ie w ię ć l a t , tr u d n a ,b o w ym agająca p o ś w ię c e ń , a l e p e łn a na­

d z i e i , bo prow adząca do w ie c z n e j chw ały i p e łn a r a d o ś c i , bo z a ­ kończona w domu O jca.

A ugustyn c z y n i z w i e r z e n i e , że gdy " n u rza ł s i ę g łę b o k o w ba­ g n ie i c ie m n o ś c i f a ł s z u " , matka " p o d n ie s io n a na duchu owym w i - dzeniem , l e c z w c a le n i e m niej p ł a c z ą c a [ . . ^ k a ż d e j g o d z in y "

w z n o s iła m o d litw y p rzed o b l i c z e Boga.

Po d z i e w i ę c i u l a t a c h sp ęd zo n y ch w okowach b łę d u h e r e t y c ­

k ie g o , w y z w o le n ie A ugustyna b y ło j u ż b l i s k i e . W ta je m n ic y p rzed matką, p ra g n ą cą mu to w a r z y s z y ć w p o d r ó ż y , u d a je s i ę do Rzymu.

Tu, w Wiecznym M ie ś c ie , n a s t ę p u j e p ow oln e o d s tę p o w a n ie A u gu styn a od s e k ty m a n ich ejczy k ó w . Matka w ie d z io n a p r z e c z u c ie m , odgadu­

ją c smutny s t a n j e g o d u s z y , d e c y d u je s i ę sama na d a le k ą p od róż

do s y n a . Tuż jed n a k po o d b ic iu o k r ę tu od brzegów A fr y k i r o z s z a l a ł a s i ę b u r z a . F a le z a le w a ły o k r ę t . C ała z a ło g a b y ła p r z e r a ż o n a , j e d y n ie Monika - sp o k o jn a i p e łn a w ia r y , pomna na o b i e t n i c ę

daną j e j w w id z e n iu : "G dzie t y , tam i on " . To ona b u d z i ł a u fn o ś ć wśród m a ry n a rzy . W ie d z ia ła , ż e musi z o b a c z y ć s i ę z A ugustynem ,

gdyż r o l a j e j j e s z c z e s i ę n ie s k o ń c z y ła .

J a k ie w i e l k i e b y ło j e j r o z c z a r o w a n ie , gdy w Rzymie n i e z a ­ s t a ł a j u ż s y n a . Ten b o le s n y zawód n ie o s ł a b i ł odwagi i m ęstwa

b o h a t e r s k ie j m a tk i. P okonuje d a l s z ą , tru d n ą d r o g ę , by w końcu u jr z e ć A u g u sty n a , k tó r y p r z e ż y w a ł w alk ę w ew nętrzną i r o z t e r k i , p o p r z e d z a ją c e n a w r ó c e n ie . N a s tę p u je w r e s z c ie t e n p r z e z w i e l e l a t o czek iw a n y moment. W nocy z 24 na 25 k w ie t n ia 387 r . , w o b e c n o ś c i M o n ik i, o d b y ła s i ę u r o c z y s t o ś ć c h r z t u . C ie r p liw a , sk ąp an a we łz a c h i w y trw a ła 20 C o n f e s s io n e s VI 1 3 , 2 3 , CSEL 3 3 , 137, Kubiak 130 21 C o n f e s s io n e s I I I l i , 2 0 , CSEL 3 3 , 6 2 , Kubiak 6 0 .

(8)

132

w c i e r p i e n i u m a tk a o d z y s k a ła s y n a . T e ra z j u ż m o g ła p o w tó rz y ć za Symeone "O W ład co , pozw ól o d e j ś ć s ł u d z e Twemu w p o k o ju / . . . / Bo m oje oczy u j r z a ł y Tw oje z b a w ie n ie " /Ł k 2 , 2 9 - 3 0 / .

Z m a rła po s z e ś c i u m i e s i ą c a c h . W 43 l a t a p ó ź n i e j o d s z e d ł do w ie c z n o ś c i A u g u s ty n , aby p o łą c z y ć s i ę z Bogiem i ze s w o ją m atką

I tu c i s n ą s i ę nam r a z j e s z c z e s ło w a w id z e n ia św. M o n ik i, bo " g d z ie t y , tam i on" - ś w ia d e c tw o t r w a ł e j w i ę z i k a ż d e j m a tk i i k a ż d e g o s y n a , k t ó r y c h p o e ty c k im i o d le g ły m echem K r z y s z t o f a K a m ila B a c z y ń s k ie g o : s ą s t r o f y "M atko - p o w ie d z ia ł j e s z c z e - to n i c , że j a d a l e k o , że n a s r o z d a r ł a c ie m n o ś ć i b ó l , co tk w i j a k n ó ż . J a w t o b i e , a t y we m nie p ły n ie m y s t r u g ą , r z e k ą z ł o c i s t ą , d r ż ą c ą s t r u g ą , g w iazd am i l ś n i ą c y c h r ó ż . Bo n i e ma r o z e r w a n i a , ch o ć ro z e rw a n e s ło w a , bo n ie ma z a p o m n ie n ia , c h o ć ż y c i e n a s zap o m n i; z b r z ę c z ą c y c h kręgów n i e b a j a w c i e b i e , a t y do m nie p ły n ie m y " 2 2 . A l i c j a S tę p n ie w s k a - L u b lin

"UBI TU, IB I ET ILLE"

De s a n c t a e M onicae so !, n i o /A rg u m e n tu m / Hac i n d i s s e r t a t i u n c u l a p o s t brevem de p a l e o c h r i s t i a n a o n i- r o l o g i a i n t r o d u c t i o n e m de S . M onicae so m n io / C o n f . I I I l i , 1 9 -2 0 / c o n v e rs io n e m S . A u g u s t i n i s p e c t a n t e t r a c t a t u r . U tw ory w y b ra n e , Kraków 1 9 7 6 , 1 3 8 -1 3 9 . B a c z y ń s k i z g i n ą ł w P o w s ta n iu W arszaw sk im , m a ją c z a le d w ie 23 l a t a . Pochow any

z o s t a ł n a C m e n ta rz u Wojskowym n a Pow ązkach w k w a te r z e b a ­

t a l i o n u p o w s ta ń c z e g o AK " P a r a s o l " . Na p ł y c i e n a g r o b n e j wyry t y j e s t pow yższy f r a g m e n t p o c h o d z ą c y z w i e r s z a p t . " C ie ń z

o b o zu " n a p is a n e g o 17 V I I I 1943 r o k u . 22

Cytaty

Powiązane dokumenty

Now, with references to research knowledge and clinical experience, we recognize that stuttering is a complex problem, with many factors contributing to its development in

A snop słońca co ponad drzewami wtargnął w półcienie spokoju jest jak złotowłosy pijany prostak któremu się zdaje. że spełnił oczekiwanie Jak

[r]

Leksemy, których wspólnym elementem znaczeniowym jest to, że stan wyróżnionego bytu zmienia się w sposób nieciągły, tak, iż byt ów przestaje posiadać pewną cechę i

Based on the relationship between self-healing efficiency and the amount of released water from the broken capsules, self-healing efficiency as the function of the dosage of

Some philosophical themes will immediately come to mind: the so-called Brentano School in Prague, his affiliation to the Louvre Circle, Kafka and existentialist philosophy, Kafka

In the application of income tax, wealth tax and death duties and in the application of conventions on the avoidance of double taxation concluded between Member States of the

Let the observer execute the drawing that represents this observation and its geometrical reconstruction on the same scale; that is, let the observer trace the circle that