• Nie Znaleziono Wyników

Adamek Jerzy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Adamek Jerzy"

Copied!
113
0
0

Pełen tekst

(1)

1

(2)

SPIS ZAWARTOŚCI a j . TECZKI

...

I./l. Relacja|(/v ^ ^ Ó ^ 1 ^ %

U 2. Dokumenty ( sensu stricto) dotyczące relatora l i j 5 . 1 "

"I./3. Inne materiały dokumentacyjne dotyczące relatora % ó ~ f

"II. Materiały uzupełniające relację h / l l i >SW H y|lf III./l. Materiały dotyczące rodziny relatora ___

III./2. Materiały dotyczące ogólnie okresu sprzed 1939 r . ----

1II./3. Materiały dotyczące ogólnie okresu okupacji ( 1939-1945) 3 ./i-fy

III./4. Materiały dotyczące ogólnie okresu po 1945

III./5. Inne ..r—

IV. Korespondencja

i ) . R iłM & ffc .:. . r d / . ąĄ e>... ...ó A ~ 6 2>}.. (tP.źiAtyZ/.. ...6.i 4 ~ %

V. Nazwiskowe karty informacyjne k . / £

VI. Fotografie \J k / 0 /Vvs0 t A 4*a

2

(3)

3

(4)

R e l a c j a c zł on k a k o n s p i r a c j i AK Okręgu Pomorskiego w Toruniu

J - Adamek J e r z y Zenon ur.18 maja 1927r w f o r u n i u

C j c i e c Adamek Tomasz, ur zę dni k Kuratorium S zk o ln e go w Toruniu Matka Adamek Katarzyna z domu Pawlak, przy mężu, n a u c^ c ie lk a g r y na f o r t e p i a n i e .

Aktualne a d re sy : 01-871 Warszawa, u l . Kasprowicza 54 m 51 t e l . 341992 / j e s t e m tam zameldowany l e c z rzadko przebywam/

05-092 Dziekanów P o l s k i 120 /dacza nad j e z i o r e m k o ł o Warszawy/

Do wojny ukończyłem 5 k l a s s z k o ł y ćwiczeń w Toruniu.

P r z e z c a ł y okres o k u p a c ji zamieszkiwałem wraz matką w Toruniu p rz y u l . K o n o p n i c k i e j 15 m 9 na IV p i o t r z e /bez windy4 g d z i e zajmowaliśmy mie szkanie p i ę c i o p o k o j o w e . Żeby poprawić bużet

ro d zin n y i z a po b ie c w y s i e d l e n i u , matka wynajmowała 3 lub 4 pokoje , różnym sublokatorom /również Niemcom/. W dniu 6 marca 4Cr. ge st ap o J ^ ' a r e s z t o w a ł o mojego o j c a za d z i a ł a l n o ś ć k o n s p i r a c y j n ą , a n a s tę p n ie

dwaj s t a r s i b r a c i a z o s t a l i z e s ł a n i na prace przymusowe do N ie m i e c . N a j s t a r s z y S t e f a n w r. 4 4 p r z e z F r a n c j ę d o s t a ł s i ę do Anglii' g d z i e w s t ą p i ł do P o l s k i e j Marynarki Wojennej. Po w o jn i e o s i a d ł w Londynie

^ ^ / i tam zmarł w 197Cr.

Ś r e d n i b ra t K a z i m i e rz u c i e k a ł k i l k a k r o t n i e z w y s y ł k i , był a r e s z t o -

^ ^ w j i n y i b i t y i przy końcu o k u p y c ji w s z e l k i ś l a d po nim z a g i n ą ł .

O j c i e c d o ar es zt ow an iu przebywał z c a ł ą grupą pod ej rza nyc h w f o r c i e V I I I , a n a s tę p n ie osadzony w o b o z ie koncentracyjnym Cranienburg, . g d z i e J;ył w i ę z i o n y p r z e z 5 l a t i z g i n ą ł podczas ewakuacji obozu.

'I Podaję numer obozowy o j c a : 27058 blok 16 , potem b lo k 6 3 . / z a ł ą - czam k s e ro k o p i e l i s t ó w z tymi adresami i p osa ta n ow ie n ie sądowe 0 zg o n i e o j c a . /

Matka zmarła w wieku 801at. i zg od n ie z j e j wolą z o s t a ł a pochowana w K i e ł p i n i e pod Warszawą, g d z i e spoczywają prochy j e j krewnych i ziomków z A r m i i Poznań i Pomorze.

Załączam k i l k a z d j ę e wraz z opisem.

W dalszym c i ą g u poszukuję świadków i w s p ół to w a rz y sz y o r g a n i ­ z a c j i do k t ó r e j n a l e ż a ł o j c i e c , jak również wsp ółwięźniów z f o r t u 1 obozu.

4

(5)

- 2 -

i)

Od samego początku o k u p a c ji n i e m i e c k i e j o j c i e c mój z w i ą z a ł x i s i ę z d z i a ł a l n o ś c i ą k o n s p ir a c y j n ą . S p o t y k a ł s i ę z kolegami z yk tó ty m i d z i a ł a ł k i e d y ś p o d c z a s t p l e b i s c y t u na Warmii i Mazurach, '{■$ w Związku p o d o f i c e r ó w Rezerwy i współpracowników Kuratorium

S z k o ln e g o , jak równieżz ^ąą siad am i z klamki schodowej p rz y u l . K o n o p n i c k i e j 15 z I p i ę t r a panem T o c z y ń s k i i z I I I p i ę t r a p.

. [ J !n C h ojeckim. Z p. Noczypskim znaliśmy s i ę od dawna. r y ł on d y r e k -

‘ torem konserwatorium Muzycznego i zn a ł nasze s k ł o n n o ś c i muzyczne w ro d an ie /dyrygowałem k i e d y ś w t e a t r z e chfltrem, śpiewałem w ( r a d i o w audycjach s zk ol n yc h , zdałem egaamin do Konserwatorium/.

Bywałem w i e l o k r o t n i e w j e g o mieszkaniu i słu ży łe m jako g o n i e c . Odwiedzałem z ojcem k i l k a m i e s z k a j i sklepów. Miałem w t e c z c e

' ' n a s p r z e d a ż ' ' a lb o butelkę, l i k i e r u , koniaku, p a p ie r o s $ x i tp.

i p ie rw sz y wchodziłem. Wracając do o j c a pr ze ds tw ia łe m s y t u a c j ę , a o j c i e c wtedy decydował s i ę na w e j ś c i e lub wycofywał s i ę . Pod

okiem o j c a uczyłem się o s t r o ż n o ś c i i s p o s t r z e g a w c z o ś c i .

W zi m ie 39/40r. o j c i e c mój rozchowował s i ę i aby z a r o b i ć na ż y c i e w s p ól n ie z braćmi r o z n o s i l i ś m y bagaże po m i e ś c i e p r z e z zamarznię­

tą W i s ł ę , prze wa żnie z Dworca Głównego. T e j zimy r o z p o c z ę ł y s i ę a r e s z t o w a n ia w i e l u naszych znajomych i o j c a . Z naszego domu za -

^ b r a n o p. Moczyrfskiego, C h o j e c k i e g o z żoną i córką, a z pośród

kolegów biurowych o j c a przypominam s o b i e p. Myszkowskiego, P i e t r y - Hr k o ws ki e go /o b a j z g i n ę l i / , Kupera i Jaśka. Ci dwaj o s t a t n i w r ó c i l i

do domów, a l e nie wolno nam b y ł o i c h odw iedzać.

Aresztowanych członków o r g a n i z a c j i w i ę z i o n o w f o r t a c h w r e j o n i e l o t n i s k a . Raz w ty g o d n i u można b y ł o przeka za ć paczkę i pobrać b i e l i z n ę do p r a n i a . Pewnego dnia wśród pomagających w obsłudze paczek z n a l a z ł s i ę mój o j c i e c . Podając mi paczkę z brudną b i e l i z n ą zatrz yma ł s i ę na moment przy mnie i p o u fn ie szepnął aby j u t r o

s t a w i ć s i ę we wskazanym m ie j s c u przy p ł o c i e ko lc za st ym o t a c z a j ą ­ cym f o r t . N a z a j u t r z od rana czatowałem we wskazanym m i e j s c u . W p o b l i ż u p o j a w i ł a s i ę grupa wi ę źn ió w i wykonywała j a k i e ś prace

ziemne. Podkopałem s i ę pod płotem i c z o ł g a j ą c s ię d o i ł e m do o j c a . Po wymianie k o r e s p o n d e n c j i wycofałem s i ę s z c z ę ś l i w i e . Powtórne kontakty n i e p o w i o d ł y s i s i ę już w i ę c e j . Ojca po r a z o s t a t n i w ż y c i u w id zi a łe m wychodzącego pod e s k o r t ą z budynku g e s t a p o . Był zmasa­

krowany i ledwo trzymał s i ę na nogach. N i e zauważył mnie.

5

(6)

- 3 -

3

Potem osadzono o j c a w ©bozie koncentracyjnym w Oranienburgu.

Nawiązanie z nim kontaktu b e z p o ś r e d n ie g o w 44r. n i e powiodło s i ę . Po ar e s z t o w a n i u o j c a p rz e z j a k i ś czas angażowany byłem p r z e z

n i e j a k i e g o p. Janmsza do r o z n o s z e n i a kapeluszy zapakowanych w k a r t o n y . S t a ł ą pracę do końca o k u p a c ji miałem z a ł a t w i o n ą w f i r ­ mie Westwal pr zy u l . S z e r o k i e j , jako r o z n o s i c i e l b e r l i ń s k i c h g a z e t Vó*Lkisher Beobachter i Der A n g r y f . Na I p i ę t r z e / w e j ś c i e od u l .

Podmurnej/mieściła s i ę pakamera, g d z i e d o s ta rc za n e były z p o c z t y lub z dworca g a z e t y i r o z d z i e l a n e wśwód r o z n o ś i c i e l i . R o z d z i e l a ­ niem g a z e t zajmował s i ę p. Władysław C f i a r k i e w i c z , k o l e g a o j c a z Kuratorium. Byłem już wtedy po p r z y s i ę d z e i początkowo wykonywa­

łem różne zadania ł ą c z n o ś c i z ludźmi. Wczesnym rankiem p r z y w o z i ­ łem z dworca lub p oc zt y p a c zk i z g a z e t a m i , a % stamtąd po r o z d z i e ­

l e n i u i c h wyruszałem z firmową to rb ą zawieszoną p r z e z ramie na wyznaczoną t r a s ę . Miałem s z e r e g wyrobionych p rz epu st ek i w sz ęd zie mnie wpuszczano, zw ła sz cz a na początku mi esąca, ki ed y kasowałfm abonament m i e s i ę c z n y .

<*Do pracy k o n s p i r a c y j n e j wcią gn ął mnie mój k o l e g a z ć w i c z e n ió w k i

^ F e r d y n a n d Sta cho ws ki, syn l o t n i k a IV pułku l o t n i c z e g o / w ię z io n y razem z moim ojcem. Z g i n ą ł na początku o k u p a c j i . / ' Stachowscy mie­

s z k a l i przy końcu u l . B y d g o s k i e j , na p a t e r z e po prawej s t r o n i e . Ferdynand Stachowski - Ferdek - pracował przxy r o z n o s z e n i u g a z e t , by ł p rz e z c a ł y okres o k u p a c ji moim n a j s e r d e c z n i e j s z y m kompanem.

Z a g i n ą ł podczas prz e ch o d ze n iu f r o n t u r o s y j s k i e g o . Ferdek zapozna­

w a ł mnie z różnymi członkami o r g a n i z a c j i , przedewszyskim z n a j - h j ^ b l i ż s z y m i współpracownikami; Januszem Buszewiczem i Edwardem Wopenu

Poznałem i c h r o d z i n y i c z ę s t o i c h odwiedzałem. Janusz m ie sz ka ł z matką I r e n ą , bratem Andrzejem i s i o s t r ą Barbarą w podwórzu przy )< u l . ? ał e Garbary^/26?/. Tam by ła nasza p i e rw s z a m e l i n a . Z Januszem

kontaktowałem s i ę również w j e g o z a k ł a d z i e pracy u f r y z j e r a przy u l . P r o s t e j w p o b l i ż u s t r a ż y p o ż a r n e j . Edek mie sz kał na Rynku S t a ­ romie jskim w podwórzu w p o b l i ż u h o t e l u 3 Korony i p o c h o d z i ł z r o ­ d z in y emigrantów z B e l g i i . Tam t e ż c z ę s t o spotykali;%iy s i ę .

U r o c z y s t ą p r z y s i ę g ę z ło ży łe m w o be cno śc i c a ł e j grupy w moim m i e - szkan iu p rz y u l . K o n o p n i c k i e j 15 m 9. Daty nie pamiętam, a l e b y ł o t o przed n a j ^ c i ą niemiecką na R o s j ę . S t ó ł by ł p r z y k r y t y f l a ^ ą a pośrodku s t a ł k r z y ż . P r z y j ę ł e m pseudonim JUR, którym posługiwałem

6

(7)

- 4 -

k

s i ę p r z e z c a ł ą okupację i p r z e z k i l k a m i e s i ę c y po wyzwoleniu.

/ a. P r z y s i ę g ę p r z y j ą ł ode mnie p r z e ł o ż o n y n a s z e j drużyny p s . LO - L o n g i n /nazwisko zapomniałem/, s t a r s z y od nas k i l k a l a t , ś r e d n i e g o wzostu, s z c z u p ł y , ciemny b łą d, m ie s z k a ł przy u l . P i e r n i k a r s k i e j I m.2

/ n i s k i p a r t e r po prawe j s t r o n i e / . Tara przekazywałem meldunki pod k oni ec o k u p ac ji i w p ie rw sz yc h m i e s ią c a c h po wyzwoleniu. Cn n a j ­ c z ę ś c i e j p r o w a d z ił z nami z a j ę c i a i s z k o l e n i e . Wykonywaliśmy ł a ­ dunki p i r o t e c h n i c z n e i dokonywaliśmy próbnych wybuchów za miastem, wykonywaliśmy różne przedmioty s łu ż ą c e do p r z e n o s z e n ia meldunków.

I s t n i a ł a s p e c j a l i z a c j a . Edek zajmował s i ę b r o n i ą , Janusz s z y f r a m i , Ferdek i j a tr an sp o rt a m i kol ejowymi i rozpoznawaniem samolotów.

Poznawałem innych członków o r g a n i z a c j i . Pamiętam W i to ld a R y g i e l s k i e - y/\Jti go , Zygmunta Banacha /n ie jestem pewien nazwiska - w każdym r a z i e

( m ia ło br zm ie n ie n i e m i e c k i e / . L o j e za danie po le ga ło ^ ro zp o zn a wa n iu tr an sp o rt ó w k ol e j o w y c h i samolotów s t a c j o n u j ą c y c h na l o t n i s k u , oraz przekazywaniu meldunków. Pami^stam, że moje meldunki o t r a n s p o r t a c h k ole jo wy ch wojska w kierunku wschodnim u j a w n i ł y zamiar i n w a z j i

Niemiec na R o s j ę . W i e l o k r t n i e meldowałem o p r z e j e ż d ż a j ą c y c h p o c i ą ­ gach s p e c j a l n y c h przewożących najwyższych d y g n i t a r z y . P rz y kontak­

towaniu s i ę z jeńcami l o t n i c z y m i osadzonymi w f o r t a c h na Podgórzu ' pomagał mi k o l e g a s zko ln y b r a t a S y l w e s t e r K a l i s k i , ponieważ on

^ r o z n o s i ł g a z e t y w tym r e j o n i e . N i e n a l e ż a ł on jednak do n a s z e j

grupy o r g a n i z a c y j n e j . Pamiętam mój udzał w a k c j i r e p r e s y j n e j s k i e - j ;p rowanej pr zeciwko Leszkowi J as tr zęb ski em u , k t ó r y jako U k r a i n i e c

n ie c h lu b n ie w s ł a w i ł s i ę w brutalnym tr ak to w a ni u jeńców pod Toruniem.

J a s t r z ę b s k i by ł moim k o l e g ą z k l a s y . Miałem r ó n i e ż z le c o n e p r z e z dowództwo Okręgu Pomorskiego zadanie s p e c j a l n e , o którym ni e w i e ­ d z i e l i moi n a j b l i ż s i k o l e d z y . W naszym mieszkaniu

| m i e s z k a l i r ó ż n i l u d z i e , zarówno Niemcy jak i P o l a c y . F i l k a r a z y y-zatrzymywał s i ę n i e j a k i Janek, p a r t y z a n t z Borów T u c h o ls k ic h , a

w tym samym c z a s i e obok w innym pokoju m i e s z k a ł major Arbgitsdjffnstu.

P r z e z o s t a t n i rok ok u p ac ji aż do wy zwo le nia ukrywał s i ę w naszym 1j\J . m ie s zk an iu p. S e r g i u s z K o s t e c k i , b r a t naszego są s ia d a z pod N r . 10.

l ¥ S 3 y ł on wtedy za s t ę p c ą dowódcy AL, a w i e c i e 44r. po ś m i e r c i dowódcy z o s t a ł je g o n as tę pc ą. !»łoim zadaniem b y ło ś l e d z i ć w s z e l k i e poczynania p . S e r g i u s z a i uzyskać je go z a u f a n i e . Dość szybko z a p r z y j a ź n i ł e m s i ę z nim, ponieważ p o s y ł a ł mnie po zakupy, s pr z ąt ał em w pokoju, c z y ś c i -

7

(8)

łem broń /zawsze w ie d zi ał em kied y b ył a w u ż y c i u / , sprawdzałem

przed domem c zy j e s t ' c z y s t o " g d y miał zamiar wy jś ć z m i e s z k a n ia . Lu b ił roi imponować i sporo wi e d zi ał em o j e g o d z i a ł a l n o ś c i z opo­

wiadań i przechwałek. Widywał s i ę c z ę s t o z żoną przedwojennego o f i c e r a . N a j w i ę c e j p l o t e k nasłuchałem s i ę od p. J an k i, s ^ a g i e r k i . S e r g i u s z a , m i e s z k a j ą c e j na naszym p i ę t r z e . Po wyzwoleniu o dw ied za ł

\^nas w mundurze k a p it a n a , a w k r o t c e majora UB. Był bardzo wdzięczny m o j e j matce za przechowywanie go w naszym miesz ka niu. R o z p i ł s i ę

i z o s t a ł p r z e n i e s i o n y do W r o c ł a w ia . M i a ł o to m i e j s c e przed moją wpadką w mi eszkaniu Buszewiczów na u l . Jęczmiennej 22, g d z i e UB Z a s t a w ił o na naszą o r g a n i z a c j ę k o c i o ł i pare osób z o s t a ł o złapanych Trzymano tam mnie p r z e z dwa dni i dwie no ce. W c z a s i e prze słuc hań dow ied zia łem s i ę , że nasza o r g a n i z a c j a n a l e e y do Armi K r a j o w e j i wszelk a d z i a ł a l n o ś ć powojenna j e s t n i e l e g a l n a . Janusz Buszewicz,

j e g o matka i j e s z c z e dwie inne nie zane mi osob^ p o d p is a li śm y z o ­ b o w i ą z a n i e , że nie będziemy w i ę c e j d z i a ł a ć w n i e l e g a l n y c h o r g a n i ­ z a c j a c h p rze ciw ko państwu ludowemu. W te n sposób zakończona z o s t a ł a w i e l o l e t n i a d z i a ł a l n o ś ć j e d n e j komórki o r g a n i z a c y j n e j AK na Pomorzu P r z e z c a ł y okres o k u p a c ji n ie mi el iśm y ża dn ej wpadki, a okres po­

wojenny r ó ż n i e s i ę nam p o t o c z y ł .

Docenić by n a l e ż a ł o duże z a s ł u g i m o j e j ma tki, jak równ ież o j c a . N i e zaam pr zyczyny zgonu i m i e j s c a spoczynku o j c a Tomasza, br at a K a z i m i e r z a , ani Ferdynanda S t a c h c w s k i e g o . Bądąc o s t a t n i o w Toruniu dow ied zia łem s i ę od Pani E l ż b i e t y Z a w ad zk ie j, że p. Moczyrski

^ s p o c z y w a w Pal mi ra ch. Pyłem tam, a l e n i e znalazłem j e g o grobu.

Janusz Buszewicz zmarł w K i e l c a c h k i l k a n a ś c i e l a t temu, a j g g o matka niedawno. Brat A n d r z e j j e s t znanym aktorem krakowskim.

Podczas trzymania nas w k o t l e UB wraz z s i o s t r ą Basią zabawiał nas t e a t r z y k i e m kukiełkowym. Basia - obecnie Barbara B a l c e r o w i c z , powinna to pamiętać.

Edwarda Wopa /może Woppa/ spotkałem przypadkowo w Krakowie w 1 9 7 i r . Ukorczył/chemię, m ie s z k a ł przy ul K r ó l o w e j J a d w ig i 260.

W i t o ld R y g i e l s k i o d w i e d z i ł mnie r a z w Warszawie w l a t a c h s z e ś ć d z i e ­ s i ą t y c h . M i e s z k a ł wtedy w Warszawie pr zy u l . L e ś n e j 10 t e l . 43963.

h Od n ie g o dow iedz iałe m s i ę , że Zygmunt /chyba Panach/ ujjawnił s i ę

V jako ż o ł n i e r z AK i z o s t a ł aktywnym czł onkiem ZBOWiD-u.

S y l w e s t r a K a l i s k i e g o spotykałem w i e l o k r o t n i e . Osoba bardzo znana.

W i e l k i naukowiec, r e k t o r WAT-u, g e n e r a ł d y w i z j i , m i n i s t e r s z k o l ­ nictwa Wyższego i ftauki. Z g i n ą ł w dziwnych o k o l i c z n o ś c i a c h .

8

(9)

£

6

moje l o s y powojenne t o c z y ł y s i ę trzema podstawowymi nurtami:

Zawodowym, sportowym i rodzinnym. Twarda r z e c z y w i s t o ś ć okupa­

c y j n a wpłynęła na mój c h a r a k t e r i postępowanie.

.Pracę zawodową ro zp o cz ęłe m w 1951r. jako k ie r o w n ik Aeroklubu Pomorskiego w Toruniu. Po ukończonych s tu d ia c h prawno-ekono-

• micznych na UMK p rz e n io s ł e m s i ę do pracy do Warszawy /52r/' do Zarządu G ł . i^igi L o t n i c z e j . Ud 56r. p r z e z w i e l e l a t k i e r o ­ wałem polskim szybownictwem. Będę nieskromny, j e ż e l i przypomnę,

że w owym c z a s i e przodowało ono na ś w i e c i e w w i e l u d z i e d z i n a c h /rekord y ś w i a t a , o d z n a k i diamentowe, z ł o t e medale m i s t r z o s t w / .

Ud 70r. p r z e z 5 l a t l a t a ł e m i kierowałem a g r o l o t n i c t w e m w A f r y c e . P r z e z następne 5 l a t byłem szefem p i l o t ó w P r z e d s i ę b i o r s t w a Usług L o t n i c z y c h , a do czasu p r z e j ś c i a na emeryturę w 87r. byłem p i l o - j.— --- samolotach i śmigłowcach. W 68r. otrzymałem

d z i a ł a l n o ś ć sportową w l o t n i c t w i e rozpo częłem w Toruniu od 45r.

Od 5Cr. p r z e z 21 l a t byłem członkiem szybowcowej kadry narodowej.

Otrzymałem t y t u ł Zasłużonego M i s t r z a Aportu. Będę znów nieskromny pr zypom inając, że moje przygody l o t n i c z e z n a l a z ł y s i ę w c z y t a n - kach V k l a s , jak mawiały moje d z i e c i una honorowym m i e j s c u między Kopernikiem a Gagarinem*!

Żonę poznałem o c z y w i ś c i e na l o t n i s k u /znana szybowniczka z domu Zajaczkowska Wanda/. Ramy dwie c ó r k i Jadwig. L e n a r t o w i c z i Marię B a b e r o i k a . Hówn^ież wy sz ły za p i l o t ó w , k t ó r y c h o j c o w i e b y l i p i l o ­ t a m i. Mąż J a d w i g i - - K r z y s z t o f , znany p i l o t sportowy, j e s t kapi tanem1-’ IL

# LOT na Boeingach 767. Mamy czwórkę wnucząt.

Kończąc tę r e l a c j ę pragnę u s p r a w i e d l i w i ć moje d ł u g i e m i l c z e n i e na temat o p i s a n e j d z i a ł a l n o ś c i k o n s p i r a c y j n e j . Za wszelką cenę pragnęłem l a t a ć , w z w i ą z k u z czym musiałem p r z e m i l c z e c p rz yn a­

l e ż n o ś ć do AK, opu ści ć Toruń., zerwać w ię z y p r z y j a ź n i k o n s p i r a ­ c y j n e j , żeby t y l k o nie z o s t a ł a ujawniona moja d z i a ł a l n o s g sp e ­ c j a l n a . " Czasy s i ę jednak z m i e n i a j ą , jestem emerytem i t ą drogą mogę

Z poważaniem -

P . S . D z i ę k u j ę za B i u l e t y n Nr 1 /9/ i pro n e . Dołanczam zn a cz ki pocztowe za 20.000 z ł .

Pomorzu.

uz upe łnić paroma fa k ta m i d z i e j e p o l s k i e g dziemnego na

9

(10)

O s t a t n i e w s p ó l n e z d j ę c i e z m a t k ą i b r a ć m i po a r e s z t o w a n i u

O j c a i w y w i e z i e n i u go do o b o z u k o n c e n t r a c y j n e g o w C r a n i e n b u r g u .

K a z i m i e r z , F a t a r z y n a , J e r z y i S t e f a m A d a m k o w i e

F a z i m i e r z A d a m e k

p o b i t y po n i e u d a n e j p r ó b i e u c i e c z k i z prac p r z y m u s o w y c h M o ż e k t o ś zna d a l s z e jego losy po 1944 r o k u ?

S t e f a n A d a m e k

k o ń c o w e m i e s i ą c e w o j n y

s ł u ż y ł w P o l s k i e j M a r y n a r c e W o j e n n e j na Zachodzie.,

Z m a rł w L o n d y n i e w 1970r.

10

(11)

I

K a t a r z y n a A d a m e k p r z e ż y ł a c i ę ż k ą o k u p a c j ę i w w i e k u 80 lat z m a r ł a w T o r u n i u . Z g o d n i e z jej w o l ą z o s t a ł a p o c h o w a n a na

c m e n t a r z u Z B C W i D - u w K i e ł p i n i e pod W a r s z a w ą , g d z i e s p o c z y w a j ą ż o ł n i e r z e Armii P o z n a ń i P o m o r z e .

/~\

T o m a s z A d a m e k

z r o d z i n ą w o k r e s i e p r z e d w o j e n n y m .

K t o zna o k o l i c z n o ś c i ś m i e r c i i m i e j s c e p o c h o w a n i a ?

J e r z y A d a m e k

h o d o w l a k r ó l i k ó w na b a l k o n i e . P r z y d z i a ł y k a r t k o w e b y ł y w y s y ł a n e d l a o j c a do o b o z u k o n c e n t r a c y j n e g o

11

(12)

P o d s t a w o w y t r z o n g r u p y k o n s p i r a c y j n e j d a i ca ły o k r e s o k u p a c j i n i e m i e c k i e j w T o r u n i u

ą c ej p r a w i e p r z e z

J e r z y A d a m e k i F e r d y n a n d S t a c h o w s k i - n a j b l i ż s i

p r z y j a c i e l e

F e r d e k z a g i n ą ł bez w i e ś c i

E d w a r d W o p p

na w s z e l k i wypadek"

p r z y m i e r z a się ijs p r a w d za, czy b ę d z i e m u dd t w a r z y . . .

P r ó b a b y ł a zbędna, w a ż y ICO kg.

Ukończył, ch emi ę - z a m i e s z k a ł po

^ kv\\ ^ ur \K*toSA. out o

wc Co xW L

Coi

-ft"vs^C \ J Fe rae k i J a ń^us z podc z as E d w a r d W o p p i J a n u s z B u s z e w i c z

-zmarł po w o j n i e

s z k o l e n i a w t e r e n i e

12

(13)

- x -

Osoby ż y j ą c e , k t ó r e mogą p o t w i e r d z i ć moją d z i a ł a l n o ś ć k o n s p ir a c y j n a w o k r e s i e o k u p a c ji n i e m i e c k i e j :

1/ Barbara B a l c e r o w i c z - Buszewicz zamie sz ka ła w Toruniu

na u l . Jęczmiennej 22 m 2, p op rz edn io u l . Wojska P o l s k i e g o 29 m. 63. Obecny t e l e f o n : 23389

2/ A n d r z e j Buszewicz Kraków P la c S zc ze p a ń sk i 1 I V p i ę t r o t e l . 22727 /adres i t e l e f o n z przed w i e l u l a t /

3/ Edward Wopp Kraków K r ó l o w e j J a d w i g i 260 /adres również s t a r y / 4/ W i t o l d R y g i e l s k i Warszawa u l . Leśna 10 t e l . 43963 / s t a r y /

5/ L o n g i n ... p s . , , LO ” adres okupacyjny i k ró tk o po wyzwoleniu: Toruń u l . P i e r n i k a r s k a 1 m.2. /dowódca komórki o r g a n i z a c y j n e j AK/

6/ Może k t o ś z Dowództwa AK Okręgu Pomorskiego, do k t ó r e g o d o c i e r a ł y meldunki o Dowódcy AL S e r g i u s z u Kosteckim, podpisane pseudonimem ,,JU R’ ’ ?

13

(14)

W p ły n ę ło dnia L.dz... _ ...

n

i m m i

J e rz y Adamek 01-871 W a r s zawa Kasprowicza 54-51

10.C7.93.

F u n d a c j a A r c h i w u m P o m o r s k i e A K

w Toruniu

W z a ł ą c z e n i u przesyłam uzupełnioną i sk^ygowaną r e l a c j ę z d z i a ł a l n o ś c i k o n s p i r a c y j n e j w s z e re g a c h AK.

W iel e d a ł o mi spo tk anie z dowódcą n a s z e j grupy k o n s p i­

r a c y j n e j panem Longinem Hejką, oraz dodatkowymi dwoma o s o ­ bami będącymi świadkami tamtych czasów. Są nimi:

- córka pani I r e n y E u s z e w i c z o w e j, s i o s t r a Janusza Buszewicza Barbara B a l c e r o w i c z o w a , zam. pr zy u l Jęczmiennej 22 m.2.

t e l . 23389 i

- znajomy z u l i c y Warszawskiej 8 pani H al in y K r z e s z o w s k i e j , p. Bronisława P i e t k i e w i c z a , Danuty K r z e s z o w s k i e j , M a r y l i S o b o c i ń s k i e j i I r e n y Buszewiczowej - pan

t/ <£rzy Zi e m k i e w ic z , zam. u l . S o b i e s k i e g o 23 m. 8 t e l . 391988.

Pragnę nawiązać kontakt z ż y j ą c y m i j e s z c z e osobami z tamtych l a t , k t ó r e zna ły panią Buszewiczową i mogłyby wnieść coś nowego do n a ś w i e t l e n i a d z i a ł a l n o ś c i n a s z e j komórki k o n s p i r a c y j . n e j , a mianowicie córka pani H al in y K r z e s z o w s k i e j - Danuta J e l i k a n o - wicz - mieszka ponoć we Wrocławiu i Maryla So boc ińs ka, mie sz ka­

j ą c a a k t u a l n i e w Podkowie L e ś n e j pod Warszawą. J e ż e l i Państwo dysponują aktualnymi adresami i numerami t e l e f o n ó y , to bardzo proszę p rz e k a z a n ie mi, za co z g ó r y d z i ę k u j ę .

U pani K rys tyn y P o d l a s z e w s k i e j pozostawiłem o ś w i a d c z e n ie p. H e j k i z dnia 2 . o 7 . 9 3 . z prośbą o $(stęplowanie i d o r ę c z e n i e p. Leszkowi M i c ha ls k ie m u ^przewodniczącemu SZZAK. Prze d p rz e k a­

zaniem pros^bym o wykonanie o d b i t e k i p r z e s ł a n i e mi j e d n e j . O s t a t n i a już prośba, t o sprawa pamięci o moim o jc u Tomaszu.

Poszukuję osoby, k t ó r e p o w r ó c i ł y z obozu Oranienburg lub zna ją za gł a d ę w i ę ź n i ó w przed oswobodzeniem.

Z poważaniem -

14

(15)

Wpłyną i o dnia ...

i m ._____________/ &

Je rz y Adamek l i p i e c 1993r.

ps . , , JUR’ ’

Uzupełnienie

do r e l a c j i z d z i a ł a l n o ś c i k o n s p i r a c y j n e j w AK.

Cd 1945 roku po raz pier wsz y miałem możność spotkać s i ę z Panem Longinem Hejka p s . , , K a z i m i e r z d o w ó d c ą mł od z ie ż ow ej grupy k o n s p i r a c y j n e j Armii K r a j o w e j d z i a ł a j ą c e j na t e r e n i e

Torunia w l a t a c h ok up ac ji n i e m i e c k i e j i w o k r e s i e po wyzwoleniu.

Po rozmowych z nim, jak również z córką pani Ire ny Busz ewi - czowej panią Barbarą P a l c e r o w i c z o w ą , oraz po niedawnych s p o t ­ kaniach z Witoldem Ryg ie ls ki m i zebranymi oświadczeniami od An dr zeja Buszewicza - bra ta Janusza i Gertrudy Medany - s i o s t r y Edwarda Woppa, udało mi s i ę zweryfik ować d aty , m i e j s c a , osoby oraz d z i a ł a l n o ś ć n a s z e j grupy k o n s p i r a c y j n e j :

W maju 1941 roku w Toruniu zwerbował mnie do m ł o dz ie ż ow e j

grupy k o n s p i r a c y j n e j mój p r z y j a c i e l szkolny Ferdynand Stachowski.

Ł ą c z y ł a nas nienawićś do okupanta za pr ześla dow anie naszych ojców.

Kierownikiem n a s z e j grupy był Edward Wopp, a n a l e ż e l i p o c z ą tk o ­ wo do n i e j Janusz Buszewicz, Ferdynand Stachowski i j a . N a j e ż ę - strzym miejscem spotkali k on sp ir ac yj n yc h było mieszkanie pani Iren y Buszewiczowej p s . , , R i t a ’ ’ przy u l i c y S u k i e n n i c z e j 4 na lVp.

je A_córki Danuty,— - —S Pani Puszewiczowa była b l i s k ą p r z y j a c i ó ł k ą pani H a l i n y Kr zeszowskiej mieszkując^^aprzy u l . Warszawskiej 8 i M a r y l i S o b o c i ń s k i e j zamie sz­

k a ł e j w Skępem, k u r i e r k ą AK z Warszawą. Ponadto sp oty kaliśm y się w mieszkaniu s i o s t r y Edwarda Woppa Gertrudy,w o f i c y n i e domu przy Hotelu 3 Korony na Rynku S ta ro m ie js k im , jak również w mieszkaniu ma je j matki Katarzyny Adamek przy u l . K o n o p n i c k i e j 15 m.9 na lVp.

D z i a ł a l n o ś ć n a s z e j grupy obejmowała początkowo wywiad i p rz e ka ­ zywanie meldunków. Ferdynand Stachowski i j a z o s t a l i ś m y p r z y j ę c i do pracy pr zy roz n os ze niu g a z e t b e r l i ń s k i c h odbieranych c o d z i e n ­ nie z Dworca Głównego, r o z d z i e l a n y c h w l o k a l u na rogu Podmurnej i S z e r o k i e j p rzez pana O f i a r k i e w i c z a , k o l e g i mojego o j c a z Kura­

torium Sz ko ln e go , a nastę pnie roznoszonych abonentom do mieszkań, sklepów, ko s za r, f o r t ó w na Podgórzu i innych m i e j s c w Toruniu.

15

(16)

W marcu 1943r. z o s t a ł wyznaczony na dowódcę n a s z e j grupy

k o n s p i r a c y j n e j AK pan Longin Hegka p s . , , K a z i m i e r z ’ ’ , k t ó r y w n a s z e j g r u p i e p o s ł u g iw a ł s ię pseudonimem , , L 0 ’ ’ . S k i e r o w a ł go do nas

k p t . Bronisław P i e t k i e w i c z p s . , , Ż b i k ’ ’ , 9 owódca Garniz onu AK w Toruniu, p os łu gu ją c y s i ę w tym c z a s i e kryptonimem , , O b e j ś c i e .

Pan Longin Hejka w końcu 1942r. p o w r ó c i ł z obozu k o n c en t ra c yj n e go z Oświęcimia, g d z i e z a p r z y j a ź n i ł , s i ę z Leszkiem Krzeszowskim, b ra ­ tankiem H al in y K r z e s z o w s k i e j , p ó ź n i e j s z e j żony Bronisława P i e t k i e ­ wi c za .

Cd czasu p r z y j ś c i a do n a s z e j grupy pana H e j k i , r o z w i n i ę t a z o s t a ­ je d z i a ł a l n o ś ć n a s z e j grupy i r o z s z e r z o n a o inne osoby - m . in . W it o l d a R y g i e l s k i e g o i Je^lpego Thruna. Odbywa się s z e r e g s z k o l e i niezbędnych w pracy k o n s p i r a c y j n e j , między innymi s z y f r o w a n i e me l­

dunków, przygotowywanie miejecfha z r z u t y l o t n i c z e j ! t p . Pr^e^aJ^ialiśmy również nauczanie og ólne z zakresu s z k o ł y ś r e d n i e j . Odbywamy podróże b l i s k i e i d a l e k i e . N . p . przypominam s o b i e moją podróż z Rygielskim do Oranienfeurga, w c e l u nawiązania kontaktu z moim ojcem. Otrzymuję zadanie s p e c j a l n e , a mianowicie i n w i g i l a c j ę n i e j a k i e g o Sergiusza K o s t e c k i e g o , p ó ź n i e j s z e g o dowódcę A r m i i Ludowej na Pomorzu. Ukrywał s ię on w naszym mieszka niu przy u l . K o n o p n i c k i e j 15 m.9 na l V p i ę t r z e . Po z a j ę c i u Torunia p r z e z Sowietów o d w i e d z i ł nas k i l k a k r o t n i e w mun­

durze majora i dzię kow ał matce za u d z i e l o n e s c h r o n i e n i e . Do czasu za końc zenia wojny grupa nasza d z i a ł a ł a bardzo sprawnie i bez

żadnej wpadki. Po wyzwoleniu Torunia z m i e n i ł s ię c a ł k o w i c i e charak­

t e r d z i a ł a n i a n a s z e j grupy. S z e r e g osób odpadło. Po r o z w i ą z a n i u AK, w zmniejszonym jmż s k ł a d z i e , grupa nasza w c h o d z i ła w skład o r g a n i ­ z a c j i , , Wolność i N i e z a w i s ł o ś ć ’ ’ /WIN/. Zajmowaliśmy się m.Innymi dokumentacją wywożonych p r z e z Sowietów urządzeń f a b r y c z n y c h .

W p a ź d z i e r n i k u 1945r. w mieszkaniu Buszewiczów pr zy u l . J ę c z m i e n n e j 22 m.2 wpadłem w k o c i o ł zastawiony p r z e z UB. Po k i l k u dniach a r e s z t u

ł podp isa niu d e k l a r a c j i , że nie będę już w i ę c e j d z i a ł a ł w o r g a n i ­ z a c ja c h skierowanych prze ciw ko P o l s c e Ludowej, wypuszczono mnie do domu, jak również Witoda R y g i e l s k i e g o , k t ó r y o s t r z e g ł Longina Hejkę i z a p o b i e g ł j e g o a r es zt ow an iu . Pan Hejka ukrywał s i ę p r z e z dwa l a t a aż do czasu o g ł o s z e n i a a m n e s t i i . J e s t t e r a z na r ę c i e i ma uprawnienia i n w a l id y wojennego. W i t o l d R y g i e l s k i mieszka w

Hiemczech i odjiwóch l a t nie odpowiada na l i s t # . Reszta kolegów i pani Buszewiczowa już n ie ż y j ą .

16

(17)

17

(18)

18

(19)

W p*y Ldz.

J

R e l a c j a czł onka k o n s p i r a c j i . s s s ) t - / e x y(g I . J E R Z Y A D A M E K p s . , , J U R ’ ’ u r . 1 8.0 5. 27. w Toruniu,

syn Tomasza, urzędnika Kuratorium Okręgu S zk ol ne go Pomorskiego w Toruniu i K atarzyny z domu Pawlak.

I I . M a g i s t e r prawa, absolwent UMK w Toruniu z 1952 r .

Od maja 1944 r . do wyzwolenia w s t y c z n i u 1945 r . zatru dnio ny w f i r m i e Westhal w Toruniu jako r o z n o ś i c i e l g a z e t b e r l i ń s k i c h . I I I . n i e d o t y c z y .

IV. M i e s z k a ł p rz e z c a ł y okres o k u p a c ji razem z matką w Toruniu pr zy u l . K o n o p n i c k i e j 15 m.9• Matka pracowała f i z y c z n i e w f a b r y c e p i e r n i k ó w . O j c i e c aresztowany razem z innymi z , , B a t a l io n u

Ś m i e r c i ’ * w dniu 0 6 .0 3 .4 0 . Był w i ę z i o n y w f o r c i e V I I I i wysłany do obozu k o n c e n t r a c y j n e g o O r a n i e n b u r g , , skąd już n i e w r ó c i ł . N a j s t a r s z y b r a t S t e f a n z o s t a ł wywi ezi ony na prace przymusowe do Niemiec i w 1944 r . wstępuje do P o l s k i e j Marynarki Wojennej.

Ś re dn i b r a t K a z i m ie r z z o s t a ł wy wieziony na prace przymusowe do N ie mi ec, skąd już n i e w r ó c i ł .

W mieszkaniu przy u l . K o n o p n i c k i e j 15 m.9 odbywały s i ę spo tk an ia k o n s p ir a c y j n e i t a j n e nauczanie, a od roku 1943 ukrywał s i ę S e r g i u s z K o s t e c k i , c z ł o n e k k i e r o w n ic tw a Gwa rd ii Ludowej, awan­

sowany w 1944 r . na dowódcę A r m i i Ludowej na Pomorzu.

V. Na wiosnę 1941 r . z o s t a j e w c i ą g n i ę t y do pracy k o n s p i r a c y j n e j

n a s t ą p i ł o ---- " ---- '— T--- nYw o n c y n i e r

Ferdynanda Stachowskiego, Janusza Buszewicza i j e g o matki, p r z y ­ j a c i ó ł k i H al in y K r z e s z o w s k i e j p s . , , Lud mił a’ ’ , m i e s z k a j ą c e j przy u l . Warszawskiej 8, u k t ó r e j c z ę s t o przebywała i p r z e m ie s z k i w a ła wraz z t r o j g i e m d z i e c i . Początkowo grupa k o n s p i r a c y j n a zajmowała s i ę wywiadem wojskowym i samok rztałceniem. Adamek i Stach ows ki, jako r o z n o s i c i e l e g a z e t , m i e l i uł at wi on y wstęp na dworce, k o s z a r y , l o t n i s k o , f o r t y , w i ę z i e n i e i inne o b i e k t y , a w y ni k i swoich o b s e r ­ w a c j i s k ł a d a l i w mieszkaniu Buszewiczów lub w z a k ł a d z i e f r y z j e r ­ skim przy u l . P r o s t e j , g d z i e pracował Janusz Buszewicz. P r z e k a z y ­ wane obse rwa cje tr a n sp o rt ó w wojskowych kierowanych na wschód D o z w o l i ł y p r z e w i d z i e ć napad Niemców na ZSRR.

W marcu 194 3 r . po d w u l e t n i e j sprawnej d z i a ł a l n o ś c i grupy wywia­

d o w c z e j , komendant Garnizonu AK Toruil k p t . B ro n is ła w P i e t k i e w i c z p s . , , Ż b i k * ' w y z n a c z a na dowódcę grupy Longina Hejkę p s . , . K a z i m i e r z ’ p os łu gu ją c y s i ę w g r u p i e pseudonimem , , L 0 ’ ’ .

p r z e z k o l e g ę s zk oln eg o Ferdynanda

domu przy Edwarda Woppa,

19

(20)

Powiększona z o s t a j e grupa o k i l k a osób, między innymi z a p r z y s i ę ­ ż e n i z o s t a j ą w m ie sz an iu przy u l . K o n o p n i c k i e j 15 W i t o l d R y g i g i e l - s k i , J e r z y Thrun i Zygmunt Banach. R oz sz er zo n y z o s t a j e zakres zadań k u r i e r s k i c h i wywiadowczach. Nauka o b j ę ł a nowe elemanty, jak s z y f r o w a n i e , d yw e rs ję czy o r g a n i z a c j ę lą d o w i s k . Budowano s k r y t k i do p r z e n o s z e n i a meldunków. Nowym punktem kontaktowym z o s t a ł o miesz ka nie H e j k i przy u l . P i e r n i k a r s k i e j 1 m.2. Meldunki przekazywane b y ły do dowództwa AK dwoma drogami: Bu&zewicz p r z e ­ kazywał j e H a l i n i e K r z e s z o w s k i e j , a Hejka Br on is ław owi P i e t k i e ­ w i c z o w i . , , JUR’ * miał dodatkowe o b o w ią zk i i n w i g i l a c j i dowódcy AL m j r . S e r g i u s z a K o s t e c k i e g o , k t ó r y ukrywał s i ę w j e g o m i e s z ­ kaniu. Utrzymywane b y ł y kontakty z jeńcami a n g i e l s k i m i w i ę z i o - nami w f o r t a c h na podgórzu. Pomagał w tym k o l e g a Adamka, również r o z n o s i c i e l g a z e t S y l w e s t e r K a l i s k i . Jako znawca spraw t e c h n i c z ­ nych dopomógł w r o z e z n a n i u nocnych myśliwców s t a c j o n u j ą c y c h na toruńskim l o t n i s k u . W obserwowaniu l o t n i s k a pomocni b y l i k o le d z y Adamka n i e n a l e ż ą c y również do AK. W 1944 r . wzmogła s i ę r u ­ c h l i w o ś ć członków o r g a n i z a c j i . Odbywano podróże związane ze z r z u ­ tami z samolotów a l i n c k i c h , przewożono meldunki, obserwowano t r a n s p o r t y wojskowe i in n e.

Do koiica wojny grupa d z i a ł a ł a bez wpadki, d o p i e r o w p a ź d z i e r - nłM-?r d z i a ł a j ą c ws t r u k t u r z e o r g a n i z a c y j n e j WiN, kied $ prowadzono dokumentację wywożonego na wschód m i e n ia , c zę śó członków o r g a ­ n i z a c j i wpadła w k o c i o ł za stawiony p r z e z UB w mieszkaniu Busze- wiczów przy u l . Jęczmiennej 22 m.2.

VI*:. O j c i e c Tomasz Adamek, aresztowany z grupą członków , , B a t a l i o n u Ś m i e r c i ” w dniu 6 . o 3 . 4 0 . , z g i n ą ł p& p i ę c i o l e t n i m p o b y c ie w

o b o z i e koncentracyjnym w Oranienburgu.

Matka Kata rzyna p r z e z c a ł y okres o k u p a c j i b y ł a podporą r o z b i t e j r o d z i n y , pomagała w o r g a n i z a c j i spotkań k o n s p ir a c y j n y c h w j e j mieszkaniu i ukrywaniu dowódcy AL* Zmarła w 1978 r . w wieku 80 l e t , pochowana w K i e ł p i n i e pod Warszawą.

V I I . J e r z y Adamek po w o jn ie ukończył s t u d i a prawnicze w Toruniu w 1952 r . i p r z e n i ó s ł s i ę do Warszawy, g d z i e p r z e z w i e l e l a t z a j ­ mował k i e r o w n i c z e stanowiska w l o t n i c t w i e sportowym i g o s p o d ar ­ czym. Był in st ru k to re m szybowcowym, samolotowym i śmigłowcowym, p i l o t e m doświadczalnym. Uzyskał t y t u ł Zasłużonego M i s t r z a Sportu.

P r z e s z e d ł na emeryturę w 1987 r .

20

(21)

Jerzy Adamek Warszawa 4.03.98r.

Uzupełnienie relacji z działalności w A K

Ostatnio przeczytałem z wielkim zainteresowaniem książkę Kazimierza Leskiego pt:

” Zycie niewłaściwie urozmaicone” , z której dowiedziałem się w iele ciekawych szczegółów dotyczących wywiadu A K , a mianowicie:

- W 1940r. powstaje grupa wywiadowcza “ Muszkieterowie” obejmująca swoim działaniem GG i obszar Rzeszy.

- Na stronie 81 jest informacja, że w 194lr. założone zostały skrzynki “ Pomorzanin 1” przy ul. Kossaka 15 i skrzynka “ Pomorzanin 2” przy ul. Chopina z przeznaczeniem dla łączników z Torunia. Meldunki i mikrofilmy ukrywane były w różnych przedmiotach, takich jak zabawki, pędzle, rączki do toreb itp. W iele takich przedmiotów wykonałem własnoręcznie - wspominam o tym w życiorysie na stronie 2.

Komórka wywiadowcza “ 37” kierowana była przez “ Bradla” (Leskiego) i zajmowała się komunikacją i lotnictwem. Archiwum lotnisk prowadził inż. K lew in mieszkający przy ul.

Madalińskiego. Przypuszczam, że tam trafiały nasze meldunki z dworców, koszar, lotnisk.

Zawierały one godła i znaki rozpoznawcze odczytani na pojazdach, a litery i cyfry na samolotach.

- N a str. 91 autor stwierdza - cytuję: “W yw iad i łączność niejednokrotnie prow adziły grupy m łodocianych” . Potwierdza to Paweł Maria Lisiew icz w książce pt. "Bezim ienni” - z dziejów wywiadu A K na str. 62 - cytuję: “ Służbę pomocniczą w wywiadzie pełniła także młodzież harcerska z W ISS, często niem al dzieci, gdyż niektórzy z nich m ieli 12-13 lat” . Nas też można do podobnej grupy zaliczyć ponieważ zostałem zwerbowany w wieku 13 lat i po odpowiednim przeszkoleniu zaprzysiężony 18.05.41r. tj. w dniu moich 14-tych urodzin.

Organizatorką naszej grupy była Halina Krzeszowska. Pełniła ona szereg funkcji kierowniczych w A K i awansowała do stopnia kapitana. Została żoną kpt. Bronisława Pietkiewicza, dowódcy okręgu AK .

Na przełomie 1942-43r. Longin Hejka zostaje mianowany dowódcą naszej grupy i zleca mi dodatkowe zadanie: inwigilacje dowódcy A L , ukrywającego się w naszym mieszkaniu. Byłem wielokrotnie wyróżniany za tę działalność. O moim zaangażowaniu w pracy konspiracyjnej wypowiada się dowódca w oświadczeniu z dnia 25.08.92r. napisanym przed skontaktowaniem mnie z nim przez p. Elżbietę Zawadzką, założycielkę archiwum pomorskiego A K . Hejka posiadał ju ż w tym czasie uprawnienia kombatanckie za pobyt w Oświęcimiu.Był ju ż wtedy inwalidą poruszającym się na wózku.

M oje starania o uprawnienia kombatanckie popiera osobiście w piśmie z dnia 16.06.97r. pani prof. Elżbieta Zawadzka. Jest ona najwyższym autorytetem w sprawach działalności konspiracyjnej na Pomorzu. Prezydent Wałęsa odznaczył ją orderem Orła Białego. Jej zdanie w tej sprawie i oświadczenia dowódcy Longina Hejki, powinny być dostatecznym dowodem mojej działalności konspiracyjnej.

21

(22)

22

(23)

23

(24)

24

(25)

25

(26)

26

(27)

27

(28)

28

(29)

29

(30)

30

(31)

31

(32)

32

(33)

33

(34)

34

(35)

URZĄD DO SPRAW KOMBATANTÓW I OSÓB REPRESJONOWANYCH 00-926 Wars2awa-63, ul. Wspólna2/4

tel. centr. 661 81 11 fax 661 90 73

D E C Y Z J A

Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych z dnia 1 9 MAR. 1998 Nr _l/K0223 / ... /1078682/

o przyznaniu uprawnień kombatanckich

Na podstawie :

Art. 01 ust. 02 pkt.03 lit. ;

Ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego

(Dz.U. Nr 17 poz. 75 z późniejszymi zmianami) stwierdzam, że

Pan JERZY ADAMEK

imię ojca TOMASZ

urodzony 18.05.1927 / TORUŃ

zamieszkały 01-871 WARSZAWA KASPROWICZA 54 - 51

spełnia warunki, o których mowa w art.21 wyżej wymienionej ustawy i w związku z tym przyznaję uprawnienia kombatanckie

z następujących tytułów :

Okres ! Rodzaj działalności kombatanckiej ! Artykuł

mies rok ! lub represji ! ustawy

od --.A R T . ! do --. 5 . !

ARMIA KRAJOWA ! 01

i łącznie : lat 00 miesięcy 01

Decyzja ma charakter ostateczny i nie przysługuje od niej odwo­

łanie, jednakże strona może zwrócić się w terminie 14 dni od dnia jej otrzymania do Kierownika Urzędu o ponowne rozpatrzenie sprawy.

Powtórna decyzja może być zaskarżona do Naczelnego Sądu Adminis­

tracyjnego jedynie w przypadku jej niezgodności z prawem w termi­

nie 3 0 dni od dnia jej doręczenia. Skargę należy skierować w dwóch egzemplarzach do właściwego dla miejsca stałego zamieszka­

nia Ośrodka Zamiejscowego Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Z up. KIEROWNIKA URZĘDU ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych

1J)

Gtówny SpecjalisŁ

35

(36)

36

(37)

37

(38)

38

(39)

^ I t

A E R O K L U B Y/ar s s a w a , d n . ... 1 9 6 9 r .

P O L S K I E J R Z E C Z Y P O S P O L I T E J L U D O W E J - ZARZĄD GŁÓWNY

i

' o - M - /

r *

u. Ki

Ltltl*! Lf-ttfrŁiŁlrŁfcLtkll

Uprzejmie powiadamiam, ż e Zarząd Główny

Aeroklubu PRL nadał Obywatelowi odznakę "Z as łu żon ego D z i a ł a c z a L o t n i c t w a Spor to weg o” .

Ytręczenie odz naki dokonane z o s t a r . i ś w dniu 11 p a ź d z i e r n i k a 1969 i*,, c go d z. 1 3,co w gmachu A e r o ­ klubu PRL - Warszawa, Krakowskie P r z e d m i e ś c i e 55.

i 7* związku z powyższym u p r z e j m ie p r o s z ę

o p r z y b i c i e w w/w t e r m i n i e celem dokonania aktu w r ę ­ c z e n i a Obywatelowi w y m i e n i o n e j ddznaki*

SEKRETARZ GENERALNY AEROKLUBU PRL

^ ..

p ł k pil* S t a n i s ł a w SKALSKI

APRL-nakł* 90 e g z . / z l e c . 4 4 2 / 6 9 / 1 /hw.

39

(40)

łjArcfiiw— r

ul. Fi

f u n d a c j ą

Toruń 2*09*92 r*

Ldz*

% 112/92

Fundacja "Archiwom Pomorskie Armii Krajowej"w Toruniu zaświa*

d c z a n i ni ej sz ym , iż w n a s z y c h o b ior a c h jest teczka J e r « e g o A d a m k a aygn# M-397/1010, w Vt5r»j !*in* dekuHMmtaai znajduje eię w ł a s n a r e ­ lacja J*Adan:ka dotycząca o kres u okupacji oraz o ś w i a d c z a n i a ćwiadk^wt 1, A nd r z e ja Buszewicsa z dn, *">,11,91 r * , ktcJry s twierdza, iż w i e od

swojego brata, J“*Bus£e«?ieza, że J,A d a m e k w e p d ł p r :cował z n i m d z i a ­ łając w konspiracji v Toruniu* ProYfadził on o b s e r w a c j ę n i e m i e c k i c h obiektiw wojskowych i należni: d o AK d o 1947 r * , do chwili a r e s z t o - v m n i a przez U"3 w r az s J.Busaewiczem.

2# W i t o l d a R y g i e l s k i e g o z dn* 12*12*91 r * , kt3ry zaś wiadc za, iż podcze o k up a cj i działa ł z J , \darakiem w tej samej k o m ó r c e AK na t erenie T o ­ r unia, której d o ~ w 5 d c ą b y ł T.ongin Hejka.

3* L o n g i n a Ilejki ps*"Kazi mi e r z" % dn.2 5*0 8 * 9 2 r*, b e z p o r J e d n i e g o dowóć cy J*Adamka, kt5ry zaświadcza, że .T,Adamek był j e g o p o d w ł a d n y m w o*

r as i e od 1943 do I945r* i b ył c z ł o n k i e m grupy zb ierającej informao^

o d no ś ni e wojfeh w r o g a oraz pr z y g o t o w u j ą c e j t e r e n dla p r z y j m o w a n i a z r z u t5w#

40

(41)

' i c c c z

Zaświadczenie N r ...

C d z i a ł a l n o ś c i k o n s p i r a c y j n e j J e r z e g o Adamka ps.JUH ur. 18.C5.27 w Toruniu, syna Tomasza i Katarzyny Pawlak

Na podstawie m a te ri a ł ó w zb ie ra n yc h p r z e z k i l k a n a ś c i e l a t p rz e z Fundację Archiwum Pomorskie Arm ii K r a j o w e j w Toruniu, te czka sygn. ¥ - 397/1C1C - s t w i e r d z a s ię co n a s tę pu je :

- Do pracy k o n s p i r a c y j n e j z a c z ą ł być wciągany p r z e z swego o j c a Tomas za Adamka, ^urzędnika Kuratorium S zk o l n e g o w Toruniu^

w o k r e s i e zir^y 1939/40r.

- Tomasz Adamek z o s t a ł aresztowany p r z e z ge st a p o 6 marca 1 9 4C r t uw ięziony w f o r c i e N r . 8, torturowany i wywieziony do obozu k o n c e n t r a c y jn e g o Oranienburg, g d z i e z g i n ą ł na początku 1^45r . Jego Nr. obozowy 27058.Jerzemu Adamkowi udało się wymienić z nim korespondencję podczas przebywania na t e r e n i e f o r t u N r . 8.

A re szt ow an ie w tym samym o k r e s i e z domu p rz y u l . K o n o p n i c k i e j 15 z mieszkania N r . 3 p. f t o c z y i l s k i e g o , z mieszkania N r . 7 p. Cho- j e c k i e g ć i z mi eszkania Nr. 9 p. Adamka /wszyscy z g i n ę l i /

pozwala p rz yp u s zc za ć , że p o d z i e l i l i oni l o s y zdekonspirowanych członków p i e r w s z e j o r g a n i z a c j i podziemnej na Pomorzu t . z w .

, , Bat ali on ów Ś m i e r c i ’ ’ .

^ Na wiosnę 1940 r . czwórka rówieśników, k tó r y c h o j c o w i e p r z e t r z y ­ mywani b y l i w f o r c i e N r . 8 /wszyscy z g i n ę l i / , u t w o r z y l i harcerską o r g a n i z a c j ę , do k t ó r e j n a l e ż e l i : Ferdynand ^ ta ch ow sk i, syn

s i e r ż a n t a l o t n i c t w a , Janusz Buszewicz, syn Treny, znanej

d z i a ł a c z k i AK i Edward V/opp - k i e ro w n ik gru py . Ich początkowym punktem zbornym b y ł o mieszkanie p.Bu sz ew icz owe j m ie s z c z ą c e s i ę w o f i c y n i e domu przy u l . Małe Garbary 26. Tajne nauczanie, s z k o l e n i e w w i e l u d z i e d z i n a c h , o ra z p r z y s i ę g a , odbywały s i ę w mieszkaniu p. K atarzyny Adamek przy u l . K o n o p n i c k i e j 15 m.9.

Spotykano s ię również w mieszkaniu s i o s t r y Edwarda Y/oppa p. Gertrudy w o f i c y n i e domu przy Rynku Staromiejskim 2C.

poszątkowo grupa zajmowała s i ę obserwacją n ie m ie c k i c h objektów wojskowych. Adamek i Stachowski o t r z y m a l i pracę zarobkową w f i r m i e Westwal przy r o z n o s z e n i u g a z e t p a r t y j n y c h , co u m o ż li ­ w i a ł o im d ost ęp do k o s z a r , dworców i innych ob ie k tó w s t r a t e ­ g i c z n y c h . P o l e c e n i a i meldunki przekazywane b y ły w mieszkaniu p. B u s z e w ic z o w e j .

41

(42)

- Na p rz e ło m i e l a t 4 2/43 na dowódcę grupy z o s t a ł wyznaczony p. Longin Hejka p s . , , K a z i m i e r z ’ ’ . W g r u p ie p o s ł u g iw a ł s ię

pseudonimem , , 1 0 ’ ’ , natomiast J e r z y Adamek o tr z ym a ł p s . , , J U R ’ ’ . D z i a ł a l n o ś ć grupy z o s t a ł a r o z s z e r z o n a o w i e l e różnych zadań, m.in n. przygotowywanie ląd ow is k pod z r z u t y a l i a n c k i e , produ­

kowanie i d o s t a r c z a n i e do Okręgu Y/arszawskiego AK zabawek i innych przedmiotów z a w i e r a j ą c y c h uktryte schowki do p r z e n o s z e n ia meldunków, k t ó r e n as tęp ni e przewożone b y ły p r z e z członków o r ­ g a n i z a c j i do innych okręgów. Członkowie grupy odbyw ali s z e r e g podró ży , nawet d a l e k i c h , P r z y j ę c i z o s t a l i _n o w i _c z ł o n k o w i e : Y/itold - J e r z y Adamek otrz yma ł zadanie spec j a l r a f ^ I miańowici^ o Bs er w ac ję 11* *

poczynań dowódcy Okręgu Pomorskiego AL p . S e r g i u s z a K o s t e c k i e g o , k t ó r y ukrywał s i ę w ich mieszkaniu przy u l . K o n o p n i c k i e j 15m9.

Mieszkanie to m i a ło 6 pok oi , z k tó ry c h p rz y n a j m n i e j dwa pani Adamkowa wynajmowała Niemcom, co z n a cz ni e p o d n o s i ł o b e z p i e c z e ń ­ stwo ukrywających s ię osób. Z meliny t e j s k o r z y s t a ł o również k i l k u p r z y je z d n y c h party za ntó w AK.

- V/ l a t a c h 43-45 częstym punktem kontaktowym b ył o miesz ka nie dowódcy grupy m ie s z c z ą c e s ię przy u l . P i e r n i k a r s k i e j 1 m.2.

Jego bezpośrednim zw ie rz ch n ik ie m by ł kpt.AK p.B. P i e t k i e w i c z , p s . , , Ż b i k , ł . Był on podporządkowany ...

- Po wyzwoleniu p. Buszewiczowa z d zi eć m i p o w r ó c i ł a do swojego mieszkania przy u l . Jęczmiennej 22 m.2. Tam był również punkt kontaktowy, g d z i e m.inn. dostarczano wiadomości o wywożonych p rz e z Rosjan urządzeń f a b r y c z n y c h . W mieszkaniu tym w 1947r. ,j y

UE u r z ą d z i ł o zasadzkę na członków AK, g d z i e aresztowano między innymi J e r z e g o Adamka i W it o ld a R y g i e l s k i e g o , k t ó r z y po k i l k u dniach z o s t a l i z w o l n i e n i po podpisaniu w s i e d z i b i e MO Na Y/ałach zo bo wi ąz an ia , że z a n i ec h a j ą d z i a ł a n i a w n i e l e g a l n e j o r g a n i z a c j i na szkodę władzy ludowej.

M a t e r i a ł y źródłowe - o r g i n a ł y oświadczeń:

1. Longina H e j k i - dowódcy grupy AK - ośw iadcz enie z datą 28.C8.92 2. Wito ld a R y g i e l s k i e g o - członka grupy AK /przebywa za g r a n i c ą / 3. Je rz e go Adamka - członka grupy AK

4. An dr ze ja Buszewicza - bra ta nie ż y j ą c e g o Janusza Buszewiczą cz.AK 5. Gertrudy lYadany - s i o s t r y nie ż y j ą c e g o Edwarda Woppa, c z ł . g r . A E

42

Cytaty

Powiązane dokumenty

Związane jest ono z intencjonalnym charakterem aktów człowieka, które są zawsze skierowane na jakieś dobro (wartość) domagające się odpowiedzi.. Podstawą owego rozstrzygania

Seven of them are known from the previous publications: EGM2008 as a state-of- the-art pre-GOCE model based on GRACE, terrestrial gravime- try and satellite altimetry data;

Podkomisja do badań nad literaturą krajową w latach 1939-1944 odby­ ła własne posiedzenia naukowe, na których wygłoszono następujące refera­ ty;.. Władysław Bartoszewski:

^eżeli sao chodzi o stosunek spółdzielni do człcnkór to Spółdzielnia- wzamian wypłacania im co roku dywidend gwarantuje jaknajisyźezą cenę za miód i tak np* podczas

Kontynuują także współpracę z towarzystwami naukowymi: Kra- kowskim Towarzystwem Lekarskim, Polskim Towarzystwem Lekarskim, Polskim Towarzystwem Kardiologicznym, Polskim

W związku z tym, iż nazwa „Krajowy Mechanizm Prewencji” nie iden- tyfikuje w pełni roli Zespołu w obszarze ochrony praw osób pozbawionych wolności przed torturami, Rzecznik

Na podstawie własnych spostrzeżeń, dyskusji w środowisku dziennikarzy ukraińskich oraz publikacji w ukraińskim internecie autor wymienia trzy istotne zjawiska

Global characteristics such as the heat loss coefficient and thermal capacitance are estimated through inverse modelling of a 1st order circuit analogous to the thermal model of