• Nie Znaleziono Wyników

Filmy i artykuły o Andrzeju Kocie - Andrzej Kot - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Filmy i artykuły o Andrzeju Kocie - Andrzej Kot - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ANDRZEJ KOT

ur. 1946; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Artykuły i filmy o Andrzeju Kocie

O Andrzeju Kocie - artykuły i filmy

Został nakręcony film przez pana Grzegorza Linkowskiego, pod tytułem „Alfabet Kota”, koniec dziewięćdziesiątych, początek dwutysięcznego. Tam jestem przedstawiony w lubelskich warunkach – to w pracowni plastycznej, a to w drukarni.

Tylko ja sam [występuję] i recytuję, też jestem pokazany na tle prac, z pracami swoimi graficznymi. Zdjęcia były kręcone w [WDK] WOK-u, w sklepiku zoologicznym takim na Świętoduskiej, bo ja tam często wpadałem, przy rzece na Bronowicach i w kościele Świętego Ducha przy Krakowskim Przedmieściu, tak że w kilku miejscach.

Później też [kręcono jeden film], w pracowni, tam gdzie mieszkam i pracuję, w tym

„pekinie” na Głębokiej nakręcała jakaś pani, [ale] już nie pamiętam nazwiska.

Artykuły ostatnio się ukazały w książce „Zapiski książkoroba” Andrzeja Tomaszewskiego i jest tam artykuł poświęcony mojej serii krzyży, które robiłem na chwałę Kościoła i papieża. Też jest artykuł z czasopisma „Gutenberg”, gdzie poświęcono uwagę moim ekslibrisom i mojej osobie – to jest wydawane przez poligrafów warszawskich. Jest coś takiego w Warszawie, Bractwo Kawalerów Gutenberga. Poza tym, jeszcze publikacje miałem właśnie w Stanach Zjednoczonych, w piśmie „Upper & Lower Case Magazine” w Nowym Jorku. Tam sławny, wspaniały Herb Lubalin, edytor pisma, [zamieścił] duży zbiór moich prac. W

„Upper & Lower Case” właśnie, w Nowym Jorku, gdzie działała bardzo prężna grupa rewolucjonistów poligrafii, twórców krojów pism drukarskich, sławnego Herba Lubalina. [Jestem] dobrze traktowany właśnie przez grupę tą nowojorską. Dosyłali mi czasopismo to, „Upper & Lower Case”, znakomite. Miałem dużo tej wymiany artystycznej różnego rodzaju. A to punki przychodziły na wsparcie wdzięczności za prace, za druki, materiał do pracy. Poza tym, jeszcze w Kalifornii, w czasopiśmie

„Przyjaciele kaligrafii” też mi poświęcono uwagę, to lata osiemdziesiąte.

(2)

Data i miejsce nagrania 2008-03-19

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Transkrypcja Galicki Dariusz

Redakcja Justyna Molik, Maciej Tuora

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Powstał z tego niesamowity dokument albo też reportaż obejmujący kilkaset znakomitych fotografii.. W tej chwili są [one] historią ogromnej dzielnicy, a właściwie

Kiedyś nie wziąłem książki, którą trzeba było prowadzić i wpadli do mnie z rana, zaraz jak [zakład] otworzyłem: - „Książkę poprosimy.” Ja do teczki: - „Zapomniałem.”

Kiedy w 1942 roku, kiedy zaczęła się likwidacja getta w Lublinie, w Zaklikowie nie było getta, bo było małe miasteczko, gdzie nie można było zamknąć Żydów w obrębie

To nie tylko swoboda, że może pan wyjechać za granice i nikt nie pyta, gdzie pan jedzie, po co pan jedzie, czy ma pan tam rodzinę.. Wolność to jest niepodległość, to przede

Nie zachęcam ich do protestów, ale na pewno zachęcam do tego, żeby się jednoczyli, żeby nie byli rozbici.. Żeby działali razem, żeby sobie ufali, żeby byli

On się tam z nami przyjaźnił, bo żeśmy mieli z Tkaczykiem tą pracownię w Lubelskim Domu Kultury, odwiedzał nas, fascynował się też poczynaniami

Omijałem czasami zecerkę i robiłem z klisz cynkowych albo korzystałem z druku offsetowego – druk offsetowy pochodzi od litografii, tam, gdzie jest tylko farba i woda.. I to jest

Dużo razy wystawiała mnie właśnie Biblioteka Łopacińskiego, w filiach na Czechowie i dalej, gdzieś na Leonarda, też tam jest Galeria Kocia, też tam mają trochę moich