• Nie Znaleziono Wyników

Logika-Gramatyka-Pragmatyka - Michał Piekarski - pdf, ebook – Ibuk.pl

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Logika-Gramatyka-Pragmatyka - Michał Piekarski - pdf, ebook – Ibuk.pl"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Spis treści

Przedmowa ... 11

Cel i metoda pracy ... 14

Struktura pracy ... 16

Rozdział pierwszy – Struktura i logika ... 19

Wstęp ... 19

1. Ejdetyka logiczna ... 22

1.1. Kłopot z teorią typów ... 23

1.2. Kłopot z teorią stałych logicznych ... 29

1.2.1. Zasada ekonomii, czyli brzytwa Ockhama ... 31

1.3. W stronę nowej ejdetyki ... 32

1.3.1. Logika formalna ... 35

1.3.1.1. Kłopot z językiem idealnym ... 38

1.3.1.2. Kłopot z identycznością ... 39

1.3.1.3. Tautologia a sprzeczność ... 41

1.3.2. Logika transcendentalna ... 44

1.3.3. Tautologiczność a transcendentalność ... 48

1.3.4. Zdanie elementarne ... 50

2. Wewnętrzność i konieczność ... 56

2.1. Relacje wewnętrzne ... 57

2.1.1. Wewnętrzność jako rys ... 58

2.2. Forma logiczna ... 60

3. Leibniz ... 64

3.1. Monadologia ... 68

3.1.1. Prawo serii ... 70

3.2. Zdanie a monada ... 72

3.3. Pojęcie wyrażania ... 74

4. Obraz i odwzorowanie ... 78

(2)

4.1. Struktura obrazu ...0 82 4.2. Forma odwzorowania ...0 84 4.2.1. Konstytucja obrazu ...0 86 4.3. Myśl i metoda projekcji ...0 87 4.3.1. Myśl a język ... 0 91 4.3.2. Zdania psychologiczne ... 0 93 5. Izomorfizm ...0 96 5.1. Symbolizm ...0 98 5.1.1. Symbolizm a harmonia ...0 99

5.1.2. Symbolizm a struktura ... 101

5.2. Graficzność znaku ... 104

Podsumowanie ... 105

Rozdział drugi – Deskrypcja i gramatyka ... 109

Wstęp ... 109

1. Początek zwrotu ... 111

1.1. Metoda projekcji: jedna czy wiele? ... 112

1.2. Forma języka a forma rzeczywistości ... 114

1.3. Problem zdań o barwach ... 115

1.4. W kierunku nowego stanowiska ... 118

1.5. Zdania o faktach a reguły ... 118

2. Projekt fenomenologiczny ... 120

2.1. Źródła fenomenologii Wittgensteina ... 121

2.2. Wittgensteina idea fenomenologii ... 125

2.3. Fenomenologia jako morfologia i jako gramatyka ... 127

2.4. Fenomenologia jako język ... 130

2.5. Struktura przestrzeni ... 133

2.6. Opis przestrzeni ... 135

2.7. Rezygnacja z projektu fenomenologii ... 138

3. Intencjonalność ... 140

3.1. Zdanie a pomiar ... 141

3.2. Postawienie problemu ... 143

3.2.1. Intencjonalność w Traktacie ... 144

3.3. Intencjonalność jako relacja wewnętrzna ... 146

3.4. Wspólna przestrzeń jako podstawa intencjonalności ... 150

8 Spis treści

(3)

3.4.1. Wspólna przestrzeń jako przestrzeń języka ... 151

3.4.2. Relacje wewnętrzne a granica języka ... 154

3.4.3. Odrzucenie teorii wspólnej przestrzeni ... 156

4. Definicja ostensywna ... 158

4.1. Struktura definicji ostensywnej ... 159

4.2. Czym jest definicja ostensywna? ... 161

4.3. Definicja ostensywna jako reguła gramatyczna ... 164

4.4. Przedmiot jako próbka ... 165

5. Gramatyka ... 167

5.1. Gramatyczny charakter związku język – świat ... 167

5.2. Reguła gramatyczna jako warunek sensu ... 169

5.3. Gramatyczny charakter intencjonalności ... 171

5.4. Gramatyczny charakter pojęć „prawda” i „fałsz” ... 173

5.5. Odrzucenie pojęcia obrazu ... 175

5.6. Nowe odczytanie Traktatu logiczno-filozoficznego ... 177

Podsumowanie ... 178

Rozdział trzeci – Działanie i język ... 183

Wstęp ... 183

1. Symptomy a kryteria ... 184

1.1. Odrzucenie rachunkowego modelu języka ... 185

2. Gry językowe ... 188

2.1. Gry językowe i zwrot pragmatyczny ... 189

2.2. Nowe rozumienie gier językowych ... 191

2.3. Gry językowe a konstytucja sensu ... 193

3. Analogia i morfologia ... 196

3.1. Idea podobieństwa rodzinnego ... 198

3.2. Spengler i morfologia dziejów ... 199

3.3. Goethe i morfologia roślin ... 203

3.4. Morfologia Wittgensteina ... 206

3.4.1. Schemat widzenia a podobieństwo rodzinne ... 210

4. Forma życia ... 212

4.1. Forma życia a forma przedmiotu ... 215

4.2. Forma życia jako przestrzeń morfologiczna ... 216

4.3. Paradoks Kripkego a problem uzasadniania reguł ... 217

Spis treści 9

(4)

4.3.1. Związek reguł i ich zastosowań ... 218

4.3.2. Związek reguł i działań z formą życia ... 220

4.4. Historyczność języka ... 223

4.4.1. Metafora rzeki ... 224

4.5. Forma życia jako empiryczne a priori ... 225

5. Przestrzeń języka ... 227

5.1. Jak powiązać język ze światem? ... 229

5.2. Miejsce podmiotu ... 230

5.3. Świat jako pole działań ... 232

5.4. Widzenie rzeczy ... 233

Podsumowanie ... 236

Zakończenie ... 239

Bibliografia ... 245

10 Spis treści

(5)

W zdaniu, zdaniu cała tajemnica!

Ludwig Wittgenstein Na początku było Słowo.

Św. Jan

Przedmowa

Zdaniem Michaela Dummetta „wszyscy żyjemy, lub też żyć po- winniśmy, w cieniu Wittgensteina, podobnie jak wcześniejsze pokole- nia żyły niegdyś w cieniu Kanta”

1

. Wittgenstein wywarł olbrzymi wpływ na myśl współczesną, o czym świadczy jego oddziaływanie na logikę, teorię wiedzy, ontologię formalną, pragmatykę, teorię znacze- nia, a nawet socjologię, antropologię czy myśl polityczną. Wartość i waga myśli tego filozofa w znacznym stopniu zawiera się nie w tym, co powiedział, ale w sposobie, w jaki pytał. Miarę myśliciela mierzy się przede wszystkim sposobem, w jaki stawia pytania, co nie znaczy, że poszczególne tezy czy twierdzenia nie są istotne.

Czytając Wittgensteina, należy wejść z nim w rozmowę, jego teks- ty są bowiem niczym dialogi platońskie. Wittgenstein nieustannie z kimś w nich dyskutował. Jego „rozmówcami” byli Frege, Russell, Spengler, Moore czy platoński Sokrates. Najczęściej jednak dyskuto- wał ze sobą. Jego notatniki są z istoty aporetyczne. Wittgenstein przyj- mował pewne tezy na próbę, inne starał się zbić, kolejne, nie zawsze tłumacząc dlaczego, odrzucał jako fałszywe. Filozof zdawał sobie z tego sprawę, gdyż podkreślał niejednokrotnie, że praca w filozofii jest przede wszystkim pracą nad samym sobą

2

.

W recepcji myśli Wittgensteina przeciwstawia się „wczesnego”

Wittgensteina „późnemu”. Gdy w latach trzydziestych wykładał

1

M. Dummett, Logiczna podstawa metafizyki, tłum. W. Sady, Warszawa 1998, 6.

2

„Praca w filozofii jest – jak pod wieloma względami praca w architekturze – właści-

wie pracą nad samym sobą. Nad należytym pojmowaniem. Nad tym jak postrzega się

rzeczy. (I czego się od nich wymaga)” (MS 112, 46; UR s. 40 – zasady cytowania

dzieł L. Wittgensteina wyjaśnione są na stronie 245, przypis 513).

(6)

w Cambridge, jego „nowe” myśli były przeciwstawiane „starym”, które przedstawił w Traktacie logiczno-filozoficznym (1921). Po opub- likowaniu w roku 1953 Dociekań filozoficznych uznano, że Wittgen- stein miał dwa oblicza: wczesne – Traktatowe, i późne, którego zwień- czeniem były właśnie Dociekania. Opozycja wczesny/późny nie jest czymś nowym w filozofii. Rządzi ona niejednokrotnie myśleniem ko- mentatorów. Mówi się o Kancie przedkrytycznym i krytycznym, Hei- deggerze przed „zwrotem” i po nim, wczesnym Derridzie, który zaj- mował się filozofią, i późnym, zainteresowanym literaturą.

Opozycje w przypadku Wittgensteina są jednak bardzo mylące.

Wittgenstein „późny” ma być antytezą „wczesnego”. Ceniony komen- tator i tłumacz Bogusław Wolniewicz stwierdza: „(w Dociekaniach – MP) wszystko pozostaje płynne i do odwołania; pełno natomiast reto- rycznych pytań, niewyraźnych sugestii, niejasnych aluzji i trywialnych przykładów, nie wiadomo dokładnie czemu służących. Co właściwie autor chciał tam powiedzieć, jest do dziś przedmiotem sporów i dys- kusji, ale jedno jest pewne: «język» rozumie się w Dociekaniach cał- kiem inaczej niż w Traktacie. Tam pojmowany był jako nośnik praw- dy i fałszu, jako wielkie zwierciadło, w którym odbija się świat. Tu zaś pojmuje się go czysto instrumentalnie i naturalistycznie: jako środek ekspresji i narzędzie komunikacji”

3

. Opinia Wolniewicza ujawnia pe- wien schemat rozwoju filozoficznego Wittgensteina. Jedni wybierają

„wczesnego”, inni „późnego”, zależnie od punktu widzenia

4

. Opozy- cja wczesny/późny nie musi mieć charakteru wartościującego, jaki ma u Wolniewicza czy Rorty’ego, może też być sposobem rekonstrukcji jego myśli i tak najczęściej jest stosowana. Mówi się o wittgenstei- nowskim realizmie i antyrealizmie, transcendentalizmie i naturali- zmie, pozytywizmie i pragmatyzmie itd.

5

.

3

B. Wolniewicz, O Traktacie, w: L. Wittgenstein, Tractatus logico-philosophicus, tłum. B. Wolniewicz, Warszawa 2004, XI.

4

Bardzo dobrym przykładem był Richard Rorty, który, inaczej niż Wolniewicz, doce- niał „późne” prace Wittgensteina, Traktatowi zarzucając dogmatyzm, metafizyczność i fundacjonizm.

5

Maciej Soin w swoich pracach krytycznie omawia teorię „dwóch Wittgensteinów”.

12 Przedmowa

(7)

Anthony Kenny, wybitny komentator myśli Wittgensteina, stwier- dził: mogło być trzech albo czterech, czy nawet pięciu Wittgenstei- nów, ale z całą pewnością nie było dwóch

6

. Nasza praca ma na celu pokazać jedność myśli Wittgensteina. Chcemy udowodnić, że kolejne zwroty, zmiany poglądów itd. nie podważają zasadniczej jedności jego myśli. Śledząc bowiem ewolucję jego poglądów, można dostrzec ciągłość. Filozofia Wittgensteina opierała się na czymś, co Wittgen- stein nazywał widzeniem. Widzenie zaś jest z istoty aspektowe: przed- mioty jawią się raz z tej strony, raz z innej, raz są wyraźne, a raz nie

7

. Jeżeli porówna się tekst O pewności z tekstem Uwag o logice, widać radykalną zmianę poglądów, ale w latach 1913–1951 Wittgenstein na- pisał wiele. Już notatniki z 1929 roku przekonują, że ma się do czynie- nia z przynajmniej kilkoma różnymi stanowiskami, które tylko wtedy, gdy nie uwzględni się relacji zachodzących pomiędzy nimi, wydają się ze sobą sprzeczne.

Ostatnio w literaturze poświęconej Wittgensteinowi pojawił się nurt pod nazwą New Wittgenstein, głoszący tezę jedności jego myśli

8

. Jego przedstawiciele twierdzą, że zasadniczy cel filozofii Wittgen- steina był terapeutyczny: rozumiany jako chęć pozbycia się obecnego w filozofii zamętu pojęciowego. Ich zdaniem Traktat jest tak samo terapeutyczny jak późniejsze Dociekania. Zgadzamy się z nimi, co do tezy o jedności myślenia Wittgensteina, ale z zupełnie innych powo- dów. Otóż komentatorzy tacy jak Crary, Diamond czy Conant dokonu-

6

A. Kenny, The Legacy of Wittgenstein, Oxford 1984, VIII. Por. M. Soin, Gramatyka i metafizyka. Problem Wittgensteina, Wrocław 2001, 193.

7

Wittgenstein powiada: „Każde zdanie, które piszę, mówi zawsze o całości, a więc wciąż to samo, i są to wyglądy przedmiotu rozpatrywanego z różnych punktów widzenia” (MS 109, 204; UR s. 23).

8

Ruch ten zapoczątkowały prace Cory Diamond. Obecnie swój akces zgłaszają do niego: Stanley Cavell, John McDowell, Alice Crary czy Hilary Putnam. Pełny prze- gląd autorów i ich propozycji interpretacyjnych można znaleźć w pracy zbiorowej zatytułowanej The New Wittgenstein. Patrz: The New Wittgenstein, ed. A. Crary, R. Read, London 2000. Najciekawsze artykuły to: Excursus on Wittgenstein’s vision on language Jamesa Cavella, Wittgenstein’s philosophy in relation to political thought Alice Crary, Eluditation and nonsense in Frege and Wittgenstein oraz Ethics, imagi- nation and the method in Wittgenstein’s Tractatus Cory Diamond.

Przedmowa 13

(8)

ją swoistej redukcji myśli Wittgensteina do jej, jak sądzimy, nie naj- ważniejszego aspektu. Co prawda w Dociekaniach Wittgenstein podkreślał terapeutyczny charakter swojej metody, nie można jednak jego myśli późniejszej, ani tym bardziej wcześniejszej (Traktat), inter- pretować jako zastosowania terapii filozoficznej. Takie twierdzenie zakłada kilka mocnych przesłanek. Przede wszystkim wymienieni au- torzy uważają, że główną tezą Traktatu jest 6.54, głosząca niedorzecz- ność wszystkich traktatowych tez, konieczność odrzucenia drabiny, po której wspinamy się, filozofując. Argumentują, że uznanie ich za niedorzeczne nie oznacza od razu, że są one pozbawione wartości.

Bowiem ich niedorzeczność coś pokazuje, ujawnia jakąś prawdę o świecie. Owo pokazywanie jest najważniejszym pojęciem Traktatu i również całej późniejszej filozofii Wittgensteina. Nurt New Wittgen- stein w pewnym sensie wyróżnia pewne uwagi filozofa i o to można się spierać

9

. W pracy tej chcielibyśmy pokazać jednorodny i ewolu- cyjny charakter myśli Wittgensteina, opierając się na szczegółowej i krytycznej analizie jego notatników i wykładów. W tym celu skorzy- stamy z olbrzymiej spuścizny Wittgensteina, przez wiele lat niedo- stępnej dla komentatorów myśliciela. Obecnie jest ona dostępna jako Wittgenstein’s Nachlass

10

. Przed ukazaniem się tego wydawnictwa niemożliwe było adekwatne i pełne ujęcie problemu ciągłości myśli wiedeńczyka.

Cel i metoda

Skoncentrujemy się na jednym z głównych wątków myśli Wittgen- steina, jakim jest pytanie o związek języka i świata. Sposób, w jaki Wittgenstein stawiał to pytanie i starał się na nie odpowiedzieć, można określić jako kantowski, bowiem nie interesował go faktyczny zwią-

9

Słabości i braki tego stanowiska omówił Peter Hacker w artykule: Was he trying to whistle it?, in: The New Wittgenstein, op. cit., 353-388.

10

Patrz: Wittgenstein’s Nachlass. The Bergen Electronic Edition, „Wittgenstein Archi- ves at the University of Bergen”, Oxford 1998–2000. Poszczególne tomy są również wydawane od 1994 r. pod redakcją Michaela Nedo jako Wiener Ausgabe.

14 Przedmowa

(9)

zek słów i przedmiotów, ale warunki jego możliwości. Już w naj- wcześniejszych tekstach poruszał ten problem i próbował go na różne sposoby rozwiązać. Jak pokażemy, żadnego z rozwiązań nie uznał za zadowalające. Z tego też powodu można je potraktować jako swoiste próby. Choć jego myśl nieustannie się zmieniała, to pewne jej rysy – co udowodnimy w kolejnych rozdziałach – były niezmienne, zapew- niały tym samym jedność wittgensteinowskiego dyskursu dotyczące- go relacji język – świat. Na przykładzie analiz związku zdania z faktem uda nam się pokazać jedność myśli wiedeńczyka. Cel pracy zostanie zrealizowany.

Problem relacji języka ze światem był przez komentatorów niejed- nokrotnie poruszany. Nikt jednak jak dotąd nie potraktował go w spo- sób całościowy na tle nieustannej ewolucji poglądów Wittgensteina.

Dopiero taka „holistyczna perspektywa” pozwala na ujrzenie tego fenomenu w jego pełni. Towarzyszy nam przekonanie, że problem ten był jedną z głównych, kwestii poruszających myślenie Ludwiga Wittgensteina, jeżeli nie podstawową.

W pracy wykorzystano trzy metody: fenomenologiczną – widzenia rzeczy, hermeneutyczną – interpretacji tekstów oraz dialektyczną – odwzorowującą wewnętrzną dynamikę myślenia i pracy filozofa.

Część opisowo-analityczna była inspirowana husserlowską fenome- nologią. Fenomenologiczne metody widzenia i opisywania przedmio- tów przekonują, że „pojęcia są streszczeniem procesu tworzenia się sensu i praktycznie w oderwaniu od niego nie mogą być zrozumia- łe”

11

. Część konstrukcyjna pracy związana jest natomiast z postruktu- ralizmem Jacques’a Derridy, Gilles’a Deleuze’a, Jacques’a Lacana czy Michela Foucaulta

12

. Kluczowe dla pracy pojęcia, jak struktura

11

M. Maciejczak, Świat według ciała w „Fenomenologii percepcji” M. Merleau-Ponty’ego, Warszawa 2001, 161.

12

Nie chcemy tutaj wchodzić w dyskusję na temat tego, czym jest w istocie postruk- turalizm i w jakim stopniu wymienieni autorzy zaliczają się do tego ruchu. Będziemy umownie używać nazwy „postrukturalizm”, odnosząc się do filozofów wcześniej wy- mienionych. Zróżnicowanie i charakterystykę tego ruchu omawia Manfred Frank.

Patrz: M. Frank, What is Neostructuralism?, trans. R. Gray, L. Wilke, Minneapolis 1989.

Przedmowa 15

(10)

czy znaczący i znaczony, zostały zaczerpnięte z rozważań tych myśli- cieli. Z komentatorów Wittgensteina korzystaliśmy przede wszystkim z prac: Petera Hackera, Gordona Bakera, Davida Sterna, Anthony’ego Kenny’ego, Briana McGuinessa, Elizabeth Anscombe, Jaakko Hintik- ki, Johna Cooka, Bogusława Wolniewicza, Hansa-Johanna Glocka, Hide Ishiguro, Georga Henrika von Wrighta. Ważne były książki i artykuły Macieja Soina.

Struktura pracy

Rozdział I Struktura i logika dotyczy traktatowej teorii związku języka ze światem. Zrekonstruujemy w nim koncepcję logiki Wittgen- steina, poczynając od wskazania jej historycznej i problemowej gene- zy. Zwrócimy uwagę na pewną kryjącą się pod tym pojęciem dwu- znaczność. Rekonstrukcja logiki jest konieczna, bowiem jądrem teorii konstytucji sensu językowego są pojęcia o rodowodzie logicznym.

Struktura tautologii logicznej, a konkretnie relacje wiążące poszcze- gólne symbole, tworzy aprioryczny porządek konstytuujący kształt świata. Ów porządek opiera się na izomorficznej formie logicznej, identycznej dla języka, myśli i świata. Wyeksplikujemy pojęcie formy logicznej przez nawiązanie do monadologii Leibniza jako źródła koncepcji zakładających identyczność form logicznych: tego, co przedstawiające – języka, i tego, co przedstawiane – rzeczywistości.

Zwrócimy uwagę na sposób, w jaki w doktrynie Traktatu logiczno- -filozoficznego funkcjonują pojęcia: „obraz”, „myśl”, „odwzorowa- nie”, „symbolizm”, w celu ustalenia reguły i zasady konstytucji sensu przedmiotowego. W procesie wiązania wyrażeń, czyli znaków logicz- nych, z ich desygnatami, czyli przedmiotami w świecie, ujawni się fundująca rola języka i jego struktury wewnętrznej.

Rozdział II Deskrypcja i gramatyka opisuje zwrot gramatyczny w filozofii Wittgensteina oraz śledzi jego konsekwencje. Skoncen- trujemy się na niepublikowanych manuskryptach filozofa, pochodzą- cych w większości z lat 1929–1934. W notatnikach tych można zna- leźć powody porzucenia przez Wittgensteina stanowiska opisanego

16 Przedmowa

(11)

w Traktacie oraz wiele nowych pomysłów opisania związku języka z doświadczeniem i doświadczanym światem. Omówimy kolejne pró- by powyższej redeskrypcji, jednocześnie zdając sprawę z ewolucji podstawowych pojęć wittgensteinowskiej doktryny. Zwrócimy uwa- gę na pojęcie gramatyki, na którego treść składają się takie pojęcia jak

„arbitralność”, „dowolność”, „niezależność”. Gramatyka jest bowiem odpowiedzialna za powiązanie znaków ze światem. Pokażemy jed- nak, że owo powiązanie już w roku 1929 powoli traci metafizyczny i referencyjny charakter. Opisując strukturę i rolę pojęcia gramatyki, ustalimy, że sens przedmiotowy, tzw. przedustawna harmonia języka i świata, jest ruchem w obrębie języka, ufundowanym na aktach inten- cjonalnych, których rezultatem są gramatyczne definicje ostensywne.

W rozdziale tym zostanie ujawniony sposób, w jaki Wittgenstein, po- czynając od wczesnego artykułu Some Remarks on Logical Form, poprzez analizy możliwości języka fenomenologicznego, analizy prze- strzeni i intencjonalności języka, doszedł do dojrzałej teorii gra- matycznej, która jest odpowiedzią na pytanie o związek języka ze światem.

Rozdział III Działanie i język jest poświęcony tzw. pragmatycznej fazie poglądów Wittgensteina. Postawimy pytanie o związek języka z działaniem. Uważamy bowiem, że jest on ściśle skorelowany z py- taniem o konstytucję sensu. Wskażemy powody, dla których Wittgen- stein porzucił tzw. rachunkowy model języka. Omówimy kolejno pojęcia gier językowych, morfologii i formy życia (Lebensform), w której znajdziemy ugruntowanie wittgensteinowskiej teorii związ- ków języka i świata. Następnie, w kontekście rozważań zawartych w notatniku O pewności, zapytamy o możliwość utrzymania ścisłego rozróżnienia zdań gramatycznych i zdań empirycznych, o historycz- ność języka i jego relatywny charakter. Aby opisać przestrzeń języka, w której niejako wydarza się związek języka ze światem i działaniem, posłużymy się pojęciem przestrzeni języka. Skierujemy też uwagę na kwestię nieobecności podmiotu w rozważaniach Wittgensteina. Owa podmiotowa absencja była, jak sądzimy, głównym powodem, dla któ- rego kolejne próby wyjaśnienia relacji języka ze światem okazały się nieudane i niepełne.

Przedmowa 17

(12)

W pracy powtarzają się następujące pojęcia: struktura, relacje i własności wewnętrzne, użycie, sens, gramatyka i logika itd. Wywo- dem zaś kierują pary pojęciowe, tworzące metafizyczne opozycje: lo- gika (gramatyka)/doświadczenie, konieczne/przygodne, wewnętrzne/

zewnętrzne, możliwe/faktyczne, fenomenologiczne (morfologiczne)/

empiryczne itd. Pojęcia te stopniowo będą dookreślane i wskazywana będzie ich rola w dyskursie Wittgensteina. W nich, jak sądzimy, za- wiera się zasadniczy sens Wittgensteina nauki o znaku, znaczeniu i roli języka w odniesieniu do świata. Pojęcia te, jak będziemy argu- mentować, gwarantują również jedność filozofii Wittgensteina jako prób pojęciowego uchwycenia związku języka i doświadczenia, zna- ku i desygnatu, konieczności i przygodności.

Książka ta jest poprawioną i zmodyfikowaną wersją mojej pracy doktorskiej obronionej w październiku 2010 roku na Wydziale Filozo- fii Chrześcijańskiej Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Chciałbym szczególnie podziękować promotorowi tej pracy profeso- rowi Markowi Maciejczakowi za wszelką okazaną mi pomoc na każ- dym etapie pisania, za inspirujące dyskusje i prowokujące do myśle- nia uwagi. Osobne podziękowania należą się ks. profesorowi Janowi Krokosowi za wsparcie i motywację. Pragnę również wyrazić wielką wdzięczność recenzentom mojego doktoratu: profesorom Janinie Buczkowskiej i Andrzejowi Lederowi. Ich krytycznym uwagom, wrażliwości na różne niuanse merytoryczne i stylistyczne oraz pasji badawczej praca ta wiele zawdzięcza. Oni wskazali mi na jej słabości, luki w wywodach i niejasność wielu stwierdzeń. Jednak cała odpowie- dzialność za wszelkie błędy i niejasności spoczywa na autorze.

18 Przedmowa

Cytaty

Powiązane dokumenty

Czyż nie jest to - pytanie takie pojawia się prawie samorzutnie - najlepsze rozwiązanie problemu cierpienia, strachu

Bez względu jednak na to, czy niektóre ze wspomnianych tu trudności są dziełem ludzi czy świata, zadaniem człowieka pozostaje badanie wartości, ale przede wszystkim niezależnie

Autorka zajmuje się trzema kwestiami: po pierwsze, tym, w jaki sposób Henryk Elzenberg rozumiał pracę filozofa interpretującego dzieła literackie; po drugie, jego

Na ocenę końcową ma wpływ ocena semestralna, oceny uzyskane w tym semestrze przed nauką zdalną, oceny uzyskane podczas nauki zdalnej, systematyczność i terminowość

In this case of prediction based on training that does not include the Holland coast, the skill as well as the log-likelihood ratio are worse (0.52 and LR =-12 ) respectively. The

Przypuszcza się, że służyły one do wzmacniania okładzin trzonków noży (MUSIANOWICZ 1969: 164). Uzy- skiwano w ten sposób otwór, w którym umieszczano trzonek noża wraz z

Wspomniana heureza może prowadzić od określonych własności i typów liczb (wymiernych, niewymiernych, obliczalnych, nieobliczalnych itp.) do hipotez o umyśle (np. takich, że

Z jednej strony zatem pow iada się, że otw ierający tom poem at nie ma większego znaczenia dla całości, przynajm niej nie w yznacza stosunku autora do narodowej