Spis treści
Przedmowa ... 11
Cel i metoda pracy ... 14
Struktura pracy ... 16
Rozdział pierwszy – Struktura i logika ... 19
Wstęp ... 19
1. Ejdetyka logiczna ... 22
1.1. Kłopot z teorią typów ... 23
1.2. Kłopot z teorią stałych logicznych ... 29
1.2.1. Zasada ekonomii, czyli brzytwa Ockhama ... 31
1.3. W stronę nowej ejdetyki ... 32
1.3.1. Logika formalna ... 35
1.3.1.1. Kłopot z językiem idealnym ... 38
1.3.1.2. Kłopot z identycznością ... 39
1.3.1.3. Tautologia a sprzeczność ... 41
1.3.2. Logika transcendentalna ... 44
1.3.3. Tautologiczność a transcendentalność ... 48
1.3.4. Zdanie elementarne ... 50
2. Wewnętrzność i konieczność ... 56
2.1. Relacje wewnętrzne ... 57
2.1.1. Wewnętrzność jako rys ... 58
2.2. Forma logiczna ... 60
3. Leibniz ... 64
3.1. Monadologia ... 68
3.1.1. Prawo serii ... 70
3.2. Zdanie a monada ... 72
3.3. Pojęcie wyrażania ... 74
4. Obraz i odwzorowanie ... 78
4.1. Struktura obrazu ...0 82 4.2. Forma odwzorowania ...0 84 4.2.1. Konstytucja obrazu ...0 86 4.3. Myśl i metoda projekcji ...0 87 4.3.1. Myśl a język ... 0 91 4.3.2. Zdania psychologiczne ... 0 93 5. Izomorfizm ...0 96 5.1. Symbolizm ...0 98 5.1.1. Symbolizm a harmonia ...0 99
5.1.2. Symbolizm a struktura ... 101
5.2. Graficzność znaku ... 104
Podsumowanie ... 105
Rozdział drugi – Deskrypcja i gramatyka ... 109
Wstęp ... 109
1. Początek zwrotu ... 111
1.1. Metoda projekcji: jedna czy wiele? ... 112
1.2. Forma języka a forma rzeczywistości ... 114
1.3. Problem zdań o barwach ... 115
1.4. W kierunku nowego stanowiska ... 118
1.5. Zdania o faktach a reguły ... 118
2. Projekt fenomenologiczny ... 120
2.1. Źródła fenomenologii Wittgensteina ... 121
2.2. Wittgensteina idea fenomenologii ... 125
2.3. Fenomenologia jako morfologia i jako gramatyka ... 127
2.4. Fenomenologia jako język ... 130
2.5. Struktura przestrzeni ... 133
2.6. Opis przestrzeni ... 135
2.7. Rezygnacja z projektu fenomenologii ... 138
3. Intencjonalność ... 140
3.1. Zdanie a pomiar ... 141
3.2. Postawienie problemu ... 143
3.2.1. Intencjonalność w Traktacie ... 144
3.3. Intencjonalność jako relacja wewnętrzna ... 146
3.4. Wspólna przestrzeń jako podstawa intencjonalności ... 150
8 Spis treści
3.4.1. Wspólna przestrzeń jako przestrzeń języka ... 151
3.4.2. Relacje wewnętrzne a granica języka ... 154
3.4.3. Odrzucenie teorii wspólnej przestrzeni ... 156
4. Definicja ostensywna ... 158
4.1. Struktura definicji ostensywnej ... 159
4.2. Czym jest definicja ostensywna? ... 161
4.3. Definicja ostensywna jako reguła gramatyczna ... 164
4.4. Przedmiot jako próbka ... 165
5. Gramatyka ... 167
5.1. Gramatyczny charakter związku język – świat ... 167
5.2. Reguła gramatyczna jako warunek sensu ... 169
5.3. Gramatyczny charakter intencjonalności ... 171
5.4. Gramatyczny charakter pojęć „prawda” i „fałsz” ... 173
5.5. Odrzucenie pojęcia obrazu ... 175
5.6. Nowe odczytanie Traktatu logiczno-filozoficznego ... 177
Podsumowanie ... 178
Rozdział trzeci – Działanie i język ... 183
Wstęp ... 183
1. Symptomy a kryteria ... 184
1.1. Odrzucenie rachunkowego modelu języka ... 185
2. Gry językowe ... 188
2.1. Gry językowe i zwrot pragmatyczny ... 189
2.2. Nowe rozumienie gier językowych ... 191
2.3. Gry językowe a konstytucja sensu ... 193
3. Analogia i morfologia ... 196
3.1. Idea podobieństwa rodzinnego ... 198
3.2. Spengler i morfologia dziejów ... 199
3.3. Goethe i morfologia roślin ... 203
3.4. Morfologia Wittgensteina ... 206
3.4.1. Schemat widzenia a podobieństwo rodzinne ... 210
4. Forma życia ... 212
4.1. Forma życia a forma przedmiotu ... 215
4.2. Forma życia jako przestrzeń morfologiczna ... 216
4.3. Paradoks Kripkego a problem uzasadniania reguł ... 217
Spis treści 9
4.3.1. Związek reguł i ich zastosowań ... 218
4.3.2. Związek reguł i działań z formą życia ... 220
4.4. Historyczność języka ... 223
4.4.1. Metafora rzeki ... 224
4.5. Forma życia jako empiryczne a priori ... 225
5. Przestrzeń języka ... 227
5.1. Jak powiązać język ze światem? ... 229
5.2. Miejsce podmiotu ... 230
5.3. Świat jako pole działań ... 232
5.4. Widzenie rzeczy ... 233
Podsumowanie ... 236
Zakończenie ... 239
Bibliografia ... 245
10 Spis treści
W zdaniu, zdaniu cała tajemnica!
Ludwig Wittgenstein Na początku było Słowo.
Św. Jan
Przedmowa
Zdaniem Michaela Dummetta „wszyscy żyjemy, lub też żyć po- winniśmy, w cieniu Wittgensteina, podobnie jak wcześniejsze pokole- nia żyły niegdyś w cieniu Kanta”
1. Wittgenstein wywarł olbrzymi wpływ na myśl współczesną, o czym świadczy jego oddziaływanie na logikę, teorię wiedzy, ontologię formalną, pragmatykę, teorię znacze- nia, a nawet socjologię, antropologię czy myśl polityczną. Wartość i waga myśli tego filozofa w znacznym stopniu zawiera się nie w tym, co powiedział, ale w sposobie, w jaki pytał. Miarę myśliciela mierzy się przede wszystkim sposobem, w jaki stawia pytania, co nie znaczy, że poszczególne tezy czy twierdzenia nie są istotne.
Czytając Wittgensteina, należy wejść z nim w rozmowę, jego teks- ty są bowiem niczym dialogi platońskie. Wittgenstein nieustannie z kimś w nich dyskutował. Jego „rozmówcami” byli Frege, Russell, Spengler, Moore czy platoński Sokrates. Najczęściej jednak dyskuto- wał ze sobą. Jego notatniki są z istoty aporetyczne. Wittgenstein przyj- mował pewne tezy na próbę, inne starał się zbić, kolejne, nie zawsze tłumacząc dlaczego, odrzucał jako fałszywe. Filozof zdawał sobie z tego sprawę, gdyż podkreślał niejednokrotnie, że praca w filozofii jest przede wszystkim pracą nad samym sobą
2.
W recepcji myśli Wittgensteina przeciwstawia się „wczesnego”
Wittgensteina „późnemu”. Gdy w latach trzydziestych wykładał
1
M. Dummett, Logiczna podstawa metafizyki, tłum. W. Sady, Warszawa 1998, 6.
2
„Praca w filozofii jest – jak pod wieloma względami praca w architekturze – właści-
wie pracą nad samym sobą. Nad należytym pojmowaniem. Nad tym jak postrzega się
rzeczy. (I czego się od nich wymaga)” (MS 112, 46; UR s. 40 – zasady cytowania
dzieł L. Wittgensteina wyjaśnione są na stronie 245, przypis 513).
w Cambridge, jego „nowe” myśli były przeciwstawiane „starym”, które przedstawił w Traktacie logiczno-filozoficznym (1921). Po opub- likowaniu w roku 1953 Dociekań filozoficznych uznano, że Wittgen- stein miał dwa oblicza: wczesne – Traktatowe, i późne, którego zwień- czeniem były właśnie Dociekania. Opozycja wczesny/późny nie jest czymś nowym w filozofii. Rządzi ona niejednokrotnie myśleniem ko- mentatorów. Mówi się o Kancie przedkrytycznym i krytycznym, Hei- deggerze przed „zwrotem” i po nim, wczesnym Derridzie, który zaj- mował się filozofią, i późnym, zainteresowanym literaturą.
Opozycje w przypadku Wittgensteina są jednak bardzo mylące.
Wittgenstein „późny” ma być antytezą „wczesnego”. Ceniony komen- tator i tłumacz Bogusław Wolniewicz stwierdza: „(w Dociekaniach – MP) wszystko pozostaje płynne i do odwołania; pełno natomiast reto- rycznych pytań, niewyraźnych sugestii, niejasnych aluzji i trywialnych przykładów, nie wiadomo dokładnie czemu służących. Co właściwie autor chciał tam powiedzieć, jest do dziś przedmiotem sporów i dys- kusji, ale jedno jest pewne: «język» rozumie się w Dociekaniach cał- kiem inaczej niż w Traktacie. Tam pojmowany był jako nośnik praw- dy i fałszu, jako wielkie zwierciadło, w którym odbija się świat. Tu zaś pojmuje się go czysto instrumentalnie i naturalistycznie: jako środek ekspresji i narzędzie komunikacji”
3. Opinia Wolniewicza ujawnia pe- wien schemat rozwoju filozoficznego Wittgensteina. Jedni wybierają
„wczesnego”, inni „późnego”, zależnie od punktu widzenia
4. Opozy- cja wczesny/późny nie musi mieć charakteru wartościującego, jaki ma u Wolniewicza czy Rorty’ego, może też być sposobem rekonstrukcji jego myśli i tak najczęściej jest stosowana. Mówi się o wittgenstei- nowskim realizmie i antyrealizmie, transcendentalizmie i naturali- zmie, pozytywizmie i pragmatyzmie itd.
5.
3
B. Wolniewicz, O Traktacie, w: L. Wittgenstein, Tractatus logico-philosophicus, tłum. B. Wolniewicz, Warszawa 2004, XI.
4
Bardzo dobrym przykładem był Richard Rorty, który, inaczej niż Wolniewicz, doce- niał „późne” prace Wittgensteina, Traktatowi zarzucając dogmatyzm, metafizyczność i fundacjonizm.
5
Maciej Soin w swoich pracach krytycznie omawia teorię „dwóch Wittgensteinów”.
12 Przedmowa
Anthony Kenny, wybitny komentator myśli Wittgensteina, stwier- dził: mogło być trzech albo czterech, czy nawet pięciu Wittgenstei- nów, ale z całą pewnością nie było dwóch
6. Nasza praca ma na celu pokazać jedność myśli Wittgensteina. Chcemy udowodnić, że kolejne zwroty, zmiany poglądów itd. nie podważają zasadniczej jedności jego myśli. Śledząc bowiem ewolucję jego poglądów, można dostrzec ciągłość. Filozofia Wittgensteina opierała się na czymś, co Wittgen- stein nazywał widzeniem. Widzenie zaś jest z istoty aspektowe: przed- mioty jawią się raz z tej strony, raz z innej, raz są wyraźne, a raz nie
7. Jeżeli porówna się tekst O pewności z tekstem Uwag o logice, widać radykalną zmianę poglądów, ale w latach 1913–1951 Wittgenstein na- pisał wiele. Już notatniki z 1929 roku przekonują, że ma się do czynie- nia z przynajmniej kilkoma różnymi stanowiskami, które tylko wtedy, gdy nie uwzględni się relacji zachodzących pomiędzy nimi, wydają się ze sobą sprzeczne.
Ostatnio w literaturze poświęconej Wittgensteinowi pojawił się nurt pod nazwą New Wittgenstein, głoszący tezę jedności jego myśli
8. Jego przedstawiciele twierdzą, że zasadniczy cel filozofii Wittgen- steina był terapeutyczny: rozumiany jako chęć pozbycia się obecnego w filozofii zamętu pojęciowego. Ich zdaniem Traktat jest tak samo terapeutyczny jak późniejsze Dociekania. Zgadzamy się z nimi, co do tezy o jedności myślenia Wittgensteina, ale z zupełnie innych powo- dów. Otóż komentatorzy tacy jak Crary, Diamond czy Conant dokonu-
6
A. Kenny, The Legacy of Wittgenstein, Oxford 1984, VIII. Por. M. Soin, Gramatyka i metafizyka. Problem Wittgensteina, Wrocław 2001, 193.
7
Wittgenstein powiada: „Każde zdanie, które piszę, mówi zawsze o całości, a więc wciąż to samo, i są to wyglądy przedmiotu rozpatrywanego z różnych punktów widzenia” (MS 109, 204; UR s. 23).
8
Ruch ten zapoczątkowały prace Cory Diamond. Obecnie swój akces zgłaszają do niego: Stanley Cavell, John McDowell, Alice Crary czy Hilary Putnam. Pełny prze- gląd autorów i ich propozycji interpretacyjnych można znaleźć w pracy zbiorowej zatytułowanej The New Wittgenstein. Patrz: The New Wittgenstein, ed. A. Crary, R. Read, London 2000. Najciekawsze artykuły to: Excursus on Wittgenstein’s vision on language Jamesa Cavella, Wittgenstein’s philosophy in relation to political thought Alice Crary, Eluditation and nonsense in Frege and Wittgenstein oraz Ethics, imagi- nation and the method in Wittgenstein’s Tractatus Cory Diamond.
Przedmowa 13
ją swoistej redukcji myśli Wittgensteina do jej, jak sądzimy, nie naj- ważniejszego aspektu. Co prawda w Dociekaniach Wittgenstein podkreślał terapeutyczny charakter swojej metody, nie można jednak jego myśli późniejszej, ani tym bardziej wcześniejszej (Traktat), inter- pretować jako zastosowania terapii filozoficznej. Takie twierdzenie zakłada kilka mocnych przesłanek. Przede wszystkim wymienieni au- torzy uważają, że główną tezą Traktatu jest 6.54, głosząca niedorzecz- ność wszystkich traktatowych tez, konieczność odrzucenia drabiny, po której wspinamy się, filozofując. Argumentują, że uznanie ich za niedorzeczne nie oznacza od razu, że są one pozbawione wartości.
Bowiem ich niedorzeczność coś pokazuje, ujawnia jakąś prawdę o świecie. Owo pokazywanie jest najważniejszym pojęciem Traktatu i również całej późniejszej filozofii Wittgensteina. Nurt New Wittgen- stein w pewnym sensie wyróżnia pewne uwagi filozofa i o to można się spierać
9. W pracy tej chcielibyśmy pokazać jednorodny i ewolu- cyjny charakter myśli Wittgensteina, opierając się na szczegółowej i krytycznej analizie jego notatników i wykładów. W tym celu skorzy- stamy z olbrzymiej spuścizny Wittgensteina, przez wiele lat niedo- stępnej dla komentatorów myśliciela. Obecnie jest ona dostępna jako Wittgenstein’s Nachlass
10. Przed ukazaniem się tego wydawnictwa niemożliwe było adekwatne i pełne ujęcie problemu ciągłości myśli wiedeńczyka.
Cel i metoda
Skoncentrujemy się na jednym z głównych wątków myśli Wittgen- steina, jakim jest pytanie o związek języka i świata. Sposób, w jaki Wittgenstein stawiał to pytanie i starał się na nie odpowiedzieć, można określić jako kantowski, bowiem nie interesował go faktyczny zwią-
9
Słabości i braki tego stanowiska omówił Peter Hacker w artykule: Was he trying to whistle it?, in: The New Wittgenstein, op. cit., 353-388.
10
Patrz: Wittgenstein’s Nachlass. The Bergen Electronic Edition, „Wittgenstein Archi- ves at the University of Bergen”, Oxford 1998–2000. Poszczególne tomy są również wydawane od 1994 r. pod redakcją Michaela Nedo jako Wiener Ausgabe.
14 Przedmowa
zek słów i przedmiotów, ale warunki jego możliwości. Już w naj- wcześniejszych tekstach poruszał ten problem i próbował go na różne sposoby rozwiązać. Jak pokażemy, żadnego z rozwiązań nie uznał za zadowalające. Z tego też powodu można je potraktować jako swoiste próby. Choć jego myśl nieustannie się zmieniała, to pewne jej rysy – co udowodnimy w kolejnych rozdziałach – były niezmienne, zapew- niały tym samym jedność wittgensteinowskiego dyskursu dotyczące- go relacji język – świat. Na przykładzie analiz związku zdania z faktem uda nam się pokazać jedność myśli wiedeńczyka. Cel pracy zostanie zrealizowany.
Problem relacji języka ze światem był przez komentatorów niejed- nokrotnie poruszany. Nikt jednak jak dotąd nie potraktował go w spo- sób całościowy na tle nieustannej ewolucji poglądów Wittgensteina.
Dopiero taka „holistyczna perspektywa” pozwala na ujrzenie tego fenomenu w jego pełni. Towarzyszy nam przekonanie, że problem ten był jedną z głównych, kwestii poruszających myślenie Ludwiga Wittgensteina, jeżeli nie podstawową.
W pracy wykorzystano trzy metody: fenomenologiczną – widzenia rzeczy, hermeneutyczną – interpretacji tekstów oraz dialektyczną – odwzorowującą wewnętrzną dynamikę myślenia i pracy filozofa.
Część opisowo-analityczna była inspirowana husserlowską fenome- nologią. Fenomenologiczne metody widzenia i opisywania przedmio- tów przekonują, że „pojęcia są streszczeniem procesu tworzenia się sensu i praktycznie w oderwaniu od niego nie mogą być zrozumia- łe”
11. Część konstrukcyjna pracy związana jest natomiast z postruktu- ralizmem Jacques’a Derridy, Gilles’a Deleuze’a, Jacques’a Lacana czy Michela Foucaulta
12. Kluczowe dla pracy pojęcia, jak struktura
11
M. Maciejczak, Świat według ciała w „Fenomenologii percepcji” M. Merleau-Ponty’ego, Warszawa 2001, 161.
12