• Nie Znaleziono Wyników

Książka w dawnym sensie tego słowa. Recenzja : J. Mariański, Między sekularyzacją i ewangelizacją. Wartości prorodzinne w świadomości młodzieży szkół średnich, Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 2003.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Książka w dawnym sensie tego słowa. Recenzja : J. Mariański, Między sekularyzacją i ewangelizacją. Wartości prorodzinne w świadomości młodzieży szkół średnich, Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 2003."

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Omówienia i recenzje 401

Sławomir BANASZAK

KSIĄŻKA W DAWNYM SENSIE TEGO SŁOWA

Tytuł książki ks. Janusza Mariań­

skiego precyzyjnie określa problem, do którego się odnosi. Należy jednak pod­

kreślić, iż Między sekularyzacją i ewan­

gelizacją1 nie dotyczy wyłącznie wartoś­

ci prorodzinnych w świadomości mło­

dzieży - jak wskazuje podtytuł. Erudy­

cja autora, umiejętne posługiwanie się materiałem faktograficznym oraz przede wszystkim doświadczenie bada­

wcze i obserwacja współczesnych zja­

wisk i procesów społecznych pozwalają mu na formułowanie wniosków daleko wykraczających poza postawiony prob­

lem. Stąd książka ks. J. Mariańskiego stanowi niezwykle cenny głos w dyskusji na temat moralnych postaw Polaków czy - używając heglowskiej kategorii Sittlichkeit - obyczajności współczesne­

go społeczeństwa polskiego. W omawia­

nej pracy myśl prowadzona jest bardzo klarownie i konsekwentnie. Na pod­

kreślenie zasługują także rozległe od­

niesienia teoretyczne, znajdujące swój wyraz w obszernej bibliografii, oraz wy­

J. M a r i a ń s k i , M iędzy sekularyzacją i ewangelizacją. Wartości prorodzinne w świa­

domości m łodzieży szk ó ł średnich, Towarzy­

stwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lu­

belskiego, Lublin 2003, ss. 555.

korzystanie przez autora wyników ba­

dań empirycznych prowadzonych przez innych badaczy polskich i zagranicznych.

W pracy znajdziemy także szereg cen­

nych, oświetlających problem, odniesień historycznych.

Książka składa się z sześciu rozdzia­

łów, wstępu i zakończenia. Zawiera również bibliografię oraz streszczenie w języku angielskim. Autor zamieścił ponadto kwestionariusz ankiety, który wykorzystany został w badaniach prze­

prowadzonych wśród młodzieży szkół średnich.

W rozdziale pierwszym, zatytułowa­

nym „Teorie przemian wartości proro­

dzinnych”, ksiądz Mariański przedsta­

wia trzy koncepcje czy - jak woli je na­

zywać - teorie: sekularyzacji, indywi­

dualizacji oraz ewangelizacji. Zostały one przez autora wybrane dla wyjaśnie­

nia przemian społeczno-kulturowych oraz religijno-moralnych we współczes­

nym świecie, w tym i w Polsce. Koncep­

cje te, zdaniem Mariańskiego, dopełnia­

ją się wzajemnie i łącznie stanowią do­

brą podstawę diagnozowania rzeczywis­

tości. Są one według autora zapleczem prezentowanych badań empirycznych.

Rozdział drugi, zatytułowany „War­

tości prorodzinne jako przedmiot badań

(2)

402

t

Omówienia i recenzje

socjologicznych”, rozpoczyna się cieka­

wym paragrafem na temat przemian, ja­

kim podlega współczesna rodzina. Au­

tor wskazuje na dominujące tendencje tych przemian, między innymi na stop­

niowe odchodzenie od społecznego sankcjonowania moralności, na dążenie do autonomii, wolności i samorealizacji w sferze moralności małżeńsko-rodzin- nej czy propagowanie innych niż mał­

żeński modeli życia rodzinnego. W ko­

lejnych paragrafach autor przechodzi do określenia problemu, hipotez bada­

wczych oraz omówienia cech demogra- ficzno-społecznych i religijnych bada­

nych osób. W badaniach przeprowadzo­

nych w latach 1997-2000 w siedmiu miastach Polski: Jastrzębiu Zdroju, Chełmie, Rzeszowie, Lublinie, Gdań­

sku, Poniatowej i Rykach, ksiądz Ma­

riański posłużył się techniką ankiety au- dytoryjnej. Przeprowadzono ją wśród dwu tysięcy dwustu trzydziestu dziewię­

ciu uczniów klas pierwszych i matural­

nych klas liceów ogólnokształcących, techników i liceów zawodowych.

W kolejnych rozdziałach: trzecim, zatytułowanym „Rodzina w ogólnym systemie wartości”, czwartym - „War­

tości prorodzinne a życie seksualne”, piątym - „Odpowiedzialne rodziciel­

stwo, wierność małżeńska i trwałość ro­

dziny jako wartości prorodzinne” oraz szóstym, opatrzonym tytułem „Rodzina pochodzenia jako wartość”, autor pre­

zentuje wyniki badań empirycznych, i to nie tylko własnych. Mamy tu raczej do czynienia z próbą syntezy stanowisk teoretycznych oraz próbą badań nad wartościami prorodzinnymi i moralnoś­

cią współczesnego społeczeństwa pol­

skiego. Stąd określenie rozdziałów trze­

ciego, czwartego, piątego i szóstego mianem empirycznych nie oddaje w peł­

ni ich charakteru oraz wieloaspektowe­

go i pozbawionego stronniczości ujęcia poruszanych w nich zagadnień. Prezen­

towana analiza może być nazwana ana­

lizą dynamiczną. Prowadzona jest bo­

wiem z punktu widzenia przeobrażeń społeczno-kulturowych, jakie dokonały się i nadal dokonują w związku z tak zwaną modernizacją społeczną. Jak za­

uważa autor: „Kult nowości i ciągłe po­

szukiwanie zmian utrudniają stabilizację wspólnoty rodzinnej, sprawiają, że więzi społeczne, a także więzi rodzinne, stają się labilne lub w ogóle się rozpadają.

Procesy te stwarzają poważne trudności w przetrwaniu rodziny i powodują jej niestałość” (s. 397).

Ks. J. Mariański analizuje wybrane aspekty moralności rodzinnej. Prezen­

tuje poglądy młodzieży na temat prefe­

rowanych modeli małżeństwa i rodziny, współżycia przedmałżeńskiego i małżeń­

skiego, wartości decydujących o trwałoś­

ci małżeństwa i rodziny, wreszcie oceny domu rodzinnego czy stylów wychowa­

nia. Jako zmienne niezależne bierze pod uwagę między innymi płeć, religijność, typ szkoły. W większości zmienne te, ze statystycznego punktu widzenia, sła­

bo różnicują opinie badanych osób.

Zmienną o większej mocy dyskrymina­

cyjnej byłoby miejsce - mierzone pozy­

cją rodziców - w strukturze klasowo-sta- nowej społeczeństwa polskiego. Wyma­

gałoby to jednak od autora zrezygnowa­

nia z - jak się wydaje - zbyt ogólnej klasyfikacji pochodzenia społecznego, podziału na inteligenckie, robotnicze i chłopskie (por. kwestionariusz an­

kiety).

Książka autorstwa ks. Janusza Ma­

riańskiego dotyczy ważkiej problematy­

ki socjologicznej. Istotnym elementem

analizy jest poszukiwanie takich ele­

(3)

Omówienia i recenzje 403

mentów w strukturze moralności, w tym moralności rodzinnej, które uległy zmia­

nie. Myśl autora wykracza jednak dale­

ko poza modny dziś nurt odnajdywania w rzeczywistości społecznej tego, co ab­

solutnie nowe, co właśnie się staje.

Ksiądz Mariański próbuje raczej wska­

zać pewne uniwersalne formy zjawisk i procesów społecznych. Innymi słowy - jest w jego analizie miejsce na to, co stare, dawne, czyli na to, co już się stało.

W kategoriach nieustannej zmiany niektórzy badacze przywoływani przez autora skłonni są ujmować rzeczywis­

tość społeczną, w tym moralność. Ks. J.

Mariański, referując ich poglądy, stwier­

dza, że: „Postmodernistyczna etyka for­

mułuje ważne i krytyczne pytania, jak w ogóle jest możliwa prawdomówność czy sprawiedliwość we współczesnym świecie, pozbawionym ogólnie obowią­

zujących zasad, w którym trzeba podej­

mować coraz to trudniejsze decyzje”

(s. 90). Pytania są z całą pewnością waż­

ne, jednak fałszywa jest diagnoza współ­

czesności. Fałszywa, gdyż nie żyjemy w świecie pozbawionym zasad, lecz ży­

jemy w świecie, gdzie zasady te są naru­

szane. A to bardzo istotna różnica. Na­

leżałoby ponadto odpowiedzieć na pyta­

nie, kto (jakie kategorie społeczne) owe zasady lekceważy. W tym sensie eufe­

mizmem jest przytoczone przez autora (por. s. 91) stwierdzenie N. Luhmanna wyrażone w Die Gesellschaft der Gesell- schaft2, że oto mamy do czynienia z de­

stabilizacją uniwersa lis tycznej moral­

ności. Należy żałować, że ks. J. Mariań­

ski nie podjął otwartej dyskusji z tymi poglądami. Nie podjął też dyskusji z po­

glądami dotyczącymi przyczyn obecne­

go stanu rzeczy, na przykład ze stano­

2 Suhrkamp, Frankfurt/M 1997.

wiskiem, iż charakterystyczne dla współczesności wszechobecne ryzyko należy wywodzić z technologii i z nieby­

wałego, wprawiającego w ruch i determi­

nującego całokształt życia społecznego postępu technologicznego (por. s. 88n.), który od lat bez mała dwustu pięćdzie­

sięciu uznawany jest za główne źródło wszelkich powodzeń i niepowodzeń.

Ks. J. Mariański słusznie zdystanso­

wał się natomiast od takich koncepcji, które skłonne są niektóre zjawiska spo­

łeczne ujmować w kategoriach rynku.

Dziwi jednak fakt umieszczenia swojej opinii w przypisie (por. s. 103). Na ob­

szerniejszy komentarz zasługiwałyby re­

dukcjonizm ekonomiczny, wyrażający się w sprowadzaniu wszelkich sfer życia społecznego do gospodarki, w rozpatry­

waniu na przykład zjawisk religijnych w kategoriach popytu i podaży, jak rów­

nież nieustanne mylenie - by użyć języ­

ka Maxa Webera - zjawisk ekonomicz­

nych, doniosłych ekonomicznie oraz ekonomicznie uwarunkowanych.

Podsumowując, można powiedzieć, iż książka Janusza Mariańskiego przy­

najmniej z dwóch powodów jest nieco

„nie na czasie”. Po pierwsze, upow­

szechnia się dziś w naukach społecz­

nych, czy węziej - w socjologii, następu­

jący model pisania prac: powinien być jeden i tylko jeden rozdział teoretyczny oraz kilka rozdziałów wyłącznie empi­

rycznych. Wziąwszy tę tendencję pod uwagę, należy stanowczo stwierdzić, iż Między sekularyzacją i ewangelizacją w tym modelu się nie mieści. Rola teorii jest w niej bardziej doniosła. Dotyczy to również rozdziałów, w których zamie­

szczane są analizy empiryczne. Splatają się one bowiem nieustannie z wypraco­

wywaniem przez ks. J. Mariańskiego

własnego stanowiska teoretycznego.

(4)

404 Omówienia i recenzje

Przytaczane są również tezy innych au­

torów albo raczej przytaczane, omawia­

ne i konfrontowane z rzeczywistością.

Takie postępowanie ujawnia nie tylko autorską znajomość określonych stano­

wisk. Zakłada również trud ich zrozu­

mienia, wyrażenia w języku teoretycz­

nym ich autorów, przetworzenia i wresz­

cie uczynienia z nich narzędzi analizy współczesnych zjawisk i procesów spo­

łecznych. Jest to zadanie niełatwe, wy­

magające znacznej kompetencji intelek­

tualnej .

Drugim powodem określenia oma­

wianej pozycji jako książki „nie na cza­

sie” jest trudność ulokowania jej na ryn­

ku prac socjologicznych. Można na nim bowiem dostrzec publikacje zwarte li­

czące od osiemdziesięciu do stu stronic,

w zwięzły sposób charakteryzujące problem. Chudną zresztą nie tylko owe publikacje zwarte, ale również niektóre czasopisma socjologiczne. W przypadku

książki ks. J. Mariańskiego z tą sytuacją nie mamy do czynienia. Między sekula­

ryzacją i ewangelizacją jest po prostu książką w dawnym sensie tego słowa.

Autor pokazał, iż z tak doniosłym i ma­

jącym w socjologii wielowiekową trady­

cję przedmiotem badań, jakim jest mo­

ralność, nie można rozprawić się na kil­

kudziesięciu stronach. Dowiódł także, iż nieuleganie doktrynie mówiącej, że czas to pieniądz, pozwala w sposób wielo­

stronny i pozbawiony uproszczeń spoj­

rzeć na wybraną problematykę bada­

wczą.

Cytaty

Powiązane dokumenty

In summary, the large number of uncertainties related not only to the numerical predictions, but also the actual conditions in the field (Dalyander et al., 2015a) suggest that

Potrzebą czasów stała się więc walka z chorobami wenerycznymi, dziesiąt- kującymi najwartościowsze warstwy społeczeństwa, bo w kwiecie wieku znaj- dujących się mężczyzn (z

Przez wiele lat nie wiedziano jednak, że po rozbiciu jego oddziału przez wojska rosyjskie złożył Rogiński obszerne zemania, obciążające wielu spiskowców i

Nie wydaje się jednak, aby kryterium sprawy drobnej, oparte jedynie na war­ tości przedmiotu sporu albo na wartości przeciętnego, podstawowego roszczenia, mogło

The history of scleromyxedema, atypical clinical presen- tation (neurological deterioration combined with severe exacerbation of scleromyxedema symptoms), the lack of

De acuerdo con los principios fundamentales de la Asociación de Estudios Americanos, deseamos ahora alentar a los Americanistas de todo el mundo a esforzarse y acoger las Américas

the most lethal (Category A) biological agents such as Variola major (smallpox), Bacillus anthracis (anthrax) and Yersinia pestis (plague) and highly toxic (Category B) chemicals

Rękopis, w którym znajduje się liber mortuorum dom inikanów lwowskich, znany jest nauce od lat osiemdziesiątych X IX wieku, kiedy ukazała się edycja dokonana przez