• Nie Znaleziono Wyników

"Projekt polsko-sławjanskago uczenago obszczestwa S. B. Linde", W. A. Francew, Warszawa 1911 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Projekt polsko-sławjanskago uczenago obszczestwa S. B. Linde", W. A. Francew, Warszawa 1911 : [recenzja]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Adam Fischer

"Projekt polsko-sławjanskago

uczenago obszczestwa S. B. Linde",

W. A. Francew, Warszawa 1911 :

[recenzja]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 11/1/4, 471

(2)

Recenzye i sprawozdania. 4 7 1

w ew nętrzną w artość dzieła, umotywowane dominującym wpływem Fran- cyi i pow agą Boileau’a, form ą swoją (czasy poezyi dydaktycznej), p o ­ stulatem chwili (potrzeba takiej rozprawy była odczuwana), a przede­ wszystkiem charakterem dzieła (jako streszczenie wszystkich wówczas panujących poglądów na poetę i poezyę, stała się podręcznikiem szkol­ nym, i ten fakt uważa autor za jedną z najgłówniejszych przyczyn wielkiego rozpowszechnienia, a stąd wpływu i znaczenia.)

Z wielkim nakładem pracy zebrawszy materyał, wyzyskał autor gruntow nie, co mogło mu posłużyć do scharakteryzowania epoki i na tle tejże „Sztuki rym otw órczej“ Dmochowskiego. Podnieść szczególnie należy ujęcie przez autora w pewien rodzaj system u tego, co w dziele wielokrotnie wypowiedziane jest niesystem atycznie. Może tu i ówdzie traktow ał au to r niepotrzebnie zbyt drobiazgowo rzecz, zwłaszcza w rozdz. III i IV, zam iast większą uwagę zwrócić na stronę syntezy studyum , k tórą należałoby nieco uzupełnić odnośnie do stanow iska Fr. Ksaw. Dmochowskiego w rozwoju historycznym krytyki w Polsce.

Lwów.

Juliusz Zaleski.

Francew W . A. Projekt polsko-sławjanskago uczenago obszczestwa

S. B. Linde. Warszawa 1911, 8-vo s. 13.

Prof. Francew, znany ze swych badań nad ruchem słowianofilskim w zaraniu XIX wieku, dał w powyższej broszurce nowy przyczynek, jakby uzupełnienie uwag do swego dzieła pt. Polskoje sławjanowiedie- nije. (Praga 1906), bo kiedy tam (str. 13 1 — 137) ogólnikowo tylko omówił pierwszy rzut zasad Towarzystwa Polsko-Słowiańskiego, wy­ pracow any przez Lindego, obecnie dał przedruk całego tekstu.

Tekst poprzedza wydawca wstępem, w którym w krótkości przed­ staw ia rozwój analogicznych pomysłów przed planem Lindego; a więc plan naukowego związku Słowian węgierskich, obmyślany przez Jerzego Ribaja w r. L793, pom ysł panslawistycznego stowarzyszenia uczonych, rzucony przez Jungm anna w r. 1806, a wreszcie usiłowania Kopitara celem stworzenia słowiańskiej akademii we W iedniu w latach 1 8 1 0 — 1815. Pod wpływem tych myśli układa Linde po przyjeździe do Warszawy tekst projektu Tow arzystw a Polsko-Słowiańskiego, którego celem mia­ łoby być stworzenie słowiańskiego słownika i co za tem idzie, ogólno- słowiańskiej mowy ; opierały się oczywiście te pomysły na dawnej filo­ logicznej fikcyi, że język z dyalektów różnych można sztucznie stworzyć. Podobne myśli podnoszono też zresztą dawniej w Towarzystwie Przyja­ ciół Nauk, jak to przejrzyście na podstaw ie materyałów Kraushara przed­ staw ił E. Kołodziejczyk. (Świat słowiański 1909 II str. 2 0 1 — 214).

Za cenną notatkę możemy być prof. Francewowi prawdziwie wdzięczni, a dodam tylko tę uwagę, że należało może przy ogłoszeniu projektu Lindego podać liczbę rękopisu odnośnego Jagiellońskiej Biblio­ teki, jako że jest to postulatem naukowym wielkiej wagi i powszechnie .zresztą przyjętym.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Być może zaś wystarczyłoby powiedzieć, że podstawowy podział to podział na użycia UR i UA i że użycie UR dzieli się na użycia URI (referencyjneStrawson>

Najogólniej rzecz ujmując, jest to problem tego, jak to się dzieje, że nasz umysł składa się przede wszystkim, jeśli nie wyłącznie, ze stanów, które mają

Teraz Sama mniej się już boi i nie daje się już tak łatwo przestraszyć. Potrafi lepiej skupić się

Zgodnie z aktualnym, ukonstytuowanym dyscyplinarnymi liniami demarka- cyjnymi stanem rzeczy, prawdą jest więc, jak już zostało to nadmienione, że.. pedagogika potrzebuje

Wobec tego symetralna odcinka AD nie jest równoległa do dwusiecznej CI, wi ec Q jest jedynym punktem ֒ wspólnym tych prostych.. Podobnie P jest jedynym punktem wspólnym prostej BI

Nozick jednak idzie tu raczej za argumentem fi zyko-teologicznym, bowiem nie rozważa on natury Boga, lecz stwierdza, że poprzez rozumowanie na temat autora i jego relacji do

z świadczeniodawca jest zobowiązany powiadamiać na piśmie oddział woje- wódzki Funduszu o planowanej przerwie w udzielaniu świadczeń, w terminie co najmniej 30 dni przed

zanie członków rodziny królew skiej. Zam ek w W indsorze, gdzie od czterd ziestu lat żadnych przeistoczeń nie dokonano, oddany został w ręce całego zastępu