• Nie Znaleziono Wyników

Dyferencje psalmowe : uwarunkowania historyczne i estetyczne

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dyferencje psalmowe : uwarunkowania historyczne i estetyczne"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Czesław Grajewski

Dyferencje psalmowe :

uwarunkowania historyczne i

estetyczne

Saeculum Christianum : pismo historyczno-społeczne 12/1, 139-146

(2)

S a e c u lu m C h ristian u m 12 (2 0 0 5 ) n r 1

C Z E S Ł A W G R A JE W S K I

DYFERENCJE PSALMOWE - UWARUNKOWANIA

HISTORYCZNE I ESTETYCZNE1

N a p o c z ą tk u a k a d e m ic k ie w y jaśn ien ie: is tn ie je za sa d n ic z o 8 m e lo d ii tzw. to ­ n ów p salm o w y ch 2, p a ra le ln ie do o śm iu m o d i kościeln y ch . K a ż d a z tych m elo d ii w y k o rzy stu je m a te ria ł dźw iękow y m o d u s a , do k tó re g o lite ra ln ie należy. K ażdy to n p salm o w y to ch ara k te ry sty c z n y sc h e m a t m elo d y czn y p o w ta rz a ją c y się przy k ażd y m w ie rsz u p sa lm u . S c h e m a t te n sk ła d a się z a sa d n ic z o z in to n a c ji, dw óch recytatyw ów , m e d ia n ty 3 i k la u z u li k o ń co w ej, ró ż n ie w h is to rii zw an ej, ale n a j­ częściej d iffe re n tia . W za sa d z ie w szystkie w y m ie n io n e e le m e n ty te g o s c h e m a tu n a p rz e s trz e n i w iek ó w były n ie z m ie n n e , z w y ją tk ie m o sta tn ie g o : w ła śn ie dyfe- ren cji. Je j ro la sp ro w a d z a się do dw óch za d a ń :

1. jasn e g o o k re śle n ia to n u p salm ow ego. W e p o c e p e rg a m in u , d la zao szczę­ d zen ia cen n e g o m iejsca n ie n o to w a n o m elo d ii p sa lm u in extenso, zw łaszcza w a n ty fo n arzach m e lo d ie psalm o w e m usiałyby być n o to w a n e k ilk aset razy, a n a ­ w e t w ięcej. N ie było z re sz tą takiej p o trzeb y , ow e m e lo d ie były p o w szech n ie z n a ­ ne. K opiści n o to w ali jed y n ie sam o zak o ń czen ie, d y ferencję. O n a w łaśn ie w p r e ­ cyzyjny sp o só b o k re śla ła to n psalm ow y, a w ięc p e łn y sc h e m a t m elo d ii psalm u.

2. p ły n n e g o p o łą c z e n ia m e lo d ii psalm o w ej z p o c z ą tk ie m antyfony. W ofi- c ju m b rew iarzo w y m a n ty fo n a je s t sw o istą k la m rą sp in a ją c ą p salm : w y k o n u je się ją p rz e d i p o p sa lm ie . J e d n a k w e w czesnym i c e n tra ln y m śre d n io w ie c z u an- ty fo n ę p o w ta rz a n o p o k a ż d y m w ie rsz u p s a lm u 4.

Z tych w zg lęd ó w n ie m o ż e dziw ić tro s k a , ja k ą śre d n io w ie c z n i te o re ty c y o ta ­ czali te n p ro b le m c h o ra łu . Z tro s k i tej n a ro d z iła się p o tr z e b a sk a ta lo g o w a n ia p o szczeg ó ln y ch d y feren cji i u ło ż e n ia ich w n u m ery c z n y m p o rz ą d k u to n ó w łą ­

1 Niniejszy tekst jest zapisem wystąpienia na konferencji muzykologicznej Chorał grego­

riański jako źródło inspiracji w 100-lecie ogłoszenia Motu proprio Inter pastoralis officii solici- tudines. Warszawa 11 XII 2003.

2 Pominięto doraźnie tony specjalne, m.in. peregrinus 3 Z wyjątkiem tradycji ambrozjańskiej.

4 Świadectwo takiej praktyki przekazują jeszcze źródła X w. Wg Vita s. Odoni, drugiego opata Cluny (880-942), wstawianie antyfony po każdym wierszu psalmu pozwalało galijskim mnichom wypełnić ciągnące się wigilie w czasie długich, zimowych nocy. Por. J. D y e r , The

(3)

cząc je z p rz y k ła d a m i an ty fo n , d la k tó ry c h były p rz e w id z ia n e . C h o d z i o te anty- fony, z k tó ry m i k o n k re tn e z a k o ń c z e n ie p sa lm o w e n a jle p ie j k o m p o n u je się p o d w z g lę d e m to n a ln y m i estetycznym . Ten im p e ra ty w u z e w n ę trz n ił się w p o sta c i sp ecjaln y ch ksiąg - o rd in e s i to n a riu sz y (n ie k ie d y d o łąc z a n y c h w z re d u k o w a ­ n ej fo rm ie d o an ty fo n a rz y b ą d ź tr a k ta tó w m uzycznych). K o d ek sy te są dzisiaj n ie o c e n io n y m i w p ro s t ź ró d ła m i d o p o z n a n ia te o r ii i h is to rii m o n o d ii z a c h o d ­ n io e u ro p e jsk ie j.

W trad y cji g re g o ria ń sk ie j fo rm u ła d y feren cy jn a o b e jm u je o d 6 d o 13 n u t. N ajczęściej p o d z a p is e m m e lo d ii w id n ie je sk ró t eu o u a e (saeculorum a m e n ), o sta tn ic h słów m ałej d o k so lo g ii G loria Patri. Te dw a w ersy d o k so lo g ic z n e p o ­ w sta łe n a W sc h o d z ie zo stały z a a k c e p to w a n e p rz e z p a p ie ż a D a m a z e g o I (366­ 384), k tó ry , za n a m o w ą H ie ro n im a , p ó źn ie jsz e g o św iętego i d o k to r a k o ścio ła z a c h o d n ie g o , n a k a z a ł śp iew ać je n a z a k o ń c z e n ie p sa lm u . W te n sp o só b k ażdy p sa lm koń czy ł się tym i sam ym i słow am i, co n a s tę p n ie u ła tw iło p o d te k s to w a n ie fo rm u ły d y feren cy jn ej w ła śn ie s k ró te m e u o u a e . N ależy zaznaczyć, że p s a lm o ­ d ia b re w ia rz o w a je s t o d m ie n n a o d m szaln ej; ta d ru g a je s t b a rd z ie j u ro czy sta, co p rz e ja w ia się m .in. o zd o b n y m z a k o ń c z e n ie m . Z re s z tą , p sa lm o d ia oficju m ta k ż e je s t z ró ż n ic o w a n a , np. triu m fa ln e an ty fo n y d o k an ty k ó w B en ed ictu s i M a g n ifica t były e ch em , je d n y m z o s ta tn ic h ju ż, b a rd z o u ro czy stej p sa lm o d ii w czesn eg o śred n io w iecza. E ty m o lo g ia te g o słow a d o b rz e o d d a je ów czesną p ra k ty k ę : tres-fari (trium -fari) = trz y k ro tn ie . A n ty fo n y te b o w ie m in to n o w a n e były trz y k ro tn ie w trz e c h m iejscach: p rz e d G loria Patri, p rz e d S ic u t erat i p o S i­

c u t erat5.

S o le n n o ś ć p sa lm o d ii m a io r p o zw o liła P. W ag n ero w i sfo rm u ło w a ć te z ę , że d y fe re n c ja D to n u I: Rys. 1 n a jle p ie j n a d a je się d o k a n ty k ó w N o w e g o T e s ta m e n tu 6. W y n ik i b a d a ń a u ­ to r a r e f e r a tu n a d p s a lm o d ią b re w ia rz o w ą w ź ró d ła c h p o ls k ic h u p o w a ż n ia ją go d o p o d ję c ia n a ty m p o lu p o le m ik i z ty m z n a k o m ity m b a d a c z e m c h o ra łu . N a p o d s ta w ie z a s o b u te r m in a c ji w p o ls k ic h a n ty f o n a rz a c h m o ż n a stw ierd zić , że z a s a d a ta , ja k k o lw ie k o b e c n a , n ie je s t g e n e ra ln ą . W w ie lu w y p a d k a c h k a n ­ tyki B e n e d ic tu s i M a g n ific a t w I m o d u s w ykazyw ały in n ą d y fe re n c ję n iż D i o d w ro tn ie : z a k o ń c z e n ie to o b e c n e je s t c z ę sto ró w n ie ż w p s a lm o d ii m in o r.

5 J. D y e r, The Singing of Psalms, s. 541.

6 P. W a g n e r, Einführung in die gregorianischen Melodien. T. 3. Gregorianische Formenleh­

(4)

U w id a c z n ia ją to z w łaszcza ź r ó d ła ślą sk ie , w k tó ry c h k la u z u la D o sią g a p o ­ z io m 5 0 -6 0 % w szy stk ich te r m in a c ji I to n u . D y fe re n c je b o w ie m , co p o ś r e d n io p rz y z n a je P. W a g n e r, n ie są z w ią z a n e z m ie js c e m w y s tę p o w a n ia w o ficju m , lecz z ty p e m m e lo d y c z n y m a n ty fo n y , z k tó ry m są p o w ią z a n e , a je ś li n a w e t z a ­ c h o d z i w ty m w z g lę d z ie z b ie ż n o ść k ry te ria ln a , to p ie rw s z e n a o g ó ł je s t w y n i­ k ie m d ru g ie g o .

R ozw ój h isto ry czn y p sa lm o d ii m o ż n a śledzić w z a sa d z ie je d y n ie p rz e z p ry ­ z m a t d y feren cji. P o lsk ie a n ty fo n a rz e , co n a tu r a ln e , p rz e k a z a ły k s z ta łt p s a lm o ­ dii d o p ie ro o d X II w7. W ie le w sk azu je n a to , ż e te rm in a c je z a w a rte w n a js ta r­ szych ź ró d ła c h używ anych w P o lsce (co n ie m u si znaczyć, ż e n a p isa n y c h n a t e ­ re n ie P olski) p o w stały ju ż p o p ew n ej c e z u rz e czasow ej, k tó r a p rz y p a d a o k o ło w ie k w cześniej. W o b ecn y m sta n ie w iedzy łączyć m o ż n a te n fa k t z p ro c e s e m tra n sfo rm a c ji z a p is u n a sy stem d iastem aty czn y . P o su w ając się dalej w p r z e ­ szłość, p ro c e s p o w sta w a n ia i z a n ik a n ia p ew n y ch fo rm u ł dyferen cy jn y ch śledzić m o ż n a począw szy o d M u sica disciplina A u re lia n a z R è o m e o ra z n ajsta rsz e g o to n a riu s z a k a ro liń sk ie g o , tzw . to n a riu s z a z M etz. O b a te ź ró d ła z ok. połow y V III w. p rz e k a z u ją m u zy k ę, k tó r a p rz e s z ła do h is to rii ja k o „ c h o ra ł g re g o ria ń ­ sk i” . S tr u k tu ra ln e p o d o b ie ń s tw a m ięd zy fo rm u ła m i p salm o w y m i śp iew u g re ­ g o riań sk ieg o i lo k a ln e g o r e p e r tu a r u R zy m u z n a n e g o p o d p o ję c ie m „ c h o ra łu sta ro rz y m sk ie g o ” p o z w a la ją p rz e śle d z ić h is to rię tych fo rm u ł w stecz, p o z a V III w iek i dojść do czasu s p rz e d ro z d z ie le n ia się tych dw u tra d y c ji8.

W ciąg u teg o d łu g ieg o o k re s u p o w o li, ch o ć sy stem aty czn ie, z a z n a c z a się z ja ­ w isko re d u k c jo n iz m u k a d e n c ji psalm ow ych. P ro c e s te n z o sta ł zap o cz ą tk o w a n y p ra w d o p o d o b n ie w m o m e n c ie p rz e jśc ia o d solow ej do c h ó ra ln e j recy tacji p s a l­ m ó w 9. N ie m ó g ł o n o dbyć się, co n a tu r a ln e , a n i szybko, a n i b e z p ro b le m o w o , o czym św iadczy list R e g in a z P rü m do R a th b o d a , a rc y b isk u p a T rew iru (E pisto­

la de h a rm o n ica in stitu tio n e10, ok. 900 r.). W id zą c tru d n o ś ć ów czesnych k a n to ­

rów , R e g in o n a p o d sta w ie lo k a ln e g o a n ty fo n a rz a tre w irsk ie g o n a p is a ł to n a - riu sz w e d łu g divisiones etiam tonorum , id est differentias. W e w s p o m n ia n y m li­ ście w yłożył sw oje za sa d y ed y to rsk ie:

- re s p e k t d la tradycji;

- u ło ż e n ie fo rm u ł dyferen cy jn y ch w e d łu g h a rm o n ia disciplina;

- re d u k c ja liczby d y feren cji p rz e z p o m in ię c ie tych, ja k je n azw ał, superfluas. Z a n o to w a ł je je d n a k n a m a rg in e sa c h k a r t z a d n o ta c ją , ż e są p rz e z n a c z o n e dla m n iej zaaw an so w an y ch m uzyków (superstitiosis m u sic is).11

7 m.in. ms. 51 Kraków, Archiwum i Biblioteka Kapituły Katedralnej. 8 J. D y e r , The Singing o f Psalms, s. 539.

9 T a m ż e, s. 548.

10 R e g i n o P r ü m i e n s is , Epistola de harmonica institutione. W: Patrologiae cursus completus series Latina. Red. J. P. M i g n e. T. 132, s. 483-502.

(5)

P o ró w n u jąc in n e to n ariu sze teg o o k resu w idać, że R eg in o w ykazał się dość wy­ sokim sto p n ie m selektyw ności w d o b o rze fo rm u ł eu o u a e . C ały r e p e r tu a r antyfo- niczny rozdzielił m iędzy 12 dyferencji, podczas gdy w cześniejszy to n ariu sz k a ro ­ liński z M etz n o tu je 28 zakończeń. W iek później, anonim ow y a u to r C o m m em o ra ­

tio brevis w ykazał m niejszą skło n n o ść do redukcjonizm u. Jo h a n n e s z A fflighem

sklasyfikow ał w szystkie form uły w trzy k ateg o rie: o d p o w ied n ie (p asu jące) i k o ­ nieczne, p asu jące lecz niek o n ieczn e, o raz ani p asu jące an i n ie k o n ie c z n e 12.

P ro c e s zn aczn ej re d u k c ji liczby d y feren cji m ięd zy X II i X IV w. m o ż e być o b serw o w an y n a p rzy k ła d z ie d w óch ź ró d e ł: staro rz y m sk ie g o a n ty fo n a rz a w aty ­ k a ń sk ie g o z X II w. (B 79) za w ie ra ją c e g o aż 58 d y feren cji, o ra z g re g o ria ń sk ie g o z X IV w., ró w n ież z bazyliki św. P io tra (B 87), re je stru ją c e g o 23 d y feren cje o śm iu m o d i p lu s je d n ą to n u p e re g ry n a ln e g o . Ten fa k t n ie m o ż e być w y tłu m a ­ czony in aczej, ja k tylko w y m ian ą re p e r tu a r u , ja k a m ia ła m iejsce w B azylice w ta m ty m czasie. W k ażd y m razie, w a n ty fo n a rz a c h X III, X IV w. i p ó ź n ie j­ szych tak iej o b fito ści k la u z u l e u o u a e n ie o b se rw u je się już.

C a łk o w ita liczb a d y feren cji używ anych w c h o ra le sta ro rz y m sk im (p o n a d 100) o w iele p rz e k ra c z a ła to , co o fe ro w a ła tra d y c ja g re g o ria ń sk a . Ż a d e n z o p ra c o w a n y c h to n a riu sz y i a n ty fo n a rz y n ie z a w ie ra w iększej liczby (83) k a ­ d e n c ji p salm o w y ch niż sta ro rz y m sk i a n ty fo n a rz z B ib lio te k i B rytyjskiej (m s. A d d . 29988). W tym m iejscu w a rto zw rócić uw agę, że o b a sta ro rz y m sk ie a n ty ­ fo n a rz e (A d d . 29988 i B 79) ch o ć p o c h o d z ą z R zy m u , n ie w y k azu ją tej sam ej p ro w e n ie n c ji. N p. ek w iw alen t V I m o d u s m a 7 fo rm u ł zak o ń czen io w y ch (B 79), n a to m ia s t 12 z a k o ń c z e ń re je s tr u je brytyjski (A d d 2998), ale tylko trzy fo rm u ły są w sp ó ln e d la o b u tych ź ró d e ł. Ta ro z b ie ż n o ść sta ła się fu n d a m e n te m tezy B. S tä b le in a , ja k o b y brytyjski m a n u s k ry p t p o c h o d z ił z bazyliki n a L a te r a n ie 13.

Ś w iad ectw em w ybujałej w cze sn o śre d n io w ie c z n e j p sa lm o d ii staro rzy m sk ie j n ie c h b ę d z ie fak t, że je d n o z z a k o ń c z e ń V II to n u za w ie ra aż 20 n u t (m s. A d d . 2998814):

Rys. 2

D o d a ją c d o te g o m n o g o ś ć z a k o ń c z e ń ła tw o z ro z u m ie ć , d la c z e g o p ro c e s u s u w a n ia n ie k tó ry c h z a k o ń c z e ń m u s ia ł z a is tn ie ć . Były m o ż e n ie ty le zbyt

12 J. A f f l i g e m e n s is, De musica cum tonario. Cap. 22. W: Corpus Scriptorium de Mu­ sica. Wyd. J. S m i t h v a n W a e s b e r g h e. T. 1. Roma 1950, s. 153-156.

13 J. D y e r, The Singing o f Psalms, s. 558. Z tej publikacji pochodzą również dane dotyczą­ ce ilości zakończeń psalmowych w zachodnich źródłach.

(6)

tr u d n e d o p o p ra w n e g o w y k o n a n ia d la w y k sz ta łc o n y c h k a n to ró w , ile raczej n ie w y g o d n e .

Z jaw isk o to w id o c z n e je s t ta k ż e w p o lsk im re p e r tu a rz e . N ie k tó r e d y fe re n ­ cje, o b a rd z ie j sk o m p lik o w an y m s tru k tu ro w a n iu (p rz y k ła d rys. 7), w y raźn ie o b e c n e w ź ró d ła c h X I I I w. (B ib lio te k a ss. n o rb e r ta n e k , Im b ra m o w ic e R M 1 , R M 2 ok. 1210 r.) i n a p o c z ą tk u X IV w. (B ib lio te k a i A rc h iw u m K ap itu ły , K ra ­ ków m s. 52, ok. 1320 r.), p o d k o n ie c te g o stu le c ia są ju ż tylko e c h e m (A rc h i­ w u m K a te d ra ln e , K ielce ms. 1, 1372 r.) i n a p rz e ło m ie X IV i X V w. o d c h o d z ą d o h isto rii.

N a s tę p n ą c e z u rę czaso w ą w p o lsk im r e p e r tu a r z e m o ż n a zao b serw o w ać w k o ń c u X V I w. Po tym czasie n ie k tó re d y feren cje, d o tą d w y raźn ie o b e c n e , w z a sa d z ie ju ż się n ie p o jaw iają, np.:

Rys. 3

B ra k d o sta te c z n y c h d o w odów , by w iązać ow o zn ik n ię c ie z p o sta n o w ie n ia m i S o b o ru T ry d en ck ieg o , n ie m n ie j ta k a z b ie ż n o ść je s t z a u w a ż a ln a w p o lsk ic h a n ­ ty fo n a rz a c h . R e fo rm a litu rg ii n a p o c z ą tk u X X w. p o z a w p ro w a d z e n ie m n o ­ m e n k la tu ry z a k o ń c z e ń w oficjalnej edycji w aty k ań sk iej n iew iele ju ż w tym z a ­ k re s ie z m ien iła. W za sa d z ie p o z o sta w io n o te z a k o ń c z e n ia , k tó r e d o te g o m o ­ m e n tu były w p o w szech n y m użyciu, ja k b y u zn ają c, że h isto ry czn y p ro c e s k sz ta łto w a n ia z a so b u fo rm u ł e u o u a e d o b ie g ł k o ń ca.

T erm in acje p sa lm o w e m o g ą być z n a k ie m ro zp o zn aw czy m n ie k tó ry c h tr a d y ­ cji liturgicznych. Tak je s t w p rz y p a d k u p sa lm o d ii cystersów , n o rb e r ta n ó w czy ro d zin y fran ciszk ań sk iej. N ie o d e g ra ją n a to m ia s t ro li w sk aźn ik a p ro w en ien cy j- n e g o w o d n ie s ie n iu d o c h o ra łu d ie c e z ja ln e g o . W iąż e się to n ie m a l n a p e w n o ze sk u tk a m i re f o rm litu rg iczn y ch , ja k ie n ie k tó re zak o n y p rz e p ro w a d z iły w p ie rw ­ szych w ie k a c h d ru g ie g o tysiąclecia. E u ro p e js k ie kod ek sy , począw szy o d X III- -X IV w., g e n e ra ln ie w y k azu ją d o ść u je d n o lic o n y z asó b d y feren cji. P ojaw iające się n ie k ie d y w p rz e sz ło śc i p rz e c iw n e o p in ie b a d aczy c h o ra łu były, ja k się w y d a­ je , fo rm u ło w a n e n a p o d sta w ie zbyt m ałej ilości ź ró d e ł, b ą d ź ich zbyt selektyw ­ n e g o d o b o ru . S p o strz e ż e n ia a u to r a n a te n te m a t n ie w sk azu ją, aby k tó r a k o l­ w iek d y fe re n c ja w trad y cji g re g o ria ń sk ie j b y ła w yłącznie zw iązan a z k o n k r e t­ ny m re jo n e m E u ro p y .

N ie k tó r e k a d e n c je p sa lm o w e m o g ą być z n a k ie m ro zp o zn aw czy m p ew nych trad y cji litu rg iczn o -m u zy czn y ch ró w n ież n a płaszczy źn ie estety czn ej. C h o d zi o p rz y p o rz ą d k o w a n ie je d n e g o z a k o ń c z e n ia d o k o n k re tn e g o ty p u m e lo d y c z n e ­ go antyfony. W y n ik a to z czystej m a te m a ty k i. J e ż e li k ilk a se t a n ty fo n (s k ro m n ie licząc), k tó r e p rzew ijają się w ciąg u r o k u litu rg iczn eg o , je d n a tra d y c ja łączy

(7)

z k ilk u n a s to m a d y feren cjam i, p o d c z a s gdy in n a używ a tych z a k o ń c z e ń w ięcej, b ą d ź w y raźn ie o d m ien n y ch , p rzy n ajm n iej n ie k tó ry c h , to oczyw iste je s t, że z a ­ s a d a rz ą d z ą c a sz e re g o w a n ie m a n ty fo n w k o n k re tn e g ru p y m o ż e stan o w ić k ry ­ te r iu m w sk azu jące n a p ro w e n ie n c je litu rg iczn ą.

D w a p rzy k ład y a n ty fo n P a rs d e T e m p o re n ie c h b ę d ą ilu stra c ją pow yższego w yw odu: a n ty fo n a a d w en to w a, E c c e D o m in u s veniet w o g ro m n e j w iększości ź ró d e ł łą c z o n a je s t z p o d staw o w y m z a k o ń c z e n ie m to n u V:

Rys. 4

I to je s t n o rm a , o d stę p stw o d niej n ie zau w a ż a się. Je d y n ie lw ow ski a n ty fo ­ n a rz (m s. 1553/V B ib lio te k a U n iw e rsy te c k a , Lw ów ) w m iejscu w y ta rte g o z a ­ k o ń c z e n ia to n u V III (!) p rz e k a z a ł nieszczęśliw ie te rm in a c ję to n u V II:

Rys. 5

N ależy je d n a k u z n a ć te n fa k t za exem p lu m curiosum .

N ie k tó r e ręk o p isy (d o sło w n ie k ilk a) p rz e k a z a ły w m iejscu d y feren cji cyfrę V lu b 5. M o ż n a z d u ż ą p e w n o śc ią d o m n iem y w ać, że c h o d z i o tę sa m ą d y feren - cję, k tó r ą p rz e k a z a ły in n e ź ró d ła . W ysoki sto p ie ń p ew n o ści w ynika w ty m w y­ p a d k u z o g ro m n e j p rzew ag i, ja k ie to z a k o ń c z e n ie m a n a d in n y m i te rm in a c ja m i V to n u .

P o łą c z e n ie in c ip itu d ru g iej antyfony, w ielk o cz w artk o w ej Traditor a u te m d e ­

d it eis sig n u m o d z n a c z a się z n a c z n ie w iększym z ró ż n ico w an iem . P o w szech n e

ro zw iązan ie, to k a n ty k B en ed ictu s z m e lo d ią w I to n ie i d y feren cją, k tó r a m a najw iększy swój u d z ia ł w tw o rz e n iu p sa lm o d ii o ficju m m o d u s R E :

Rys. 6

D y fe re n c ję tra n s p o n o w a n ą o k w in tę w g ó rę n o tu ją ręk o p isy cysterskie. W ersję o z d o b n ą p rz e k a z u ją n ie k tó re n a js ta rs z e m an u sk ry p ty , lecz w p o łą c z e ­ n iu z a n ty fo n ą Traditor je d y n ie w sp o m n ia n y ju ż k o d e k s R M 2 (Im b ra m o w ic e , pocz. X III w.):

(8)

Rys. 7

I n n ą m ożliw ość z a k o ń c z e n ia p sa lm u w p o łą c z e n iu z w y m ie n io n ą a n ty fo n ą o d n a le ź ć m o ż n a w d iece zjaln y m m s. 53 z W aw elu, b e n e d y k ty n e k p o m o rsk ic h (P e lp lin L 7) o ra z sa n d o m ie rs k ic h (B ib lio te k a S e m in a riu m w S a n d o m ie rz u , m s. 182):

Rys. 8

Jeszcze in n ą k la u z u lę (D , rys. 1) r e je s tr u ją p rz y k ła d o w e ź ró d ła : ms. 590 z Ja s n e j G óry, a p o c h o d z ą c y ze Ś ląska, m s. 1553/V ze L w ow a, m s. 3. VI. 2 z B ib lio te k i S em in ary jn ej w P ło c k u (fran ciszk ań sk i).

O s ta tn i sp o só b , p o leg ający n a n a p is a n iu cyfry to n u p salm o w eg o „1 ” p rz e k a ­ z ał w 1696 r. b r a t U r b a n z W arty, sk ry p to r a n ty fo n a rz a b e rn a rd y ń sk ie g o uży­ w a n e g o p rz e z k o n w e n t w e W schow ej o ra z w 1731 r. F. Z ., sk ry p to r a n ty fo n a rz a d o m in ik a n ó w lu b elsk ich (K ó rn ik , B ib lio te k a PA N , m s. 11711).

Z pow yższych p rzy k ład ó w w ynika z a te m , że p o łą c z e n ie k o n k re tn e j k a d e n c ji p salm o w ej z o k re ślo n y m ty p e m m elo d y czn y m an ty fo n y m o ż e p rzy n ajm n iej z a ­ c ieśn ić k rą g p o sz u k iw a ń p ro w en ien cy jn y ch w sto su n k u d o n ie z n a n e g o k o d e k ­ su, je d n a k m u si być przy tym u p rz e d n io sp e łn io n y m e to d o lo g ic z n y w a ru n e k : o p ra c o w a n ie w fo rm ie z e sta w ie n ia p o łą c z e ń a n ty fo n i p salm ó w d la p o sz c z e g ó l­ n ych trad y cji ch o rało w y ch , co w o b e c n e j chw ili m o ż e być je d y n ie p o s tu la te m b ad aw czy m d la p o d e jm o w a n y c h p ra c m o n o g ra fic z n y c h w o b sz a rz e b a d a ń źró- dłoznaw czych. O k a z u je się b o w iem , że w cały m re p e r tu a r z e c h o ra ło w y m m o ż ­ n a w y o d rę b n ić o k o ło 40 p o w ta rz a ją c y c h się typów m elo d y czn y ch a n ty fo n 15. M a ją c d o dyspozycji ta k ie k o n k o rd a n c je łatw iej b ę d z ie w przyszłości u sta lić zw iązki m ięd zy litu rg ik a m i p o lsk im i i obcym i.

Taki w ysiłek w o d n ie s ie n iu d o g ra d u a łó w , a w ięc śpiew ów o ficju m m s z a ln e ­ go, p o d ję ty z o sta ł p rz e d laty w K a te d rz e Ź r ó d e ł i A n a liz M uzyki D aw n ej A TK . D o cało ści o b ra z u z ale żn o ści c h o ra łu p o lsk ieg o i z a c h o d n io e u ro p e js k ie g o b r a ­ k u je z a te m w yników p racy n a d z a so b e m p o lsk ich an ty fo n arzy . P o jed y n cze p r a ­ ce ź ró d ło w e ju ż o d p e w n eg o czasu są p u b lik o w a n e , w ięc synteza, k tó r ą a u to r m a n a m yśli, sta je się c o ra z b liższa sp e łn ie n ia .

15 Szerzej na ten temat w: F. G e v a e r t, Les origines du chant liturgique de l’eglise latine. Gent 1890.

(9)

Psalm differenzen - die historischen und ästhetischen Bedingen

D ie der Entwicklungsanalyse und der Psalmodieästhetik des Brevieroffiziums ge­ widmete A rbeit zeigt die Wandel, denen die Psalmabschlüsse unterstellt wurden, soge­ nannte Differenzen von Frühm ittelalter bis zum Trident-Konzil. Es w ar grundsätzlich ein Prozess der Beseitigung der einen und Vereinfachung der anderen Kadenzformeln. Die erste sichtbare Zensur im Prozess, in den polnischen Quellen, w ar ein Zeitpunkt des Übergangs von Aufzeichnung in campo aperto zum Linearaufzeichnung. Die nächste Zensur fällt auf Ende 14. Jh. und die weitere auf Ende 16 Jh. Davon zeugen manche anwesende vor den genannten Zeitgrenzen, aber unbem erkbare nach diesen Zeitgrenzen Differenzen.

Es gibt aber solche Abschlüsse, die vom altrömischen zum gregorianischen R eperto­ ire übergangen sind und in Psalmodie bis heute geblieben sind. Es sind H auptab­ schlüsse jedes Tones.

Von der ästhetischen Seite merkt man Phänom en der verschiedenen U nterordnung der Differenz dem einzelnen A ntiphonen von verschiedenen Typen in den konkreten Liturgietraditionen. Sie kann einen gewissen Hinweis oder sogar die Erkennungskrite­ rien der H andschriften der Traditionen bilden. Aus den angegebenen Beispielen ergibt sich, dass die Verbindung der konkreten Psalmkadenz mit dem bestimmten, m elodi­ schen Typ der A ntiphone, mindestens den U mfang der Suche nach Provenienz im Bez­ ug auf den unbekannten Kodex verengen kann.

Z u r Vollständigkeit des Abhängigkeitsbildes des polnischen und westeuropäischen Chorals fehlen jedoch die Ergebnisse der Arbeit an Bestand der polnischen A ntiphona­ rien. D ie einzelnen Q uellearbeiten sind schon seit dem gewissen Z eitpunkt publiziert, also Synthese, an der der A utor denkt, wird der Erfüllung im mer näher.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Może za mało wyraźnie ukazuje się specyfika duchowa tych postaci, co zresztą było trudne do uwzględnienia w tych skondensowanych tekstach.. W wielu przypadkach

Warto zauważyć, że także ostatnia i najważniejsza ukochana narratora jest postacią pozbawioną imienia, w powieści identyfikuje ją jedynie zaimek „ty”, kojarzący się

Przedstawione powyżej wielkości jednoznacznie wskazują, iż utrzymywanie wieku rozpoczęcia starości ekonomicznej (czyli momentu uzyskiwania pierwszego świadczenia

Za proces zmniejszania częstości wydawania na świat potomstwa wyższej kolejności niż drugie w ostatnich kilkunastu lat odpowiada zarówno obniżenie się

Problematyka przenikania się wpływów miejskich i wiejskich zwłaszcza w otoczeniu dużych miast budzi duże zainteresowanie nauk społecznych, w tym również geografii

Dans la temporalité associée au présent, l’ancien combattant relate des faits remontant à plus de soixante-dix ans et a donc recours aux temps du passé : prétérit et

Obserwacje wykazują, że na terenie naszego województwa istnieją luźne grupy dyskusyjne złożone z ludności rodzimej, które od czasu do czasu odbywają schadzki, w

Polityka regionalna województwa podlaskiego powinna także tworzyć i wykorzy- stać wszelkie możliwe narzędzia powstrzymujące odpływ zasobów pracy i kapitału ludzkiego..