• Nie Znaleziono Wyników

Puszcza kurpiowska w pieśni

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Puszcza kurpiowska w pieśni"

Copied!
92
0
0

Pełen tekst

(1)

Władysław Skierkowski

Puszcza kurpiowska w pieśni

Rocznik Towarzystwa Naukowego Płockiego 1, 25-115

(2)

T O W A R Z Y S T W O N A U K O W E P Ł O C K I E R O C Z N I K 1.

KS. WŁADYSŁAW SKIERKOWSKI.

PUSZCZA KURPIOWSKA W PIEŚNI.

O g ó ln y rzu t o k a na P u s z c z ę K u rp io w sk ą .

Z a rz. N a r w i ą w O s t r o ł ę c e r o z p o c z y n a się P u s z c z a K u r p i o w s k a : lasy, la sy i piaski. A l e a b y bliżej p o z n a ć tę p u s z c z ę , t r z e b a d o s t a ć się d o jej g łę b in , z a jrz e ć do c h a t k u r p i o w s k i c h , p r z y p a t r z e ć się życiu t e g o b ie d n e g o lu d u , w n i k n ą ć w je g o p o tr z e b y , p o z n a ć je g o g w a r ę , p r z y s łu c h a ć się p o d o b n e j d o n a w o ł y w a n i a n o c n e j „ p u ć k i “ i d o p o ­ s z u m u le ś n e g o je g o pieśni, k tó ra ta m c o d z ie n n ie n a p o la c h i s m u gach, n a ł ą k a c h i w lasach się rozlega. W t e d y d o p i e r o się u k a ż e c a ły u r o k tej s m u tn e j, a le c ie k a w e j o k o lic y ,).

P u s z c z a K u r p i o w s k a , to p u s z c z a s z e r o k a i d łu g a , c ią g n ie się b o w i e m o d C h o rz e l, B a rtn ik i N o w e j - W s i, p o K o ln o i N o w o g r ó d , i o d O s t r o ł ę k i po g r a n i c ę p r u s k ą .

D a w n y m i czasy c a ł y te n s z m a t z iem i p o d z i e l o n y b y ł n a P u s z c z ę N o w o g r o d z k ą i O s t r o ł ę c k ą vel M y s z y n i e c k ą . D ziś l u d n o ś ć t a m t e j s z a p o ­ d z i a ł ó w t y c h n ie z n a i całe te p r z e s t r z e n i e n a z y w a p u s z c z ą K u r p i o w ­ ską, a s to lic ą c a łej p u s z c z y je s t M y s z y n ie c , n a d rz. R o z o g ą p o ło ż o n y .

P u s z c z a K u r p i o w s k a je st r a ż ą c o o d m i e n n a o d i n n y c h o k o lic k ra ju i ro b i w r a ż e n i e s m u t n e i p r z y g n ę b ia ją c e . G o ś c i ń c e p i a s z c z y ­ ste i t a k s z e ro k ie , że w n i e k t ó r y c h m i e js c a c h np.: n a tr a k c ie , i d ą c y m z C h o r z e l d o M y s z y ń c a z p ię ć w o z ó w o b o k s ie b ie je c h a ć m o ż e .

G l e b a m a ł o u r o d z a jn a , p r z e w a ż n i e p ia sk i i s a p y i d la te g o kur- piki sieją n a jw ię c e j ż y ta i g ryki. O w i e s i ję c z m i e ń t y l k o p r z y d o ł ­ k a c h się u d a je . K a rto fle za to obficie się r o d z ą . P s z e n i c ę m o g ą s iać ty lk o n i e k t ó r e w sie, jak: D y le w o , D ą b r o w y , M y s z y n i e c Stary,

') O Pusz czy Kurpiowskiej zn a m / o b s ze r n ą literaturę, którą p o d a je Dr. Fr- nci- s z e k G a w e ł e k w wyd. Bibljografj i ludozn iwstwa P o ls k i e g o Kraków 1914 N a k ł a d e m Akad. Gm. P u szczą K u rp ia w sk ą in te re s o w a ł s ię da vniej i opisa li ją p od w z g l ę d e m h isto ryczn ym i o b y c z a j o w o - s p o t e c z n y m : G a * a * e c k i w s w o im „ P a m ię tn ik u h st. P ło c k i m “ z r. 1830, Czajewski w „P rzeglądzie bibljograficzn -a r ch eo lo g ic z n y m " , Wójcicki w „ Z a r y s a :h d o m o w y c h “ (t. 111, 1842 r ) , 2. G lo g e w „D aw nej Z iem i Ł o m ż y ń s k ie j “. W o s ta tn ic h latach s p o ro w ia d o m o ś c i z życia K urpiów p o d a ł A. Chętnik w s w o c h broszurkach: 1) „Pusz za K u rp io w sk a “ i 2) „O K u r p i a c h “, P o ­ w a ż n e st u dju m o b y c z a jo w e p t. „M oralność i u m o r a l n i e n ie ku p ió w “, o g ł o G ł dr uk iem w r. 1903 (odbit. z „Ech Pło ckich i Ł om żyńsk ic h" ) D om in k S ta s zew ki, d łu g o le tn i s ę ­ dzia g m in n y w J e d n o r o cu. Pod w z g l ę d e m an tr o p o lo g icz n y m o s i s a ł K u 'p ió v Dr. A l e k s a n d e r M a cies za w sw ojej pracy pod tytułem: „ P u szcza n ie P r z p a s n y s c y " z r. 1923

(3)

S u r o w e i W o l k o w e , i to t y l k o m ie js c a m i. Ł ą k n a P u s z c z y K u r p i o w ­ skiej je s t b a rd z o d u ż o , ale w ię k s z o ś ć k w a ś n y c h , m a ł o ż y z n y c h D o o s u s z e n ia ich i u ż y ź n ie n ia p o t r z e b a r o w ó w , k a n a ł ó w , a to m o ż e p r z e ­ p ro w a d z ić t y lk o rz ą d , bo K u r p ie są za b ie d n i, b y m ogli s o b ie n a t a ­ k ie w y d a t k i p o z w o lić . C a ł ą o z d o b ą P u s z c z y K u r p i o w s k i e j są o l b r z y ­ mie, m i m o p o c z y n i o n y c h p rz e z Niemców* w c z asie w o j n y s p u s to s z e ń , b o r y i lasy. Z g a t u n k ó w d r z e w n a jle p ie j się tu u d a je so sn a , b rz o z a i o lc h a . Ś w i e r k i d ę b i n a g d z ie n ie g d z ie ty lk o r o s n ą , g r a b in y w c a le nie w id a ć .

D a w n y m i c z a s y aż się tu roiło od g r u b e g o zw ierza. B y ły tu s a rn y , dziki, jelen ie, ło sie, n a w e t ż u b r y się z d a r z a ły . Jeszcze dziś s ta r z y K u r p i k o w i e z ra d o ś c ią w s p o m i n a j ą te p i ę k n e czasy. O b e c n i e z a le d w ie z a ją c a, lisa i k u n ę i to w m a łe j ilości s p o t k a ć m o ż n a . S a ­ re n n ie m a , a jeżeli się ja k a p o k a ż e , to p r z y c h o d n i a z p o b l i s k i c h p r u ­ s k ic h la só w . L i c h y z w i e r z o s t a n w s k a z u je , j a k n a P u s z c z y r o z w in ię te jest k łu s o w n i c t w o . Z p t a c t w a d a w n y m i c z a s y b y ł o b a r d z o d u ż o c ie trz e w i. P r z e d s a m ą w o j n ą trafiło m i się je sz c z e s p o t k a ć je w o k o ­ licy B a n d y ś , d ziś ich r ó w n ie ż n ie m a . K a c z e k z a to je s t b a r d z o d u ­ żo n a r z e k a c h O m u l w i , R o z o d z e , P issie, S k w ie , n a o lb r z y m i m za. b a g n i o n y m je z io rz e S erafin i n a w ie lk ic h b ło ta c h : K a r a s k a i K o p a - c z y s k a . W la s a c h i n a polacll je s t b a rd z o d u ż o k u r o p a t w , j a r z ą b ­ k ó w i d r o z d ó w . S ło m k i te ż s w o j e ciągi tutaj m a ją . N a s m u g a c h i ł ą k a c h o d z y w a j ą się kuliki, bąk i, czajki, b o ć k i i b e k a s y . N a w i o ­ s n ę p r z y la ta t y s ią c e d z ik ic h gęsi, ż ó ra w i, n a w e t ł a b ę d z i e k u rp ik i s p o t y k a j ą ( o p o w i a d a ł K u r p z S id z z ie g o -B o rk u ).

P u s z c z ę tą z a m ie s z k u je p r z e d 14 w. o s i a d ł y tu lud, K u r p ia m i z w a n y . Nazw^ę tę o t r z y m a ł o d o b u w i a ł y c z a n e g o , ja k ie d a w n y m i c z a s y n o sił l). G ł o w ę n a k r y w a j ą c z a p k ą z s u k n a g r a n a t o w e g o — m a ­ c i e j ó w k ą (d a w n ie j n o s z o n o filc o w y c z a r n y n isk i p ó łc y lin d e r ) . K o ł ­ n i e r z y k a a n i k r a w a t a k u r p i e n ie n o s z ą , b o m a ją k o łn ie r z u k o szu li w y k ł a d a n y , ł a d n i e c z e r w o n y m i n ićm i w y s z y w a n y , p o d o b n i e ż m a n ­ k i e ty u r ę k a w ó w . W m ie js c e k r a w a t a n o s z ą p o d s z y ją f a w o r e k c z e r w o n y lu b z ie lo n y w k o k a r d k ę z a w ią z a n y . K o b i e t y n o s z ą k o s z u ­ lę p ł ó c i e n n ą z s z e r o k im i r ę k a w a m i , k o ł n i e r z y k i e m w y k ł a d a n y m , c z e r ­ w o n y m i n ić m i w y s z y t y m . N a k o s z u lę k ł a d ą „ k itel czyli s u k n i ę w p a s y lu b k r a t k i p r z e z sieb ie s a m ą u d z i a n ą i z r o b io n ą K o l o r k i ­ tla p r z e w a ż a c z e r w o n y z ż ó ł t y m i z ie lo n y m , c h o ć i i n n y c h k o l o r ó w u ż y w a j ą . N a p ie rsi k u r p i a n k a w k ł a d a w c ię ty „ z iste k t. j. s z n u r ó w ­ k ę z a t ł a s u c z a rn e g o , z i e lo n e g o a lb o a m a r a n t o w e g o z t r z e m a lu b

(4)

27

w ię c e j s p u s z c z a ją c y m i się na b io d r a k l a p k a m i. W o k o ł o szyi k ilk a s z n u r ó w b u r s z t y n o w y c h lu b s z k l a n n y c h p a c io rk ó w , z a k o ń c z o n y c h k rz y ż y k ie m . Z a m i a s t s z n u r ó w k i n o s z ą je s z c z e lu ź n e k afta n ik i ,,ja c k i“ , o b ­ s z y te w o k o ł o k o r o n k ą c z a r n ą a n ie ra z i z ł o t y m sz y c h e m . N a g ł o w ę z a r z u c a ją k w ie c is tą w e ł n i a n ą lu b p e r k a l o w ą c h u s te c z k ę , „na z a k ł a d “ z a ło ż o n ą , z t y ł u z a w ią z a ł ą. M a ł e d z i e w c z y n k i o d s z e śc iu lat i niżej u b ie r a ją się ta k , ja k s ta r e k o b ie ty .

M ę ż c z y ź n i la te m , w d z ie ń p o w s z e d n i , c h o d z ą b o s o lu b w c h o ­ d a k a c h z p a rtu (p łó tn a g r u b e g o ) i p o d e s z e w k i s k ó r z a n e j, w s p o d ­ niach z g r u b e g o b ia łe g o p ł ó t n a lu b c e jk u i w k o s z u li sw ojej r o b o ty ; z im ą n a k o s z u l ę n a d z i e w a j ą c ie p ły „ le jb z ik “ — k a f ta n i , , s p a n c e r e k “ t. j. k a m i z e l k ę c e j k o w ą a lb o s u k i e n n ą , a n a to w szy stk o k o ż u c h e m p o d s z y t y s u k m a n e k .

K o b ie ty w d z ie ń p o w s z e d n i, l a te m c h o d z ą t y l k o w k o s z u li i kitlu, zirną n a k o s z u lę w d z i e w a j ą s z n u r ó w k ę a lb o c ie p ły k a fta n ik , a d o k o ś c io ła n a r z u c a ją n a p l e c y w e ł n i a n y , w k r a tk i z ro b io n y , r ó ż n o k o l o ­ r o w y f a r t u c h a lb o d u ż ą c ie p łą ch u stk ę. N ie k tó r e k o b i e t y o k r y w a j ą się k r a c i a s t y m i k ilim a m i sw o jej r o b o ty . P r z y d o m u n a n o g i nic nie k ł a d ą ( n i e k tó r e k ł a d ą d r e w n ia k i) , d o k o ś c io ła n a k ł a d a j ą ,,c iz a m k i“ t. j. k a m a s z e s z n u r o w a n e .

K u r p ie o g ó ln ie s ą l u d e m d o r o d n y m . M ę ż c z y ź n i w z r o s tu ś r e d ­ n ieg o , choć trafiają się i w y s o c y ; tw a r z m a j ą p o c ią g łą , n o s d o s y ć d łu g i i d u ż y . K o b i e t y s ą n ie d u ż e , ale za to tęgie, „ o p i e k ł e “ , j a k to s a m e o s o b ie ś p ie w a ją :

C h o c i e m m a ła , a l e g ru b a , U r o s n ę ci, j e k i d ru g a .

W ą s y i b r o d y o g ó ln ie m ę ż c z y ź n i golą, w ł o s y n o s z ą d ł u ż s z e , niż w i n n y c h o k o lic a c h . K o b i e t y c z e s z ą się p rz e z ś r o d e k , w ł o s y s p la ta ją w d w a w a r k o c z e i s p u s z c z a ją je n a p le c y . P o w ia d a ją , że c z y n ią to n a p a m i ą t k ę , że i M a t k a B o sk a n ie s p i n a ł a w ł o s ó w , ale je n a r a m i o n a s p u s z c z a ł a (z o p o w i a d a ń 48-1. k o b ie ty ze S ta r e g o M y s z y ń c a ) . B a r w a w ł o s ó w p r z e w a ż a ja sn a , choć i s z a t y n ó w n a P u s z c z y jest b a r i z o d u ż o . O c z y n ie b ie s k ie , rz a d k o p i w n e , c e ra u k o b ie t m ł o d y c h n a d z w y c z a j d e l ik a tn a , b ia lu c h n a , że i n ie j e d n a w a r s z a w i a n k a b y im p o z a z d r o ś c iła . S ta r s z e k o b i e t y n a t w a r z y r o b ią się ż ó łte , s p a r c ia łe . M ę ż c z y ź n i starsi m a ją c e rę śn ia d ą .

S p o s ó b o d ż y w ia n ia się u K u r p i ó w jest je sz c z e p i e r w o t n y . N a j ­ g ł ó w n i e j s z y m i ich p o t r a w a m i są: ,,r e jb a k i“ t. j. k lu s k i z kartofli, „ p a m ­ p u c h y “ t. j. p la c u s z k i z m ą k i i kartofli, „ j e g ł y “ t. j. k a s z a ja g la n a n a m le k u , k a rto fle z m l e k i e m , k a r to f le z k a p u s t ą (w k a p u ś c ie d u ż o k a s z y ję c z m ie n n e j i t r o c h ę s a d ła ). M ię s a K u r p nie widzi, c h y b a n a

(5)

b ie id ą K u r p i e d o k a r c z m y n a p o c z ę s t u n e k , g d z ie piją „ p s i w o “ i jak o z a k ą s k ę je d z ą c h le b , c z a s a m i k ie łb a s ę . K u r p , jeżeli ś w i n i a k a u c h o w a , to go s p r z e d a n a p o d a t k i , lu b co ś d o d o m u k u p i. Nic te ż d z iw n e g o , że k u r p i e n a o g ó ł n ę d z n i e w y g l ą d a j ą i s z y b k o się s tarzeją.

D a w n y m i c z a sy , k i e d y n a P u s z c z y K u r p i k ó w b y ł o jeszcze m a ­ ło, a l a s ó w b y ł o m o c , z a j m o w a n o się tutaj b a r t n i c t w e m , ł o w i e c t w e m , a w n iektórych m iejscach i r y b o ł ó s t w e m . D ziś g ł ó w n y m z a j ę c i e m K u r p i ó w je st p r a c a n a roli. Z i e m i a , le k k o p i a s z c z y s t a i s a p o w a ta , k i e p ­ s k o ro d z i i w s z y s t k i c h w y ż y w i ć n ie je s t z d o ln a . Idzie w ię c b i e d n y K u r p n a z a r o b e k d o la s ó w r z ą d o w y c h , idzie d o P r u s są s ie d n ic h , a ja k b i e d a d o k u c z y i z a r o b k ó w n ig d z ie z n a le ź ć nie m o ż n a , je d z ie za m o r z a , d o k r a j ó w b o g a t y c h , j a k d o A m e r y k i , Brazylji, K a n a d y , by „ n i e s c a n s n ą d u le p o p r a z i ć “ . N a j w a ż n i e j s z e m ź r ó d łe m d o c h o d u K u r p i ó w je st przychów Te k k r ó w , św iń , o w ie c , k tó r e z b y w a ją n a r y n k a c h w M y s z y ń c u K u r p ie lu b ią te ż k u p o w a ć m ł o d e ź r e b a k i ( „ k i z i a k i “), k tó r e d o s k o n a l e w y ­ c h o w u j ą i s p r z e d a j ą za d o b r e p i e n i ą d z e d o P r u s lu b szlachcie. K u r p i a n k i w y r a b i a j ą d e lik a tn e , p i ę k n e p ł ó t n a ( „ p a r t “), a t a k ż e w e ł ­ n i a n e k ilim y , p ł ó c i e n n e k o l o r o w e c hodniki, k t ó r e s p r z e d a j ą w W a r ­ s z a w ie i w i n n y c h m ia s ta c h k raju. D u ż e z y s k i K u r p i e c z e r p i ą r ó w n ie ż ze s p r z e d a ż y s u s z o n y c h g r z y b ó w i b o r ó w e k , k tó ry c h tu taj obfitość się ro d zi

K u r p , ja k i k a ż d y c z ło w ie k , nie j e s t b e z w a d S ł y s z a ł e m od w i e l u o só b , że K u r p ie n a o g ó ł są leniwi. Jeżeli c h o d z i o m ę ż c z y z n , to się n a jz u p e łn ie j z g a d z a m . L u b ią oni się w a ł ę s a ć , p o p c d ś c i a n i u z s ą s i a d a m i p r z e s i a d y w a ć i „ f e f k e “ (fa jk ę ) palić, i d l a t e g o te ż w g o ­ s p o d a r s t w i e i w c o d z i e n n e m ich ż y c iu n i e m a p o r z ą d k u i ł a d u , bo w s z y s t k o się ro b i „jek l e j “ t. j. jak b ą d ź . W c z a sie w o jn y , k i e d y K u r p z m u s z o n y b y ł p o za g ra n ic e sw ej P u s z c z y w y j e c h a ć , w id z ia ł o n w ie le p i ę k n y c h rz e c z y , w idział, że l u d z ie lepiej u m i e j ą p r a c o w a ć n a roli i d la te g o le p s z e m a ją p l o n y i w i ę k s z y d o s t a t e k w ich d o ­ m a c h gości. P o p o w r o c i e w z ią ł się i o n d o p r a c y i d ziś w ielu z n ic h n ie gorzej g o s p o d a r z y , niż szlach cic. •— K o b i e t y o g ó ln ie są p r a c o w ite , n i e t y l k o d o m o p o r z ą d z ą , ale je s z c z e m ę ż o m w p o d w ó r z u p o m a g a j ą . A ile to p r a c y w k ł a d a j ą o n e w u p r a w ę ln u i p r z e r o b i e ­ n ie go n a płó tn o ! K r a d z ie ż y n a P u s z c z y n ie m a , b o K u r p ie , z d y b a w s z y z ło d z ie ja n a u c z y n k u , t a k go o s ą d z ą , że w ię c e j k r a ś ć n ie p r z y c h o d z i. J e ­ d y n ą k r a d z ie ż ą , k tó re j K u r p się d o p u s z c z a , a k tó re j n a w e t za g r z e c h so b ie nie p o c z y tu je , jest w y r ą b a n i e d r z e w a w lesie r z ą d o w y m . U r o ­ b ie n ie s o b ie te g o r o d z a ju s u m i e n i a p o c h o d z i stą d , ż e p r z e d u w ł a s z ­

(6)

29

c z e n i e m k a ż d y K u r p m ia ł p r a w o w y r ą b a ć so b ie tyle d r z e w a , *Ie m u b y ł o p o t r z e b a . P ó ź n ie j r z ą d r o s y js k i u w ł a s z c z y ł K u r p ió w , s k a s o w a ł w s z e lk ie p rz y w ile je a m ię d z y ^ m i i w o ln y w y r ą b d rz e w a . K u rp ie j e d n a k p r a w sw oich z rzec się n xe ch cieli i l a s y d a w n y m z w y c z a j e m za s w o j e u w a ż a li i u w a ż a j ą i d r z e w o rą b ią .

W ó d k ę r z a d k o k t ó r y K u r p pije, bo się jej u r o c z y ś c ie w y r z e ­ k a ł n a ś w ię te j Misji w K a d z i d l e w r. 1858. P i w o za to, a z w ł a s z ­ cza „ b a w a r o w e “, m a u nich w ie lk ie p o w o d z e n :e. Z a m o ż n o ś ć w e s e ­ la n a P u s z c z y inaczej sie n ie o c e n ia , je n o ilością a n t a ł k ó w p iw a . Im w ięcej a n t a ł k ó w p iw a , t y m b o g a t s z e w e s e le . B y w a ł y w e s e la , n a k t ó r y c h w y p i j a n o d o p ię ć d z ie s ię c iu d u ż y c h a n t a ł k ó w p iw a . W o j n a n a u c z y ł a ludzi w ie lu z ł y c h rz e c z y , a K u r p i k ó w n a u c z y ł a ł a m a ć „ w y - r z e c z y s k o “ — pić w ó d k ę .

Z - d e n P u s z c z a k nie lubi, a b y go p o g a r d liw ie K u r p i e m n a z y ­ w a n o i z n ie g o k p i o n o , a że je s t w j ę z y k u c h w a t, w ię c p o tra fi się od c ią ć . Jeżeli go kto s k rz y w d z i, p o m ś c i się i . t o n ie ra z w s p o s ó b b a r b a r z y ń s k i np.: s ą s i a d o w i k r o w ę przeb ije. Z a b u d o w a n i a z p o w o d u p o b lis k ic h o l b r z y m ic h l a s ó w m a j ą b a r ­ d z o d o s ta tn ie . D o m y b u d o w a n e s ą w w ę g ie ł, s z c z y ta m i- d o drogi. S z c z y t f r o n t o w y u g ó r y k o ń c z y się k r z y ż y k i e m , w s k u t e k c z e g o d o m m a w y g l ą d m a le ń k ie j kapliczki. O k i e n n i c e s ą z w y k l e fa r b ą lu b fa rb k ą m a l o w a n e ') . N a ś c ia n a c h w ie lu d o m ó w w id a ć s ta r o p o ls k im z w y c z a ­ je m p o m a l o w a n e k rz y ż e . O g r ó d k ó w p r z e d d o m a m i n ie m a z p o ­ w o d u m a r n e j g l e b y i le n is tw a te g o lu d u . Z w y k l e w szczycie d o m u lu b w p o d w ó r z u rośnie k ilk a b r z ó z e k , c h o i n e k lu b k r z a k bzu. D r z e w ­ k a o w o c o w e n a P u s z c z y są r z a d k o ś c ią . W d o m a c h w id a ć n ie c h lu j­ stw o. K a ż d y d o m m a z w y k l e iz b ę o b s z e r n ą , g d zie się p o d e j m u j e gości i p r z e s i a d u j e le tn ią p o rą , alkierz, gdzie g o tu ją , je d z ą i śp ią i k o m o r ę czyli s c h o w a n k o dla r ó ż n y c h g o s p o d a r c z y c h s p r z ę t ó w i d la u b ra n ia . Izba p r z e d s t a w i a się je sz c z e ja k o ta k o ; p o d ł o g a w p r a w d z i e p o p l a m i o n a , b r u d n a , ale za to ś c ia n y są p o b ie lo n e , a n a n ic h w id a ć k ilk a p rz e z m u c h y p o p s t r z o n y c h , b r u d n y c h o b r a z ó w , c a ł y rz ą d w r ó ż n e k w ia tk i p o m a l o w a n y c h „ k r u z y c k ó w “ ( g a r n u s z k ó w glinianych) i ta le r z y k ó w , s p o r ą ilość r ó ż n o k o l o r o w y c h w y c i r a n e k , w y o b r a ż a j ą ­ cych p a w i a , lilje, k o g u t y i in n e s tw o r z e n ia . N a ś r o d k u izby wisi d o sufitu p r z y c z e p i o n y , z b ib u łk i i s ł o m k i m is te r n ie z ro b io n y , pająk. W sz c z y c ie , w p r a w y m k ą c ie izby, stoi stó ł z p o p s t r z o n y m p rz e z m u c h y i z a k u r z o n y m k r u c y f ik s e m . P rz y b o c z n y c h ś c ia n a c h stoją ł a w y a p r z y śc ia n ie u d r z w i w e jś c io w y c h szafa za s zk łem , „ n a o rz e c h “

“) Mad o k n a m i c z ę s t o u m i e s z c z a n e są ś licz n ie rze źb io n e gz ymsy; np. w B r zozow ym Kącie, p. Czarnia, w id z ia łe m przez artystę kurpia r ze ź b io n e orły po lsk e.

(7)

p o m a l o w a n a , z r ó ż n e m i s z k l a n k a m i , ta le rz a m i, ł y ż e c z k a m i . T u już w z o r o w y p o r z ą d e k p a n u je .

A l k i e r z za to w z w y k ł e p o w s z e d n i e d n i p r z e d s t a w i a o b r a z b a r ­ d z o p r z y k r y : g a r n k i niepom j^te, łó ż k o n i e u p o r z ą d k o w a n e , p o ś c ie l b r u d ­ na, n a p o d ł o d z e jeżeli nie m a p e ł n o śm ie c ia , to w k a ż d y m razie p e ł n o b ru d u ; g o s p o d y n i s a m a i d zieci m a ł e z a m o r u s a n e . P o r z ą d e k w z o r o w y w s z ę d z ie t a m u jrz e ć m o ż n a ty lk o w n i e d z i e l ę i św ię ta , n o i w c z a ­ sie k o lę d y , „ k ie d y o c ie c d u c h o w n y p rz y je c h a ć m a j ą ” . P o d ło g i w t e ­ dy w y m y t e , a p r z y n a j m n i e j z a m i e c i o n e i p i a s k i e m n ie r a z w b a r d z o ł a d n e d e s e n i e u s y p a n e , stoły i ł a w y p o n a k r y w a n e b i a l u c b n y m p ł ó t ­ n e m a lb o b a r w n y m i k ilim a m i sw o jej r o b o ty . W s z y s c y p o m y c i i u c z e ­ s a n i c z e k a ją n a s w e g o p r o b o s z c z a . K u r p je st u p a r t y i z tr u d n o ś c i ą d a j e się p r z e k o n a ć . M o ż n a m u n ie r a z c a ły m i d n i a m i tł u m a c z y ć , o n w y w o d z e ń w y s ł u c h a , n a w e t b ę d z i e p r z y t a k i w a ł , ale s w o je zrobi.

O b fito ś ć lasów , w s p ó ln e c h ło p c ó w z d z i e w c z y n a m i już o d n a j ­ m ł o d s z y c h lat —w c z asie p a s i o n k i — o b c o w a n ie , niski p o z i o m o ś w ia ty i k u l t u r y , są p o w o d e m n i e m o r a ln o ś c i, j a k a ś r ó d m ie s z k a ń c ó w P u s z c z y K u r p io w s k ie j częściej się p r z y tr a f ia , niż g d z iein d ziej. U t r a t a c n o t y je s t ta m cz ę stą , co p o t w i e r d z a j ą s a m i w s w o i c h p ie ś n i a c h za lo tn y c h , w k t ó r y c h w c ią ż się o p i e w a p ł a c z i n a r z e k a n i e d z i e w c z ę c i a n a u t r a t ę „ z i o n k a “ ( w i a n k a ) np.: K alin o , m a lin o , c y r w o n a je g o d o , C e m u o p ła k u je s , d z i w c y n o n ie b o g o . O p ł a k u j e ty g o , z i o n k a ru c ia n y g o , Z e m go u tra c iła d la J o n k a sw ojigo.

(p a trz № 143).

T y l e o w a d a c h K u r p ió w . T e r a z p o z w o l ę s o b ie w s p o m n i e ć 0 ich zaletach.

P r z e d e w s z y s t k i e m je s tto lud g ł ę b o k o religijny i d o s w e j w iary n ie ra z f a n a t y c z n i e p r z y w i ą z a n y . N a n a b o ż e ń s t w a g a r n ą się k u r p ie c a ł ą k o m p a n j ą — sta rz y , m ło d z i i m ali. D o S a k r a m e n t ó w ś w i ę t y c h p r z y s t ę p u j ą w s z y s c y , z m a ł y m i t y lk o w y j ą t k a m i ( n a te w y j ą t k i w p ł y ­ n ą ł dziś O k o ń ) . P r o b o s z c z a s w e g o , jeżeli o n je s t im o jc e m i n ie p o g a r d z a nim i, s z a n u ją , k o ch ają i c a łk o w ic ie m u ufają. W k a ż d e j k ło p o tliw e j s p r a w i e id ą d o k s ię d z a p r o b o s z c z a p o ,, r e d e ” , m ó w ią c : ,,O jculku! je g ó d k o ! p o r e d ź n o n o m a , b o m u m a s t r a s n e z m a r t s i e n i e “ . W c z asie O k t a w y B ożego C ia ła z a k u p u j ą m s z ę św ., b io r ą o b ra z y 1 c h o r ą g w i e z k o ś c io ła i, ś p i e w a j ą c ró ż n e p ie śn i religijne, o b c h o d z ą g r a n i c e p ó l s w o je j w io sk i.

(8)

K u r p je st b a r d z o g o ś c in n y . D a w n ie j, w y c h o d z ą c w p o le d o p r a c y , nie z a m y k a ł o n s w e g o m ie s z k a n ia , n a sto le z o s t a w i a ł c h le b , m ió d i w o d ę w d z b a n k u , a b y p o d r ó ż n y m ó g ł w y p o c z ą ć p o d jego d a c h e m i p o k r z e p i ć s w e siły. Dziś je s z c z e m o ż n a się t a m n a je ś ć j e ­ d y n i e z a ,,P a n i e Boże z a p ł a ć “ .

P o d w z g l ę d e m p a t r j o t y c z n y m z n a n i są K u r p ie z historji, j a k to n a K o p a ń s k i m m o ś c ie , n i e d a l e k o M y s z y ń c a ( p o d S id z z im - B o rk e m ), w r. 1708 p o d w o d z ą K u r p i a B o ro w e g o w a l k ą p o d j a z d o w ą pobili k ilk u ty s ię c z n ą a r m ję k ró la s z w e d z k i e g o K a r o l a X II, p r z e z n ie g o sa ­ m e g o p r o w a d z o n ą , o c z e m g ło s i i n a s t ę p u j ą c a p i e ś ń k u r p i o w s k a :

N a K o p a ń s k i m M o ść ie , N a j ś w a n t s a M aryjo! Stali d z iw n i g o śc ie S w ę d y n a s zabzijo!

I fu z y je nieli, R e tu j n a s , retu j w ty bzidzie. 0 t y m n ie ziedzieli, K u r p s i e sie nie dajo,

Z e K u r p s i e ty z m a jo Ś w e d y u c ie k a jo , 1 t a n g o strzy lajo . C h o ć M y s a n i e c p ł u m e L e c i K ró l n a p r z e d z ie , O d rz u c o n y d rzazgi, Z a n i m Ś w e d y b ziezo, M y n a s w y m z a g u n ie , N ic K u r p s i o m n ie b a n d z ie , Z b z i j e m w a s n a niazgi. Bo w M a r y je zierzo. W lesie J e d y n a c z e s k i m p o d Ł o m ż ą , s p o c z y w a K u r p b o h a t e r — S tach K o n w a , k t ó r y w czasie w a lk i S a s ó w z L e s z c z y ń s k i m o tron p o lsk i z o s ta ł p rz e z p u ł k o w n i k a s z w e d z k i e g o R e m b i n d e r a z d r a d z o n y i z a m o r d o w a n y . N a tr a k c ie z M y s z y ń c a do C zarni, n a k r a ń c u lasu, je st m ie js c e p rz e z t a m e c z n y lu d ,,m i e js c e m p o le g ły c h “ z w a n e , g d z ie p o c h o w a ­ n y c h jest m i ę d z y in n y m i k i lk u p o w s t a ń c ó w K u r p ió w , p rz e z m o s k a li w r. 1863 z a b ity c h .

D ziś p o d t y m w z g l ę d e m K u r p i e się z m ien ili i d o s y ć w ro g o u s p o s o b i e n i s ą d o r z ą d u , ale g ł ó w n a w in a s p a d a n a te n ż e r z ą d , że n ie z a o p i e k o w a ł się n ie m i n a le ż y c ie , a le p r z e c iw n ie u c i s k a ł ich p o ­ d a t k a m i , że p o z w o lił p r z e w r o t n e m u a g i ta to r o w i— O k o n i o w i — w y g ł a ­ s z a ć b u n t o w n i c z e m o w y p r z e c i w k o d w o m n a j w i ę k - z y m p o d w a l i n o m ł a d u i p o r z ą d k u — k o ś c io ło w i i p a ń s tw u . N ik t m o ż e w P o ls c e n ie jest t a k p r z y w i ą z a n y d o s w o je g o k ą ta , d o z a g o n u o jc z y s te g o , j a k K u r p . N ie m o g ą c w y ż y ć na s w o ic h p ia s k a c h , n i e j e d e n je d zie h e n ... za m o r z a p o chleb, a co s p o jrz y w s tr o n ę P o lsk i, to p ł a c z e za s w ą P u s z c z ą , z a s w o j ą ro d z in ą , z a s w o im i b o ­ ra m i, la s a m i, p ia s k a m i... D o u s t p r z y c i s k a g r u d k ę ziem i, k tó r ą z s o ­ 31

(9)

bą w z ią ł n a p a m i ą t k ę i k t ó r ą c h c ia ł m ie ć p r z y sobie, g d y b y m u p r z y s z ło n a o b c e j z ie m i u m i e r a ć 1). R ó ż n i ludzie w y n a r a d a w i a j ą się w A m e r y c e ; r z a d k i w y p a d e k , ż e b y K u r p z a p o m n i a ł , że je s t s y n e m p o lsk iej p u s z c z y . J a k t y l k o Bóg m u d o p o m o ż e u c iu ła ć tr o c h ę g r o ­ sza, s t ę s k n i o n y w r a c a n a ło n o sw ej P u s z c z y ( p a t r z p ie ś ń e m ig r a n ta Nr. 314).

W c z a s a c h n ie w o li ro sy jsk ie j n a c z te r n a s to ty s ię c z n ą p a r a f ję My- s z y n i e c k ą j e d n a ty lk o b y ła sz k o ła , a j e d n a k nie b y ł o p ra w ie K u rp ia , k t ó r y b y p r z y n a jm n ie j n a k s ią ż e c z c e d o n a b o ż e ń s t w a c z y ta ć nie um iał.

Z n a n ą b y ł a i n a P u s z c z y K u rp . k o n t r a b a n d a p ism p o ls k ic h , p is m n ie le g a ln y c h , p rz e z r z ą d rosyjski s u r o w o z a b r o n i o n y c h , na c z y ta n ie k tó r y c h K u r p i k o w i e p o k r y j o m u po s w o ic h b o r k a c h się z b i e r a l i 2).

N ie m a s z lu d u o fiarn iejszeg o n a c e le relig ijn e n a d K u rp ió w . Ś w i a d k a m i tej ich ofiarności są p rz e ślic z n e w s ty lu g o t y c k i m p o b u ­ d o w a n e ś w i ą t y n i e w M y s z y ń c u , C z a rn i i B a ra n o w ie , p o b u d o w a n e b e z n icz y je j p o m o c y , w ł a s n y m t r u d e m i k o s z te m . N i e j e d e n K u r p ik s p e c ja ln ie j e c h a ł d o A m ć r y k i , a b y o fia rę n a l e ż n ą , a n a w e t w i ę k s z ą z a ro b ić i n a b u d o w ę k o ś c io ła złożyć.

K u r p z n a t u r y s w e j je s t b a r d z o z d o ln y . Z a p e w n e n i e j e d e n za­ s ł y n ą ł b y n a p o lu lite r a tu r y lu b sztuki, g d y b y m ia ł środki n a k s z t a ł ­ c e n ie się. D o w o d e m t y c h ich z d o ln o ś c i są p r z y d r o ż n e p r z e z d o m o ­ r o s ł y c h a r t y s t ó w p rz e ś lic z n ie r z e ź b i o n e fig u ry i k a p lic z k i, g z y m s y n a d o k n a m i i s z c z y t y d o m ó w . D o w o d e m tych ich z d o ln o ś c i s ą ich p ieśn i, d o ­ s t o s o w a n e d o ich g le b y p ia sz c z y ste j, d o s m u t n i e s z u m i ą c y c h b o r ó w i la ­ só w , d o p r z e s t r z e n n y c h n ę d z n y c h ł ą k K to chce p o z n a ć p i ę k n y ś p i e w l u d o w y i r o z k o s z o w a ć się nim , t e m u r a d z ę w y j e c h a ć n a P u s z c z ę K u r ­ p i o w s k ą , la te m n a tu ra ln ie , bo ty lk o w t e d y b o g a c tw o te g o ś p i e w u u ja w n i się w całej p ełn i. D n i e m u s ł y s z y s z „ p a s t u r k ó w “ i „ p a s t u r k i “ ś p i e w a j ą ­ cych na p o lan ie, w lesie a lb o na s m u g a c h p o d b o r e m ; w i e c z o r e m z a w o ­ d z e n ie d o r o s ł y c h d z i e w c z y n o J a siu lu z ło d z ie ju , co ,,z io n e k “ (w ia n e k ) u k r a d ł ; w n o c y c h ło p c ó w d o ro s ły c h , p a s ą c y c h k o n ik i n a łą k a c h , w y ­ ś p i e w u ją c y c h , n ib y p u s z c z y k i le ś n e , p r z e r ó ż n e p ie śn i, a la s y e c h e m ro zn o szą je p o ro sie h e n . . w d a l i z d a je ci się, żeś w k r a ju m a r z e ń i b a je k . T a k i c h w ła ś n ie m iły c h w r a ż e ń d o z n a ł e m i ja, k i e d y n a s t ą ­ p iło p i e r w s z e m o je s p o t k a n i e z tą b e z g r a n ic z n ie s m u t n ą okolicą. B y­ ło to w r. 1913. N a z n a c z o n y w t e d y b y łe m n a w ik a r j u s z a do M y ­ s z y ń c a i m u s i a ł e m ta m jech ać k o ń m i. N a s tr o jo n y m i n o r o w o przez k o n f r a t r ó w , j e c h a ł e m b a r d z o s m u t n y . Jeszcze w ięcej się ro z rz e w n

i-9 Z o p o w ia d a ń Kurp'a em ig r a n ta z e St. M ysz yńc a w r. 1i-913. 2) Z o p o w ia d a ń Kurpia ze St. M yszyńca w r. 1913.

(10)

ł e m , k i e d y m w je c h a ł n a s z ^ ro k a c h n y , p i a s z c z y s t y g o ś c in ie c i u jrz a ­ ł e m p r z e d s o b ą liczne w y d m y p ia s z c z y s te , b a g n a i o lb rz y m ie , c ie m n e la sy . G o r z k o rob iło się n a d u s z y i r ó ż n e c z a r n e m y śli d o g ł o w y n a p ł y w a ł y . A ż tu n a ra z m ija m n ie ktoś. P atrzę, je d z ie K u r p i d w a m ł o d z i u t k e „ k s i a t u s k i “ — k u r p ia n e c z k i - s k r o m n i e , a le p ię k n ie u b r a n e . J e c h a li ,,k o l a s ą “ t j. b r y c z k ą b e z r e s o r ó w ( w a s ą ż e k z w ik lin y ). O d e t c h n ą ł e m . Z d a w a ł o mi się, że w tej P u s z c z y n a jw y ż e j s r o k ę lu b p u s z c z y k a z o b a c z ę , a ja tu o g lą d a m t a k m iłe ,,je g ó d k i“ . R a ­ d o ś ć m o ja g r a n ic n ie m ia ła , k i e d y u s ł y s z a ł e m s m u tn ą , j a k t y lk o m o ­ że b y ć s m u t n ą ta P u s z c z a K u r p i o w s k a i r o z c ią g łą , ja k c i e m n e b o r y i lasy , a t a k m i ł ą i s w o js k ą i ta k d z iw n ie u j m u j ą c ą za s e r c e m e lo d ję pieśn i ,,Leć g ło sie p o rosie \ S ł ó w n ie s ł y s z a ł e m D ź w ię c z a ły mi je d y n i e w u s z a c h : m e l o d j a i p r z y ś p i e w k a ,,ola lo la “ ... K u r p i k się c d d a l a ł , g ło s k u r p i a n e c z e k cichł c o ra z b a rd z ie j i b a rd z ie j, aż w r e s z ­ cie znikł w c ie m n ia c h lasu, a ja w s ł u c h a n y , c h w y t a ł e m d ź w ię k i o d ­ d a la ją c ej się m e lo d ji i p o m y ś l a ł e m sobie: Mó] Boże! ja k ż e ż Ci w d z i ę c z ­ n y je s te m , żeś m i p r z e z n a c z y ł p l a c ó w k ę w ta k ciek a w e j o k o licy .

A k i e d y n a P u s z c z y K u r p io w s k ie j n a d e jd z ie o ż y w c z a w io s n a , to n a p r a w d ę nie w iesz, cz e g o m a s z w p i e r w słu c h a ć : c z y n a w o ł y w a ­ n ia d z ik ic h gęsi, k a c z e k i r ó ż n e g o p ta c tw a , k tó r e tutaj ty s ią c a m i p rz e la ta , c z y też ś p i e w u K u r p i a n e k , k tó r e p r z y z a c h o d z i e s ło ń c a w e w s z y s t k i c h w i o s k a c h się o d z y w a j ą , a e c h o p o r o s ie n ie sie ich śp ie w , że w s z ę d z i e je s ł y s z e ć m o ż n a .

P o n i e w a ż d ziw n ie s p o d o b a ł a mi się ta p ie ś ń t a k o d m i e n n a o d w s z y s tk ic h p ie śn i lu d o w y c h z i n n y c h okolic, w y r ó ż n ia ją c a się o d nich p rz e d e w rs z y s tk ie m s w o i m c h a r a k t e r e m p u s z c z a ń s k im , p o s t a n o w i ł e m te p e r e ł k i P u s z c z a k ó w p o z b i e r a ć i c h o ć b y ty lk o d la siebie n a p a ­ m i ą t k ę zostawać, Z b i e r a ł e m je w r ó ż n y c h w a r u n k a c h , j e d n e w c z a ­ sie k o l e n d y , in n e w d n i ś w i ą t e c z n e i n ie d z ie ln e , k i e d y K u r p ie w ięcej c z a s u m a ją , w c z asie w e s e la i p r z y s p o t k a n i u dzieci p r z y p a s io n c e . N a jw ię c e j z e b r a ł e m p o d c z a s w ojny, k i e d y z m u s z o n y b y ł e m t u ł a ć się p o b o r a c h , l a s a c h i w i o s k a c h i r a z e m z K u r p i a m i dzielić w s p ó l n ą dolę. C a ł e m u z b io r k o w i n a d a ł e m tytuł: P u s z c z a K u r p i o w s k a w pieśni, ja k o n a jb a rd z ie j o d d a j ą c y jeg o treść.

N a jb o g a c ie j p r z e d s t a w i a się w e s e le n a P u s z c z y . S ą d z ę , że n ie o m y l ę się, jeżeli p o w i e m , że P u s z c z a K u r p io w s k a jest d ziś m o ż e j e ­ d n ą z n i e w i e l u ok o lic w P o lsce, g d z ie z a c h o w a n e są je s z c z e śró d l u d u s ta ro p o ls k ie z w y c z a j e i o b r z ę d y w e s e l n e , W o j n a w p r o w a d z i ł a u n a s w ie le z m ia n d o b r y c h i z ły c h . N a P u s z c z y w p r o w a d z i ł a z a n ik d o rz e c z y s w o js k ic h , d o g o d z in n y c h z w y ­ c z a jó w , a z w r ó c e n i e się d o te g o , co o bce. Z n i k n ę ł y s k u t k i e m te g o _ _ 3 3_______

(11)

s ta r e ta ń c e , ja k o k rą g la k i, p o w o ln ia k i, tra m p o lk i, o w c z a rk i, m a z u r - polki, a w p r o w a d z o n e z c s t a ł y z a p r z y k ł a d e m ,,ś l a c h t y ‘‘ r ó ż n e b o ­ s to n y , fo x -tro ty i o n e - s te p y . W m ie js c e s t a r y c h l e ś n y c h pieśni, w p r o w a d z a m ł o d z i e ż p ie ś n i ż o łn ie rs k ie i k a b a r e t o w e . N a p ł a c z się z b iera, g d y się s ły s z y , ja k dziś m ł o d y K u r p ik , k t ó r y d o p i e r o co p o ­ w r ó c ił z w o js k a , w y ś m i e w a to, w c z y m go ojciec w y c h o w a ł , co o j­ ciec u k o c h a ł i co d la n a s w s z y s t k i c h j e s t m iłe i d ro g ie . Z b i o r e k m ó j m a n a celu u r a t o w a ć o d z a g ł a d y i z a p o m n i e n i a m e lo d je i t e k s ty , c o ra z b a rd z ie j g in ą c e , i z a p e w n i ć n a u c e etn o g ra fji m a t e r j a ł w a r to ś c io w y , g d y ż a u t e n t y c z n y . M a te r ja ł te n p o d z ie liłe m w t e n s p o s ó b , że 1 cz. o b e j m o w a ć b ę ­ dzie z a r ę c z y n y i w e s e l e n a P u s z c z y , II — p ie ś n i z a lo tn e i m iło s n e , III - b a lla d y , I V — sie ro c e , V — p ie śn i r o d z in n e , V I — k o m ic z n e , V II — ż o łn ie rs k ie , VIII — p a s te r s k ie , IX — p r z y ż n iw a c h , X - ró żn e.

(12)

I. WESELE NR PUSZCZY KURPIOWSKIEJ,

1.

R A JB Y (Z R A N K O Z IN Y ).

0

M i e s z k a ń c y P a s z c z y K u r p io w s k ie j ż e n ią się d a l e k o w c z e ś n ie j, n iż w i n n y c h o k o lic a c h . C h ł o p c y ż en ią się, m a j ą c lat d w a d z ie ś c ia j e d e n , d w a d z ie ś c ia , a n a w e t o s ie m n a ś c ie , d z i e w c z y n y p o s k o ń c z e n iu lat s z e s n a s tu . O jc ie c , r o z m ó w i w s z y się z s y n e m , c z y chce się żenić i z k im , w y s y ł a d o r o d z i c ó w p a n n y m ł o d e j ,,raja“ lu b , , s w a c h n ę “ na , , w y p y t y “ t. j. z z a p y t a n i e m , c z y nie z g o d zilib y się w y d a ć s w e j c ó r ­ ki z a je g o s y n a . Jeżeli raj p r z y n i e s i e w i a d o m o ś ć p o m y ś l n ą , idzie ojciec z s y n e m i r a j e m d o d o m u p. m ło d e j i p o z d r a w i a w s z y s tk ic h s ta r o p o ls k im : “■Bandzie p o c h w a l o n y J e z u s C h ry s tu s ! G o s p o d a r z : G o śc ie : Raj: G o s p .: O jc ie c m ł o d e g o . G o s p o d a r z . O jc ie c mł.

N a zieki ziek ó w ! Z i t a j t a d o nas! Bóg z a p ł a ć w a j u za zitacke.

C o tu u w a ju s ły c h o ć , m ó j K lim k u ? P o d o b n o m a ­ ta z d a t n o j e ł ó w k e n e p r z e d a n ie ; m o z e b y ś t a n o m a p o k a z a li, b o m y p r z y ś liś w a jo k u p sić!

T o ć sia d a jta , m o ż e t a m sie co i z n a jd z ie . A u w a ­ ju j e k z e ta m co sły ch o ć, d o b r z e aby?

N a k c i nie n a jg o rz y , n i m a co n a P. B oga n a rz y - k o ć , ty ło u w a z o t a m u m a zielgo b z id e z t y m na- s y m J o n e c k ie m . C h c e sie n a g w a ł t z a n ić z w a i n o M a ry n o i p rz y ś liś w a sie z a p y t a ć , je k w y n a to; c y sie z g a d z o ta , c y niP

T o ć ty m n ie , m ó j Je n ie , zn o s, z e j a b y m t e m u s p r z y c n y nie buł; M a r y s ia ty z m y ś l i o o z a n k u i, j e k m i sie zd a je , c h ł o p o k w a s ji sie u d o ł , ty ło m o j a s ta r a j e s c e b y nie r e d a b y ł a d z iw c o k a o d sie p u s c o ć .

A g d z ie z e w a i n a b z ia łk a ? l)

(13)

G o s p . R ó z y n a . G o s p o d a r z . R ó z y n a . G o s p o d a r z . R ó z y n a . O jc ie c m ło d e g o . R ó z y n a . O jc ie c m ło d . R ó z y n a . O jc ie c m ło d . R ó zy n a. Raj.

Z a r o b a n d z ie , ty ło c h silk e p o c e k o jta , to ja ji za- w o ł u m . ( W y c h o d z i n a p o d w ó r z e i w o ła:) R ó z y n o ! C h o d ź i n o owtu- A cegój t a m z n o w u ? K u p c y p r z y je c h a li p o M a r y n ę i c e k a jo n a ciebzie. C h o d ź z e h y z o , b o p o z ie d z o , co ś im n ie r e d a . A skielo? Z e S t a r y g o M y s a ń c a S o liw o d a ze swTo im J o n k ie m . P o s p i e s z ę się! O m ój ś w ecie, toć z a ro p r z y ń d e ( w c h o d z i '.

J e k sie m o s R ó z y n o ! ( W s z y s c y się p o d n o s z ą i w itają K l i m k o w ą , p o t r z ą s a j ą c się z nią za r ę k ę , a J o n e k p o d e j m u j e ją p o d nogi, m ó w ią c : J e k sie m a c ie cio tk o ).

Bóg w a ju za p ła ć ! tc ć d o b r z e oto. A w a s a bział- k a j e k z e ta m d o b r z e a b y w y g ł u n d a ?

N a k c i g a la n c ie sie t r z y m o . C a s a n i p o k a ś le , po- s ta n k o , ale bajki. T y ł o uwra z a c ie m u m a zielgi k ło p o t.

Jęki, gad ajcież?

A n o m ój J o n e k n a p s ir o sie z a n ić z w a i n y m dziw - co k ie m . P o z ia d o , co ty ło z nio sie b a n d z i e za- n iu ł, a j a n s y to i zidzić n ie c h c e i p r z y ś l i ś w a p r o ­ sić w a ju o M a r y n ę . M o z e t a b y ć p e w n i, K lim k o - w o , ze ji z a d n y k r z y w d y n ie d o m a . Z n a t a m n ie c h y b a d o b r z e , z e ś w a o b o je ze s ta ro n ie ostatni. R a n c e , ze ji b a n d z i e u n a ju d o b r z e , je k u ro d n y m a tk i.

T o ć ja w aju zierze, ty ło u w a z o t a , Jonie, m n ie d z i w c o k p o tr z e b n o . Z r e ś t o je s c e m a cas, do p siru s k o ń c e n a s e s n a s t k e i je s c e ty le za c h ł o p e m b z ie d y sie n a z y je . M ó z ie w a ju sc y rz e , z e m ji je s c e nie r e d a d o ludzi o d d a w a ć . T o ć p r e w d a , m o ja K l i m k o w a , aleć i J o n e c k a ziel- ga s k o d a , a je m u a z sie c k n i d o w a i n y M a r y n y . Z r e ś t o z a u w a s t a sobzie, ze oni sie o b o je o d d a w ­ n a juz n a jrz o i r e d z i b y j e k n a j p r a n d z y sie p o b ra ć . Z e ź li b a n d z i e c i e s p r z y c n o , to o b o je u n iescan ślizi- cie. P r z y t y m je s te ś c ie je sc e m ł o d o i s a m a b e z nij re d z ić so b z ie m o ż e c ie . N o i jek, z g o d a ?

(14)

37 R ó z y n a O jc ie c m ło d , R ó z y n a R ó z y n a M a r y n a . R ó z y n a . Ja n e k . R ó z v n a . T o ć j e k p o z ie d a c ie , co b e z a m n ie m a jo b y ć nie- scanśiizi, to n i e c h sie ta m juz i bzierzo.

A to ście s e t n a k obzita! niech w a ju Bóg b ło g o s ła - zi. N u to c h y b a sie n a p s ije w a , k i e d y n o m a t a k g ł a d k o p o s ło . A g d z ie z e w a in d z iw c o k ? A g d z ie z b y , je k n ie za p s ie c e m . J o n e c k u , sk o c n o h y z o , a p r z y p r o w a d ź z za psieca M a r y n ę , tyło u w a z o j, c o b y ś ji n ie s k r z y w d z i u ł . J a n e k u r a d o w a n y s z y b k o p o b ie g ł za piec, w y c i ą g a d z i e w c z y n ę i, p r z y p r o w a d z i w s z y ją d o m a tk i, cierp liw ie c z e k a n a w y r o k . N u i je k z e z , M a r y n o , p o d o b o ł ci sie J o n e k , co? C e m u nie g a d o s , g a d o j śniało. T o ć , p o d o b o ł. ^ P o w ie d z ia w s z y te s ło w a , c h c e ze w s t y d u u c ie k a ć za p ie c , a l e J a n e k ją tr z y m a i nie d a je jej uciec. A ty, J o n e c k u , co m y ślis, b z ie rz e s jo za zo n e , u d a ł a ci sie, co?

C e m u b y ni, ja juz d a w n o o nij m y ś lę , ty ło jo dajcie. N u to b z ie rz ta sie, m o je dzieci, niech w a ju P u n Jezus i ta M a t k a B o s k a C a n s t o c h o s k a b ło g o sła z i. O jc o w ie o m ó w i w s z y n a j w a ż n ie js z ą s p r a w ę , u m a w i a j ą się o „ w y - r z a n d e “ t. j. o p o s a g , co k to m a d a ć d z ie c io m n a ich p r z y s z ł ą g o ­ s p o d a r k ę , jak r ó w n ie ż , k i e d y dzieci p o j a d ą d a ć n a z a p o w ie d ź . J e ­ żeli c h ł o p i e c się żen i w m a j ą t e k d z ie w c z y n y , m ó w i ą , że się o ż e n ił d o ,,d z ie d z ic k i“ ; o t r z y m u j e o d s w o je g o o jc a p a r ę k o n i z k o la s ą i u p r z ę ż ą , w óz, a m e r y k , b r o n ę k ilk a o w ie c , ze d w i e k r o w y . P o ­ n a d t o o b o w i ą z a n y je s t b raci i s io s try w y ż e n i ć n a stro n ę . Jeżeli m ł o ­ d a w c h o d z i w m a j ą t e k m ło d e g o , m ó w ią , że ,,w y zan ili jo n a s t r o n ę “ i ro d z ic e d a ją jej: łó żk o , pościel, szafę, k ilk a k r z e s e ł, stół, różnych ta le r z y i ł y ż e k z p o ł tu z in a , tr z y lu b cztery k r o w y ( z a le ż n ie o d z a ­ m o ż n o ś c i), k ilk a o w i e c i św in ia k a . N a p u s z c z y p o s a ż ą z w y k l e w n a tu r z e . N a z a p o w i e d ź d a ją w sobotę. P r z e d p o ł u d n i e m teg o d n ia , k t ó ­ r e g o m a ją d ać n a z a p o w i e d ź , p r z y j e ż d ż a m ł o d y z ro d z ic a m i, d r u ż ­ b a m i i m u z y k a n t a m i d o d o m u p. m ł o d e j i p o w s p ó l n y m d o b r y m o b ie d z ie , s t a r z y z o s ta ją w d o m u , a m ło d z i z d r u ż b a m i i d r u c h n a m i j a d ą d o p r o b o s z c z a . K s ią d z , w y p y t a w s z y się m ł o d y c h o pacierz, o z a s a d y w ia ry , p rz y jm u je na z a p o w i e d ź i m ł o d z i w r a c a j ą d o d o m u .

(15)

P o d r o d z e ś p i e w a j ą r ó ż n e p ie ś n i z a lo tn e , ja k ie w p a m ię c i m a ją . Z a z n a c z } ć n a le ż y , że w k a ż d e j parafji in n e p ie ś n i ś p i e w a j ą . N a j ­ c zęściej ś p i e w a j ą n a s t ę p u j ą c e pieśni:

Nr. I.

A d a g i o J = 1 0 8 C h a r c ia b a łd a I 4. I X . r. 1 9 2 2 , ś p i e w a ł a i 7 - le t n ia W ł a d k a . i**-' S i w y k u -n ik s i - w y , z ie - lu - n a u - z d e c - ka. S p o -d o - b a - ła m i s ie w te j z io s - c e d z i - w e c - ka. N ie t a k ta d z iw e c k a , je k o i ty s a m a , S k o c y ł a i d a ł a k u n ik o z iu siana. K u n i k o z i u sia n a , k u n ik o z iu o b r o k , A m n ie J a s iu lo z iu seść p o d u s e k p o d b o k .

Nr. 2

W C z a r n i 16. V III. r. 1 9 2 2 , d w i e 3 0 1. k o b . L a r g o J = 63. * ■—- ' -#■ Z a - k u k a - ł a k u -k a w a ń - k a i k u - j e . i k u - j e U«*' P o - z i d z z e m i k u -k a - w a ń -k o , g d z i e .* ój Jaś n o - c u -j e C y li w b o r u , cyli w lesie, C yli z a b o ra n i ? P o z id z ze m i k u k a w a ń k o , G d z i e m ó j Jaś k o c h a n y ?

(16)

39 L a r g h e t t o J — 72.

Nr. 3.

Ś p i e w . 17 1. d z i e w ( W ł a d k a ) . 14. V III. r. 1 9 2 2 w C h a ł c i e j b a ł d z i e . _ A 5 .* iz*_* 2 1:“ ^ * i łz?*:: ^ * z * z i »izfz:“ ^ ! I S io - d ła j k u - n ia d o T o - r u -n ia p o m a - te -r y -j o , d o W a r s i a w y p o k r a w c y k ó w '»— ---- 9" c o ł a - d n i e s y - jo . U s y li m i ś n u r ó w a ń k e w c i a m n y k u m o r z e , P ł a c o o ck i ś c is k a b o ćk i, s ta ć m n i e nie m o z e . P u d e ja se d o k a r c a m k i , k u p s i e ja w s t a n g e , B a n d ę ja sie ś n u r o w a ł a , c i e n i u c h n o b a n d ę .

Nr. 4.

Adagi< 96. W C z a r n i 18. V III. r. 1 9 2 2 d w i e 3 0 1. k o b ie t y . 1- 4 - - # - Ł j— Ę - i- j - g , - 1 - I - J g - [J a -4 - -j r # - * riztr- # -T-|~zlizpzi_:r:-.|z:zn B la - d y ś J a s iu l, b la d y , z a -lo t-k i c ie z j a d ły . I ty ś n i e r u n ia n a i t y ś n ie r u n ia n a , d z iw - c y - n o k o - c h a -n a . C b o c ia m n ie ru n ia n ia , a le o d r o b o ty , A c ieb zie, J asiu lu , z j a d ł y cię za lo ty .

Z a l o t k i , z a lo tk i, c h tó z je z r u in o w a ł,

B odaj go P u n J e z u s n a ś w e c i e n ie c h o w a ł. P u n J e z u s n ie c h o w a ł , g z io z d y n ie ś w e c i a ł y , Z m o jig o z i o n u s k a p o l e t k i leciały .

(17)

Nr. 5.

N a tę ż s a m ą m e l. 2 8 1. E w a z C h a r c ie j b a łd y , 14. V III. r. 1 9 2 2 .

Ja siu lu zło d z ie ju , z io n e k e ś m i u k ro d ,

N i e p r a w d a , d z iw c y n o , w s t u d z i a n e c k e u p o d . Sian g aj go, sian g aj go p r a w o r u n c k o d o d n a , A je k go d o s i a n g n i e s , to go b a n d z i e s g o d n a .

Nr. 0.

N a tę ż m e l. 3 0 1 k o b z C z a r n i, 18 V III. 1 9 2 2 r. R y p a j k u n iu , r y p a j, z li p o w y g o m o s tu , M u m ci ja d z i w c y n e n i e d u z y g o w z ro s tu . C h o ć i n ie d u z y g o , o k a w e s o ł y g o , C h o ć sie p o k o c h o m y , co k o m u d o tygo.

Nr. 7.

A l le g r o ' = 15 Ł. 2 8 1- E w a z C h a r c ie j b a łd y , 14. V III r. 1 9 2 2

T y c h ł o p -c y - k u ty sum je - d e n , ty s ie z to d z i e w c y n o n ie zeń . M o g li-ś c ie m i

w p r z ó d z i g a - n ić . n iz e - lim s ie p o - c o n r a -ić

W y m n i e te r o z nie zganicie, B o m g a d a li rozm aicie; Bo m y so b zie s y g n e t dali, Ż e b y m sie n ie ro z łu n c a li.

Nr. 8.

M e l. N r . 4. 4 0 1. k o b . z J u lj a n o w a , 18. V III. 1 9 2 2 r. B y w a j Jasiul, b y w a j , c h o ć sie n ie u m y w a j , U m y j e s sie u m n ie , w s to d o le n a g u m n ie . P o z ie d a jo ludzie, z e m ja m a l o w a n a , ' A ja u m a tu li p s i a n k n i e m w y c h o w a n a . P o z ie d a jo ludzie, ze ja c h o d z ę w b ru d z ie , A ja b z ie lu s ia ń k a , ja k ta g u n s k a w s t r u d z e

(18)

41

Nr 9.

L a r g o I = 63. ’ Ś p ie w 3 0 1 kob . z C z a r n i, 18. V III. 1 9 2 2 r. c e - m u - z e s n ie p r z y - j i- z d z o ł , j e k ie m c i k a - z a - ła , isg z — * ~ t ^ » - - t —1 \^ r ~ t — —a 3V 1 -C y ś k u -n i- k ó w w d o -m u n i n i o l , c y m a ć c i n ie d a - ła . 2. O j n io ł ci ja k u n i a w d o m u i o s i o d ł a n y g o , T y ł o ni n io ł z e z w o l e n i a o d o jca sw ojigo. O j n io ł ci ja z e z w o le n ie o d ojca, o d m a tk i T y ł o ni n io ł z e z w o l e n i a o d sw o jej k o c h a n k i. L a r g h e t t o J = 84. [ & t | r 3 = 5 L i

Nr. 10.

Ś p i e w 7 0 1. k u rp . z C h a r c ie j b a łd y , 1 2 1 . 191 5 r. 1. M >-ja m a - ta s k u p m ! k u -n ia M ) - j a m a - tu ś k u p m i k u -n ia , n ie ba n * d e ja s i e - d z i o l d o m a . 2. P o j a d ę ja n a zaloty, S u k a ć ż o n k i d o ro b o ty . 3. D o ro b o ty , d o w y s p a n i a , D o g r z e c n y g o p o g a d a n i a . P o w r ó c i w s z y d o d o m u , s i a d a j ą w s z y s c y d o kolacji. Z w y k l e p o d a j ą d o j e d z e n i a k a w ę , c h le b , p i w o i w ó d k ę . M ło d z i, p o s iliw s z y się, id ą n a w ie ś p r o s i ć c h ł o p c ó w i d z i e w c z y n y n a m u z y k ę . S ta r z y z w y k li s a m i p r z y c h o d z i ć b e z p r o s z e n ia . M u z y k a g ra c a ł ą n o c , m ł o ­ d z ież t a ń c z y i b a w i się d o s a m e g o r a n a . W n i e k t ó r y c h w s i a c h w czasie p r z e r w d z i e w c z y n y ś p i e w a j ą o d p o w i e d n i e p ie ś n i z a l o t n e . W K r y s i a k a c h ś p i e w a j a ta k ą pieśń:

(19)

Nr. 11.

A l l e g r o I = 160. 22 I. kobieta z Krysiaków, 13- Viii. 1922 r. z:q:=. i * — P r z e - l e - c i o ł g o - łu m b e k p r z e z p o le z e m d lo n y to o la la , to o la la , P o z id z m i d z i w c y n o , c y m ja o d - d a lo n y to la o la o la la . C h o ć ja o d d a l o n y p r z e z j e d n o p r z y c y n e , Ja c h ło p s ie c m a j a n t n y , ty ś b z i d n a d z iw c y n a . Ja b z i d n a d z i w c y n a , w e s o ł o sie n o se , J a la d a m a tu li o s y n a nie p ro se . N ie p r o s e , n ie p r o s e i p ro s ić n ie b a n d ę , Ja l a d a m a t u l i s y n o w o n ie b a n d ę . M y ś l a ł e ś Ja siu lu , z e m sie zalicała, J e k i e m t w o jo m a t k ę w r a n k ę c a ł o w a ł a . C h o c i e m c a ł o w a ł a , g r z e c n o ś ć u c y n i ł a , A tw o ja m a t u l a p o w si sie c h w a l i ł a .

Nr. 12.

M e l. p . N r. 11. ^ a ż s a m a o s o b a , co w y ż e j . 1. P o z i e d a j o lu d z ie , ze je s t k o w a l c h o r y , N ie b y ł o k o w a l a p r z e z ś t y r y zieco ry . 2 P o z i e d a j o lu d z ie , z e je st k o w a l s ł a b y , Z e s ł y sie d o n ie g o z c ały z io sk i b a b y . 3. J e d n a n ie s ie ś ć k la n k i, d r u g a niesie b a ń k i, T r z e c i a g ł o w ę nirza, k o w a l b e z p a c irz a . R a n o k o ł o g o d z in y s z ó ste j w s z y s c y co ś z je d z ą i r o z je ż d ż ają się, r o z c h o d z ą d o d o m u i n a t y m „ r a j b y “ się k o ń c z ą .

(20)

43

2.

P R Z Y G O T O W A N IE D O ŚL U B U .

W e s e l e n a P u s z c z y K u r p i o w s k i e j o d b y w a się z w y k ł e w e w t o r ­ ki, c z a s a m i t y l k o w n ie d z ie lę . J e s z c z e w ś r o d ę p o p r z e d n i e g o t y ­ g o d n i a idzie p. m ł o d a z e s t a r s z ą d r u c h n ą n a w ie ś d o „ k o m p o n e k “ ( p r z y j a c i ó ł e k ) i z a p r a s z a je, ż e b y z e c h c i a ł y jej ja k o d r u c h e n k i t o w a ­ rz y sz y ć do a k t u w e s e l n e g o ” (d o ślu b u ), a r o d z i c ó w prosi, ż e b y jej n ie w z b ra n ia li. W k a ż d e j w si jest j e d n a lu b d w i e k o b ie ty , k t ó r e w c z a s ie w e s e l a s p e ł n i a j ą r o lę „ c e p c a r k i “ (c z e p ia rk i). J e s tto u r z ą d d o s y ć t r u d n y , b o t a k a c z e p i a r k a m u s i z n a ć d o s k o n a l e w s z y s tk ie ce- r e m o n j e w e s e l n e , co p o c z y m n a s t ę p u j e , t y m i c e re m o n ja m i k ie r o w a ć , a t a k ż e m u s i u m ie ć n a p a rrn ę ć w s z y s t k i e p ie ś n i w e s e ln e w tej w io sc e ś p i e w a n e . O tó ż j e d n ą z t a k ic h k o b ie t (a w n i e k t ó r y c h w s ia c h d w ie np.: w i d z i a ł e m d w ie w e w si D ą b r o w y , p. iMyszyniec) p ro si p. m ło d a , ż e b y jej u s ł u ż y ł a za c z e p ia r k ę , r e s z t ę go ści p ro si p. m ł o d a w e w ilję w e s e la . T e g o ż d n i a prosi p o ra z w t ó r y „ d r u ż b o n ó w “ i „ d r u c h n y “ . W c h o ­ d z ą c d o m ie s z k a n ia , p o z d r a w i a w s z y s t k i c h m ó w ią c : „ N ie c h b a n d z i e p o c h w a l o n y J e z u s C h r y s t u s “ . Jeżeli u s ą s ia d a je s t j e d n a lu b kilka c ó re k , k t ó r e b y m o g ły u s ł u ż y ć za d r u c h n y , z w r a c a się do n ich i m ó w i: „ d ziw co ck i! p r z y j d ź t a ju tr o n a m o j e w e s e le , d o b r z e ? “ . N a s t ę p n i e z w ra c a się d o ic h r o d z ic ó w , p o d e j m u j e ich p o d n o g i i m ó w i: „i w y s w a k u , i w y c io tu lk u ty z p z y j d ź t a “ !).

R a m u t k o te g o dnia, k tó r e g o m a się o d b y ć ślu b , j e d z ie n a p a r u b r y k a c h p. m ł o d y ze s w o im i d r u ż b a m i , d r u c h n a m i , r o d z i c a m i i c a łą f a m ie lją , w y ś p i e w u j ą c p r z e z d r o g ę r ó ż n e p ie ś n i z a lo tn e . A k i e d y w j e ż d ż a j ą już do wsi, g d z ie m i e s z k a p. m ł o d a , ś p i e w a j ą n ajc z ę śc iej n a s t ę p u j ą c ą pieśń :

Nr.

18.

L a r g h e t t o ! = 72. Ś p i e w . 3 0 1. k o b . z C z a r n i, 18. VIII. r. 1922. -# d e , to ja j a - d e , k u n ie i ś ć n i e c h c o , je k d o n a j n ils y , s a - m e m i p o - le - c o .

!) S w a k i e m na P u s z m y Kurp. n azywa s i ę stary kurp, a c io tk ą każda sta ra ku rp ianka, na tu ra lnie z a m ęż n a , n ie pan na. P anna, c h o ć b y miała lat 80, zo w ie s i ę m ło d ą .

(21)

2. P r z y l e c i a ł y w p o d w ó r e c k o , S a m e u s ta ły ;

N a jn ile js a w o k n ie stoi, Bo jo p o z n a ły ,

D r u c h n y , d o w i e d z i a w s z y się, że p. m ł o d y ju ź zajeżdża, z a m y ­ k a j ą d r z w i o d s ien i i s ta r a ją się go nie w p u ś c i ć M ł o d y i d r u ż b o ­ w ie w a l ą p i ę ś c ia m i w e d rzw i, w o ła ją c : ,,R o z tw ó rz ta ! b o drzzi roz- b z i j e w a “ ! D r u c h n y p. m ło d e j, s to ją c w sieni, o d p o w i a d a j ą im n a to n a s t ę p u j ą c y m ś p i e w e m :

Nr. 14.

A l l e g r o J = 1 6 0 . Ś p ie w , d w i e 3 0 1 k o b ie t y z C z a r n i, 18 V III. r. 1 9 2 2 E ^ ~ ś : _ ^ z : ? = n t z f L _ k “ T \/ i

±±

r ł _ k — ~-*~~*~d P o - c ó - z e ś - c i e p r z y - j e - c h a - li, m o - i n i - l i g o ś c ie , p s i l i b y ś c i e , j e - d l i - b y ś c i e , w 1 --- b a - le z s o -b o w o ź - c i e . D r u c h n y p. m ł o d e g o o d ś p i e w u j ą ze d w o r u : M y n ie n a to p r z y j e c h a ł y , B y m z s o b o w o z iły , A l e m n a to p r z y j e c h a ł y , B y m ja d ły i psiły. D r u c h n y p. m ł o d e j:

Nr.

15.

L a r g o I == 6 6 T e ż s a m e k o b ie t y . P o - c ó - z e ś - c i e k a - w a - le - r z y p r z y ś li , m o -ja iz - b a n i e d o w a - s y m y -śli; M o -ja i-z b a z c i - s o - w y - g o d r z e - w a , m n ie ta - k i- g o k a - w a - le - ra tr z e -b a . O j tr z e b a ć m n i e k a w a l e r a p a n a , 1 a k ig o z e z , j e k o i ja s a m a ; O j t r z e b a ć m n i e ż e b y m n ie ro b ziła, W s e ś ć p a r k u n i k a r y t o jeźd ziła.

(22)

45 Z e b y b y ł y k u n i e p o d p s iu r a n i, Z e b y b y ła k a r y t a z o k n a n i, Z e b y b y ł y s t o ł y m a r m u r o w e , Ś c i a n y b z ia łn e , o k n a k r y ś t a ł o w e . D r u c h n y p. m ł o d e g o : A l l e g r o ' = 176.

Nr. 16.

T e ż s a m e k o b ie t y . I . P r z y ś l iź w a tu , p r z y ś li , tę n a s p r z y -z i -ta j-c ie , P o k a ż c i e M a - r y s i e , je - k o d la n a s m a c ie . o d a , to da, to i^zzaz: to de to o d a , to d a , to o da, to da 2. A m y p r z y j e c h a ł y , to w a s p r z y z itu m a , P o k a z e m J o n e c k a , je k ie g o m y m u m a . 3. Z e b y nie M a ry s ia , n ie o z a n i u ł b y m sie, M o d r e o c k i n i a ł a s p o d o b a ł a m i sie. 4. M o d r e ocki m u m a , n a sie s p o g l u n d u m a , C ó z k o m u d o ty g o , co d o sie g a d u m a . 5. M o d r e o c k i m u m a , ale n ie je d n a k ie , J o n k o w e z a lo tn e , a m o je n ie takie. 6 W s t o d o l e n a sianie, n a g r o c h w c y s k u , N ie u jn io ł p o k o c h a ć , to d o s t a ł p o p y s k u . 7. W s to d o le n a g u m n i e , b u ł Ja siu l u m n ie , I c h c ia ł c h u s te c k i, b y o trz e ć ocecki. 8. A ja m u n ie d a ł a , b o m go n ie z n a ła , A t e r a to m u d u m , b o go b a r d z o z n u m . 9. 1 p r z y s e d o n d o m n ie p o d m ój g a n e c e k , C y to Ja s iu le k , c y k o c h a n e c e k . 10. Ni to k a w a le r , ni J a s iu le c e k , T y ł o p r a w d z i w y m ój k o c h a n e c e k .

(23)

D rz w i się o tw ie r a ją , m u z y k a g ra m a r s z a , a „ J o n e k “ (p. m ł o d y ) , rz u c iw s z y m u z y k a n t o m n a p i w e k , w c h o d z i ze s w o im i d r u ż b a m i i d r u c h - n a m i d o m i e s z k a n i a i w ita się n a p r z ó d z ro d z ic a m i p. m ł o d e j , a n a ­ stępnie. z e w s z y s t k i m i g o ś ć m i. S t a r s z y c h p o d e j m u j e s p e c ja ln ie p rz e z g o s p o d a r z a d o m u w y b r a n y s ą s ia d , c z ę s tu ją c ic h k a w ą i p l a c k ie m . D r u c h n y p. m ł o d e g o , w c h o d z ą c d o izby, p r z y t u p u j ą i ś p i e w e m n a ­ s t ę p u j ą c e j p ie ś n i p r o s z ą m u z y k a n t ó w o z a g r a n ie im w a lc a :

Nr. 17.

P r e s to I = I 84. T e ż s a m e k o b ie t y z C z a r n i. -

^=3^—

P a - n i e m u - z y - k a n c i e , p r o s im z a - grać w a l c a . . . _ ° r to ja , to ja , to ja , B o m y d r u c h a n e c k i p o s ł y b y m d o tu ń c a to j a , to ja to ja , to - ja o ! P r o s i m z a g ra ć w a lc a , w a l c a co d o b r y g o , Bo m y d r u c h a n e c k i o c h o t n e d o ty g o . Bo m y p rz y je c h a ły z t y d a le k i d rogi ? P o s ł y b y m d o tu ń c a , r o z g r z a ł y b y m nogi. T y ś d o m n ie p rz y jiz d z o ł, b o m ja ci k a z a ła , P r z e d t a k ig o c h ł o p c a ł a d n i e m sie u b r a ła . T y ś d o m n ie p rz y je c h o ł, b o m ja ci m ó z iła , P r z e d t a k ig o c h ł o p c a p s i a n k n i e m sie u m y ł a .

Nr. 18.

Sp - * —t ~ \ --8— N1 — -h- ~ T

'Tf---fi \— fi— +-0 Y- —fj- ■ — 0-\- —M ^ 0~~fi — \"U 1 0 rf... ~0 \~0—y..1p

-.p_--- ^ ^---i— 4 - --- 1— ---1— ---U j f — 0 ---h * r T h" — f *“ h- —i (---!— / ---- i /--- L ---} /--- / --- l _ ł f --- — --- L i - ' --- ---^ A d a g i o J 112. Ś p i e w . 3 5 1 K a s ia z R u p in a w r. 1916. t i—N k t r »?• 4 !■ to s i e z a n i, te n s ie za - n i, ja s ie z a - n ić n ie b a n d ę , to - ja o d a , D o m n ie s a m i c h ł o p c y p r z y ń d o . c h o ć i c h p r o s ić n ie b a n d ę . to ja o d a , o - d a , to ja o d a , o d a , o d a .

K to sie zani, te n sie zani, ja sie z a n ić n ie b a n d ę , S t y r y g ro s e m u m w kiesieni, b e z c h ło p c a sie o b a n d e .

(24)

47

I w y nili m u z y k a n c i , z a g ra jc ież n o m a w alca, C y li z nogi, cyli z ra n k i, cyli z k r z y w y g o p a lc a .

I w y nili m u z y k a n c i , p r o s e w a s sie n ie g n iw a ć , Bo p r z y c a ł y k o m p a n i i m o ż n a , co c h c u n c , z a ś p s iw a ć . M u z y k a g ra w a l c z y k a lu b o b e r k a , d r u ż b o w i e p r o s z ą d r u c h n y d o t a ń c a ; z a b a w a się ro z p o c z ę ła . K i e d y n a d e j d z i e p o r a j e c h a ć d o ślu b u , m ł o d y d a je z n a ć sw ej n a r z e c z o n e j i w s z y s t k i m g o ś c io m , ż e b y się s z y k o w a l i d o o d ja z d u . Idzie p m ł o d a d o k o m o r y a lb o n a s tr y c h , w y j m u j e z e s k r z y n i n a j ­ le p s z y p r z y o d z i e w e k i u b i e r a się p r z y c z e m ż a ło ś n ie z a w o d z i. D r u c h n y w t y m czasie, r o z p o s t a r ł s z y się n a izbie, ś p ie w a ją :

Nr. 1.9.

. . P i e ś ń ś p ie w a n a w m ie s ią c u L u ty m 1 9 1 5 r. LargO \ 0 7 . p r z e z 15 1. d z i e w c z y n ę z e w s i C h a r c ia b a łd a . W y r z u n d z a j s ie d z iw - c e m o ■ je! W y r z u n d z a j s ie d z i w - c e m o -je ! 0 - 1 — 0 — -S t o -jo k u - n ie u p o d w o - je .

Juzci ja sie w y r z u n d z iła , O j c a m a t k ę p rz e p ro s iła . N ie o d s t a m p u j ojca m a tk i, N ie w d a w a j się w l u d z k ie g ad k i. L u d z k i e g a d k i nic d o b r y g o , P r z e r e d z i ł y nie je d n y g o . P r z e r e d z i ł y sio stry m o je , Ja sie s a m a t y g o boje.

3.

R O Z PL E C IN Y .

W o k o licy B a r a n o w a p o tej p ie ś n i n a s t ę p u j e b a r d z o s ta r a ce- r e m o n j a w e s e ln a , r o z p l e c i n a m i z w a n a . — K i e d y p. m ł o d a u b i e r a się je s z c z e w k o m o r z e , d r u c h n y w izbie z e b r a n e ś p ie w a ją :

(25)

Nr. 20.

» 1 1 i 1 AA P i e ś ń ś p i e w a n a p r z e z 2 4 1. k u rp . A l l e g r o J I O u . z e w s j ę z a rn o t r z e w , w m a r c u 1 9 2 3 r. T a m z a W a r s ia w o s ie d e m n il , ta m z a W a r s ia w o s ie d e m n il, ta m s ie ł ą - c a n -k a z m ie n i ta m sie ł u n - c a n -ku n - c a n * k a z ie - le A n a ty ł u n c e le s c y n a , T a m o j s ie d z ia ła d z iw c y n a . T a m o j d z i w c y n a sie d z ia ła , Z ł o c i s t e w ł o s y c e s a ła . A c h m o je w ł o s y złociste, S ł u ż y ł y ś c i e mi w p a n ia ń s tw ie . A te ro z s ł u ż y ć nie c h c e c ie, P o d b z ia łn y w e l a n p ó jd z ie c ie . A z p o d w l a n a d o gaju, T a m sie d ru z b o z ie zbzirajo.

Nr. 2 L.

T a ż p ie ś ń ś p i e w a n a w W i t o w y m M o ś c ie p r z e z 2 4 le t n i ą Z o s ię , w nr. m a ju 1 9 1 6 r. A t a m p o d b o r e m l e s c y n a , P o d to le s c y n o d z iw c y n a . Z ł o c i s t e w ł o s y c e s a ła , N a d n im i r z y w n i e p ła k a ła . A c h m o je w ł o s y z ło ci te, S łu ż y liś c ie m i w p a n ia ń s tw ie . A te r o z s ł u ż y ć nie c h c e c ie , P o d b z i a ł n y w e l a n pójdziecie-A z p o d w e l a n a d o gaju , G d z i e sie p a n o z i e zjizdzajo.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Fragment mokradeł w polskiej części Puszczy Białowieskiej Wetland in the Polish part of the Białowieża Forest Заболоченный участок леса в польской

Leśnego Kom- pleksu Promocyjnego „Lasy Puszczy Białowieskiej” (dziś LKP „Puszcza Białowieska”) stanowią lasy zmienione w wyniku ich wieloletniej eksploatacji, w których

3 Towarzystwo Naukowe Płockie przy Szkole Wojewódzkiej Płockiej, Płock 1820, s... Po ponad siedemdziesięciu latach dostrzeżono potencjał składający się na trwały

Therefore, some of the basic LL principles – in many cases contingent, though, with those of general education – that cannot be omitted are: the communicative

Wte­ dy zniknie samoczynnie interwencjonizm wtórny po usunięciu jego przyczyn a kryzys funkcjonalny przy znacznie swobodniejszym, niż obecnie, obrocie towarów i kapitałów

Jest więc możliwe przyznawanie im praw analo- gicznych do praw jednostek (prawa ludów, prawa osób praw- nych, prawa wspólnot), mają one jednak charakter pochodny i wtórny wobec

Jubilant sám přispěl do sborníku dvěma tituly. Ve stati Metodologické pozná- m kykdiachronní ling\’istice upozorňuje na nepřesnosti při tvorbě některých hesel

Znajduje siê przed mostem na po³¹czeniu potoków Wielka Puszcza i Roztoka po prawej stronie drogi przy ulicy D³ugie £¹ki. Leœniczówka w