• Nie Znaleziono Wyników

Milites w procesie polsko-krzyżackim z 1339 roku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Milites w procesie polsko-krzyżackim z 1339 roku"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Bieniak, Janusz

Milites w procesie polsko-krzyżackim z

1339 roku

Przegląd Historyczny 75/3, 503-514 1984

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

JANUSZ BIENIAK

Milites w procesie polsko-krzyżackim z 1339 roku

S tu d ia z dziedziny term inologii społecznej w średniow iecznej Polsce w zbogaciły się ostatn io o now ą cenną pozycję. M am na m yśli a rty k u ł Am brożego B o g u c k i e g o o stosow aniu te rm in u łacińskiego m iles (wy­ m iennie z niem ieckim ritter) w źródłach śląskich X III i X IV stu lecia 1. T em at sw ój a u to r ów ro zp a tru je w p o ró w nan iu z zakresem danego te rm in u w źródłach niem ieckich oraz w źródłach pozostałych ziem pol­ skich tego sam ego czasu. W spom niane stu d iu m potw ierdza w całej pełni w ieloznaczność w y ra z u m iles w Polsce etnicznej. O ile na Ś ląsku zrów nał się on stopniow o z pow szechnym n a Zachodzie rozum ieniem tego okre­ ślenia, tj. z pojęciem rycerza pasow anego, to w ziem iach tw orzących w X IV i X V w. K ró lestw o Polskie pozostał on w dalszym ciągu źródłow ym w yróżnikiem całej społeczności ziem ian zobow iązanych do służby w ojsko­ w ej, zw anych w języ k u starop o lsk im w łodykam i, obecnie zaś um ow nie określan ych m ianem ry cerstw a. Z różnicow anie term inologiczne odbijało przy ty m rzeczyw istą odm ienność h ie ra rc h ii społecznej; w księstw ach ślą­ skich m ilites w yprzedzali odtąd zawsze w źródłach dyplom atycznych gie­ rm ków — niezależnie od tego, czy ktoś z p rzedstaw icieli p ierw szej lu b d ru g iej g ru p y piastow ał jakiś urząd. Z sondażow ych bad ań tego a u to ra w y n ik a n aw et, że w pierw szej połowie X IV w. większość urzędów dolno­ śląskich znajdow ała się w ręk ach gierm ków , co nie daw ało im w cale w yższej pozycji społecznej 2. W K rólestw ie n ato m iast w łaśnie piastow anie urzędów oraz ich g rad a c ja stanow iły k ry te riu m w yró żniające w obrębie poszczególnych w spólnot ziem skich.

S tu d iu m Boguckiego w ym ienia je d n a k tak że garść przykładów , kied y to polskie źródła pozaśląslde używ ają w y ra z u m iles w znaczeniu rycerza pasow anego 3. M iles cinctus nie budzi w ty m w zględzie w ątpliw ości, po­ tw ierdza w szakże tylk o regułę, jak o że d iffere n tia specif ica leży tu nie w rzeczow niku, lecz w łaśnie w przy m iotn ik u. To sam o m ożem y pow ie­ dzieć o ty tu le stre n u u s m iles, którego zw iązek z pasem rycersk im n ale­ żałoby jeszcze spraw dzić na w szystkich dostępn ych przykładach. P e w ­ ność co do użycia w in te resu jąc y m nas tera z znaczeniu sam ego rzeczow ­ n ik a m iles będziem y m ieli w tedy, k ied y źródło obdarzy nim jed y n ie część w yliczanych osób ze sta n u rycerskiego, a zwłaszcza w tedy, kiedy w y stą ­ pi on w przeciw staw ien iu do innego rzeczow nika, oznaczającego gierm ka

(arm iger, dom icellus, fa m u lu s, cliens itp.). Toteż in ty tu la c ja do k u m en tu

W incentego z Szam otuł: nos V in cen tiu s m iles palatinus Posensis una cum

1 A. B o g u c k i , Term in m iles w źródłach śląskich X III i X IV w., [w:] S połe­

czeń stw o P olski Ś redn iow iecznej. Zbiór stu d ió w t. I, pod red. S. K. K u c z y ń ­

s k i e g o , W arszawa 1981, s. 222—263. 2 Tamże, s. 249—251.

3 Tamże, s. 254—258.

(3)

504 J A N U S Z B IE N I A K

jra trib u s nostris, dom ino Dobergost m ilite et T h o m islav ja m u lo 4 daje

nam nie ty lk o przypuszczalną (jak chce B o g u c k i)5, lecz całkiem bez­ sporną in fo rm ację o pasie ry cersk im tegoż W incentego oraz jego śred n ie­ go b ra ta Dobrogosta. T akie jed n a k sform ułow anie zawdzięcza ów doku­ m en t sw ej b ran d en b u rsk iej prow eniencji k a n c ela ry jn e j, w idocznej choćby w zapisie im ion i n azw geograficznych. Podobnie n iew ątp liw e jest paso­ w anie poprzednika W incentego na urzędzie, P rz y b y sła w a Borkowica. Św iadczy o ty m jego w pis do N ekrologu lubińskiego, pod dniem 4 sierp ­ nia: Com emoracio Pribislai palatini Poznaniensis anno Dom ini M° CCC

vicesim o octo, iste fu it m iles 6. Koniec zapiski m a bow iem w y raźn y w a ­

lor w yróżniający, odm ien n y od licznie stosow anych w pom nikach tego rodzaju, zwłaszcza w czasach najdaw n iejszy ch , sform uło w ań typu: Co­ m em oracio N. m ilitis. T y tu la tu ra źródeł nekrologicznych, zresztą nie uw zględnionych przez Boguckiego, czeka na sw e pełne w ykorzystan ie rów nież w poruszanej tu problem atyce.

W śród przytoczonych w stu d iu m Boguckiego przykładów szczególną w ym ow ę m ają dw a dobrzyńskie do ku m en ty W ładysław a Opolczyka, p re ­ cyzyjnie odróżniające ry ce rz y pasow anych (r itte r ) oraz gierm ków (k n e c h ­

te ), i w edług tego k ry te riu m u k ład ające kolejność h ierarch iczn ą osób,

niezależnie od piastow an y ch przezeń godności ziem skich. Są to więc do­ k u m en ty stylizow ane całkow icie na m odłę śląską, ig n orujące zasady h ie­ rarch ii uznaw ane w K rólestw ie. Chodzi tu o a k ty zastaw u Złotoryi (1391) oraz całej ziemi dobrzyńskiej (1392) zakonow i k rz y ż a c k ie m u 7. Rzecz w szakże w tym , że na tle in nych dokum entów kujaw sko-dobrzyń skich tego księcia nie stanow ią one w cale w y ją tk u . T estacja nadania dla b ra ­ ci P io tra i Jan u sza ze S tę b ark u (1386) kładzie w y ra z r ittir po czterech św iadkach (oznaczonych ty tu łe m her), a przed dw om a innym i, nie li­ cząc k a n c le rz a 8. Id en ty czn y u k ład m a pisana po łacinie darow izna dla franciszkanów dobrzyńskich (1390) 9. A k t w yposażenia córki O polczyka (1390) zaw iera jednego te sta to ra z ty tu łe m m ile s : Tom ka z W ęgleszyna, poprzedzającego pięciu in n y ch św iadków św ieckich 10. Podział na rittere i kn ech te w y stęp u je rów nież w p rzy w ileju tego księcia dla m ieszczan inow rocław skich (1390) 11 oraz w dokum encie jego żony Ofki, w y ra ż ają ­ cej zgodę na zastaw Z łotoryi (1391)12. We w szystkich ty ch źródłach h ie­ ra rc h ia urzędów ustępow ała przed h ierarch ią pasa rycerskiego. K ance­ laria O polczyka w prow adziła zatem dla w szystkich jego ziem zwyczaj p rz y ję ty na Ś ląsk u i ta k tylko m ożna w y jaśnić zasygnalizow ane przez Boguckiego zjaw isko. Nie zdołała ona n ato m ia st narzucić tego zw yczaju dobrzyńskiem u sądow i ziem skiem u. D okum enty w ystaw ione przez tę in ­ sty tu c ję stosow ały za czasów tego księcia n ad al w yłącznie urzędnicze k ry te riu m g rad a c ji i ty tu la tu rę nobiles viri, d o m in i1S. Nie zm ieniło się

4 KDWlkp. t. II, nr 1117. D okum ent ten w ystaw ili bracia z Szam otuł dla m ar­ grabiego Ludwika.

5 A. B o g u c k i , op. cit., s. 257. « MPH s. n. t. IX, cz. 2, s. 88. ' KDPol. t. II,' nr 542, 544. 8 b ite s (wyd. 2) t. II, s. 267—268. » AGAD, MK ks. 201, k. 89v—90v.

10 KDPol. t. II, nr 537a; należy przecinek sprzed w yrazu m ilite postawić po tym wyrazie.

11 Tamże, nr 539; analogicznie trzeba przesunąć przecinek sprzed wyrazu

T Í Ť Ť P T 1

12 CDPr. t. IV, nr 105.

(4)

M IL I T E S I P R O C E S F O L S K O -K R Z Y Ż A C K I 505

to rów nież podczas zastaw u krzyżackiego, chociaż obok sędziego ziem ­ skiego w spółw ystaw cą ich stał się wówczas w ó jt z ram ienia zakonu 14.

Na to tło w a rto rzucić tera z szczytow y chyba w Polsce średniow iecznej p rzy k ła d znaczenia pasa rycerskiego, dotyczący także ziemi dobrzyńskiej. M ianow icie w k w ie tn iu 1413 r. w obec B en ed ykta M akray’a, kom isarza z ram ien ia sędziego rozjem czego w sporze polsko-krzyżackim — kró la w ęgierskiego Z yg m u n ta, przeprow adziło w L ipnie w yw ód oczyszczający z z a rz u tu z d ra d y czworo uchodźców z ziem i chełm ińskiej: trz e j rycerze pasow ani — J a n z Czaplina, F ry d e ry k z K itno w a i G u n te r z D ylew a, oraz w dow a po czw artym — N ala z Pułkow a. W obronie ich niew inności złożyli w ów czas przysięgę ziem ianie dobrzyńscy, p rzy czym o ile G un­ te r sta n ą ł w ów czas przed sądem cum trib u s sibi paribus m ilitib u s, to po­ zostali dw aj p rzy w ied li tam tylk o po dwóch m ilites, loco vero tercii m ili-

tis duo iu ra v e ru n t nobiles 15. W artość przysięgi dw óch gierm ków i je d n e ­

go rycerza pasow anego była zatem staw ian a na rów ni. P o w staje p ytan ie, czy wyższość obyczajow o-praw na m ilitu m cinctorum stanow iła ju ż w ty m czasie zjaw isko ogólnopolskie, czy też ty lk o właściwość ziemi dob rzyń­ skiej (może ja k o spad ek po d w u n asto letn ich rządach O polczyka), czy wreszcie był to jedy n ie chw ilow y im p o rt zachodniego sposobu m yślenia z dw oru Z y g m u n ta L uksem burczyka poprzez B enedykta M ak ray ’a. A na­ logie przysiąg w polskich sądach ziem skich nie p o tw ierdzają podobnych p rero gaty w ; dotyczy to także ziem sąsiadu jący ch z dobrzyńską (z niej sa­ m ej n a jsta rsz e księgi sądowe nie zachow ały się). Żadnego w yróżnienia ry cerzy pasow anych nie w ykazu je rów nież elek cy jn y sejm ik ziem i dob­ rzyńskiej z 1434 r.; społeczność ziem ską re p re z e n tu je w odpow iednim dokum encie h ie ra rc h ia dostojnicza oraz po dwóch przedstaw icieli każdego z rodówT ry c e r s k ic h 16. Można więc uznać w a ru n k i przew odu z 1413 r. za p rzejaw cudzoziem szczyzny, co nie w yklucza oczywiście zwiększonego a u to ry te tu osobistego posiadaczy pasa w ich środow iskach. A kta w spom ­ nianego p rzew o du w spólnie z d y p lo m atyk ą O polczyka pozw alają n a to ­ m iast na pew ien w gląd w skład osobowy ry ce rz y pasow anych i g ierm ­ ków w ziem i dobrzyńskiej na przełom ie X IV i X V w. — dokładn iejszy niż w inn y ch ziem iach K rólestw a Polskiego w ty m sam ym czasie. A na­ liza tak a nie je s t zadaniem niniejszego szkicu — w ypadnie w każdym razie zakw estionow ać w ysnu te z dw óch dokum entów O polczyka m n iem a­ nie Boguckiego o „pasow aniu na ry cerza w Polsce poza Śląskiem dopiero w starszym w ie k u ” 17. Przew ód z 1413 r. p rzedstaw ia nam w k atego rii

m ilites m .in. A nd rzeja P iotrow ica z D ulska, urodzonego dopiero po

1386 r . 18. W ydaje się więc, że o fakcie pasow ania na rycerza czy o dacie tego fa k tu decydow ały w ziem iach K ró lestw a różne czynniki, w śród k tó ­ ry ch nie o sta tn im było pochodzenie ze środow iska rodzinnego, docenia­ jącego już p rze d tem w alo r takiego zaszczytu 19.

Na p rz y k ła d y ograniczania w K ró lestw ie te rm in u m iles do osób paso­ w anych m iała w pływ przede w szystkim k a n c ela ry jn a obcość odpow ied­ niego źródła. Do tak ie j w łaśnie g ru p y źródeł n ależały a k ta papieskie, za­

14 KDPol. t. II, nr 518 (recte 1392 r.), nr 549; WAP Toruń, dok. n r 155, 372. 15 L ites (wyd. 2) t. II, s. 230; por. s. 207.

18 KDPol. t. II, nr 578; podobnie w ziem i brzeskiej (tamże, nr 576). 17 A. B o g u c k i , op. cit., s. 256.

18 L i t (wyd. 2) t. II, s. 230. W przyw ileju Opolczyka (1386) dla Andrzejowych

ojca i stryja (tamże, s. 267—268) potom stwo ich w ystępuje jedynie w trybie w a ­ runkowym.

19 Ojciec Andrzeja, Piotr ze Stębarku, był rycerzem pasowanym już w 1386 r.

(5)

506 J A N U S Z B IE N I A K

chow ane w w ielkiej liczbie rów nież dla Polski. Z k o n sek w entn ą p recyzją odróżniają one zawsze pojęcia m iles z jed n ej, a dom icellus bądź arm iger z drugiej strony . W ystarczy podać tu jed en p rzyk ład, chronologicznie bliski ty tu ło w e m u problem ow i niniejszego stu d iu m . Na prośbę now o- m ianow anego biskupa krakow skiego B odzanty papież K lem ens VI udzie­ lił (1348) ind ulg encji je m u i g ru p ie jego k rew n ych , także św ieckich — m ianow icie Nicolao palatino K alisiensi m iliti z żoną, W icencio de L u to -

genew e domicello, Spiczigneo de W resna dom icello, Nicolao de W resna dom icello, A n d ree de W resna domicello, Jo h a n ni de N ancow dom icello, C atherine relicte quondam B ogujali W resna m ilitis, jakiem uś de G orin dom icello, S tephano de Gorca dom icello oraz S czeslave relicte quondam Johannis de L uto g en ew e m ilitis 20. A kta papieskie stanow ią wciąż daleką

od w yczerpania kopalnię w iadom ości do b ad ań prozopograficznych, w ty m także do sp raw y zasięgu ry ce rz y pasow anych w czternastow iecznej P o l­ sce. W ścisłym zw iązku z tą gru p ą pozostają rów nież a k ta procesów pol- sko-krzyżackich, prow adzonych p rzed try b u n a łe m papieskim . Bogucki do pocztu sw ych przykładów w ciągnął m ilites z pro tokołu zeznań św iadków w procesie w arszaw skim z 1339 r. D okonał p rzy ty m krótkiego zestaw ie­ nia: „Spośród 52 św iadków procesu w 1339 r. należących do szlachty, 45 w y stęp u je z ty tu łe m dom inus N. m i l e s ---Do tej g ru p y należy 35 urzędników , w ty m w szyscy w yżsi u rzęd nicy (6 wojew odów , 11 k asztela­ nów, 2 staro stó w itd.) oraz 10 szlachciców nie p iastu jący ch urzędów ” . Nie nosi ty tu łu m iies dw óch urzędników oraz pięć in n y ch osób, w ty m dwóch określonych jako dom icelli. Z daniem więc tego a u to ra „w yraz

m iles w ak tach procesu w arszaw skiego oznacza rycerza pasowanego, a

w y raz dom icellus — gierm ka. P raw dopodobnie gierm k am i byli także po­ zostali św iadkow ie ze szlach ty nie noszący ty tu łu m ile s’’ 21.

Pow yższy w yw ód Boguckiego jest słuszny, ale daleko niepełny. W łaś­ ciwe rozw iązanie zasygnalizow anego tam p ro blem u w ym aga bowiem dwóch porów nań. Po pierw sze, należy zestaw ić pod w zględem odpow ied­ niej term inologii obydw a papieskie procesy polsko-krzyżackie X IV w. Otóż w ak tach procesu inow rocław skiego ty tu ł m iles noszą w yłącznie św iadkow ie rycerskiego pochodzenia nie p iastu ją c y urzędów . O dpow iedni zestaw brzm i: S h y ra m iles, heres de Crupocin, N asegneus iu d e x C uyavie,

P etru s m iles, heres de Sczydno , com es P etru s dictus Drogoslawicz, iu d e x Poznaniensis, comes Thom islaus, Sandom iriensis palatinus, M ichahel iu d e x Sandom iriensis, V incen cius m iles de Polonia dictus B oschydam , M ichahel m iles quondam castellanus de Sw ecze, com es Johannes palatinus C uya ­ vie 22. K oresponduje to w pełni z u stalen iam i w spom nianego au to ra, do ty ­

czącym i zw ykłej p ra k ty k i term inologicznej w P o ls c e 23. Zastosow anie przez pisarzy procesu z 1320/21 r. polskiego zw yczaju da się łatw o w y tłu ­ m aczyć ich przynależnością narodow o-państw ow ą; proto ko ły prow adzili bow iem wówczas n o tariu sze polskich biskupów : kan o n ik gnieźnieński Bo­ gusław z Sandom ierza oraz M ikołaj, syn L u dw ika z O strzyhom ia, lecz już k le ry k p o z n a ń sk i24. P isarzam i procesu w arszaw skiego, prow adzonego

20 BPAN Krąków, rkps nr 8510 (Teki rzym skie J. D ąbrow skiego t. II), s. 314. 21 A. B o g u c k i , op. cit., s. 255—256.

22 L iies (wyd. 3) t. I, s. 33—40, 48—19.

23 A. B o g u c k i , op. cit., s. 226: „Nie w ym ieniano zw yk le tego tytułu przy imionach dostojników i innych możnych feudałów , poniew aż o ich przynależności do ryćerstwa świadczył w yższy tytuł com es lub nazwa urzędu”.

24 L ites (wyd. 3) t. I, w edług indeksu. S trigon ium to oczyw iście Ostrzyhom, nie Strzegom, jak m ylnie dorrlyślała się H. C h ł o p о с к a, edytor źródła. Świadczy o tym choćby brak w yszczególnienia diecezji.

(6)

M I L I T E S I P R O C E S P O L S K O - K R Z Y Ż A C K I 507

przez fran cu sk ich sędziów, byli n ato m ia st P io tr de M ontilio, F ran cu z z diecezji L e P uy , oraz Polak, lecz za tru d n io n y w k o lektu rze k am ery apostolskiej W ojciech K ry sty n o w ic z T u rbi; o ryginalne protokoły stan o ­ w iły zresztą dzieło pierw szego z nich, choć d rugi sporządził zachow aną do dziś ich kopię 2S. T y tu ł m iles u dostojników w ak tach z 1339 r. ozna­ cza więc zastosow anie k u rialn ej — a nie polskiej — term inologii; ty m sa­ m ym zaś u zy sk u jem y pewność, że odnosi się on do ry cerzy pasow anych. O ty m sam y m p rzek o n u ją zresztą te k s ty zeznań; w poszczególnych w ypo­ w iedziach m ilites zawsze w yprzedzają n o b ile s 26. N ajw ażniejsze je s t tu w szakże inne jeszcze porów nanie. W ak tach procesu w arszaw skiego św ia­ dkow ie w y stę p u ją m ianow icie nie raz, lecz dw a razy. Obok w y k o rzy sta­ nego przez Boguckiego re je s tru ich zeznań (depositiones testiu m ), p ro ­ w adzonego osobno przez p isarzy i dołączonego n astępnie do w łaściw ych a k t p ro c e s u 27, w y m ien iają ich także pro to k oły ich staw iennictw a i za­ przysiężenia (productiones te s tiu m ), stanow iące in te g raln ą część tychże a k t w łaściw ych, w pisyw aną do nich w p o rząd k u chronologicznym 28. K o­ lejn e productiones testiu m , w liczbie 24, o b ejm u ją okres od 6 lutego do 30 k w ietn ia; depositiones te stiu m nie są w ogóle datow ane. O bydw a re ­ je s try zaw ierają p rzy ty m różną liczbę osób — na 176 św iadków zaprzy­ siężonych zeznaw ało ty lk o 126. Jeżeli chodzi o św iadków rycerskiego pochodzenia, odpow iednia propo rcja w ynosi 62 zaprzysiężonych i 52 ze­ znających. P o ró w n an ie ow ych 52 osób w obu re je stra c h d aje p rz y ty m rozbieżną liczbę obdarzonych in te resu jąc y m nas ty tu łem : na 45 m ilites w depositiones, productiones w y m ien iają zaledw ie 25. D ysproporcji tej nie m ożna przypisać pom yłce; ja k sta ra n n ie prow adzono odpow iednie w pisy, p rzek o n u je analiza productiones II (Łęczyca 16 lutego) i X I (Unie­ jów 11 m arca), k tó ry m w łaśnie owe rozbieżności głów nie zaw dzięczam y. P ierw sza z ty c h g ru p zaw iera w yłącznie św iadków rycerskiego pocho­ dzenia. S pośród 9 osób zaprzysiężonych 16 lutego w Łęczycy zeznaw ało 8; sześciu z n ich (w ojew oda P aw eł, sędzia C hw ał, podsędek M ichał, łow ­ czy P rzecław , J a n z K isielew a i W ojciech z M irkow a w y stęp u je w depo­

sit iones z ty tu łe m m i l e s 29, dwóch zaś (podczaszy U rb a n i J a n z C hełm i-

cy) bez tego t y t u ł u 30. P ro to kół II productio p odaje natom iast, że p rzy ­ jęto przysięgę d om ini P auli palatini Lanciciensis m ilitis, et dom ini Fali

iudicis Lanciciensis, dom ini M ichaelis subiudicis Lanciciensis, dom ini P re- dslai venatoris Lanciciensis, dom ini U rbani subpincerne Lanciciensis, do­ m in i M iroslai trib u n i Lanciciensis, d om ini Iohannis de K ysselo w Lancia ciensis, dom ini Iohannis de C helm nicza Lanciciensis, d om ini A lb e rti f i ­ lii Thadei de M ir k ó w 31. Z am iast sześciu m am y więc tu ty lk o jednego

rycerza pasow anego — w ojew odę P aw ła. W łaściw ie p rzy ty m postaw io­ n y sp ó jn ik et — m iędzy nim a całą resztą św iadków — dowodzi, iż p i­ sarze dobrze zdaw ali sobie spraw ę, do k tó re j z dw óch p rz y ję ty c h k a te ­ gorii k to w ów czas należał. N ajliczniejsza ze w szystkich X I productio g ru p u je 70 św iadków z różnych stanów", w ty m 24 szlachciców, z k tó ­ ry ch zeznaw ało 19. O graniczając się tu do ty ch w łaśnie osób, m am y

25 L ites (wyd. 2) t. I, s. 407—408; zob. H. C h ł o p o c k a , P rocesy Polski z z a ­ konem k rzy ża ck im w X IV w ieku , Poznań 1967, s. 113—114.

28 Np. w zeznaniu biskupa poznańskiego Jana Łodzi, L ites (wyd. 2) t. I, s. 150— 151, czy dziekana płockiego Wojciecha, tamże s. 169—171.

27 Tamże, s. 143—407. 28 Tamże, s. 98—99, 105—122.

29 Tamże, s. 176, 182, 187, 200, 206, 226. 80 Tamże, s. 196, 208.

(7)

508 J A N U S Z B I E N I A K

więc w źródle d o m in u m M a rtin ů m de C i z e v c z e ---d o m in u m T h om

is-laum de Cranzcow v e x illtfe r u m W ladisla vien sem , d o m in u m B ogussam castellanum W ladislaviensem , d o m in u m Iasconem iu dicem W ladislavien­ sem , d o m in u m C hebdam castellanum B restensem , d o m in u m P resd tp w castellanum C rusm ciensem , d o m in u m M athiam castellanum de Bidgo- cza, d o m in u m D obegneum subcam erarium W ladislaviensem , d o m in u m P e tru m castellanum de R a d z im .---d o m in u m S w e n to sla u m p a latin um Pom oranie, d o m in u m S b ilu to n em castellanum de N akel, do m in u m Nico- laum iu dicem P oznaniensem m ilite m , d o m in u m B o rek de Grodziscz, do­ m in u m W irb e ta m su bcam erarium K a lisien sem m ilite m , d o m in u m Iaros- laum castellanum P oznaniensem m ilite m , d o m in u m V isla u m thesaura riu m de Lenda, d o m in u m Dobrogost p in c e m a m K a lisien sem m i l i t e m ---d o m in u m N icolaum p a la tin u m P oznaniensem m ilite m , ---d o m in u m A lb e r­ tů m p a la tin u m B resten sem , d o m in u m A n d re á m capitaneum Polonie e t castellanum K alisien sem m i l i t e m .--- d o m in u m M edzslaum cam era-riu m de Radzeow 32. N a 19 zeznających przed staw icieli ry cerstw a ty tu ł m iles przy sług iw ał w te j grupie jedynie 6 osobom, p rzy czym osobny za­

pis tego ty tu łu p rzy każdym z nich zdaje się w ykluczać możliwość p rzy ­ n ajm n iej m asow ej pom yłki. W depositiones n ato m ia st do k ateg orii m ili­

tes należy już bez w y ją tk u cała dziew iętn astk a 33.

Dla pełnego obrazu naszego p ro b lem u p odaję poniższe zestaw ienie całościowe. P ierw sza k olum na p rzy każdej osobie oznacza ty tu ł m iles lub jego b rak w productiones, dru ga — to sam o w depositiones. Uw zględ­ niam oczywiście tylk o św iadków rycerskiego pochodzenia 34.

P rodu etio I (Warszawa 6 lutego):

1. Pakosław z Czerwonego Kościoła m iles n ie zeznawał 2. Mikołaj, w ojski sieradzki m iles m iles

P rodu ctio II (Łęczyca 16 lutego):

3. P aw eł Ogon, w ojew oda łęczycki m iles m iles

4. Chwał z Żychlina, sędzia łęczyckim iles

5. Michał, podsędek łęczyckim iles

6. Przecław, łow czy łęczyckim iles

7. Urban, podczaszy łęczycki — —

8. Mirosław, w ojski łęczyckin ie zeznawał

9. Jan z K isielew am iles

10. Jan z Chełm icy — —

11. W ojciech z Mirkowam iles

P rodu ctio V (Uniejów 20 lutego):

12. W ojciech z Łuszkowa m iles m iles Productio VI (Uniejów 20 lutego):

13. Stefan (z Irządz), w ojew oda sieradzki m iles m iles

14. Jarand (z Niewiesza), starosta sieradzki m iles m iles

15. W acław (z Lutomierska), cześnik sieradzki m iles m iles

16. Stanisław , łow czy sieradzkin ie zeznawał

17. Mikołaj z Łobodnej, sędzia sieradzki ' n ie zeznawał

18. Jakub Ogonn ie zeznawał

12 Tamże, s. 111.

« Tamże, s. 300, 316, 323; 327, 329, 331, 332, 336, 337 (dw ie osoby), 346, 351, 353, 355, 357 (dwie osoby), 388, 400, 402.

34 Pom ijam w ięc naw et trzech książąt dzielnicowych: Kazimierza gn iew k ow sk ie­ go, W ładysława łęczyckiego, j Leszka niegdyś inow rocławskiego. Wśród nich z ty ­ tułem m iles podano tylko Lészka, i to tylko w deposition es (tamże, s. 375). Wobec książąt stosowano tam chyba inne reguły.

(8)

M IL I T E S I P R O C E S P O L S K O -K R Z Y Ž A C K I 509

Productio VII (Uniejów 25 lutego):

19. Jan z Pionkow a, w ojewoda inow rocławski m iles

20. Andrzej, kasztelan rozpierski m iles

21. Maciej z M irosławie, kasztelan gniew kow ski m iles Productio VIII (Uniejów 26 lutego):

22. Marcin (Ogon), podkomorzy łęczycki m iles

23. B ogusław Łazęka m iles Productio IX (Uniejów 27 lutego):

24. Stanisław z Modzerowa m iles P roductio X (U niejów 2 marca):

25. Michał Łazęka

Productio X I (U niejów 11 marca):

26. Marcin z Czyżewiec 27. Będomir z Nidomia

28. Tom isław z Krążkowa, chorąży inow ro­ cław ski

29. Bogusza, kasztelan inowrocławski 30. Jan z Kościelca, sędzia inow rocławski 31. Chebda ze Służew a, kasztelan brzeski 32. Przezdrzew, kasztelan kruszwicki 33. Maciej, kasztelan bydgoski

34. D obiegniew z Kołudy, podkomorzy inow ro­ cławski

35. Piotr z M ileszynej Górki, kasztelan ra- dzimski

36. D obiesław z Rzeszyna

37. N asięgniew ze Swiątkowic, sędzia brzeski 38. Ś w iętosław z Wąsoszy, b. w ojew odą

tczew ski

39. Zbylut z Gołańczy, kasztelan nakielski 40. Mikołaj z Błażejewa, sędzia poznański 41. Borek z G rodziska35

42. W ierzbięta ze Smogulca, podkomorzy k a­ liski

43. Jarosław z Iwna, kasztelan poznański 44. W isław, skarbnik lędzki

45. Dobrogost, cześnik kaliski

46. Mikołaj z Biechowa, w ojewoda poznański 47; W ojciech z Pakości, w ojewoda brzeski 48. Andrzej z Koszanowa, starosta w ielkopolski 49. Miecław, komornik radziejowski

Productio X III (Uniejów 15 marca):

50. Rozdział (z Płonkowa), podsędek sieradzki m iles

51. Antoni A ndrzejowie m iles Productio X IV (Kalisz 19 marca):

52. Tomasz z Zajączkowa m iles

53. Pielgrzym z Zajączkowa

Productio XVIII (Gniezno 12 kwietnia):

54. Miłost z Kłodzina m iles m iles m iles m iles m iles m iles m iles m iles m iles m iles m iles m iles m iles m iles n ie zeznawał m iles

ponow nie za­ przysiężony 22 IV m iles m iles m iles m iles m iles m iles n ie zeznawał n ie zeznawał m iles m iles m iles m iles m iles m iles nie zeznawał m iles . m iles m iles m iles n ie zeznawał m iles m iles m iles m iles

35 w produ ctiones podany bez urzędu, w depositiones już jako kasztelan m ię­ dzyrzecki (tamże, s. 111, 336). Urząd ten otrzym ał zatem m iędzy dniem zaprzysięże­ nia a dniem złożenia zeznań.

(9)

510 J A N U S Z B IE N I A K

P rodu ctio X IX (Gniezno 14 kwietnia):

55. Zbylut z Łekna, kasztelan ujski m iles P rodu ctio X X (Sieradz 15 kwietnia):

56. Czesław Wojaszyc, m ieszczanin sierad zk i38

P rodu ctio X X I (Gniezno 19 kwietnia):

57. Gniewomir, kasztelan czarnkow ski m iles m iles Produ ctio XX II (Gniezno 22 kwietnia):

58. Wojciech z Ryszewa, m iecznik „w ielko­

polski” m iles m iles

29a. Bogusza, kasztelan inow rocław ski (po­

nownie) m iles m iles

59. M iecław z Konecka, stolnik brzeski m iles m iles

60. Niem ir ze Szczytnik

P rodu ctio X X IV (Kraków 30 kwietnia):

61. Przybysław, podsędek krakowski m iles

62. Dzierżek, chorąży krakowski

W yjaśnienie ty ch rozbieżności może być ty lko jedno. Ju ż w c z e śn ie j37 zw róciłem uw agę na fak t, że p rzesłuchiw ania poszczególnych św iadków odbyw ały się w czasie późniejszym od ich zaprzysiężenia; niek iedy po upływ ie w ielu dni, a n aw et tygodni. N ad u stalen iem chronologii zeznań św iadków w procesie z 1339 r. p rac u ję od daw na, w m iarę po trzeb y po­ służę się więc tu w nioskam i z tam tego studium . J e s t oczywiste, że w ielu św iadków o trzym ało pas ry cersk i pom iędzy term in a m i ich zaprzysięże­ nia i przesłuchania. W grę może jed n a k w chodzić ty lk o jed en tak i mo­ m ent. W skazuje n ań n a jb a rd zie j uroczysta spośród productiones — XI,

odbyw ająca się 11 m arca w U niejow ie. Z aplanow ano przybycie na nią blisko stu św iadków , z k tó ry c h zjaw iło się 70 (zaw iedli niek tó rzy M ało­ polanie, z pow odu w ipsennych ro zto p ó w )38; poza nią jedy nie I productio (w arszaw ska, o b ejm ująca osoby p rzybyłe na rozpoczęcie procesu) zaw ie­ ra ła 20 zaprzysiężonych, żadna zaś z pozostałych nie przekraczała liczby

10 św iadków . O w ych kilkudziesięciu uczestników X I productio rep re z en ­ tow ało przy ty m całe K rólestw o, g d y tym czasem inne productiones, od­ byw ane w toku objazdów sądu, m iały lo k aln y c h a ra k te r. W łaśnie na 11 m arca zaw ezw ano w reszcie obu p an ujący ch k siążąt dzielnicow ych (w ty m W ładysław a łęczyckiego, chociaż sąd p rzeb yw ał ju ż p rze d tem w Łęczy­ cy i przesłuchał tam m iejscow ych dostojników ) oraz całą h ierarch ię koś­ cielną państw a, tj. biskupa krakow skiego i przełożonych klasztorów ; a rc y ­ biskup Ja n isław był bow iem w U niejow ie gospodarzem , a jego ów czesny pobyt tam że odnotow uje in n y a k t p ro c e s u 39. Z nakiem w yróżnienia była także obecność dostojniejszego z sędziów — n u n cju sza G alh ard a z C ar- cès, k tó ry po otw arciu procesu w W arszaw ie w y je c h ał do K rakow a, pozo­ staw iając bieżące czynności sw em u koledze, P io tro w i synow i G erw azego. XI productio planow ano początkow o jako ostatnią, poniew aż 15 m arca kończył się pierw otnie przew id zian y te rm in zgłaszania św iadków przez

38 Jako jedyny z m ieszczan w procesie oznaczony m ianam i nobilis v ir i do m i­

cellus (tamże, s.' 120, 371); był zatem rycerskiego pochodzenia.

37 J. B i e n i a k, O dzyskan ie zachodnich K u ja w prze z K azim ierza W ielkiego

w 1337 r., ZH t. X X X IX , 1974, z. 3, s. 77 przyp. 44, s. 78—80.

38 b ite s (wyd. 2) t. I, s. 110—114.

39 Tamże, s. 114; arcybiskupa i biskupa poznańskiego zaprzysiężono już w War­ szawie 6 lutego (tamże, s. 98}, ponieważ jako szczególnie zainteresow ani procesem (prowadzili rów noległą sprawy przeciw zakonowi o zniszczenie kościołów i spusto­ szenie dóbr kościelnych) przybyli już na jego otwarcie. .

(10)

M IL I T E S I P R O C E S P O L S K O -K R Z Y Ż A C K I 511

p ro k u ra to ra królew skiego (któ ry zw rócił się do sąd u o jego przedłużenie w łaśnie 11 m arca); na głów ne m iejsce staw ien n ictw a św iadków przezna­ czono od razu U n ie jó w 40. Dnia 11 m arca 1339 r. rozpoczął się zatem w tym że m ieście ogólnopolski zjazd dostojników duchow nych i św iec­ kich, z udziałem także przedstaw icieli w ielu m iast. T rw ał on jeszcze 13 m a r c a 41; uczestnicy jego m ieli św iadczyć w procesie, prócz tego je d ­ n ak toczyły się tam n a ra d y polityczne. Ju ż pierw szego dnia ustalono lub p rzy n ajm n iej ogłoszono, że obaj sędziow ie udadzą się do w ielkiego m is­ trz a zakonu, a b y z nim rokow ać o pokój 42, co rzeczyw iście odbyło się w T orun iu 31 m a r c a 43. Przew odniczącym zjazd u uniejow skiego m usiał być sam k ró l K azim ierz W ielki. Itin e rá riu m tego w ładcy w y kazu je w pierw szej połow ie 1339 r. sporą lukę; ze w zględu na długą chorobę żo­ n y 44 kró l p rzeb y w ał zapew ne najczęściej w K rakow ie, gdzie w idzim y go 9 lutego, a następ n ie 31 m a j a 45. P ośrednio na jego obecność w U niejo­ w ie 11 m arca w sk azu je specyficzna kolejność zaprzysiężeń X I productio; w b rew stosow anej zazw yczaj zasadzie h ierarch iczn ej trzej n ajw y żsi dos­

to jn icy świeccy: w ojew odow ie poznański i brzeski oraz sta ro sta w ielko­ polski w y stę p u ją w protokole dopiero po pozostałych rycerzach, oddzie­ leni od nich siedm iom a m ieszczanam i i jed n y m d u c h o w n y m 48. Na kolej­ ność tę w p ły n ął w idocznie czas pojaw ienia się ich przed try b u n a łem ; p rzed tem zatrzy m y w ały ich jak ieś n a ra d y z królem . Obecność w ielko­ polskich d y g n ita rzy św ieckich p rzy b rak u m ało p o lsk ic h 47 zdaje się przy ty m świadczyć, że K azim ierz W ielki zjaw ił się w U niejow ie raczej w dro­ dze z W ielkopolski do K rakow a niż odw rotnie.

Za dokonaniem przez króla m asow ej prom ocji ry cerskiej w łaśnie na zjeździe uniejo w sk im przem aw ia dobitnie fak t, że a k u ra t z X I productio w szyscy św iadkow ie rycerskiego pochodzenia zeznaw ali już jak o m ilites, choć jeszcze a k t staw ien n ictw a z 11 m arca zapisał znaczną większość ich bez tego zaszczytu. Czas złożenia przez nich zeznań przypada na kw iecień. W ym ow ne są p rzy ty m losy jedynego św iadka zaprzysiężonego d w u k ro t­ nie — k asztelana inow rocław skiego Boguszy. O dnotow any 11 m arca w śród nie pasow anych, p rzy p o w tórn y m staw ien iu 22 kw ietnia w y stąp ił jako

m iles i tenże ty tu ł tow arzyszył m u rów nież w depositiones 48. O brzędu p a­

sow ania dokonał k ró l w kolegiacie Św. F lo ria n a (w k tó rej odbyły się ta k ­ że czynności X I productio), bez w ą tp ie n ia podczas m szy celebrow anej przez arcy b isk up a w jed n y m z dw óch p rzy p ad ający ch na czas zjazdu dni

40 Tamże, s. 99, 112, 114. 41 Tamże, s. 114.

42 Tamże, s. 112: cum ipsi se haberent satis subito absentare et de te rra rece-

dere pro pace in p resen ti causa tractanda; podobnie s. 114.

43 Tamże, s. 460—461.

44 Królowa Anna zmarła 25 m aja 1339 (MPH s.n . t. V, s. 148), już jednak 3 m a- \ ja papież udzielił jej, debili et in firm ae frequ en ter com plexionsis ex isten ti, prawa do spożywania m ięsa w okresie postu (B ullarium Poloniae t. I: 1000— 1342, wyd. I. S u ł k o w s k a - K u r a ś , S. K u r a ś , Romae 1982, nr 1879). Odpowiednia su p li­ ka powstała oczyw iście wcześniej.

« L istinář Těšínská. C odex D iplom aticus Đ ucatus T ąssinensis t. I, cz. 1, w yd. E. N ě m e c , Český Těšín 1958, nr 51; A rch iw u m K sią żą t L u bartow iczów Sangusz­

k ó w w S ław u cie, w yd. Z. L. R a d z i m i ń s k i , B. G o r с z a k, t. II, Lw ów 1888,

nr 15. .

48 L ites (wyd. 2) t. I, s. 111.

47 Z akt procesu wiem y, że spośród w ezw anych na 11 marca do U niejowa św iadków z K rakow skiego nie przybyły dw ie grupy, z których jedna obejm owała m ieszczan krakow skich (tamże, s. 112—113). W drugiej m ogli się znajdować jacyś urzędnicy z tej ziem i.

(11)

512 J A N U S Z B IE N I A K

św iątecznych — 12 lub 14 m arca 49. Dnia 15 m arca obu sędziów nie było ju ż w U niejow ie 50, zjazd zatem zakończono w cześniej.

W ywód nasz w ym aga w szakże uzupełniającego w yjaśnienia, dotyczą­ cego św iadków z II productio. J a k pam iętam y, obejm ow ała ona dziew ię­ ciu Łęczycan, zaprzysiężonych 16 lutego, z k tó ry c h pięciu otrzym ało pas ry cerski m iędzy zapisem tej productio a depositiones. Rzecz w tym , że w szyscy oni złożyli zeznania jeszcze przed up ły w em lutego. K luczem do w yjaśnienia je s t obecność 11 m arca w U niejow ie księcia łęczyckiego W ładysław a 51. P rz y b y ł on tam oczywiście z orszakiem , w k tó ry m zna­ leźli się sędzia C hw ał, podsędek M ichał, łow czy P rzecław oraz J a n z Kd- sielew a i W ojciech z M irkow a; dostąpili oni rów nież pasa rycerskiego, po czym pisarze procesu dopisali ty tu ł m iles do ich gotow ych ju ż depo­

sitiones bądź z w łasnej in ic ja ty w y , bądź na prośbę księcia W ładysław a

lub sam ych zainteresow anych, p rzejęty ch świeżo o trzy m an y m zaszczy­ t e m 52. Podczaszy U rb an n ato m iast oraz J a n z Chełm icy, k tó rz y w re je ­ strze zeznań fig u ru ją bez ty tu łu , w idocznie pozostali wówczas w domu. M am y jeszcze dwie analogiczne rozbieżności z czasów po 14 m arca: kasz­ tela n a ujskiego Z b y lu ta (z X IX productio) i podsędka krakow skiego P rzy b ysław a (z X X IV productio). Na ponow ny obrzęd pasow ania nie m a tu co liczyć, ty m bardziej że obaj ci św iadkow ie złożyli sw e zeznania bezzwłocznie po zaprzysiężeniu. B rak więc ty tu łu m iles w akcie staw ien ­ nictw a jest w obu ty ch w ypadkach tylko w y n ikiem niedopatrzenia, zro­ zum iałego w końcow ej fazie procesu, w zw iązku ze zm ęczeniem obu pi­ sarzy po przero bien iu ogrom nego m ate ria łu . Po 12 kw ietnia zresztą obaj pisarze pracow ali w różnych m ie js c a c h 53, co uniem ożliw iło odtąd ich w zajem ną kontrolę.

Na zakończenie pozostaje w yciągnąć w nioski z geograficznego ro zrzu ­ tu ry cersk ich św iadków pasow anych i nie pasow anych w czasach przed dniem 12 m arca 1339 r. O kazuje się, że w śró d dających się pod ty m w zględem porów nać ziem (a zatem z w yłączeniem M ałopolski) przod u je W ielkopolska. Na 13 ziem ian z tej dzielnicy, zaprzysiężonych przed w spo­ m nianą datą, pas ry cersk i nosiło 7, w ty m jed en bez u rzędu (Pakosław z Czerwonego Kościoła). Trzech spośród nich to G rzym ałow ie (sędzia M ikołaj, podkom orzy W ierzbięta ά kasztelan Jaro sław ); ród te n zatem , pow iązany genealogicznie ze Śląskiem , szczególnie wysoko cenił w yróż­ nienia zachodniego ry cerstw a. W yraźną przew agę m ają m ilites w śród W ielkopolan zaprzysiężonych po 14 m arca; rów nież i ci m usieli o trzym ać pas p rzy jakichś innych, w cześniejszych okazjach. W zgodzie z w ym o­ w ą a k t procesow ych pozostają ówczesne w zm ianki innych źródeł o za­ chodniej term inologii; w ich św ietle w ielkopolskim i rycerzam i pasow a­ nym i byli prócz w ojew odów P rzyb y sław a i W incentego oraz b ra ta tego

ostatniego — D obrogosta, rów nież k asztelan w ieleński W incenty, J a n

49 Na 14 m arca przypadała w tym roku niedziela, 12 marca (św. Grzegorza) był jednym ze św iąt obchodzonych w diecezji gnieźnieńskiej (W. A b r a h a m ,

N a jdaw n iejsze sta tu ty synodalne archidiecezji gn ieźn ieńskiej, Kraków 1920, s. 32—

33). K olejne czynności sądowe odbyły się w ówczas 11, 13 i 15 marca. 50 Lites (wyd. 2), s. 115.

51 Tamże, s. 110.

82 Na obecność w kolegiacie uniejowskiej w dniu 11 m arca oprócz św iadków z XI productio rów nież w ielu innych osób w skazuje testacja aktu: presen tibu s dic-

tis testib u s su perius nom in atis et produ ctis et plu ribu s aliis (tamże, s. 112), w y stę­

pująca poza tym jeszcze tyjko w VI productio. Wśród tych „wielu innych” m ogli być także św iadkow ie zaprlysiężeni, a nawet przesłuchani już poprzednio.

(12)

M IL I T E S I P R O C E S P O L S K O -K R Z Y Ż A C K I 513

z Lutogniew a, B oguchw ał z W r z e ś n i A k t a procesu w yk azują jed n a k znam ienny w y ją te k — aż do 12 m arca 1339 r. nie należeli do m ilites obaj bracia biskupa kujaw skiego M acieja, m ożni P ału cy z G ołańczy — były w ojew oda tczew ski Św iętosław i k asztelan nakielski Z bylut. Rodzi­ na ich re p re z e n tu je te n sk raw ek W ielkopolski, k tó ry nigdy nie przeszedł przez fazę rząd ów głogowskich, pozostając ju ż od 1306 r. pod ciągłym panow aniem W ładysław a Łokietka. Co do ziem zaś, stanow iących ojco­ w iznę tego w łaśnie m onarchy, przew agę m ilites n ad zw ykłym i nobiles n o tu je m y przed 12 m arca 1339 r. ty lk o w S ieradzkiem (5 : 3). Mogło w y ­ nikać to z oddziaływ ania sąsiedniej W ielkopolski. O dpow iednie cy fry w ziem i łęczyckiej przed staw iają się ja k 3: 9 (w liczbie gierm ków z n aj­ d u je się tam rów nież trzech uchodźców dobrzyńskich), a na K u jaw ach n aw et 3: 12. Poczet źródłow o znanych m ilites łęczyckich ogranicza się do dwóch braci Ogończyków (w ojew ody P aw ła i podkom orzego M arci­ na) 55 oraz do sędziw ego B ogusław a Łazęki, k tó ry okresow o służył w w oj­ sk u krzyżackim 56. Na K u jaw ach ry cerze pasow ani to w ojew oda inow ro­ cław ski (Ja n z P łonkow a h. Pom ian), k asztelan gniew kow ski (Maciej z M irosław ie h. Szeliga) oraz ziem ianin bez u rzę d u (Stanisław z M odze- row a h. A w daniec). J a n z P łonkow a m iał sta re pow iązania z W ielko­ polską 57; na K u jaw ach m ógł on odgryw ać rolę p ro p ag ato ra pasa ry c e r­ skiego. U derza n a to m ia st zupełny b ra k m ilites w śró d przem ożnych w tej ziem i Leszczyców, szczególnie faw oryzow anych zarów no przez Ł okietka, ja k i przez jego synow ców in o w ro cław sk ich ..S pośród pięciu Leszczyców zaprzysiężonych w X I productio żaden nie doznał dotąd pasow ania, nie w yłączając głow y ro du — w ojew ody W ojciecha z Pakości, sław ionego kilk a łat w cześniej przez franciszkanów k rakow skich za postaw ę podczas w o jny z K rzy żakam i s8, a kilka la t później przez F ilipa de M ézières za oddanie spraw ie odzyskania G robu Św iętego 59. W ydaje się, że otoczenie Ł okietka raczej nie doceniało owego obrzędu, w idząc w nim zwyczaj cudzoziem ski, w p row adzający ty lk o nierów ności w polską społeczność

m ilitu m de genere m ilita r ieo. O dm ienną postaw ę zajął wobec tego odzna­

czenia K azim ierz W ielki, może pod w pływ em obyczajów zaobserw ow a­ nych n a w ęgierskim dw orze A ndegaw enów . P roces polsko-krzyżacki z 1339 r., sk u p ia ją cy większość polskich dostojników w okół try b u n a łu rep rezentująceg o św iat zachodni, s ta ł się okazją do w yrów nania pod ty m w zględem różnic m iędzy dzielnicam i. P opularność pasow ania w Polsce od tego czasu w y raźn ie w zrosła, jak k o lw iek nigd y nie stało się ono tu

dom inującym k ry te riu m hierarch ii. '

Януш Беняк MILITES В ПОЛЬСКО-ТЕВТОНСКОМ ПРОЦЕССЕ 1339 ГОДА Термин milites в источниках, возникших на землях Польского Королевства, обозначал без различия всё дворянство, а не только посвящённых рыцарей, как на Западе. Примеры употребления этого термина в западном значении не что иное, как проявление канцелярской и MPV t. III, nr 195, 281; BP AN Kraków rkps nr 8510, s. 314.

55 Trzeci, m łodszy ich brat — Jakub Ogon, reprezentujący w procesie ziem ię sieradzką, należał jeszcze do giermków.

“ Zob. L ites (wyd. 2) t. I, s. 253, 255, 257—259. 57 Tamże, s. 231—233; KDWlkp. t. III, nr 1364. '8 MPH t. II, s. 857.

M A. F. G r a b s k i , Polska w opiniach E uropy Zachodniej X IV —XV w., Warszawa 1968, s. 62—63.

(13)

514 J A N U S Z B IE N I A K

чуждости данного источника. Именно к таким источникам принадлежат акты польско-тев­ тонского процесса от 1339 г. (называемого варшавским процессом), судьи которого и писарь, составляющий протокол, были французами. В этих актах термин miles употребляется в зна­ чении посвящённого рыцаря. Свидетели процесса выступают там дважды: раз в протоколе об их явке и присяге (productiones testium), второй раз в перечне их показаний (depositiones

testium), Количество человек, названных как miles, в productiones куда меньше, чем в deposi­ tiones, чего нельзя (кроме нескольких исключительных случаев) посчитать за ошибку писаря. Опросы свидетелей часто происходили гораздо позже, чем принятие от них присяги, многие свидетели, следовательно, посвящены были в рыцари между этими двумя сроками. Момент массовой промоции, произведённой королём .находит автор на съезде в Унееве 11—14 марта 1339 г, Присутствие короля детерминируют сведения о происходящих тогда политических пере­ говорах (решение о выезде судей на переговоры с Великим магистром ордена). Среди сви- детелей-рыцарей из XI productio все без исключения носят тутил miles в dopositiones, хотя в акте о присяге большинство не имеет ещё этого титула. До 12 марта 1339 г. больше всего посвящённых рыцарей было в Великополыпе, из остальных земель — в Серадской, в Лэн- чицкой же и в Куявах этот обычай был слабо распространён. Варшавский процесс, сосредо­ точивший большинство польских сановников вокруг папского трибунала, состоящего из Французов, явился удобным моментом, чтобы выравнять эти различия между отдельными районами. Janusz Bieniak

LES MILITES DANS LE PROCÈS POLONO-TEUTONIQUE DE 1339

Le term e m ilite s dans les sources d’origine polonaise du Royaume de Pologne signifiait la noblesse entière, et non seulem ent ceux qui étaient armés chevaliers comme en Occident. Les exem ples de l’em ploi de ce term e dans sa signification occidentale m anifestent le caractère étranger de la source donnée. C’est à cette cathégorie de sources qu’appartiennent les actes du procès polono-teutonique de 1339 (dit procès de Varsovie) dont les juges et le scribe, auteur du protocole, étaient Français. Dans ces actes le terme de m iles est em ployé dans le sens de „celui qui est arm é chevalier”. Les tém oins du procès y spnt présents à deux reprises: une fois dans le protocole de leur comparution et asserm entation (produ ctiones te stiu m ) et ensuite dans le registre de leurs dépositions (deposition es testiu m ). Le nombre de personnes déterm inées comme m iles dans les produ ctiones est beaucoup plus restreint que dans les depositiones, fait qu’il est im possible (à part quelques cas exceptionnels) d’attribuer à une erreur du scribe. Les interrogatoires des tém oins avaient souvent lieu beaucoup plus tard que leur asserm entation; de nombreux tém oins ont donc reçu l’accolade entre ces deux dates.

L’auteur retrouve une prom otion nombreuse de chevaliers par le roi durant le congrès de U niejów de 11—14 mars 1339 (la X lèm e produ ctio testiu m particulière­ m ent solennelle et la plus nom breuse de toutes comprenant les tém oins les plus illustres du Royaume). La présence du roi est déterm inée par les informations sur les entretiens politiques qui ont eu lieu à l’époque (la décision des juges de se rendre aux pourparlers avec le grand m aître de l’Ordre Teutonique). Parm i les tém oins- -chevaliers de la X lèm e produ ctio tous, sans exception, portent le titre de m iles dans les depositiones, bien que dans l’acte d’asserm entation la m ajorité n’ait pas encore ce titre. Avant le 12 mars 1339 la Grande Pologne com ptait le plus grand nombre de chevaliers armés, à côté de la terre de Sieradz. Dans la région de Ł ę­ czyca et de C ujavie cette coutum e était moins fréquente. Le procès de V arsovie r e ­ groupant la m ajorité des ^dignitaires autour du tribunal pontifical composé de Français est devenu une occasion pour équilibrer ces différences entre les prin ­ cipautés.

Cytaty

Powiązane dokumenty

To wszystko, nadm ienia Jan Paweł II, powinno prowadzić do coraz większego uznania najwyższej szlachetności człowieka, jego nienaruszalnych praw, należnego m u szacunku -

W małych spółdzielniach mleczarskich stosowany jest głównie rachunek kosztów pełnych, z którego informacje są wykorzystywane do obliczania jed- nostkowego

Filistos/Diodor pisze co prawda w dwóch miejscach o trudach, które znacznie spowalniały marsz oddziałów tyrana przez miasto, ale jak się przekonamy przy okazji analizy

Z tych też względów wydaje się, że obraz rzeczywistości, który przedstawia Kotarbiński, może skłaniać do uznania obiektywnej wartości wszystkich istnień, cojest

Tekst Leszka Porębskiego dotyczy problematyki wykorzystywania nowych technologii informacyjnych i komunikacyjnych przez instytucje samorządowe. Celem artykułu jest

Za punkt wyjścia wybrałam kategorie wyróżnione przez Piotra Glińskiego, który jako główne przeszkody ak­ tywności obywatelskiej wymienia: niedojrzałą

Floating Production Units Heidrim Field Development I Heidrun Field Development II Loading of Offshore Structures Mudslide Platform Development at SP47 Project Management..