• Nie Znaleziono Wyników

"Géographie du commerce de Bordeaux à la fin de Louis XIV", Christian Huetz de Lemps, Mouton [etc.] 1975 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Géographie du commerce de Bordeaux à la fin de Louis XIV", Christian Huetz de Lemps, Mouton [etc.] 1975 : [recenzja]"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

R E C E N Z J E 131

a przynajm niej na niektórych jej obszarach uważano, iż praca fizyczna nie posiada wystarczającej w artości produkcyjnej? Że człow iek pracujący nie jest w stanie po­

dołać sw ym zadaniom, jeśli nie pomoże m u ktoś obdarzony szczególnym i w łaściw o­

ściam i sakralnymi? Jeżeliby odpowiedź na te pytania była pozytywna i jeżeliby podobne opinie znajdow ały się w innych źródłach, om awianą tezę autora trzeba by uzupełnić tw ierdzeniem o n iew ielkiej wartości produkcyjnej pracy.

Idzie w ięc o to, co w łaściw ie w pracy ceniono: czy to, że w ytw arzała dobra materialne, czy też, że z nią był zw iązany trud. Autor stwierdza, że dla ludzi w czes­

nego średniowiecza praca m iała znaczenie z uw agi na sw e w ytw ory, jak też ze w zględu na to, że nosiła w sobie w alory ascetyczne i wychow awoze, ale nie stara się dokładnie zbadać, która z ‘tych wartości była najistotniejsza dla w ysokiej oceny pracy. Z niektórych sform ułowań można w yw nioskow ać, że zainteresow anie i sza­

cunek dla pracy w ynikał głów nie z jej m ożliwości produkcyjnych (s. 31—33, 93).

Tym czasem bardziej prawdopodobne w ydaje się przypuszczenie, że o jej w ysokiej w artości stanow ił związany z nią trud, a może naw et i p ogard a3. Hipotezę tę mogą zweryfikow ać tylko dokładne badania źródłowe. Niem niej warto tu w skazać na dwa przem awiające za nią argum enty. Po pierw sze więc, aby o szacunku dla pracy decydow ały jej m ożliwości produkcyjne, dane społeczeństwo m usi m ieć do nich zau­

fanie. A w e w czesnym średniowieczu, jak wolno podejrzewać, żyw iono do nich ra­

czej nieufność. Po drugie w odniesieniu np. do społeczeństw a m erowińskiego za tą hipotezą przem awiają cechy jego moralności. Otóż odznaczała się ona dwiem a ściśle ze sobą związanym i w łaściw ościam i: bardzo dużym znaczeniem w artości ascetycz­

nych oraz daleko m niejszym od nich znaczeniem w artości społecznych. Z łatwością tedy dałoby się w yjaśnić szacunek, jakim praca cieszyła się wśród elity m erowiń- skiej, gdyby przyjąć, że elita ta poddawała ją ocenie ze w zględu na jej w łaściw ości ascetyczne, nie zaś z uw agi na jej m ożliwości produkcyjne. U w czesnośredniow iecz­

nych społeczeństw, które m iały inny system moralny, rzecz m ogła przedstawiać się inaczej.

Podsum ujm y. Podstaw ow e tw ierdzenie rozprawy o znacznej w artości pracy dla ludzi wczesnego średniowiecza w ydaje się w ysoce prawdopodobne. W szelako w ym aga ono jeszcze bardzo obszernego komentarza.

Rom an M ichałow ski

Christian H u e t z d e L e m p s , G éographie du com m erce de B ordeaux à la fin du règne de Louis X IV , Ecole des Hautes Etudes en Sciences Sociales, Centre de Recherches Historiques. C ivilisation et Sociétés 49, Mouton — Paris — La H aye 1975, s. 661, 34 map, 11 w yk re­

sów.

Praca dotyczy okresu, który odegrał bardzo ważną rolę w historii jednego z najw iększych m iast portowych Francji, zaliczanych zarazem do najznaczniejszych ośrodków handlu m orskiego w Europie Zachodniej. K ońcow y okres panow ania Lud­

wika X IV zaznaczył się poważnym nadszarpnięciem prestiżu Francji, czego w ym ow ­ nym św iadectw em b y ły ustępstw a poczynione na rzecz koalicji augsburskiej w traktacie w R ysw ick z 1697 r. Upadek hegemonii francuskiej przypieczętowała w oj­

s N a w a r t o ś ć p o k u t n ą p r a c y p o ł o ż y ł n a c i s k J . L e G o i i , T ravail, techn iqu es e t artisans dans les systèm es de valeu r d u H aut M oyen A ge (Ve—Xe siècles), £ w :] A rtigian ato e tecn lca nella società delValto M edioevo occiden tale t. I „ S e t t i m a n e d i S t u d i o d e l C e n t r o I t a l i a n o d i S t u d i s u l l 'A l t o M edioevo** t . X V I I I , S p o l e t o 1971, s. 252 n n . ; p o r . t e ż d y s k u s j ę n a d t y m r e f e ­ r a t e m , t a m ż e t . I I , z w ła s z c z a s . 478 n . R e f e r a t t e n w o g ó le j e s t w a ż n y d l a z a g a d n i e ń , o k t ó ­ r y c h m o w a , a t e z y j e g o r ó ż n i ą s i ę z n a c z n i e o d s t a n o w i s k a a u t o r a r e c e n z o w a n e j r o z p r a w y . B . L a p i s z n a ó w t e k s t , b o g o c y t u j e , n i e w i a d o m o w ię c , d la c z e g o n i e u s t o s u n k o w a ł s i ę d o t e j r ó ż n i c y p o g lą d ó w .

(3)

132 : R E C E N Z J E

na o sukcesję hiszpańską w latach 1702—1713. Historiografia znacznie lepiej opraco­

w ała konsekw encje polityczne niepowodzeń Francji, natom iast recenzowana publi­

kacja ukazuje ekonom iczne sk utki tych niepowodzeń, przede w szystkim w sferze handlu i żeglugi.

Praca ta jest pierwszą tak pełną m onografią handlu Bordeaux w początku X VIII w., aczkolwiek dzieje handlu tego m iasta od dawna budziły zainteresow anie historyków *. Uzupełnia też znakom icie publikacje P. В u t e 1 a, poświęcone handlo­

w i Bordeaux w drugiej p ołow ie X V III w. (do rew olucji 1789)

Jednym z głów nych celów m onografii, jak w skazuje w zm iankowana w tytule

„geografia handlu”, jest ukazanie przemian geograficznych związanych z przem iesz­

czaniem się kierunków działalności handlow ej Bordeaux. Orientację ułatw ia obfita dokumentacja kartograficzna, przygotowana w Pracowni Kartografii Historycznej U niw ersytetu w Bordeaux. Zresztą cała, bardzo starannie i pom ysłowo opracowana strona graficzna w ydaw nictw a zasługuje na specjalną uwagę.

Bazę, na której oparto analizę statystyczną stanow i bogaty zbiór certyfikatów dla statków przypływających i w ypływ ających z Bordeaux. Zbiór ten znajduje się w częściowo ocalałym po pożarze 1919 r. zespole l ’A m irauté de Guyenne, przecho­

w yw anym w Archiwum D epartam entalnym Żyrondy. Dla lat 1682—1716 autor m iał do dyspozycji kompletną serię źródeł dotyczących ruchu w yjściow ego statków i tow arów . Wartość tych źródeł wzrasta niepom iernie od r. 1698, odkąd to pisarz adm iralicji zaczyna umieszczać na certyfikacie, obok innych, dane nie tylko o k w a­

lifik acji rodzajowej ładunku (np. wina, rodzynki, śliwki), ale i o ilościach w yw ożo­

nego towaru. Autor zebrał i opracow ał dla okresu od 1 października 1698 do 30 września 1716 r. ponad 36 tys. tego rodzaju zapisów. N iestety, źródło ujmowało tylko towary zaliczane do głów nego ładunku, tym czasem wiadomo z innych przeka­

zów *, że lista w yw ożonych na 'tychże statkach towarów była znacznie bardziej urozmaicona i wykraczała poza asortym enty zaliczane do ładunku zasadniczego.

N iestety, nie ma podobnych serii regestów dla ruchu wejściowego; tylko dla lat 1698— 1699 i 1714— 1715 istnieją również dane dla ruchu w ejściowego statków i towarów. Są to jednak lata pokojowe, a w ięc nietypow e dla om awianego okresu.

Zdaniem niektórych historyków w iele nowego mogą tu w nieść badania w archiwach m iast, które w przeszłości utrzym ywały kontakty handlow e z B ord eau x4. Potw ier­

dzeniem słuszności tego postulatu są badania przeprowadzone przez M. K o m a s z y ń - s к i e g o w Gdańsku 5, szczególnie w zespole akt prezydująeego burmistrza w WAP w Gdańsku. Co prawda dla początku XVIII w. jest w tym zespole mniej danych o stosunkach z Bordeaux, z racji trudności na jakie napotykała w ym iana z Francją w skutek wojny północnej oraz represji francuskich w obec Gdańska (sprawa Poli- gnaca).

1 C. J u l i i a n . H i s t o i r e d e B o r d e a u x d e p u i s le s o r i g i n e s j u s j u ’e n 1°95, B o r d e ­ a u x 1895; A . L e r o u x , E t u d e c r i t i q u e s u r le X V I I l e s iè c le à B o r d e a u x , B o r d e a u x 1921;

F . С r o u z e t, H is to ir e d e B o r d e a u x t . V , B o r d e a u x 1968; T . M a l v e s i n , H i s t o i r e d u c o m m e r c e d e B o r d e a u x d e p u i s le s o r i g i n e s j u s q u ’à n o s j o u r s t . I I I ( o b e j m u j e X V I I I w .), B o r d e a u x 1892; P . J o i n v i 11 e , L e c o m m e r c e d e B o r d e a u x a u X V I I l e s iè c le , P a r i s 1908;

F . M i c h e l , H i s t o i r e d u c o m m e r c e e t la n a v i g a t i o n à B o r d e a u x p r i n c i p a l e m e n t s o u s l ’a d m i ­ n i s t r a t i o n a n g la is e t. I —I I , B o r d e a u x 1867—1870.

2 P . B u t e 1, L a c r o is s a n c e c o m m e r c i a l e b o r d e l a i s e d a n s la s e c o n d e m o i t i é d u X V I I le s iè c le . T h è s e p r é s e n t é e d e v a n t l ’U n i v e r s i t é d e P a r i s I l e 13 j a n v i e r 1973, S e r v i c e d e r e p r o d u c t i o n d e s t h è s e s U n i v e r s i t é d e L i l l e I I I , i v o l, 1973; t e n ż e , L e s n é g o t i a n s b o r d e la i s , l 'E u r o p e e t le s I l e s a u X V I I le s iè c le , P a r i s 1974.

» N p . z e s p ó l p a s z p o r t ó w w A r c h i v e s D e p a r t a m e n t a l e s d e G i r o n d e , 6 B 80—85; 6 B 338—

343.

4 P o r . n p . M . P e n a , C o n t r i b u t i o n à l ’é t u d e d u c o m m e r c e d e B o r d e a u x a v e c l ’E s p a g n e a u X V I I l e s iè c le , „ R e v u e H i s t o r i q u e d e B o r d e a u x ” t . V I I , 1958, n r 3, s. 177 i n .

5 M . K o m a s z y ń s k i , P o l s k a w p o l i t y c e jo s p o d a rc z e j W e r s a l u 1661—1715, W r o c l a w - W a r s z a w a - K r a k ó w 1968, p a s s i m .

(4)

R E C E N Z J E 1 3 3

M ateriał statystyczny pracy uzupełniają dokumenty typu opisowego z Archi­

w um Departamentalnego Żyrondy i Archiwum Narodowego w Paryżu: koresponden­

cja intendentów Guyenne z kontrolerem generalnym , zespół La Chambre de Com­

merce de Bordeaux oraz korespondencja i rachunkowość m iejscowych kupców.

Opracowanie tych źródeł pozwoliło lepiej zrozumieć punkt widzenia kupiectwa na problem y handlu.

W toku badań archiwalnych autor nabierał przeświadczenia, że w łaśnie na przełom ie XV II i XVIII w. form owały się te elem enty, których rozwój miał przy­

nieść splendor Bordeaux w następnych dziesięcioleciach. Jest to nieco bardziej opty­

m istyczny pogląd na ten okres dziejów portu nad Garonną, uznawany dotąd, zw łasz­

cza przez T. M a l v e s i n a ' , za najczarniejszy w całej nowożytnej historii Bordeaux.

N ie negując widocznych trudności w handlu i żegludze, spowodowanych wojną o sukcesję hiszpańską, takich jak dezorganizacja kabotażu, czy strata wielu statków w ysyłanych do kolonii francuskich, d e L e m p s słusznie zwraca uwagę, ża wielu badaczy nadm iernie ulegało sugestii źródeł opisow ych. Daje się w nich odczuć sporą skłonność do przesady, którą uprawiano świadom ie, w dobrze pojętym in­

teresie w łasnym . Stosunkowo korzystny obraz sytuacji m aterialno-finansow ej m ia­

sta mógł bowiem zaostrzyć czujność królewskich urzędników, co przeważnie równa­

ło się zwiększeniu ciężarów podatkowych.

Rozdział I poświęcono ruchowi portowemu. Autor zwraca uwagę na priorytet handlu zagranicznego w obrotach m iasta oraz na wyraźną przewagę w yw ozu nad przywozem. Przedmiotem dalszych rozważań są zakłócenia wojenne: dezorganizacja handlu międzynarodowego, kabotażu, połow ów dalekomorskich, funkcjonowania s y ­ stem u paszportów. Rozdział kończą uwagi o sytuacji handlu po zawarciu pokoju i przyczynach kryzysu lat 1714— 1715, którego skutkiem było zm niejszenie ruchu portowego i bankructwo w ielu firm kupieckich w Bordeaux.

Rozdziały II i III poświęcone zostały eksportowi, w którym decydujące zna­

czenie odgrywało wino zarówno w sensie ilościow ym , jak i w artościowym . Rozdział II zajm uje się fluktuacjam i handlu winem (wojny, nieurodzaje) oraz kierunkam i i w ielkością obrotów eksportowanego towaru. Pomimo stanu w ojny H olendrzy na­

dal pośredniczą w handlu winem pomiędzy Bordeaux a Europą północno-wschodnią, aż do listopada 1710 r., kiedy to Ludwik X IV w ycofał zezw olenie na w ydaw anie im paszportów. Warto za autorem zwrócić uwagę, że Holendrzy na szeroką skalę praktykowali m ieszanie lepszych win z gorszymi. Reeksport tych pośledniejszych gatunków przynosił w efekcie krociowe zyski, tym bardziej, że tego rodzaju pro­

dukcja „now ych” w in była w e Francji surowo zabroniona (s. 114 n.).

W rozdziale III om ówiono eksport wszystkich pozostałych towarów, a m iano­

w icie spożywczych, surowców oraz towarów m anufakturowych. Ważna była rów ­ nież rola Bordeaux w reëkspedycji produktów ze strefy śródziemnomorskiej i tropi­

kalnej a także w w yw ozie do w ysp francuskich w Am eryce środkowej.

W rozdziale IV autor poruszył problem atykę importu według następujących grup towarów: produkty spożywcze (cerealia, produkty pochodzenia zwierzęcego, ryby, sól i inne), surowce i przetwory (drewno, w ęgiel, m etale, m ateriały budowla­

ne, tekstylia, produkty chemiczne), produkty m anufakturowe (płótno, szkło, kotły, produkty metalurgii). W przyw ozie najistotniejsze m iejsce przypadało drewnu i zbo­

żu. Import drzewa m iał charakter bardziej ustabilizowany, aniżeli okresowe dosta­

w y zboża, przeważnie traktow ane jako uzupełnienie niewystarczającej produkcji lokalnej. W przywozie drewna specjalną w agę przywiązyw ano do asortym entów, w y­

twarzanych specjalnie dla potrzeb bednarstwa oraz różnych rodzajów budulca, a zw łaszcza drewna św ierkow ego. W yjątkowe znaczenie m iały dostaw y z rejonów Morza Bałtyckiego dokonywane często via Amsterdam. W skutek listów represyj­

• T . M a 1 V e s i n , o p . c i t . t. I I I , s. 15.

(5)

134

nych, przywóz Z Gdańska nie osiągnął z początkiem X V II w. poważniejszych roz­

miarów, jednakże kupiectwo Bordeaux z własnej in icjatyw y podejm owało kroki w celu zniesienia tyćh restrykcji (s. 421).

Pisząc o źródłach zaopatrywania Bordeaux w ziarno, autor podkreśla znacze­

nie przywozu z Anglii, H olandii i Hamburga. W przypadku Holandii i Hamburga mogło wchodzić w grę zboże zakupione w Gdańsku, tym bardziej, że według poglą­

du autora, bezpośrednie kontakty z Gdańskiem b yły przerwane (s. 345). Co prawda M. Komaszyński u stalił w oparciu o m ateriały gdańskie, iż w 1709 r. dostarczono z G dańska do Francji na rachunek dworu "królewskiego 1228 łasztów zb o ża 7. W praw­

dzie portem docelowym tych transportów była Dunkierka, ale w 1709 r. w zapisach gdańskich odnotowano załadunek dwóoh statków z pszenicą do B ord eau x8.

Rozważania o imporcie kończy charakterystyka handlu produktami tropikalny­

mi, dostarczanym i z Indii W schodnich i Zachodnich za pośrednictwem Holendrów i A nglików lub sprowadzanych przez kupców francuskich z w ysp środkowoam ery­

kańskich.

Należało oczekiwać, że klamrą spinającą w yniki om ówionych rozdziałów będzie próba oszacowania ibilansu handlowego. Jednak autor jej nie podjął, co ma swe uzasadnienie w e wspom nianym braku przekazów o przyw ozie tow arów do Bordeaux.

Pomimo w szystko nasuwa się pytanie: dlaczego w opaciu o zachowaną bazę źród­

łow ą autor nie przeprowadził badań nad bilansem handlow ym lat 1698/99 i 1714/15, dla których przecież zachow ały się zapisy zarówno dla w w ozu jak i przywozu?

Pytanie to ma sens zasadniczy, gdyż pomimo pokoju najbliższe lata powojenne 1714— 1715 zaznaczyły się poważnym kryzysem w handlu Bordeaux. Autor dostrze­

ga w agę zagadnienia bilansu handlowego z tym, że jego dane odnoszą się do lat 1717—1720, a w ięc wykraczających poza przyjęte ram y chronologiczne. Odnośne liczby w skazują na bilans dodatni, np. w 1718 r. wartość tow arów w yw iezionych do krajów europejskich w yniosła ponad 9 m ilionów liw rów , a im portowanych około 2,5 miliona (s. 33). Jednak wiarygodność podstaw y źródłowej, z której zaczerpnięto te dane budzi w ątpliw ości historyków tym bardziej, że nie ma m ożliwości ich w e ­ ryfikacji 9.

Rozdział V zajm uje się ruchem pasażerskim, odbywającym się na statkach hand­

low ych. Rozmiary tego ruchu nie są imponujące. Lata 1714/15 w ykazują przewagę pasażerów w yruszających z Bordeaux <335 osób) nad przybyszam i (122 osób). Autor poświęca szczególną uwagę pasażerskiem u ruchowi w yjściow em u — analizuje jego zasięg geograficzny oraz zastanaw ia się nad m otywam i decyzji o podjęciu podróży.

Rozdział VI dotyczy żeglugi. Autor om awia warunki techniczne działalności por­

tu, funkcje Bordeaux jako armatora, w ielkość zatrudnienia i pochodzenie geogra­

ficzne m arynarzy rekrutowanych na statki. Można stw ierdzić, że ta część publi­

kacji stanow i kompendium w iedzy o codziennym życiu ludzi zw iązanych z pracą w porcie i tych, którzy odbyw ali trudną i niebezpieczną pracę na statkach. U kaza­

no tu proces narastających przeobrażeń w głównej sferze działania kupiectwa Bordeaux. Do końca XVII w . port ten był bardzo słabym ośrodkiem armatorskim.

Całą energię i kapitał lokowano w w innice, grunty, handel w inem , zdobywanie urzędów. Trudno natom iast dopatrzeć się zainteresow ania dla przedsięw zięć daleko­

morskich, zyskow niejszych, ale ryzykow nytfi. Z początkiem X VIII w. pojaw iła się

7 M . K o m a s z y ń s k i , o p .c i t ., s. 163 n .

8 W A P G d a ń s k 300, 1/109, s. 11, 19, 109; M . K o m a s z y ń s k i , o p .c i t ., s , 162.

» C h o d z i o s e r i ę ź r ó d e ł z a t y t u ł o w a n y c h D e s é t a t s d e s m a r c h a n d i s e s e n t r é s o u s o r t i e ś d e s p o r t s d ’A m i r a u t é d e G u y e n n e p o u r le s p a y s é tr a n g è r s e t p o u r le s I l e s , k t ó r e z n a j d u j ą , s i ę w z e s p o le L a C h a m b r e d e C o m m e r c e ; w ą t p l i w o ś c i p o d a d r e s e m t y c h z e s t a w i e ń w y s u w a ł m .i n . M. B r a u r e , Q u e l q u e s a s p e c t s d e s r e l a t i o n s l i n t r e la F r a n c e e t V A n g l e t e r r e a u X V l I l e s iè c le . D o c u m e n t s b o r d e la i s e t l e u r i n t e r p r e t a t i o n , „ A n n a l e s d u M id i” t . L X V , 1953, s. 68.

P o r . te ż u w a g i d e L e m p s a p o d a d r e s e m t e g o ź r ó d ł a , o p .c it., s. 10 η .

(6)

R E C E N Z J E 135

nowa generacja kupców, która zaczyna angażować się w działalność armatorską i znajduje w tym wsparcie m łodych kupców, niedawno osiadłych w Bordeaux. Kupcy ci nie zadow alali się już spełnianiem tylk o funkcji pośrednictw a pomiędzy regio­

nalnym producentem a zagranicznym odbiorcą, chcieli, zająć znaczące m iejsca na tradycyjnych rynkach zbytu, podjęli reeksport cukru, indyga, kakao, a później k a­

w y, do H olandii i krajów nadbałtyckich. W ykorzystali przy tym szlaki handlow e od dawna już przetarte dla handlu winem , wódką, śliw k am i czy kasztanam i. D zia­

łalność ich znalazła poparcie na dworze królewskim , zwłaszcza po zawarciu pokoju w Utrechcie. K ontakty z różnym i ośrodkam i handlow ym i u łatw iali protestanci — daw ni m ieszkańcy Bordeaux, którzy opuścili rodzinne m iasto w w yniku odwołania edyktu nantejskiego.

Powyżej zasygnalizow ano tylko niektóre problem y poruszone w tej obszernej i bogato udokum entowanej m onografii. Na specjalne podkreślenie zasługuje opra­

cow anie strony statystyczno-rachunkow ej. W celu u stalen ia bardziej ścisłych da­

nych autor niejednokrotnie w ybiegał poza ram y chronologiczne pracy, np. w celu ukazania w zajem nych relacji m iar i w ag przeprowadził gruntow ne poszukiw ania dla całej pierwszej połow y X V III w ., zresztą nie zaw sze uwieńczone powodzeniem . U stalenia dla niektórych miar wym agają dalszego uściślenia, np. w ątpliw ości n asu­

w a staw ianie znaku rów ności pom iędzy miarą tonneau, stosow aną w handlu winem a jednostką o tej samej nazwie, służącą do określenia w ielkości statku (s. 42—44).

W trakcie w łasnych badań w Bordeaux w ielokrotnie stwierdzałem , że mierzona w tonneaux w ielkość ładunku w ina przewyższała d ane o w ielkości statku 10. N ie były to co prawda częste przypadki, a różnica na korzyść ładunku też nie była znaczna, tym niem niej warto zastanow ić się nad przyczynam i tych rozbieżności. Być może jest to rezultatem n ie zaw sze precyzyjnego zapisu przez pisarza adm iralicji, nie można też wyłączyć m ylnych inform acji ze strony szypra. Tak np. w latach 1701—

1707 statek „Pelican de Danzick” siedm iokrotnie opuszqzal port w Bordeaux. Po­

czynione przy tej ok azji zapisy o nośności wykazują rozbieżności od 150 do 180 tonneaux “ . Już ten jeden przykład m ówi, że obliczenia globalnego tonażu statków, uczynione n aw et w oparciu o stosunkow o dokładne regestry, wym agają stałej w e­

ryfikacji. De Lemps nie wspom ina, czy uw zględnił tę okoliczność w sw ych rachun­

kach.

N iektóre wykorzystane w pracy serie źródeł może pozw oliłyby na wzbogacenie poruszonej problem atyki o pew ne uzupełniające szczegóły. I tak, księgi odnotowu­

jące ruch w ejściow y podają m.in. dość dokładne dane o czasie trw ania rejsu z portu załadunku do Bordeaux oraz inform acje o liczebności załogi. Dla kilku lat źródło m ów i o tym, w jakim w ieku i ilu chłopców okrętow ych wchodziło w skład załogi statkii.

Tytułem uzupełnienia warto w spom nieć o staraniach podjętych przez Gdańsk celem przyznania mu w portach francuskich przyw ilejów podobnych do tych, które uzyskały Lubeka, Brem a i Hamburg ną m ocy traktatu z Francją z 28 września 1716. W poczynaniach s w y c h . pow oływ ał się Gdańsk na artykuł X X V II traktatu w Utrechcie, gdzie deklarowano przywrócenie wspom nianym m iastom hanzeatyckim i Gdańskowi, w oparciu o dotychczas zawarte traktaty, dawnyoh uprawnień w hand-

10 N p . s t a t k i „ L e s a r b r e s d ’E l b i n g e n P o l o g n e ” , n o ś n o ś ć 166 tonneaux, ł a d u n e k 169 t.

w i n a ( A r c h i v e s D é p a r t e m e n t a l e s d e G i r o n d e , 6 B 299( f . 216 b ) ; „ L a v i l l e d e H a r l e m ” , n o ś n o ś ć 113 t ., Ł a d u n e k 120 t . w i n a , IS barriques w ó d k i ( t a m ż e 6 В 299, f. 172 a ) ; „ L a p e r l e o r é e d e S t e t t i n ” , n o ś n o ś ć 125 t . , ł a d u n e k 130 t . w i n a ( ta m ż e , 6 В 300, f. 24 b ) ; „ L e R o y d e P o lo g n e d e D a n t z i c k ” , n o ś n o ś ć 135 t . , ł a d u n e k 140 t . w i n a , 6 b a r r i q u e s w ó d k i ( t a m ż e , 6 в 301, f. 34 а );

„ S a i n t J a c q u e s d e S t o c k h o l m ” , n o ś n o ś ć 100 t ., ł a d u n e k 113 t. w i n a , 8 barriques w ó d k i ( ta m ż e , в В 300, f. 29 а ).

11 W 1701 г . d w u k r o t n i e i r a z w 1703 r . z a n o t o w a n o 180 tonn eau x ( A r c h i v e s D é p a r t a m e n t a l e s d e G i r o n d e , 6 B 299, f. 164 a ; 61 B 300, f. 78 b , 94 b ; w 1706 r . d w u k r o t n i e i r a z w 1707 r . 170 t. — в B 301, f . 126 b , 150 a ; 6 B 302, f. 48 a ; г а г w 1707 Г. 150 t . — 6 B 302, f. 79 b ).

(7)

136 R E C E N Z J E

lu z Francją i Wielką Brytanią. J eśli idzie o stronę francuską, starania gdańskie zo­

stały uwieńczone powodzeniem w końcu 1725 г.,г

Książkę zam ykają w ykaz źródeł, bibliografia wykorzystanych prac, indeksy oso­

bow y i rzeczow y oraz bardzo przydatny m ały leksykon dawniej stosow anych ter­

m inów.

Przedstawione w recenzji uw agi mają w w iększości charakter propozycji i do­

tyczą problem ów natury szczegółowej. U czyniliśm y je w przekonaniu, że praca de Lempsa stanow i duży. wkład historiografii francuskiej w badania nad dziejam i hand­

lu m orskiego w pierwszej połow ie X V III w. Doprawdy trudno sobie w yobrazić pod­

jęcie studiów nad europejskim i dziejam i handlu m orskiego tego czasu bez uw zględ­

nienia ustaleń niniejszego dzieła.

J e r zy Trzoska

Charles W i l s o n , The Transform ation of Europe, 1558—1648, W eiden­

feld and Nicholson, London 1976, s. XIV, 301.

Ostatnie lata przyniosły niespodziewanie w iele prac o zakroju syntetycznym , dotyczących spraw Europy XÎVI i X V II w. A rtykuły E. H o b s b a w m a i H. R.

T r e v o r- R o p e r a oraz sprow okowana przez nich przed dwudziestu la ty dysku­

sja, głów nie na łam ach „Past and P resen t” — zresztą niezw ykły sukces w ydaw n i­

czy — zdaw ały się wyczerpać na długo dys-kusję nad kryzysem X V II stulecia, jego przyczynam i, istotą czy w ogóle istn ien iem 1. N ow a fala publikacji na ten tem at to już książki, niektóre operujące nowym m ateriałem , przew ażnie jednak w sw oisty sposób porządkujące dorobek poprzedników. Tym, co łączy ow e syntezy jest ich przeznaczenie rynkowe: pisane są głów n ie do studentów, nie jako .podręczniki sensu stricto, lecz jako lektura rozwijająca um ysł i porządkująca w iadom ości, przy okazji często referująca spory naukowe —; gatunek naukowoliteracki m iędzy podręczni­

kiem a monografią rzadko, niestety, uprawiany u nas 2.

Książka tu om awiana m ieści się w tej grupie, zachow uje jednak pozycję od ­ rębną. W szczególności w ydaw nictw a obliczone na użytek studentów am erykańskich eksponują zw ykle jakąś tezę przewodnią, przeprowadzoną w toku dyskusji z o d ­ m iennym i poglądami. W i l s o n , którego tezy dotyczące rozwoju gospodarczego Anglii, kontaktów m iędzy nią a kontynentem (zwłaszcza Holandią), m erkantylizm u i europejskiego obrotu pieniężno-towarow ego w X V II i X V III w . w eszły na trw ałe do obrotu naukowego, w najnowszej książce w yraźnie odwraca u w agę od protole-

1* P o r . z a c h o w a n y w d z i a l e k o r e s p o n d e n c j i m i a s t a d r u k A rrest du Conseil d ’E tat d u 4 décem bre m il sept cens vin g t cinq (W A P G d a ń s k , 300, 53/782, s . 15— 19).

1 Crisis i n Europe, 15601660, e d . T . A s t o n , L o n d o n 1965; a r t y k u ł y E . H o b s a w m a i H. T r e v o r - R o p e r a u k a z a ł y s i ę t e ż w t ł u m a c z e n i u p o l s k i m w z b i o r z e Geneza n o w o żyt­

nej Anglii, o p r a ć . A . M ą с z a k , W a r s z a w a 1968. W łą c z o n e z o s t a ł y o n e t a k ż e d o n a j n o w s z e g o w y b o r u s t u d i ó w о X V I I s t u l e c i u : Euro-peiskt 1600-tal, r e d . G . R y s t a d , M a lm ö 1977; z n a l a z ł s i ę t a m r ó w n i e ż w t ł u m a c z e n i u s z w e d z k i m a r t y k u ł N . S t e e n s g a r d a , D et S y tte n d e Arhun- d redes K rise, „ H i s t o r i s k T i d s s k r i f t ” , K ö b e n h a v n 1966, k t ó r y — n i e s ł u s z n i e — z n a l a z ł s ł a b y o d d ź w i ę k p o z a S k a n d y n a w i ą .

2 N p . D . M a 1 a n d , E u r o p e i n th e S even teen th C en tu ry, L o n d o n 1966; A . L l o y d M o o t e , The S even teen th C entury: Europe in F erm en t, L e x i n g t o n , M a s s . 1970; H . K a m e n , The Iron C entu ry: Social Change in Europe, 15^0—1660, N e w Y o r k 1971; J . H . S h e η n a n , O rigins of th e M odern European S ta te, 1450—1125, L o n d o n 1974; R . D a v i s , The R is e of the A tla n tic Economies, L o n d o n .1973; T : K . R a b b , The Stru ggle for s ta b ility in -E a rly Modern Europe, N e w Y o r k 1970.

O d m i e n n y c h a r a k t e r i s z e r s z y z a k r ó j m a j ą d w i e n o w e p r a c e , w k t ó r y c h w i e k X V I s t a ­ n o w i p u n k t w y j ś c i a d l a t e o r i i r o z w o j u s p o łe c z n o - g o s p o d a r c z e g o ś w i a t a a ż p o n a s z e c z a s y : I. w a l l e r s t e i n , The Modern W orld-S ystem . C apitalist A gricu ltu re and th e Origins of th e European W orld-Econom y in th e S ix teen th C en tu ry,· N e w Y o r k 1974; A . G u n d e r F r a n k , L’A ccum ulation m ondiale, 1500ÎSOO, { P a r i s ] 1977.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W ydarzeniem istotnym dla popularyzacji naszej dyscypliny naukowej jest prezentacja sylw etek osób w noszących istotny wkład w jej

Większość mieszkańców polskiej części Śląska Cieszyńskiego utrzymywała się zatem z rol- nictwa, pozostali — z przemysłu lekkiego (pracowali m.in.. W tej części

Lepsze było uposażenie mieszczan w Tarnogrodzie i Jó­ zefowie, ale z tych 4 miasteczek tylko mieszczanom biłgorajskim przysłu­ giwały serwituty (opału, oraz

Après avoir rappelé dans un style déclamatoire les efforts tentés par ses collègues et par lui pour atténuer les souffrances du peuple soit en créant le Comité

» Le vœu public s’était prononcé. N ’espérant plus reprendre ouvertement un pouvoir arbitraire et un sceptre odieux, couvert du sang des vainqueurs de la

briand, et prière de ne nous pas laisser aussi longtem ps impatients de savoir si vous êtes heureux et bien portant... Adieu, mon cher ministre sans portefeuille ;

cice de leur droit politique; et la représentation, telle q u ’elle fu t pratiquée pour les assemblées des états généraux, constitua un progrès, mais le seul, de

affinités de caractère... le card in al