• Nie Znaleziono Wyników

Zbieracz Literacki. T. 4, nr 32 (21 listopada 1838)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zbieracz Literacki. T. 4, nr 32 (21 listopada 1838)"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Pismo to wychodzi ___ ■ .> Zaliczenie ns 36ść trzy razy w tydzień

rW B fc W ' B

j*

B >. A

f ' ' ! T g Ńrów wynosi Zip.

to je s ti wPonię- JE d M * > JL-d tii przyjmuję sięw

działek, Środę i- __ księgarni Czechu,

Piątek , o "drugiej

LITERACKI.

w handlach Kocha

po południu. i Schreibera.

Środa 21ŁisłópADA N “ 5 2 . 1838 IIoku.

O OZIĘBŁOŚCI MĘŻCZYZN

* . W W 1 E H I I WASiBIOH D L A P Ł C I P I Ę K N E J .

• Dopełniając, przyjacielu woli tw o jć j, rozbiorę w krótkości przyczyny, s których podług mnie owa widoczna oziębłość' męż­

czyzn' do kobiet-w ynika, upićrae się przecież przy zdaniu niebędę i na twoje chętnie przystanę, sko­

ro mnie inaczćj przekonasz. K a­

żdy ukształconego umysłu męż­

czyzna, być musi koniecznie m i­

łośnikiem i czcicielem płci pię- kn ćj, równie mu bowićm rozum ja k i.m o ralne uczucie rozkazuje, aby dla niej miłość i pobłażanie okazyw ał. S przeznaczenia zatćm mężczyzn w ynika, aby się starali 0 przyjem ność, zadowelnienie i uszczęśliwienie kobići. Zdawaćby się m o g ło , że w wieku naszym , z oświćcenia tyle się chełpiącym , mężczyźni lakierni są dla n ie b , jakim ihy być rzeczy wiście powin­

ni , a przynajmnićj że się kształcić

usiłują pudlug p ra w id e ł, jakie udoskonalony rozum człowieko­

w i wystawia. Gdyby tak b y ło , nieby do życzenia, oiepozostawa- ło ; lecz *ż.e u n ip ra w id ta rozu­

mu,.-ani filozoficzne wyobrażenia 'światem . nie rząd zą, że rozupt sprawuje tylko władzę prawo­

dawczą lecz ■ wykonawcza by?

ndjmnićj od niego iiieząleży j tod kilku 'tysięcy la l . mozoli się na­

daremnie chcąc w ym yślić, cidiy doskonalszą h ar.roniją i szczę­

ście płci obu ugroutoWać zdołało.

W wieku teraźniejszym rychlej człowiek młody nabiera samo- lubności (liż ukształcenia, które uprzćjmość i miłość ku płci pię- knćj w sercu w znieca, i samym sobą.i drugiemi rządzić zaczyna ,

•nim się nad powinnościami swćmi i należytościami płci drugićj za­

stanowić był zd oln ym , nawet i w tenczas kiedy je poznał, za- .miast słuchać głosu rozum u, słu­

cha chętniej popędu płciowego, który się w nim gwałtownie odzy-

(2)

)«}°( 250

)®ło(

w a • .Mii- wszelkiego rodznru pu.

szcza się rosposly, skąd między

iiin ć iu j i ten skutek wyniku, że 1 przyszedłszy nawet do opamię­

tania, obojętnym się względem pici pięknej staje.

Zastanowiwszy uwagę nad o- byęzajumi tegowiecznćmi, 90- strzeżemy łatw o, że ów duch czasu niesprzyja obycząjnćj i szlachetnej zalotli wości inaczej gałanleryą zwanćj, której ledwie juz ślad między nami pozostał.

M ężczyźni, mówiąc w ogólności (gdyż niftna żadnej reguły bez li.cznycb wyjątków) , przejęli ton który im zaszczytu jednać nić- może, dowodzi bowićm wyraźną dla płói pięknej oziębłość i lekce­

ważenie , przy którem wznieść się do wyższego ukształcenia ani jedna ani dcuga płeć żadną miarą niejest wstanie. W dostojnićj- szycb nawet towarzystwach już niewidzićmy owćj uszanowania pełnej czci dla płci pięknej , jaką ojcowie nasi dla niej okazywać starali s ię ; jćj miejsce zastąpił ton zbyt łatwy, zbyt lekkomy­

ślny, a uwolnienie się od wszel­

kiego przymusu , n i e ź e n o w 9- n i e s i ę w niczćm zbyt daleko posunięte, ma dowodzić smak dobry, wyższość poloru i znajo­

mość świata, Zaledwie juz m ęż­

czyźni, zważać cbcą, że prócz nieb w towarzystwie znajduje się jeszcze pleć druga do poważania prawo mająca, staką się lekko­

myślnością częstokroć zachowu­

j ą , a nawet dam szlaebelnćm wychowaniem i ukszlałceniein celujących z umysłu .unikać się zdają, aby poniewolnie do hoł­

dowania' ich powabom i przy­

jemności niebyli przywiedzeni.

Mężczyźni i kobiety połączają się teraz niemal we wszystkich to­

warzystwach w osobne grona, jakby się zsobą nieznali lub znać niccbcieli. Pierwsi zaledwie po­

kłoniwszy się gospodyni lub go­

spodarzowi d om u , oddzićląją się od dam zupetuie, taniec tylko lub gra niekiedy ich wzajemnie zbliża, lubo są i tacy, co żadną miarą do tańca ani do partyi z damami nakłonić się ntedają.

Do owego wesołość towarzyską wielce pomnażającego obyczaju przesiadania dam, zaledwie gwał­

tem przymusić mężczyzn zwła­

szcza młodszych m ożna, a i wtenczas niezawszesprzyjemnć- mi i rozweselenie dam za cel mąjącćmi odzywają się rozmowy*

W ielu całkiem nielubi towarzy­

stwa dam i tylko z swoją płcią przestaje. W ielu nieumie nawet prowadzić rozmowy, któraby się

(3)

H ° (

231

H ° ( damom podobaćmogła, gdyż całe życie od takowych towarzystw stronili , a ta l chęć niknienia s u b i e k c y i sprawiła,' że ów obyczajny i szlachetny lodząj za- lotnictwa w zupełna się niemal oziębłość do płci pięknej przemie­

n ił. Co tylko s u b is e k c y ą lub ż e i, a w a nr i

e sfę

młodym męż­

czyznom s,ira.wia, tego 'wszy­

stkiego nienuwrdzą. Pouzylują niejako za tyrannią, być dla danLgrzecznćnif,upi'zedza jącćmi, dwuwykbidnyeb wyrazów się wystrzegać, z większą uwagą w y­

razy w ażyć, czego wszystkiego płeć piękna przecież wymagać po mężczyznach ma prawo; zdają się nawet zupełnie na to być obo- jętn ćm i, co kobićty o braku ta- kowćj grzeczności i o oziębłości, sądzić m uszą, ani się zastana­

wiają nad tem r juk wiele płci obteawie -na, lakowym zbył na­

turalnym tonie tracą. Każdy męż­

czyzna, co od uczciwych i ukształ- conych kobićt stron i, pomimo całego poloru um ysłu, pomimo nauki i wiadomości jakich nabrać m ó g ł, nieobyczajności i grubi- jaństw uniknąć niepotrafi, zby­

teczna bowićm wolność i nieza­

wisłość zawsze do rtizwiozłości prowadłi. Nietrudno dostrzedz przyczyny takowej obojętności'

r.rii względem płci pięknćj. Jej dło jesi w złem wychowaniu.

31

łudzi ludzie zbyt rychło Wol­

ności swćj używać zaczynają, ich dojrzałość zbyt wcześnie by­

wa przyspieszaną, a tym spo­

sobem przed czasem przesadzo­

nych wyobrażeń o ’s^\ćj nadce i wartości’ iiabićrąją, kiedy po­

dług biegu przyrodzenia w czło­

wieku stop Iliami''i pośtępnie tylko rozwijać się zdolność i władze la l umysłowe jako i fizyczne mo­

gą. Włod zieniee w idzącsię nagle w r ó c ili i obok mężów wiekiem, doświadczeniem i rostrnpnością dojrzałych, postawionym, rozu­

mie że śmiało się ze swćm zda- nieid^o każdej rzeczy odzywać m oże, niechce uznawać żadnej uległości, słowem niechce się żenować, własnćj tylko zarozu­

miałości i fan tazyom hołduje. Za­

nim naw ykł słuchać, chcc radzić ir o z k a z y w a ć ; zanim wyszedł z wieku młodziaftskiego, już jest syt wszystkiego, niedziw zatćm, że lakow i^zbyt wcześnie dojrżali, zbyt wcześnie mądrzy, zbyt wczKśnir życia i roskoszy syci młodzieńcy, poważać i szanow ać płeiptekilćj jiie są wstanie. W y ­ zuwszy się s przyzwoilćj wiekowi swemu skromności, klóra nirlyl- ko dla płci pięknćj leci i dla męż-

(4)

)»io(

252

)oło(

ezyzny jest niezbędnym przym io­

tem , niemogą ani poważać , ani szacować kobićt. Sposób wycho­

wania teraźniejszy, ja k powie*, działem , usposabia młodych lu ­ dzi do takowćj samolubności, choroby duszy, która w nićj wSzelkie.uczucia szlachetne, tk li­

we i hióralne' wytępiać Takow a wfinożubność jest źródłem ozię­

błości-dla płci-'pięknćj, w sercu bówićm zlodowaciałćm, uczucia tkliw e i 'delikatne mieścić się ża­

dną miarą nićmogą. Czuć nawet niejest zdolne błogości, jaką.st-ree mężczyzny, cnotliwe i szezćre sprzyjanie lub miłość kobiety na­

p a w a , sądzi bowiem że jest hańbą być zawisłym w jaki zld0 wiek bądź sposób od innćj astoty, a w zepsuciu swćm do śmierći.no- zostając, od pozornćj nawetgrze- czności dla płci .pięknej.uWolnić się usiłuje.

Z wiekiem, obojętność i -ozię­

błość jeszcze się bardzićj w nim pom naża, kiedy ' w id z i, że za­

warcie związków stałych tyle Wy­

stawia trudności. Jakoż zaprze- czyć tru d n o , iż utrzym ywanie żóny i fam ilii zbyt w eiasućjitia- szycli jest kosztownęm, i s tć jłć ż

■przyczyny młodzież do związku małżeńskiego wstrętu nabićra.

T ak więc główna szkolagrze-

czności i obyczajności dla m ło­

dych mężczyzn nieledwie całkiem jest zamkniętą, lecz za to zawód rozwioztości i zmyślonych uciech tym się Stal powabnićjszym im obszćrnićjszy i łatw ićjszy, zw ła­

szcza-w miastach, każdemu do niego przystęp. W poinićnionyni dopićro zawodzie całkiem się Ićż młódź i ludzie szącunku.dla płci pięknćj pozbywają; odwykąjąod prawideł przystójóości ł-.przy­

zwoitości, jakich ż.uozciWflłmry- ślącćmi kobietam i, przestrzegać koniecznie należy. Im.Większe w związku małżeńskim upatruje młody mężczyzna trudności, im dłużćj się nad nim namyśla;'tym się bardzićj na to wystawia, iż rozwiązłość w końcu nałogiem .stać się dla niego inoże. Zadzi-

wiaćby powinna przecież takowa oziębłość i obojętność-ftiężczyzn Wczasach n aszyęb,-'kicily -płeć piękna przez -staranne wychowa­

nie -i-ukształcenie tak wiele na przyjemności i-.poWabnch zyska­

ł a ; lecz zważać potrzeba, że i mężczyźni teraz zadóleko się wię- cćj likształeonyeh n ii duwniój ma­

ją , lubo ten polor jest tylko pozor-

■nym i-błyszczącym , iubo tylko jest igraszką próżności i kokiete- . Tyi,mezriś nzeczywiśtćm oświece­

niem . > T a k i polor, ^am iustcoby

(5)

)»ł«(

295 v?t°(

Szacunek dła płci pięknćj w m ęż­

czyznach miał p om nażać, coraz się ow szćm w ięcćj do osłabienia tegoż przyczynia. Trudno zam il­

czeć i i i w ykw intne w ych ow anie m łodych panienek, prędzej m ęż­

czyzn od m ałżeństwa odw odzić n iż do niego zachęcać, ipnżc.

R zadko kto żąda mieć zbvt mądrą i zbyt uczoną żon ę, lęka się prze- aadzonych w ym a g a ń , mniema {być może i m ylnie) że tak a, -pow inności dołjiój małżonki ma-

<tki L gospodyni domu rzad k o, jaknależy, .dopełnia. Teraźniej­

sz a m łodzież sądzi pow szechnie

•że iiićma w ięk szego nieszczęścia jak pojąć ż o n ę , którą z nauki i s talentów szuka .sławy i b ły­

sz c z e ć w świcciWpragnie, dla tego niej-ylko się n teżen i, ale n aw et .całkiem takowych’.- zby.t utalen­

tow an ych i w ykw intu* w ycho- :W’a*nie m ających panien unika.

■Luka w te m -nie-p an ien w ina zachodzi^ d ziw ić się przecież m ęż­

czy zn o m w cale nićm ożna, ż e b ły - sz^zącym polorem u w ićśćsię nip- dają, gdyż ten w istocie w łaściw ą n i e w i e s c o ś ć , czyli ducha nie­

w ieściego;, ę^kobićtąch; osłabia, częsjtokrać..wiz.ellp4j. skromności je pozbawia lułż w śm ićszn e pę- da.ntki pańny przeistacza.. Z ało­

żyć Się nieledw ie s p ew nością tuo-

żna, kiedy W.idjirćmy w ykw intnie w ych ow an ą.p ap n ę, de nietak ła­

tw o męża dostanie. Trudno bo- w ićm żądać aby rozsądny czło ­ wiek m ó g ł. pokochać■ panienkę w ielom oW ną, w y sta w n ą , cz u ­ ło ś ć udającą i zb yt zarozum iałą,

co jakby s książki zaw szę . się odzyw a , co w szystkie komedye, trageżlye, i rom anse zna na pa­

m ię ć ,. ćo o w szelk ich . dziełach, gdybj&u&nny R ecenzent, śm iało s i ę . ze-zd aniem popisuje, co za m istrzynią smaku i pięknćj lite- ratn rym- li od zić pra gn ić. Ta ko wą

•nieś wornością w w ychow aniu i wzarhn.w;inin s ię , ani m iłości, ani szacunku osięgnąe niepodo­

bną. \Vprawdziie podobne zaba­

w y nagradzać i osładzać pannom m ają, trudjiośe- postanow ienia m ałżeń sk iego,, ale śm iało tw ier­

dzić jiią ż u a , że-w iele z nieb w i­

dzielibyśm y szczęŚliwćtni żona­

mi i m atkam i, . gdyby sięi.zb y­

tecznie w literatu rze , W czytaniu rom ansów i' w talentach niebyły zrflopiłjrk' ' . • ,*?

f Nierajt- utvażałeq> p M m ło ­ dzież nasza, od takich ilftiz ucieka, ęra czćjsię de panienek przybliża, które, et^oć żadnego wyobrażenia o e ste ty c e , sztukach nadobnych i lite r a tu r y .nićmają, lecz je za to łagodność charakteru, dobrać,

(6)

> t < 234 )o|o(

grzeczność, naturalność w uło­

żeniu i rozsądek zaleca. «Nie mię bardzićj od Panny nieod- stręcza, » mówił raz do mnie jeden stakowych młodych męż­

c z y z n , któremu wyrzucałem że się z damami niebawi, «jaktezbyt mądre panny, wołałbym się sto razy prędzćj żenić choć z nieła­

d n ą , byle była skromną, dobrą i rozsądną, n iżsp an n ą, co chce uchodzić za professorkę literatu­

ry, choćby była jak anioł piękną. 1 W rzeczy samćj , takowa pozor­

na mądrość częstokroć r-zetzy- witszą i s przeznaczeniem płci pięknej zgoduiejszą zastępuje;

do samćj tylko nauki, do wia­

dom ości, do literatury, którą panna posiada, nikt się zapalać niebędzie; jeden tylko bowićm jest rodzaj hołdu, którego się kobićty słusznie domagać m ogą, to jest hołdu dla ich cnoty, dla ich ducha niew ieściego, dla ich skromności , dla ich-rozsądku , dla ich w zachowaniu się łago­

dności i przystojności, Pochlćb- stwa i pochwały, których męż­

czyzn! dla ich talentów i nauki częstokroć nieszczędzą, niepo.- ehodzą z uczuć prawdziwych ser­

ca , szału tylko kobićt nabawić i od istotnego je powołania od­

wodzić mogą.

Lekkomyślność i powićrzcho- w n ość, wiekowi naszemu wła­

ściwa , zgodzić się także nićmoźe ze czcią dla płci pięknćj. W ielka część mężczyzn pomimo zupełnćj czezości umysłu nawykła śmiało o wszyslkićm rosprawiać, sądzić, krytykować, i wszystkiemu bez różnicy przyganiąć, chcąc przez to dowodzić swą gienialność, wyższość rozumu i smaku, ob- szćrną naukę i znajomąść świa­

ta ( 1 ) ; dawne obyczaje, zwy­

czaje, szacunek i poważanie dla kobiet , a nawet ich cnota , oby­

czajność i wierność małżeńska są zazwyczaj celem ich trefni- etwa i dowcipnego szyderstwa.

Takowy ton wszelkie nczucia moralne w sercu coraz bardzićj przytępia. Nie dla tego nazywa­

my wiek.ten wiekiem oświecenia, aby się każdemu godziło bez za­

stanowienia, bez zgłębiania a częstokroć wbrew rozum owł, o- wszystkićm rozprawiać, lękaćby się bowićm w końcu można; aby nas nareście niechciane przeko­

nywać , że rozum i dobre oby­

czaje tak mało są potrzehne-jak i owo grzeczne obyczajne zalo- tnictwo, którego miejsce rozwią- (I)Z?r ig n o ra n t toaaucoup, mówi P.

S tael, on ajjfirme łou t p lu s fa c i~

Itmłfał.

(7)

io$<d złość zastąpiła. Jeśli się niemylę, nawet i badania nad eharakte- rem kobiet więcćj im szkodziły' niż były pożytecznymi. W iele się bowiem tajemnic odkryło, wiele rzeczy na jaw w y sz ło , które‘obojętność i oziębłość męż­

czyzn dla płci pięknćj pomnażają , dla p łci, która się tym powab- nićjszą, tym przyjemniejszą za- wSze oku mężczyzn wydaje, kie­

dy się w pewnćm oddaleniu i w skromności zachować umie.

W ystawianiem się zaś na widok te panny najwięcćj same sobie szkodzą, którym czytanie złych i dobrych bez różnicy romansów głow y pożawracało, bo zamiast uwielbienia, tylko politowanie ludzi rozsądnych w zysku stąd odnoszą. Lepićjby dobrze w y­

chowywać kobiety, niż tyle o nieh pisać, najwięcćj bowićm w przewrotnćm , niestósownćm do powołania i stanu wychowa­

niu szukać należy źródła owćj ezaltacyi i wystawnćj czułości, która wiele młodych mężczyzn zraża.

Trudno także żądać po męż­

czyznach, aby się do obyczaj­

nego zalotniclwa w rócili, kiedy widzą tak -liczne przykłady źle dobranych f w niezgodzie żyją- eych małżeństw, do których po­

różnienia z swój strony tak się' czynnie przykładają. Ani widok despotyzmu m ężów, ani lekkości i chęci .rządzenia żon nićmoże zapalić m ężczyzn, i ‘dla tego z lekceważeniem lub wcale i s po­

gardą na miłość i związek mał­

żeński powstąją. Tyran w poży­

ciu małżeńskieiB i swych synów również wychowuje, cheiwa rzą­

dzenia mężem lub lekkomyślna żo n a , podohneżniaxymy w sw e córeczki wpaja, a tak może scza­

sem przyjdzie do lego, że ludzie miłośÓ, i zalótnictw o, i związek małżeński równie za niepotrzebne i zbyteczne poczytają.

W średnich wiekach zgodne, przykładne i szczęśliw e małżeń­

stwa wielce się do podsycania owćj romn u lycznćj czci ku płci pięknej przykładały. Młodzieniec widząc ile jego właśni rodzice przez wzajemną miłość i sza­

cunek czuli się szczęśliw ćm i, musiuł być bardzo skłonnym szukać szczęścia w podobnymże związku. Im częścićj wystawiony był na walki sposlronnćmi nie­

przyjaciół}’, tym większą, zgo­

dn e, spokojne, szczęśliwe rodzi- ców pożycie miało, dla niego po­

nętę. W idok szczęścia jakiego doznawali, głębokie w duszy jego czynić musiał wrażenie, i mnićj

(8)

)of°(

I ć ż zhajdówOł tr u d n o śc iu p a tr z y ć

«llń sieb ie to w a rzy szk ę iv.ria, htó- ' i-» mu Wraz z ręką szczere "i iloiire serce chętnie oddać była skłonną'.

W

oj n y ’ l eg o w i ec z u e i u s t a w i - czn ie się odiiu win jąee> ró w n ie jak' i 'U trzym yw anie lak .lic z n y c h w ojsk r e g u la r n y c h , ta k ie b ariłzb . sz k o d liw y w p ły w m ió ćm tlszą m a . ob yczaje i do ziitareiit śladu ow ćj o h yęzajń ćj zalotli w o ś ci w ir.lee"się p r z y c z y n iły , (ja ło w ick , tćm ■ się w t e n ć u s ta n ie j d p /^ żego g ó .t e - W nętrzue ńaó* d ziałające przy­

c z y n y , zatCudnienin i n n lo g iś p ó - sołiią.

W

.wiekach o w y c h , kiedy m łody rycerz za h o n o r sw e j dam y z n iep rzyjacioly w a lc z y ł, a przy•

najm nićj jćj obraZ Z aw śze w s e r e u m iał o b e c n y m , in n e w cale w y ­ nikać ni u siały s k u t k i, n iż teraz kiedy WCafe z in n y ch pobudek w o jn y p o w a la ją . N a w et o w o nie- u stejifle rosp raw ian ie o’ polityce i g a z e t a c h , n iejesl k o r z y s t n e m dla płci pięknej: ja k o ż w ielu m ęż­

cz y z n juz teraz praw ie o niezćin w ię c ® coz. ma w ia ć i nic cie k a w sz e ­ g o pow ied zieć nie są w s ta n ie . Ze się w o jn y i duch w o jsk o ­ w o śc i do w y g ła d zen ia o b y cza j­

n e g o za lo tn ictw a p r z y c z y n iły , w id z ić m y te g o p rzekład w sam ej F r a n e y i. J e śli p r a w d a , i« c h a ­

rakter leg o narodu od czasu L u ­ d w ik a

XIV.

zu p ełn ie się odm ić-

n i ł , ze ob yczaje j e g o w cale są

"inne jak b y ły , m ożna ła tw o p o­

j ą ć , dla c z e g o ró w n ież daw nćj galan t e ty i i o w ćj grzeczn ej za- łbttiw pśet z a le d w ie j u ż cieli m ię­

d zy F ran cu zam i p o z o sta li "

W in -a w d z ie dotąd' m ężczyźn i damóm miejsca j prawćj strony ąjstęptiją,' n iek ied y i s ło w o hołdu przez-zęliy w y c e d z ą , lecz na tćm się wszystko, kończy; potrzeba nadzW yczajnćj u rody k obiecie, o b y Ś ciągnąć przez cza s niejaki o c z y p u b liczn o ści na siebie po­

t r a f iła , lecz ju ż 'liiechąc ucho­

d zić za o ry g in a ła z d a d n y e h W ie­

k ó w , oddać s ię o ia śm ić czci'je­

dnej d a m y , alłio się s tćm sta- r o w n ie , aby n ieliy ł w y śm ia n y , u k ry w a ć m u s i, z g o ła fcezystko inaczej jak b yło n a w et przed

• trz yd z i es 1 u ła t y ; -N i e r ospa c z aj my przecież p rzyjacielu ! F ra n ey i do­

tąd pan ow an ia nad m odam i żadne odebrać n iep o lra fiło m o ca rstw o , n byle tylk o tr w a łe g o pokoju i s p o k o j n o ś c i u ż y w a ć m o g ła , m oda d aw n ćj frnncuzkićj galantaryi i g r z e c z n e g o z a ło tń ie tw a p ow róci, a lak i do n aszych p ółn ocn ych krajów za p ew n e w r a z z in n ćm i zii w ita .

VV KuAROWifc™ Czcionkami Józefa CzeciiAi

Cytaty

Powiązane dokumenty

da jeszcze, zupełnie się różniła od męża, który przy nićj podobny był przebranćj niewieście. W ich sercach nic się niedziało, nic niebiło, nic

chodzenia się z żoną, prosząc, abym wszystkie okoliczności po­. wierzył mu s taką szczerością, z jaką powierza je chory

da zniszczone , szukamy śladów świątyni Salomona, a w miejsce te j, spostrzegamy wynoszący się meczet al Salehra przez Omara Wystawiony, który zdaje się do nas

wszy się znienacka, spójrzał na niego strasznym w źrokiem .C zu ł, iż pobladł na tw a rzy , a serce jego zaczęło bić gwałtow nie... Lecz sądzę, żem ci

Ste'm wszy- stkićm , chociaż ju ż cel życzeń moich jest osiągniony, jeszcze mi jedna obawa pozostaje, która serce moje srogo udręcza i wszel­.. kiego szczęścia

dług adresu, który otrzymał od Juliusza; albowićm leuie nie- spodziewał się, aby stary Martin aż do tego stopnia posunął swe podejrzenie. Lecz

Niezaniedbał więc żadnego dnia dowiadywać się: czy spieszno idzie robota, i tym sposobem przywiązując się coraz bardziej do R óży, coraz niecbęlnićj oddalał

biegała woda przyjemna i ciepła , przejrzysta jak dyam ent, w y ­ dobywając się ze źródła z lekkim szumem; miliony bąbelków gazu wychodziły s piasku , przesuwały