• Nie Znaleziono Wyników

Jeszcze Jedna : pismo literacko-artystyczne Nr 11 (2011)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Jeszcze Jedna : pismo literacko-artystyczne Nr 11 (2011)"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

lipiec 2011 NR 11

Weronika Iwaniuk

***

Kiedy ogień pokochał wodę Cały świat się schował Pod kopułą strachu Przed tym że nie zmieści Swych ust w żadnym słowie I już nic nie powie

Już nic nie pojmie Gdy woda oblała go Błękitnym spojrzeniem Jezior i wodospadów Zgasł wbrew swej naturze W poddaniu

Którego niejeden płomień By mu pozazdrościł

***

Nienasycone usta Słów mało By zabrzmieć Interpunkcja cicho Nadaje kształt Myślom odległym Zawieszając Tym samym Gęsie pióra Czy uda się Podnieść mowę Milcząc (?) Sznur znaków Graficznych

Wypełnił białą stronę A usta sklejone nadal Podniósł

(De)liryczny uśmiech

***

dzień mruży powieki budzą się ulice

lampy na chodnikach nocne marki które potrzebują światła

stoją pod ich kapturami dzień się dzisiaj nie popisał zgasł jak wypalony umysł jak zapałka stracił głowę

w mgnieniu oka

Helena Romaszewska czas przyśpieszony dzieci

dziś poeci

szybciej dojrzewają nie mogą powoli bo świat boleśniej dziś i szybciej boli

dylematy postęp!

dostęp!

wiersz krzyczy wiersz się buntuje chce mieć

wydźwięk awangardowy to znaczy jaki?

blichtrem truty seksem niesyty napity wypluty

takie tam

niczym nie nasycone trendy

owędy

Ireneusz Wagner

Powrócę do ludzkiej postaci Jak na drzewo wracają ptaki Tomas Venclowa

Kiedy już umrę

Motylek przeleci bezinteresownie Nad grobem

W srebrnej poświacie płomieni.

Wtedy wejdę w sny wasze

I będzie święto i będzie dziwowanie W dolinę nie zejdą wszyscy święci Będziemy już razem

Nigdy już podzieleni.

Głęboka cisza jakby musnął motylek.

Nie rozsypujcie kości niwzgody Kiedy mieszkałem z wami.

Motylek

A ponad grobami moja poezja Spoistość istnienia

wiersz z tomiku

Jedwabny ocean

(2)

Szanowni Czytelnicy

JJ zaprasza wszystkich twórców do współpracy. Prosimy o przysyłanie tekstów literackich, rysunków, grafik. Materiały prosimy przysyłać drogą elektroniczną na adres saar1@wp.pl Dziękujemy za wszystkie już nadesłane listy.

Zapraszamy do współpracy.

Wydawca: Osiedlowy Klub Kultury „EUREKA” Biała Podlaska

Redakcja i opracowanie graficzne: Arkadiusz Sawczuk ( saar1@wp.pl )

Współpraca: Grzegorz Michałowski - redaktor naczelny Podlaskiego Kwartalnika Kulturalnego

Robert Jaworski Żywiołak

Witamy na tronie psychozy mocarnej

Z tych prochów jam powstał, z tej ziemi genialnej Kołysał mnie system w absurdu ogrodzie Jam potomek Wandali i szlachty na zagrodzie.

Me ojce pomarli z posągi dawnymi Czupryny wąsate z oczami dumnymi O czasach ich pięknych dziś czytać się godzi Lecz kogo to dzisiaj naprawdę obchodzi ref.

Jestem małpą w twoim ogrodzie Jestem ogniem sunącym po lodzie Jam zaraza ziejąca z Chochoła Nie z tej ziemi , z tej ziemi Żywiołak Jestem wielolicym demonem Sarmatą dumnym rozmarzonym Piję zdrowie nie mrużąc powiek Przestępca , alkoholik - Polak katolik!!!

W mym kraju , na tronie psychozy mocarnej Mutantów systemu, zmyły idealnej

Słychać jęki i kwęki hien, jełopów cienia wyrzutków sumienia i niespełnienia W mym kraju absurdu, psychozy mocarnej Zakały mentalnej, intrygi totalnej

Są ludzie , co w wiecznej goniącej ułudzie Sprzedając swą godność wciąż marzą o cudzie

ref...

W tym kraju na tronie psychozy mocarnej Czuć dymy jełopów, elit maniakalnych Topornie, lecz działa śmietana wodzowska Wymiękli Sobieski, Kopernik, Skłodowska Tu jesteś u panny psychozy mocarnej Tu spiski jak grzyby się sypią do koła Nie pękasz tu jednak, tu jednak genialnie Z tych prochów genialnych Ty jesteś Żywiołak J...ny Żywiołak jak loża szyderców

Jak wiedźmy, upiory z przekorą morderców Jak brać ignorancka kwiat młodej bohemy Jęczenia jełopów - wydumane ściemy!

Co robię na tronie psychozy mocarnej Przesiąkam zapachem tej ziemi genialnej Dławię jęki kwęki hien, jełopów cienia A w ich jękach się tarzam ... Taka moja ziemia!

A tu można posłuchać powyższej piosenki w wykonaniu samego Autora

http://www.youtube.com/watch?v=jTvGA0xWmLc

Maciej Kruk

o nie kochana nie do mojego serca przez żołądek nie dla mnie rosoły ze zdziecinniałych

kurczaków

ja ciągle chcę pić krew prosto z byczej tętnicy a choć brzuch mam haniebnie coraz większy ciągle czuję głód

jeszcze wciąż jestem nienasycony nie dla mnie spacery po górach

ja oczy swoje chcę rozpuścić po stepie dalej niż doleciały scytyjskie strzały niech nie stoją mi przed oczami plastikowe manekiny pełne słów pustych jak ich spojrzenia o nie kochana nie do mojego serca przez dobroć za dobrze wiem jak łatwo dobro kopuluje ze złem

i jak często jest to zabawne aż do znudzenia teraz już śpij kochana

twoja twarz jest taka łagodna i taka wyrozumiała

gdy

śpisz

Cytaty

Powiązane dokumenty

całokształt wynurza się z niej w niej widać wszystko mgła jest tajemnicza choć nie zna uczuć choć nie snuje planów choć częściej jej nie ma mgła jest tajemnicza

rozrasta się stopniowo pod powiekami jeszcze i jeszcze głębiej wydobyta z prześwitu wzniosłość.

The value of the expenses of local government units at the municipal level spent on the functioning of the municipal office and administration (including personal expenses) in PLN

Ta mówi właśnie tyle: jest co jest, niezależnie od moich („naszych”) mniemań, od mojego wydaje się, od mo- ich sądów o tym (nie wyklucza to przypadku tego, że

W nowym ujęciu podmiotowość jest nie tylko czymś dla mnie, ale także ma wymiar zewnętrzny – jest dla Innego, tak jak Inny staje się podmiotem dla mnie.. Łatwo być

– Książę, może zapalisz z nami? – zaproponował Lemurek. Przez spędzony tutaj czas nauczyłem się nazw kilkunastu gietów, ale nie chciałem palić. Zdecydowałem się wziąć

waren die Früchte der Segelleidenschaft und Seemannsarbeit meines Vaters. „Stettin, Stet- tin, ist meine geliebte Stadt / hier möchte ich lernen und spielen, hier bleibe ich für

Over the years, such knowledge extracted from usage data has al- ready become a reliable input for managing maintenance and related services, but other uses such as feedback to