• Nie Znaleziono Wyników

C Tematyka 20. Kongresu IPVS w Durbanie. Część IV. Choroby układu oddechowego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "C Tematyka 20. Kongresu IPVS w Durbanie. Część IV. Choroby układu oddechowego"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Tematyka 20. Kongresu IPVS

w Durbanie. Część IV. Choroby układu oddechowego

Zygmunt Pejsak, Marian Truszczyński

z Zakładu Chorób Świń Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach

Subject-matter of 20th IPVS Congress in Durban. Part IV. Respiratory diseases Pejsak Z., Truszczyński M., Department of Swine Diseases, National Veterinary Research Institute, Puławy This article is characterizing papers of the 20th Interna- tional Congress, which took place in Durban (Republic of South Africa) from 22 to 26 June 2008, concern- ing this part, which relates to respiratory diseases of swine. The subjects of discussion were: porcine res- piratory disease complex – PRDC; swine infl uenza – SI; porcine pleuropneumonia (Actinobacillus pleurop- neumoniae) – PP and athrophic rhinitis – AR. In re- lation to the mentioned diseases new and, from the practical point of view, important fi ndings especial- ly concerning mechanisms of the etiological agents pathogenicity and the infl uence of environmental factors in the pathogenesis of swine respiratory dis- eases were presented. Also the recommendation of the use of proper diagnostic tests and programmes of control and eradication of the diseases, including antimicrobial and antiparasitic treatment and vacci- nation schedules were presented.

Keywords: porcine respiratory disease complex, swine infl uenza, porcine pleuropneumonia, atroph- ic rhinitis.

C

elem tego artykułu jest przedstawie- nie referowanych w czasie 20. Świato- wego Kongresu Specjalistów Chorób Świń w Durbanie (22–26 czerwca 2008 r.) prac, dotyczących chorób układu oddechowe- go (1). Artykuł stanowi kontynuację po- przednich publikacji, które przedstawiają tematykę wymienionego kongresu na te- mat zakażeń cirkowirusowych, zespołu rozrodczo-oddechowego, mykoplazmo- zowego zapalenia płuc i chorób bakte- ryjnych przewodu pokarmowego. Mimo że w poprzednich artykułach uwzględ- niono dane, dotyczące niektórych cho- rób układu oddechowego świń, to obec- ne opracowanie zawiera główny zakres tej tematyki.

Etiologia wieloczynnikowa

Choroby układu oddechowego, będąc jednym z najpoważniejszych problemów zdrowia w produkcji trzody chlewnej, są najczęściej wynikiem działania zespołu kilku czynników usposabiających (2). Zali- cza się tu błędy związane z chowem w nie- odpowiednich pomieszczeniach, zwłasz- cza niewłaściwie wentylowanych i z nad- miernie zagęszczoną obsadą zwierząt na jednostce powierzchni. W grę wchodzi zbyt niska lub zbyt wysoka, z uwzględ- nieniem potrzeb grup produkcyjnych, temperatura i występujące w pomieszcze- niach przeciągi. Za najważniejszy czyn- nik środowiskowy w omawianym zakresie

uznaje się dużą dobową amplitudę tempe- ratur (wysoka w dzień, niska w nocy i nad ranem). Za czynnik istotnie sprzyjający ujawnieniu się chorób układu oddecho- wego powszechnie uznaje się obecność w populacji świń wirusowych lub/i bak- teryjnych czynników immunosupresyj- nych (PCV2, PRRSV, wirus choroby Au- jeszkyego, Mycoplasma hyopneumoniae oraz inne). Oprócz wymienionych man- kamentów znaczenie w obniżaniu podat- ności na choroby układu oddechowego ma ogólna kondycja świń, zależna od żywienia i zarządzania daną fermą trzody chlewnej.

Wobec osłabienia mechanizmów odpor- nościowych istotnym czynnikiem etiolo- gicznym są bakterie i wirusy. Zalicza się tu patogeny bezwzględnie chorobotwór- cze i oportunistyczne. Te drugie ujawniają swą chorobotwórczość jedynie przy obni- żonej odporności zwierzęcia. Stąd nazy- wane są też drobnoustrojami warunkowo chorobotwórczymi. W przypadku cho- rób układu oddechowego świń zazwyczaj mamy do czynienia z etiologią wieloczyn- nikową, a rzadziej z chorobą, której przy- czyną jest jeden gatunek drobnoustroju bezwzględnie chorobotwórczego. W na- wiązaniu do tego sformułowane zosta- ło określenie „zespół chorobowy układu oddechowego świń” (porcine respirato- ry disease complex – PRDC). Nazwa ta stanowi wyraz interakcji między różny- mi gatunkami bakterii i/lub wirusów oraz niewłaściwymi warunkami środowisko- wymi, na które układ oddechowy świń jest eksponowany w trakcie całego cyklu produkcyjnego, przy największym zagro- żeniu i skutkach chorobowych w okresie odchowu warchlaków.

Wśród drobnoustrojów uczestniczą- cych w wywoływaniu zespołu chorobo- wego układu oddechowego można z re- guły wskazać jeden gatunek spośród nich, który może być określony jako pierwotny czynnik etiologiczny, ułatwiający innym drobnoustrojom wchodzenie do procesu chorobowego, w sensie pogłębienia jego zakresu. Jako inicjujące proces chorobo- wy drobnoustroje uznaje się: wirus grypy, PCV2, wirus choroby Aujeszkyego, wirus zespołu rozrodczo-oddechowego (PRRSV) i Mycoplasma hyopneumoniae.

Mając na względzie zespół chorobowy układu oddechowego, a zwłaszcza jego duże znaczenie gospodarcze, obok pre- zentowania podczas kongresu w Durbanie doniesień, dotyczących jednostek choro- bowych, wywołanych z reguły przez jeden gatunek drobnoustroju, utworzona została grupa doniesień na temat wspomnianego zespołu chorobowego oraz innych tema- tycznie prac, których zaszeregowanie do grupy doniesień określonych jednostek chorobowych nie było uzasadnione.

Do tego zbioru doniesień zaliczono pracę Wolff a (USA), dotyczącą porówna- nia wartości MIC, czyli najniższych stę- żeń hamujących wzrost in vitro określo- nej bakterii, w tym przypadku Pasteurella multocida, Actinobacillus pleuropneumo- niae i Actinobacillus suis, na chlorotetra- cyklinę i oksytetracyklinę. Wybór bada- nych na antybiotykooporność gatunków bakterii związany był z ich najczęstszą izolacją z chorobowo zmienionych płuc świń w jednym ze stanowych (Iowa) labo- ratoriów diagnostycznych USA. Z danych tych wynikało, że wartości najmniejsze- go stężenia hamującego (MIC) były niż- sze w odniesieniu do chlorotetracykliny niż oksytetracykliny. Innymi słowy, profi le wrażliwości patogenów łączonych z cho- robami płuc, izolowanych w latach 2000–

2006, wykazywały wyższe odsetki izola- tów wrażliwych na chlorotetracyklinę niż oksytetracyklinę.

Badacze węgierscy (Posa i wsp.) przed- stawili wyniki swych prac eksperymental- nych na temat synergii między Bordetel- la bronchiseptica, Pasteurella multocida i wytwarzaną przez grzyby rodzaju Fu- sarium spp. toksyną B1, czyli fumonizy- ną (FB1) w układzie oddechowym świń.

Infekcja przy użyciu wyłącznie Bordetel- la bronchiseptica powodowała u młodych prosiąt łagodne zmiany w płucach, któ- re ulegały pogłębieniu po wtórnym za- każeniu Pasteurella multocida. Z drugiej strony najwyższy odsetek padnięć i zmian chorobowych w płucach wykazano w gru- pie prosiąt, którym podano toksynę FB1 oprócz hodowli Bordetella bronchisepti- ca lub Pasteurella multocida. Wynik ten stanowił przykład przemawiający za za- sadnością określenia zespół chorób układu Prace poglądowe

112 Życie Weterynaryjne • 2009 • 84(2)

(2)

oddechowego, dowodząc, że różne czynni- ki chorobowe, dopiero przy ich współdzia- łaniu, są przyczyną zapalenia płuc, które przy jednym spośród nich nie rozwija się w takim stopniu i z tak dużą śmiertelno- ścią, jak przy interakcji kilku patogenów.

W wystąpieniu autorów z Holandii (Augustijan i wsp.) przedstawiono dane na temat etiologii i diagnostyki labora- toryjnej przewlekłego zapalenia opłuc- nej u świń. Wykazali oni, że przewle- kłe zapalenie opłucnej jest coraz częściej stwierdzane podczas badania poubojowe- go świń (2000 r. – 12%, 2004 r. – 22,5%).

Etiologia przewlekłego zapalenia opłuc- nej nie jest ostatecznie poznana, chociaż szczególną rolę wydają się odgrywać Ac- tinobacillus pleuropneumoniae i Myco- plasma hyopneumoniae. Nie jest ona jed- nak wyłączna, na co wskazują wyniki ba- dań serologicznych. Wykazano bowiem u nich swoiste przeciwciała dla większo- ści patogenów o powinowactwie do ukła- du oddechowego, mogących uczestniczyć w etiologii zespołu chorobowego układu oddechowego. Podobny wynik uzyskano, stosując badania bakteriologiczne. We wnioskach wymienieni autorzy podkreśla- ją, że czynnikiem ważniejszym w obniża- niu częstości występowania przewlekłego zapalenia opłucnej jest poprawa warun- ków środowiskowych niż działania skiero- wane przeciw patogennym drobnoustro- jom. Chorobotwórczość ich jest bowiem warunkowa, jak zaznaczono poprzednio.

Dodatkowo w wywoływaniu przewlekłe- go zapalenia opłucnej mogą uczestniczyć różne gatunki drobnoustrojów, zależnie od badanego ogniska choroby.

Dane na temat znaczenia Ascaris suum w zespole chorobowym układu oddecho- wego przedstawili Jourquin i wsp. (Bel- gia). Wykazali, że wędrujące larwy tego pasożyta powodują uszkodzenia ukła- du oddechowego, ułatwiając tym samym rozwój drobnoustrojów warunkowo cho- robotwórczych, do tego momentu mimo obecności w płucach nieujawniających patogenności. Zatem odrobaczanie sta- nowi ważny czynnik w zwalczaniu ze- społu chorobowego układu oddechowe- go. Jako lek do odrobaczania proponowa- no fl ubendazol.

W kolejnej części artykułu scharak- teryzowane zostaną doniesienia kongre- sowe dotyczące określonych etiologicz- nie jednostek chorobowych układu od- dechowego u świń. Są nimi: grypa świń, pleuropneumonia wywołana przez Acti- nobacillus pleuropneumoniae oraz zakaź- ne zanikowe zapalenie nosa.

Grypa świń

Jak wynikało ze stosunkowo licznych doniesień kongresowych, grypa świń

pozostaje, w skali międzynarodowej, waż- ną chorobą trzody chlewnej. Między inny- mi, badacze niemieccy i austriaccy (Lang i wsp.) wykazali w Europie Środkowej u świń przeciwciała swoiste dla podty- pów H1N1 i H3N2 typu A wirusa gry- py, które występowały od wielu lat enzo- otycznie w tym regionie. W Wielkiej Bry- tanii w 1994 r. stwierdzony został podtyp H1N2, który następnie pojawił się też na kontynencie europejskim. Z tego wyni- ka, iż aktualnie w wywoływaniu grypy świń w Europie znaczenie mają trzy wy- mienione podtypy. W rezultacie ostatnio przeprowadzonych i referowanych pod- czas kongresu badań wymienionych auto- rów aktualnie podtypami dominującymi u świń są w Europie H1N1 i H3N2. Pierw- szy występuje przede wszystkim u pro- siąt. W Ameryce Północnej przez wiele lat grypa świń była wywoływana przez podtyp H1N1, lecz od 1999 r. pojawiły się nowe podtypy, m.in. H3N2. Zwraca- ją na to uwagę Terremorell i wsp. (USA), stwierdzając równocześnie, że ich zwal- czanie nastręcza znaczne trudności i jest kosztowne.

Metodami serologicznymi wykazano (Labarque i wsp.), że w Bretanii (Fran- cja) w wywoływaniu grypy świń w fer- mach tuczników dominuje podtyp H1N1, drugie miejsce zajmuje H1N2, a trze- cie H3N2.

Kilka prac dotyczyło genetycznej cha- rakterystyki i zmienności wywołujących grypę świń podtypów wirusa. Z oddziału badawczego fi rmy Pfi zer Animal Health oraz Wydziału Medycyny Weterynaryj- nej Uniwersytetu Stanu Minnesota, USA (Rapp-Gabrielson i wsp.) oraz Instytutu Weterynarii w Lombardii, Włochy (Mar- tin i wsp.) przedstawiono dane, z których wynikało, że zmienność genetyczna i an- tygenowa w obrębie podtypów może kom- plikować diagnostykę laboratoryjną enzo- otii terenowych. Wyniki odczynu hema- glutynacji (HA) i odczynów krzyżowych zahamowania hemaglutynacji (HI) do- starczają jednak ważnych informacji dla zrozumienia trendów epidemiologicz- nych dryftu i shiftu (skoku antygenowe- go) wirusa grypy świń w aspekcie stoso- wania szczepionek jako ważnego elemen- tu strategii zwalczania choroby.

Sytuację epizootiologiczną odnośnie do występowania grypy świń w fermach świń w Polsce, określoną metodami mole- kularnymi (RT-nested PCR, mPCR, PCR w czasie rzeczywistym, sekwencjonowa- nie i fi logeneza), przedstawiła Markow- ska-Daniel i Kowalczyk. Z danych tych wynikało, że wymienione testy są czułe i swoiste oraz szybkie w wykonaniu, co ułatwia rozpoznanie i monitoring, zwłasz- cza jeżeli metodami konwencjonalny- mi nie udaje się zidentyfi kować czynnika

etiologicznego choroby. Z kolejnego do- niesienia wymienionego zespołu (Ko- walczyk i wsp.) z Zakładu Chorób Świń Państwowego Instytutu Weterynaryjne- go w Puławach stwierdzono, że podtyp H1N1 jest dominujący w porównaniu z in- nymi podtypami wirusa. Z prezentowa- nego doniesienia wynikało, że grypa świń w Polsce występuje rzadziej niż w innych krajach europejskich, a znacznie rzadziej niż w USA i w Azji.

Wobec zmienności wirusa grypy świń, wprawdzie mniejszej niż u podtypów wy- stępujących u ludzi, porównano (Kyriakis i wsp., Belgia) skuteczność znajdujących się w handlu szczepionek przeciw gry- pie świń, stosując do zakażania szczepio- nych świń ten sam, ale ostatnio izolowany podtyp wirusa grypy świń, w przeciwień- stwie do dawno temu izolowanego szcze- pu szczepionkowego tego samego podty- pu. Z przedstawianych, jako wstępne, re- zultatów wynikało, że większą skuteczność uzyskuje się, jeżeli od dawna stosowany w szczepionce szczep podtypu H1N1 za- stąpiony jest świeżo izolowanym szcze- pem tego podtypu. Autorzy zapowiada- ją kontynuowanie podobnych badań, aby ostatecznie zająć stanowisko odnośnie do wymiany od dawna stosowanych szczepów szczepionkowych na nowe izolaty.

Z doniesienia Vincenta i wsp. (USA) wynikało, że wśród szczepów patogen- nych dla świń podtypów H1N1, H1N2 i H3N2 występują odmiany genetyczne (genetic clusters), które mogą wykazywać pewną chorobotwórczość dla człowieka.

W sierpniu 2007 r. chorobę o objawach grypy obserwowano u świń i u ludzi, bio- rących udział w wystawie zwierząt w sta- nie Ohio, USA. Przedstawione możliwości wywołania szczepami grypy świń choroby u ludzi uzasadniają monitorowanie szerze- nia się tego rodzaju odmian wirusa grypy świń w populacjach świń i ludzi.

Badacze brytyjscy (Brookes i wsp.) wskazali na konieczność kontynuowania prac dotyczących zmienności wirusów grypy na obecność „mieszanek” genów, właściwych szczepom podtypów cho- robotwórczych dla ptaków, świń lub lu- dzi. Otrzymane wyniki oprócz znaczenia w przeciwdziałaniu stratom w produkcji zwierzęcej, wywołanym przez wirus gry- py świń, mogą mieć wartość w profi lak- tyce grypy u ludzi, włącznie z przeciw- działaniem możliwości rozwoju pande- mii choroby.

Pleuropneumonia

Czynnikiem etiologicznym choroby jest Actinobacillus pleuropneumoniae. Zapa- lenie płuc i opłucnej powoduje duże stra- ty gospodarcze, przede wszystkim w śred- nio- i wielkotowarowych chlewniach.

Prace poglądowe

113

Życie Weterynaryjne • 2009 • 84(2)

(3)

Choroba bardzo często występuje w po- staci ostrej, przede wszystkim u warchla- ków i tuczników oraz wśród zwierząt sta- da podstawowego. Ze względu na ogól- noświatowe znaczenie była przedmiotem licznych doniesień referowanych podczas kongresu. Actinobacillus pleuropneumo- niae obejmuje dwa biotypy – biotyp I, wy- magający do wzrostu obecności czynni- ka NAD, wytwarzanego przez gronkowca złocistego, i biotyp II, który do wzrostu nie wymaga tego czynnika. Do biotypu I należy 13 serotypów, a do biotypu II dwa serotypy – 14 i 15. Z badań Marti- neza i wsp. wynikało, że obecny system typowania szczepów biotypu II nie jest satysfakcjonujący, gdyż uzyskuje się od- czyny krzyżowe ze szczepami biotypu I.

Wymienieni autorzy sugerują łączenie typowania w oparciu o antygeny z typo- waniem przy użyciu PCR. Wymienie- ni autorzy uważają również, że określa- nie genu kodującego toksynę prawdopo- dobnie okaże się pomocne w identyfi kacji grup szczepów (clusters) chorobotwór- czych w obrębie biotypów Actinobacil- lus pleuropneumoniae.

Najczęstszymi serotypami Actinoba- cillus pleuropneumoniae, stwierdzanymi na terenie Unii Europejskiej, okazały się serotypy 2, 5 i 9. U Actinobacillus pleuro- pneumoniae rozróżnia się wielocukrowe antygeny otoczkowe, toksyny Apx (Apx I – IV), lipopolisacharydy, adhezyny i białka błony zewnętrznej. Zjadliwość szczepów w dużym stopniu zależy od wytwarzania jednej lub kilku toksyn Apx.

Szereg doniesień dotyczyło roli szcze- pionek w zwalczaniu pleuropneumonii.

Badacze australijscy (Fahy i wsp.) wyka- zali, że ich preparat – Pleurovac® Intervet Australia, składający się z komórek bakte- ryjnych i toksyn Apx I, II i III, wykazywał właściwości ochronne przeciw donosowe- mu zakażeniu szczepami serotypów 1, 7 i 15. Uzyskiwano zmniejszenie śmiertel- ności oraz zaburzeń ze strony układu od- dechowego. Zmiany sekcyjne u uprzednio szczepionych świń były znacznie łagod- niejsze. Jednak w terenie wyniki nie za- wsze były pozytywne. W stadach, w któ- rych rezultaty nie były zadowalające, łą- czono to z nieodpowiednimi okresami podawania szczepionki. Okres ochron- nego działania przeciwciał matczynych oceniono na 8 tygodni. Dlatego sugero- wano, aby szczepionka była podawana prosiętom nie wcześniej niż 8–9 tygo- dnia życia. Czas następnego szczepienia powinien przypadać w 14–21 dni, przed przypuszczalnym wystąpieniem choro- by. Zgodnie z wymienionymi autorami tak należy ustalać program szczepień, by najwyższy poziom krążących przeciw- ciał (IgG) przypadał na moment natural- nych zakażeń.

Doniesienie z Republiki Czeskiej (Ber- nardy i wsp.) potwierdzało znaczenie szczepień przeciw pleuropneumonii w ob- niżaniu strat wywołanych przez zaka- żenia Actinobacillus pleuropneumoniae w całym cyklu produkcyjnym, a zwłasz- cza w okresie tuczu. Wczesna immuni- zacja prosiąt redukuje, zdaniem wymie- nionych autorów, groźbę zakażenia już we wczesnym okresie wzrostu prosiąt.

Przeciwciała matczyne od immunizowa- nych loch chronią prosięta, chociaż mogą też obniżać efekt czynnego uodporniania przy użyciu szczepionki. Wymienieni au- torzy podjęli zatem badania zmierzające do przeciwdziałania temu negatywnemu następstwu. W rezultacie wykazali, że mimo obecności przeciwciał matczynych szczepienie śródskórne, po którym bio- preparat podaje się powtórnie śródskór- nie i domięśniowo, doprowadza do odpo- wiedzi immunologicznej u prosiąt. Indu- kuje też długotrwałą czynną odporność przeciwzakaźną, po zaniku przeciwciał siarowych. W konkluzji autorzy stwier- dzili, że istotne w uodpornieniu przeciw Actinobacillus pleuropneumoniae są: wła- ściwa dawka antygenu uodporniającego, czas jej podania oraz rodzaj stosowane- go adiuwantu, co wymaga podjęcia dal- szych badań w tym kierunku.

W kolejnej pracy dotyczącej szczepio- nek przeciw pleuropneumonii, prezento- wanej przez badaczy meksykańskich (Qu- intero i wsp.), oceniona została szczepion- ka podjednostkowa, oparta na toksynach Apx1, Apx2, Apx3 i OMP, z adiuwantem zawierającym tokoferol α (witaminę E).

Uzyskane wyniki jednoznacznie wska- zywały na lepszy wzrost i przyrosty masy ciała u szczepionych zwierząt szczepio- nych, co łączyło się z niższymi kosztami na paszę, w porównaniu do nieszczepio- nej grupy kontrolnej, której tucz do 100 kg m.c. był 14,69 dni dłuższy. Dane te pokry- wają się z uprzednimi wynikami, otrzyma- nymi ze szczepionką Porcilis® App.

Autorzy holenderscy z Intervet Inter- national (Gozio i wsp.) informowali o po- zytywnych wynikach uzyskanych po sto- sowaniu u świń Porcilis App, odnośnie do serotypu 2. Szczepionka ta, przeciwnie niż inne analogiczne, zapewniała ochronę przeciw wszystkim toksynom Actinoba- cillus pleuropneumoniae, co odnosiło się do wszystkich 15 serotypów Actinobacil- lus pleuropneumoniae, ze względu na wy- twarzanie toksyn tych samych pod wzglę- dem właściwości antygenowych.

Efekt podjednostkowej szczepionki przeciw Actinobacillus pleuropneumo- niae opisali Jäkel i wsp. (Niemcy, IDT Biologia, Dessau-Roβlau). Badana szcze- pionka, o nazwie Respiporc AP, zawiera- ła rozpuszczalne białka serotypów 2, 5 i 9. Badania były wykonane w warunkach

laboratoryjnych i terenowych. Efektem ochronnym był istotne zmniejszenie zmian chorobowych w płucach w po- równaniu do grupy świń, które otrzyma- ły placebo.

W obniżaniu częstości występowa- nia Actinobacillus pleuropneumoniae w stadach świń, ze zwalczeniem zaka- żeń włącznie, znaczącą rolę odgrywają dodatki do pasz związków przeciwbak- teryjnych lub stosowanie chemiotera- peutyków w iniekcjach. Badacze norwe- scy (Gjestvang i wsp.) wykonali w warun- kach terenowych w stadach zakażonych przez Actinobacillus pleuropneumoniae, badania przy zastosowaniu podwójnej iniekcji enrofl oksacyny (Baytril®) i paszy zawierającej tiamulinę (Tiamutin®). Jak wynikało z badań serologicznych nastą- piła stopniowa eliminacja Actinobacillus pleuropneumoniae (serotyp 2) w trzech spośród czterech stad. Ponadto trzy spo- śród pierwotnie pięciu stad pozostawa- ły pozytywne odnośnie do Actinobacil- lus pleuropneumoniae (serotyp 6), a dwa spośród trzech stad, w zakresie Actino- bacillus pleuropneumoniae (serotyp 8).

W końcowym wniosku autorzy uważa- ją, że częściowa depopulacja oraz poda- wanie enrofl oksacyny i tiamuliny okaza- ły się skuteczne w zwalczeniu zakażenia Actinobacillus pleuropneumonia (sero- typ 2), ale były mniej obiecujące w od- niesieniu do świń zakażonych przez Ac- tinobacillus pleuropneumoniae serotyp 6 i serotyp 8.

Lowe i Jahnson (USA) w badaniach zmierzających do eliminacji zakażenia wywołanego przez Actinobacillus pleu- ropneumoniae, w tym przypadku w sta- dach hodowlanych, wykazali, że Actino- bacillus pleuropneumoniae może zostać wyeliminowany bez likwidacji wszyst- kich zakażonych zwierząt stada pod- stawowego przed wprowadzaniem do obiektu prośnych pierwiastek, wolnych od Actinobacillus pleuropneumoniae.

Zgodnie z poglądem wymienionych ba- daczy wstrzymania inseminacji na 5 ty- godni, po którym to okresie następu- je ścisła wewnętrzna segregacja, czyli separacja zakażonych i niezakażonych zwierząt, może wystarczać do uzyska- nia efektu stopniowej eliminacji zaraz- ka, bez konieczności wybijania zakażo- nych świń. Wymienione zalecenia opie- rają się na założeniu, że minimalizacja kontaktu między zwierzętami w obrębie stada jest skutecznym sposobem ograni- czania szerzenia się zakażenia i choroby.

Dodać należy, że lochom ciężarnym po- dawano tilmikozynę (Pulmotil, Elanco) w paszy w dawce 400 ppm przed poro- dem, a 200 ppm w okresie laktacji, przez 3 tygodnie. Lochy w czasie ciąży otrzy- mały szczepionkę.

Prace poglądowe

114 Życie Weterynaryjne • 2009 • 84(2)

(4)

Zakaźne zanikowe zapalenie nosa

Zakaźne zanikowe zapalenie nosa wywo- ływane jest przez toksynotwórcze szczepy P. multocida (PmT+) wytwarzające tok- syny dermonekrotyczne (DNT) i toksy- notwórcze szczepy Bordetella bronchi- septica (BbT+) wytwarzające toksynę T.

Wrażliwość małżowin nosowych na tok- synę BbT+ spada w ciągu pierwszych 3–4 tygodni życia, a zanika zupełnie w wieku 4–6 tygodni. Wrażliwość świń na DNT utrzymuje się przez pierwszych 12 do 16 tygodni życia. Zmiany w małżowinach powodowane przez T wytwarzaną przez BbT+ mogą ulec regeneracji, natomiast zanik małżowin, indukowany przez DNT z PmT+, jest w znacznym stopniu nieod- wracalny. Zniszczenie małżowin łączy się z opóźnionym wzrostem, który jest ści- śle powiązany z uwalnianiem DNT przez PmT+ i z zanikiem małżowin. W przedsta- wionej sytuacji prosięta noworodki mogą uzyskać ochronę przed wymienionymi zmianami patologicznymi dzięki wyso- kiemu poziomowi przeciwciał matczynych uzyskanych drogą siary, jeżeli lochy były szczepione szczepionkami przeciw zakaź- nemu zanikowemu zapaleniu nosa. Istnie- je bowiem bezpośrednia korelacja między DNT wytwarzanymi przez PmT+ a sero- neutralizującymi (SN) mianami przeciw- ciał i ochroną małżowin przed ich uszko- dzeniem przez toksyny.

W nawiązaniu do przedstawionych danych celem badań Gozio i wsp. z Ho- landii było porównanie mian DNT-SN indukowanych u pierwiastek szczepie- niem czterema różnymi, znajdującymi się w handlu, szczepionkami. Były to: Rhi- niff a T; Ingelvac DART; Rini-Suivac T;

Porcilis AR-T. Z przeprowadzonych ba- dań wynikało, że najskuteczniejsza oka- zała się szczepionka Porcilis AR-T. Po jej

podaniu 100% zwierząt szczepionych wy- kazało serokonwersję i największy wzrost mian DNT-SN.

Jung i wsp. (Korea), badając żywą szczepionkę, zawierająca mutant aroA B. bronchiseptica, wykazali na myszach jej ochronne przeciwdziałanie zakaże- niu zjadliwym szczepem B. bronchisepti- ca. W konkluzji sugerowali podjęcie prób oceniających ewentualne stosowanie tego rodzaju preparatu w profi laktyce zakaźne- go zanikowego zapalenia nosa u świń.

Elvstrøm i Sørensen (Dania) ocenia- li znaczenie użycia chemioterapeutyków w obniżaniu strat powodowanych przez zakaźne zanikowe zapalenie nosa. W ich programie zalecano podawanie prosię- tom przed odsadzeniem tulatromycy- ny w dawce 3 mg/kg m.c. (Draxxin®) do- mięśniowo w 4. i 12. dniach życia, a po odsadzeniu zastosowanie doksycykliny.

Skuteczność postępowania sprawdzano u tych zwierząt, poubojowo, kiedy bada- no je pod kątem zaniku małżowin. Oka- zało się, że tulatromycyna w znaczącym stopniu redukowała zmiany w małżowi- nach nosowych.

W doniesieniu dotyczącym P. multoci- da, jako czynniku etiologicznym zakaźne- go zanikowego zapalenia nosa Jabłoński i wsp. z Zakładu Chorób Świń Państwo- wego Instytutu Weterynaryjnego w Puła- wach zastosowali metodę PCR do wykry- wania dermonekrotoksycznych szczepów bezpośrednio z wymazów z nosa. Wyka- zano wysoką swoistość metody w stosun- ku do szczepów zawierających gen toxA, kodujący wytwarzanie dermonekrotoksy- ny oraz jego wysoką czułość (2,5x103 jed- nostek tworzących kolonie/ml). Zastoso- wana metoda w warunkach terenowych w kilkunastu stadach okazała się istotnie czulsza niż technika hodowlana z później- szą identyfi kacją toksyny metodą PCR.

W analogicznych badaniach najmniej czułą do wykrywania dermonekrotok- syny okazała się powszechnie stosowa- na dotychczas technika ELISA ukierun- kowana na wykrywanie przeciwciał swo- istych dla DNT.

Piśmiennictwo

1. Proceedings of the 20th International Pig Veterinary So- ciety (IPVS) Congress, Durban, Republic of South Afri- ca, 22–26 June 2008.

2. Pejsak Z.: Ochrona zdrowia świń. PWR, Poznań, 2007.

Prof. dr hab. Zygmunt Pejsak, Państwowy Instytut Wetery- naryjny, Zakład Chorób Świń, al. Partyzantów 57, 24-100 Puławy, e-mail: zpejsak@piwet.pulawy.pl

Błony śluzowe – stan gotowości immunologicznej. Część II

Małgorzata Gieryńska, Ewa Kalinowska-Gacek1

z Katedry Nauk Przedklinicznych Wydziału Medycyny Weterynaryjnej w Warszawie

U

kład odpornościowy związany z prze- wodem pokarmowym jest największą i najbardziej skomplikowaną częścią ogól- nego układu immunologicznego. Prze- wód pokarmowy jest miejscem kontak- tu z dużą liczbą antygenów pokarmo- wych, a także miejscem, gdzie konieczne

jest natychmiastowe odróżnienie drob- noustrojów chorobotwórczych i nieszko- dliwych antygenów, takich jak mikrofl ora autochtoniczna i białka pokarmowe. Po- nieważ błony śluzowe są potencjalnym miejscem wnikania patogenów, na dro- dze ewolucji rozwinęły się mechanizmy

pozwalające na jednoczesne utrzymanie tolerancji oraz na szybkie uruchomienie obrony organizmu. Nieswoiste mechani- zmy obronne związane z błonami śluzo- wymi układu pokarmowego są uzupełnia- ne przez mechanizmy odporności swoistej.

Nadzór immunologiczny błon śluzowych w przewodzie pokarmowym sprawowany jest dzięki tkance limfatycznej zorganizo- wanej w grudki limfatyczne oraz dzięki limfocytom rozproszonym zasiedlającym przewód pokarmowy (1). Są to dynamicz- ne struktury, rozwijające się w odpowie- dzi na sygnały środowiskowe, takie jak fl o- ra symbiotyczna przewodu pokarmowego czy wnikające czynniki zakaźne. Co więcej,

1 Studentka Wydziału Rolnictwa i Biologii SGGW.

Prace poglądowe

115

Życie Weterynaryjne • 2009 • 84(2)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Choroba refluksowa przełyku (gastroesophageal reflux disease, GERD) to stan, w którym patologiczne zarzucanie treści żołądkowej do przeły- ku powoduje uciążliwe objawy

W przedmiotowym znaczeniu, prawo rzeczowe oznacza zespół przepisów, norm prawnych, które regulują formy prawne korzystania z rzeczy, przybierające postać podmiotowych praw

Au- torzy amerykańscy (Geiger i wsp.) zapre- zentowali wyniki badań, których celem było wykazanie lub wykluczenie możliwo- ści szerzenia się klinicznej postaci PMWS wśród

Jego zdaniem, celem programu zwalczania PRRS w stadzie jest eliminacja strat związanych z utrzymywaniem się wi- rusa w stadzie oraz zdolność stada PRRS dodatniego do

Powyższe wskazuje, że zakażenie prosiąt mało zjadliwym szczepem nie tyl- ko nie chroni zwierząt przed kolejnymi za- każeniami – wysoce zjadliwymi szczepami tego drobnoustroju

Jako przyczynę dolegliwości należy uwzględnić wrodzone niedobory odporności, wady układu oddechowego i krążenia, mukowiscydozę, obecność ciała obcego w drogach

zapalenia zatok, czyli zakażenia występującego powyżej przepony, gdyż działanie metronidazolu w tej lokalizacji jest bardzo ograniczone, a na beztlenowce w tej lokalizacji

W leczeniu choroby najważniejsze jest dziś wziewne stosowanie tych leków (np. budezonidu, flutikazonu lub cyklezonidu) [1, 2].. Ta droga podania leków pozwoliła na