A. Andrzejuk
"Problemy etyki: wybór tekstów",
oprac. S. Sarnowski i E. Fryckowski,
Bydgoszcz 1993 : [recenzja]
Studia Philosophiae Christianae 30/1, 152-154
ograniczyć się do poszukiwania odpowiedzi na pytanie, „co należy czynić” , lecz trzeba także podejm ować kwestie, „jak należy cierpieć” .
Oryginalność H. Ro era w ujm owaniu zagadnienia aktu m oralnego przejawia się także w sposobie ukazania społecznego wymiaru ludzkiego działania. W każdym etycznym czynie dostrzega on nie tylko ustosunkow anie się podm iotu do obiektyw nego porządku, lecz również do innych osób. Stąd też każdy akt ludzki jest znakiem przekazu międzyosobowego, czyli realizacją społecznego kom unikow ania. Społeczny charakter czynu ludzkiego polega też i na tym, jego zdaniem, że podm iot czynu jest zawsze reprezentantem społeczności. K ażdy ak t ludzki jest więc działaniem w imieniu społecznym i to tym bardziej, im bliżej dany krąg osób jest powiązany ze sprawcą czynu. W poglądach H. R ottera na tem at reprezentow ania społeczności w każdym akcie ludzkim należy dostrzec trafną recepcję w etyce teologicznej idei o reprezen tatywnym zastępstwie C hrystua w dziele zbawienia i o udziale wiernych w tej misji.
E tyka zorientow ana personalistycznie spotyka się z zarzutem relatywizowania obiektywnego porządku moralnego. H ans R otter w rozdziale na tem at norm próbuje ukazać, że tego rodzaju zarzut jest wyrazem niezrozumienia etyki autentycznie ukierunkowanej na osobę lub odnosi się do ujęć jedynie z nazwy uchodzących za personalistyczne. W etyce, któ ra jest rzeczywiście ukierunkow ana na osobę, nie neguje się norm m oralnych a jedynie uw ydatnia, że osądy i akty m oralne nie mogą być pojm owane jak o czyste posłuszeństwo norm om , gdyż posiadają one także liczne aspekty podmiotowe.
W dziele Person und Ethik H ans R otter w sposób systematyczny przedstawił swoją koncepcję etyki personalistycznej, której poszczególne idee -ukazywał w swoich poprzednich publikacjach, jak np. w artykule Genügt ein heilsgeschichtlich-personaler
Ansatz zur Losung ethischer Probleme? (w: M oral begr'ùden - M oral verkünden,
Innsbruck - Wien 1985, s. 31-45). O m aw iana pozycja nie zawiera jednak zwykłego zbioru poglądów już wcześniej publikowanych. W książce tej H. R otter ujął w sposób pogłębiony swoje poglądy, a po n ad to przedstawi! nowe idee, ubogacające jego koncepcję etyki personalistycznej.
Zbigniew Sarelo
Problemy etyki. Wybór tekstów. Oprać. S. Sarnowski i E. Fryckowski. Bydgoszcz 1993,
SS.152. Wyd. Agencja M arketingow a „B ran ta” .
N akładem agrencji marketingowej „B ran ta” z Bydgoszczy ukazał się interesujący w ybór tekstów z etyki, zatytułow any Problemy etyki. W zamyśle autorów w yboru, Stefana Sarnowskiego i E dm unda Fryckowskiego, książka ma przybliżyć centralne problem y etyki wszystkim, którzy nie będąc zawodowymi filozofami chcieliby zapoznać się z problem atyką filozoficznej nauki o m oralności.
A utorzy „w yboru” , wychodząc ze słusznego założenia, że historia etyki nie jest etyką, lecz właśnie historią, w części I zbioru przybliżają czytelnikowi samo pojęcie etyki. Z adanie to spełnia pieć krótkich tekstów autorstw a M. Ossowskiej, K. Wojtyły, T. Stycznia i R. Ingardena. Zaw arte są tu najistotniejsze dla etyki określenia i rozróżnienia, a więc etyki od moralności (Ossowska, W ojtyła), etyki normatgywnej od opisowej (Styczeń), etyki teoretycznej od praktycznej „technologii etyki” (Ingar den).
Stosując taką - dość trudną - m etodę ukazyw ania tego, czym jest etyka, łatwo o pow tórzenia, które zresztą nie rażą, gdy teksty pochodzą od różnych autorów . Nie łatwo też jest uniknąć pewnych rozbieżności w poglądach poszczególnych uczonych na taką, czy inną kwestię. Jednakże „w prow adzenie” w problem atykę dom aga się pewnej
jednolitości w opisie przedstaw ianych treści, a właśnie w części pierwszej zbioru przeważa aspekt dydaktyczny. N auczanie zaś na pewno nie polega na dzieleniu się wątpliwościami. A utorem w yboru nie udało się całkowicie uniknąć zasygnalizowa nych trudności. Przyczyny tego faktu należy upatryw ać w nadm iernym - ja k się wydaje - forsowaniu myśli etycznej M. Ossowskiej. Szczególnie zaś tekst drugi (nie uwzględ niony w spisie treści), pochodzący z wydanej w 1969 roku książki, zawierający pochwałę praw odaw stw a PR L-u (s.9) i krytykę praw odaw stw państw (jak wtedy pisano) imperialistycznych (s.10).
Cześć II zawiera przegląd najważniejszych stanowisk etycznych w historii filozofii: Sokratesa, Platona, A rystotelesa, stoików, epikurejczków, św. A ugustyna, św. Tom asza, M. L utra, T. H obbesa, D. H um e’a, I. K anta, utylitarystów oraz G. E. M oore’a. Prezentacja, zwykle fragmentów, tekstów poszczególnych autorów spięta jest tytułem stanowiącym „podręcznikow e” streszczenie stanow iska etycznego owego autora. Tytuły te są zarazem najkrótszym streszczeniem filozofii m oralnej uczonego, ułatwiają uporządkow anie poglądów , a zarazem w prowadzają poprzez swoiste „zaszufladkow anie” nieuniknione uproszczenia i pow odują rodzenie się stereotypów w rodzaju „intelektualizm u m oralnego” Sokratesa. W ażne jest tu, aby owe stereotypy odpow iadały prawdzie, a wydaje się, że zaproponow ane przez autorów wyboru określenia poszczególnych stanowisk etycznych są trafne i zgodne z tekstam i. Gorzej sprawa przedstaw ia się z doborem samych tekstów. Zdając sobie sprawę z trudności przedsięwzięcia przeanalizujmy ten problem na przykładzie św. Tom asza. Rozdział poświęcony Akwinacie trafnie zatytułow ano: Szczęściem poznanie Boga. Zgodnie z myślą autora przedstaw iono jego stanowisko we wstępie od autorów opracow ania, natom iast nie dobrano trafnie fragmentów pism Akwinaty.
A utorzy w yboru poszli innym tropem i etyki Tomaszowej szukali w jego nauce 0 prawdzie. Tymczasem według A kw inaty celem praw a jest: „czynić ludzi dobrym i”
(Suma Teologii I-II, 92, le). A zatem praw o należy tu raczej do dziedziny, którą
nazwalibyśmy dziś pedagogiką, czy - ja k chce R. Ingarden - „technologią etyki” . Zaprezentowane w wyborze teksty potw ierdzają wprawdzie, że dla Tom asza „celem ... stworzenia rozm nego jest złączyć się z Bogiem; na tym bowiem polega jego szczęśliwość” (s. 54), ale kontekst tych rozważań, tzn. zagadnienie praw a nie wydaje się właściwy dla etyki Akwinaty.
Trzecia część w yboru poświęcona jest „współczesnym kierunkom etyki norm atyw nej” . Pierwsze miejsce zajmuje tu etyka religijna: katolicka, protestancka i współczes nego judaizm u. Zachodzi jednak pytanie, czy etyka religijna jest dyscypliną filozoficz ną, skoro filozofią jest „czytanie księgi n atury" przy pom ocy „narturalnego światła rozum u” ? Czy może raczej tzw. etyka religijna jest w najlepszym w ypadku jakąś odm ianą teologii moralnej? W ydaje się jak najbardziej słuszny postulat starannego metodologicznego oddzielenia nauk, w tym filozofii i teologii. Ich pomieszanie jest co najwyżej postacią światopoglądu, a ten nie ma charakteru naukow ego ze względu właśnie na mieszanie rozm aitych nauk ze sobą i dodaw anie do tego jeszcze przekonań, ocen, upodobań.
W ybór jest prezentacją stanu etyki. W iadom o, że wielu autorów mówi i pisze o etyce zorientowanej religijnie. Ale np. Mieczysław Gogacz w swych publikacjach dom aga się upraw iania etyki jak o nauki filozoficznej, wyróżnionej właściwym przedm iotem 1 m etodą. Bibliografia zaw arta w wyborze, doprow adzona do roku 1992, nie uwzględnia wydanej w 1991 r. przed „P allottinum ” książki Gogacza pt.: Ku etyce
chronienia osób. W okolpodstaw etyki. (N a tem at tego autora najkrócej w: S. Jedynak, E tyka w Polsce. Słownik pisarzy. W rocław, Ossolineum 1986 s. 58-59.)
Oprócz „etyki religijnej” w omawianej części książki znajdzie czytelnik jeszcze etykę m arksistow ską, egzystencjalistyczną, „niezależną” T. K otarbińskiego, wreszcie, jak o istotne novum, etykę „non-violence” i „solidarności” . G odny zauważenia jest właśnie ostatni rozdział, a niewątpliwym aktem intelektualnej odwagi jest zaliczenie tych dwu nowych orientacji, nie w pełni jeszcze ukształtow anych w samodzielne systemy etyczne
(choć może właśnie na tym nieukształtow aniu polega ich istotny charakter do „współczesnych kierunków etyki norm atyw nej” . Nieporozum ieniem natom iast wyda je się zaliczenie tam także tzw. „etyki m arksistow skiej” . W publikacji skierowanej do m łodych ludzi rozumieć to m ożna jedynie jak o przywołanie niedawnej przeszłości i przestrogę. Ufać należy, że tzw. „etyka m arksistow ska” (M. Fritzhand) oraz „m oralność kom unistyczna” (W. I. Lenin) odejdą wraz z komunizmem i socjalizmem do lam usa historii.
Część IV pt. Problemy etyczne współczesności podejm uje zagadnienia etyki ekologi cznej, życia i śmierci oraz z tym związane „problem y m oralne współczesnej medycy ny” . Teksty zaprezentowane w tej części ukazują rożnorodne, nawet skrajne stanowis ka, np. przeciw eutanazji (T. Ślipko) i za eutanazją (najbardziej H. Jonas i forsowany w wyborze T. Kielanowski).
O statnia część V zam yka zbiór w sposób dość nieoczekiwany prezentując teksty osób, które swoim życiem potw ierdzały (i potw ierdzają) głoszone zasady. N azw ano to „m oralnym heroizmem ” . Część ta stanowi optymistyczne zakończenie publikacji o moralnych dylem atach człowieka i wskazuje, że pom im o rozmaitych zbrodniczych pomysłów etyków (uzasadnianie aborcji, eutanazji) chronienie osób jest najważniejszą zasadą m oralną w każdych w arunkach i okolicznościach, co ukazują nam w „w ybo rze” św. M aksymilian M aria K olbe, d o k to r Janusz K orczak i m atka Teresa z K alkuty. W publikacji zamieszczono ponadto Powszechną Deklarację Praw Człowieka, uchw aloną przez O N Z w 1948 roku oraz krótkie informacje biograficzne i biblio graficzne o autorach prezentowanych w „w yborze” , a także słownik pojęć i dość obszerną bibliografię etyki w Polsce.
W ydaje się, że „w ybór” ten spełni swoje zadanie. A utorom udało się w sposób atrakcyjny przedstawić zarys etyki od jej początków aż po dylematy m oralne współczesności. Żałować należy jedynie, że nie starano się przezwyciężyć tradycyjnego schem atu prezentow ania zagadnień etycznych. Jednakże dzięki starannem u opraco w aniu książka stanowi lekturę łatwą (co jest niewątpliwą zaletą przy tego typu publikacjach) i dzięki tem u jest w stanie przybliżyć zagadnienia filozoficznej nauki o m oralności uczniom, studentom i nauczycielom. Tym osobom m ożna ją śmiało zarekom endować.
Artur Andrzejuk
Le Compromis en Morale, „Le Supplem ent” , Revue d ’éthique et théologie morale, 186
(1993)9-10, ss. 208.
Ostatni num er francuskiego przeglądu dotyczącego zagadnień etycznych i teologicz- nom oralnych został poświęcony ważnemu i szeroko dyskutowanem u problemowi kom prom isu moralnego. Tom ten składa się z trzech części, z których każda jest dokum entacją międzynarodowych sesji i spotkań naukowych.
Pierwsza z nich zawiera artrykuły bezpośrednio dotyczące kom prom isu m oralnego, a będące bardzo głęboko i wszechstronnie opracow anym i referatam i wygłoszonymi w czasie kongresu A TEM zorganizowanego w Orsay w 1992 r. Za najważniejszy tekst tej części m ożna uznać artykuł ustępującego przewodniczącego Stowarzyszenia Etyków i M oralistów (ATEM ) F. Rollin, profesora fakultetu w Lyonie, zatytułowany:
E tyka, społeczeństwa pluralistyczne i kompromis (s. 5-18).
A u to r zauważa, że w społeczeństwach pluralistycznych, a takim i są dzisiaj społeczności większości państw , nie może być mowy o zapomnieniu potrzeby liczenia się z poglądam i i przekonaniam i wszystkich grup społecznych. D latego konieczność kom prom isu etycznego jest coraz bardziej oczywistą. Pierwszym polem dla takiego