• Nie Znaleziono Wyników

"Instytucja Prezydenta w państwach Europy Środkowo-Wschodniej", Bożena Dziemidok-Olszewska, Lublin 2003 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Instytucja Prezydenta w państwach Europy Środkowo-Wschodniej", Bożena Dziemidok-Olszewska, Lublin 2003 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Zbigniew Szeliga

"Instytucja Prezydenta w państwach

Europy Środkowo-Wschodniej",

Bożena Dziemidok-Olszewska, Lublin

2003 : [recenzja]

Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska. Sectio K, Politologia 11,

275-277

(2)

Bożena Dziemidok-Olszewska, Instytucja Prezydenta w państwach Europy Środ­

kowo-Wschodniej, Wydawnictwo UMCS, s. 386

Przedm iotem recenzowanej książki jest instytucja Prezydenta w jedenastu państw ach E uropy Środkow o-W schodniej, obejmujących Polskę, Czechy, Słowację, Węgry, Bułgarię, Rum unię, Litwę, Łotwę, Estonię, Rosję i U krainę. Zakres terytorialny książki jest więc bardzo szeroki, co wymagało od autorki dużego nakładu pracy przy jej opracow aniu. M im o tego pominięcie w książce analizy instytucji Prezydenta w Białorusi stanowi pewien jej m ankam ent. W szczególności za nieprzekony- wające należy uznać uzasadnienie pominięcia Białorusi faktem „niespełnienia przez to państw o jednego z podstawow ych kryteriów , mianowicie ustanow ienia ustroju dem okratycznego i funkc­ jonow ania w tym państwie rządów autorytarnych” (s. 8-9). Niezależnie bowiem od tego, jaki charakter posiadają rządy w Białorusi, faktem jest, że występuje tam instytucja Prezydenta, który odgrywa bardzo istotną rolę polityczno-ustrojową.

Podjęcie się przez autorkę przeanalizow ania instytucji Prezydenta w jedenastu państwach E uropy Środkow o-W schodniej zasługuje na pełne uznanie. W polskiej, a także zagranicznej doktrynie brak jest bowiem kompleksowego i wyłącznego opracow ania instytucji Prezydenta występującej w tych państw ach. W szczególności polskie prace na tem at instytucji Prezydenta - nie licząc Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej - m ają charakter fragm entaryczny i dotyczą niektórych państw E uropy Środkow o-W schodniej, przy czym najczęściej wchodzą w skład opracow ań 0 systemach politycznych. Recenzowana książka m a zatem charakter now atorski i wypełnia lukę, k tó ra występuje w doktrynie w zakresie instytucji Prezydenta w państw ach E uropy Środkow o­ -Wschodniej. L uka ta została tym bardziej wypełniona, gdyż au to rk a instytucję tę przeanalizow ała - o czym niżej - w sposób wszechstronny i wieloaspektowy.

Przyjęta przez autorkę konstrukcja pracy jest logiczna i przejrzysta. Jest to przy tym konstrukcja tradycyjna stosow ana najczęściej przy omawianiu instytucji Prezydenta. D o przyjęcia takiej konstrukcji au to rk a m iała pełne praw o, tym bardziej że w swej książce dostrzega możliwość stosow ania innych konstrukcji prac poświęconych instytucji Prezydenta. D otyczy to zwłaszcza klasyfikacji kompetencji Prezydenta (s. 209 i n.).

Recenzowana książka - oprócz obszernego wstępu i zakończenia - składa się z pięciu rozdziałów. We wstępie znajduje się uzasadnienie wyboru tem atu książki i jej celów, sform ułowanie kilku hipotez 1 metod badawczych, scharakteryzow anie konstrukcji pracy i bazy źródłowej, w oparciu o którą książka pow stała. W stęp zawiera zatem wszystkie te elementy, które pow inien zawierać. Rozdział pierwszy traktuje o genezie instytucji Prezydenta oraz o polityczno-historycznych uw arunkow aniach w prowadzenia i ukształtow ania tej instytucji. Rozdział drugi został poświęcony pozycji i roli ustrojowej Prezydenta. W szczególności w rozdziale tym przedstaw iono regulacje konstytucyjne dotyczące przyjęcia zasady podziału władzy i wyznaczenia w jej ram ach lub p oza nimi miejsca dla instytucji Prezydenta, a także zaprezentowano modelowe rozw iązania poszczególnych systemów rządów determ inujących usytuowanie Prezydenta wśród organów państw ow ych oraz ich recepcje w państw ach E uropy Środkowo-W schodniej. W rozdziale tym zostały rów nież zaw arte rozw ażania dotyczące funkcji ustrojow ych prezydenta. Przedm iotem rozdziału trzeciego są zasady i tryb wyboru Prezydenta oraz zagadnienia związane z wykonywaniem m andatu prezydenckiego. U kazane zostały różne sposoby wyboru Prezydenta i ich polityczno-społeczne konsekwencje, d o k o n an a została analiza przyjętych uregulowań i ocena ich adekwatności wobec innych konstytucyjnych rozwiązań. Rozdział czwarty został poświęcony analizie kompetencji Prezydenta podzielonych przy za­ stosowaniu kryterium podm iotow ego (kompetencje wobec innych organów ) i przedm iotowego (kompetencje w określonych dziedzinach). W rozdziale tym zostały mianowicie omówione n a ­ stępujące kompetencje: zarządzające, w stosunku d o parlam entu, w stosunku do rządu, w stosunku d o władzy sądowniczej, w zakresie stosunków m iędzynarodow ych, w zakresie obronności i bez­ pieczeństwa państw a oraz inne. Rozdział piąty zatytułowany: Prawne form y działania i od­ powiedzialności prezydenta, charakteryzuje jego akty praw ne i prerogatyw y, instytucję kontrasyg­

(3)

naty, jego polityczną i praw ną odpowiedzialność. Książkę kończy bardzo obszerne, bo liczące 36 stron zakończenie, w którym przedstaw iono polityczno-ustrojow ą pozycję prezydentów w państ­ wach E uropy Środkow o-W schodniej, będącą rezultatem nie tylko konstytucyjnopraw nego statusu prezydentów , lecz także stylu spraw ow ania przez nich urzędu, ich osobowości politycznej oraz sytuacji politycznej, w jakiej działają. W szczególności w zakończeniu tym w yróżniono konstytucyjne modele prezydentur występujących w omawianych państw ach oraz sposoby spraw ow ania władzy przez ich piastunów .

Powyższa konstrukcja książki n a ogół nie wywołuje zastrzeżeń, z jed n ą wszakże uwagą. Jej zakończenie odbiega wyraźnie od tradycyjnego zakończenia, w którym są zawierane wyłącznie zasadnicze konkluzje wynikające z całej pracy. Tymczasem zakończenie recenzowanej książki zawiera całkiem now e - skądinąd bardzo ciekawe - treści merytoryczne. Być może lepiej byłoby, gdyby owo zakończenie form alnie stało się szóstym rozdziałem książki, bo merytorycznie nim pozostaje.

Pod względem merytorycznym książkę pani Bożeny Dziemidok-Olszewskiej należy ocenić bardzo wysoko. Przy jej pisaniu autorka zastosow ała kilka m etod badawczych, a mianowicie metodę porów nawczą, praw nokonstytucyjną, praw nohistoryczną i wreszcie analizę systemową w ujęciu funkcjonalnym . Dzięki tem u instytucja Prezydenta w państw ach E uropy Środkowo-W schodniej została w szechstronnie i wieloaspektowo przeanalizow ana. Tym samym tem at rozpraw y został w zasadzie wyczerpany. Stosując różne metody badawcze w rozprawie znalazły się trzy podstawowe płaszczyzny rozw ażań. Po pierwsze, płaszczyzna praw nokonstytucyjną. Po drugie, płaszczyzna em piryczna i wreszcie po trzecie - ocenno-postulatyw na.

Szczególnie rozw inięta jest praw nokonstytucyjną płaszczyzna rozw ażań, a u to rk a trafnie przeanalizow ała liczne rozw iązania konstytucyjne dotyczące instytucji Prezydenta w państwach E uropy Środkowo-W schodniej, wykazując się umiejętnością interpretacji przepisów konstytucyj­ nych, a także dużą wiedzą w zakresie teorii praw a konstytucyjnego. Uwzględniła przy tym najnowsze ustalenia doktrynalne nie tylko polskie, lecz również zagraniczne. W arto też dodać, że przedm iotem analizy stały się nie tylko przepisy zaw arte w konstytucjach państw E uropy Środkowo-W schodniej, lecz również konstytucyjne przepisy obowiązujące w USA i w państw ach E uropy Zachodniej. D otyczy to zwłaszcza Konstytucji V Republiki Francuskiej i K onstytucji lińskiej, które wywarły wpływ n a niektóre rozw iązania konstytucyjne występujące w państw ach E uropy Środkow o­ -W schodniej. Reasum ując, należy podkreślić, iż praw nokonstytucyjną płaszczyzna rozw ażań została w pracy całkowicie wyczerpana. W szczególności ustalono ogólne i specyficzne cechy instytucji Prezydenta w omaw ianych państw ach.

G dy chodzi o em piryczną płaszczyznę rozw ażań, to nie przew ija się ona w całej pracy. Szczególnie bo g ata jest ona w rozdziale pierwszym pracy traktującym o genezie i kształtowaniu się instytucji Prezydenta, w rozdziale trzecim poświęconym wyborom prezydenckim i w zakończeniu pracy. Tu au to rk a w ykazała się um iejętnością w selekcjonowaniu danych z praktyki, koncentrując się n a najistotniejszych z p u n k tu widzenia tem atu rozprawy, a także ich oceny z punktu widzenia ustaleń teorii polityki. Jednak w innych rozdziałach pracy prak ty k a albo w ogóle nie została uwzględniona, albo została uwzględniona wycinkowo. D otyczy to zwłaszcza praktycznej realizacji kompetencji Prezydenta np. d o rozw iązania parlam entu, d o odmowy podpisania ustawy, czy też d o powoływania rządu. Być m oże a u to rk a nie m iała dostępu d o odpowiednich m ateriałów z tego zakresu. A jeśli tak, to trzeba było wyraźnie zaznaczyć to w pracy.

M niej rozw iniętą jest ocenno-postulatyw na płaszczyzna rozw ażań, co wcale nie oznacza, że w pracy w ogóle nie występuje. I tak np. elementy ocenno-postulatyw ne znajdują się w rozdziale poświęconym w yborom prezydenckim, czy też w obszernym zakończeniu pracy. Jednak nie w ystępują w całej pracy. I nie chodzi tu o ocenę przyjętego w poszczególnych państw ach modelu prezydentury, bo o jego przydatności może autorytatyw nie wypowiadać się „rodzim y” badacz, an ie badacz „z zew nątrz” , który nie zna dokładnie całokształtu uw arunkow ań i praktycznego funkc­ jonow ania przyjętego określonego modelu prezydentury. N atom iast istnieje możliwość oceny

(4)

przyznanych Prezydentowi kompetencji z punktu widzenia przyjętych przez konstytucję jego funkcji. Inaczej mówiąc, istnieje możliwość oceny szczegółowych rozw iązań konstytucyjnych występujących w ram ach przyjętego modelu prezydentury. Dotyczy to także tych rozw iązań konstytucyjnych, które występują sporadycznie, ja k choćby przewidujących polityczną odpow iedzialność Prezydenta. Wreszcie, pożądane byłoby ustalenie, które z przyjętych rozw iązań konstytucyjnych dotyczących instytucji prezydenta w państw ach E uropy Środkowo-W schodniej m ogą być w ykorzystane przy doskonaleniu polskiej prezydentury. N atom iast model tej ostatniej z pow odzeniem mógłby zostać przez autorkę oceniony.

Recenzowana p raca nasuw a też kilka uwag o szczegółowym charakterze. Po pierwsze, auto rk a zdaje się utożsam iać w ybory powszechne z wyborami bezpośrednim i (s. 144 i n.). Nie jest to ścisłe, bo wybory pośrednie też m ogą być powszechnymi. Po drugie, w żadnym przypadku naw et najostrzejsza krytyka poczynań Prezydenta nie może być traktow ana jak o form a pociągania go d o odpowiedzial­ ności, bo sam a przez się nie pow oduje opróżnienia urzędu. A tak traktuje tę krytykę au to rk a (s. 307). Jest to natom iast form a kontroli działań Prezydenta. Po trzecie, w zakończeniu au to rk a pisze, że „na pozycję praw noustrojow ą prezydenta składają się norm y konstytucyjne i praw ne, a także sposób sprawow ania urzędu i osobowość piastuna urzędu co tworzy styl prezydentury oraz kontekst sytuacyjny czyli sytuacje społeczno-polityczne” (s. 331). Chodzi tu jednak nie o pozycję praw no­ ustrojow ą, lecz politycznoustrojow ą. A ponadto norm y konstytucyjne, to też norm y prawne. Wreszcie po czwarte, organizację Urzędu Prezydenta au to rk a przedstaw iła n a przykładzie tylko dwóch państw , tj. Polski i Rosji (s. 200-203) nie dysponując statutam i regulującymi organizację urzędu prezydenckiego w innych państw ach. N ie jestem do końca przekonany, czy statutów tych nie m ożna byłoby zdobyć np. poprzez am basady. Ale być może mylę się.

Pod względem form alnym recenzow ana książka nie wywołuje żadnych zastrzeżeń. Jest to praca rzetelna, napisana według wszelkich reguł pisania pracy naukow ej. Pragnę zwrócić uwagę na język pracy. Jest on naukow y, ale zarazem bardzo kom unikatyw ny, co niewątpliwie stanowi jed n ą z wielu zalet pracy. Dzięki tem u językowi książka z pożytkiem może być w ykorzystana nie tylko przez specjalistów z zakresu praw a konstytucyjnego i politologii, lecz również przez studentów Wydziałów Prawa, Adm inistracji, Politologii i innych dyscyplin pokrew nych, a także przez polityków . N a uwagę zasługują też bardzo dobrze form ułow ane przypisy. Z najdują się one w tych miejscach, w których powinny się znajdow ać i stanow ią dow ód, iż autorka swobodnie posługuje się bardzo bogatą literaturą przedm iotu. Recenzowana rozpraw a jest więc bardzo dobrze udokum entow ana.

W ykorzystana w rozprawie baza źródłowa jest im ponująca. A uto rk a w ykorzystała w pracy aż 414 pozycji naukow ych, nie licząc kilku opracow ań o charakterze publicystycznym. Nie są to tylko prace w języku polskim , lecz również w językach obcych, a mianowicie angielskie, francuskie, rosyjskie, czeskie i ukraińskie. W sumie tych ostatnich w ykorzystanych w rozpraw ie jest aż 78. Należy dodać, że baza źródłow a rozpraw y jest zróżnicowana. Obejmuje o n a bowiem nie tylko książki i artykuły, lecz akty praw ne głównie o charakterze konstytucyjnym , a naw et orzecznictwo sądowe. Nie zabrakło też w pracy dokum entów informujących o działalności Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Reasum ując, wykorzystane w rozprawie źródła są najzupełniej wystarczające i nie nasuw ają żadnych zastrzeżeń.

Reasum ując, recenzowana książka Pani d r Bożeny Dziemidok-Olszewskiej jest opracow aniem bardzo w artościowym wnoszącym istotny wkład w rozwój nauki p raw a konstytucyjnego i poli­ tologii. Jest to zatem p raca interdyscyplinarna. W istocie stanowi ona studium praw no-politologicz- ne, co niewątpliwie wpływa na jej wartość.

Cytaty

Powiązane dokumenty

again, no architectural remains were noted in the southern and southeastern part of the tell (chłodnicki, ciałowicz 2012: 135–140), confirming the idea that

Drugi z wymienionych przeze mnie czynników utrudniających adaptację w środowisku miejskim mniejszości wyznaniowej — świadków Jehowy - to fakt funkcjonowania w

Istnieje równie¿ pogl¹d, i¿ Szwedzi zaczerpnêli instytucjê Rzecznika Praw Obywatelskich z Tur- cji, gdzie przebywa³ Karol XII w niewoli, uwik³any w Wojnê Pó³nocn¹... Za

Rozgrywa się ryw alizacja szla­ chetności, bo N orm a decydyje się na śm ierć, by Adalgiza, której chce pow ierzyć dzieci, m ogła być żoną prokonsula, ta

organizowanie sytuacji sprzyjających dziecku, by mo- gło poznawać piękno otaczającej przyrody – włącza- nie dzieci do różnego rodzaju zajęć odbywających się w 

Od dawna wiadomo, że wychowanie dziecka rozpoczyna się w domu rodzinnym. Tam też ma swój początek proces socjalizacji. Jak stwierdził Maslow, dobre i zdrowe społeczeństwo

In addition, based on the literature review, an assumption was made regarding the positive impact of the quality of relations between academic entrepreneurs and their

De la même manière, les romans d’Echenoz sont parsemés d’éléments qui se donnent l’air d’être des métaphores de la textualisation qui s’in- terrogent sur la mise en texte