• Nie Znaleziono Wyników

Cormac McCarthy - Marek Paryż - epub, pdf, mobi, ebook – Ibuk.pl

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Cormac McCarthy - Marek Paryż - epub, pdf, mobi, ebook – Ibuk.pl"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Spis treści

Marek Paryż

Cormac McCarthy: „Nie ma czegoś takiego jak życie bez

rozlewu krwi” ... 7 Alicja Piechucka

Dawno temu w Tennessee albo ubodzy krewni Emersona

(Strażnik sadu) ... 17 Maciej Masłowski

Ślepa przemoc świata

(W ciemność)  ... 45 Julia Fiedorczuk

Pułapki empatii

(Dziecię boże)  ... 73 Marek Paryż

Ku poetyce absurdu

(Suttree)  ... 95 Zofia Kolbuszewska

Dlaczego ostatnie słowo nie należy do sędziego Holdena, czyli rzecz o dziecku i neobarokowej apoteozie materialności

(Krwawy południk) ... 111 Adam Lipszyc, Piotr Paziński i Mikołaj Wiśniewski

Kto się boi sędziego Holdena?

(rozmowa o Krwawym południku) ... 127

(2)

6 Spis treści Agnieszka Kotwasińska

Ukryta geometria losu albo o niestabilności opowieści

(Trylogia Pogranicza) ... 153 Anna Warso

Żyjemy w strasznych czasach

(To nie jest kraj dla starych ludzi) ... 171 Kacper Bartczak

Realizm jako zawierzenie

(Droga) ... 185 Marek Paryż

Zamknąć ostatnie drzwi

(The Stonemason i Sunset Limited) ... 215

Cytaty

Powiązane dokumenty

Vince Brewton pi- sze, że w literaturze Południa przemoc przejawia się najbardziej symptomatycznie w symbolicznych kulminacyjnych scenach, a Cormac od takiego ujęcia

Przykładowe scenariusze do zajęć dla rodziców / nauczycieli szkolnych oraz dzieci w wieku

Mało kto zdaje sobie sprawę z oddziaływania energii negatywnych słów nie tylko na mówiącego, ale przede wszystkim osoby, do której te słowa są skierowane. Na ten temat

 Dziś zrana, majster, gutaperkowym krokiem przemierzający salę, zatrzymał się nagle przed jego obrabiarką i, patrząc gdzieś, powyżej jego ramienia, polecił

— Gdybyście jeszcze coś znaleźli, albo pojawiłby się jakiś świadek, dzwońcie — detektyw rozejrzał się wokół, jak gdyby szukał jeszcze kogoś, komu mógłby wręczyć

Tuż nad ranem położył się jak zawsze na długie minuty i usiłował wchłonąć odrobinę skroplonej pary wodnej, aby zasilić swój organizm.. O świcie ruszył

Chłopak odwraca się i znika wewnątrz domu, cały trzęsie się z zimna.. Dzieciak rozpala nieduży ogień, którym

Na pozór wydawało się, że wszystko jest dobrze, ale nie było.. Może to kompas był niesprawny, a może mapa