• Nie Znaleziono Wyników

Pod wspólnym dachem. (Polska, jej obszar i ludność)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pod wspólnym dachem. (Polska, jej obszar i ludność)"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Komitet Zjednoczenia Górnego Sląsha z Rzeczgpospolitg Poisisą.

’o d WSDO

: d a c h e m I

(Polska, jej obszar i ludi.ość)

napisał

D f . Antoni R z ą d ,

p o seł piotrk ow sk i.

K om itet Z jednoczenia Górnego Śląska z R zecząp osp olitą Polską.

1920.

W arszaw a— K rakow skie Przedm ieście 60.

(2)

PK A W O PRZEDRUKU ZASTRZEŻONE,

■ — — —IUI II i i I I I II -- n-y-r-rr-—

I X- 855

(3)

W b i e g u w ie lk ie j w o jn y r z u c o n o hasło, że k a ż d y n a r ó d m a p r a w o s a m s t a n o w i ć o s w o je j p rzyszłości i o s w o je j p a ń s t w o ­ w e j p r z y n a le ż n o ś c i. Z d a w a ł o b y się, ż e h a s ło to, j a k d y n a m i t , j e d n y m w ie lk im w y b u c h e m ro zsad zi w s z y s tk ie t e p a ń s t w a , k t ó r e n i e p o s i a d a ł y j e d n o l i t e g o s k ł a d u o b y w a t e l i , w k tó r y c h o d d a w i e n d a w n a d a w a ł o się o d c z u w a ć p e w n e n i e z a d o w o l e n i e ze w s p ó łż y c ia r ó ż n y c h n a r o d ó w p o d d a c h e m j e d n e g o o r g a n i ­ z m u p a ń s t w o w e g o .

M i n ę ł a w o jn a . J e d n o z p a ń s t w w o j u j ą c y c h — A u s t r o - W ę - g ry — is t o t n i e w y le c ia ło w p o w ie tr z e ; n a j e g o g r u z a c h p o w s t a ­ ło kilka n o w y c h tw o r ó w p a ń s t w o w y c h ; i n n e p a ń s t w a , ja k N i e m ­ cy, B u ł g a r j a , T u r c ja , z o s ta ły m o c n o p o s z a r p a n e , p o o b c i n a n e , i n n e z n o w u p o r o z r a s t a ł y się d a l e k o p o z a s w o j e g r a n i c e p r z e d ­ w o j e n n e (jak F r a n c j a , A n g lja , W ł o c h y , J a p o n j a ) , i n n e je s z c z e w a lczą o u s t a l e n i e s w o ic h g r a n i c i s w e g o b y t u p o lity c z n e g o , w reszcie R o sja w ije s ię w k o n w u l s j a c h n i e s ł y c h a n e g o z a m ę t u w e w n ę t r z n e g o i w o p ę t a n i u b o l s z e w i c k i e m , w k a ł u ż a c h krw i w ła s n y c h o b y w a t e l i c z e k a , aż się w ypali p ie k ło n ie n a w i ś c i i po?

dlo ści, aż się p r z e tr z e m r o k c i e m n o t y , aż n a d e j d z i e z m i ło w a n ie Boże i z e ś le j a k ą ś siłę, c h y b a już ty lk o z z e w n ą t r z p o c h o d z ą c ą , k t ó r a b y t a m k i e d y ś ła d i p o r z ą d e k z a p r o w a d z i ł a i u sta liła w s p ó ł- żyaie Obywateli r ó ż n y c h n a r o d o w o ś c i i r ó ż n y c h w y z n a ń .

S ł o w e m ś w ia t z a d rż a ł w s w o i c h p o s a d a c h — a h a s ło s a m o ­ s t a n o w i e n i a n a r o d ó w d o t ą d s ię n ie u rz e c z y w is tn iło i ju ż s ię za- p e w n e w bliskiej przyszłości n i e u rz e c z y w is tn i.

N a w e t S t a n y Z j e d n o c z o n e A m e r y k i P ó ł n o c n e j , k t ó r e n a j ­ ś m ie le j o w o h a s ło p o p i e r a ł y , b ę d ą n a d a l p o s i a d a ł y w sw o ic h g r a n i c a c h n i e z a d o w o l o n y c h o b y w a t e l i w p o s t a c i m u r z y n ó w , j a ­ p o ń c z y k ó w , c h i ń c z y k ó w , w p o s t a c i m i e s z k a ń c ó w A la sk i, czy w y s p F ilip iń sk ich . N a w e t o k r o j o n e dziś N i e m c y p o d w z g lę ­ d e m n a r o d o ś c i o w y m z u p e ł n e j je d n o l i t o ś c i n ie p o s ia d ły , b o w d a l s z y m c ią g u b ę d ą m ia ły n a r o d o w e m n i e j s z o ś c i w p o s ta c i S e r b ó w Ł u ż y c k ic h , P o l a k ó w , D u ń c z y k ó w , F ry z ó w i L itw inów ,

(4)

eöä* (£| cez& t

f i 0 in n y c h p a ń s t w a c h ju ż i m ó w i ć n ie tr z e b a . W ta k ią j F ra n c ji, n ie w s p o m i n a j ą c już o d a w n y c h b r e t o ń c z y k a c h , o a r a ­ b a c h i p l e m i o n a c h z a m i e s z k u j ą c y c h k o io n je f r a n c u s k i e w róż­

n y c h c z ę ś c i a c h ś w ia ta , dziś s a m y c h o b y w a t e l i m ó w i ą c y c h p o n i e m i e c k u b ę d z i e d o b r y c h p a r ę rn iljo n ó w . B ę d ą t a m n ie z a ­ w o d n i e i t a c y , c o n ie ty lk o m ó w i ą i m ó w i ć b ę d ą p o n i e m i e ­ c k u , a le c o b ę d ą czuli, b ę d ą m y śleli po n i e m i e c k u , i b ę d ą d ł u ­ g o je s z c z e s ta n o w ili ź r ó d ło n i e z a d o w o l e n i a , b ę d ą w y w o ły w a li ta rc ia w m a s z y n i e p a ń s t w o w e j i b ę d ą p r z e d s t a w i a l i p o d a t n y g r u n t d o w p ły w ó w i ag ita c ji ze s t r o n y z ło śliw y c h i p o d s t ę p ­ n y c h s ą s i a d ó w .

A czyż m o ż n a m ó w i ć o j e d n o lito ś c i p l e m i e n n e j p a ń s t w a w i e l k o b r y t a ń s k i e g o ? P a ń s t w a o c z t e r y s t u m i l j o n o w e j (400 m il- j o n ó w ) ilości m i e s z k a ń c ó w , o b e j m u j ą c e g o s i ó d m ą c z ą ś ć ś w i a ­ ta, p a ń s t w a , k t ó r e m rządzi ja k i e ś 4 0 rn iljo n ó w ro d o w ity c h A n - g łik ó w ? Z a t e m j e d e n a n g l i k n a 9 n ie a n g lik ó w . Czy m o ż e p a ń s t w o C z e s k ie b ę d z i e p o d w z g l ę d e m je d n o l i t o ś c i o b y w a t e l i s z c z ę ś liw s z e ? Czy W ło c h y , czy R u m u n j a , czy S e r b j a , czy G r e c j a ?

N ie , w s z ę d z ie nie.

1 in a c z e j b y ć n ie m o ż e . N a r ó d —-to n ie m a r t w y k a m i e ń , k tó r y w ie k i c a łe o b o k d r u g i e g o p r z e l e ż e ć p o tra fi n a j e d n e m m ie js c u , w o k r e ś l o n y c h ś c iś le g r a n i c a c h . N a r ó d — to t w ó r ż y ­ w y. R o d z i się, żyje, r o z r a s ta , a b y w a j ą w y p a d k i , że i u m i e ­ ra. Dziś z a m k n i j g o n a p e w n y m w y z n a c z o n y m d l a ń o b s z a rz e , a j u t r o ju ż d o s t r z e ż e s z w p ły w y j e g o życia n a s ą s i e d n i m o b ­ s z a rz e , je ż e li ty lk o p o s i a d a k u t e m u siłę, jeżeli m a m ł o d z i e ń ­ czy r o z m a c h w b u d o w a n i u s w o je j p rzyszłości. D złś o g r ó d ź go p a r k a n e m w y s o k o ś c i m u r u c h i ń s k i e g o , o p a s z g o r o w a m i i b a - g n i s k a m i , a j u t r o n a j e g o z ie m i z o b a c z y s z ś l a d y siły o b c e j, j e ­ żeli ty lk o n ie b ę d z i e p o s i a d a ł w ła s n e j siły o p o r u d o życia, j e ­ żeli n ie p o tra fi w y k r z e s a ć z s i e b i e ty le e n e rg ji, t y l e m o c y , ż e ­ b y się o b r o n i ć p o t ę g ą w ł a s n e g o d u c h a , w ła s n e j p r z e d s i ę b i o r ­ czości, a ż e b y w y t r z y m a ć w s p ó ł z a w o d n i c t w o s ą s i a d ó w i s t a ć s ią p r z y d a t n y m i p o ż y t e c z n y m n a w id o w n i ś w ia ta .

P o ls k a po w oj sile.

N i e c h się p rz e to n ik t n ie dziwi i n ie n a r z e k a , że i n a s z a P o l s k a n ie b ę d z i e w g r a n i c a c h s w o ic h p o s i a d a ł a o b y w a te li n a ­ leż ą c y ch d o p rz e d s ta w ic ie li j e d n e j m o w y , j e d n e j w iary. J e ż e l i b o w i e m in n y c h n a r o d ó w n ie s p o s ó b s p r a w ie d liw ie rozgro- dzić i p o d z ie lić z a j m o w a n y m i p rz e z n i e o b s z a r a m i z ie m i, to ja k ż e b y m o ż n a o d d z ie lić o d s ą s i a d ó w n a s , d o ' k t ó r y c h w d z i e ­ r a n o się i ze w s c h o d u i ? z a c h o d u , o d c z a s ó w , k i e d y n ie w ą -

(5)

la p o lity c z n a o d e b r a ł a n a m m o ż n o ś ć o b r o n y s w o ic h g ran ic, s w o je j o jco w iz n y o d n a jś c ia żyw iołów o b c y c h .

J a k ż e s k u p i ć n a s w s z y s tk ic h p o d o p i e k ą w ła s n e j p a ń ­ s tw o w o ś c i, k i e d y ś m y się p o ro zc h o d z ili d a l e k o o d ro d z in n e j z i e ­ m i za c h l e b e m lu b p rz y n ie w o le n i p rzez o b c e rząd y , p rzez ty c h , co chcieli z a tr z e ć w s z e lk ie ś l a d y n a s z e g o is tn ie n ia , n a s z e j m o ­ wy, n a s z e g o b y t u p a ń s t w o w e g o , c o p r z e z z a g ł a d ę n a r o d u s a ­ m o im ię P olski z p o w ie r z c h n i ś w ia ta z e t r z e ć p r a g n ę li.

P r z e c iw n ie : ż a d e n n a r ó d n ie b ę d z i e m ia ł g ra n ic s w o ic h ta k p o s z a r p a n y c h , j a k m y ; ż a d n e p a ń s t w o n ie b ę d z i e m ia ło ta k ro z leg ły ch o b s z a r ó w k r e s o w y c h , g d z ie s ię b ę d ą ś c ie ra ły ró ż n e p ie rw ia s tk i n a r o d o w o ś c i o w e , j a k p a ń s t w o P o lsk ie, n ik t n ie b ę d z i e m u s i a ł c z u w a ć t a k w y tr w a le n a s t r a ż y s w e g o b e z ­ p i e c z e ń s t w a w e w n ę t r z n e g o i z e w n ę t r z n e g o j a k n a r ó d polski, n i k o m u nie b ę d ą groziły t a k i e n i e b e z p i e c z e ń s t w a j a k w ła ś n ie j e m u . I o te r n n ig d y z a p o m i n a ć p o la k o w i n i e w o ln o .

D ąż y liśm y z a w s z e d o P olski n i e p o d l e g ł e j , w a lc z y liś m y za nią, p r z e l e w a l i ś m y za nią k r e w , znosili p r z e ś l a d o w a n i a . Ale o b r a z tej Polski z b i e g i e m la t z a c ie r a ł się c o ra z b a rd z ie j w n a ­ szej p a m ię c i. D oszło d o t e g o , ż e g d y b y je s z c z e p r z e d laty d z ie s ię c iu k t o ś rzucił w o b e c s tu p o l a k ó w p y ta n ie : „g d z ie je st w a s z a P o l s k a , g d z ie jej g r a n i c e ? '1-— to o t r z y m a ł b y był s to r ó ż ­ n y c h o d p o w ie d z i.

Obraz raas22ej Ojcs^sny.

Dziś d o p i e r o z d a l e k a u k a z u j e s ię p r z e d o c z y m a n a s z y m i u k o c h a n e o b lic z e O jczy zn y . O d z a c h o d u z a r y s o w u j ą się jej g r a n i c e c o ra z w y ra ź n ie j i w i e m y ju ż, że, n i e s t e t y , n ie o b e j m ą o n e w c ało ści s y n ó w n a r o d u n a s z e g o .

T u ż n a d m o r z e m B a łty c k ie m , ko ło je z io r a Ż a r n o w i e c k i e ­ go, p o z a g r a n i c a m i p a ń s t w a p o l s k i e g o p o z o s t a n ą c a łe w sie k a s z u b s k o - p o m o r s K i e , w sie s ło w iń c ó w n a s z y c h . W z d łu ż n o ­ w ej g ra n ic y , p o m i ę d z y n i e m i e c k ą B r a n d e b u r g j ą i n a s z y m i P r u ­ s a m i Z a c h o d n i m i p o z o s t a n ą też s p o r e w y s p y n a r o d u p o ls k ie g o p o s tr o n ie n i e m i e c k i e j . To s a m o w z d łu ż g r a n ic y P o z n a ń s k i e ­ g o. N a Ś l ą s k u c z e k a n a s p l e b is c y t czyli g l o s o w a n i e lu d n o ś c i , ftle c h o ć b y s p r a w a p l e b is c y tu d la n a s w y p a d ł a n ajszczęśliw iej, to w ie m y , żę i tu całej lu d n o ś c i p o ls k ie j p o d s k r z y d ła m i R ze­

c z y p o s p o lite j nie z g r o m a d z i m y , b o ć już i dzisiaj s p o r o okolic z lu d n o ś c i ą p o ls k ą p o z a g r a n i c ą p le b is c y to w ą p o z o sta ło . G dy się p o s u w a m y d a le j n a p o ł u d n i e , te s a m e u c z u c ia n i e p e w n o ­ ści i tro s k i n a p e ł n i a j ą s e r c a n a s z e , b o ć n ie w i e m y je s z c z e n a - p e w n o , co się s t a n i e ze Ś l ą s k i e m C ie s z y ń s k im , ze S p is z e m , z O r a w ą , g d y ż tu z n o w u s p r a w ę g r a n ic P olski r o z s tr z y g n ie p l e ­ biscyt, i z n o w u m e n a c a ły m ty m o b s z a r z e , g d z ie m i e s z k a l u d ­ n o ść polska.

(6)

ö d p o ł u d n i a g r a n i c a P o l s k i n a j m o c n i e j r ę k ą B o g a z o s t a ­ ła w y k u t a . B ę d z ie b ie g ła w z d ł u ż g rz b ie tu K a rp a t, aż d o g r a ­ nic R u m u n j i . J a k się u k s z t a ł t u j e d a le j n a w s c h o d z ie , p o Z b ru cz, czy za Z b r u c z e m , czy p o S łu c z , czy za, d z iś z n o w u p o w ie d z ie ć t r u d n o . N ie s p o s ó b r ó w n i e ż p r z e w i d z i e ć , ja k s ię u ło ż ą g r a n i ­ c e n a p ó łn o c y , w s ą s i e d z t w i e Ł o t w y , n a p o ł u d n i o w y m z a c h o ­ dz ie w s ą s i e d z t w i e Litw y w ła ś c iw e j, a n i t e ż n a M a z u r a c h P r u ­ s k ic h i n a W a rm ji, g d z ie z n o w u c z ę ś c io w o p le b is c y t, c z ę ś c io - w o m ie c z , c z ę ś c i o w o u k ł a d y d y p l o m a t y c z n e r o z s tr z y g a ć b ę d ą .

J e ż e l i b y s ię przy P o l s c e u t r z y m a ł t e n o b s z a r n a W s c h o ­ dzie, k tó r y o to c z y ł w te j chwili m u r n a s z e j m ł o d e j a rm ji, g d y ­ by o b s z a r y p l e b i s c y t o w e n a z a c h o d z i e d a ł y d l a n a s w y n ik p o ­ m y ś ln y , a z a p e w n e t a k b ę d z i e — to m i e l i b y ś m y p a ń s t w o d u ż e , p a ń s t w o o b e j m u j ą c e o k o ł o 4 5 0 ty s ię c y k i l o m e t r ó w (w iorst) k w a d r a t o w y c h . B y ło b y t o j e d n a k z a l e d w i e n i e c o w ię c e j niż p o ł o w a o b s z a r u P olski h is to ry c z n e j, z p r z e d ro z b io ru , t o je s t z p r z e d r o k u 1772.

Oranie© i ©isssaa« P o ls k i.

C h o ć o b r a z o d r o d z o n e j ojczy zn y n a s z e j je s z c z e n ie je s t d o k ł a d n y , c h o ć g r a n i c e jej n ie s ą je s z c z e u s t a l o n e , to j e d n a k — ro z e jrz aw s zy się pilnie w te rn , c o ju ż p o s i a d a m y , c o n a m z a ­ p e w n e p r z y p a d n i e p o g ło s o w a n i u p o w s z e c h n e m , w r e s z c ie , co o d b i o r ą w ro g o w i d z ie ln e w o js k a n a s z e , — m o ż e m y , w przy ­ b liż e n iu , n a k r e ś lić g r a n i c e Polski i o z n a c z y ć o b s z a r p o s z c z e ­ g ó ln y c h z ie m , w c h o d z ą c y c h w jej s k ła d . J a k b o w i e m k a ż d y g o s p o d a r z z n a d o k ł a d n i e s w o j e m i e d z e i w ie, ile g r u n t u p o ­ s i a d a , ta k k a ż d y g o s p o d a r z - o b y w a t e l p o w i n i e n z n a ć m i e d z e s w e g o k r a ju i w ie d z ie ć , ile te ż ziem i je s t w te r n n a s z e m

w s p ó l n e m g o s p o d a r s t w i e .

R o z p o c z n ijm y o d P o ls k i z a c h o d n i e j . P r z e z n a z w ę t ę r o ­ z u m i e m y z ie m ie p o ls k ie , k t ó r e p r z e d w o j n ą s ta n o w iły c z ę ść p a ń s t w a n ie m i e c k i e g o , m ia n o w ic ie : P o z n a ń s k ie , P r u s y Z a ­ c h o d n i e , o b w ó d o lsz ty ń sk i P r u s W s c h o d n i c h ( p o ło ż o n y n a p ó ł n o c o d b y łe g o K ró le s tw a K o n g r e s o w e g o ) , o ra z o b w ó d o p o ls k i n a Ś l ą s k u G ó r n y m . Z ie m ie te o g ó ł e m m a j ą 80 ty s ię c y kilom , kw. O b e c n i e , n a p o d s t a w i e u m o w y p o k o jo w e j, z a w a r t e j przez k o a lic ję z N i e m c a m i , z w r ó c o n o P o ls c e z t e g o o b s z a r u 45 t y ­ się c y k ilo m , kw ., a m ia n o w ic ie : p r a w i e c a łe P o z n a ń s k i e (p o o d t r ą c e n i u j e g o z n i e m c z o n y c h o k o lic ) o r a z c z ę ś ć P r u s Z a ­ c h o d n ic h . Na o b s z a r z e ty m p o ł o ż o n e s ą m ia s ta : P o z n a ń , B y d ­ g oszcz, T o r u ń , T c z e w i P u c k , s ta r o ż y tn y p o r t po lsk i n a d m o ­ r z e m B a ł t y c k i e m . O p r ó c z t e g o , jeśli w y n ik g ło s o w a n ia b ę d z ie d l a n a s p o m y ś l n y , — to w s k ł a d P a ń s t w a P o l s k i e g o w e jd z ie c z ę ś ć Ś l ą s k a G ó r n e g o , m a j ą c a 1 0 t y s ię c y kilorn. k w . o b s z a r u ,

(7)

e z ą ś ć P r u s Z a c h o d n i c h czyli o k o ł o 2 i p ó ł ty s. k lm . 1 c z ę ś ć P r u s W s c h o d n i c h , to j e s t o k o ł o 12 tys. kim .

S a m o u jś c ie W isły w r a z z m i a s t e m G d a ń s k i e m i j e g o o k o lic ą s t a n o w i ć b ę d ą , j a k w i a d o m o , o d r ę b n e ja k o b y p a ń s t e w k o , z o s t a j ą c e w z a le ż n o ś c i o d P olski i p o s i a d a j ą c e o k o ło 345 tys.

l u d n o ś c i , a w te r n 61 t y s ię c y P o la k ó w . C a łk o w ity o b s z a r P o l­

ski Z a c h o d n i e j , p o s z c z ę ś liw y m d la n a s w y n i k u g lo s o w a n ia , s t a n o w i ł b y p r z e t o o k o ło 65 tys. k i m . k w .

D alej, n a le ż y d o P a ń s t w a P o ls k ie g o M a ło p o ls k a czyli G a ­ licja z a c h o d n i a i w s c h o d n i a — o b s z a r 75 ty s . k im . kw . W Ma- ło p o ls c e z w ię k s z y c h m i a s t , m a j ą c y c h p o n a d 25 t y s i ę c y m i e s z ­ k a ń c ó w , są: K ra k ó w , L w ó w , P rz e m y ś l, K o ło m y ja , T a r n ó w , D ro ­ h o b y c z , T a r n o p o l, S ta n is ła w ó w , Stryj i N o w y S ą c z . D alej, c z ę ś ć Ś l ą s k a a u s t r j a c k i e g o , m i a n o w i c i e Ś lą s k c ieszy ń sk i, k t ó r e g o o b s z a r j e s t n iew ielk i, b o ty lk o 2 t y s i ą c e 2 2 2 k im . kw ., lecz za to b o g a c t w o j e g o o lb r z y m ie w k o p a l n i a c h w ę g l a i f a b r y k a c h .

D o P olski p r z y ł ą c z o n e te ż b ę a ą z a p e w n e , p o ro z s trz y ­ g n ię c iu g ł o s o w a n i e m , p i ę k n e z i e m i e p o d k a r p a c k i e — S p isz i O r a w a , z a b r a n e P o lsc e n i e g d y ś p rzez A u s tr ję w r o k u 1769, j e s z c z e p r z e d r o z b io ra m i.

Dalej, z z ie m b y ł e g o z a b o r u r o s y js k ie g o — b y łe K r ó ­ l e s tw o K o n g r e s o w e , k t ó r e g o o b s z a r w y n o s i 127 tys. k im . k w ., a k t ó r e g o l u d n o ś ć — w e d ł u g o b lic z e ń u c z o n e g o p o ls k ie g o E. R o m e r a d o k o n a n y c h w r. 1910 — w y n o siła o g ó ł e m 12 mi- Ijo n ó w 130 ty s i ę c y m i e s z k a ń c ó w . O cz y w iśc ie , o d t e g o czasu liczba ta s ię z m ie n iła , b o l u d n o ś ć s t a l e w z ra s ta .

N a w s c h o d n i c h g r a n i c a c h P o ls k i p r z y łą c z o n e ju ż zostały u r z ę d o w n i e d o P a ń s t w a P o l s k i e g o trzy p o w ia ty G r o d z i e ń - szczy zn y (b ia ło s to c k i, bielsk i i so k ó lsk i), r a z e m o b s z a r 9 ty s ię c y 7 3 k im . k w . O g r o m n a c z ę ś ć B iało ru si, m ia n o w ic ie z i e m i e wi­

l e ń s k a i g r o d z i e ń s k a o ś w ia d c z y ły s w ą n i e z ł o m n ą w o lę n a l e ­ ż e n ia d o P olski. O b e c n i e ju ż m n i e j w i ę c e j p o ł o w a zie m i w i­

l e ń s k ie j i z n a c z n a c z ę ś ć zie m i m iń s k i e j z n a j d u j ą s ię ju ż p o d w ł a d z ą P olski. D a l s z e g r a n i c e w s c h o d n i e R zecz y p o sp o lite j P o ls k ie j w y w a lc z a ją w o js k a n a s z e , k t ó r e o b s a d z iły ju ż za­

c h o d n i ą p o ło w ę W o ły n ia , p o r z e k ę Słucz. O b s z a r W o ły n ia je st b a r d z o z n a c z n y — p r a w ie 72 tys. k im . kw . M o ż n a w ięc już dz iś p r z y p u s z c z a ć , że P a ń s t w o P o lsk ie b ę d z i e się s k ł a d a ł o z n a s t ę p u j ą c y c h ziem : 1) z P olski Z a c h o d n i e j , o o b s z a r z e 6 5 tys. k im . kw ., 2) z b y ł e g o K r ó l e s t w a K o n g r e s o w e g o , o o b ­ s z a rz e 127 tys. k im ., 3) z M a ło p o ls k i i Ś l ą s k a C ie s z y ń s k ie g o , o o b s z a r z e 80 tys. k im . k w . ‘ 4) z o b w o d u b ia ło s to c k ie g o , o o b ­ s z a r z e 9 ty s ię c y 73 k im . kw., 5) z p o z o s ta łe j części G r o d z i e ń - szczyzny, o o b s z a r z e 2 9 ty s ię c y 5 0 0 k im . kw ., 6 ) z z ie m i w i­

le ń s k ie j, o o b s z a r z e 41 t y s ię c y 9 0 0 k im . kw ., 7) z e z n a c z n e j

(8)

części W o ły n ia ( p r z y n a j m n i e j 47 tys. k im . kw .), 8) z części zie m i m i ń s k i e j ( p r z y n a jm n ie j 30 tys. k im . kw.).

T a k , w p r z y b liż e n iu , p r z e d s t a w i a j ą się g r a n i c e n o w e g o P a ń ­ s t w a P o l s k i e g o . C a łk o w ity z a ś o b s z a r o d r o d z o n e j P o ls k i w y ­ n o s iłb y — jeśli ziszczą s ię n a s z e n a d z i e j e — o k o ło 4 3 0 ty s ię c y k i l o m e t r ó w k w a d r a t o w y c h p o w i e r z c h n i . B ą d ź c o b ą d ź , Po!h

Sk a b ę d z i e k r a j e m r o z le g ły m , a że B ó g o b d a r o w a ł ją u ro d z a j«

n ą g l e b ą i w ie lk ie m i b o g a c t w a m i z i e m n e m i , — p r z e to , przy d o ­ b re j, r o z u m n e j , u m i e j ę t n e j g o s p o d a r c e — s t a n i e , s ię n i e b y ł e j a k ą p o t ę g ą p o ś r ó d p a ń s t w e u r o p e j s k i c h . S t a n i e się, jeśli m y sa«

m i u s i l n i e i z g o d n i e d o te g o d ą ż y ć b ę d z ie m y .

L iczb a n tieszk a sicó w *

M ie s z k a ń c ó w to n o w e p a ń s t w o P o ls k ie m ia ło b y jak ieś 36 d o 40 m iljo n ó w .

ilu w tej ilości b ę d z i e p o la k ó w , dziś t e g o p o w ie d z ie ć n ie m o ­ ż e m y . N ie m o ż e m y , b o s a m i s i e b i e n ie m i e l i ś m y m o ż n o ś c i p r z e ­ liczyć. Liczyli n a s za ś z a w s z e o b c y , z a w s z e w r o g o w ie , a z a w s z e t a k , a b y n a s było j a k n a j m n i e j . R j a k ie t u o m y łk i z d a rz a ły się przy o w e m o b lic z a n iu , n ie c h z a ś w ia d c z y c h o ć b y o b r a c h u n e k p o d d a w n y m z a b o r e m r o s y js k im . P o z a g r a n i c a m i t a k z w a n e g o K r ó l e s t w a P o l s k ie g o liczo n o p o l a k ó w w p a ń s t w i e r o s y js k ie m n ie c o w ię c e j n a d 1 m iljo n . T a k liczył rząd rosyjski, t a k , o c z y ­ w iście, m u s ie li liczyć i w s z y s c y u c z e n i r a c h m i s t r z e ( s ta ty s ty c y ) , c h o ć b y n a jp rz y c h y ln ie js i d la n a s, c h o ć b y n a w e t p o la c y , ja k p r o f e s o r M e rc z y n g , b o o p r ó c z o b lic z e ń r z ą d o w y c h n ie b y ło się n a c z e m o p r z e ć .

R le o to w cz a sie w o jn y N i e m c y p o s ta n o w ili d o k ł a d n i e j z b a d a ć s t o s u n k i n a r o d o w o ś c i o w e n a w s c h o d z ie , g d z ie za m ie « rzali p r z y g o to w a ć n o w y g r u n t d la p o tę g i s w e g o p a ń s t w a , i w z ię ­ li się d o o b lic z e ń n a w ł a s n ą r ę k ę . 1 n a g l e naliczyli p o la k ó w 4 m iljo n y , k u z d z iw ie n iu s w e m u i ś w ia ta c a łe g o . A k i e d y się już p o d c z a s w o jn y z a b rali d o o b lic z e ń n a si b a d a c z e , to z n a l e ź ­ li je sz c z e c o i n n e g o : o to p o l a k ó w n a r a c h o w a l i n a t y m o b s z a ­ rz e 5 a n a w e t 6 i p ó ł miljona!...

P r z y p u ś ć m y , że n a s i p rz e sa d z ili, ż e policzyli z b y t o b fic ie , file już n i e m c ó w o c h ę ć p o m n a ż a n i a liczby p o l a k ó w p o s ą d z a ć nie s p o s ó b . W i ę c w e ź m y ty lk o t e liczby, k t ó r e oni w y p r o w a ­ dzili. T o j e d n a k d l a t a k ic h c h u d o p a c h o ł k ó w , ja k m y , p rzez w s z y s tk ic h p o n i e w i e r a n y c h , p rz e z w s z y s tk ic h t ę g o k a r a n y c h i o b c i n a n y c h , p o m i ę d z y ro s y js k im 1 m il j o n e m i n i e m i e c k i m i 4 m iljo n a m i ró ż n ic a o lb r z y m ia . U t r w a l a o n a n a s je s z c z e m o c ­ niej w te rn p r z e k o n a n i u , że, ilu je s t p o l a k ó w n a ś w ie c ie , w ł a ­ ś ciw ie n ik t n ie wie. Nie p r z e s a d z i m y , jeżeli ich lic z b ę p o d a m y n a 26 m iljo n ó w : w b y ły m z a b o r z e p r u s k i m 5, w a u s t r j a c k i m 4 i pół, w K o n g r e s ó w c e 10, a w re s z c ie z a b o r u r o s y js k ie g o 5 mi-

(9)

Ijonów ; o p r ó c z t e g o z in n y c h k ra jó w , (ja k z f t m e r y k i , i S yberji, z g łę b i Rosji i t. d .() m o ż e m y s ię s p o d z i e w a ć p o w r o ­ zu o k o ło 2 m i l j o n ó w — i z b ie rz e się n i e z a w o d n i e 26 m iljo n ó w , jeżeli n ie w ięcej.

A p r z y t e m n a r ó d po lsk i p o m n a ż a ć się b ę d z i e n ie tylko d r o g ą t a k z w a n e g o p r z y r o s t u n a t u r a l n e g o ; b ę d ą się d o n ie g o p rz y z n a w a li i ci n a w e t , k tó rz y s ię d o t ą d o d e ń o d w r a c a li, ja k o d p o d u p a d ł e g o k r e w n i a k a , za k t ó r e g o t r z e b a b ę d z i e m o ż e j e s z c z e p o ż y c z k ę p o r ę c z y ć . Dziś n a r ó d p o ls k i — to d z ie d z ic

b o g a t e j f o r t u n y . K a ż d y z n im r a d w i t a ć się b ę d z ie .

O bce d o m ie s s k l.

A k t ó ż w tej P o ls c e m i e s z k a ć b ę d z i e o p r ó c z p o l a k ó w ? M o ż e się z n a l e ź ć kilk a .(5—6) m iljo n ó w r u s in ó w , p a r ę (3 — 4) b i a ło r u s in ó w , o k o ło 3 m iljo n ó w ż y d ó w i o k o ło 2 m iljo ­ n ó w n i e m c ó w M o że się w r e s z c ie z n a le ź ć g a r s t k a litw in ó w ro«

d o w ity c h .

J e s t to, p o w i e d z m y s o b i e o t w a r c i e , p s t r o k a c i z n a d o s y ć d u ż a i d o s y ć n i e b e z p i e c z n a , o ile m y s a m i n ie z d o b ę d z i e m y się n a w y r a ź n ą , j e d n o l i t ą lin ję p o s t ę p o w a n i a , n a k a z u j ą c ą s z a ­ c u n e k d la p a ń s t w a , o ile nie b ę d z i e m y p o s t ę p o w a l i s o lid a r n ie , a z d r u g i e j s t r o n y , o ile o w e m n ie js z o ś c i n a r o d o w e w g r a n i ­ c a c h p r a w o g ó l n o p a ń s t w o w y c h n ie z n a j d ą d o s t a t e c z n y c h w a ­ r u n k ó w d la s w e g o k u l t u r a l n e g o i g o s p o d a r c z e g o ro z w o ju .

M i e j m y j e d n a k n a d z i e j ę , że d r o g a d o p o k o j o w e g o , z g o d ­ n e g o w s p ó łż y c ia przy o b u s t r o n n e j d o b r e j woli, z a w s z e się zn a jd z ie , t e m b a r d z i e j , że c a łe w ie k i historji d o w o d z ą , iż P o lsk a nie c ie m ię ż y ła n ik o g o ,iż, p r z e c iw n ie , p o d jej o p i e k ę u d a w a ł y się d o b r o w o l n i e n a r o d y s ą s i e d n i e , k r z y w d z o n e , d e p t a n e p rzez z a b o r c z y c h s ą s i a d ó w i tu z n a j d o w a ł y z a w s z e g o ś c in ę i o b r o n ę p ra w s w o ic h . A ni n i e m c y , an i rusini, an i b ia ło ru sin i n a ty c h o b s z a r a c h , k t ó r e z a m i e s z k u j ą , i w ty c h ilościach, k t ó r e p r z e d ­ s t a w i a ć b ę d ą n a z i e m i a c h p o ls k ic h , państw ' s a m o d z i e l n y c h u tw o rz y ć i z o r g a n i z o w a ć n ie b ę d ą w s t a n i e . A p o n ie w a ż , j a ­ k e ś m y to w yżej p o w ie d z ie li, p o z a g r a n i c a m i p a ń s t w a P o l s k i e ­ g o i n a z a c h o d z ie : n a w s c h o d z i e p o z o s t a n i e je s z c z e d u ż a ilość n a r o d u p o l s k i e g o i w ła s n o ś c i p o ls k ie j, p o n i e w a ż s p r a w i e d l i w ­ s z e g o r o z g r a n i c z e n i a , z d a j e się, p o m i ę d z y n a m i p r z e p r o w a d z i ć nie s p o s ó b , w ię c czy c h c e m y , czy n ie c h c e m y m u s i m y się p o ­ m ie ś c ić p o d j e d n y m d a c h e m p a ń s t w o w y m , t e m b a r d z i e j , ż e i p o t r z e b y c z y sto g o s p o d a r c z e , e k o n o m i c z n e b ę d ą n a s wiązały b a r d z o m o c n o w j e d n ą n i e r o z ł ą c z n ą całość.

H ie m c o m Ihędzie w łPeise© d a h r z ® .

P r z e m y s ł o w a i h a n d l o w a , p r a c o w i t a l u d n o ś ć n i e m i e c k a zn ajd zie z n a k o m i t e z a s t o s o w a n i e s w o ic h z d o ln o ś c i d la z d o b y -

(10)

ela p o d s k r z y d ła m i orła b i a łe g o t a k i e g o ’s t o p n i a d o b r o b y t u , ja k i e g o n a w e t w p a ń s t w i e n i e m i e c k i e m n a p e w n o b y w d z i s i e j ­ sz y c h w a r u n k a c h n ie zn alazła. P r a w d a , Źe z ä b i e g ü w o s c i p r a ­ c o w ito ś ć l u d z k a m o ż e s p r a w i ć w ie le , f l l e jeżeli z w a ż y ć , że już p r z e d w o jn ą n a k a ż d y m m i e s z k a ń c u p a ń s t w a n i e m i e c k i e g o ciążył d ł u g o k o ło 400 . m a r e k , czyli że już z t e g o j e d n e g o t y ­ tu łu k a ż d y m ie s z k a n i e c , s ta r y czy m a ły , u b o g i czy b o g a t y , m u ­ siał p łacić j a k i e ś 24 m a r e k ro c z n ie p o d a t k u , jeżeli d o d a ć te s e tk i m ilja r d ó w n o w y c h d ł u g ó w , k t ó r e s p a d ł y n a p o d d a n y c h p a ń s t w a n i e m i e c k i e g o p o p r z e g r a n e j w o j n i e , jeżeli u w z g l ę d n i ć , że p r a c a , c h o ć b y n a ju s iln ie js z a , d l a s w e j w y d a jn o ś c i b ę d z i e je.

d n a k w s z ę d z ie i z a w s z e p o t r z e b o w a ł a s u r o w c ó w i w ę g la , k t ó ­ r y c h N i e m c y w z n a c z n e j m i e r z e p o z b a w i o n e z o s t a n ą , to, p o ­ w t a r z a m , o b y w a t e l e p o c h o d z e n i a n i e m i e c k i e g o n a sw ój los z p o w o d u o d e r w a n i a o d p a ń s t w a n i e m i e c k i e g o n a r z e k a ć nie b ę d ą m ieli p o w o d u . P rz e c iw n ie , w ty c h o b y w a t e l a c h n ależy n a p rzy szło ść w id z ie ć k a p i t a l n e tw o r z y w o n a n a j l e p s z y c h k i e ­ r o w n i k ó w n a s z e g o p r z e m y s łu , r z e m io s ła , h a n d l u , a w d alszej przyszłości n a n a jd z ie ln ie js z y c h p o l a k ó w i n a j w i e r n i e j s z y c h s y ­ n ó w O jczy zn y .

Bez n a s z e g o p r z e m y s ł u , b e z n a s z y c h s u r o w c ó w t a k i c h ja k ż elazo , c y n k , ołó w , m i e d ź , b e z n a s z e j n a fty , soli, b e z n a s z e g o w ę g l a , b e z s z t u c z n y c h n a w o z ó w —-nie o b e j d z i e się an i Ruś, ani B ia ło ru ś, an i L itw a ze s w o i m r o l n i c t w e m . C ię ż k o b y n a m było z d r u g i e j s t r o n y b e z ich łą k i pól, b e z ich z b o ża, lnu i k o n o p i, b e z ich m a t e r j a ł u l e ś n e g o . J e s t e ś m y z a t e m p rz e z O p a t r z n o ś ć s k a z a n i n a s p ó łź y c ie , czy c h c e m y , czy n ie c h c e m y . T e g o wy m a g a w s p ó ln y in t e r e s , w s p ó l n i e z a m i e s z k a n a i u p r a w i a n a z ie ­ m ia k a r m ic ie lk a , w s p ó l n e w y siłk i przy p ra c y , w s p ó l n e n a d z ie je n a p rz y sz ło ść , w s p ó l n e w s p o m n i e n i a z przeszło ści, w re s z c ie w s p ó l n a c h r z e ś c i j a ń s k a k u l t u r a i w s p ó l n e n i e b e z p i e c z e ń s t w a

N i e b e z p i e c z e ń s t w o z e s t r o e s y ż ^ d s w s t ^ a . B o n ie z a p o m i n a j m y , że w s z y sc y o b y w a t e l e p a ń s t w a P o l­

s k i e g o m a j ą i b ę d ą m ieli j e d n o w ie lk ie w s p ó l n e n i e b e z p i e ­ c z e ń s t w o w p o s t a c i t r z e c h m iljo n ó w ż y d o w s t w a . N i e b e z p i e ­ c z e ń s t w o n a t u r y m o r a l n e j , n a t u r y p o lity c z n e j i w r e s z c ie n a t u ­ ry g o s p o d a r c z e j . W y n i k a o n o d l a n a s n ie k o n i e c z n i e ze złej woli ż y d ó w , n ie k o n ie c z n ie z ich p l a n o w e j z a b o r c z o ś c i. J e s t o n o z w ią z a n e z ich ra s ą , z ich t r a d y c j ą , z ich w ia r ą , ze w szyst- k ie m i w ł a ś c iw o ś c ia m i ich u m y s ł u i n a w e t ich u s t r o j u fizycz­

n e g o .

P rz e c iw k o t e m u n i e b e z p i e c z e ń s t w u m u s i m y w y s t ę p o w a ć s o lid a r n ie , m u s i m y się łączy ć, m u s i m y s ię o r g a n i z o w a ć , c h o ć ­ b y ś m y się m ieli n a r a z ić p r z e d c a ły m ś w i a t e m na n i e u z a s a d n i o n e , n i e s p r a w i e d l i w e z a r z u t y b r a k u to le ra n c ji. Kto n a ą z e c h c ę z r o z u ­

(11)

mieć, kto

n a s z e c h c e p o t ę p i ć lu b u s p r a w i e d l i w i ć , n ie c h si«

przyjrzy zb iisk a t y m m i l j o n o m ludzi o b c y c h n a m z a s a d a m i o d r ę b n e j etyki, ludzi m a j ą c y c h z g o ła o d m i e n n e o d c h r z e ś c i j a ń ­ s k ic h p o ję c ia o p r a w ie , o p r a w d z i e , o s p r a w i e d l i w o ś c i , o k r z y w ­ d z ie i m iłości, o p r a c y i w y z y s k u b liź n ie g o .

N ie j e s t to z re s z tą w r ó g n i e d o z w a lc z e n ia . M ie liśm y go przy u p a d k u R z e c z y p o s p o lite j, n a o b s z a r z e w s z y s tk ic h ziem p a ń s t w a , o k o ło

1

%. Dziś m a m y g o n a z a c h o d z ie , w P o z n a ń - s k i e m 1^, w K o n g r e s ó w c e 15$, a n a k r e s a c h w s c h o d n i c h 24!$!

S k u p i e n i e żyw iołu ż y d o w s k i e g o j e s t w s t o s u n k u o d w r o t n y m d o o ś w ia ty i d o b r o b y t u re s z ty o b y w a te li k r a j u . N ie p o g r o m a ­ mi, n ie s z y k a n a m i lecz p r a c ą , o ś w i a t ą i d o b r o b y t e m b r o n i m y się i b r o n ić s ię b ę d z i e m y w o b e c t e g o n i e b e z p i e c z e ń s t w a ; d o ­ ś w i a d c z e n i e b o w i e m u c z y , ż e j e s t t o n a c a ł y m ś w ie c ie ś r o d e k n a jn ie z a w o d n ie js z y . P a s o ż y t z a w s z e się p le n i t a m , g d z ie b i e ­ d a i g d z ie b r a k ś w ia tła . N a s ł o ń c u ginie.

R o z m a i t o ś ć a iie p r z e s z k a d z a J e d n o ś c i R x e o z y p o s p o l i t e j .

P o m i m o z a t e m b r a k u c a łk o w ite j je d n o l i t o ś c i o b y w a t e l i P a ń s t w a P o ls k ie g o , n ie b ę d z i e o n o p o d t y m w z g l ę d e m w p o ­ ło żen iu an i l e p s z e m , an i g o r s z e m niż i n n e p a ń s t w a . O b y w a ­ tele j e g o b ę d ą m ieli d u ż o w s p ó l n y c h i n t e r e s ó w , t r o s k i r a d o ­ ści i n i e b a w e m s t w o r z ą z w a r tą , n i e r o z e r w a l n ą b ry łę, k tó re j nie sk ru s z y ż a d n a m o c , siła w r o g a i k tó r a m o ż e d a ć sz c z ę ś c ie w s z y s tk im lu d z io m d o b r e j w oli, jacy. się w jej g r a n i c a c h z n a jd ą .

(12)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zgłaszają się do organizato- rów, proponują danego poetę i wska- zują miejsce, gdzie odbędzie się otwarte spotkanie. Takim „mieszka- niem" mogą być zarówno domowe

Badania jednoznacznie pokazują, że aspiracje i oczekiwania rodziców dotyczące edukacji dzieci są silnie związane z ich osiągnięciami w uczeniu się, zarówno wtedy, gdy

Równie interesujący jest artykuł Biru- te Burauskaite, dotyczący represji wobec Litwinów w latach 1944-1956.. Autorka posłużyła się aktami Centrum Badań nad

— Gleby czarnoziemne na terenie Polski podlegają ewolucji pod wpły­ wem oddziaływania lokalnych czynników glebotwórczych, które prow adzą do zmian ich budowy

– odsłonięcie w wykopie 4/2000 (prezbiterium, u podnóża mensy ołtarza głównego) konstrukcji kamiennej (fundamentu?) z okresu romańskiego, wzbo- gacającej program

Po zakończonej pracy uczniowie rozkładają na stolikach stworzone przez siebie karty pracy, tworząc Lerninsel (stacje uczenia się). Podsumowanie i ewaluacja: uczniowie

ne zasady powoływania biegłych psychiatrów w procesach o unieważnienie małżeństwa, prowa- dzonych przed Sądami Biskupimi oraz problemy etyczno-deontologiczne z

Liczba ludności kraju wynosiła 1343mln.Ob Oblicz współczynnik przyrostu naturalnego.[korzystaj ze wzoru- przykład rozwiązania w podręczniku str 31- krok po kroku]4.