• Nie Znaleziono Wyników

Widok Polski felieton dawniej i dziś. Kilka uwag z ewolucji gatunku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Widok Polski felieton dawniej i dziś. Kilka uwag z ewolucji gatunku"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

MAGDALENA PIETRZAK

Uniwersytet Łódzki, Wydział Filologiczny, Katedra Historii Języka Polskiego

Polski felieton dawniej i dziś.

Kilka uwag z ewolucji gatunku

Nie jest możliwe, by w krótkim artykule przedstawić wszystkie zmiany, ja- kim na przestrzeni prawie dwóch wieków ulegał felieton. Wyodrębnienie felieto- nu (jako gatunku wypowiedzi publicystycznej) z uniwersum mowy, a następnie określenie jego istoty (zdefiniowanie, podanie cech) nastręczało badaczom wielu kłopotów. Skoncentruję się więc na wybranych zagadnieniach, które umożliwią nakreślenie kluczowych przeobrażeń, jakim poddawany był felieton od XIX wie- ku do chwili obecnej. Wskażę źródła wypowiedzi felietonowej, prześledzę kry- stalizowanie się wyróżników gatunkowych w XIX wieku. Na koniec już krótko przedstawię obecny stan gatunku, wskazując na ślady przeszłości. W trakcie roz- ważań będę odwoływała się do własnych badań z historii felietonu, a także do licznych zarówno analitycznych, jak i teoretycznych prac poświęconych współ- czesnemu felietonowi.

Na temat felietonu napisano już dużo, ale zdaje się, że nie na tyle dużo, by stan wiedzy na temat gatunku uznać za satysfakcjonujący. Paradoksalnie wydaje się, że kolejne publikacje nie tyle wyjaśniały odwieczne „kłopoty z felietonem”, ile komplikowały dotychczasową wiedzę. Pod koniec lat 70. XX wieku na ła- mach „Zeszytów Prasoznawczych” odbyła się dyskusja poświęcona felietonowi.

Poszukiwano „istoty felietonu”. W tym celu przeprowadzano eksperymenty1, a następnie polemicznie się do nich odnoszono2, próbowano ustalić zespół cech felietonu na podstawie analiz reprezentatywnych tekstów3, w końcu przedstawia- no autorskie definicje gatunku. Kolejni badacze dochodzili do wniosków różnych od uprzednio sformułowanych, krytycznie odnosili się do definicji poprzedników.

Dyskusja — choć cenna dla późniejszych studiów nad felietonem — obnażyła brak odpowiedniej metodologii badań nad gatunkami prasowymi. Jakże profe-

1 Zob. A. Ropa, W poszukiwaniu istoty felietonu, „Zeszyty Prasoznawcze” 1976, z. 2.

2 Zob. J. Maziarski, Narracja felietonu, „Zeszyty Prasoznawcze” 1976, z. 3.

3 Zob. M. Jarzębski, Głos w dyskusji o felietonie, „Zeszyty Prasoznawcze” 1978, z. 3.

(2)

tyczny wydźwięk, w kontekście późniejszego rozwoju genologii lingwistycznej, miały wnioski Jacka Maziarskiego kończące jego rozważania nad felietonem:

Trzeba zdać sobie sprawę, że ani wyznaczniki formy zewnętrznej, ani wy- znaczniki formy wewnętrznej nie mają ważności powszechnej na całym obszarze gatunku. Istoty felietonu nigdy nie uda się określić przy pomo- cy samych tylko prasoznawczych badań nad strukturą gazety, tak jak mało prawdopodobnym wydaje się uzyskanie pełnej charakterystyki gatunku na- rzędziami literackiej analizy tekstu4.

Kolejne kłopoty z felietonem pojawiały się także przy próbie zdefiniowania gatunku. Jest to naturalna konsekwencja trudności w ustaleniu cech określających tożsamość felietonu. Tak we wstępie do wyboru felietonów warszawskich pisał Jan Józef Lipski:

Im dłużej szpera się po encyklopediach, leksykonach i podręcznikach w poszu- kiwaniu zadowalającego określenia słowa „felieton” — tym bardziej rysuje się perspektywa nie tylko znalezienia, lecz choćby skonstruowania z pozbieranych fragmentów jakiejś mniej więcej analitycznej definicji. Większość znalezionych określeń bądź narusza w sposób oczywisty owo intuicyjne rozumienie słowa, które nabywaliśmy dzięki wielokrotnemu rozpoznaniu go w różnych konteks- tach i przyporządkowywaniu określonym desygnatom — bądź też daje ogólni- kową, mgławicową, mętną propozycję, którą można na pozór realizować zu- pełnie dowolnie, a późnej okazuje się, iż nie pasuje do żadnej rzeczywistości5. Problemy ze zdefiniowaniem gatunku, określeniem jego wyznaczników — towarzyszyły felietonowi od samego początku — to znaczy od XIX wieku, kiedy polska prasa zaadaptowała go na własne potrzeby. Pochodzący z prasy francu- skiej6 felieton już wówczas obsługiwał trzy pojęcia:

4 J. Maziarski, Rozważania o felietonie, „Zeszyty Prasoznawcze” 1967, z. 1, s. 23.

5 J.J. Lipski, Warszawscy „Pustelnicy” i „Bywalcy”, t. 1, Warszawa 1973, s. 5.

6 Proces adaptacji terminu „felieton” na gruncie polskim, a także rozumienie tego pojęcia jako formy wypowiedzi dziennikarskiej omówiłam w innym artykule, zob. M. Pietrzak, Odcinek, felie- ton, kronika — o tradycji gatunku felietonowego, „Biuletyn Polskiego Towarzystwa Językoznaw- czego” LXV, 2009, s. 145–154; genezie i początkom felietonu poświęcone są niemalże w całości następujące publikacje: J.J. Lipski, op. cit.; T. Klein, Felieton — niektóre historyczne i teoretyczne aspekty gatunku, „Polonistyka” 4, 1983, s. 260–266; E. Chudziński, Felieton. Geneza i ewolucja ga- tunku, [w:] Dziennikarstwo i świat mediów, red. Z. Bauer, E. Chudziński, Kraków 2004, s. 197–213.

Podstawowe informacje o historii gatunku można znaleźć także w innych artykułach czy wstępach do wyborów felietonów, m.in. J. Bachórz, Wstęp, [w:] B. Prus, Kroniki. Wybór, Wrocław 1994;

A. Niczyperowicz, Przepis na felieton, [w:] Abecadło dziennikarza, red. A. Niczyperowicz, Poznań 1996, s. 45–57; idem, Felieton piękny pasożyt, [w:] Dziennikarstwo od kuchni, red. A. Niczypero- wicz, Poznań 2001, s. 81–94; M. Wojtak, Gatunki prasowe, Lublin 2004 — tu bogata bibliografia.

(3)

— rubrykę zajmującą dolną część gazety, odciętą od górnej linią poziomą,

— wypowiedź o charakterze publicystycznym, wyróżniającą się lekkim, sa- tyrycznym przedstawieniem tematu oraz

— powieść drukowaną w odcinkach, tzw. powieść felietonową.

Jednocześnie sam termin „felieton” (i zakres pojęciowy nim sygnowany) był zastępowany dwoma innymi — odcinkiem i kroniką. Odcinek to nazwa felietonu, która zwracała uwagę na położenie wypowiedzi właśnie w dolnej, odciętej od tej

„poważniejszej”, czyli górnej części gazety. Odcinkiem była w zasadzie każda wy- powiedź umieszczona pod kreską — mieściły się tu sprawozdania, fragmenty po- wieści czy w końcu cykliczny felieton. Druga z przywołanych nazw, czyli kronika, odnosiła się już do felietonu sensu stricto i była typową w II połowie XIX wie- ku jego odmianą, przyjmującą postać pobieżnego, subiektywnego opisu kilku wybranych wydarzeń mijającego tygodnia. Tę też postać cyklicznie ukazującego się felietonu, będącego po części gawędą o życiu miasta, po części informacją o istotnych wydarzeniach, powiedzianą w sposób lekki, humorystyczny — zaczy- nało się traktować jako pożądaną i docelową. Dlatego też taki typ wypowiedzi

„pod kreską” zaczęto określać mianem „właściwego” felietonu7. I to tak rozu- miany felieton staje się w połowie XIX wieku przedmiotem krytycznej refleksji.

Dla ogólnej wiedzy o felietonie jako gatunku wypowiedzi dziennikarskiej cenne są zarówno wypowiedzi ówczesnych publicystów, jak i piszących felietony8. Jaki zatem zestaw wyznaczników gatunkowych felietonu można podać, analizując dziewiętnastowieczne refleksje i autorefleksje o felietonie?9:

1. nieoficjalny charakter relacji nadawczo-odbiorczych; w zależności od wpi- sanej w tekst intencji felietonista powinien przyjmować określoną strategię dzia- łania — pochlebiać czytelnikowi, zwierzać się, gawędzić; felietonista powinien zapewnić czytelnikowi rozrywkę, ale także edukować i karcić;

2. warunkiem sine qua non było przyjęcie subiektywnego punktu widzenia;

3. co do sposobu ujęcia tematu, podkreślano, by prezentować daną kwestię przede wszystkim ciekawie i dowcipnie, tak by wzbudzać zainteresowanie czytel- nika — choćby poprzez kontrast stylu i tematu;

4. ze względu na formę kronikarskiego przeglądu najważniejszych wydarzeń tygodnia od autora wymagano, by wszystkie relacje były złączone jedną myślą/

tendencją, a także umiejętności poruszania się w ich obrębie.

Wśród wyznaczników zewnętrznych dość niejednoznacznie przedstawia się kwestia stałości miejsca publikacji felietonu w prasie pozytywistycznej. Miej-

7 Zob. E. Chudziński, op. cit., s. 200; M. Pietrzak, op. cit., s. 149.

8 Zob. M. Pietrzak, Wyznaczniki gatunkowe felietonu w świetle wypowiedzi prasowych II poł. XIX wieku, [w:] Gatunki mowy i ich ewolucja, t. 3. Gatunek a odmiany funkcjonalne, red.

D. Ostaszewska, Katowice 2007, s. 130–136.

9 Jest to uproszczona wersja wniosków zamieszczonych w artykule M. Pietrzak, Wyznaczniki gatunkowe felietonu..., s. 135–136.

(4)

sce „pod kreską” przestało być uznawane za konieczny wyznacznik gatunkowy, bo i nie wszystkie teksty publikowane w tej rubryce miały status tzw. felietonu

„właściwego”. Jak twierdził Jankowski, „nie miejsce podnosi lada pisaninę do godności felietonu”10. Każda jednak redakcja zabiegała o to, by mieć stałą rub- rykę kronikarską i stałego felietonistę-kronikarza. Powszechnie kojarzono felie- tonistów z tytułami prasowymi, bo to nierzadko od rubryk felietonowych rozpo- czynano codzienną lekturę prasy. Istotnym więc wyznacznikiem była cykliczność wypowiedzi felietonowej oraz podpisywanie tekstów pseudonimem.

W II połowie XIX wieku wzrasta świadomość felietonu jako gatunku wypo- wiedzi publicystycznej. Piszący felietony mają świadomość, co piszą, oraz czego oczekują od nich czytelnicy. Wyrazem troski o czytelnika i świadomości uprawia- nego gatunku są liczne metawypowiedzi, autorefleksje pojawiające się w tekście, a także przedstawiany w pierwszym odcinku swoisty program felietonowy.

Dziewiętnastowieczna dyskusja o felietonie i wokół niego była ważnym kro- kiem w kierunku kształtowania się świadomości gatunku. W jej następstwie wy- łoniono z szeregu tekstów umieszczanych pod kreską typograficzną te, które re- prezentowały felieton „właściwy”, określono — biorąc pod uwagę różne poziomy realizacji tekstowej — zespół cech, jakie powinien spełniać ten typ wypowiedzi, a wkrótce, bo na początku XX wieku pojawiła się refleksja o prapoczątkach pol- skiej felietonistyki. Mam tu na myśli artykuł Piotra Chmielowskiego z 1902 roku Najdawniejsze nasze felietony, w którym autor za ojca polskiego felietonu uznaje jezuitę Franciszka Bohomolca. Na jakiej podstawie? Otóż badacz, wyposażony w wiedzę na temat felietonu, zapewne i uważny czytelnik warszawskich kronik, poddaje analizie artykuły publikowane na łamach „Monitora” w latach 1765–1784 i natrafia na „ślady swobodnych pogadanek”11. Teksty pisane dowcipnie, zręcz- nie i żartobliwie, w dużej mierze będące satyrą na ówczesne czasy, Chmielowski zalicza do felietonów. Odnajduje w nich „cztery formy felietonu”, które nie tracą na swojej aktualności12. Na marginesie należy zauważyć, że we wstępie do osso- lińskiego opracowania publicystyki „Monitora” 1765–1785 wprost wymienia się felieton jako jedną z form wypowiedzi praktykowanych na łamach tego osiemna- stowiecznego periodyku13. Operowanie nazwą gatunkową „felieton” jest w tym wypadku działaniem na wyrost. Formy działalności publicystycznej Bohomolca,

10 C. Jankowski, Felietonista, [w:] idem, Na marginesie literatury. Szkice i wrażenia, Kraków 1906, s. 159.

11 P. Chmielowski, Najdawniejsze nasze felietony, „Pamiętnik Literacki” 1902, nr 1, s. 275–279.

12 Są to: 1) „znamienne wypadki i doniesienia z ukrytym zamiarem satyrycznym”, 2) „niby kopie dzienników, »dyaryuszy«, prowadzonych przez modnych kawalerów i modne damy, 3) zmy- ślone listy hulaków, opilców, dumnych, zabobonnych, staroświeckich i nowomodnych ludzi, 4) opi- sy instytucyi i wad polskich, niby-to przez cudzoziemców dokonane”. Zob. P. Chmielowski, op. cit., s. 276.

13 E. Aleksandrowska, Wstęp. „Monitor” 1765–1785. Rekonesans dziejów redakcji i ideologii, [w:] „Monitor” 1765–1785, wybór, opracowanie i wstęp E. Aleksandrowska, Wrocław 1976, s. XLIII.

(5)

które z perspektywy dwudziestowiecznej można było określić mianem felieto- nowej, są rezultatem korzystania ze wzorców prasy angielskiej i częściowo fran- cuskiej, do czego zresztą jezuicki redaktor „Monitora” otwarcie się przyznawał.

Co do początków polskiej (a właściwie warszawskiej) felietonistyki odmienne zdanie ma J.J. Lipski, który wywodząc felieton z form gawędowych — a dokład- niej z gawędy mieszczańskiej — sugeruje, by początków felietonistyki nie cofać do „Monitora”14. Jak twierdzi badacz, nurt mieszczański w warszawskiej felieto- nistyce I połowy XIX wieku czerpie wyraźne inspiracje z wzorów francuskich.

To naśladownictwo oznaczało, że ówczesny felieton (wypowiedź, którą można zakwalifikować jako felietonową) był szkicem socjologicznym i obyczajowym, dającym względnie wyczerpującą monografię przedmiotu15.

1. Podsumowując część rozważań dotyczących genezy felietonu i jego roz- woju w XIX wieku, można sformułować następujące wnioski:

Początków polskiej felietonistyki można upatrywać w oświeceniowej twór- czości publicystycznej F. Bohomolca lub w cyklicznych szkicach poświęconych Warszawie, w ten sposób wskazuje się pośrednio na dwie istotne cechy felietonu:

— z tradycji oświeceniowej wywodzić można sposób ujęcia tematu — satyryczny i żartobliwy, predylekcję do tematyki obyczajowo-społecznej, częste nawiązywanie do innych form zarówno literackich, jak i użytkowych — listu, obrazka satyrycznego;

— z tradycji romantycznych (gawędowych) bierze się nastawienie na dialogowość — nieoficjalny charakter relacji nadawczo-odbiorczych, wyeks- ponowanie nadawcy i odbiorcy oraz preferowanie tematyki miejskiej.

W obu przypadkach — to znaczy publicystyki oświeceniowej i z I połowy XIX wieku — trudno mówić o felietonie sensu stricto. Przypuszczam, że dziś teksty te zaliczylibyśmy do raczej reportaży, przewodników po mieście czy wspo- mnianych szkiców fizjologicznych niż do felietonów.

2. W II połowie XIX wieku wzrosła świadomość gatunkowa felietonu, zmie- niły się także oczekiwania względem niego. Felieton miał nie tylko spełniać cele ludyczne, donosząc o balach, rautach, informując o wydarzeniach kulturalnych, ale także edukować, kształtować gusty czytelnicze. Za Prusem zmianę tę można by określić jako „pozytywnienie prasy periodycznej” — proces ten objął także felieton. Felietonista był w dalszym ciągu uważnym obserwatorem życia miej- skiego, ale także edukatorem, polemistą, a niekiedy moralistą. Subiektywny ton wypowiedzi felietonowej sprzyjał prezentowaniu własnych poglądów i prze- prowadzaniu ostrych i napastliwych polemik16. Niektórym publicystom (np.

A. Świętochowskiemu) zaczynała ciążyć kronikarska forma i obowiązek bycia wszędzie i wiedzenia o wszystkim, dlatego też ograniczali oni liczbę tematów do

14 J.J. Lipski, op. cit., s. 13.

15 Ibidem, s. 15.

16 Spostrzeżenia zawarte w wygłoszonym w 2009 roku referacie M. Pietrzak, „Pozytywnienie”

felietonu II poł. XIX w. (w druku).

(6)

dwóch czy trzech, coraz częstsze stawały się więc ujęcia monotematyczne. Tak ważna dla kronikarskiej formy felietonowej umiejętność przechodzenia czy prze- skakiwania z tematu na temat przestawała być istotna. Poszczególne segmenty tematyczne miały własną ramę delimitacyjną. Pozbawione łączników stanowiły kolekcję wypowiedzi, które łączyła osoba felietonisty, aktualność poruszanych tematów, a różniły doraźne illokucje i przyporządkowane im strategie.

3. Felieton doby pozytywizmu był po części informacją, komentarzem, spra- wozdaniem, recenzją, artykułem popularnonaukowym, niekiedy sylwetką czy fa- bularyzowaną powiastką17; różnorodność stosowanych już w XIX wieku struktur kompozycyjnych sprawiła, że można mówić o wyodrębnianiu się głównych odmian felietonu: dyskursywnego, udramatyzowanego, fabularnego i asocjacyjnego18.

W XX wiek felieton wchodził jako gatunek dziennikarski sankcjonujący autor- ski subiektywizm oraz swobodę stylistyczną i kompozycyjną19. Istotną zmianą, jakiej uległ gatunek w XX wieku (a właściwie jego odmiana kronikarska), było ogranicze- nie liczby poruszanych tematów do jednego. Fakt ten miał wpływ na strukturę wypo- wiedzi — uspójnił przestrzeń tekstową, pojawił się tytuł (wcześniej był to nagłówek przyjmujący postać spisu treści). Szczególną troską felietoniści zaczęli otaczać ini- cjalne i finalne części tekstu. Tytuł wraz z ramą delimitacyjną stał się elementem gry z czytelnikiem20. Pozostałe (wewnętrzne) wyznaczniki gatunkowe nie zmieniły się w istotny sposób — nadal był to gatunek z pogranicza, wypowiedź istniejąca dzię- ki innym tekstom (tzw. gatunek pasożytniczy). Obowiązywała swoboda w doborze tematu i jego ujęciu. Ważne, by przedstawić czytelnikowi własny punkt widzenia, przekonać do jego przyjęcia czy tylko podzielić się swoją wizją, swoim widzeniem rzeczywistości21. Z perspektywy dwóch wieków obecności felietonu w polskiej pra- sie widać, że ostoją gatunku jest „nieoficjalność felietonowej enuncjacji” przejawia- jąca się w manifestacji podmiotu i subiektywnego punktu widzenia22.

Niestety, zauważalny jest spadek świadomości gatunkowej u piszących fe- lietony. Wynika to ze statusu felietonu w prasie, a także statusu (i rangi) samych felietonistów. Obecnie felietonistami stają się osoby publiczne, przedstawiciele popkultury (np. Agnieszka Chylińska pisująca do „Machiny”, Krzysztof Skiba

17 Wystarczy odwołać się do opracowań kronik Bolesława Prusa. Badacze wskazują na różnorodność gatunków wprowadzanych do kronik; por. następujący fragment wywodu Chudzińskiego: „Wykorzystywał w nich — w zależności od typu kroniki — gatunki pograniczne, jak list, gawęda, obrazek (w kronikach przeglądowych), esej, dyskurs, monografię, aforyzm, paradoks (w kronikach eseistycznych), dokumenty, rozprawy, wywody naukowe (w kronikach dysertacyjnych)”, E. Chudziński, op. cit., s. 205–206. Zob. też J. Bachórz, op. cit.

18 Zob. M. Bondkowska, Struktura językowa felietonu dekady 1968–1978, Warszawa 2005;

M. Wojtak, Gatunki prasowe…; eadem, Analiza gatunków prasowych, Lublin 2008.

19 Zob. E. Chudziński, op. cit., s. 206.

20 Zob. M. Wojtak, Gatunki prasowe…, s. 206–207.

21 Dokładny wykaz wyznaczników felietonu (wzorca kanonicznego) z podaniem przykładów, zob. M. Wojtak, Gatunki prasowe…, s. 204–206.

22 Por. P. Stasiński, Tezy o felietonie, „Teksty” 1979, nr 4, s. 38.

(7)

— do „Wprost”, Joanna Brodzik — do „Pani”), często nieposiadający odpowied- niego przygotowania dziennikarskiego czy literackiego. Ich nazwiska przyciągają nowych — głównie młodych — czytelników, chcących poznać opinię gwiazdy, jej nierzadko kontrowersyjny pogląd na poruszany temat. Spada tym samym, by rzec górnolotnie, poziom artystyczny tej niezwykle wymagającej formy wypo- wiedzi. Niekiedy, żeby zakwalifikować jakiś tekst prasowy do felietonu, trzeba sięgnąć do wydania internetowego. Tam w zakładce „felietony” umieszczone są nazwiska felietonistów23, teksty lub ich fragmenty.

Zaciera się granica między felietonem a komentarzem24. Komentatorom bie- żących wydarzeń polityczno-społecznych w prasie codziennej problem sprawia określenie przynależności gatunkowej tekstów. Jeśli nie ma wyraźnych zewnętrz- nych wykładników gatunku w postaci nazwy rubryki (felieton, komentarz), a sam wywód konstruowany jest dyskursywnie, to trudno o jednoznaczne przypisanie mu statusu komentarza czy felietonu.

Patrząc na felieton z historycznego punktu widzenia, trudno pokusić się o jed- noznaczne wnioski. Co bowiem uznać za początek felietonu w polskiej prasie — twórczość F. Bohomolca na łamach „Monitora”, szkice fizjologiczne z I połowy XIX wieku czy dopiero felietony-kroniki doby pozytywizmu? Czy każdy tekst napisany felietonowo jest felietonem?25 I odwrotnie, czy każdy tekst umieszczo- ny w rubryce felietonowej to felieton? Pytania można by mnożyć. Paradoksalnie powtarzałyby się w nich wątpliwości dziewiętnastowiecznych badaczy gatunku.

Felieton jako gatunek synkretyczny o rozległej i wielowymiarowej skali paradok- sów26 nie poddaje się łatwo definicji. „Pole gatunkowe felietonu ma układ dekon- centryczny — rozproszony”27. To zdanie Marii Wojtak, zaczerpnięte z wniosków dotyczących w głównej mierze felietonu współczesnego, z powodzeniem może- my odnieść do jego początków. Rolą badacza jest opis tak zróżnicowanej materii tekstowej bez nadmiernych prób szukania wzorca kanonicznego.

Bibliografia

Aleksandrowska E., Wstęp. „Monitor” 1765–1785. Rekonesans dziejów redakcji i ideologii, [w:]

„Monitor” 1765–1785, wybór, opracowanie i wstęp E. Aleksandrowska, Wrocław 1976, s. III–CXLVI.

23 W ten sposób dowiedziałam się, że felietonistą „Polityki” jest Kuba Wojewódzki, pisujący w rubryce „Kultura” cykliczny tekst pt. Mea pulpa, czyli kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego.

24 Zob. M. Wojtak, Analiza gatunków…, s. 85.

25 Jest to parafraza tytułu rozdziału poświęconego felietonowi z podręcznika M. Wojtak, zob.

ibidem.

26 Zob. M. Wojtak, Gatunki prasowe…; eadem, W kręgu paradoksów gatunku, czyli o konwencji i kreatywności w felietonie, [w:] Język polski w perspektywie diachronicznej i synchronicznej, red.

K. Maćkowiak, C. Piątkowski, Zielona Góra 2004, s. 273–293.

27 M. Wojtak Gatunki prasowe…, s. 236.

(8)

Bachórz J., Wstęp, [w:] B. Prus, Kroniki. Wybór, t. 1–2, Wrocław 2005.

Bondkowska M., Struktura językowa felietonu dekady 1968–1978, Warszawa 2005.

Chmielowski P., Najdawniejsze nasze felietony, „Pamiętnik Literacki” 1902, nr 1, s. 275–279.

Chudziński E., Felieton. Geneza i ewolucja gatunku, [w:] Dziennikarstwo i świat mediów, red.

Z. Bauer, E. Chudziński, Kraków 2004, s. 197–213.

Jankowski C., Felietonista, [w:] idem, Na marginesie literatury. Szkice i wrażenia, Kraków 1906, s. 158–176.

Jarzębski M., Głos w dyskusji o felietonie, „Zeszyty Prasoznawcze” 1978, z. 3, s. 101–108.

Klein T., Felieton — niektóre historyczne i teoretyczne aspekty gatunku, „Polonistyka” 4, 1983, s. 260–266.

Lipski J.J., Warszawscy „Pustelnicy” i „Bywalcy”, t. 1, Warszawa 1973.

Maziarski J., Narracja felietonu, „Zeszyty Prasoznawcze” 1976, z. 3, s. 55–65.

Maziarski J., Rozważania o felietonie, „Zeszyty Prasoznawcze” 1967, z. 1, s. 16–23.

Niczyperowicz A., Felieton piękny pasożyt, [w:] Dziennikarstwo od kuchni, red. A. Niczyperowicz, Poznań 2001, s. 81–94.

Niczyperowicz A., Przepis na felieton, [w:] Abecadło dziennikarza, red. A. Niczyperowicz, Poznań 1996, s. 45–57.

Pietrzak M., Odcinek, felieton, kronika — o tradycji gatunku felietonowego, „Biuletyn Polskiego Towarzystwa Językoznawczego” LXV, 2009, s. 145–154.

Pietrzak M., Wyznaczniki gatunkowe felietonu w świetle wypowiedzi prasowych II poł. XIX wieku, [w:] Gatunki mowy i ich ewolucja, t. 3. Gatunek a odmiany funkcjonalne, red. D. Ostaszewska, Katowice 2007, s. 130–136.

Ropa A., W poszukiwaniu istoty felietonu, „Zeszyty Prasoznawcze” 1976, z. 2, s. 85–89.

Stasiński P., Tezy o felietonie, „Teksty” 1979, nr 4, s. 34–45.

Wojtak M., Analiza gatunków prasowych, Lublin 2008.

Wojtak M., Gatunki prasowe, Lublin 2004.

Wojtak M., W kręgu paradoksów gatunku, czyli o konwencji i kreatywności w felietonie, [w:] Język polski w perspektywie diachronicznej i synchronicznej, red. K. Maćkowiak, C. Piątkowski, Zielona Góra 2004, s. 273–293

The Polish column then and now. On the evolution of the genre

Summary

The primary objective of the article is to show the key transformations that the Polish column has undergone since the 19th century up to the present time. The origins of this means of expression as well as the distinguishing features of the column in the 19th century are identified. In the final part of the article, the present state of the genre is depicted, with the elements preserved from earlier times taken into account.

Main conclusions:

1. the sources of the Polish column may be sought either in the Enlightenment-era writing of Franciszek Bohomolec or in Romanticism-era journalism;

2. the second part of the 19th century witnesses the development of the typical kind of column, which assumes the form of a chronicle — a subjective, humorous commentary on current city affairs;

3. the 20th-century column is a piece of writing devoted to one single subject, characterized by the author’s subjective attitude as well as far-reaching freedom in form and stylistics.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wymiar korelacyjny może być wyznaczony nie tylko za pomocą współczynnika Hursta, ale i za pomocą nowszej bardziej dokładnej metody zaproponowanej przez Grassbergera i Procaccia

Although the method aims to supports the design process of rotor-nacelle assemblies, the instrumental implementation in the software tool is expected to contain much

Uszkodzony 22 sierpnia na minie „Karmeliuk” został wyremontowany w warsztatach kolejowych w Stanisławowie (możliwe, że uszkodzony „Karmeliuk” tak naprawdę

Keywords: photography, Erwin Olaf, Ruven Afanador, male body aesthetics, queer, masculinity The human body seems troublesome: people tend to perceive it not exactly for what it

W kolejnej dekadzie w ekonomice zdrowia, a także w strategii działalności Światowej Organizacji Zdrowia, przyjął się zaproponowany przez Michaela Gros- smana model zdrowia

stanawia się nad [czymś J (dalej, w skrócie: zastanawiać się), który pojawia się w zdaniach typu Jan zastanawia się nad tym, dlaczego Zuzia wyjechała.. Cechy

Przyk³adem takich zdradliwych wyrazów mog¹ byæ na gruncie jê- zyka polskiego popielniczka, mydelniczka, zapalniczka, puderniczka, które odbierane s¹ przez Czechów jako

Wracając do tabeli głównej mateirałów, w ostatniej kolumnie akcji dostępne są także przyciski „Edit” oraz „Delete”, które umożliwiają edycję oraz