Maciej Karwowski
Intuicja jako zdolność, wymiar
osobowości i styl funkcjonowania :
syntetyzujący przegląd niektórych
stanowisk psychologicznych
Studia Psychologica nr 6, 189-206
2006
Studia Psychologica UKSW 6 (2005) s. 189-206
MACIEJ KARWOWSKI
Akademia Pedagogiki Specjalnej im. M. Grzegorzewskiej
INTUICJA JAKO ZDOLNOŚĆ, WYMIAR OSOBOWOŚCI I STYL FUNKCJONOWANIA. SYNTETYZUJĄCY PRZEGLĄD
NIEKTÓRYCH STANOWISK PSYCHOLOGICZNYCH
Intuiton as a capacity, personality level and style of functioning synthetic overview o f some psychological views
Abstract
The article assumes problems of psychology o f intuition. There are discussed basic problems associated with psychological conceptions of intuition: intuition as a cognitive style, personality characteristics, and cognitive ability. O n the basis of cited theories the re is proposed binary understanding of intuition and people, who use intuition. First di mension concentrates on intuition as a preference and style - looking from this point of view people can be divided between intuitionists and rationalists. The second point of view concentrates on efficiency of using intuition (intuitional intelligence) - looking from this point intuitionists can be divided between: intuitics (efficient intuitionists) and guessers (non-efficient intuitionists), and rationalists between: logics (efficient ratio nalists) and weak (non-efficient rationalists).
1. UWAGI W ST ĘPN E
M ówiąc o intuicji, dotykamy niezwykle wrażliwego i drażliwego obszaru. Z jednej bowiem strony wiąże się z intuicją tyle wątpliwości, m itów i nieporozu m ień, że m ożna by mieć wątpliwości, czy jest to pojęcie o charakterze n au k o wym, czy też bliższe jakim ś mistycznym poglądom na n aturę wszechświata, które z nauką nie m a nic wspólnego. Z drugiej strony, liczne b adania prow adzone tak w nurtach psychologii eksperym entalnej, jak i wcześniej psychologii postaci czy ostatnio psychologii zarządzania, skłaniają do uznania, iż intuicji zawdzięczamy tak wiele, że w arto zająć się tym pojęciem bardziej systematycznie i postarać się rozwiać najczęściej pojawiające się wątpliwości i problem y związane z badaniem intuicji.
Bez względu n a to, jak zdefiniujem y intuicję, czy uznam y ją za zespól zdol ności intelektualnych, czy za efekt działania podstaw owych procesów poznaw czych - szczególnie pam ięci i uwagi, czy też stwierdzimy, iż intuicja jest funkcją osobowości, bądź też stylem, p referen cją poznaw czą - dopóki nie odpowiem y n a pytanie o m echanizm y rządzące intuicją, nie będziem y w stanie jej badać, tworzyć nowych teo rii z nią związanych. W ydaje się, iż naukow e podejścia do intuicji m ożna by sprow adzić do kilku charakterystycznych nurtów , czy też
koncepcji badawczych. Są to: intuicja jak o zespół preferencji poznawczych ro zum ianych tak jak w teo rii Junga; intuicja jak o je d e n z wymiarów osobowości; intuicja jak o zdolność poznaw cza - m ożliw a do b ad an ia m eto d am i ekspery m entalnym i.
Najszerszym, bo łączącym paradygm aty jest podejście Junga, które z racji swojego dużego znaczenia dla rozważań o intuicji zostanie om ówione szerzej. Z drugiej strony nie sposób zapom inać o poznawczych badaniach nad intuicją, szczególnie tych skupiających się n a roli wglądu i olśnienia (insight) (zob. Baylor, 1997, 2001), uwagi i pamięci, m yślenia intuicyjnego, zależności między myśle niem intuicyjnym a zjawiskami takim i, jak „mam n a końcu języka” (tip o f the ton
gue phenom enon) (zob. M azurek, 1993), zjawisko poczucia, że się wie (feeling o f knowing) (zob. K oriat, 2000) i innymi, takim i chociażby jak percepcja pozazmy-
słowa. Pozostając w tym nurcie, nie m ożna zapom inać o szerokim obszarze dys kusji na tem at autom atyzm ów w funkcjonowaniu człowieka, roli czynników m o tywacyjnych (Kolańczyk, 1991), wytrwałości, czy wreszcie posiadanej wiedzy. W artykule tym będę się starał poświęcić należytą uwagę wszystkim, istotnym w rozw ażaniach n ad intuicją, aspektom . Dyskutując złożone problem y zacznę od om ówienia prac C. G. Junga (1923), który uczynił zdecydowanie najwięcej, by przybliżyć nam zrozum ienia pojęcia „intuicja”.
2. JU NG A TEO R IA M O D U SÓ W PSY CH IK I I J E J IM PL IK A C JE PO ZN A W C ZO -O SO BO W O ŚCIO W E
Jak czytamy w pracy N osala (1992, s. 15), podstawowym kryterium , jakie leża ło u podstaw wyróżnienia przez Junga czterech zasadniczych wymiarów (m odu sów) ludzkiego umysłu, było zwrócenie uwagi n a procesy odbioru i wartościow a nia inform acji z otoczenia. N a bazie tego kryterium Jung wyróżnił cztery ele m en tarne procesy czy też funkcje, jakie spełnia nasza psychika, i określił je m ia nem percepcji (wrażeń - sensing), intuicji, m yślenia oraz uczuć. Percepcja i in tu icja w jego przekonaniu odnoszą się do różnego odbierania inform acji z otocze nia, zaś myślenie i uczucia - ich wartościowania. M yślenie, zdaniem Junga (1923, s. 9), „odnosi się do obiektywnych obiektów i danych” i jest charaktery styczne dla chłodnego, analitycznego sposobu w artościow ania informacji. O d czuwanie (uczucia - feeling) związane jest z większą dozą subiektywizmu w ak ceptow aniu bądź odrzucaniu informacji, poglądów. Jed n ak zasadniczą dym ensją jest podział „percepcja (wrażenia) - intuicja”. Jak łatwo się domyślić, percepcja pow inna być kojarzona z postrzeganiem szczegółowym, konkretnym - nastaw io nym analitycznie, podczas gdy dla intuicji charakterystyczna jest holistyczność odbioru informacji. Patrząc n a różnice w postrzeganiu świata (konkretne lub globalne) przez pryzm at psychologii poznawczej, chciałoby się powiedzieć, iż percepcja - tak jak ją rozum ie Jung - wiąże się z sekwencyjnym, liniowym prze tw arzaniem inform acji docierających z otoczenia, gdzie inform acja kolejna za wsze jest poprzedzana przez dane wcześniejsze. Intuicja związana jest bardziej ze skokową pracą percepcji - „przeskakiw aniem ” niektórych inform acji i ich świadomym bądź nie - pom ijaniem i skupianiem się n a tym, co istotne. Wydaje się, iż tym, co szczególnie istotne dla intuicji, jest zjawisko znane w psychologii
Z niezłym opisem tego zjawiska spotykam y się w pracy Sim ona (1998), k tó ry pisze o intuicji w grze w szachy. O tóż, jak pow szechnie w iadom o, m istrzo wie szachowi są w stanie rozegrać wiele p a rtii szachów niem al jednocześnie (tzw. sym ultana), zatrzym ując się przy każdej szachownicy jedynie n a kilka se k u n d i przew ażnie wygrywając. B ad ania w skazują, iż ch arakteryzu ją się oni d o sk on ałą zdolnością do zapam iętyw ania ustaw ienia figur n a szachownicy i szybkiego reagow ania n a to ustaw ienie przez ciągłe uzup ełn ian ie z a o b se r wowanej stru ktu ry - w ypełnianie jej. O kazuje się jed n ak , że gdy ustaw ić figu ry n a szachownicy zupełnie przypadkow o, wówczas zdolności arcym istrzów tak do zapam iętyw ania u k ład u figur, jak i wygrywania gw ałtow nie spadają. Ja k wytłum aczyć to zjawisko? O tóż intu icja dośw iadczonego szachisty polega na tym, iż wie on, co m a dostrzegać, innym i słowy - św iadom ie pom ija e le m enty nieznaczące - widzi u k ład szachów, a nie pojedyncze figury. P odobnie m ożna wytłum aczyć w iedzę m echanika, który otworzywszy silnik, wie, n a co m a patrzeć, co je st w ażne, i m o m entalnie dostrzega, iż coś nie działa, naw et, gdy aw aria m a inny niż dotychczas przebieg. W idzimy w takim rozum ieniu in tuicji dużo m iejsca dla wiedzy i dośw iadczenia. Zw róćm y uwagę, iż takie „do strzeżenie kwestii isto tn y ch ” nie przydarza się osobom nieprzygotow anym - co k oresp o n d u je ze stw ierdzeniem N ew tona, iż szczęśliwy przypadek p rzy tra fia się tylko przygotow anym um ysłom .
W racając jed n ak do ujęcia czysto jungowskiego należy stwierdzić, iż ludzie różnią się preferencjam i odnośnie do syntetycznego bądź analitycznego po strze gania. Patrząc z tego punktu widzenia, należy zwrócić uwagę na fakt, iż tym, co wyróżnia intuicjonistów, jest nie tyle skuteczność intuicji - tj. to, czy prowadzi ona do słusznych wniosków - ile sam fakt pojaw ienia się takiej percepcyjnej d e cyzji, k tó ra cechuje się całościowością uchwycenia problem u. Umysł intuicyjny charakteryzuje się, jak pisze N osal (1992, s. 23), „organizacją wielokierunkow ą, nie p o d daną ostrym ograniczeniom ”.
M iędzy wymiarami postrzegania świata (intuicja - percepcja/w rażenia.) a wy m iaram i oceniania inform acji docierających do umysłu, zachodzą pewne charak terystyczne zależności. Idzie tu w szczególności o połączenie globalności/kon- kretności z subiektywnością/obiektywnością. W ten sposób uzyskujemy cztery bardziej złożone wymiary umysłu. Przez skrzyżowanie intuicji z myśleniem otrzymujemy styl poznawczy określany m ianem GO: globalność - obiektywność. M ożna by jed n ak - za Nosalem - stwierdzić, iż jest to intuicja intelektualna. M a my bowiem do czynienia z jednej strony z globalnością postrzegania rzeczywisto ści, z drugiej jed n ak strony inform acje napływające z otoczenia poddajem y in te lektualnej ocenie.
G dy łączymy intuicję z uczuciami, otrzym ujem y wymiar zwany GS: global ność - subiektywność, który m ożna też nazwać intuicją em ocjonalną. Z p o łą czenia percepcji i m yślenia otrzym ujem y wymiar konkretności - obiektywności, zaś percepcji i odczuw ania (uczuć): konkretności - subiektywności. Z punktu w idzenia problem atyki związków między intuicją a innymi zdolnościam i szcze gółowymi, te dwa wymiary wydają się mniej znaczące, dlatego też rezygnuję w tym m iejscu z ich om aw iania, odsyłając czytelników do prac N osala (1992, 2002) czy D u d k a (2002).
Om awiając typy jungowskie, należy wspom nieć o fakcie, iż poza przedstaw io nymi wyżej podziałam i, Jung bardzo istotnie akcentował, iż każdy z wym ienio nych typów m oże być dodatkow o ekstrawertywny bądź introwertywny. Ekstra- wersja i introw ersja były jakby dwom a oddzielnymi wymiarami możliwymi do „nałożenia” n a poprzednią klasyfikację, co w efekcie dawało 8 typów. Liczba ta w zrastała do 16, gdy wzięło się pod uwagę (tak jak Briggs i Briggs-Myers - tw ór czynie M yers-Briggs Type In dicator (M BTI) powstałego w U SA i bardzo po p u larnego narzędzia do pom iaru typów umysłu (zob. Briggs, M cCaulley, 1986), dwa dodatkow e wymiary - osądzanie (J judging) oraz percepcję ( P perception). N osal (1992) nie uznaje tych dymensji za równie istotne, co om ówione cztery, będące podstawowymi typam i umysłu w edług klasyfikacji Junga.
Myers-Briggs Type In d icato r (M B TI) jest jednym z najczęściej cytowanych w literaturze anglojęzycznej narzędzi, gdy idzie o problem atykę intuicji. W ie lość bad ań i u staleń powstałych n a bazie projektów badawczych z wykorzysta niem tego narzędzia jest tak ogrom na, że ciężko byłoby zaprezentow ać je tu wszystkie. W ydaje się jed nak , iż w arto wspom nieć przynajm niej niek tóre in te re sujące rezultaty.
Podstawowym ustaleniem badaczy szeroko wykorzystujących M BTI jest kon statacja, iż pro cent intuicjonistów jest zdecydowanie większy wśród osób szcze gólnie twórczych. Policastro w artykule o twórczej intuicji (1995) wymienia, w celu potw ierdzenia badania, najwybitniejszych psychologów związanych z In stitute o f Personality A ssessm ent and R esearch, takich jak: G ough, M cKinnon czy H elson. O ile frekwencja typów intuicyjnych w całej populacji w aha się od 25% (Keirsey, Bates, 1978) do 35% podawanych przez niektórych badaczy (Inc lan, 1986), to wśród osób kreatywnych często przekracza 80%. W arto w tym m iejscu wspom nieć chociażby b adan ia Policastro (1989, za: Policastro, 1995) n ad twórczymi pisarzam i i kom pozytoram i, pośród których ponad 70% okazało się intuicjonistam i.
Ciekawe doświadczenia z wykorzystaniem M BTI stały się udziałem O pt i Lof- fredo (2000), którzy badali zależności między typam i umysłu a obawami przed kom unikacją z ludźm i - szczególnie w sytuacjach publicznych. Z ałożeniem a u to rów (hipoteza) było, iż „intuicjoniści powinni przejawiać niższy poziom obawy kom unikacyjnej, niż osoby polegające na wrażeniach, gdyż intuicjoniści widzą raczej potencjalne możliwości, niż narzucającą się rzeczywistość” (O pt, Loffre- do, 2000, s. 561). H ipoteza autorów potw ierdziła się - intuicjoniści okazali się osobam i cechującymi się mniejszym strachem przed kom unikow aniem się, p o dobnie jak ekstrawertycy cechowali się mniejszymi komunikacyjnymi obawami niż introwertycy oraz osoby preferujące myślenie, m ające m niejsze obawy niż badani „stawiający n a uczucia”.
Podobnie interesującym studium jest praca R edforda, M cPhersona, F rankie wicza oraz G a a ’i (1995) dotycząca związków między intuicją a rozwojem m oral nym. W badaniach z wykorzystaniem M BTI przeprow adzonych n a próbie 74 osób autorzy oparli się n a założeniu, iż jeżeli intuicja jest nieśw iadom ą p ercep cją, to pow inna być związana z em patią. Co ciekawe, autorzy pow ołują się n a kil k a b adań eksplorujących zależności między em patią a intuicją, które dały sprzeczne rezultaty. O tóż w badaniach H arm an a (1986, za: R edford i in. 1995)
okazało się, iż osoby preferujące intuicję wcale nie były lepsze w opisywaniu sta nów innych osób od badanych preferujących poleganie na wrażeniach. Z drugiej strony D iTiberio (1976, za: R edford i in. 1995) wskazuje, iż intuicjoniści lepiej rozpoznają stany uczuciowe innych ludzi; podobne, choć nieco bardziej zawo- alowane poglądy znajdziem y w pracy, której autorem jest Kalliopuska (1983, za: R edford i in. 1995). B adania R edforda i w spółautorów (1995, s. 97-98) potw ier dzają hipotezę o związku między intuicyjnością a rozwojem m oralnym , okazało się bowiem, iż jedyne istotne korelacje zaobserwow ano właśnie między rezulta tam i w skali S-N a skalą rozwoju m oralnego (rho S pearm ana= 0,25), co skłania autorów do uznania (s. 99), iż „procesy intuicyjne m ogą być ważnym czynnikiem w podejm ow aniu decyzji m oralnych”.
W śród innych b adań przeprow adzonych z wykorzystaniem M BTI należy p a m iętać o dużej grupie studiów, które kładły nacisk n a badanie intuicji wśród grup zarządzających, m enedżerów i przywódców. B adania te przeprow adzane były nie tylko z wykorzystaniem M BTI, popularne są również jakościowe b a d a nia nad intuicją m enedżerów , by przywołać chociażby badania fińskiej badaczki K akkonen (2002) czy też popularne szczególnie w U SA studia z wykorzystaniem kw estionariusza A IM A gora (1998).
N a uwagę zasługują interesujące b ad an ia przeprow adzone przez szwedzkie go psychologa organizacji A n d ersen a (2000). W arto w spom nieć o rezultatach tych dociekań, gdyż a u to r - poza p roblem atyką intuicji - często odwołuje się do interesujących i ważnych zagadnień twórczego zarządzania i przew odzenia (Karwowski, 2003). Podstawowym pytaniem , jakie stawia A ndersen, jest kwe stia: „Czy intuicja m enedżerów jest zw iązana z efektywnością zarządzanych przez nich organizacji?” Szczególną uwagę au to r pośw ięca problem atyce p o dejm ow ania decyzji zależnego od dom inującego typu umysłowości. O pierając się n a postjungowskiej koncepcji K eegana (1980, 1982, 1984) stw ierdza, iż m o żemy wyróżnić 8 typów podejm ow ania decyzji: intuicja z myśleniem; intuicja z odczuwaniem ; myślenie z intuicją; myślenie z w rażeniam i; w rażenia z m yśle niem ; w rażenia z odczuwaniem ; odczuwanie z w rażeniam i i jako odczuwanie z intuicją. Jak pisze A n dersen (2000, s. 54), rozwiązywanie problem ów w zarzą dzaniu m oże być opisane w sześciu krokach, które wiążą się z funkcjam i wyróż nionymi przez Junga. Po pierwsze, by znaleźć i zidentyfikować fakty, potrzebne jest poleganie n a w rażeniach. Po drugie, by wygenerować możliwości rozw iąza nia po trzeb n a jest intuicja. Po trzecie - wybór najlepszego rozw iązania wymaga myślenia, po czwarte, by uniknąć potencjalnych problem ów etycznych koniecz ne jest czucie (odczuw anie). Po piąte, we w prow adzaniu rozwiązań znów isto t ne jest poleganie na w rażeniach, po szóste zaś, by ocenić rezultaty konieczne są myślenie i odczuwanie.
W b ad an iach przeprow adzonych n a próbie 222 m enadżerów z 8 szwedzkich kom panii A n d e rsen nie wykorzystywał M BTI, lecz KTI, czyli K eegan’s Type In d ic a to r - narzędzie m ierzące te sam e dym ensje co M BTI, przeznaczone je d n ak do b a d a n ia kadry m enedżerskiej. Z m ien n ą zależną była efektywność m e n edżerów m ierzona „tw ardym ”, ekonom icznym wskaźnikiem , czyli w zrostem sprzedaży. W śród 209 m enedżerów , którzy zwrócili kom pletnie w ypełnione kw estionariusze, 32% okazało się intuicjonistam i. M ożna by więc stwierdzić, iż
jest to wynik plasujący się w granicach norm y, gdyż, jak pam iętam y, w b a d a n iach am erykańskich p ro cen t intuicjonistów w ahał się od 25% do 35% , a w przypadku studium A n d ersen a czynnikiem zakłócającym porównywalność b a d a ń m ogło być w ykorzystanie nieco innego narzędzia. 14% okazało się oso bam i, które określić m ożna jak o intuicjonistów intelektualnych, 17% - in tu icjonistów em ocjonalnych. Tak więc rów nież w tym przypadku rezultaty szwedzkie są dość zbliżone do am erykańskich (odpow iednio po 12%). Porów n an ie intuicyjności m enedżerów m niej i bardziej efektywnych wykazało, iż m i m o b rak u istotnych statystycznie związków m iędzy intuicją a efektywnością (p = 0,2 6 ), to intuicja i tak m a najsilniejszy wpływ n a efektywne działanie ze wszystkich czterech funkcji umysłowych. W śród 14 efektywnych m enedżerów aż 6 było intuicjonistam i, podczas gdy w śród 19 nieefektyw nych znalazło się je dynie 4 intuicjonistów . Jednocześnie okazało się, iż za efektywne działanie o d pow iada raczej intuicja in telek tu aln a, czyli połączenie intuicji i m yślenia - in- tuitycy em ocjonalni byli częściej nieefektyw ni niż efektywni, choć różnice nie były istotne statystycznie.
Pisząc o intuicji postrzeganej przez pryzm at teorii Junga, nie sposób przem il czeć bad ań i ustaleń poczynionych przez N osala (1992, 2002). A utor ten jest tw órcą Skali Typów Um ysłu - polskiej adaptacji M BTI. Główne rezultaty badań oraz rozwinięcie teorii Junga n a gruncie psychologii poznawczej przedstaw ił N o sal w interesującej m onografii (Nosal, 1992). R eferow anie wszystkich ważnych wyników zawartych w tej pracy wydaje się bezcelowe, jed n ak o kilku rezultatach wspom nieć należy.
Po pierwsze, niezwykle interesująco przedstaw iają się już proste rozkłady p o szczególnych typów wyróżnionych przez skrzyżowanie czterech głównych wy m iarów. Jak pam iętam y, w populacji amerykańskiej intuicjonistów było ok. 25% -35% , w zbadanej przez N osala (1992, s. 70) populacji polskiej (169 m ęż czyzn i 106 kobiet) było ich odpow iednio 51% i 57%. M amy tu więc do czynienia z przew agą intuicji n ad percepcją (wrażeniam i - sensing) zarów no w przypadku kobiet, jak i mężczyzn, co wskazywałoby n a dużą „intuicyjność” Polaków w sto sunku do innych narodow ości badanych M BTI. W ymiar „myślenie” dom inuje n ad „odczuw aniem ” w przypadku obojga płci - wskaźnik dla kobiet - 53%, dla mężczyzn - 65%. Skrzyżowanie głównych preferencji wskazuje, iż kobiety są nie znacznie częściej intuicjonistam i emocjonalnym i (intuicja + odczuwanie) - 30% niż intuicjonistam i intelektualnym i (intuicja + myślenie) - 27%. W śród m ęż czyzn wyraźna była przew aga intuicji intelektualnej - 35% nad em ocjonalną - 16%. Tak więc, m im o iż różnice w ogólnej intuicyjności między kobietam i i m ęż czyznami są stosunkowo niewielkie, to n a podstaw ie analizy preferencji szczegó łowych okazuje się, że mężczyźni przewyższają kobiety p od względem intuicji in telektualnej, a ustępują im pod względem intuicji em ocjonalnej. R ezultat ten wydaje się istotny, gdy mówimy o międzypłciowych różnicach w intuicyjności. W skazywać on m oże bowiem, iż intuicja mężczyzn i intuicja kobiet znacząco się od siebie różni za sprawą angażowanych procesów. W przypadku kobiet łatwiej o intuicję „gorącą”, nacechow aną afektem , angażującą em ocjonalnie. D la m ęż czyzn bardziej charakterystyczna jest intuicja „zim na”, mówiąc nieco p arad ok salnie przy syntetycznym charakterze intuicji, analityczna.
N iejedno zn aczny c h a ra k te r okazały się m ieć związki m iędzy m yśleniem twórczym a typam i um ysłu. J a k w skazują w spółczynniki korelacji obliczone p rzez N o sala (1992, s. 102) dla stosunkow o niew ielkiej p róby (N = 4 7 ) czyn nik globalność - obiektyw ność, czyli in tu icja in te le k tu a ln a , je s t isto tn ie zw ią zany z płynnością m yślenia (r= 0 ,2 0 ). B ardzo in te resu jąc e o d w ro tn ą zależ ność zaobserw ow ano m iędzy płynnością m yślenia a in tu icją em o cjonalną (globalność - subiektyw ność) (r= -0 ,2 1 ). In tu ic ja em o cjo n aln a o k azała się też słabo, lecz isto tn ie ujem n ie, zw iązana z g iętkością m yślenia. Przyznać należy, iż rezu ltaty te są dość zaskakujące, bow iem w tradycji polskiej (D obrołow icz, 1995, 2001, 2002) i zagranicznej (P olicastro, 1995) psychologii tw órczości przyjęło się w iązać intu icję z tw órczością. Z b a d a ń N o sala w ynika je d n a k , iż związki te dotyczą tylko in tuicji in te le k tu a ln e j i odnoszą się jedynie do p łyn ności m yślenia, ta k więc m ożem y m ówić o zw iązkach intuicji in telek tu aln ej z - co najwyżej - produktyw nością, niek o niecznie zaś zdolnościam i tw órczy mi. Sądzę jed n a k , iż w yprow adzanie zbyt daleko idących w niosków n a p o d staw ie b a d a ń przeprow ad zo n y ch n a nielicznej p ró b ie je s t d aleko n ieu p ra w n io n e i p ro b lem aty k a związków n a linii tw órczość - in tu icja po w inna być sze rzej eksplorow ana.
Z a ciekawe uznać należy związki między wymiarami umysłu a pamięcią. N o sal badał zależności między typam i umysłu a zakresem pam ięci w odniesieniu do liter i figur. Jak się okazało, intuicja (rozum iana ogólnie) koreluje ujem nie z za kresem pam ięci w odniesieniu do liter. Jed nak różne rezultaty otrzym ano dla obu rodzajów intuicji. Intuicja intelektualna korelow ała dodatnio z zakresem pam ięci liter i figur (r odpow iednio 0,29 i 0,28; p < 0 ,0 1 ), podczas gdy intuicja em ocjonalna korelow ała z zakresem pam ięci do liter ujem nie (r= -0 ,4 1 ;p < 0 ,0 1 ) i nieistotnie odnośnie do figur. Zależności między intuicją a pam ięcią są istotne, by zrozum ieć istotę procesów intuicyjnych, to zaś za spraw ą faktu, że w pewnej m ierze uzasadnione m ogą być koncepcje łączące intuicję z większą pojem nością pam ięci czy też szybszym i sprawniejszym przypom inaniem . Z drugiej strony, za leżności pam ięć - intuicja zyskują n a ważności, gdy intuicję rozum iem y nie tyle i nie tylko, jako preferencję przejaw iającą się w holistyczności postrzegania, ale bardziej wówczas, gdy patrzymy na nią jako n a sprawność posługiwania się tw o rzącymi ją procesam i. W śród tych procesów niepoślednia rola przypada zapew ne pamięci, ale również uwadze i myśleniu przez analogię oraz szybkiemu a u to m atyzowaniu się wybranych czynności.
Z aprezentow ane b adania i podejścia powstały i rozwijały się pod wpływem płodnej i atrakcyjnej teorii Junga. Atrakcyjność jej polega przede wszystkim na dużej ogólności i aktualności. Szczególnie ostatnim i laty widoczny jest pow rót zainteresow ania problem atyką umysłu (Chlewiński, 1999; Piskorz, Zaleśkiewicz [red.] 2003). Oczywiście, możliwe jest spojrzenie na intuicję z nieco innych p e r spektyw, szczególnie z perspektywy stricte osobowościowej oraz poznawczej. Różnice w rozum ieniu intuicji przez te podejścia dotyczą w rzeczywistości nieco innego rozłożenia akcentów - podejście poznawcze bardziej skupia się bowiem n a uwzględnieniu powiązań między stanam i intuicji a elem entarnym i procesam i kognitywnymi, takim i jak pam ięć czy uwaga. Wydaje się, iż problem atyka p o znawczych uwarunkow ań intuicji jest dość bogato reprezentow ana w pracach
autorów polskich (Dobrołowicz, 1995, 2001, 2002, Kolańczyk, 1987, 1991; Nosal, 2002) i m ożna w tym miejscu zrezygnować z jej eksplorowania.
3. IN TU IC JA JA K O WYMIAR SFERY IN TELEK TU A LN EJ CZY O SO B O W O ŚC IO W E J?
U w ażna analiza psychologicznych teo rii osobowości nakazuje uznać, iż in tu icja jedynie z rzadka była uznaw ana za ważny wym iar osobowości. Trudno zna leźć uwagi jej pośw ięcone w teo riach psychodynam icznych i hum anistycznych (pom ijając oczywiście teo rię Jun g a), nie w spom ina się o niej w koncepcjach z zakresu teorii cech (np. ujęcie pięciu w ielkich czynników osobowości Costy i M cC rae [1985] wym ienia takie wymiary osobowości, jak ekstraw ersja, neuro- tyczność, otw artość n a dośw iadczenie, ugodow ość i sum ienność, nie w spom ina jed n a k o intuicji czy też „intuicyjności”). P odobnie jest z utrzym anym i w kli m acie teo rii cech propozycjam i E ysencka (1995) oraz rozm aitym i koncepcjam i z zakresu społecznej psychologii osobowości (por. dyskusja Łukaszewski, D o liński, 2000). Oczywiście n a gruncie teoretycznym m ożem y starać się czynić rozm aite analizy, stw ierdzając np., iż intuicjoniści i intuitycy pow inni być oso bam i cechującym i się dużą otw artością i sum iennością - m ówiąc językiem te o rii Big Five, trz e b a jed n a k podkreślić, iż jest to jedynie spekulacja i stw ierdze nie o statusie hipotezy.
Inform acje o um iejscowieniu intuicji w systemie osobowości znajdziem y np. w pracy D u dk a (2002). A u to r analizuje koncepcję Junga przez pryzm at psycho logii osobowości. W ujęciu prezentow anym przez D udka, intuicja znajduje się w osobowości po stronie funkcji ze sfery zewnętrznej psychiki, jednocześnie je d n ak najbliżej jej do sfery wewnętrznej. Bliskość pamięci, subiektywnych składni ków funkcji psychicznych oraz afektów znakomicie koresponduje zarów no z przekonaniam i na tem at em ocjonalności intuicji (Dobrołowicz, 2001, 2002), jak i jej postulowanym i związkami z uwagą i pam ięcią (Kolańczyk, 1991). Z d ru giej strony, niewielka odległość dzieli intuicję od myślenia, czyli procesu stricte intelektualnego. G eneralnie więc intuicja jest w dużej m ierze n apędzana przez inne procesy, zarów no intelektualne, jak i emocjonalno-motywacyjne, na które z kolei m oże wpływać n a zasadzie sprzężenia zwrotnego. I tak, wpływ intuicji na rozwiązywanie problem ów intelektualnych znajdujem y w wielu analizach bio graficznych (G ardner, 1993, Policastro, 1995). Słynne introspekcyjne relacje Po incare zwróciły uwagę badaczy na rolę intuicji jako czynnika, jeżeli nie decydują cego o rozwiązaniu wielu problem ów, to niewątpliwie m ającego ogrom ne zna czenie w działalności artystycznej i naukowej. Analizy biograficzne wskazują nie zbicie fakt, iż spektakularne odkrycia, wielkie dzieła i ogrom ne sukcesy nie przy trafiają się ignorantom . N a gruncie psychologii stan taki wyjaśnia podejście zwa ne teo rią przygotowanego umysłu (prepared m ind perspective). Spojrzenie to za kłada, iż intuicyjne odkrycia, ale również wgląd i olśnienie, przytrafiają się lu dziom, którzy m ają „przygotowane umysły”, czyli gruntow nie przemyśleli p ro blem , pracowali nad nim przez długi czas, często borykali się z niepow odzeniam i itd. Wydaje się, iż do tych poglądów m ożna by dodać co najm niej trzy uzupełnia jące charakterystyki osób, którym częściej niż innym przytrafiają się doznania in tuicji. Pierwszą cechą istotną z punktu widzenia teorii przygotowanego umysłu jest wiedza. Idzie tu zarów no o ilość wiedzy deklaratywnej, jak i proceduralnej
oraz specyficzną wiedzę n a tem at natury przedm iotu, którego dotyczy rozwiązy wany problem .
D ru g ą isto tn ą cechą jest odw aga i to rozum iana dwojako. Z jednej strony należy ją rozum ieć jak o zdolność do kom unikow ania innym, iż efekty własnej pracy umysłowej są tru d n o uzasadnialne w sposób racjonalny i są efektem in tuicji. D rugie spojrzenie pow inno kłaść nacisk n a jed n ostkę - m usi ona b o wiem przyznać się również przed sam ą sobą do tego, że sposób rozwiązywania niektórych problem ów daleki jest od zasad w nioskow ania dedukcyjnego. Nie trzeb a chyba dodaw ać, iż w dobie prym atu „tw ardych” reguł w nioskow ania przyznanie się do „m iękkich” m eto d w nioskow ania m oże budzić pew ne w ątpli wości i rodzić problem y.
Trzecią w ażną cechą i charakterystyką osób określanych jako intuitycy zdaje się wytrwałość. Wypływa ona bezpośrednio z podejścia prepared mind. W ybitne odkrycia, powstanie wielkich dzieł czy wspaniałych koncepcji rzadko - a m ożna chyba zaryzykować stwierdzenia, że nigdy - są efektem błyskotliwego i szybkiego odkrycia. D użo częściej dochodzi do niego przez długotrw ałą i wyczerpującą pracę i naw et gdy społeczeństwu wynik procesu twórczego kom unikow any jest jako nagły, natychm iastowy i w dużej m ierze przypadkowy, to zawsze stoi za nim długotrw ała praca umysłu. D latego wytrwałość jako cecha osobowościowa, ale i tem p eram entalna jest niezbędna, by dokończyć rozpoczęte działanie, m im o początkowych niepow odzeń. Zw rócenia uwagi wymaga fakt, iż brak wytrwałości, określany jako „słomiany zapał” jest czasem uznawany za jed n ą z przeszkód w procesie twórczym (por. Nęcka, 1995).
Poza podejściem przygotowanego umysłu m ożna wyróżnić jeszcze co naj mniej dwa nurty wyjaśniające pojaw ianie się takich psychicznych fenom enów jak intuicja czy wgląd i olśnienie.
Seifert, M eyer, Davidson, Patalano i Yaniv (1995) w pracy poświęconej wglą dowi (insight - olśnienie, wgląd) obok koncepcji „przygotowanego um ysłu” p re zentują jeszcze dwa alternatyw ne punkty widzenia odnośnie do pochodzenia te goż zjawiska i procesu. M im o odm ienności wglądu (olśnienia) i intuicji, i ko nieczności ich wyraźnego od siebie oddzielenia postulow anego przez Policastro (1995), wydaje się, iż koncepcje te są wyjątkowo adekw atne również do wyja śniania spojrzenia na n atu rę intuicji. (W arto być m oże wspom nieć w tym m o m encie, że w klasycznej już pracy G uilforda (1978, s. 609) pojęcia wglądu i in tu icji traktow ane są jako synonimy).
Pierwsza jest koncepcja, wedle której wgląd (choć chyba również intuicja) jest czymś zwyczajnym (business-as-usualperspective) . Perspektywa ta jest b ardzo in tensywnie prom ow ana w literaturze przedm iotu przez tak znaczące postaci psy chologii twórczości, jak: W eisberg i Perkins. Pod wpływem wpływowych prac W eisberga (1986, 1995, por. też W eisberg, Alba, 1981) uznaje się, iż w intuicji nie m a nic szczególnie tajem niczego i intrygującego - jest ona raczej efektem pracy zupełnie norm alnych procesów poznawczych, szczególnie takich, jak p a mięć i uwaga. W arto wspom nieć, iż podobnie demistyfikacyjny pun k t widzenia W eisberg (1986) zajm uje wobec twórczości, nie widząc w niej niczego dziwnego. Istotę tego punktu widzenia m ożna by zawrzeć w stwierdzeniu, iż intuicja jest efektem zwyczajnych procesów umysłowych (działanie m eto dą prób i błędów,
selektywność zapom inania i przypom inania, testow anie hipotez itp.), tym zaś, co różni ją od takich procesów jak myślenie, jest praw dopodobnie duża szybkość procesów reorganizacji wiedzy i silne zautom atyzow anie wydostawania niektó rych faktów z pam ięci długotrwałej. By posłużyć się słowami W eisberga i Alby (1981, s. 171): „Ludzie stosują swoją wiedzę do nowych problem ów, a kiedy ich wiedza nie jest bezpośrednio przydatna, p róbują stworzyć coś nowego, co p o zwoli rozwiązać problem poprzez zastosowanie tego, co już wiedzą. Ż adn e egzo tyczne procesy, jak nagłe olśnienie nie są w to zaangażow ane”.
Z a swoisty m ost łączący problem atykę wglądu i olśnienia z intuicją oraz roz szerzenie podejścia upatrującego w intuicji czegoś norm alnego (business as usu
al) należy uznać dwie koncepcje sform ułow ane przez Baylor (1997, 2001). A u
to rk a ta, w dwóch artykułach sform ułow ała interesujące tezy n a tem at intuicji. W pierwszym z nich ujm uje intuicję jako zjawisko złożone z trzech zasadniczych kom ponentów : wnioskowania, nagłości i dostrzegania relacji, które częściowo się pokrywają, tak jak n a rycinie n r 1.
Intuicja w rozum ieniu Baylor znajduje się w punkcie przecięcia wymiarów n a głości, um iejętności dostrzegania relacji i wnioskowania. Z daniem Baylor, z in tuicją wiąże się specyficzny rodzaj wnioskowania, dostrzegania relacji i działania w w arunkach nagłości. Jedynie spełnienie tych trzech warunków, czyli jednocze sne pojaw ienie się specyficznego wnioskowania, ujrzenie relacji między poszcze gólnymi elem entam i oraz nagłe pojaw ienie się wyniku, zasługuje n a m iano in tu icji. W gląd, m im o iż bliski intuicji, jest w istocie połączeniem dostrzeżenia relacji i nagłości, b rak w nim natom iast elem entu wnioskowania - zdaniem Baylor - konstytutywnego dla intuicji. Interesująco wyglądają również dwa pozostałe „przecięcia” - punkt przecięcia wnioskowania i dostrzegania relacji to myślenie indukcyjne, wnioskowanie przez analogię oraz m etafory. P unkt przecięcia w nio skowania i nagłości określa Baylor jako „nie-m etapoznawcze, zorientow ane na działanie wnioskow anie” (non-metacognitive action-oriented reasoning). Baylor sporo pisze n a tem at osłabienia funkcjonow ania m etapoznaw czego w przypadku
Rysunek 1. Miejsce intuicji w trójpierścieniowej koncepcji Baylor
Nie-metapoznaw zorientowane na wnioskowanie
intuicji, która, jak twierdzi, zakłada pew ien poziom „puszczenia cugli um ysłu”. Problem atyka związków intuicji z k o ntrolą funkcjonow ania poznawczego jest in teresująca i ważna. Baylor (2001) stwierdza, iż rzeczywiście osłabienie m etapo- znania jest ważne dla intuicji, jed n ak pewnego specyficznego typu intuicji, m ia nowicie intuicji niedojrzałej. By jed n ak doprecyzować i uczynić rozróżnienie Baylor jaśniejszym, ważne jest kilka uwag.
O tóż w ostatnim artykule Baylor (2001) rysuje rozróżnienie n a dwa typy in tu icji, wyróżnione ze względu na poziom doświadczenia i wiedzy w zgłębianiu p ro blem u. A utorka twierdzi, iż intuicyjne doznania zdarzają się często dwóm typom ludzi - zupełnym nowicjuszom, jeżeli chodzi o rozwiązywany problem oraz eks pertom , czyli ludziom, którzy bądź m ają bogaty zasób wiedzy proceduralnej i d e klaratywnej n a jego tem at lub przynajmniej bardzo ten problem przemyśleli i spędzili nad nim wiele czasu. D latego właśnie m ożna by określić podejście Bay lor jako połączenie podejścia business as usual perspective i prepared m ind per
spective. N a bazie doświadczenia czy też wiedzy na tem at natury problem u, Bay
lor wyróżnia dwa jakościowo odrębne typy intuicji - intuicję niedojrzałą i in tu icję dojrzałą, które m ożna przedstaw ić w postaci wykresu w kształcie litery U. Jeżeli na osi X opiszemy poziom doświadczenia, który biegnie od nowicjusza do eksperta, zaś n a osi Y dostępność intuicji, wówczas zależność wyglądałaby wy raźnie krzywoliniowo.
Intuicja jest dostępna na podobnym poziom ie tak dla nowicjusza, jak i eksper ta, jed n ak nie oznacza to absolutnie, że m amy do czynienia z identyczną intuicją. Chodzi tu raczej o to, że są to dwa jakościowo odm ienne rodzaje intuicji - w przypadku intuicji niedojrzałej m am y do czynienia bardziej z dom yślaniem się i przypadkowością losowego zdarzenia, w przypadku intuicji dojrzałej - m im o iż obiektywne praw dopodobieństw o pojaw ienia się intuicji wcale się nie zwiększa - sytuacja wygląda odm iennie. E fekt intuicji dojrzałej jest bardziej efektem pracy umysłu i zm agania się z problem em , i wydaje się, iż jest to właśnie charaktery styczna intuicja naukowca, odkrywcy czy artysty, biorąca się z intensywnego zm agania z problem em i rozw ażania rozm aitych możliwości jego rozwiązania. Z daniem Baylor, m etapoznanie m oże przeszkadzać intuicji niedojrzałej, która daje lepsze efekty przy chwilowym zatraceniu kontroli nad m echanizm am i ko gnitywnymi, natom iast nie m a ono negatywnego wpływu n a intuicję dojrzałą.
Kolejnym nurtem , w ram ach którego analizuje się czasem intuicję, jest podej ście, które Seifert i wsp. (1995) określają jako „czarodziejska perspektyw a” (W i
zard Merlin Perspective). Istotę tego spojrzenia zawrzeć m ożna w tezie, iż za in tu
icją stoją tajem nicze i niemożliwe do zrozum ienia i opisu procesy poznawcze. E fekt jest taki, iż intuicja przytrafia się jedynie najbardziej zdolnym, chciałoby się rzec, wybranym ludziom. N ietrudno zauważyć, iż to podejście jest najmniej przydatne z naukow ego punktu widzenia, jest ono bowiem niefalsyfikowalne i niemożliwe do badania, co elim inuje je jako koncepcję naukową. Z drugiej strony tru d n o nie zauważyć popularności tego punktu widzenia, szczególnie je żeli weźmiemy pod uwagę mnogość rozum ień intuicji przez pryzm at mistycy zmu, odniesień religijnych itd. (por. dyskusja Rogers, W isem an 2001, 2001a).
D efiniując intuicję, trzeb a podkreślić fakt, iż m im o że wielu autorów (por. np. Policastro, 1995) explicite pisze o konieczności odróżnienia od intuicji
zjawi-ska wglądu i olśnienia (insight), to bardzo często spotykam y się z zadziwiająco zbieżnymi charakterystykam i tych dwóch psychologicznych fenom enów . Pew nym wyjątkiem jest chyba jedynie w spom niane wyżej podejście Baylor. Je d n ak często w literaturze przedm iotu rozróżnienia wglądu i olśnienia od intuicji nie są czynione wyraźnie. I tak Dom inow ski i D allob (1995, s. 33) definiują wgląd jako „form ę zrozum ienia (problem u i jego rozw iązania), k tó ra bierze się z jego restrukturyzacji, zmiany sytuacji problem ow ej w sytuacji człow ieka”, co łudząco przypom ina niektóre definicje intuicji. Jeszcze dalej idzie Seifert i jej w spółpra cownicy (Seifert i in. 1995, s. 66), gdy piszą, iż „wgląd jest p atrzeniem i rozu m ieniem w ew nętrznej natury rzeczy jasno, szczególnie poprzez intuicję, (...) a intuicja, to nagłe posiadanie wiedzy o czymś bez świadom ego wykorzystania w nioskow ania”.
Jeszcze bardziej znaczące związki między wglądem a intuicją zauważamy w la pidarnej definicji wglądu sform ułowanej przez Sm itha (1995, s. 232), który stwierdza, iż wgląd jest zrozum ieniem i może się odnosić do zrozum ienia jak ie goś m echanizm u, analogii, zasady, czy też rekonceptualizacji.
4. O IN T E L IG E N C JI IN TU IC Y JN EJ
O statnim i laty coraz częściej pisze się o próbach łączenia różnych zdolności, k tóre dotychczas razem nie były obiektem zainteresow ania naukowców. W idać to chyba najwyraźniej w koncepcji inteligencji intuicyjnej. Przynajmniej w pięciu pracach pisze się o tej inteligencji explicite (C appon, 1993, 1993a, Dobrołowicz, 2001, 2002, D udek, 2002). Połączenie intuicji i inteligencji m oże być uznane za paradoksalne o tyle, iż często w tradycji rozważań naukowych uznaw ano intuicję za zdolność inteligencji przeciwną, będącą rozum ow aniem opartym na domyśle, tru d n ą do werbalizacji, podczas gdy inteligentne zachowanie czy też inteligentne rozum ow anie kojarzone było z rozum owaniem zgodnym z regułam i logicznymi, takim i jak m odus tolendo tolens.
Przyznać należy, iż łączenie inteligencji i intuicji nie jest wcale tak zaskakują ce, jak chcieliby niektórzy. Intuicja charakteryzow ana jako zdolność kognitywna cechuje się zbliżonym do inteligencji przebiegiem takich procesów poznawczych, jak przetw arzanie inform acji, wykorzystanie analogii, wyciąganie wniosków. Z a sadnicza różnica polega na tym, iż przebieg procesów intuicyjnych jest w dużej m ierze zautom atyzowany i trw a krócej niż świadoma praca n a m ateriale słow nym, werbalnym czy przestrzennym .
Mówiąc o intuicyjnej inteligencji, m am y na myśli zdolność do skutecznego wy ciągania wniosków i skutecznego rozwiązywania problem ów naw et przy deficy cie koniecznych inform acji i/lub czasu. M ożna by więc stwierdzić, iż m amy do czynienia z różnymi typam i intuicji: intuicyjną inteligencją i intuicją rozum ianą jako styl funkcjonow ania poznawczego (por. Langan-Fox, Shirley, 2003). P odob nie wygląda argum entacja Eysencka, kom entującego prace W estscotta (1964, 1968), gdy sugeruje, iż m am y do czynienia z dwom a rodzajam i intuicji. Jak w ia dom o, W estscott był pionierem b adań nad intuicją rozum ianą jako proces p o znawczy. N a podejściu tego au to ra opiera się nowe polskie narzędzie do pom ia ru inteligencji intuicyjnej - test L -I-Z (Logik - Intuityk - Zgadywacz) D obroło- wicza (1995). O sobom badanym tym kom puterow ym testem prezentuje się serię
zadań, które m ają rozwiązać bez posiadania koniecznych informacji. Każdy b a dany m a praw o żądania dodatkow ych podpowiedzi, pom agających w rozwiąza niu zadań o charakterze podobnym do tych prezentow anych w Teście M atryc Ravena. N a podstaw ie dwóch wskaźników: wskaźnika wymagań określającego liczbę podpowiedzi, jakiej żąda osoba badana, oraz wskaźnika sukcesu, czyli licz by zadań, jaką udaje się rozwiązać, możliwe jest podzielenie wszystkich b a d a nych n a cztery grupy - intuityków, czyli osoby, które przy niskich wskaźnikach wymagań uzyskują wysokie wskaźniki sukcesu; logików, czyli osoby, które osią gają wysokie wskaźniki sukcesu przy wysokich wskaźnikach wymagań; zgadują cych - osoby, które nie żądają wielu podpowiedzi (niski wskaźnik wymagań), ale też nie rozwiązują zbyt wielu zadań (niski wskaźnik sukcesu). O statnią - czwartą kategorią - są słabi - czyli osoby, które m im o wysokich wskaźników wymagań uzyskują niskie wskaźniki sukcesu1.
Eysenck (1995) zwraca uwagę, iż tak napraw dę na m iano intuicjonistów zasłu gują nie tylko osoby, które uzyskiwały wysokie wskaźniki sukcesu przy niskich wskaźnikach wymagań, ale również ci badani, których W estscott określał m ia nem zgadujących (wild guessers). Jak sugeruje Eysenck, są oni „błędnymi in tu icjonistam i” - być m oże nie rozwiązują popraw nie zbyt wielu zadań, ale działają intuicyjnie.
P roblem należy uznać za poważny, szczególnie, gdy zwracam y uwagę n a in tuicję w kontekście rodzących się teo rii inteligencji intuicyjnej. Podobnie jak w b ad an iach z zakresu inteligencji akadem ickiej czy zdolności twórczych m u simy dysponow ać zoperacjonalizow anym i w skaźnikam i pozw alającym i n a ró ż nicow anie osób p o d w zględem skuteczności posługiw ania się m yśleniem in tu icyjnym i inteligencją intuicyjną. W ydaje się, iż tak ą w łaśnie m iarą jest w skaź nik sukcesu kontrolow any (tak jak rozum iem y k o n tro lę w statystyce) ze w zględu n a w skaźnik wym agań. Innym i słowy, porów nując rezultaty we w skaźnikach sukcesu dwóch osób, ko n tro lu jąc wpływ w skaźnika w ym agań m ożem y stw ierdzić, iż je d n a je st bardziej intuicyjna niż druga, gdyż rozw iązu je popraw nie więcej źle zdefiniow anych problem ów przy m niejszej liczbie podpow iedzi.
O dw ołując się do wiedzy z zakresu psychologii twórczości, moglibyśmy przy wołać tu analogię występującą między kreatywnością czy postaw ą twórczą rozu mianymi jako sposób funkcjonowania, postrzegania, tw orzenia i reagow ania na rzeczywistość a zdolnościam i twórczymi, będącym i pewnym zasobem um iejętno ści i zdolności do twórczego myślenia. Jak powszechnie w iadom o (pisał o tym już From m /1959/ a długo przed nim Korniłowicz, i Radlińska, co wiemy dzięki pracom Szm idta /2001, 2001a, 2002/), możliwa jest sytuacja, gdy osoba z dużą postaw ą twórczą nie będzie cechow ała się wyjątkowymi zdolnościam i twórczymi, dużo trudniejsza do w yobrażenia jest sytuacja odwrotna. Jed n ak tak, jak osoba kreatyw na dysponuje potencjałem rozwoju zdolności twórczych, tak „błędny in- tuicjonista”, czyli osoba postrzegająca świat całościowo, może stać się intuicjoni- stą skutecznie rozwiązującym źle zdefiniow ane (ill-defined) problemy. Zwróćmy
1 Test L -I-Z jest narzędziem eksperymentalnym, ciągle poddawanym pracom walidacyjnym, jakkol wiek wstępne rezultaty wskazują na jego trafność i rzetelność (zob. Karwowski, 2004).
uwagę, iż podobnie intuicjonistów rozpoznajem y na podstaw ie takich p o p u lar nych kwestionariuszy, jak I-R Kolańczyk (1991) i A IM A gora (1998).
Intuicjoniści w ujęciu zdolnościowym, czyli osoby m ające pew ien zasób zdol ności do sprawnego posługiwania się intuicją to wyłącznie osoby z wysokim wskaźnikiem sukcesu i niskim wskaźnikiem wymagań. Tak więc, m im o iż nie m a wątpliwości, iż oba spojrzenia n a intuicję są interesujące, w arto pam iętać, iż nie są one sobie równe.
5. DYSKUSJA I PO D SU M O W A N IE - W STRO N Ę SYNTEZY
Wydaje się, iż z powodów teoretycznych pożądana jest pró ba podsum ow ują cego doprecyzowania kilku kwestii, które przewijały się w tym artykule, bądź b ę dąc myślami wyrażanymi wprost, bądź też zawierając się między wierszami. Pod stawowe ustalenia w arte podkreślenia, m ożna by, jak sądzę, zawrzeć w dwóch punktach.
Po pierwsze, jeżeli uznamy, iż wskaźnikiem inteligencji intuicyjnej jest uzyski wanie wysokiej efektywności rozwiązywania problem ów przy deficycie inform a cji, (które mogłyby być dostępne na żądanie) pojaw ia się problem jak p o trak to wać osoby określone przez W estscotta (1968) jako „zgadywaczy” (wild guessers)? Czy nie m a uzasadnienia myśl, iż są to również osoby o intuicyjnym stylu rozwią zywania zadań i problem ów (niska liczba żądanych podpowiedzi), lecz osoby niezbyt efektywne? Jeżeli zgodzimy się z takim punktem widzenia, powstaje m ost między koncepcjam i upatrującym i w intuicji styl funkcjonow ania (Agor, 1998; Jung, 1923; Nosal, 1992) a koncepcjam i kładącymi nacisk na efektywność posługiwania się intuicją (Dobrołowicz, 1995). Dzieje się tak, gdyż w obrębie szerokiej grupy osób działających holistycznie, m ożem y w yodrębnić węższą gru pę ludzi efektywnych. Proponuję określanie pierwszej grupy m ianem intuicjoni stów, czyli osób z intuicyjnym stylem rozwiązywania zadań, jedn ak nie zawsze efektywnych, czyli niekoniecznie odnoszących spektakularne sukcesy. D rugą grupę osób - rozwiązujących problem y w sposób intuicyjny i odnoszących sukce sy, czyli osoby intuicyjnie inteligentne będę określał m ianem intuityków - czyli osób inteligentnych intuicyjnie. Z powyższego rozróżnienia wynika, iż każdy in- tuityk jest jednocześnie intuicjonistą, lecz nie każdy intuicjonista intuitykiem.
W arto pam iętać, iż również wyróżnienie dwóch powyższych typów jest w pew nej m ierze zabiegiem sztucznym, powodowanym dążeniem do możliwości cha rakterystyki typologiczno-segm entacyjnej. W rzeczywistości bowiem, zarów no żądanie podpowiedzi, jak i odnoszenie sukcesów w rozwiązywaniu zadań jest zm ienną ciągłą, nie zaś dychotom iczną. Tak więc powinniśmy raczej mówić 0 pewnym continuum, nie zaś wyraźnych typach. Podobnie, jak nie dzielimy ludzi n a twórczych i nietwórczych czy inteligentnych i nieinteligentnych, tak możemy mówić co najwyżej o mniej lub bardziej inteligentnych intuicyjnie czy też mniej lub bardziej intuicyjnych.
Z aproponow any podział m a znaczące uzasadnienie teoretyczne. O tóż jak wskazują nieliczne badania, w których łączy się intuicję rozum ianą jako styl 1 zdolność poznawczą, m am y do czynienia z sytuacją braku korelacji między m ia ram i intuicji. Jak przekonują Langan-Fox i Shirley (2003), gdy wykorzystano dwa popularne testy do pom iaru intuicyjności w rozum ieniu jungowskim
(M BTI) i poznawczym (A CT - A ccum ulated Clues Task) do b ad ań na grupie 53 studentów okazało się, iż dwie miary intuicji pozostają nie związane, co - zd a niem auto rek - m oże wskazywać n a fakt, iż testy te m ierzą różne wymiary in tu icji albo naw et inne zjawiska. D latego też w badaniach empirycznych wykorzy stuje się czasem (Karwowski, 2004) zarów no m iary inteligencji intuicyjnej, jak i intuicji jako stylu poznawczego. U zupełniając zaproponow any powyżej podział i czyniąc go niem al wyczerpującym należałoby chyba wyrazić go w sposób zbliżo ny do tego n a rycinie 2.
Rysunek 2. Intuicja jako styl i sprawność - ujęcie syntetyczne
Po drugie, dyskusja nad intuicją (różnymi intuicjam i) zaprezentow ana w tym artykule pow inna skutkować szczególną refleksją pedagogiczną. Jak pisze O koń (1992, s. 80), „rozwijaniu intuicji sprzyja więc rozum ienie poznawczej struktury wiedzy i możliwie w ielostronny udział uczniów w rozwiązywaniu zagadnień”. Są dzę, że zrozum ienie, iż o intuicji m ożem y mówić w kilku kategoriach powinno dać w efekcie zróżnicowane strategie jej rozwoju i w spierania uczniów w ich in- tuicyjności. W yrażając ten pogląd, nie stoję na stanowisku, iż intuicja jest lepsza niż myślenie analityczne i szkoła nagle pow inna odłożyć n a bok zainteresow anie kom petencjam i, które rozwijała dotychczas i zająć się intuicją. Taki p u n kt widze nia byłby z pewnością zbyt skrajny. Intuicja nie jest ani punktem wyjścia, ani punktem dojścia w pracy umysłowej. D latego też absolutnie nie jest wystarczają
ca do radzenia sobie z problem am i akadem ickimi i życiowymi. Z pewnością je d n ak połączenie intuicji i m yślenia analitycznego skutkować będzie większą sku tecznością radzenia sobie z problem am i. D latego też budow anie koncepcji tre ningu inteligencji intuicyjnej (Dobrołowicz, 2002) nie m oże być jedynie zesta wem potencjalnie przydatnych ćwiczeń, lecz musi również uwzględniać szeroki aspekt diagnozy intuicyjności osób trenowanych, bez tego bowiem tre n e r i tre ning narażony jest n a niebezpieczeństw o m echanicznego podaw ania zadań, któ re przydatne jednym uczniom, b ęd ą bezużyteczne dla innych.
BIBLIOG RAFIA
Agor, W., H. (red.) (1998). Intuicja w organizacji: Jak twórczo przewodzić i zarzą
dzać. Kraków: PSB.
A ndersen, J., A. (2000). Intu itio n in m anagers. A re intuitive m anagers m ore ef fective? Journal o f Managerial Psychology, 15(1), 46-67.
Baylor, A., M. (1997). A three-ring com ponent conception o f intuition: im m edia cy, sensing relationships, and reason. New Ideas in Psychology, 15(2), 185-194. Baylor, A., M. (2001). A n U -shaped m odel for the developm ent of intuition by
level of expertise. New Ideas o f Psychology, 19, 237-244.
Briggs, I., McCaulley, M. (1986). M anual: A guide to the development and use o f
the M. B. T. I. Palo A lto, CA: Consulting Psychologists Press,
C appon, D. (1993). Intu ition from instinct. R&D Innovator, 2, 2. C appon, D. (1993a). A test for intuition. R&D Innovator, 2, 7.
Chlewiński, Z. (1999). Umysł: Dynamiczna organizacja pojęć. Warszawa: PW N Costa, P., T., Jr, M cCrae, R., R. (1985). The N E O Personality Inventory manual.
Odessa, FL: Psychological A ssessm ent Resources.
Dobrołowicz, W. (1995). Myśleć intuicyjnie. Warszawa: WNT.
Dobrołowicz, W. (2001). Inteligencja intuicyjna. A nnales Universitatis Mariae
Curie-Skłodowska, Lublin-Polonia, Sectio J, vol. XIV.
Dobrołowicz, W. (2002). W stronę treningu inteligencji intuicyjnej. W: W. D o brołowicz, M. Karwowski (red.), W stronę kreatywności. Warszawa: APS. Dom inowski, R., L., D allob, P. (1995). Insight and problem solving. W: R., J.,
Sternberg, J., E. Davidson, (red.), The nature o f insight. Cam bridge, M A-Lon- don: A B radford Book, T he M IT Press.
D udek, Z. (2002). Intuicja w systemie osobowości. A lbo albo. Problemy psycholo
gii i kultury 4, 45-63.
Eysenck, H., J. (1995). Genius: The natural history o f creativity. Cam bridge: C am bridge University Press.
From m , E. (1959). Creative attitude. W: H. H. A nderson (red.), Creativity and
Its cultivation. NY: H arper& R ow .
G ardn er, H. (1993). Niepospolite umysły. Warszawa: WAB.
G uilford, J., P (1979). Natura inteligencji człowieka. Warszawa: PW N.
Inclan, A., F. (1986). T he developm ent of the Spanish version of the Myers- -Briggs Type Indicator, Form G. Journal o f Psychological Type, 11.
Jung, C., G. (1923). Psychological types. London: R outledge & Kegan Paul. K akkonen, M., L. (2002). Choosing to study intuition experiences rath e r than
m ethodology? Referat wygłoszony na konferencji IN P G -E SISA R , Valence, 19
22.09.2002.
Karwowski, M. (2003). Twórcze przewodzenie. Warszawa: Wyd. Instytutu P rzed siębiorczości i Sam orządności.
Karwowski, M. (2004). Typy inteligencji a kreatywność. (N iepublikow ana roz praw a doktorska) Warszawa: APS.
Keegan, W., J. (1980). H ow to use the Keegan Type Indicator (KTI) and the Keegan
Information Processing Indicator (KTPI). New York: W arren K eegan A ssocia
tions Press.
Keegan, W., J. (1982). Keegan Type Indicator Form B. New York: W arren Keegan A ssociations Press.
Keegan, W., J. (1984). Judgements, Choices, and Decisions. New York: Wiley. Keirsey, D., Bates, M. (1978). Please understand me: Character&temperament ty
pes (wyd. 4). D elM ar, CA: P rom etheus Nem esis Books.
Kolańczyk, A. (1987). Intuicja „tw órcza”. Właściwości i m echanizm procesu.
Przegląd Psychologiczny, 30(4), 901-926.
Kolańczyk, A. (1991). Intuicyjność procesów przetwarzania informacji. Gdańsk: U G .
K oriat, A. (2000). T he feeling of knowing: Some m etatheoretical im plications for consciousness and control. Consciousness and Cognition, 9, 149-171. Langan-Fox, J., Shirley, D. (2003). T he natu re and m easurem ent o f intuition:
Cognitive and behavioral interests, personality, and experiences. Creativity
Research Journal, 15, 207-222.
Łukaszewski, W., Doliński, D. (2000). Poznawcze podejście do osobowości. W: J. Strelau (red.), Psychologia. Podręcznik akademicki, t. 2, Gdańsk: G dańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
M azurek, B., M. (1993). Paradygm at „M am na końcu języka”: efektywność róż nych sygnałów przetw arzania. Studia Psychologiczne, 31,117-131.
N ęcka E. (1995). Proces twórczy i jego ograniczenia. Kraków: Oficyna Wyd. Impuls. Nosal, C., S. (1992). Diagnoza typów umysłu: zastosowanie i rozinięcie teorii Jun
ga. Warszawa: PW N.
Nosal, C., S. (2002). M yślenie intuicyjne - fenom enologia i praw dopodobne m e chanizmy. A lb o albo - problemy psychologii i kultury 4, 9-27.
O koń, J. (1992). Słownik pedagogiczny. Warszawa: WSiP.
O pt, S., K., Loffredo, D., A. (2000). Rethinking com m unication apprehension: A M yers-Briggs Perspective. The Journal o f Psychology, 134,556-570.
Piskorz, Z., Zaleśkiewicz, T. (red.) (2003). Psychologia umysłu. Gdańsk: G d a ń skie W ydawnictwo Psychologiczne.
Policastro, E. (1995). Creative Intuition: A n Integrative Review. Creativity Rese
arch Journal, 8, 99-113.
R edford, J., L., M cPherson, R., H., Frankiewicz, R., G., G aa, J. (1995). Intuition and m oral developm ent. The Journal o f Psychology, 129, 91-101.
Rogers, P., W iseman, R. (2001). Testing the claim o f self-perceived high intuitives:
predicting relationship outcomes. Maszynopis.
Rogers, P., W iseman, R. (2001a). Testing the claim o f self-perceived high intuitives:
Seifert, C., M., M eyer, D., E., Davidson, N., Patalano, A., L., Yaniv, I. (1995). D em ystification o f cognitive insight: O pportunistic assim ilation and the pre- pared-m ind perspective. W: R., J., Sternberg, J., E. Davidson, (red.), The na
ture o f insight. Cam bridge, M A - London: A B radford Book, T he M IT Press.
Simon, H., A. (1998). Podejm ow anie decyzji m enedżerskich: rola intuicji i em o cji. W: W. A. A gor (red.), Intuicja w organizacji: Jak twórczo przewodzić i zarzą
dzać. Kraków: PSB.
Smith, S., M. (1995). Creative insight and preinventive forms. W: R., J., S tern berg, J., E., Davidson, (red.), The nature o f insight. Cam bridge, M A - London: A B radford Book, T he M IT Press.
Szmidt, K., J. (2001). Twórczość i p o m o c w tworzeniu w perspektywie pedagogiki
społecznej. Łódź: Wyd. UŁ.
Szmidt, K., J. (2001a). Szkice do pedagogiki twórczości. Kraków: Impuls.
Szmidt, K., J. (2002). W cześniej niż From m i Maslow: Korniłowicza i R adliń skiej koncepcje postawy twórczej na tle współczesnym. W: K. J. Szmidt, K. T. Piotrowski (red.), Nowe teorie twórczości. Nowe metody pom ocy w tworzeniu. Kraków: Impuls.
W eisberg, R., J. (1986). Creativity: Genius and other myths. New York: Freem an. W eisberg, R., W. (1995). Prolegom ena to theories of insight in problem solving:
A taxonom y of problem s. W: R., J., Sternberg, J., E. Davidson, (red.), The na
ture o f insight. Cam bridge, M A - London: A B radford Book, T he M IT Press.
W eisberg, R., J., Alba, J., W. (1981). A n exam ination o f alleged role of „fixa tio n ” in th e solution of several „insight” problem s. Journal o f Experimental
Psychology: General, 110, 169-192.
W estscott, M., R. (1964). Em pirical studies of intuition. W: C. W. Taylor (red.),
Widening horizonts in creativity. New York: Wiley.
W estscott, M., R. (1968). Toward a contemporary psychology o f intuition. New York: H olt, R in e h a rt and W inston.