ski Dookoła Polski w Rybniku 49 Wyścig Kolarski — c z y t a j n a s t r . 5 —
ROK ZAŁOŻENIA - 1919
G A Z E T A RYBNICKA
TYGODNIKSAMORZĄDOWY
NR 35 / 8 7 / PIĄTEK 4 WRZEŚNIA 1992 CENA: 2000, - zł
Nowa szkoła na nowy rok
Z A R Z Ą D Z E N I E NADLEŚNICZEGO NADLEŚNICTWA RYBNIK
Z DNIA 29. 08. 1992 r. ZN. SPR. 72/1637/92 Z dniem 31 sierpnia 1992 r. w p r o w a d z a m
O K R E S O W Y
Z A K A Z W S T Ę P U D O L A S U na terenach leśnych Nadleśnictwa Rybnik - do odwołania.
Wprowadzenie zakazu wstępu wynika z bardzo poważnego zagrożenia pożarowego.
Podstawa prawna: Ustawa o lasach z dnia 28. 09. 1991 r., Dz. U. N r 101 poz. 444 Art. 26 pkt. 3
N i e p r z e s t r z e g a n i e z a k a z u stanowi wykroczenie z art. 151 S 1 i 2 Kodeksu Wykroczeń i podlega karze grzywny.
Nadleśniczy / - / mgr inż. Andrzej Kuca Nowy rok szkolny, który
rozpoczął się w miniony wtorek, nie będzie z pewnoś
cią dla polskiej oświaty łat
wy. Jednak mimo wielu pro
blemów, na edukycyjnej m a
pie Rybnika pojawiła się no
wa szkoła podstawowa, któ
ra będzie nosiła numer 35.
Dzięki pomocy władz miej
skich zaadaptowano na bu
dynek szkolny dawny inter
nat zasadniczej szkoły gór
niczej kop. „Chwałowice,,, ten sposób, tuż obok dużego chwałowickiego osiedla po
wstała jeszcze jedna, jakże tu potrzebna szkoła.
Jej uroczyste otwarcie na
stąpiło w pierwszym dniu września, a dokonali go wspólnie prezydent miasta Józef MAKOSZ oraz dyrek
tor Delegatury Zamiej-sco- wej Kuratorium Oświaty i Wychowania Eugenia WIATRAK. Po wystąpie niu dyrektorki szkoły Mag
daleny SZCZEPAN, goście, a wśród nich wiceprezydent Jerzy KOGUT, kierownik Urzędu Rejonowego Jerzy FRELICH, proboszcz miej
scowej pa rafii ks. Teodor SUCHOŃ, a także przedsta
wiciele kierownictwa
Zakładu Budowlanego BU DBET - wykonawcy prac modernizacyjnych, zwiedzili szkołę.
W bieżącym roku SP nr 35 składać się będzie z 9 od
działów przejętych z sąsiadującej
dującej z nią, a przepełnionej SP nr 14. W sumie w ław
kach zasiądzie 260 uczniów w klasach od 1 do 8 oraz dodatkowej klasy 5. W szko
le mieści się obecnie 13 sal lekcyjnych oraz mała sala
gimnastyczna. N a razie ilość oddziałów jest mniejsza od ilości pomieszczeń, w któ
rych można prowadzić zaję
cia dydaktyczne. Tak będzie jednak tylko w ciągu bieżą
cego roku szkolnego, zaś w przyszłym planowane jest przejęcie kolejnych klas z przeciążonej SP 13. W ten sposób powstanie nowy ob
wód szkolny.
W nowej szkole pracować będzie dziesięciu etatowych nauczycieli i ośmiu c. d. na str. 3
To była Hiroszima... FF
Ś
roda, 26 sierpnia 1992 roku, godzina 14. 05,
przez Kuźnię Racib orską przejeżdżaprzejeżdża pociąg z Raciborza do K ato
wic. W chwilę później miesz
kańcy sąsiadujących z to ra
mi domostw spostrzegają płomienie wokół szyn kole
jowych i po kilku minutach własnymi siłami próbują ga
sić niewielki jeszcze pożar, rozprzestrzeniający się, nie
stety, w dwóch kierunkach.
Tam gdzie na drodze ognia znalazło się zaorane pole, pożar udało się powstrzy
mać, ale z drugiej - sięgnął on pobliskiego lasu i choć już po kilkunastu minutach na miejscu były pierwsze jedno
stki straży pożarnej, ogień rozprzestrzeniał się w tak szalonym tempie, że już w go dzinach wieczornych płonęło 700 hekatrów lasu.
ciąg dalszy na str. 6
G A Z E T A RYB N IC K A T E L . 2 8 8 2 5
P r z e jś c ie w C h a łu p k a c h
- z a m k n ię t e
Od 7 do 25 września przez prawie trzy tygodnie za
mknięte będzie przejście drogowe między chałupka
mi a Bohuminem. W tym czasie Czesi podłączą do granicznego mostu nowo budowaną drogę. Zamknię
cie przejścia Polacy wyko
rzystają również do prac modernizacyjnych i konser
wacyjnych. Zostanie m. in.
położny nowy dywanik as
faltowy pod wiatami odpra
wy celnej.
Jak mówi WILHELM W OLNIK wójt gminy KRZYŻANOW ICE admi nistrującej przejściem grani
cznym na zlecenie wojewody katowickiego kolejowe przejście będzie funkcjono
wało normalnie.
Udający się do Czecho - Słowacji pociągiem będą przekraczać granicę bez przeszkód. / j a k /
1
Z A R Z Ą D M IA S T A IN F O R M U J E Z A R Z Ą D M IA S T A I N F O R M U J E
Zarząd Miasta ogłasza przetarg nieograniczony na miejsce pod pawilony handlowe usytuowane na targowisku miejskim przy ul. Hallera.
1. Nabywca miejsca nabywa prawo do dzierżawy gruntu oraz zobowiązany jest zakupić na własność pawilon warto
ści ok. 100 mln złotych.
2. Cena wywoławcza 1 m kw. miejsca pod pawilon wynosi 100. 000 zł /dotyczy jednorazowej opłaty za wylicytowanie miejsca/.
3. Opłatę dzierżawną ustala się w wysokości opłaty targowej obowiązującej zgodnie z każdorazową Uchwałą Rady Miasta.
Bliższych informacji udziela Naczelnik Wydziału Geo
dezji i Gospodarki Gruntami Urzędu Miasta Rybnika - tel. 22-364.
Przetarg odbędzie się w dniu 10 września 1992 r. o godz.
10. 00 w sali nr 3 7 , I piętro budynku Urzędu Miasta Rybnika ul. B. Chrobrego 2.
Wadium wynosi 30 mln zł /d la wygrywającego przetarg zostaje zaliczone na poczet ceny paw ilonu/. Wadium należy wpłacić najpóźniej w dniu przetargu do godz. 9. 30 w Kasie Urzędu Miasta Rybnika.
Dodatkowo należy wpłacić koszt organizacyjny przetar
gu w wysokości 50. 000 zł.
Zarząd Miasta ogłasza przetarg
ofertowy pisemny nieograniczony na sprzedaż budynku Rynek 13. stanowiący część nieruchomości opisanej w Kw 113. 257. Powierzchnia działki pod budynkiem - 448 m kw.
Budynek 3-kondygnacyjny o kubaturze 6220 m3 i powierz
chni użytkowej 830 m kw.
Wartość budynku: 4. 385. 000. 000 zł Wartość gruntu: 67. 000. 000 zł Cena wywoławcza: 4. 452. 000. 000 zł
Pisemne oferty należy składać na adres: Urząd Miasta Rybnika, ul. B. Chrobrego 2 z dopiskiem „przetarg,, , w ter
minie do dnia 9. 09. 92 r
Przetarg odbędzie się dnia 10. 09. 1992 r. o godz. 12. 00 w sali nr 37 Urzędu Miasta w Rybniku przy ul. B. Chrobrego.
Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wpłata wa
dium w wysokości 225. 000. 000 zł.
Wadium należy wpłacić gotówką do dnia 10. 09. 92 r. do godz. 11. 30 w kasie Urzędu M iasta w Rybniku lub na konto Urzędu M iasta Rybnika nr 372602-2017-139-1 PBK W ar
szawa I Oddział Rybnik.
Bliższych informacji udziela Naczelnik Wydziału Geodezji i Gospodarki Gruntami w Rybniku - tel. 22- 364.
Urząd Miasta Rybnika zastrzega sobie prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przy
czyn.
SPROSTOW ANIE
W zamieszczonym w „GR„ nr 34 z 38 września przetargu na stawkę czynszu za 1 m kw. pow. użytkowej na działalność handlową, wkradł się błąd. W pkt. 11 w budynku przy ul.
Powstańców 34, powierzchnia wynosi oczywiście 50, 8 m kw., a nie jak podaliśmy błędnie 5, 8 m kw. PRZEPRASZAMY.
Z a r z ą d Zieleni Miejskiej informuje:
ZARZĄD ZIELENI MIEJSKIEJ Rybnik - Dział Usług Pogrzebowych, ul. Rudzka 70b /cm entarz komunalny/ tel.: 28991
oferuje następujące UGŁUGI POGRZEBOWE:
* wynajęcie karawanu * całodobowy przewóz zwłok * szeroki asortyment trumien * kosmetykę, ubranie i przechowanie zwłok
* wynajęcie kaplicy do pogrzebu * usługi cmentarne, w tym wykopanie grobu
Ceny konkurencyjne.
ALLIANCE FRANÇAISE zawiadamia, że z dniem 1 września 1992 roku wznawia zapisy na kursy języka francuskiego:
- stopnia podstawowego /również dla dzieci/
- średniozaawansowanego - zaawansowanego
- kurs intensywny /6 godzin tygodniowo/.
Opłata zaa wsYstkie kursy wynosi 1 mln 200 tys. zł Wszelkich informacji udziela sekretariat AF codziennie w godzinach: od 10. 00 do 17. 00, tel. 240-97
ZARZĄD MIASTA RYBNIKA OGŁASZA
U S T N Y P R Z E T A R G N I E O G R A N I C Z O N Y
na sprzedaż nieruchomości zabudowanej, położonej w Rybniku przy ul. Chrobrego 15 na działce o pow. 384m2, zapisane w KW T. IX-375 Rybnik Domy. Kubatura budynku wynosi 1261 m2.
Wartość budynku: 947. 758. 385. - zł.
Wartość gruntu: 40. 704. 000. - zł Cena wywoławcza: 990. 000. 000. - zł.
Bliższych informacji udziela Naczelnik Wydziału Geodezji i Gospodarki Gruntami Urzędu Miasta Rybnika - tel. 22364
Wizja nieruchomości w dniu 15. 09. 1992 r. o godz. 10 - 12.
Przetarg odbędzie się w dniu 17 września 1992 r. o godz. 10. 00 w sali nr 3 7 1 piętro budynku Urzędu Miasta Rybnika ul. B. Chrobrego 2.
Wadium wynosi 10 procent ceny wywoławczej, które należy wpłacić w kasie Urzędu Miasa Rybnika najpóźniej do dnia przetargu godz. 9. 30. Dodatkowo należy wpłacić koszt organizacyjny przetargu w wysokości 50. 000. -zł. W przypadku nie zawarcia umowy przez wygrywającego przetarg, wadium nie podlega zwrotowi.
ZARZĄD MIASTA RYBNIKA OGŁASZA
U S T N Y P R Z E T A R G N I E O G R A N I C Z O N Y
na sprzedaż nieruchomości zabudowanej, położonej w Rybniku u zbiegu ulicy 3 - Maja z ulicą Szafranka na działce o pow. 2208 m2, zapisanej w KW T. III -148 Rybnik - Domy.
W skład nieruchomości wchodzą obiekty budowlane bazy browaru.
Wartość budynków: 765. 285. 594. - zł Wartość gruntu: 234. 048. 000. - zł Cena wywoławcza: 1. 000. 000. 000. - zł
Bliższych informacji udziela Naczelnik Wydziału Geodezji i Gospodarki Gruntami Urzędu Miasta Rybnika - tel. 22364.
Wizja nieruchomości w dniu 15. 09. 1992 r. godz. 12 - 14.
Przetarg odbędzie się w dniu 17 września 1992 r. o godz. 11. 00 w sali nr 3 7 I piętro budynku Urzędu Miasta w Rybniku ul. B. Chrobrego 2.
Wadium wynosi 10 proc. ceny wywoławczej, które należy wpłacić w kasie Urzędu Miasta Rybnika najpóźniej do dnia przetargu godz. 10. 30.
Dodatkowo należy wpłacić koszt organizacyjny przetargu w wysokości 50. 000. -zł.
W przypadku nie zawarcia umowy przez wygrywającego przetarg, wadium nie podlega zwrotowi.
Rybnicka giełda cenowa
ceny ze środy 2 września 1992 r.
W a r zy w a
s k le p p o m i d o r y o g ó r k i p a p r y k a k a p u s t a m a r c h e w c e b u l a
T A R G 4 -8 2 -5 8 -1 8 7 - 1 2 4 - 6 4
H E R M E S 4 , 2 6 - 8 - 8 ,3 4 4
R Y N E K 13 6 7 1 0 -1 5 8 -9 4 5
Ś W. J A N A 13 7 7 2 5 7 4 4
POWSTAŃCÓW 24 8 8 15 8 -9 4 4
O w o c e
s k l e p j a b ł k a ś l i w k i w i n o g r o n a g r u s z k i b r z o s k w i n i e b a n a n y
T A R G 2 -5 4 -7 2 0 - 3 0 4 -5 1 5 -2 2 1 0 -1 2
H E R M E S 5 2 5 5 2 4 1 3 . 5
R Y N E K 13 5 5 2 8 - 2 7 12
ŚW . J A N A 13 5 , 5 - 2 8 - 2 4 1 2 , 5
POWSTAŃCÓW 24 6 5 2 6 5 2 6 12
W a l u t y / k u p n o - s p r z e d a ż /
m iejsce
w ym ia n y dolar U S A m a rka R F N koronaC - S sch illin g
A u stria frank
Fran cja
HERMES 1 3 6 0 0 /1 3 6 8 0 9 4 0 0 /9 4 8 0 4 7 0 /4 8 5 1 3 0 0 /1 3 5 0 2 7 0 0 /2 7 5 0 PEWEX (duży) 1 3 6 0 /1 3 7 0 0 9 4 0 0 /9 4 8 0 4 7 0 /4 8 5 1 3 2 0 /1 3 5 0 2 7 0 0 / 2 7 5 0 HOTEL RYNKOWY 1 3 6 0 0 /1 3 7 0 0 9 4 0 0 /9 5 0 0 4 7 0 /4 8 5 1 3 0 0 /1 3 5 0 2 7 1 0 /2 8 0 0 POWSTAŃCÓW 8 1 3 6 0 0 /1 3 7 0 0 9 4 0 0 /9 4 8 0 4 7 0 /4 8 5 1 3 0 0 /1 3 3 0 2 7 0 0 /2 7 5 0
A r t y k u ł y s p o ż y w c z e
s k l e p 0 , 2 5 k gm a s ło m ą k a
p s z e n n a c u k i e r c h l e b 1 k g sera
" żó łteg o " j a j k o
DELIKATESY 8,6-9 6,3 - 8 /duży) 42 1100
SOBIESKIEGO 1 1
KWIECIŃSKI 8, 5 6,5 10 40 1000
JAN N O G A /'Kościuszki; 9 7 - 4 (mały) 45-52 1000
HERMES 8, 5 6, 8 - 8 (duży) 38-42 1000
H U RTO W N I K/Nowiny/ 8, 3 5, 5 1 0 W KOSTKACH 8 (duży) 34 950
UW AG A M ATURZYŚCI!
GÓRNOŚLĄSKI PRYW ATNY COLLEGE EKONOM ICZNY Katowice-Piotrowice, ul. Harcerzy Września 1939 roku, Nr 3 działający na podstawie dec. KO Nr ZNO -5090/35/91/G A ogłasza dodatkowy nabór na I rok kierunku
- H A N DEL I M ARKETING
Zebrał i opracował: szoł.
- TU R YSTYK A KRAJOWA I ZAG RANICZNA Informacje i zapisy w Sekretariacie College’u w godz. 10. 00 - 13. 00. Telefony: College 528-253
lu b prywatne 526-943, 155-52-98, 155-34-15
M i ę s o i w ę d l i n y / w k g /
s k l e p w o ł o w e
b e z k ość i
sc h a b
w ie p r z o w y ło p a tk a
w ie p r z o w a k u r c z a k s z y n k a k ie łb a s a
ś lą s k a
U L . R E J A l 5 5 5 0 - - - 4 0
H E R M E S 5 8 5 5 3 7 2 7 9 7
P I O T R O W S K I i s p ó łk a 5 7 , 1 5 5 3 5 . 7 2 5 9 1 , 7 4 4 . 4
H A L A M IĘ SN A 5 4 5 3 3 7 2 5 , 5 9 2 4 6
P O W S T Ń C Ó W 16 5 7 , 5 5 4 3 2 2 6 91 4 6
S P A C E R K IE M P O M I E Ś C I E
Nowa szkoła nowy rok na
c. d. ze str. 1
dochodzących z innych szkół, zaś z czasem sytuacja będzie się stabilizować. Do wykoń-czenia pozostały je
szcze tylko urządzenia tech- no-logiczne kuchni i już wkrótce uczniowie będą mo
gli korzy-stać ze szkolnej stołówki. Nato- miast na wiosnę planowane jest zago
spodarowanie nie- wielkie- go terenu wokół szkoły, na co liczy nauczyciel wycho
wania fizycznego. W ykona
wcy prac twierdzą, iż choć miejsca nie jest zbyt wiele, również dlatego, że przy bu
dynku szkolnym wkrótce powstać ma rozdzielnia ene
rgii elektrycznej dla
szkoły i sąsiadującego z nią osiedla, wystarczy miejsca na boisko do koszykówki i siatkówki oraz na lekkoat
letyczną bieżnię. Inne prace wykonywane będą w zależ
ności od po-trzeb, a to w dużym stopniu zależeć bę
dzie od inwencji samej dyre
kcji szkoły, jak i jej uczniów.
N a już mniej oficjalnym spo
tkaniu zapro-szonych gości prezydent Makosz stwierdził krótko:
„Pani dyrektor jest ja k ta szkoła - śliczno, bystro, szy
kowno„.
Jak ponformował. wszyst
kich ks. Teodor Suchoń, już w najbliższym czasie nastąpi uroczyste poświęcenie nowej szkoły.
Nauczycielom i uczniom debiutującym w nowej szko
le nr 35 życzymy wytrwało
ści i zapału w przekazywaniu i zdobywaniu wiedzy, rezyg
nując z przytoczenia stosow
nych, wiekowych przysłów.
WACŁAW TROSZKA Jarosław J. Szczepański/Radio Wolna Europa - Warszawa/
- specjalnie dla Gazety Rybnickiej
Obywatelski samouczek ekonomiczny:
W ła ścicie le fabryk
W Encyklopedii Ekono
micznej: „własność środków produkcji, to historycznie określony stosunek społeczny wyrażający różne formy przynależności środków pro
dukcji do pewnych jednostek, grup łub klas społecznych i dający możność określonego dysponowania dobrami wy
tworzonymi za pomocą tych środków„.
I jeszcze jeden fragment z tej samej encyklopedii:
„własność państwowo-kapi talistyczna środków produk
cji jest dowodem przeżywania się własności prywatnokapi talistycznej i jej niezdolności do rozwiązywania różnych problemów społeczno-gospo
darczych
A dzisiejsza Polska? Na razie jest dowodem na ist
nienie konglomeratu włas
nościowego oraz dowodem na błędność tez stawianych przez twórców encyklopedii ekonomicznej sprzed paru lat.
W Polsce istnieje kilka ro
dzajów własności. W spadku po ostatnich latach czter
dziestu został mętlik wpro
wadzony tym, iż nacjonali
zacja pozbawiła wielu ludzi praw do tego, czego wcześ
niej byli właścicielami. Teraz natomiast nie jest łatwo się zdecydować na to, czy two
rzyć państwo absolutnie praworządne, przestrzegają
ce najświętszych zasad kode
ksów prawniczych, pań
stwo, które musiałoby od
dać, to co zostało zagrabio
ne, czy też np. uznać stan posiadania z roku 1990 za punkt wyjścia i przeprowa
dzać niezbędne zmiany. I tak
jest źle, i tak niedobrze.
Sprzedawać domy, place i fabryki często jest bardzo trudno, gdyż nie zawsze jas
ne są prawa własności np.
gruntu. Tak jest chociażby w Warszawie, gdzie wszyst
kie grunty znacjonalizowa no jednym dekretem z po
czątkiem lat 50. Dziś ludzie pozbawieni do nich praw, właściciele z dziada pradzia
da chcą odzyskać przynaj
mniej część należnych im praw. Zupełnie nie wiado
mo, co robić z dworami, domami czy fabrykami, któ
re przez te lata zostały prze
budowane, rozbudowane itp.
Okazuje się zatem, że kło
poty płynące z racji niedo
kończenia przemian praw
nych w naszym państwie są ogromne. Brak nieprzygoto
wanej, acz nie przedyskuto
wanej przez sejm ustawy re
prywatyzacyjnej, czyli dają
cej byłym właścicielom pew
ne formy rekompensaty za szkody, powstałe w wyniku działań poprzednich rzą
dów. Brakuje ustawy o SKARBIE PAŃSTWA, która również jednoznacznie określi stan podległości.
N a razie jednak jest tak, że właścicielem przedsię
biorstw państwowych są po części minister przemysłu, a po części minister prze
kształceń własnościowych.
Reprezentują oni interes te
go właśnie, bliżej nieokreś
lonego SKARBU PAŃST
WA, który jednak być musi.
Bez niego nie będzie żadnych szans na kierowanie państ
wem, a zwłaszcza jego finan
sami.
S P A C E R K IE M P O MIEŚCIE
Pierwszy dzwonek, pierwsza butelka
W miniony wtorek we wszystkich szkołach oficjal
nymi przemówieniami roz
poczęto nowy rok szkolny.
Potem były zapewne krótkie spotkania z wychowawcami, na których to zaznajomiono
w y sy
pują się grupki zataczają
cych się i agresywnych n a
stolatków, to chyba coś tu jest nie tak.
Stary „Świerklaniec„ stał się we wtorek mekką ucznia ków, z których wielu miało
na miejscu posiedzenia alko
holu. N ie bardzo mogła so
bie z tym poradzić obsługa lokalu, która najbardziej zdecydowanie zareagowała, gdy chciałem wykonać zdję
cie. Usłyszałem nawet słowa bardziej dosadne i tłumacze nia, że też przecież byłem młody...
N a naszych oczach rodzi się nowa młodzieżowa tra
dycja upijania się w trupa przy byle okazji. Zdarzają się przypadki problemów e g z y s t e n c j a l n y c h , w większości jednak domi
nuje chęć zgrywy, prymityw i najzwyklejsza głupota.
Wszystko to jednak ma za
pewne swoje źródła. Nie chcę pokazywać palcem, ale spójrzmy na poziom pro gramów telewizyjnych dla młodzieży, na teksty piose
nek młodego pokolenia, na ich pozerskich idoli. Czasem
Na schodach jednego z ryb
nickich lokali walaja sie pi jane nastolat
ki niepocieszonych końcem wakacji uczniów z nowym, zazwyczaj jeszcze prowizo
rycznym, planem zajęć na dzień następny i puszczono towarzystwo wolno...
Zdaję sobie doskonale sprawę, że gdy po wakacyj
nej przerwie klasowa czy szkolna paczka spotyka się znów w komplecie, po
wodów do świętowania jest aż nadto. A że ta najgłośniej
sza część młodzieży wyra
biająca opinię całej reszcie nie jest zbyt pomysłowa, ob
razki, które obserwujemy ostatnimi czasy w dniu szko
lnych świąt są przerażające.
Nie mam nic przeciwko świętowaniu przez uczniów szkół średnich spotkania znajomych i przyjaciół. To rzecz zupełnie zrozumiała.
Ale jeżeli na schodach jed
nego z rybnickich lokali wa
lają się pijane nastolatki, jeżeli ktoś spędza czas z głową w pisuarze, bo nie bardzo potrafi utrzymać się na własnych nogach, jeżeli w centrum miasta oparty o znak drogowy niechlujny małolat ordynarnie rzyga, a z restauracji wciąż wysypują
na celu jedynie w miarę szyb
ką utratę świadomości, w czym dopomóc miały al
koholowe procenty, choć re
pertuar środków nie ograni
czał się zapewne tylko do banalnego alkoholu. Ucz
niowska brać nie jest zbyt zamożna, toteż co jakiś czas restaurację opuszczali spec
jalnie wyszkoleni kurierzy, którzy po upływie zaledwie kilku minut wracali z pobli
skiego sklepu monopolowe
go, wnosząc na salę kolejne butelki nieco tańszego, niż
naprawdę trudno zoriento
wać się, o co w tym wszyst
kim chodzi.
A może to robota celowa, ot, taka długofalowa hodowla głupców, nad którymi gdzieś tam kiedyś łatwo będzie za
panować, oferując zaspokoje
nie zupełnie prymitywnych potrzeb?
Ale głupota i bezmyślność ma to do siebie, że dobrze jej z sobą, a zatem małolaty:
wasze zdrowie...
Tekst i zdjęcia: WACŁAW TROSZKA
M ie jsk o - na W iejskiej
Ulica Wiejska, wbrew swojej nazwie, nabiera coraz bardziej miejskiego charakteru. Coraz więcej placówek handlowych i to o nienajgorszym wystroju - szczególnie od strony Raciborskiej, pomaga właśnie ulicy Wiejskiej zmienić swój charak
ter. Ciekawostką jest fakt, że firma „TOTAL,,, której siedzi
ba znajduje się przy ulicy Miej skiej, swój sklep usytuowała na rzeczonej ulicy... Wiejskiej.
Tekst i foto: / c g /
GAZETA RYBNICKA, TEL. 2 8 8 2 5 3
O jc ie c , r w a ć !
Pacjent dentysty to najczęściej człowiek, który tu przyszedł, wybierając między większym, a mniej
szym bólem. Ten uporczy
wy, ćmiący ból, który za
truwa każdą sekundę po przebudzeniu, musiał być już tak nieznośny, że przygnał go tutaj. I nie po
może miły uśmiech lekarza ani pocieszanie najbliższych osób. Tam, za drzwiami, po
zostaniemy sami w obliczu świata niklowanych i groźnych narzędzi, które mogą przywrócić nas normalnemu życiu. Sami ze swoim bólem.
Któż z nas nie zna tych przeżyć. Ale niekoniecznie - jak się okazuje - musimy ich doświadczać. Bowiem, od niedawna, w Rybniku M O
ŻEMY USUNĄĆ ZĘBY
POD NARKOZĄ.
Spółdzielnia Pracy Lekarzy Specjalistów, mieszcząca się przy ulicy Kościuszki 59, niedaleko dworca PKP,
obok wszystkich
tradycyjnych form leczenia i usuwania zębów, oferuje także tę usługę, która pozwala ominąć ból, kojarzący się tradycyjnie z pobytem u dentysty.
Jednakże pacjent, który się na tę formę zabiegu den
tystycznego zdecyduje, musi posiadać aktualne wyniki krzepnięcia i krwawienia, EKG serca, powinien przed zabiegiem przez 5 godzin być na czczo i przyjść z osobą towarzyszącą.
USUWANIE ZĘBÓW W NARKOZIE ODBYWA SIĘ WYŁĄCZNIE W ŚRO DY. Zresztą nie tylko usu
wanie. Jest to jedyna pla
cówka na naszym terenie, która zapewnia po usunięciu zębów w narkozie natychmia
stowe wstawienie na ich miej
sce protez zębowych. Zatem przychodzimy tu z zębami zepsutymi, a wychodzimy
z dobrymi - i po bólu!
Cena zastosowania narko
zy wynosi 120 tysięcy złotych, zaś usunięcia jednego zęba w narkozie wynosi od 60 do 105 tysięcy złotych /w zależności od stopnia komplikacji rwania/. Używa się tutaj
wyłącznie sprzętu
jednorazowego /igły, strzy
kawki, wiertła oraz kubki/.
Spośród innych usług d e n t y s t y c z n y c h
oferowanych przez
spółdzielnię wymieńmy w y p e ł n i a n i e światłoutwardzalne zębów
uszkodzonych oraz
wykonywanie protez zębowych z materiałów zagranicznych. Cena protezy wynosi od 495 do 990 tysięcy złotych /Z A CAŁOŚĆ GÓRNEJ LUB DOLNEJ SZCZĘKI/, a sklejenie pękniętej - 54 tysiące złotych. Chętni do
wykonania protez
przyjmowani są
w poniedziałki, a już w piątek rano można je gotowe odebrać. Czas pozostawania w krępującym stanie bezzębnym został więc skrócony do minimum.
Spółdzielnia Pracy Leka
rzy Specjalistów w Rybniku, oprócz stomatologów, zatrudnia także internistę, laryngologa, psychologa, psychiatrę i seksuologa. Jej usługi nie ograniczają się wyłącznie do zabiegów stom
a t o l o g i c z n y c h . O wszystkich formach jej pracy można uzyskać szczegółowe informacje pod numerem telefonu 22-642 w Rybniku lub osobiście w przychodni, która istnieje od lat sześćdziesiątych i ma
swoich licznych
zwolenników wśród
mieszkańców Rybnika i okolic. Jej dewizą jet dbanie o to, by pacjent wyszedł stąd zadowolony, a gdyby wrócił - to z następnym klientem.
„Ojciec, rwać?! - Rwać!! „ / g w /
Dachy tez pięknieją. Jak dotąd nie wy myślono nic piękniejszego od tradycyjnej c z e r w o n e j dachówki. Re
m o n t o w a n a k a m i e n i c a przy ulicy
Chrobrego Foto:
/ wack/
Uwaga! Zbiórka opakowań szklanych
Urząd Miasta Rybnika informuje, że na terenie Punktu Skupu Surowców Wtórnych w Rybniku-Chwałowicach przy ul. 1 Maja 57, prowadzona jest nieodpłatna zbiórka wszel kich bezużytecznych opakowań szklanych /również stłu
czki/.
Szkło odpadowe można dostarczać do w/w punktu od poniedziałku do piątku w godzinach: od 7. 00 do 15.
ABECADŁO RZECZY ŚLĄSKICH
R e g io n a liz a c ja w E u r o p ie
W ło ch y
Dzisiejsza Republika Włoska /Repubblica Italia
na/, to państwo podzielone na 91 prowincji, zgrupowa
nych w 20 REGIONACH.
Wyliczmy te regiony: „a„ - VALLE D’AOSTA /stolica
Aosta, region
autonomiczny/, „b„ - LOM
BARDIA /stolica
Mediolan/, „c,, T R Y D E N T - G Ó R N A ADYGA /stolica Trydent,
„r„ - BASILICATA /stolica Potenza/, „s„ - KALABRIA /stolica Catanzaro/, „t„ - SYCYLIA /stolica Palermo, region autonomiczny/, „u„ - SARDYNIA /stolica
Cagliari, region
autonomiczny/. Na terytorium Republiki Włoskiej istnieją dwa samo
dzielne państwa połączone z Włochami m. in. unią celną i monetarną. Są to Republika
R ep u b
lika San M arino i Watykan.
Dzisiejsze Włochy są rzec by można, spadkobiercami trzech tysięcy lat dziejów.
Widać to nie tylko po zabyt
kach, ale i nazwach regio
nów np. „Lacjum,,. To prze
cież nic innego jak starożyt
ne Latium, u ujścia Tybru, kolebka rzymskiego imperium.
Dla zobrazowania wewnętrznego podziału wło
skiego regionu posłużmy się przykładem SYCYLII. Ten autonomiczny region podzielony jest na 8 prowin
cji: Palermo, Marsala, Agri gento, Caltanissetta, Enna, Ragusa, K atania i Messyna.
Każda prowincja ma rów
nież swoistą autonomię, zwłaszcza jeżeli chodzi o sprawy finansowe, bez których o samorządności, czy regionalizacji nie może być mowy. Regionalizację, a nawet prowincjonalizację Włoch widać w wielu dzie
dzinach życia, np. w ofer
tach biur turystgycznych.
Reklamują one uroki włas
nej prowincji, gdyż pozosta
wione tam przez turystę pie
niądze pozostają w olbrzy
mim procencie w danej pro
wincji, a nie wędrują do sto
licy, do „wspólnego wora,, jak to jest w Polsce. Sycylia jest u nas znana głównie z mafii cossa nostra /nasza sprawa/. Wydaje się jednak, iż rząd włoski prędzej po
radzi sobie z tym problemem, niż my w Polsce zbudujemy funkcjonalną re
gionalizację.
Przy omawianiu regiona
lizacji Włoch nie sposób za
region autonomiczny/, ,,d„ - WENCJA EUGANEJSKA /stolica Wenecja/, „e„ - F R I U L I - W E N E C J A JULIJSKA /stolica Triest, region autonomiczny/, „f„ - EM ILIA /stolica Bolonia/, ,, i„ - TOSKANIA /stolica F lorencja/,, j „ - LACJUM /stolicą regionu i państwa zarazem jest Rzym/, „m„ -
ABRUZJA /stolica
L’Auila/, „n„ - APULIA /stolica Bari/, „o„ - M OLI SE /stolica Campobasso/,
„p„ - KAMPANIA /stolica Neapol/,
F r a g m e n t r e k la m ó w k i turystycznej, zachęcającej do zwiedzania nie tyle całego regionu czyli S Y C Y L I I , a jednej z jej prowincji - M E S S Y N Y
LA P R O V I N C I A DI
1 - M E S S I N A
pomnieć o jeszcze jednej za
sadzie podziału tego kraju.
Jest to podział na diecezje kościelne. Pozostając przy regionie sycylijskim, dodaj
my, że istnieje tu aż 19 diece
zji, a prowincja Messyna ma aż dwie diecezje: Patii i Mes
syna.
I jak oni mogą żyć w ta kim rozdrobnieniu? Po pier
wsze „małe jest piękne,,, a po drugie człowiek łatwiej iden
tyfikuje się ze swą małą spo
łecznością lokalną, niż z olb
rzymim i bezdusznym two
rem administracyjnym.
MAREK SZOŁTYSEK Na widokówce wyraźnie zaznaczono przynależność obiektów
turystycznych do regionu. Na odwrocie wyrysowano jego kontury - w tym przypadku TOSKANII.
T U R Y S T Y K A S P O R T T U R Y S T Y K A S P O R T *
4 9 W y ś c ig K o la rsk i D o o k o ła P o ls k i
Kolarze znów w Rybniku
Zgodnie z informacjami zamieszczonymi na rozwie
szonych w mieście plaka
tach, przez Rybnik przebie
ga trasa 49 WYŚCIGU KO
LARSKIEGO DOOKOŁA POLSKI, odbywającego się pod protektoratem Prezesa Polskiego Stronnictwa Lu
dowego, eks-premiera WA
LDEMARA PAWLAKA.
W początkowych planach trasa szóstego etapu, które
go metę usytuowano w Ryb
niku na ul. Budowlanych, przebiegać miała przez Raci
borskie Rudy jednak w związku z pożarem lasu, kolarze prosto ze Stanowic przyjadą przez Przegędzę do Rybnika. Uczestnicy wyści
gu przejadą ulicami Mikołowską M ik o ło
wską, Wyzwolenia, Kotucza i z ulicy św. Józefa wjadą na okrążenie wiodące przez ulicę Budowlanych, Orzepowicką i Zebrzydowicką. Ilości okrążeń w dniu pisania teks
tu jeszcze nie znano, gdyż zmian w trasie wyścigu do
konano właściwie w ostat
niej chwili. W piątek 4 wrześ
nia na ulicach miasta kolarze powinny się pojawić około godz. 15. 30 i mniej więcej od tej pory wspomniane ulice zo
staną wyłączone z ruchu, choć zważywszy na to, iż etap rozpoczyna się w Biels
ku i wiedzie przez Szczyrk, Salmopol, Wisłę i Ustroń można przypuszczać, że mo
gą zdarzyć się liczne niespo
dzianki i trudno dokładnie
wyznaczyć godzinę pojawie
nia się kolarzy na przedmieś
ciach Rybnika. Następnego dnia tj. w sobotę 5 września o godz. 15. 00 na Placu Wol
ności odbędzie się tzw. hono
rowy start do etapu 7 z Ryb
nika do Nysy, liczącego 126 km. Ostry start lotny nastąpi dopiero po przejechaniu przez kolarzy ponad trzech kilome trów na ulicy Raciborskiej.
Dawno już nie gościliśmy w Rybniku dużego wyścigu kolarskiego, chyba więc wa
rto wybrać się czy to na trasę, czy na samą metę z dzieciakami, by dopingo
wać kolarzy. Pamiętam jak dawno temu przez nasze miasto przejeżdżał legendar
ny już dziś „ Wyścig Pokoju,,.
Było to wielkie święto przede wszystkim dla nas dzieci.
Czy piątkowy wyścig wzbudzi również takie emo
cje? Dzieciaki, spędzające dziś pół dnia przed monito
rem komputera są oczywiś
cie wygodniejsze od zwario
wanych małolatów biegają
cych po wertepach i ugania
jących się za piłką. Tyle tyl
ko, że przed szklanym ek
ranem nie tworzą się tak trwałe przyjaźnie.
Kto więc przyjdzie podzi
wiać kolarzy? Starzy? Mło
dzi? A może i ci, i ci?
WACŁAW TROSZKA
P r z e d s ta w ia m y
Pod Dębem
ii
Jeżeli chcecie wyjechać na letnią wycieczkę połączoną z obiadem, to można wybrać się do Rud. Jadąc od ul. Rogera w Rudach, trafi
cie do „Karczmy Pod Dę
bem,,, która jest własnością kopalni „Szczygłowice,, /prowadzi ją ajent/. Za 67. 370 zł można tam kupić
„sandwicza ekstra,,, który wcale nie jest kanapką - jest to przekładaniec z wołowi
ny, sera, szynki i białego mięsa, z dodatkiem frytek, pieczarek i kilku sałatek. Je
żeli nie jesteście bardzo gło
dni, to lepiej weźcie jedną porcję dla dwojga, bo jest olbrzymia. Można też np.
zjeść „filet z kurczaka po generalsku,, /4 2 . 160 - z fryt
k a m i i pomidorami/. Z przy
stawek zachęcają: „płyta kr ólewska,, /4 2 . 170/, „zim
na płyta,, /czyli wszystkiego po trochu - za 47. 7 9 0 /i,, jaja z kawiorem,, /1 0 . 110/. Sma
czne są lody. Odważni mogą spróbować drinka „Nocny wampir,, /5 2 . 740 zł/.
W restauracji /również w ubikacji/jest czysto, nie
Mi
ma kuchennego zapachu.
Stoły ozdabiają kwiaty /nie
stety sztuczne i dość przypa
dko w e/i świece. Szkoda, że do posiłku przygrywa MTV - muzyka jest zbyt głośna, nie pasuje też do wnętrza, trudno się przy niej odprę
żyć. Zaś wnętrze to jest w stylu iberyjskim, chociaż niektóre elementy wystroju /np. stiuki na ścianach/ kłócą
k łó
cą się z całością. Kelnerzy zachowują się uprzejmie.
Goście mogą być, na życze
nie, obsłużeni na tarasie. K a
rczma organizuje też tańce - i wewnątrz i na specjalnym, zewnętrznym podeście. Jeśli będziecie tańczyć zbyt dłu
go, to możecie przenocować w pokojach hotelowych.
Karczma jest otwarta co
dziennie od 12. 00 do 22. 00, w sobotę dansing trwa do godz. 1. 00 w nocy, a w nie
dzielę można się bawić na dyskotece do północy.
KLAUDIA MICHALAK
„Karczma pod Debem'' Foto: R. Palarz
Finał
już
za nami
Najważniejsze pytanie se
zonu doczekało się swojej odpowiedzi. Po dwunastu latach przerwy Mistrzem Świata znów został żużlo
wiec rodem z Anglii.
muzykę reage. Sam finał był ciekawy jedynie ze względu na losy poszcze
gólnych zawodników, którzy w trudny do przewi
dzenia sposób tracili i zdo
bywali punkty, takich nie
spodzianek było bardzo dużo. We Wrocławiu właś
ciwie każdy z każdym mógł wygrać. Zabrakło cieka
wych pojedynków na torze bo wszystko skończyło
Gary HAVE
LOCK ze
swoim trofeum Foto: wack
Juz dawno mówiło się o tym, że na Wyspach Speedway przeżywa swoisty kryzys i jak nigdy dotąd, Anglikom potrzebny jest spektakular
ny sukces. Dokonał tego 24 letni Gary HAVELOCK, który we wrocławskim finale przegrał tylko jeden wyścig ze Sławomirem Drabikiem, przepomnijmy, iż był to pier
wszy wyścig po długiej prze
rwie spowodowanej potw or
ną ulewą. W pozostałych wyścigach rywale właściwie niewiele mieli to powiedze
nia. Stąd może wrażenie ja kiego nie mogę się pozbyć, że Gary dość łatwo i spokojnie zdobył to najcenniejsze dla każdego żużlowca trofeum - puchar Mistrza Świata. Miał swój dzień, a to się zdarza.
Nie przeszkodziła mu nawet kontuzja, której doznał w czasie karambolu w wy
ścigu ósmym. To chyba pier
wszy mistrz z tak ekstrawa
gancką fryzurą przypomina
jącą Eddy G ranta, grającego
się zazwyczaj na pierwszym łuku.
Polak nie wypadł najgo
rzej, a nawet dobrze. Od samego początku prześlado
wał go pech. Najpierw szkla
ny dach boksu zerwał się pod jego mechanikiem Jac
kiem Filipem, próbującym nakryć go kocem, by uchro
nić boks od ostrego słońca.
Później będąc na drugiej po
zycji, w pierwszym swoim starcie miał defekt. W dru
gim brał udział w karam bolu, zaś w ostatnim swoim starcie moim zdaniem nie
przepisowo zajechał mu dro
gę Kelvin Tatum, powodu
jąc upadek Polaka. Ale i tak było nieźle, lepiej od Doło misiewicza w ’86 roku na chorzowskim gigancie. Za
wiodło wielu faworytów, którzy nie mogli się jakoś odnaleźć: Ermolenko, Cor
rey, i kilku innych, ale tak to już w finałowych turniejach bywa.
WACŁAW TROSZKA
5
GAZETA RYBNICKA, TEL. 2 8 8 2 5
W E Z W A N I E BISKUPÓW
METROPOLII GÓRNOŚLĄSKIEJ
do miłości i sprawiedliwości społecznej
W związku z ogromnym pożarem lasów w naszym regionie jeszcze bardziej uświadamiamy sobie potrzebę szacunku wobec p rzy ro d y , która jest darem Boga. Gdyby ktoś przyczynił się do tej katastrofy przez czynne działanie lub zaniedbanie swoich obowiązków, dopuścił by się ciężkiego grzechu wobec Bożego dzieła stworzenia - grzechu ekologicznego.
Obowiązkiem każdego człowieka jest spieszyć z po
mocą w likwidowaniu katastrofy pożaru lasów. Wyraża
my najwyższe uznanie strażakom, wojsku i służbom pomocniczym biorącym udział w akcji. Módlmy się za
tych, którzy stracili życie przy gaszeniu pożaru.
D ZIĘ K U JE M Y D U SZ P A ST E R Z O M I W IE R N Y M organizującym żywność i napoje dla gaszących pożar.
W obliczu zagrożenia, wielu zdobywa się na wielką ofiarność i nawet heroizm, wykazując niezwykłą czujność. Tyle dobra w ludziach ujawnia się na naszych oczach.
Jednocześnie z niepokojem obserwujemy falę strajków na Śląsku. Obecnie w gorące dni sierpnia 1992 r. słyszy się pytania, czy strajk jest właś
ciwą i jedyną drogą budowa
nia lepszej przyszłości. Na to pytanie nie otrzymuje się, jak to było kiedyś w przeszłości, jednoznacznej odpowiedzi.
Istnieje zasadnicza różnica między obecnymi strajkami, a protestami z lat 1980 i 1988.
Tamte doprowadziły do po
wszechnie oczekiwanych zmian ustrojowych w państ
wie. Dziś protesty robotnicze, choć rodzą się z poczucia od
czuwalnej krzywdy, bywają wykorzystywane przez niektóre siły polityczne dla ich partykularnych intere
sów, nie mających na celu dobra przedsiębiorstwa ani dobra wspólnego całego na
rodu. Przy rozwiązywaniu powstałych konfliktów, wszystkie strony biorące w nich udział, zobowiązane są do okazania dobrej woli i gotowości do kompromisu, który wynika z wzajemnego szacunku i dążenia do zachowania spokoju społe
cznego.
Celem przekształceń go
spodarczych jest społeczna gospodarka rynkowa. Jest to taki program, który uwzględ
nia mechanizmy rynkowe, ale i sprawiedliwość społeczną.
Program ten rodzi się w bó
lach. Z jednej strony pojawia
ją się skrajne postawy rosz
czeniowe, z drugiej strony in
ni ulegają niepohamowanej chęci bogacenia się.
Kościół opowiada się za prywatną własnością środ
ków produkcji i za powszech
nym przeznaczeniem dóbr materialnych. Proces reali
zacji obu tych uprawnień winien się odbywać w ramach tworzonego mozolnie po-
rządku państwowego. Na to zaś potrzeba czasu i cierpliwości.
Wzywamy wszystkich do odbudowy dawnego śląskiego etosu pracy. Fundamentem odnowy całego naszego życia jest zachowanie zasad moral
nych przez rządzących i rzą
dzonych. W tym sensie mówi
my za Janem Pawłem II, że nie ma rozwiązania kwestii społecznej poza Ewangelią.
W niej bowiem znajdujemy przestrzeń prawdy i odpowie
dni fundament moralny, w oparciu o nie można wyeli
minować zjawiska niespra
wiedliwości względem ludzi ekonomicznie najsłabszych czy żyjących na marginesie społecznym.
Nauka społeczna Kościoła podkreśla potrzebę wyzwole
nia człowieka pracy poprzez uwzględnianie jego słusznych praw oraz dopuszczenie go do udziału we własności przed
siębiorstwa. Płynie stąd zde
cydowany postulat przyśpie
szenia procesów prywaty zacyjnych. Bo ja k czytamy w encyklice Jana Pawła II O P R A C Y LU D ZK IEJ człowiek wtedy pracuje dobrze, gdy ma poczucie, iż pracując nawet na wspólnym, pracuje zarazem na „swoim,, /L E nr 15/
W naszym społeczeństwie tkwi ogromny potencjał dob
ra i solidarności społecznej.
Pozwólmy tym cnotom jesz
cze bardziej zaowocować w życiu społecznym.
Arcybiskup Damian Zi
mon -Metropolita Gornosla ski
Biskup Gliwicki Jan Wie
czorek
Biskup Opolski - Alfons Nossol
Katowice, dnia 31 sierpnia 1992 r.
c. d. ze str. 1
Taki był początek blisko ty
dzień trwającego pożaru la
sów w okolicach Kuźni Ra
ciborskiej, największego w naszej powojennej historii i w Europie. Gdy dziesiątki strażackich wozów zmierza
ły na miejsce akcji, na dro
gach obok swych domostw stali mieszkańcy ze sporym zdziwieniem spoglądający na rozświetlającą wieczorne niebo łunę. Ciekawska mło
dzież próbowała podejść jak najbliżej, ale strażacy od ra
zu zaprowadzili względny porządek, nie pozwalając osobom postronnym zbliżyć się do skraju lasu, w którym spustoszenie siał żywioł.
Na miejscowym stadionie zorganizowano szybko pro
wizoryczny punkt dowodze
nia z samochodem łączno
ściowym, koordynującym wysiłki coraz większej grupy łudzi, która w końcu osiąg
nęła liczbę 7 tysięcy osób.
Z czasem stało się wiado
mym, iż w nocy, walka z ży
wiołem, który pochłonął już dwoje ludzi, jest bardzo nie
bezpieczna. Kolejne dni przyniosły kolejne porażki na pożarniczym froncie, pa
dały kolejne linie obrony.
Już w pierwszym dniu w akcji udział brało 18 sekcji OSP z terenu naszego mias
ta, wszystkie te, które dys
ponowały sprawnymi samo
chodami. Z zawodowych je
dnostek dwie pojechały na miejsce akcji, trzecia, naj
większa, obsługiwała odby
wające dziesiątki lotów sa
moloty typu „dromader,,, startujące i tankujące wodę wzbogaconą środkiem pia
notwórczym z lotniska w Gotartowicach. Z rozmo
wy z dowódcą Jednostki R a
towniczo-Gaśniczej Komen
dy Rejonowej Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku, kpt. Jackiem GOROLEM wynika, że dla zawodowych strażaków był to po prostu kolejny pożar po wcześnie
jszych w Bukownie, Olkuszu czy Imielinie; praktycznie od połowy lipca, z kilkudnio
wymi przerwami, wciąż gasi
li płonące lasy!!
Warunki pracy były trud
ne, wszyscy skoszarowani zo
stali na miejscu w rybnickiej komendzie i gdy przychodziła i ch kolej - wyjeżdżali na miej
sce akcji. Czasem na dwanaś
cie godzin, a czasem na trzy doby - w zależności od po
trzeb, rosnących w zastrasza
jącym tempie. Na sen niewie
le było czasu, czasem pozwa
lała nań krótka dwugodzinna przepustka, w czasie której można było wpaść do domu, uspokoić bliskich i nieco się zdrzemnąć we własnym łóż
ku.
Początki były trudne, do
piero z czasem, z coraz więk
szą pomocą przychodzić za
częli poszczególni ludzie, instytucje
GAZETA RYBNICKA
"To była
in
stytucje, zakłady i firmy pry
watne. Ktoś przyniósł siatkę pomidorów, inny papierosy czy kalafior. To nie tylko pomagało, ale i dodawało otuchy. W pomoc włączyły się władze miejskie, a Stowa
rzyszenie Użytkowników CB-Radia przeprowdziło szeroką akcję zbiorki żyw
ności, napojów i tego wszys
tkiego, co mogło się przydać osobom biorącym udział w tym gigantycznym przed
sięwzięciu. Pomoc płynęła z każdej strony; na specjalny apel błyskawicznie odpowie
dział jeden z właścicieli ryb
nickich sklepów, przynosząc potrzebną do jednego z wo
zów strażackich pompę wtryskową. Wysłużony sprzęt miał prawo zawodzić;
na miejscu, w Kuźni napra
wiano drobne awarie, sporo sprzętu, takiego jak pompy
i węże pochłonął ogień, bo trzeba było w wielu przypad
kach ratować przede wszyst
kim własne życie. Sytuacja zmieniała się przecież błys
kawicznie i trudno było przewidzieć, jak potoczą się dalsze losy tej, czy innej ak
cji, bo obwód pożaru Uczył około 100 km. „To była pra wdziwa Hiroszima...,, powie
działa jedna z pracownic nadleśnictwa.
Choć pożar miał miejsce poza. terenem rybnickiego nadleśnictwa, jego pracow
nicy aktywnie od pierwszego dnia włączyli się w całą akcję gaszenia czy też powstrzy
mywania pożaru. Już w nocy z środy na czwartek poczy
niono pierwsze niezbędne przygotowania i już następ
nego dnia rano na miejscu było pięćdziesiąt osób goto
wych do pracy przy gaszeniu
RYBNICKA
Hiroszima... ” Na obrzezach POŻARU
pożaru. Dyrektor Regional nej Dyrekcji Lasów Państwo
wych przygotował specjalny harmonogram pracy w dwu nastogodzinnych zmianach dla wszystkich tego typu jed
nostek z terenu czterech wo
jewództw. Byli i tacy, którzy na miejscu akcji spędzili po dwie doby bez przerwy.
W pewnym momencie, gdy płonęły lasy nadleśnict
wa Leboszowice pod miej
scowością Trachy, ogień był o dwa kilometry od granicy nadleśnictwa Rybnik. N a szczęście przy sprzyjających warunkach atmosferycz
nych pożar w tym akurat miejscu udało się zatrzymać.
Gdyby wtedy powiał zacho
dni wiatr, pożoga sięgnęłaby i naszego nadleśnictwa.
Skutki pożaru zinwenta
ryzowane zostaną juz
wkrótce, ale już teraz można powiedzieć, że dają się one najbardziej we znaki miesz
kańcom Gliwic, którzy przy niesprzyjających wiatrach odczuwać mogą brak tlenu.
Nie jest natomiast prawdą, że lasy pod Kuźnią były dla mieszkańców Rybnika pa
sem naturalnej ochrony przed zanieczyszczeniami wędrującymi górą z Czecho słowacji. Lasy te po prostu leżą a, raczej leżały po prze
ciwnej stronie. Taką opinię przedstawił nam Nadleśni
czy Andrzej KUCA, od którego uzyskaliśmy po
wyższe informacje.
Szalejący żywioł zjednał wysiłki wielu ludzi, dzięki którym akcja gaszenia mog
ła przebiegać właściwie bez przerwy. Nieba nad Rybni
kiem od rana do nocy przecinały p
rzecinały przecież klucze „D ro
maderów,,, wspomagają cych strażaków z powietrza.
Pilotom z Poznania, K ato
wic, Wrocławia z pomocą przyszli pracownicy Aero
klubu ROW, którzy pom a
gali w zdobywaniu oleju, tankowaniu samolotów i ko
ordynacji powietrznego ru
chu. Nie było mowy o po
bieraniu lotniskowych o płat, najzwyczajniej trwała nieustanna praca.
Trudno dokładnie dziś powiedzieć, co i ile zawdzię
czają tym i wielu innym lu
dziom mieszkańcy Kuźni, Twarogu Małego i wielu in
nych miejscowości. Oni sami na rozwijającą się sytuację reagowali bardzo różnie. Je
dyni byli prawdziwie zatros
kani o swój dobytek, los
Pożar lasów w rejonie Nadleśnictwa Rudy Racibo
rskie przestał być wiado
mością z pierwszych stron gazet. Zbawienny deszcz sprawił, że służby pożarnicze zdołały żywioł opanować.
Ziemia jest jednak nadal rozgrzana i istnieje wiele og
nisk zapalnych, z których w każdej chwili mogą wy
strzelić płomienie. Deszczu spadło - według uczestników akcji - zdecydowanie za mało. Wstępne obliczenia wykazują, że straty material
ne wyniosą blisko 500 mld zł. Straty ekologiczne, które nas dotkną, są niewymier
ne...
Mimo polepszenia sytua
cji, na miejscu pożarowiska pracuje jeszcze kilka tysięcy ludzi i masa sprzętu tech
nicznego. Akcja dogaszania, wymagająca działań koor
dynacyjnych, trwa nadal.
Nadal więc pracuje sztab przeciwpożarowy w Rybni
ku, który został powołany niemalże zaraz po otrzyma
niu wiadomości o pożarze w ub. tygodniu. W ponie
działek 31 sierpnia spotkali się w Rybniku przedstawi
ciele sztabów przeciwpoża
rowych, w którym uczestni
czyli przedstawiciele N ad
leśnictwa Rudy Raciborskie, prezydenci miast Rybnika, Wodzisławia, Żor, burmist
rzowie: Kuźni Raciborskiej, Czerwionki - Leszczyn, Ry
dułtów, zastępcy wójtów gmin: Gaszowice, Świerkla
ny, a także szef Miejskiego Inspektoratu Obrony Cywil
nej w Rybniku. Celem spot
kania było koordynowanie działań sztabów przeciw
pożarowych w poszcze
gólnych gminach na rzecz nadleśnictwa, straży pożar
nej oraz ochrony bieżęcej własnych terenów gmin i przyszłość, innych uspaka
jał widok oddanych swej słu
żbie bez reszty strażaków i dziesiątek czerwonych wo
zów. Byli i tacy, którzy spog
lądając na odległą ognistą łunę nie zdawali sobie spra
wy z grożącego im niebez pieczestwa i stać ich było tylko na głupie dowcipko wanie, ci rozsądni, nie ba
cząc na swe zmęczenie, po prostu pomagali.
Żywioł pochłonął ok.
10. 000 ha lasów, w czasie akcji zginęło dwóch straża
ków, zniszczeniu uległo wiele sprzętu, my Ślązacy, stracili
śmy naturalną „wytwórnię,, tlenu. I pomyśleć, iż być może wszystko dlatego, iż ktoś nie
opatrznie wyrzucił przez ok
no pociągu niedopałek.
WACŁAW TROSZKA
zagrożonych pożarami.
Ustalono, że centralnym punktem kontaktowym po
między gminami, a nadleśnic
twem będzie Rybnik, w któ
rym sztab przeciwpożarowy działał całą dobę. W miarę opanowywania sytuacji, w miarę potrzeb ograniczano dyżury. Telefony sztabowe działały również w po
szczególnych gminach.
Na spotkaniu sztabów przedstawiciele nadleśnict
wa zobrazowali zebranym sytuację oraz potrzeby w sprzęcie i ludziach. Już wcześniej postawiono do dyspozycji około 5 0 0 osób z grup OC, którzy obecnie, w związku z polepszającą się sytuacją, zostali odwołani.
Nadal obowiązują jednak inne ustalenia poniedziałko
wego posiedzeniu sztabu ak
cji gmin, usytuowanego w Urzędzie Miasta Rybnika.
Jak nas poinformował dyżurujący w sztabie wczo
raj rano pracownik Miejs
kiego Inspektoratu Obrony Cywilnej Janusz Abracha mowicz, aktualnie sztab w Rybniku koordynuje po
moc techniczną, a także zao
patrzenie na rzecz oddziałów dogaszających ogniska za
palne. Do dyspozycji nad
leśnictwa Rudy Raciborskie oddano dwie „nyski,, z kie
rowcami. Nadal dostarcza się kilkaset gorących po
siłków dziennie oraz napoje.
Do akcji włączyły się, oprócz Rybnika, również pozostałe gminy i miasta, a także zakłady pracy. Szczególnie szeroki był zakres działań Elektrowni Rybnik, która od czwartku włączyła się do akcji pożarowej, przygoto
wując m. in. 15 tyś. posiłków dla ludzi pracujących w la
sach. O działaniach specjal
nie powołanego w elektro
wni sztabu napiszemy w następnym numerze
„GR„. Koordynuje się także spontaniczną akcję zbiórki produktów żywnościowych przez społeczność rybnicką.
Służby komunalne Rybnika wysłały kilkanaście wywro
tek tłucznia, który potrzeb
ny jest do naprawy roz
jeżdżonych przez ciężki sprzęt dróg. Od czwartku zadanie to przejęła ma bry
gada Rejonu Dróg Publicz
nych w Rybniku. Wysyła się również, w miarę możliwości sprzęt techniczny i narzę
dzia.
Kolejne posiedzenie szta
bu przewidziano na ponie
działek 7 września. Miejmy nadzieją, że będzie ono poświęcone podsumowaniu akcji, a nie jej kontynuacji.
W. R.
GAZETA RYBNICKA, TEL. 2 8 8 2 5 7