Wincenty Myszor
"Lehrbuch des Koptischen",
Wolfgang Kosack, Graz 1974 :
[recenzja]
Studia Theologica Varsaviensia 14/1, 273-277
Wolfgang K o s a c k , Lehrbuch des Koptischen, Graz 1974, Aka
demische Druck- und Veriagsanstalt, Graz — Austria, as. 442.
W iadom ości o języ k u k o p ty jsk im p od aw an o d otąd n a jczęściej w u k ła dzie sy stem a ty czn y m , n a w zór g ra m a ty k i g reck iej lu b ła c iń sk ie j. I tak do dziś d osk on ałym i i w a rto ścio w y m i są ta k ie prace, jak: L. S t e r n ,
K o p tis c h e G r a m y ia tik , L eip zig 1880, n ajob szern iejsza i p o d sta w o w a pra
ca, tak że dla p ozn an ia d ia lek tó w ; G. S t e i n d o r f f, K o p tis c h e G ra m
m a tik , B erlin 1904 oraz teg o sam ego autora, K u r z e r A b r is s d e r k o p tisc h e n G r a m m a tik , 1921 (w zn ow ion a w 1961); W. T i l l , K o p tis c h e G r a m m a tik , L eip zig 1966 (w zn aw ian a w ielo k ro tn ie). W y m ien ia m y tylk o
graijiatyk i d ia lek tu said zk iego. J ęzy k k o p ty jsk i to w a żn y etap w stu diu m eg ip to lo g ii. W sp om n ian e g ra m a ty k i u w zg lęd n ia ły n a jczęściej ten w ła śn ie p u n k t w id zen ia. S k u tk iem tego w g ra m a ty k a ch przeznaczo n ych dla eg ip to lo g ó w zn alazło się w ie le in fo rm a cji z za k resu gram a ty k i h istoryczn ej n a jczęściej zb ęd n ych z p u n k tu w id zen ia n a u k i sam ego języ k a k op tyjsk iego.
P od ręczn ik W. K o s a c k a p rzezn aczon y jest dla n ie -e g ip to lo g ó w i dla n ie-k o p to lo g ó w , dla tych , k tórzy rozp oczyn ają n a u k ę języ k a k o p ty jsk ie g o bez zn a jo m o ści eg ip sk ieg o , a n a w e t bez elem en ta rn y ch w ia dom ości o języ k u greck im , w a żn y ch ró w n ież w d alszym stu d iu m tego języka; przeznaczony jest dla tych , k tórzy in teresu ją się n ie ty le spra w a m i języ k o w y m i, co litera tu r ą , treścią p rzkazaną w ty m języku. W n in iejszej recen zji p ra g n iem y n ajp ierw p rzed sta w ić b liżej sam p o d ręcznik, a n a stęp n ie p od zielić się u w agam i k r y ty czn y m i oraz ukazać jego n a jw a żn iejsze za lety . P o d ręczn ik d zieli się na d w ie części. P ie r w sza p o św ięco n a jest w y k ła d o w i g ra m a ty k i k o p ty jsk ie j d ia lek tu said z kiego, drugą sta n o w i zbiór tek stó w . O b yd w ie części zajm u ją p ra w ie po p o ło w ie zaw artości.
C zęść gram atyczn ą sta n o w i 215 §§ jed n o stek in fo rm a cy jn y ch , w tym 77 §§ ćw iczeń . C zęść tę zam y k a ją d w ie tabele: I — N o m e n fo rm a n te n i II — V e rb fo r m e n , ob jaśn ion e w §§ 140— 141. G ram atyk ę p od aje autor w 25 odcinkach, a w ię c p o d sta w o w e in fo rm a cje dla n iezn a ją cy ch je sz cze k o p ty jsk ieg o p ism a (część I) całość zagad n ień g ra m a ty czn y ch d ia le k tu said zk iego (część II, §§ 21— 164), d alej u zu p ełn ien ie w iad om ości g ram atyczn ych (część III, §§ 165— 169) oraz in fo rm a cje o n a jw a ż n ie j szych d ia lek ta ch j. k o p ty jsk ieg o , b oh ajrsk im , fa ju m sk im , ach m im sk im , oraz su b ach m im sk kn , czy li asiu ck im , n azw an ym przez autora D as S iu -
tisc h e (w części IV , §§ 170—215).
P od staw ą n au k i k o p ty jsk ieg o w y d a je się być d ia lek t saidzki. W tym d ia lek cie zach o w a ły się n ajb ard ziej różnorodne za b y tk i litera ck ie, n a j starsze tłu m aczen ia B ib lii, p r y w a tn e listy , in sk ry p cje, te k sty m agiczne i d o k u m en ty praw n e. K o p ty jsk i w y k a zu je ró w n ież w ie le w sp óln ych ele m e n tó w z języ k iem g reck im i to n ie ty lk o ze w zg lęd u na słow
2 7 4 R E C E N Z J E [ 1 4 ]
n ictw o oraz n iek tó re szczegóły składni. W p ływ greck ieg o zazn aczał się zw ła szcza w zak resie w y ra żeń tech n iczn y ch , a b stra k cy jn y ch i w ię k sz y je s t z w y k le u a u to ró w w y k szta łco n y ch . J e st to rzecz zrozum iała, gdy p a m ięta się, że ró w n ież w o k resie ch rześcijań sk im p a n o w a ł ty p w y k szta łcen ia w k u ltu rze greck iej. Te zagad n ien ia p rzek azu je autor p o d ręczn ik a w części w stę p n e j, w p ro w a d za jed n ocześn ie czy teln ik a w za g a d n ien ia pisow n i, w y m o w y . P rzy tej ok azji w p ro w a d za już w ie le słów ty p o w o k o p ty jsk ich . O p an ow an ie tej części n ie jest k o n ieczn e dla osób zn a ją cy ch grekę, a le m oże b yć p ożyteczn e ze w zg lęd u na ćw iczen ia w d alszych p a rtia ch p od ręcznika. W n a stęp n y ch p aragrafach p od ręcz n ik p rzek azu je już w u k ła d zie sy stem a ty czn y m , bez grad acji trudności, ta k ie zagad n ien ia g ram atyczn e, jak: rodząjnik, zaim k i, kopuła, proste zdania n om in aln e, n astęp n ie, p o sta ć cza so w n ik o w ą m ieć, p erfectu m ftd. In fo rm a cje gram atyczn e zo sta ły w te k ś c ie pod ręczn ik a w y ró żn io n e lin ią za k reślo n ą w ok ół, na m a rg in esa ch każd ej strony. W ta k ich ram kach zn a la zły .się ró w n ież ćw iczen ia, k tó re autor u zn a ł za n iezb ęd n e dla op an ow an ia p o d sta w o w y ch zagad n ień gram atyczn ych . W p od aw an iu d alszych w y ja śn ie ń au tor k ie r u je się zasad ą u żyteczn ości, w y su w a ją c na p ierw szy p lan za g a d n ien ia w y stę p u ją c e n a jczęściej w tek sta ch . P o zw a la to dosyć w c z e śn ie w p row ad zić o ry g in a ln e tek sty . S łu szn ie z a tem zajm u je się n a jp ierw zasad n iczym i form am i cza so w n ik a (futurum , im p era tiv u s, aoryst — w g ra m a ty ce T illa to p ra esen s con su etu d in is, op ta tiv u s, con d icion alis, fin a lis i inne). N a stęp n ie p rzed sta w ia w szy stk ie fo rm y n e g a ty w n e i p o tem dopiero za jm u je się zd an iem p ob oczn ym w y różn iając czasy d ru g ie (D as s a tz b e to n te T em p u s). O m aw ia k olejn o o k re śle n ie cza so w n ik o w e odn oszące się do przeszłości, stan u obecnego, form y k a u za ty w n e, zd an ia w zg lęd n e, u ży cie rodzajnika, form ę b iern ą i zd a nia n om inalne. W ten sposób na § 127 m ożna w ła śc iw ie zakończyć w y k ła d gra m a ty k i k o p ty jsk iej. N a stęp n e b o w iem od cin k i przynoszą op racow an ie zagad n ień b ard ziej szczeg ó ło w y ch i dru gop lan ow ych , a w ię c d alsze za g a d n ien ia sk ła d n i zdań poboczn ych , liczeb n ik i, szyk w y ra zó w , sło w a greck ie, k la sy cza so w n ik ó w itp.
W części IV jak w sp o m n ieliśm y , p od ręczn ik in fo rm u je o p o d sta w o w y c h d ialek tach . P o szczeg ó ln e d ia lek ty p o zn a jem y w p orów n an iu z saidzkim . S tu d iu m u ła tw ia ją ćw iczen ia. W części gram atyczn ej autor zasad n iczo pom ija ta k często sp o ty k a n e w d oty ch cza so w y ch g r a m a ty k a ch w y ja śn ie n ia z zak resu g ra m a ty k i h istoryczn ej. Z tej ra cji od rzu ca ta k n ieisto tn y dla n a u k i język a podział cza so w n ik ó w n a k la sy (§ 135). P om ija ró w n ież za g a d n ien ia czy sto teo rety czn e, na p rzy k ła d rodzaj r z e czow n ik ów . Z jaw isk o to jest dosyć ła tw e do za n a lizo w a n ia w k o n k ret n ym tek ście, je ś li p o tra fi się odróżniać rod zajn ik i i zaim ki.
M ożna ró w n ież za u w a ży ć, że autor rozszerza coraz bardziej zakres ćw iczeń od w o łu ją c się do coraz tru d n iejszy ch te k s tó w od n otow an ych
w drugiej części p od ręcznika. N a ćw iczen ie sk ład a się n a jczęściej tek st ilu stru ją cy w y ja śn io n e za g a d n ien ie gram atyczn e. C zasem au tor u zu p ełn ia tek st k o n k retn y m p o lecen iem w y k o n a n ia od p ow ied n iej operacji, czasem chodzi ty lk o o p rzetłu m a czen ie i zrozu m ien ie tek stu . P oza ćw i czeniam i, u trw a len iem m a teria łu gram atyczn ego m ogą b yć fra g m en ty te k stu za czerp n ięte z części drugiej. S ta n o w ią o n e jak b y p om ost do sam od zieln ej lek tu ry , n a jczęściej w o d erw an iu od zagad n ień g ram atyk i z w ięk szą u w agą sk iero w a n ą na zaw artość treściow ą. W te n sposób w ie le te k s tó w jest p ow tórzon ych , fra g m en ta ry czn ie w części p ierw szej i w ca ło ści w części d rugiej. M a to sw o je za lety i w a d y . Z a letą jest to, że stu d en t m oże się z n im i sp otk ać po raz drugi w k o n te k śc ie oryginału, a n ie ty lk o dla ilu str a c ji zagad n ien ia gram atyczn ego. W adą zaś jest to, że p o w ięk sza się w ten sposób już i tak obszerny p odręcznik. F r a g m en ty cy to w a n e w części p ierw szej m ają ró w n ież za zad an ie p o w ięk szać zasób sło w n ictw a . Z tej racji autor k ażdy n o w y od cin ek tek stu p oprzedza w y k a zem n o w y ch słów , ogranicza jed n ak ich zak res tylk o do ćw iczeń. O p racow an ie ćw iczeń zatem prócz u trw a len ia zagadnień g ram atyczn ych p o w ięk sza zasób sło w n ik o w y stu d iu jącego.
W drugiej części p od ręczn ik a W. K osack ze sta w ił ogrom ne bogactw o te k s tó w różnorodnej treści. C ałość o b ejm u je 245 różn ej d łu gości te k stó w . N iek tó re z n ich op u b lik ow an o z ręk op isów . T reścio w o te k s ty do ty czą k o lejn o ta k ich zagad n ień , jak: P ism o św ., sp ra w y k o ścieln e, ży cie m on astyczn e, a k ta m ęczen n ik ów , sp raw y k u ltu ry p o g a ń sk iej, m i sty cy zm i sp ek u la cje, gn ostycyzm , esch atologia, d em on ologia, czary i m agia, listy , in sk ry p cje (w tym jedna z Faras!), d ok u m en ty treści k o ścieln ej, d ok u m en ty p ry w a tn e, życie cod zien n e, ż y c ie przyrody, opo w ia d a n ia i bajk i, p ieśn i i w iersze, te k sty h istoryczn e, w y ch o w a n ie, f i lologia, m a tem a ty k a , m ed ycyn a, b ib lio tek i, geografia, n a u k i p rzyrod n i cze. C ałość zam yk ają te k s ty p o św ięco n e stu d iu m d ia lek tó w . T rzeba za znaczyć, że n iek tó re te k sty pod an o także w w e r sji d w u d ialek tów , sa- id zk iej i b ohajrskiej. W iele tek stó w , zw łaszcza listy , opatrzono ilu str a cja m i na w zór fa c s im ile , c o p ozw ala stu d iow ać w sk rom n ym chociaż zak resie p aleografię. N iezm iern ie in teresu ją cy dział sta n o w i filologia. P odano tam fra g m en ty g ra m a ty k i k o p ty jsk iej, szk o ln e w y p ra co w a n ie k o p ty jsk o -g reck ie, fra g m en t sło w n ik a greck o -k o p ty jsk ieg o , w y p isy d w u języ czn y ch p rzy słó w , a n a w e t sta ro fra n cu sk ie sło w a i zd an ia w tr a n s k ry p cji k o p ty jsk iej z 1280 roku!
P rzed sta w ia ją c za w a rto ść pod ręczn ik a W. K osack a u k a za liśm y już w ie le jego zalet. N im jed n a k p rzejd ziem y do ich szczeg ó ło w eg o w y r ó ż nien ia, spójrzm y na d zieło nieco k ry ty czn ie. A u tor za m ierza ł opracow ać podręcznik język a k o p ty jsk ieg o . W e w stę p ie zaznacza, że zd aje sobie sp raw ę z tru d n ości ta k ieg o p rzed sięw zięcia i przeprasza za d ru karskie u sterk i i b łędy, k tó re jak w iad om o p o ja w ia ją się często w p u b lik a
2 7 6 R E C E N Z J E [ 1 6 ]
cjach d w u języczn ych , a zw ła szcza p o św ięco n y ch język om egzotycznym . B łę d ó w d rukarskich n ie jest zb y t w ie le , zajm ijm y się za tem bardziej za sa d n iczy m i sp raw am i, k tóre budzą p ew n e za strzeżen ia. W u kładzie p od ręczn ik a sp od ziew am y się z w y k le gra d a cji tru d n o ści i p rzed e w s z y s t k im jasn ego u jęcia z w ią zk ó w w sz y stk ic h zagad n ień g ram atyczn ych , ich w za jem n eg o przyp orząd k ow an ia. M ożem y się zgod zić z tym , że w p o d ręczn iku u n iw ersy teck im grad acja tru d n ości n ie od gryw a zasadniczej roli. Jed n ak ty m b ard ziej sp od ziew am y się lo g iczn eg o u k ład u p rob le m ó w d y d ak tyczn ych . A utor n ie oparł się jed n ak su g e stii dotychczas w y d a w a n y c h g ra m a ty k k o p ty jsk ich , w k tó ry ch m a teria ł gram atyczn y u p orząd k ow an o k o lejn o ścią p aragrafów . U siło w a ł od erw ać s ię od tej trad ycji, elim in u ją c zb ęd n y b a la st in fo r m a c ji h isto ry czn ej. N iek tóre w ia d o m o ści ściślej zw ią za n e z gram atyk ą h isto ry czn ą języ k a k o p ty j- sk ieg o , jako k la sy c za so w n ik ó w (§§ 135 i 136) czy ■ u k ład zgłosek (§ 130), z o sta ły zep ch n ięte na p lan dalszy. Jed n ak m ożna b yło w ten sam sposób p od zielić całość g ra m a ty czn y ch zagad n ień — na p ierw szo p la n o w e i dru gop lan ow e. W p ierw szy ch zn a la zły b y się p o d sta w o w e in fo rm a cje z d zied zin y m o rfo lo g ii oraz n a jw a żn iejsze w ia d o m o ści o zd a n iu (np. o zd an iu g łów n ym ), w drugim n a to m ia st d alsze in fo rm a cje z zak resu m o rfo lo g ii — fo rm y w y ją tk o w e , oraz sk ła d n ia zdań p ob ocz nych . B rak ró w n ież u za sa d n ien ia d la n iek tó ry ch oznaczeń. A u tor o d n o to w u je s ta tu s c o n stru c tu s przy pom ocy k rop k i, a s ta tu s p ro n o m in a -
lis za p om ocą poziom ej k resk i. W g ru n cie rzeczy je s t to sp raw a u m o w
na, jed n ak n ie m ożna le k c e w a ż y ć tra d y cji ta k p o d sta w o w eg o słow n ik a, jak: W. E. С r u m, A C o p tic D ic tio n a ry . W arto b y za sta n o w ić się nad op racow an iem g ra m a ty k i k o p ty jsk iej, a zw ła szcza p od ręczn ik a, który by od stą p ił od tra d y cji g ra m a ty k i ła c iń sk ie j obcej ję z y k o w i egip sk iem u , a u w zg lęd n ił bardziej n a tu rę p rzed staw ion ego język a. B y ć m oże nie o b ejd zie się w te d y bez elem en ta rn y ch w ia d o m o ści g ra m a ty k i h isto ry cz nej, a le o w ie le p ro stsze stan ą się w y ja śn ie n ia tak ich zja w isk , jak k w e stia tryb ów , k a u za tiw u , su b sta n ty zo w a n eg o zd an ia w zg lęd n eg o itp.
P o w a żn y m u tru d n ien iem w k o rzy sta n iu z p od ręczn ik a jest b rak sło w nika. A u tor w e w stę p ie zaznacza, że p om in ął go św ia d o m ie, p la n u ją c w y d a n ie tak iego w odrębnym opracow aniu. W ted y r z eczy w iście u k a żą się w p ełn i w a lo ry teg o w y ją tk o w e g o p od ręcznika. J ed n ą z jego n a jp o w a żn iejszy ch z a let to o b fito ść m a teria łu języ k o w eg o , różnorodność tem a ty k i, to co w ią ż e się z b o g a ctw em słow n ik a. T a cech a n ow ego p od ręczn ik a za słu g u je n a n a jw y ższe uzn an ie. A utor p rzek on ał nas sk u teczn ie, że język k o p ty jsk i b y ł n ie ty lk o języ k iem g n o sty k ó w i B ib lii, a le ró w n ież w szy stk ich dziedzin życia i to n ie ty lk o k o ścieln eg o . M ożna p o w ied zieć, ż e autor zeb rał w sz y stk ie n a jciek a w sze tek sty . D ru gim e le m en tem pod ręczn ik a za słu g u ją cy m na uzn an ie, są ćw iczen ia. Ć w icze nia w p ro w a d zo n e przez W. K osack a z o sta ły dobrane ta k szczęśliw ie, że
p r a w ie od p ierw szy ch stron pod ręczn ik a w y k o rzy stu ją te k sty o ry g in a l n e i n ie ty lk o u trw a la ją w ia d o m o ści g ram atyczn e, a le ró w n ież w p ro w ad zają do lek tu ry te k s tó w z drugiej części oraz od p oczątk u dają ja k iś obraz form lite r a c k ic h język a k op tyjsk iego. P o d ręczn ik dzięki zw iązk om fra g m en tó w te k s tu z I części p od ręczn ik a i całości danego te k s tu w II części , p o zw a la stu d io w a ć te k sty z d o w o ln eg o p u n k tu w i d zenia zagad n ień języ k o w y ch czy literack ich . C zyteln ik za w sze znajdzie dość m a teria łu do ćw iczeń i lek tu ry . Szkoda, że w w yb orze tek stów (część II) n ie dołączono w y k a zu p a ra g ra fó w n a jw a żn iejszy ch zagadnień g ram atyczn ych . M ożna by w te d y w y k o rzy sta ć p od ręczn ik dla celów u trw a len ia p ozn an ych zagad n ień gram atyczn ych przy ok azji le k tu r y do w o ln y ch tek stó w . W arto b y rów n ież w p rzyszłości ująć w sz y stk ie ć w i czen ia w e w za jem n y m zw iązk u , albo w ią żą c n a jb liższe tem a ty czn ie i prob lem ow o, alb o pod k o n iec pod ręczn ik a (części I) u k azu jąc całość ich pow iązań .
N iezap rzeczaln ą za letą pod ręczn ik a je s t ró w n ież p rzejrzy sty układ, k tó ry z o sta ł o sią g n ięty m im o ob aw au tora w y su n ię ty c h w e w stęp ie. B ogactw o in fo rm a cji i te k s tó w n ie p ozw ala w p ra w d zie u stalić, w ja k im w y m ia rze cza so w y m autor p rzew id u je całość stu d iu m k o p ty jsk ie go; op racow an ie p od ręczn ik a su g eru je raczej ch arak ter in stru m en tu do n au k i bez pom ocy n au czyciela. W ram ach ku rsu u n iw ersy teck ieg o , dla n ie -e g ip to lo g ó w , m a teria ł m u si być przez p row ad zącego ad ap tow an y i p rop orcjon aln ie zm n iejszon y. Id ea łem b yłob y, g d y b y k ażd y stu d en t p o siad ał ta k i p od ręczn ik (i od p ow ied n i sło w n ik do teg o — oczyw iście!), a za jęcia m ożna b y ło b y p row ad zić p ra w ie w y łą c z n ie na zasad zie p rze rab ian ia ćw iczeń . M ożna m ieć nad zieję, że po op racow an iu słow n ik a p od ręczn ik W. K osacka sta n ie się jedną z d osk on alszych pom ocy w stu d iu m język a k op ty jsk ieg o .
W in c e n ty M yszor
Ambroży B o g u c k i , Komes w polskich źródłach średnio
wiecznych, Roczniki Towarzystwa Naukowego w Toruniu, t. 76,
1971, z. 3, Warszawa 1972, ss. 113, 3 nlb.
H isto ry cy śred n io w iecza w ie le u w a g i p o św ięca ją m o żliw ościom , jakie dają b ad an ia nad język iem . S tu d ia sem an tyczn e n ad zn aczen iem p o szczególn ych w y ra zó w u m o żliw ia ją zb liżen ie się do zn aczn ie szerszej rzeczy w isto ści niż o gran iczon a z w y k le liczb a d an ych źród łow ych . P rzy u jęciu d yn am iczn ym p o zw a la ją na u ch w y cen ie zm ian w rzeczy w isto ści sp ołeczn ej a rty k u ło w a n y ch i u trw a la n y ch w stru k tu rach sem a n ty cz n y ch języka. W aga teg o rod zaju badań ro śn ie w m ia rę zm n iejszan ia się bazy źród łow ej: w y d a je się, że jest to jedna z p o d sta w o w y ch m e tod badań w cześn iejszeg o śred n iow iecza.