• Nie Znaleziono Wyników

Ewa Jach & Mezo - Pewnego dnia tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ewa Jach & Mezo - Pewnego dnia tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Ewa Jach & Mezo, Pewnego dnia

Pewnego dnia będziemy tam

Gdzie nawet wieczność za krótko trwa Pewnego dnia zrozumiesz jak

Trudno mi dać to, co w sobie masz Słyszałem, że szuka szczęścia Słyszałem, że szuka księcia

Słyszałem, że szuka kogoś, komu może zaufać To krótka historia, posłuchaj

Słyszałem, że jest twarda babką I nie pójdzie mi z nią zbyt łatwo, O, słyszałem

Byłem cierpliwy, czekałem, kochałem W głowie tylko ciebie miałem

Na przyszłość plan

Dziś czai się przepaść tam Ile na ciebie czekać mam?

To takie żałosne, takie niemęskie Jesteśmy skazani na klęskę Twoje oczy niebieskie

Piękne i lodowate

Robimy krok w stronę siebie Ty stawiasz barykadę

Jak długo to potrwa?

Wciąż smutna, samotna Boisz się bliskości jak ognia Pewnego dnia będziemy tam

Gdzie nawet wieczność za krótko trwa Pewnego dnia zrozumiesz jak

Trudno mi dać to, co w sobie masz Dobrze wiem ile możesz mi dać Dobrze wiem, wiem kochasz mnie Dobrze wiem, nie chce sama już być I daj mi, daj mi, daj mi

Co w sobie masz

Nigdy wcześniej tego nie czułem Lecz ty otoczyłaś się murem

Wszystko ponure, wszystko pod górę Nie rozumiem cię

Czy to ma jakiś sens, w ogóle?

Chce tylko zmienić twoje życie na lepsze Dzisiaj tańczę z tobą tylko weź mnie tam Nareszcie poczujemy wspólna przestrzeń

I moje serce znajdzie z twoim wspólną przestrzeń Nasze szczęście, nasze miejsce, wspólny szlak Przekaż jej, że cały czas czekam na znak Niech tak będzie tak, proszę przekaz jej Cały czas czekam, hej!

Pewnego dnia będziemy tam

Gdzie nawet wieczność za krótko trwa Pewnego dnia zrozumiesz jak

Trudno mi dać to, co w sobie masz

Ewa Jach & Mezo - Pewnego dnia w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Musisz być w pionie nawet jak toniesz Dla nich jesteś jak pieprzony batman Zawsze zapewnisz szczęśliwy koniec Daj mi powód bym się podniósł By być skurwielem podaj powód mi

I kiedy już myślę, ze jestem niepotrzebny pojawiasz się ty I wiem co stracę jak przerwę. I wiem co stracę jak przerwę I wiem co stracę jak przerwę I wiem co stracę jak przerwę I

I raz, i dwa, i trzy, i w górę serca, wielki czis Czujność trochę mdli, jak szarlotka z rana Co mi, Panie dasz w ten niepewny czas. Jakie słowa ukołyszą moją duszę,

nie musimy się zawsze zgadzać nie na wszytko odpowiedź mam dlatego proszę przestań udawać że lepsza wersje prawdy znasz. daj mi żyć bez poleceń, lęków i kazań daj mi żyć

Gdzie twój beztroski śmiech I spokój o każdy nasz dzień Gdzie takie szczęście do łez Ciągle pytasz bo myślisz, że wiem Zatrzymaj mnie nie daj mi odejść Zapomnę cię nie będzie

Znowu czuję się na haju Przecież nie ćpam nic Czuje jak w moim kraju Gwizdy wysuszają łzy?. Bo pizdy żądne krwi krążą na nami jak wrony, kruki Król nie

ja też wierzyłem jakiś czas ze zdjęć, pozorów został cień nie jestem sobą –wiem. nie jestem

do wyjścia się przecisnę dzisiaj w paszczy lwa u nas leżą karty na stole u was każdy akrtorem z tego cyrku. moje małpe zabiore mam za