• Nie Znaleziono Wyników

Sobel - Kapie Deszcz tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Sobel - Kapie Deszcz tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Sobel, Kapie Deszcz

Kapie Deszcz na mnie smakiem przypomina płacz

pusty dźwięk, się odbija od pustych ścian ślepy błądzę uliczkami

nawet w pięknych snach to chyba ciężki czas może zostanę sam czy se poradzę

takie pytanie do siebie tak słane nie powiedziane

ze sobie dam rade może wcale

a może tak

niespodziewanie może skończyć si nasz świat albo nie

Schowaj sobie te kadki w kieszeń proszę Czasami idzie trochę lepiej

A czasem trochę gorzej Jak mi takie gówno pleciesz To pogadajmy o pogodzie Dobrze wiem ze wiesz lepiej A ja wiem swoje

Wow ale głowa płonie

Chaotyczny dlatego mam dziary na sobie Mam dziary na głowie

Może na czole se zrobię

Wyjebane bo to moje, nie twoje Sobie śpiewam

Jak taki wolny ptaszek Na głowie dużo spraw Ta burz psuje dużo spraw Sobie śpiewam

Jak taki wolny ptaszek Na głowie dużo spraw Ta burz psuje dużo spraw Kapie Deszcz na mnie smakiem przypomina płacz

pusty dźwięk, się odbija od pustych ścian ślepy błądzę uliczkami

nawet w pięknych snach to chyba ciężki czas może zostanę sam

Sobel - Kapie Deszcz w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dziś każda chwila najlepsza jest Po co dalej w miejscu stać Gdy przed nami cały świat Biegnij w stronę nieba Więcej nic nie trzeba. Każda chwila najlepsza jest Tonie smutek

Ale teraz siedzę w warsie z kubkiem pociągowej lury Boją się że nie zapomną nigdy woni twojej skóry Twoja skóra pach nie jak ostanie dni wakacji Dziś powietrze pachnie jak

wodę - podaj mi kiedy skocze w ogień i na pustyni w mojej głowie. kiedy bez siły padnę

I mogę się założyć ze byś klął jadąc tą trasą gdy każdy problem się mnoży. no i tracisz kontakt z bazą kiedy mokniesz i losy się ważą

A jak deszcz na dworze, mogę w każdej porze, Gdy kalosze włożę, dobrze bawić się.. Biegać po kałużach to przyjemność duża, Dzisiaj z nami mama będzie

w deszczu, w deszczu wciąż moknę wspomnień krople inne niż za oknem ciągle w deszczu tamtych chwilę tonę łzy zmienione na wspomnienia.. tak samo słone, tak

Niosę w dłoni mój świat Wypadłem poza kadr Chyba nie zmieszczę się Tak samo ty odwracasz twarz Żeby nie widzieć mnie mnie mnie Został tylko jedne krok. Coś nadciąga , powiedz

I tylko ani słowa, rozumiesz chyba że miasto lubi gadać, lubi wiedzieć, lubi spytać się Nie mówmy dziś nic, nie deklaruję nic ci. Nie obiecujesz nic mi, już raz