• Nie Znaleziono Wyników

Co każdy Polak dziś wiedzieć powinien.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Co każdy Polak dziś wiedzieć powinien."

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)

Co każdy Polak dziś wiedzieć powinien.

Wilno 19 123.

L ó

(4)
(5)

Co każdy Polak dziś w iedzieć p ow inien.

I N S T Y T U T

B A D A Ń L I T E R A C K I C H PA?

00-330 W arszawa, u!. Nowy Świsl

Tel, 26-68-B3

Sprawa regulowania transportu żydów do Palestyny.

W S T Ę P .

S tre s z c z e n ie .

W Październiku r. 1918, w imieniu koalicji—w ojska Angielskie zajęły Syrję i Palestynę.

W dniu 2 L istopada 1917 roku, lord Balfoure w ydał deklarację treści n a s tę p u ją c e j:

„Rząd A ngielski przychylnie jest usposobiony do zam iaru stw o­

rzenia dla żyddw „siedliska narodow ego“ (national home) w P ale­

stynie, przy zagw arantow aniu praw obywatelskich, ktdre osiągnęły inne zbiorowiska nieżydowskie w P alestynie i nienaruszeniu poli­

tycznej pozycji żydów w innych k ra ja c h “.

P a rtja zwana Sjonizm em politycznym , stw orzona przez D-ra H ercla, jest to wszechświatowa organizacja sjonistyczna. Dążenie tej p a rtji zostało wprow adzone na szeroką arenę polityki m iędzynaro­

dowej przez Anglję.

Pierwszy kongres Sjonistów, zorganizow any przez D -ra H ercla odbył się w Bazylei w 1897 r. Tekst k o n g resu : Sjonizm dąży do stw orzenia dla naro du żydowskiego praw nej zabezpieczonej siedziby w Palestynie.

Główny przew ódca Sjonistyczny w 1917 r. jest Sokołow. D -r W eizm an, w ynalazca w dziedzinie m aterjałów wybuchow ych dla wojskowości angielskiej, wraz z Sokołowym uzyskali sy m patje Anglji.

D eklaracja B alfoura m iała to ogrom ne znaczenie, że przy cią­

gnęła kapitały żydów am erykańskich, pom iędzy którem i rozszerzył się Sjonizm . Stanow isko Francji: K o m u n ik at do prasy m inistra Pi-

(6)

ch o n ’a : Potw ierdzenie zgody z Anglją n a siedlisko żydów w P a le ­ stynie. Stanowisko Am eryki: 14-go Stycznia, 1919 r. prezydent Wilson w yraził W eizmanowi swoje poparcie Palestynie Żydowskiej N iepod­

ległej i — nieskrępowanej w jej rozwoju („Heli an d u n k am p ered “).

Stanowisko Niemiec: Niem cy uznały za wygodne dla swego handlu rozwój kolonji żydowskich w Palestynie. Stanowisko Turcji: Rząd Turecki wrogo zachowywał się do kolonizacji żydowskiej i przyznał im igrantom „czerwone p aszp o rty “, (nie gw arantow ane albo mało gwarantow ane).

Stan kolonizacji w ciągu 3 0 lat ubiegłych:

43 większe i mniejsze kolonje, z około 12.000 ludzi i upraw ną rolą.

Ogdlna w artość posiadłości: 70 m iljondw frankdw.

W zrost ogółu żydow skiej ludności:

Od 35 tysięcy do 90 — 100 tysięcy (z niejaką redukcją w cza­

sie wojny).

Znaczna część m ieszkańców żyje z „Chaluki“ funduszu filan­

tropijnego, składanego przez współwyznawców z innych krajów.

K w itn ący stan oazy Hebrajskiej i rozmiar Palestyny.

P alesty n a zaw iera 27 tysięcy kilom etrów kw adratow ych. L u d ­ ność ogółem w ynosi 700 tysięcy. Palestyna w granicach historycznych zawiera 35 tysięcy kilm . kw adrat. Żydzi stanow ią x/8 część ludności;

zajm u ją 1 0 % ziem i upraw nej (rok 1919, A. Frenkiel). P roblem at Syryjsko-Palestyński. Przegląd Dyplom atyczny; Październik, Listopad, Grudzień).

Całość ziem i w rękach żydów: (stanow iła w t e d y * ) 400 tysięcy hektarów .

Pojem ność P a lesty n y jako m iejsca

immi-

gracji dla żydów. Dane B allod’a, O ettingera i innych. P odają jako liczbę m ożliwą m ieszkańców P alestyny od 5 — 6 miljonów.

Możliwem jest s i e d m i o k r o t n i e powiększyć liczbę żydów w P ale­

stynie. Liczbę tę uw zględnia kom itet wykonawczy światowej organi­

zacji Sjoniatyeznej, który, w edług słów sekretarza p. H erm ana, zam ierza w czasie najbliższym osiedlić w Palestynie m iljon em igrantów.

(7)

8

«

Dwa kierunki imigraeyjne.

M i n i m a l i z m — dopuszczający 30-cie tysięcy rocznie (6000 rodzio, w edług D-ra R uppin).

M a k s l m a l i z m , według Dawis F rietsch ’a, dopuszczający 100 tysięcy osób n a rok, przy urządzeniu ogrodów i plantacji.

Bez oparcia politycznego o wielkie m ocarstw a plany sjonistyczne nie są wykonalne.

(Polska a T ra k ta t W ersalski z E ntentą, i omówienie dalsze gw a­

rantow ania praw m niejszości narodow ej w Polsce).

M andat Palestyński m a być przyznany Anglji. W rogie stosunki arabsko-żydow skie tylko Anglja może ułagodzić.

A nglja utw ierdza swoje wpływy na Morzu śródziem nym : opa­

nowuje Syrję, Palestynę i tw orzy pom ost Afrykańsko-Azjatycko- Europejski. Je st prócz tego w posiadaniu E giptu i Suezu.

Polska, w porów naniu z E n ten tą, na zasadzie

w r o g ie g o S ta n o w is k a

obyw ateli żydów w Polsce — do Polaków — m a

p ie r w s z a

praw o (które pow inna E n ten tą jej przyznać) do ekspor­

tow ania żydów do Palestyny.

C Z Ę Ś Ć I.

fiaród Polski a iwniejszość Jlafodow a.

N arzuconą nam T rak tatem w W ersalu, od dnia 28 czerwca 1919 r., przez E n ten tę „obronę praw mniejszości w Polsce* z nie­

chęcią przyjętą przez pewien przew idujący odłam tejże mniejszości, możemy zastosować w myśl jej znaczenia, po dokładnem jej ro zp a­

trzeniu, do usunięcia z kraju -— względnie bannicji, szkodliwych ustrojow i społecznem u polskiem u elem entów, przeciw niem u n a razie tajnie, a teraz — jaw nie agitujących. Istoty, którym źle w danym k raju —do tego s to p n ia — że m uszą się uciekać, narzucając się tern sam em Polsce jednocześnie, pod opiekę innych m ocarstw, m c więcej nie pozostaje, jak całkowicie się do ty ch m ocarstw przyłączyć, ina­

czej mówiąc, przyjąć p ro tek to rat Anglji, i ojczyznę Palestyńską, na pierwszym planie, jako widoki przyszłości, postawić; tym czasem , rzecz się dzieje zgoła odwrotnie. Ponieważ tedy roszczą oni pretensje do Polski, jako do „Nowej P alesty n y “, rozpatrzm y sobie jakie były

(8)

tego narodu u nas praw a, za czasów Rzeczypospolitej Przedroz­

biorowej.

W X III wieku otrzym ują praw o h an d lu po m iastach (K raków i inne). — Ale, wobec nadużyć, których się dopuszczają, praw o to zostaje cofnięte, albo ograniczone. S tatystyki w ykazują, że nigdzie niczem innym ja k handlem (rolnictwo wykluczone) i lichwą nie chcieli się zajmować. W arunki antisanitarne, w jakich pozostawali, zm usiły zarząd m iasta K rakow a w 1375 roku do w yodrębnienia ich do oddzielnego m iasta — Kazim ierza pod Krakow em , co czynili i włosi w W enecji np. osadzając ich w „g h etto “. To „nieuniknione zło“ było u nas zawsze tylko tolerowane, a reagow ał przeciw nim ty lk o jeden stan, więcej oświecony — m ianowicie — kler.

Królowie Polscy, którzy widzieli w nich swoich bankierów i szlachta, k tó ra się niem i w yręczała przy pobieraniu podatków i ciągnięciu zysków z ziemi i trzody, tolerow ali żydów.

Jed y n ie włościanie (po za klerem) nienaw idzili żydów, widząc w nich swoich ciemiężców, w ykorzystujących ich b ra k kultury.

K rw aw e w ojny n a U krainie i b u n ty kozackie były wywołane przez żydów, i dokonyw ane przez nich bezpraw ia nad ludem ,—za przyzw oleniem —lub wobec bierności szlachty.

W Polsce porozbiorowej nabyli oni stopniowo praw a wszędzie, w ysiedlani z m ocarstw zaborczych. Rozm nażając się szybko i dep ra­

w ując naszą młodzież, stopniowo pochłaniają Polskę.

E n ten ta, narzucając nam nietykalność ich osób, zastrzegła, jak to zrobiła w tra k ta ta c h z innem i n arodam i (Grecja, R um unja, Czecho­

słow acja, Serbja i t. d.) że zastrzeżenie nietykalności jest ważne o ile ety ka tego n aro d u nie sprzeciwia się „ p o r z ą d k o w i p u ­ b l i c z n e m u i o b y c z a j n o ś c i “.

E tyka żydów a obyczajność.

Żydzi, zam ieszkujący nasz kraj, są wyznawcami T alm udu.

W yznają zatem , że m y polacy, chrześcijanie, jesteśm y niższemi istotam i od nich. Za tern my, dziedzice praw ni tego kraju, jesteśm y wszędzie przez nich trakto w ani z pogardą i nielojalnie To m a m iejsce w arm ji naszej, w adm inistracji, w urzędach, w handlu, w uczelniach. Oto są niektóre orzeczenia Talm udu, wyświetlające ich e ty k ę :

(9)

T ra k ta t B abakam a. T alm ud, Praw o M ojżesza: Rozdział V III W stęp. Lew. 24.19—20. „Kto przyczynił kalectwo bliźniem u swemu m a się z nim uczynić to s a m o : złam anie za złam anie, oko za oko, ząb za z ą b “.

Rozdział V III 9.19. Tłóm aczenie praw Mojżesza. „Kto u k rad ł kieskę bliźniem u swem u w sobotę m a być odpowiedzialny, jeśli zaś ją wywlókł, nie wyniósł, nie będzie ponosił odpow iedzialności“.

T ra k ta t Sanhedrin. Rozdział V III (a) (9.11). Reb Ju d a m ów i:

powiedziano jest: „kochaj bliźniego (Prawo Mojżesza (Lew. 19.18)“

a ja mówię, że to z n a c z y : wybierz dla niego najlepszą śmierć (dla osądzonego na śm ierć—ścięcie głowy).

S a n h e d P i n X I. I. „Kto u k ra d ł duszę izraelicką (względnie nawrócił) winien jest śm ierci, jeśli wprowadzi ją do swojej dzie­

dziny (umysłowej); w inien jest śm ierci jeszcze : fałszywy prorok, i m a być skazany n a uduszenie ry tu a ln e “.

T ra k ta t K erb it 20 „Zniesieni będą kalający sobotę“.

Modlitwa codzienna obowiązująca żyda j e s t : „Dziękuję Ci Boże żeś m nie nie stw orzył ani psem, ani kobietą, ani niew iernym “.

Obowiązujące jest przekleństw o, wystosowane do Chrystusa, przy przechodzeniu koło kościoła i życzenie, aby się zapadł pod zie­

m ię i runął.

O statnia zaś cy tata odnosi się jednak do pow rotu do ziem i ojczystej, bo b rzm i: T alm ud. Rozdz. I I (4, 3): „Człowiek niech miesz­

ka w Ziemi Izraelskiej, choćby to było m iasto pełne bałw ochwal­

ców, ale nie poza obrębem Palestyny, choćby to było m iasto zapeł­

nione ży d am i“.

C Z Ę Ś Ć II.

fła c z e a polega siła żydowi i czy tylko pieniądz jest jej podstawą.

Stare francuskie przysłowie m ó w i: „cherchez la fem m e“= sz u k a j w tern w szystkiem kobiety.

P rz y jrz m y się —w przebiegu historycznym —kobiecie żydowskiej.

Je st to b ohaterka i fanatyczka, ale i kurtyzana. J u d y t, Abizai, E stera u nas, dla celów politycznych frym arczą swojem ciałem, uw ażają to za cnotę. T alm ud, k tó ry w kobiecie duszy nie uznaje, oczywiście nie w ielką w artość przyw iązuje do czystości ciała kobiety.

(10)

r •

Ideał chrześcijański, N iepokalana Dziewica, czczona przez wszystkie narody Europy, jakże jest daleką od ideału kobiety żydowskiej.

I tu właśnie jest punkt, na którym szkodę obyczajności porządkow i p u b liczn em u żydom udow odnić m ożna.

T a k zasadniczo różniąca się ety k a od pojęć europejskich w naszym k ra ju —gdzie P a tro n k ą i królow ą Polski lud nasz sobie uznał Najświętszą P a n n ę —nic oprócz rozwiązłości obyczajów i zepsu­

cia przynieść nie może.

K obieta żydowska m a wszystkie wdzięki i zalety— oprócz wstydli- wości i uczciwości.

U m ie jednak daw ać pozory jednego i drugiego, będąc uśw ia­

dom iona od dziecka przez rodziców i szkołę, że inaczej—akcja jej q u a s i-p atrjo ty czn a, nie m iałab y powodzenia.

I otóż należy przyznać że — zarów no jak w ielkiem złem jest dopuszczenie żydów do A rm ji Polskiej, ta k sam o—praca kobiety żydowskiej w adm in istracjach w Polsce, cyw ilnych i wojskowych, jest zdradliw ą i w yraźnie na niekorzyść P aństw a P obkiego prow a­

dzoną. T e wiec dwa czynniki, przeciw Polsce obrócone, kobieta i pieniądz, a jak n a teraz -o b n iż e n ie w aluty polskiej przez giełdę dowodzą w sposób niezbity, że obyczajność i porządek publiczny, co mówię, bezpieczeństwo k ra ju — są przez w rogą politykę żydów u n as—zakłócone i zagrożone.

Obecność w naszym k raju rów noupraw nionych, a nie uznających nas za rów nych sobie—przedstaw icieli rasy semickiej, jest, jak to obe­

cnie się w yklarow ało, absurdem , nonsensem i dobrowolnem zabijaniem sam ych siebie dla hasła socjalistycznego: wszyscy ludzie równi i m ają rów ne praw a. Oni nas za rów nych nie uznają, ich b u t nas depcze, a m y ten b u t całujem y. C hyba nie było w czasach przed­

rozbiorowych większego u p odlenia jak to, do którego dożyliśmy przez naszą don-kiszoterję, i przez nasze hasło św ięte: „za naszą wolność i w aszą“,—do ciemiężycieli św iata chrześcijańskiego zastoso­

wanego. (Rosja dow odem : procesje antyreligijne, pom nik Judaszow i i t. d. pod rządam i Trockiego i kom panji).

C Z Ę Ś Ć I I I .

Go to jest „hazaka“ ?

H azaka jest nałożoną przez żydów na całą Polskę. T alm ud przyznaje każdem u żydowi, k tó ry raz m iał interes handlow y 6

(11)

7 z chrześcijaninem , hazakę n a tego człowieka. To znaczy, że człowiek ten, jego ziem ia, dobytek i rodzina staje się odtąd własnością tego żyda; i do tej własności już inny żyd nie m a praw a.

je d n a k talm u d om aw ia że: „do czasu, nim inne prawo nie n a sta n ie “, należy się tem u człowiekowi form alnie opłacać, wobec przem ocy praw a danego K raju, ale mieć swoje praw o, pokątne i pokryjom u. H azaka specjalnie nałożoną jest n a Polskę ze wzglę­

dów: na przywileje, które w różnym czasie tu uzyskali; na mnogość, do której, wysiedleni z Rosji i z Państw ościennych, napływ ając, tu wzrośli.

Skąd i ile razy byli wyrzuceni następujące daty p o k a ż ą . w Średnich W iekach, kolejno z Kolonji, w 1426 r.; ze Spiry, w 1435 r.;

z Moguncji, w 1438 r.; z Augsburga, w 1439 r.; z Baw arji, w 1450 r.;

z E rfu rtu , w 1458 r.; z W urzburga, w 1489 r.; z M agdeburga, w 1492 r.;

z K aryntji, w 1496 r.; z H iszpanji, w 1492 r.; z Portugalji, w 1498 r.;

pogrom ieni w Pradze w 1408 r. masowo udają się do Polski, jak do ziemi obiecanej. T u jednak, wobec lichwy przez nich upraw ianej, i m onopolizacji h an d lu w r. 1420, Synod Duchowny zwrócił się do kró la z p rośoą o ich poskrom ienie. W 1495 r. następuje u su n ię ­ cie i w yodrębnienie żydów krakow skich n a K azim ierz, i zabronienie kobietom żydow skim h a n d lu innem i przedm iotam i, niż własne ich ręczne roboty. Zostało im pozwolone pożyczanie pieniędzy na o g ra­

niczony °/o-

W krótce potem nastąpiło odkupienie placów i domów żydow ­ skich w Krakowie, dla pom ieszczenia A kadem ji Jagiellońskiej przy ulicy zwanej Żydowską.

Ale po zaw ładnięciu A ustryjackiem K rakowem , żydzi zostali zrów nani w praw ach i powrócili do K rakow a, gdzie ujęli handel w swoje ręce.

Ten pojedyńczy przykład z dziejów K rakow a wykazuje, jak rozum ieli hazakę, nałożoną na Kraków, ja k um ieli czekać i jak celu swego dopięli.

C Z Ę Ś Ć IV.

Akcja Żydów podezas formowania sią Wojska Polskiego.

K ró tki szkic do -historji pierwszego polskiego korpusu, wydany przez Jen erała Dowbór-M uśnickiego w W arszaw ie w 1919 r., podaje

(12)

s

nam o tern następujące szczegóły: Str. 11-sta.: (Zjazd wojskowych Polaków w P iotro g ro d zie): „Podczas zjazdu, zapoczątkow ała rozłam grup a ludzi, naw et nie m ających praw a do ty tu łu wojskowych, i, rozum ie się, wśród nich było kilku polaków semickiego szczepu“.

Str. 2 9 -ta .: „Rozbrojeniem żołnierzy polskich Dowbora zajęli się panow ie polscy z lew icy—B aryła i Luft. T en ostatni, żydek z W a r­

szawy, pełniący wysoki urząd w K om itecie Bolszewickim w M ińsku“.

Str. 3 0—37: „A gitatorow ie bolszewicko-żydowscy nakazali w strzy­

m ywać pociągi z wojskiem polskiem , m ającem być koncentrowa- nem w Mińsku. Żołnierze uprzedzeni, wychodzili z pociągów i szli pieszo“.—Str. 42: „Oddziały, pod dowództwem Słuckiego żyda Kal- m anow ieza od strony M ińska, Slucka, Mohilewa, Żłobina, atakow ały w ojska p olskie.“

Te w yciągi w ystarczająco wyśw ietlają, ja k żydom chodziło o odbudow anie P aństw a polskiego, i jakie względem niego żywią uczucia.

Poniew aż jed n a k Polacy krw ią swoją tę ojczyznę na nowo zdobyli, a żydzi w tern udziału nie brali, chy ba odwrotny, no n sen ­ sem, ab surdem i zabijaniem się jest tolerow anie ich u nas w kraju , który nie jest E giptem .

Gdy zaś już ten nonsens, ab su rd i zabójstwo m oralne doszły do sk u tk u i ponosim y zgubne jego następstw a, m iejm y odwagę m oralną, k tó rą m ają A m erykanie—m iejm y śm iałość—czuć się p a ­ n am i u siebie, i praw a wydawać, zabezpieczające rozwój dobrobytu, k ultury i bezpieczeństwa każdego polaka, we w łasnym kraju, czego przy obecnej zniżce w aluty i przygnębieniu chrześcijan pozo­

stających w nędzy, w zdobytym przez siebie k raju , w którym finansowo zapanow ali żydzi i ich pachołki, osiągnąć nie możemy.

P olska dla Polaków, P alesty n a dla żydów.

Kończę tekstem z T a lm u d u : T ra k ta t Awodu Zaru. R. II [4.3]:

„Człowiek niech m ieszka na ziem i izraelskiej, choćby to było m iasto pełne bałwochwalców, a l e n i e p o z a o b r e b e m P a l e s t y n y , choćby to było m iasto, przepełnione ży d am i“.

(13)
(14)
(15)
(16)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na jego podstawie można stwierdzić, czy bodźce generowane przez stymulator docierają poprzez elektrodę do serca, ale tylko w sytuacji, kiedy naturalny rytm jest wolniejszy

Uczniowie przytaczają, przygotowane przez nauczyciela, zapisy prawa międzynarodowego (m.in. konwencje londyńskie z 1933 roku) definiujące agresora. W świetle definicji

Na niektóre przedstawione zagadnienia można mieć odmienny pogląd (np. przedstawio- ne etymologie, wciąż dyskutowane koncepty drogi Ario-Sło- wian z Azji do Europy itp.),

kańskiej Turcya została rozgromiona przez sprzymierzone państwa, a głównie przez Buł- garyę. Gdy się jednak carat przekonał, że Buł- garya chce prowadzić

puszczam, to na pewno zadawałeś sobie nieraz pytanie, dlaczego to twoi rodzice tak serdecznie cię kochają, tak tkliwie troszczą się o ciebie, i tyle robią dla

Walczyła wszędzie do ostatniego tchnienia rewolucji bio- rąc udział wszędzie, gdzie toczyła się walka przeciw re­. akcji, przeciw świętemu

wszyscy druhowie i druhny przy spotkaniu pozdrawiają się wzajemnie, bez względu na to, czy należą do jedne­. go, czy też do różnych

15 lipca Zgrupowanie Commando zostało podzielone: Kompania Włoska pozostała na stanowiskach pod Numana, zaś Pierwsza Samodzielna Kompania Commando wróciła znów na lewe skrzydło